Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Lloy, Ricardo, Nikola i Paweł…. |
Statystyki w oparach absurdu Ze stworzonej dwunastki na podstawie klasyfikacji światowych turniejów, wychodziło, że dwa pierwsze miejsca zajęli, Ricardo i Paweł, ale pojawiły się uzasadnione głosy, że może Lloy i Nikola bardziej by tam pasowali. Nie można ostatecznie ustalić kierując się odczuciami, opiniami czy sukcesami, kto jest najlepszy, kto drugi, kto trzeci, ale można coś sprawdzić, a mianowicie rozegranie na ruchomym bloku, czyli to jak rozgrywający umilał życie swoim atakującym i wyprowadzał z równowagi blok przeciwnika. To tez oczywiście o niczym nie przesądza, ale też nie utrudnia niczego. W tej konfrontacji Paweł nawiązał walkę z wielką trójką czy był skazany od początku na porażkę i jak Ricardo w tych zmienionych zasadach odnalazł się?
ROZEGRANIE NA "RUCHOMYM BLOKU"
LLOY BALL
40,2% PŚ 2003 (252/626)
28,5% IO 2004 (158/553)
45,4% PŚ 2007 (328/722)
43,1% LŚ 2008 (142/329)
36,0% IO 2008 (208/578)
PODSUMOWANIE: 38,74% (1088/2808)
RICARDO GARCIA
48,0% LŚ 2001 (24/50)
59,2% PWM 2001 (32/54)
30,9% LŚ 2002 (17/55)
44,4% MŚ 2002 (96/216)
40,5% PŚ 2003 (260/642)
54,1% LŚ 2004 (125/231)
42,4% IO 2004 (258/608)
31,1% LŚ 2005 (74/238)
44,3% PWM 2005 (165/372)
41,8% LŚ 2006 (140/335)
50,9% MŚ 2006 (339/665)
35,7% LŚ 2007 (121/339)
47,9% IO 2012 (34/71)
PODSUMOWANIE: 43,47% (1685/3876)
NIKOLA GRBIC
52,4% LŚ 2001 (98/187)
56,8% PWM 2001 (142/250)
50,2% LŚ 2002 (101/201)
37,5% MŚ 2002 (187/498)
41,1% PŚ 2003 (304/740)
45,8% LŚ 2004 (98/214)
31,8% IO 2004 (151/475)
37,5% LŚ 2005 (77/205)
33,3% LŚ 2006 (51/153)
53,8% MŚ 2006 (386/717)
35,2% LŚ 2008 (100/284)
29,4% IO 2008 (135/459)
30,5% LŚ 2009 (114/373)
37,0% MŚ 2010 (265/716)
PODSUMOWANIE: 40,37% (2209/5472)
PAWEŁ ZAGUMNY
33,3% IO 2004 (20/60)
32,1% LŚ 2005 (95/296)
54,2% MŚ 2006 (427/787)
41,5% LŚ 2007 (148/356)
42,2% LŚ 2008 (71/168)
44,0% IO 2008 (227/515)
48,4% PŚ 2011(249/514)
38,5% LŚ 2012 (52/135)
47,9% IO 2012 (47/98)
PODSUMOWANIE: 45,61% (1336/2929)
PODSUMOWANIE:
45,61% PAWEŁ ZAGUMNY (1336/2929)
43,47% RICARDO GARCIA (1685/3876)
40,37% NIKOLA GRBIC (2209/5472)
38,74% LLOY BALL (1088/2808)
*Uwzględniłem wszystkie turnieje z wyjątkiem jednego: LŚ 2003, gdzie rozgrywający osiągali po kilka procent skuteczności (podobno).
Opracowanie na podstawie fivb.org | w oparach absurdu dnia 28/04/2013 ·
211395 Komentarzy · 2473 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 28/04/2013
Kolejne świetne opracowanie.
Tak subiektywnie, może Paweł w swojej najwyższej formie rozgrywał najlepiej na świecie - tego nie sposób ocenić, ani statystykami, ani żadnymi kryteriami, ale jeżeli chodzi o długowieczność, regularność, nigdy nie był zawodnikiem formatu Vermiglio, Grbica i Balla, i jak dla mnie powinien być stawiany półkę niżej niż ci rozgrywający.
