 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Kurek: "Nie pasowałem do Rosji" |
Polska Reprezentacja M My, Polacy, jesteśmy przy Rosjanach megaoptymistami! W ogóle nie ma porównania. Rosja jest pesymistycznym, szarym krajem - mówi Bartosz Kurek po sezonie spędzonym w Dynamie Moskwa.
Nie taki koniec pan sobie pewnie wyobrażał przed wylotem do stolicy Rosji?
Bartosz Kurek: To, co ja sobie wyobrażałem, nie jest ważne, każdy może myśleć, co mu się podoba. Najkrócej mówiąc, może po prostu tam nie pasowałem?
A może klub nie był wystarczająco profesjonalny?
Bartosz Kurek: To trudny temat, bo należy pamiętać, że PlusLiga, choć może wypowiem się za te zespoły, w których grałem, czyli ZAKS-ę i PGE Skrę, jest zorganizowana na najwyższym światowym poziomie. Pokazuje to także ostatni protest Delecty, która wycofała się z europejskich pucharów. Wcale mnie to nie dziwi, bo przyjeżdżają do nas ciągle jacyś kontrolerzy z CEV, którzy czepiają się co do centymetra, a przecież u nas wszystko działa perfekcyjnie! Na tym powinniśmy zakończyć temat porównywania PlusLigi z Rosją. Tam, w porównaniu do światowego poziomu, zawsze będzie gorzej. W Dynamie też tak było.
Link | ksdani dnia 17/05/2013 ·
211365 Komentarzy · 4458 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 17/05/2013
Polecam ten wywiad Bazinowi wpatrzonemu w ligę rosyjską jak w obrazek.
Cudze chwalicie a swego nie znacie.
Gdyby nie gigantyczne pieniądze wpompowywane przez różne koncerny i spółki paliwowe to pies z kulawą nogą nie poszedł by tam grać. I to jest właśnie "sztuczny twór" o którym się w Polsce mówiło gdy na rynek wchodziła drużyna Trefla Sopot.
Czyli, że Kurkowi trzeba było wyjechać do Rosji aby docenić wartość i profesjonalizm Plus Ligi. A w Rosji szarość i brak opieki medycznej na wysokim poziomie. Tam się jeździ grać tylko za kasą.
Ale koncernom może znudzić się siatkówka.... no i co wtedy ?
Brak zainteresowania mediów i kibiców ( o których też mówi Kurek) czyli wielki kolos na glinianych nogach z petrodolarów. |
dnia 17/05/2013
Czekaj czekaj...Gdzie teraz Kurek będzie grał? W lidze dziadków, która jest bankrutem? Kurek twierzi, że to siatkarsie NBA. Szerokim łukiem ominął plus ligę mając oferty z Włoch i konkretną z Turcji a jednak wybrał ligę Włoską |
dnia 17/05/2013
Czyli ominął Zaksę bo w Skrze była budowana inna koncepcja już dawno. Operacja "Conte" zaczeła się od transferu Falaski i Uriarte. To był pakiet |
dnia 17/05/2013
Bzdura.
NBA koleżko, marzenie każdego siatkarza. Słyszałeś jakąś gwiazdę mówiącą, że marzy mu się grać w pls? bez kurtuazji? |
dnia 17/05/2013
Kurkowi tak samo się marzy teraz liga włoska jak rok temu liga rosyjska. Zobaczymy co powie po kolejnym doświadczeniu za rok. Jarosz wraca stamtąd w podskokach i woli grać nawet tylko w Treflu |
dnia 17/05/2013
Co mnie obchodzi co powie. Siatkarskim marzeniem od dziecka było siatkarskie NBA we Włoszech. JArosz wraca, bo jest kiepskim graczem, jego tam nie chcieli, nie zaproponowali kontraktu, poza tym powiększa rodzinę, i zgadza się na mniejszą pensję w Gdańsku, bo więcej nigdzie nie dostanie |
dnia 17/05/2013
A ty żyjesz historią ligi włoskiej ? To, że Kurek marzył od dziecka to wcale nie dziwne bo liga włoska kiedyś była najsilniejsza |
dnia 17/05/2013
Można Ciebie spokojnie nazwać Macierewiczem polskiej siatkówki. Rwie się Kurek do Włoch, bo jest tam 2 najlepsza liga na świecie (może po rosyjskiej i brazylijskiej), 5 zastanawiał się nad podpisaniem. Ty do Polski, jak to napisałeś dostaniesz co najwyżej włoskie odpady, czy starców?? Jak to było? |
dnia 17/05/2013
sorry, śmietniek i emeryci
"realista_pzps dnia styczeń 26 2012 12:38:32
Nikic, Gigi, Henn, Ngapeth, Wijsmans, Grbic, Dennis, Esko, Anderson, Nikolov,Zhekov, Zlatanov, Simon, Starovic, Exiga, Omrcen, Podrascanin, Stankovic, Bjelica, Horstink, Fei.
