dnia 22/05/2013
No własnie. O tym już było. Oczywiście, że Skowrońska manipuluje faktami i o tym pisałem więc teraz jeszcze raz w skrócie.
Ubezpieczeniem PZPS objęte są zdarzenia wynikające z gry w kadrze lub na zgrupowaniu kadry a nie jak ktoś przyjechał z klubu z kontuzją. Zwrot kosztów leczenia o których powtarza się Skowrońska obejmuje określone warunkami umowy przypadki. Przecież to jest proste jak konstrukcja młotka. I nikt jej nie mógł czegoś takiego obiecać. Niech wskaże kto jej obiecał, że za kontuzje której nabawiła się w klubie zapłacić ma PZPS i poda tę osobę do sądu. Przecież to się kupy nie trzyma tak jak gadki Macierewicza. |
dnia 22/05/2013
Jak wygląda liga chińska na tle włoskiej, którą też dobrze znasz?
- We Włoszech jakość treningu, technika gry były na najwyższym poziomie. Chiński system to z kolei wielka ilość powtórzeń. Treningi czasami trwają po cztery godziny, z czego półtorej godziny to ćwiczenie zagrywki. Tam musiałam zmierzyć się z czymś zupełnie nowym. Było tak ciężko, że momentami stawałyśmy się automatami wykonującymi ćwiczenia.
Może lepiej tego nie opowiadać, by nie zniechęcić innych siatkarek...
- Są osoby, które chcą pracować, zmęczyć się i mieć z tego satysfakcję. A są takie, które nie mają wielkich ambicji. Tak jest nie tylko w sporcie. W naszej siatkówce nie brakuje utalentowanych zawodniczek. Ważne by wszystkie miały ten sam cel i dobrych szkoleniowców. Obecnie nie wystarczy dać kilka piłek i wynająć salę. Potrzeba znacznie więcej.
To wlasnie cos dla naszych mlodych talentow. Odpowiedzcie sobie na pytanie: dla czego zawodniczka o jej pozycji i renomie wrocila tam na drugi sezon i charowala - przeciez juz wiedziala co ja "czeka" ? |
dnia 22/05/2013
Ubezpieczeniem PZPS objęte są zdarzenia wynikające z gry w kadrze lub na zgrupowaniu kadry a nie jak ktoś przyjechał z klubu z kontuzją.
Ja uważałem, że tej kontuzji, a przynajmniej jej pogłębienia Kasia nabawiła się na zgrupowaniu. Skąd wiesz panie realisto, że Kaśka przywiozła tę kontuzję z klubu. Nie pamiętam aby Kasia się kiedyś na ten temat wypowiadała. |
dnia 22/05/2013
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/267153/liga-chinska-mistrz-kraju-na-kolanach-kontuzja-katarzyny-skowronskiej-dolaty
Masz jeszcze jakieś pytanie Jureczku ? |
dnia 22/05/2013
Tu nie o plecy chodzi. Chodzi o zabieg układu żylnego. |
dnia 22/05/2013
No właśnie, też mi się wydaje, że to o innego typu kontuzję chodziło. Ponadto, panie realisto, istnieją jakieś chyba moralne granice zapierania się za wszelką cenę. Ten wywiad jest przecież z lutego 2012 r, a kiedy to było GP. |
dnia 22/05/2013
Realisto, Ty to mnie zadziwiasz, nie masz pojęcia nawet o jaką kontuzję chodzi, ale wiesz, że to Kasia manipuluje faktami . Tak dla potwierdzenia tego co mówi Bobaas tutaj jest na ten temat artykuł: http://tiny.pl/h8bf4
Cała sytuacja mnie nie dziwi, PZPS jest znane ze składania obietnic bez pokrycia. Dla mnie sprawa jest jasna, Kasia miała mieć operację w trakcie WGP, przesunęła operację by zagrać w reprezentacji, ale miała w zamian dostać zwrot kosztów leczenia. Ona swoją część umowy dotrzymała, PZPS nie. |
dnia 22/05/2013
A jakie jest pytanie w tekście ? Dostałaś już zwrot kosztów ubiegłorocznego leczenia z PZPS?