Jeszcze bardziej subiektywnie, to najlepszym rozgrywającym naszych czasów jest bez dwóch zdań Lloy Ball - absolutnie doskonały rozgrywający, który łączy w sobie wszystkie atuty, jakie posiadają Grbic, Zagumny, Ricardo czy Vermiglio, a nie posiadał chyba żadnych mankamentów. Szybkość gry, technika, fantazja, niesamowity charakter, regularność, nawet po 40-tce, wspaniałe warunki fizyczne, a przy tym imponująca sprawność, znakomity blok, zagrywka, świetny w obronie - grał równie szybko i kombinacyjnie jak Zagumny, ale pod względem charakteru (urodzony zwycięzca, nie przypominam sobie jego negatywnych zachowań w kierunku kolegów, lider każdej drużyny, w jakiej grał), regularności, mimo wszystko wszechstronności, był półkę wyżej niż Guma, podobnie jak Grbic, mentalnie był opoką każdego zespołu, Serb może jest tak regularny jak Ball, w siatkarskim rzemiośle tak wszechstronny jak Amerykanin, może odnajdzie się w każdym systemie, jak Ball, ale jest mimo wszystko gorszym rozgrywającym. Ricardo w najwyższej formie był niesamowitym rozgrywającym, może lepszym niż Ball, ale Amerykanin był tak wszechstronny, że pasował do każdego systemu gry, z każdym skrzydłowym, każdym atakującym, nie miał problemów się zgrać, czy to z preferującym szybkie wystawy Michajłowem, czy jednak wolącym wysoką piłkę Stanleyem - jego gra zawsze wyglądała znakomicie, za to Ricardo spisywał się fantastycznie w systemie Canarinhos, ale w innym, np. we Włoszech, już tak nie błyszczał. Najbliżej pewnie jeśli chodzi o sposób rozegrania, poziom rozegrania, regularność - najbliżej był Vermiglio, ale osobiście do swojej drużyny marzeń zawsze wziąłbym Amerykanina. |
dnia 28/04/2013
1. Ball, 2. Grbic, 3. Vermiglio, 4. Ricardo i Guma. |
dnia 28/04/2013
Brasil
Wiadomo, nie da się ustalić kto jest najlepszy, bo każdy ma inne zdanie, ocenia co innego i bierze pod analizę inne kryteria. Tu były brane po uwagę turnieje światowe. Dla jednych Grbić jest wirtuozem najwyższej próby, rozgrywającym tak, że aż dech zapiera, dla innych Ricardo jest jednym z wielu rozgrywających, którego gra niczym szczególnym nie wyróżniała się. Statystycy na turniejach mieli swoje kryteria i coś dodatkowego dostrzegali, że właśnie tych, a nie innych wyżej oceniali. Jak w sporcie - każdy może wygrać (prawie każdy). Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie kto z rozgrywających grając w reprezentacji był najlepszy - stawiam na Ricardo, Ty Ball, ktoś inny Grbić czy Vermiglio. A ktoś siegnie dalej pamięcią i powie Mauricio Lima i też ma rację. To jest wskazywanie, gdzie wszyscy są wygrani i nie ma przegranych |
dnia 28/04/2013
Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie kto z rozgrywających grając w reprezentacji był najlepszy - stawiam na Ricardo, Ty Ball
W reprezentacji to też powiem, że Ricardo, moja powyższa ocena to opinia na temat tych siatkarzy z perspektywy ich całych karier, różnych środowisk, w których się znajdowali i jak sobie z tym radzili. Pewnie, że to subiektywna opinia - sam to podkreśliłem - ale skoro rozpoczęta została statystyczna polemika na temat tego, kto jest najlepszy, to pozwoliłem sobie wyrazić nie-statystyczną opinię.
dla innych Ricardo jest jednym z wielu rozgrywających, którego gra niczym szczególnym nie wyróżniała się.
Eeee, aż takich wariatów to nie ma. |
dnia 28/04/2013
Eeee, aż takich wariatów to nie ma.
Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, czekajmy z niecierpliwością na rozwój wypadków |
dnia 28/04/2013
Ja pozwole sobie zauwazyc ze stosowana klasyfikacja rozgrywajacych dosc mało mowi o grze rozgrywajacych gdyz nijak nie idzie z niej wyczytac jak dokładnie dany rozgrywajacy rozgrywa a to aspekt wazniejszy niz to czy piłka była wystawiona na pojedynczy czy podwójny blok
Poza tym najlepszym przykładem jak mało to mowi o tym kto był najlepszym rozgrywajacym turnieju niech bedzie Olimpiada w Pekinie.
Zagumny moze i był najlepszym rozgrywajacym statystycznie ale chyba mało to interesowało polskich kibiców gdy ogladali najwazniejszy mecz ostatnich lat czyli cwiercfinał z Włochami gdzie Zagumny był najgorszym zawodnikiem na boisku |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|