Po co mi cytujesz ten śmietnik i resztę emerytów ? Tacy to u nas graj na pęczki. Każdy z nich miałby problem w znalezieniu miejsca w podstawowych składzie czterech najsilniejszych polskich klubów. Czego najlepszym dowodem są kłopoty tych którzy przyszli w tym roku. Tylko Łasko ma pewne miejsce w składzie. No ale Łasko to największa gwiazda reprezentacji Włoch. Tak, największa gwiazda włoskiej reprezentacji gra w Plus Lidze a nie w Serie A1." |
dnia 17/05/2013
A znasz kontekst tamtej dyskusji ze stycznia 2012 roku ? Te nazwiska były cytowane przez kogoś jako największe gwiazdy Serie A1. Stąd mój taki komentarz. Ale co to ma wspólnego z dzisiejszym wątkiem ? |
dnia 17/05/2013
Nie wiem dlaczego każdy na siłę próbuje udowadniać że nasza liga jest denna, że jest 5 w Europie a może i 20 na świecie  Po to tylko by dokopać realiście? Naprawdę tak lubicie nam umniejszać? Nie doceniać tego co mamy, nie cieszyć się z tego tylko wiecznie marudzić? Skrajności nie są fajne.
Oczywiście, ze liga włoska i rosyjska to najlepsze ligi w Europie (a Turcją przed nami mnie nawet nie rozśmieszajcie, bo kasa to nie wszystko), ale PL nie jest popierdółką! |
dnia 17/05/2013
oo Lila: 100% racji.
ja tam sie nie znam i moze dla tego GUZIK mnie obchodzi kto jaka lige za jak mocna czy slaba uwaza, na jakiej podstawie twierdzi, ze jest tak czy inaczej...
Kurek sie nie sprawdzil w Rosji a we Wloszech omze grac bdb..ktos inny slabo u italiancow a swietnie u braci slowian..no i to normalne.
Trzeba trafic na odpowiedni zespol, trenera i zawodnikow z ktorymi sie gra.
Jedyne co naprawde wyroznia +L to MY kibice i nie dla tego ze najlepsi na swiecie bo kazdy klub i repra ma swoich NAJLEPSZYCH 
..pomyslcie dla czego |
dnia 17/05/2013
Większość klaosych siatkarzy, którzy spełnili pokładane w nich nadzieje wypowiada się inaczej o rosyjskiej lidze. Oczywiście narzekają na odległości, temperatury, trudność z aklimatyzacją przez ich rodziny itp, ale nie na organizację. Dlatego między innymi przez palce patrzę na wywody Bartka, którego zwyczajnie klub po roku nie chciał. |
dnia 17/05/2013
zgadzam się w 100% z Lilą - wreszcie ktoś to powiedział. A najgorsze, że to się tutaj obserwuje niemalże codziennie...
ja rozumiem, że @realista może przesadzać, ale nie oznacza to, że w kontrze trzeba zdeptać naszą ligę z ziemią i szukać jej za plecami ligi brazylijskiej, czy nawet tureckiej... bo to też przesadzanie
ktoś powie, że to prawda, że jesteśmy w tyle za innymi... na jakiej podstawie? na podstawie tego, że od takiego a takiego zespołu dostaliśmy wtedy a wtedy w Lidze Mistrzów? że ta liga miała swoich reprezentantów tu i tu a my ich nie mieliśmy? to są te argumenty?
ludzie, po co to wszystko? zawsze mogło być gorzej, a przecież nie powiecie, że z naszą ligą jest źle, bo jest dobrze, nawet bardzo dobrze. |
dnia 17/05/2013
Polecam ten wywiad Bazinowi wpatrzonemu w ligę rosyjską jak w obrazek.
Cudze chwalicie a swego nie znacie.
Ja wiem Realisto. Jak wiadomo jest też inne znane przysłowie tego typu: "lepsze polskie g..... w polu niż fiołki w Neapolu" 
Ale ad rem, Rosyjscy kibice twierdzili, że to co u Bartka zawiodło w Rosji, to przede wszystkim głowa. Trener Czerednik mówił zresztą praktycznie to samo. Bartek w naszym kraju zawsze w pewnym sensie znajdował się "pod kloszem". I nie chodzi tylko nastoletnie hotfanki, ale także to, że zarówno trenerzy jak i kibice wybaczali mu wiele - niestabilną formę, czy wręcz niekiedy arogancję okazywaną rywalom i sędziom ( pamiętna odzywka do starszego już człkowieka jakim jest Lemek "śmiejesz mi się w nos" , czy nawet kibicom, którym jaśnie pan gwiazda nie zawsze raczy dać autograf po meczu. Więc choć w Rosji fanów siatkówki na pewno mniej niż w naszym kraju, to siatkarz, który w przeciwieństwie do Tietiuchina, czy Muserskiego odmawia autografu po meczu , a tak jeśli wierzyć relacjom kibiców na rosyjskich stronach siatkarskich było ponoć właśnie z Kurkiem po meczu gwiazd superligi, tym większe budzi zdziwienie.