Chodzi o ubiegłoroczne WGP. Czyli o sezon klubowy przed WGP 2012. |
dnia 22/05/2013
Teraz mamy rok 2013, więc "ubiegły rok" to jak mniemam rok 2012. |
dnia 22/05/2013
Moja odpowiedz była do Jureczka |
dnia 22/05/2013
A ja Ci (zgryźliwie rzecz jasna) zwracam uwagę, że to co mówisz jest oczywistą oczywistością . |
dnia 22/05/2013
Czy to wlasnie najciekawsze w tym wywiadze, ze tyle o tym? |
dnia 22/05/2013
Były ciekawsze fragmenty,ale dla naszego eksperta od ... najważniejsze jest kłamliwe opluwanie jednej z najwspanialszych postaci w historii naszej siatkówki.
ed:ks |
dnia 22/05/2013
Ale przecież ten news został tu umieszczony tylko dla tego fragmentu. Niech Jureczek się wypowie. Przejrzyj dzisiejszy Shoutbox to zrozumiesz .... o co chodzi.
ed:ks |
dnia 22/05/2013
Bez przesady realisto. Z pewnością nie tylko dla tego fragmentu. Dlatego też w tytule umieściłem szereg skrótów, aby choć zasygnalizować najważniejsze.
Tym nie mniej jest to ciekawy fragment, w którym wypowiada się osoba bezpośrednio w tym uczestnicząca o tzw. równorzędnym traktowaniu kadry męskiej i żeńskiej przez władze PZPS. |
dnia 22/05/2013
No to zostałem po raz pierwszy ocenzurowany
Przypomnę tylko ,że nawiązuję jedynie do fachowych uwag na temat podcierania się w PRL- u i teraz, zamieszczonych kilka dni temu na naszym portalu.
Bez ocenzurowania... |
dnia 22/05/2013
I wyszła niepokrętna i trzymająca się kupy gadka realisty. Tak samo jak Anodiny, Millera, Laska i Kopacz. |
dnia 22/05/2013
Kasia ma takiego samego maine coona jak ja
Tylko mój Maciek jest większy i szary |
dnia 22/05/2013
Kazdy sam decyduje co dla niego w tym wywiadzie jest fajne, ciekawe czy pouczajace.
Ja czytam wypowiedz jednej z najciekawszych osobowsci w swiatowej siatkowce XXI wieku i ciesze sie, ze jest Polka.
Osoba ktora potrafi o kazdym miejscu w ktorym byla i ludziach ktorych spotkala mowic z taka zyczliwoscia i usmiechem zasluguje na szacunek.
Natomiast przekaz mowiacy, ze ciagla ciezka praca dla kazdego sportowaca, ktory chce cos osiagnac nigdy sie nie konczy, bo zawsze jest cos do poprawienia, do nauczenia, jest czyms tak oczywistym dla KSD, ze chyba niektorzy zapominaja jakie to rzadkie i ile talnetow sie marnuje przez zwykle lenistwo, chodzenie na latwizne...o roli trenerow tym razem zamilcze |
dnia 22/05/2013
I tu nachodzi myśl taka, że Skowrońska-Dolata to raczej tytan pracy a nie wielki talent. |
dnia 22/05/2013
Talent poparty praca - przypomnij sobie jak zaczynala, kiedy trafila ro reprezentacji...tam decydowal wlasnie talent |
dnia 22/05/2013
Żeby dotrzeć do poziomu, do którego KSD dotarła, to ani sam talent, ani sama praca nie wystarczą. Trzeba te dwie rzeczy połączyć i Kasia właśnie to zrobiła. |
dnia 22/05/2013
Ja nie napisałem, że żaden talent Tylko, że nie wielki. |
dnia 22/05/2013
Muchomor odstosunkuj się ode mnie. A jak chcesz rozmawiać to słomę z butów wyjmij najpierw.