Jednak i na arogancję kibic jest w stanie przymknąć nieraz oko, kiedy sportowiec prezentują swoją grą coś naprawdę wyjątkowego i przykładowo potrafi strzelać bramki jak Cristiano Ronaldo. Do ligi rosyjskiej Bartek szedł co prawda jako gwiazda pierwszej wielkości kontrakt 850 tysięcy Euro, a o takich pieniądzach mówią Rosjanie, to nawet w Superlidze pieniądze olbrzymie, które dostaje maksimum kilku siatkarzy - ale po kilku miesiącach grania okazało się, że jest słabszy o żelaznych ławkowiczów Dynama Markina i Szczadiłowa, oraz rekonwalescenta Veresa, stosunek do oczywiście zaczął się zmieniać. Dodatkowo Kurek miał wyraźne problemy z adaptacją w Rosji - kiedy czytam już kolejne wynurzenia Bartka w rodzaju "nie nauczyłem się języka, ale i tak wszystko rozumiałem" to zaczynam podejrzewać, że rację mógł mieć Andrzej Grzyb, który ostatnio w wywiadzie na stronie Polsatu stwierdził, że Bartek przez cały okres gry w Rosji praktycznie nie wyściubił nosa ze swojej kwatery. Dobrze, ze przynajmniej dowiedział sie, że w Moskwie jest plac Czerwony. To już coś.
Więc powiedzmy więc sobie szczerze i nie owijajmy w bawełnę - to nie liga rosyjska rozczarowała Kurka do tego stopnia, że przy pierwszej okazji czmychnął do Włoch, tylko Kurek rozczarował Rosjan, w tym kibiców Dynama ( bo nieważne ile kibiców przychodzi na mecze, kibic to kibic i trzeba go szanować) do tego stopnia, że przy pierwszej okazji się go Dynama pozbyli. Włodarze klubu mimo tego, że w trakcie sezonu zmieniły trenera, uznały widać, że to także niedoszła gwiazda zespołu Kurek zawiódł na całej linii i że owe 850 tysięcy Euro można wydać lepiej.
W jednym się zgodzę z Realistą, też niestety miewam niestety takie obawy, że podobnie jak w Moskwie Bartek może nie dać sobie rady także w Maceracie i jedynym miejscem gdzie go jeszcze będą chcieli będzie nasza Plusliga. |
dnia 17/05/2013
"lepsze polskie g..... w polu niż fiołki w Neapolu"
Rozumiem, że to w odniesieniu do Plus Ligi.
W takim razie rzeczywiście nasza dyskusja nie ma sensu. |
dnia 17/05/2013
Tym gorzej dla Rosjan. Jeszcze kilku takich niezadowolonych z ligi rosyjskiej jak Conte i Kurek. A przypominam, że są to największe gwiazdy swoich reprezentacji. |
dnia 17/05/2013
Rozumiem, że to w odniesieniu do Plus Ligi.
Źle rozumiesz. To w odniesieniu do trafności i prawdziwości przysłów, które jak wiadomo niby są mądrością narodów, ale tak się jakoś dziwnie składa, że często stoją ze sobą w sprzeczności.
A skoro jesteśmy przy przysłowiach, to Bartek po nieudanym sezonie w Rosji powinien częściej sobie powtarzać: "co mnie nie zabiło, uczyni mnie silniejszym". I wtedy powinno być dobrze. |
dnia 17/05/2013
Podobno Ural Ufa wycofuje się z Ligi Mistrzów.....bo nie ma gdzie grać. Sala nie spełnia wymagań Ligi Mistrzów.
Tak wygląda profesjonalizm po rosyjsku ? |
dnia 17/05/2013
http://eurosport.onet.pl/siatkowka/liga-mistrzow/nie-zagraja-w-lm-bo-nie-maja-gdzie-grac,1,5519525,wiadomosc.html
To są te Twoje fiołki w Neapolu lepsze od polskiego g....? |
dnia 17/05/2013
Przypomnę bajkę de la Fontain'a o lisie który chciał skosztować słodkich winogron.A ponieważ nie mógł ich dosięgnąć bo były za wysoko,to se siędł i pomyślał;
- Nie ma czego żałować,bo są na pewno kwaśne,niedojrzałe i pewno bym dostał od nich sraczki... ( w wolnym tłumaczeniu )
Bartuś podobnie...
Sprawa jest prosta,na początku sezonu złapał kontuzję,potem odezwał się chory kręgosłup i z Bartka po prostu uszło powietrze.
Żeby to była +liga,to by się nad nim pochylono,utulono bo takiego drugiego przecież nie mamy ...
Natomiast w klubie który płaci prawie milion euro to się wymaga.I jeśli wymagań nie spełniasz to wypad, bo inni bardzo dobrzy grzeją ławę.
Zgadzam się z opinią Szczerbina- pierwsze koty za płoty - i gdyby Kurek został na drugi rok,to pewno byłoby o niebo lepiej.
Można się domyślać,że Bartkowi było po prostu wstyd ,że zgarnął kasę na którą sobie nie zasłużył.Może Rosja też mu się wydała szara ( bo taka jest,choć ludzie potrafią być wspaniali),no ale miewamy w lidze zawodników,którzy nad uroki Cannes,czy Ajaccio preferowali blokowiska Kędzierzyna |
dnia 17/05/2013
Podobno Ural Ufa wycofuje się z Ligi Mistrzów.....bo nie ma gdzie grać. Sala nie spełnia wymagań Ligi Mistrzów.
Tak wygląda profesjonalizm po rosyjsku ?
Heh popularny "Kurnik" w Jastrzebiu cos ci mowi?
A co do Kurka to dajcie mu spokoj mogł gadac takie głupoty jak swego czasu Bartman ale w przeciwienstwie do niego chyba jest swiadomy ze sam po prostu nie sprostał zadaniu w tym sezonie i nie ma co narzekac na innych tylko co najwyzej na siebie i pechowa kontuzje |
dnia 17/05/2013
Dobrze, ze przynajmniej dowiedział sie, że w Moskwie jest plac Czerwony. To już coś.
Ło matko! Jako kibice mamy prawo oceniać postawę zawodnika na boisku i krytykować gdy gra kaszanę (a takową grał) ale to czy siedział w domu czy chodził na Plac Czerwony to już chyba naprawdę jego sprawa i robienie z tego zarzutu to już takie przysłowiowe (przysłowia są w tym wątku w modzie) szukanie na siłę kamienia by psa uderzyć.
Zresztą jak było widać na stosownych zdjęciach z Ciastkiem, chyba tam kiedyś z domu wyszedł
O dziwo, jak rzadko zgadzam się z tygryskiem.
Kurek szczerze przyznał, że do Rosji nie pasował, nie odnalazł się tam, z trenerem się nie dogadał. Rozczarowanie było zapewne obustronne.
Teraz wyciągnąć wnioski, powiedzieć sobie: co mnie nie zabije, to mnie wzmocni i do przodu. |
dnia 17/05/2013
Zresztą jak było widać na stosownych zdjęciach z Ciastkiem, chyba tam kiedyś z domu wyszedł
Taaaa, do nocnego klubu.
Ja kiedyś byłem w Moskwie przez 8 dni i mam wrażenie, że niczego nie zobaczyłem.  Jasne, że nie każdego musi zaraz interesować zwiedzanie muzeum Puszkina, czy też obrazy zgromadzone w Galerii Trietiakowskiej, albo zespół pałacowo-parkowy w Carycynie. Ale wiele ludzi z zagranicy przyjeżdża specjalnie do Moskwy, żeby zobaczyć chociażby zbrojownię na Kremlu, muzeum kosmonautyki, czy największy na świecie zbiór czołgów i pojazdów pancernych w Kubince. Abo takie miejsca jak olbrzymią galerię rzeźb lodowych, czy jedno z największych na świecie muzeum historii naturalnej (Darwina).
Wieć jeśli Bartek Kurek mieszkał w stolicy Moskwy przez 7-8 miesięcy i to co mu zostało z tego pobytu to świdomość tego, że znajdują się tam "niezwykle drogie i luksusowe sklepy, dodają tajemniczości temu miejscu", to obawiam sie, że z takimi szerokimi zainteresowaniami, w Paryżu, lub Nowy Jorku też by się niestety wynudził na śmierć. |
dnia 17/05/2013
Heh popularny "Kurnik" w Jastrzebiu cos ci mowi?
Dziecko. Ty w ogóle nadążasz za tematem dyskusji ?
W Jastrzębiu jest teraz piękna hala i o tym rozmawiamy co jest teraz a nie kiedyś. W tej chwili każdy klub Plus Ligi ma halę spełniającą wszystkie wymogi CEV. |
dnia 17/05/2013
Bazin, ale za przeproszeniem co Cię obchodzi to co Kurek robił w czasie wolnym? To nie jest ani Twoja sprawa, ani nasza. Uważam, że przesadzasz. |
dnia 17/05/2013
Nie słychać, by był pan smutny po wyjeździe z Rosji. Dlaczego?
Bartosz Kurek: Bo oferta z Włoch była satysfakcjonująca i przyznaję, że najchętniej podpisałbym ją po pięciu minutach, tak szybko się zdecydowałem. Ale oczywiście porozmawiałem jeszcze z Łukaszem, który zna ligę włoską od podszewki, potem pogadałem z trenerem Anastasim. On pogratulował mi decyzji.
A jest czego gratulować?
Realista robił ten wywiad czy co?  |
dnia 17/05/2013
bazin dnia maj 17 2013 14:46:17
Zresztą jak było widać na stosownych zdjęciach z Ciastkiem, chyba tam kiedyś z domu wyszedł
Taaaa, do nocnego klubu.
A jakies kluby za dnia są otwarte? Chyba jeno emeryta
Połtawski otwarcie przyznawał, ze odwiedzał ohoczo kluby nocne, raz się nawet na ówczesnego trenera natknął, a jakoś to nie miało wpływu na jego grę. Paradoksalnie własnie w momencie kiedy sie ustatkował i dorobił dwóch córek kontuzja goni kontuzje :/
Cokolwiek Kurek robił, to jego sprawa i chyba lepiej, że się rozluźnił podczas MECZU GWIAZD a nie przed innym istotnym spotkaniem? Lepsze odreagowywanie niż popadanie w depresję w mieszkaniu w Korei Południowej jak Hector Soto, którego bariera językowa zatrzymała w mieszkaniu na cały sezon i jak sam przyznawał doprowadziła do depresji. |
dnia 17/05/2013
Bazin, ale za przeproszeniem co Cię obchodzi to co Kurek robił w czasie wolnym?
Obchodzi tyle o ile, że podejrzewam, że rzeczy, które Kurek teraz wygaduje w "PS", biorą się właśnie głównie z tego, że jak mówi pewnie dobrze poinformowany Andrzej Grzyb " Bartek po prostu nie zasymilował się z zespołem. Siedział sam w domu, z nikim się nie kontaktował, nie wychodził na wspólne imprezy".
W takim razie to nic dziwnego, że poznał duszę Rosjan i Moskwę na wskroś i przejrzał ją swoim sokolim wzrokiem z okna 10-pietra swojego mrówkowca. Nieodrodny wnuk markiza de Custine po prostu.
Ale masz oczywiście rację, że to jego życie, jego wybór, jego świat zainteresowań i jego sprawa. Natomiast to, że w jego wieku, o pewnych rzeczach wypadałby już jednak wiedzieć Choćby to, że przedmieścia wszystkich wielkich metropolii są szare i wyglądają podobnie ( i dodatkowo niekiedy naprawdę bardzo trudno w tych miejscach spotkać jakiegoś Europejczyka). Tak to już z przedmieściami jest. Gorzej kiedy także centrum metropolii wygląda jak przedmieście, ale to jest akurat przypadek także wielu naszych miast. |
dnia 17/05/2013
a ja rozumiem co bazin ma na myśli - Bartek jasno się wyraża o kraju i ludziach więc ktoś kto trochę zobaczył może powiedzieć - a co ty tam widziałeś, że masz taką ocenę, bo ja widziałem TO TO i TO i TAMTO i mam inną... ciężko wyrabiac sobie ocenę siedząc w domu Sama trochę za granicą mieszkałam i wiem, że postrzeganie otoczenia (w tym ludzi) się mocno zmienia jak się do nich wyjdzie, jak się lepiej piozna kraj i kulturę. |
dnia 17/05/2013
Realista robił ten wywiad czy co?
Nie, to tylko redaktor Składowski próbuje być kontrowersyjny
Bazin, a może wyciągasz zbyt daleko idące wnioski z jednego banalnego zdania rzuconego w wywiadzie? |
dnia 17/05/2013
Heh popularny "Kurnik" w Jastrzebiu cos ci mowi?
Dziecko. Ty w ogóle nadążasz za tematem dyskusji ?
W Jastrzębiu jest teraz piękna hala i o tym rozmawiamy co jest teraz a nie kiedyś. W tej chwili każdy klub Plus Ligi ma halę spełniającą wszystkie wymogi CEV.
Własnie teraz.
A ile to razy Jastrzebski nie mogł grac na swojej hali w LM i ile ekip w Pluslidze przekonało się ze gra się tam w trochę inna dyscyplinę sportu?
Ufa zagrała w pucharach raz poza tym z całym szacunkiem ich hala i tak jest lepsza od hali w Jastrzebiu.
To gdzie ta przewaga organizacyjna gdy było nie było wicemistrz Polski i kilkukrotny medalista grał na takiej hali, pamiętamy tez sławetny final PP gdzie było nierówne boisko i sliskie linie i pewien Francuz przypłacił to kontuzja a może na hali w Spodku owy geniusz organizacyjny było widać jak nawet Brazylijczycy narzekali ze w takich warunkach w czasie F6 LS nie da się grac
Cos mi się zdaje ze widzimy zdzbło u innych a belki we własnym oku już nie. No to ja pozwalam sobie w takim razie przypomnieć niektóre zdarzenia z przeszłości czy się to komu podoba czy nie |
dnia 17/05/2013
Bazin, a może wyciągasz zbyt daleko idące wnioski z jednego banalnego zdania rzuconego w wywiadzie?
Być może. Rosjanie, którzy są jak wiadomo zdaniem Bartka znacznie większymi pesymistami niż my Polacy, na pewno by przeszli nad tym wywiadem po porządku dziennego, bo mają takie ludowe przysłowie "jazyk mjagok, szto chocziet to i mieliet"
Wynika z tego, że dla nich Bartek w gruncie rzeczy nie odpowiada za to, co na prawo i lewo teraz wygaduje o Rosjanach i Rosji jego język, co ma oczywiście tę korzystną stronę, że jeśli to nawet znajdą na naszych stronach rzeczony wywiad i przetłumaczą sobie, to na pewno się na niego nie obrażą. Bo i za co "skoro każdemu z nas język plecie co mu ślina na język przyniesie ( to pewnością też musi być rosyjskie przysłowie siłą i podstępem przemycone do polszczyzny w okresie zaborów ).
Tacy z nich pesymistycznie nastawieni do życia (ogólnie rzecz biorąc) w tym, do możliwości kontrolowania własnego języka przez Bartka Kurka, fataliści. |
dnia 17/05/2013
W Rosji dawali radę najlepsi Amerykanie, dawali radę również Polacy. Jedyne głosy pełne rozczarowania to Kurek i Bartman.
If an ass goes travelling, he will not come home a horse.
Thomas Fuller |
dnia 17/05/2013
No raptem trzech, ale za to jakich. ;-) Oni z tego trochę starszego, mniej rozkapryszonego pokolenia. |
dnia 17/05/2013
Grała u nas w Bydgoszczy taka cudna Amerykanka, która wie jak podróżować i zjednywać sobie ludzi. Na najbardziej szare zakątki Polski umiała patrzeć pięknie, patrzeć mądrym i ciekawym okiem. |
dnia 18/05/2013
sonrisa: ciekawosc ludzi i swiata, otwartosc..
Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie to kosztowało mniej wysiłku - tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi raczej rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc - nie widzieć, aby słuchając - nie słyszeć.
- Ryszard Kapuściński |
dnia 18/05/2013
ksdani, ja takiej postawy nie rozumiem, bo sama jestem z tych wszędobylskich, ciekawskich, lubię rozumieć, uczyć się nowych rzeczy. |
dnia 19/05/2013
heh ja nie mowie, ze rozumiem ale wiem, ze tacy tez sa  |
dnia 19/05/2013
racja.
co do bartmana to poszedł dalej: opowiadał o tajemnicach szatni, mówił pewnie prawdę, ale to jest niedopuszczalne,
bartek nie posunął się tak daleko, mówi raczej ogólnie.
Tyle, że Zibi całe życie jedzie na farcie i jego wywiadu sprzed trzech lat nikt wtedy na rosyjski na szczęście dla niego nie przetłumaczył.
Natomiast Bartek Kurek kilkoma niepotrzebnymi zdaniami jak się wydaje zamknął dla siebie możliwość powrotu do Rosji na zawsze A i w przypadku reprezentacyjnych pojedynków Polska-Rosja, pewnie będzie teraz mógł liczyć na specjalne traktowanie ze strony rosyjskich siatkarzy.
"Rosja to pesymistyczny, szary kraj", -> http://www.championat.com/volleyball/news-1533408-kurek-rossija---pessimistichnaja-seraja-strana.html |
dnia 19/05/2013
No i bardzo dobrze. Niech wiedzą. Poza tym to jest problem Rosjan a nie Kurka.....No może jeszcze Twój problem, że Kurek już w Rosji nie zagra. Dla mnie miód.
A co masz na myśli
"będzie teraz mógł liczyć na specjalne traktowanie ze strony rosyjskich siatkarzy" ?
Co pokopią mu nogi albo dostanie pięścią w nos ?
Chłopie to nie jest gra kontaktowa typu piłka nożna albo hokej. A Polacy już nie raz pokazali, że pod siatką nie pękają przed nikim i też potrafią prowokować. |
dnia 19/05/2013
Realisto, a jakby taki Kovacevic (przykładowo), który u nas grał średnio, w wywiadach w Serbii powiedział, że w Polsce jest, szaro, pesymistycznie itd. ? Co wtedy byś powiedział, cieszyło by Cię to?
(nic nie mam do Kovacevica ) |
dnia 19/05/2013
Różnica jest taka, że on grał w Resovii i każdy by go wyśmiał gdyby powiedział, że tam jest pesymistycznie i szaro.
A to, że w Rosji jest pesymistycznie i szaro to co drugi człowiek ma taką opinię o Rosji więc każdy uwierzy. |
dnia 19/05/2013
Moskwa zapewne jest strasznie szara i nudna, chyba żartujesz. Kurek jest niezadowolony z tego sezonu (zrozumiałe), nie umie ukryć swoich negatywnych odczuć, gadając bzdury. Ja nie winię go za złe wrażenia - jak komuś w pracy nie idzie, to nie ma pozytywnego spojrzenia na utoczenie. Tylko teraz, przez to, że palnął parę głupot bezmyślnie, mógł zamknąć sobie drzwi do najlepszej ligi i to nie jest dobre zjawisko. |
dnia 19/05/2013
Jeśli Kurek w reprezentacji Polski będzie grał tak jak dotąd albo jeszcze lepiej to Rosjanie będą sobie pluć w brodę...a nie Kurek. Takie pieprzenie Bazina, że zamknął sobie drogę.
Jak będzie grał świetnie i coraz lepiej ? Będzie wielką gwiazdą siatkówki to jeszcze niejeden klub rosyjski będzie o niego zabiegał. Tylko wątpię, żeby Kurek jeszcze chciał tam grać. |
dnia 19/05/2013
No grał na tyle dobrze, że go sprowadzili i co? Widzieliśmy. Klasa sportowa okazywana w reprezentacji czy w poprzednim klubie nie zawsze oznacza, że ktoś sprawdzi się gdzieś indziej. Dynamo w tym roku się o tym przekonało, chociaż tu cały zespół grał poniżej oczekiwań. Już można stwierdzić, że nie pasuje do tamtejszej ligi a zwłaszcza, że nie umiał się zaaklimatyzować - nie on jeden, po prostu są różni ludzie. Gra w reprezentacji jak widać nie przekłada się na klub. A tym wywiadem mógł "nagrabić sobie" u kibiców. Dlatego MÓGŁ uniemożliwić sobie powrót kiedyś w przyszłości. Tego nie wiemy. Na razie nie widać chęci ani z jednej ani z drugiej strony i chyba tak zostanie. |
dnia 19/05/2013
Tylko wątpię, żeby Kurek jeszcze chciał tam grać.
Nie wykręcaj może Kurka ogonem Realisto. Jeśli zrobiłeś już odważne założenie, że Bartek wie co mówi i odpowiada za to co mówi, to w rzeczonym wywiadzie w "PS" czarno na białym stoi, że do Rosji mógłby wrócić pod warunkiem, że jego trenerem nie byłby tam Rosjanin, a na przykład Włoch, a jeśli już Rosjanin, to tylko jeden jedyny Alekno.
Kurek przynajmniej w Polsce to "ptaszyna miłosna". więc się nadal wysoko ceni, ale obawiam się, że Rosjanom raz na zawsze odeszła ochota na drób i że Bartek po tym wywiadzie raz na zawsze zdobył tam opinię persony non grata.
będzie teraz mógł liczyć na specjalne traktowanie ze strony rosyjskich siatkarzy ?
Wiesz Realisto, pierza to pewnie z niego nie zedrą, ale jak wiesz jest tam kilku specjalistów typu Spirydonow, którzy kiedy sędzia nie widzi, jeśli tylko chcą, to potrafią cię sprowokować i wyprowadzić z równowagi |
dnia 19/05/2013
serku, są ludzie i parapety Kurek walnął głupstwo, chociaż może nie obrażające kogoś personalnie, ale ten z Twojego ostatniego komentarza raczej nie podpada pod kategorię "kibic". To wygląda bardziej kibolsko Zwykli kibice pewnie są urażeni, ale Kurek pewnie nie chciał, żeby jego wypowiedź tak zabrzmiała. |
dnia 19/05/2013
Specjalnie dla realisty powtórzę raz jeszcze: jak wysłać osła w podróż, to nie wróci jako koń.
Można nie mieć jakiejś szczególnie wielkiej wrażliwości, można nie być bardzo obytym czy dyplomatycznym, ale w dobie mediów elektronicznych i błyskawicznej komunikacji dobrze jest mieć ciut rozsądku. Bełchatowski pączek w maśle wydaje się nie najlepiej znosić sytuacje kiedy nie jest noszony na rękach. Może Włosi będą bardziej skorzy do noszenia?
Pozostała trójka Polaków w Superlidze okazała się lepszymi ambasadorami naszego kraju w Rosji. |
dnia 20/05/2013
W kontrze do opinii Bartka o Rosji jako szarym pesymistycznym kraju na TT wypowiedział się już nawet sam Lloy Ball
I played in russia six years. I loved it. But it's not for everyone. |
dnia 20/05/2013
I jeszcze taka dobra rada Lloya, który jak sam pisze podczas swojej kariery grał w klubach zagranicznych w sumie 15 lat (3 w Japonii, 4 we Włoszech, 2 w Grecji i 6 w Rosji) dla swojego młodszego i mniej doświadczonego kolegi.
The KEY to playing in other countries to give 100% of your heart, mind and soul to the club. Win or lose, they will love you for it |
dnia 20/05/2013
The KEY to playing everywhere is to give 100% of your heart, mind and soul to the club. Win or lose, they will love you for it. |
dnia 20/05/2013
Maynardzie - tylko, że występując u siebie w kraju sportowiec reprezentuje przede wszystkim samego siebie.
Natomiast, jak słusznie zauważyła już Sonrisa, siatkarz, czy szerzej każdy sportowiec zarabiający pieniądze w Rosji pracuje tam nie tylko na opinię o sobie samym, ale jest również w pewnym sensie ambasadorem naszego kraju, oraz ambasadorem nas Polaków.
Dlatego trudno się dziwić, że wczoraj po zamieszczeniu w rosyjskich mediach wywiadu Kurka, a później po tym wyznaniu lirycznym Lloya Balla na twitterze od razu pojawiły się wpis znanych z Superligi rosyjskich siatkarzy w rodzaju: "Lloy - ja też kocham amerykańskich siatkarzy, ale polskich nie".
Więc sprawiedliwe to czy nie, ale Bartek kilkoma niepotrzebnymi zdaniami zaszargał opinię nie tylko sobie, ale również Winiarowi, Ziomkowi, czy Kadziowi, Teraz, każdy wywiad z nimi dla rosyjskich mediów może się zaczynać od pytania -"- czy Pan, podobnie jak Bartek Kurek widzi Rosję jako zacofany cywilizacyjnie, szary kraj, zamieszkały pesymistycznie nastawionych do życia ludzi?". |
dnia 20/05/2013
Jesli ktoś na podstawie wypowiedzi jednej tylko osoby wyrabia sobie opinię o całej nacji czy choćby grupie zawodowej, to świadczy to akurat nienajlepiej o jego horyzontach.
Innymi słowy, konstrukcja logiczna "nie lubię polskich siatkarzy bo Kurek skrytykował Rosję" ma dokładnie tyle samo sensu co: "każdy pijak to złodziej". |
dnia 20/05/2013
Jesli ktoś na podstawie wypowiedzi jednej tylko osoby wyrabia sobie opinię o całej nacji czy choćby grupie zawodowej, to świadczy to akurat nienajlepiej o jego horyzontach
Maji - a nasza duma dajmy na to z Małysza, Kościuszki, czy Chopina to nie jest aby ten sam przypadek lekko irracjonalnych przekonań? Skakałaś kiedykolwiek z mamuciej skoczni na nartach, albo walczyłaś z Anglikami o wolność Stanów Zjednoczonych? Skomponowałaś w życiu choć jednego mazurka, lub walca. Bo ja nigdy tych rzeczy nie robiłem . To skąd właściwie przekonanie, że splendor sławy Małysza, Kościuszki, Chopina, czy Kopernika spada nie tylko na nich samych, ale także na mnie, na ciebie i w ogóle każdego przysłowiowego Kowalskiego? Co my mamy z nimi wspólnego? Tak to już jest na tym Świecie, że zarówno identyfikacja, jak i uprzedzenia narodowe, to wyjątkowo śliski grunt i czasami zdrowy rozsądek i rozum mają na ten obszar zakaz wstępu.
Trzeba też dodać, ze przy okazji wywiadu Bartka, okazało się, że rosyjscy siatkarze jednak świetnie pamiętają też wywiad Zibiego Bartmana z początku 2010 roku dla reprezentacji.net. Jak pisałem wyżej w tym wątku, wydawało mi się zawsze, że Zibi miał wtedy farta, i że nikt go w Rosji wówczas nie przetłumaczył. Mogło być jednak i tak, że informacja o nim krążyła wśród rosyjskich siatkarzy nieoficjalną drogą pantoflową. W każdym razie znają także i tamten wywiad Zibiego i słowa Kurka to dla nich kolejny paszkwil kolejnego polskiego siatkarza na ich kraj, oraz na środowisko siatkarskie. I trudno się dziwić, że taka swoista recydywa jest zawsze trochę surowiej oceniana. |
dnia 20/05/2013
występując u siebie w kraju sportowiec reprezentuje przede wszystkim samego siebie.
Bazinie, niezaleznie od miejsca pobytu, ZAWSZE jesteś postrzegany jako reprezentant jakiejś grupy. Czy to płciowej, czy społecznej, czy narodowościowej - wszystko zależy od punktu odniesienia. Kryteriów podziału na grupę "My" i grupę "Oni" jest mnóstwo i nigdy nie ma problemu, żeby któreś z nich zastosować.
Pytanie brzmi: czemu oczekujemy od Kurka, żeby był świadomy ludzkiej skłonności do schematycznego kategoryzowania i starał się za wszelką cenę unikać wypowiedzi, które "robią nam (Polakom) opinię" wśród Rosjan, a nie oczekujemy od Rosjan, że będą starali się swoją wymienioną wyżej skłonnośc pohamować i jednak dostrzec, że to jest opinia jednego faceta? Jeżeli od Kurka oczekujemy szybszego myślenia (i ubolewamy, że tym razem myśl nie nadążyła za językiem), to od osób komentujących jego wypowiedź też powinniśmy. |
dnia 20/05/2013
Maynard - masz oczywiście rację. Choć:
Raz) - "gorące" opinie na na przykład na tt, czy anonimowych forach trudno porównać z autoryzowanym wywiadem w gazecie
Dwa) - nie spotkałem się, żeby na podstawie tej wypowiedzi Kurka komentujący ją na forach internetowych Rosjanie budowali piętrowe teorie przykładowo o megalomanii Polaków. Najwyżej zauważa smutno, że to jeszcze jeden dowód, że Polscy ich nie lubią. Może zaskoczę cię, ale szukają też tłumaczeń dla Bartka głębiej, np. "antykomunistycznym" wychowaniem, który rzutuje jakoby na spojrzenie Polaków na współczeną Rosję, zapominając, że ludzi z rocznika 88 i młodszych komunistyczny ancien regime to akurat przeważnie już bardzo mało obchodzi. |
dnia 21/05/2013
ad. Raz
"Gorący" może być tekst, który się wymsknął z ust. Ale tekst wklepany w internecie? Jest wystarczająco dużo czasu, żeby zdążyć się ugryźć w klawiaturę. Obstawiam, że niektórym nie chce się gryźć.
ad. Dwa
Ja nic o przypisywaniu megalomanii nie pisałem.
nie sądzę, że Polacy nie lubią komunizmu. Oni, w przeważającej części, naprawdę nie lubią tylko rosji.
na twitterze od razu pojawiły się wpis znanych z Superligi rosyjskich siatkarzy w rodzaju: "Lloy - ja też kocham amerykańskich siatkarzy, ale polskich nie". |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