A, że wielki talent nie jest no cóż. Zawsze mówi, że musi ciężko trenować i swoje na sali, siłowni wysiedzieć by być w formie. Dla przykładu ABW chociażby. W 2010 roku dołączyła później, trenowała mniej a grała najlepiej. Jej tyle treningów starczyło. KSD twierdziła, że jej mało było. |
dnia 22/05/2013
przeca była gdzieś wypowiedź Rezende (Brasil chodź tu i wklej, bo na pewno wiesz gdzie to było ), że taki Murilo nie jest takim wielkim talentem - a ilu takich zawodników jak on jest na świecie?
Kaśka poza pracą i talentem ma też szczęście - taka Podolec przecież też się nie bała, wyjechała i wiemy jak to się skończyło. |
dnia 22/05/2013
W 2010 roku dołączyła później, trenowała mniej a grała najlepiej. Jej tyle treningów starczyło. KSD twierdziła, że jej mało było.
i gdzie jest Anka, a gdzie Kaśka w światowej siatkówce? |
dnia 22/05/2013
OD... się ode mnie. Teraz rozumiesz?
ed;ks |
dnia 22/05/2013
Jeśli chodzi o wspomnianą różnice pomiędzy Anią i Kasią w 2010 roku to nie uogólniałbym aż w ten sposób. Tutaj duże znaczenie może mieć typ włókien mięśniowych posiadanych przez te zawodniczki. Są zawodnicy, którzy potrzebują dość ciężkiej siłowni jako elementu stymulującego formę a inni w okresie startowym reagują na nią alergicznie. To jakby uczyć skoczka wzwyż biegów dystansowych. Po jakimś czasie takich treningów nie byłby ani dobrym biegaczem a do tego zatraciłby cześć swoich atutów szybkościowych( mięsnie białe mogą zamienić się na czerwone ale w drugą stronę jest z tym kłopot) Inna sprawa, że cała kariera KSD pokazuje jak można się rozwijać do 30 roku życia czego niestety nie można powiedzieć o przypadku ABW . |
dnia 22/05/2013
Przeciez Kaska w wywiadzie po sparingach z Rosja powiedziala wyraznie, ze "potrzebuje teraz spokojnie potrenowac bo bardzo tego potrzebuje ". Niestety Matlak wzial ja na WGP.. . |
dnia 22/05/2013
Dla przykładu ABW chociażby. W 2010 roku dołączyła później, trenowała mniej a grała najlepiej. Jej tyle treningów starczyło. KSD twierdziła, że jej mało było.
Powiedzmy sobie szczerze, że ABW tę dobrą formę prezentowała tylko podczas WGP 2010, na MŚ było już zdecydowanie gorzej, zresztą cała drużyna grała wtedy bardzo słabo, więc może jednak to Skowrońska miała rację, że trzeba im było więcej treningu (na świeżości nie da się całego sezonu rozegrać).
Zresztą jakby na to nie patrzeć od 2010 roku KSD utrzymywała równy, światowy poziom, ABW niestety ostatnio wiele brakuje do formy z 2010 roku. |
dnia 22/05/2013
A ile to po MŚ ABW grała i jaki czas w zdrowiu? I jeszcze u kogo? Ale za to to już ją trzeba winić. |
dnia 22/05/2013
A i jeszcze przypomnę, że KSD przed sezonem 2009/2010 leczyła kontuzję, straciła część sezonu klubowego i to się odbiło na jej formie w sezonie klubowym. A często nie w pełni przepracowany sezon klubowy negatywnie wpływa również na grę w reprezentacji. |
dnia 22/05/2013
i grala w pesaro w zasadzie bez zminniczki ( byla jakas mlodziutka dziewczyna na rezerwie ale nazwiska nie pamietam ).. |
dnia 22/05/2013
Bobaas, analogicznie można zapytać ile to KSD w 2010 roku grała? Może na MŚ prezentowała by się dużo lepiej. |
dnia 22/05/2013
MŚ 2010. ABW to najlepiej punktująca u nas w drużynie. W ataku gorsza od Glinki. Wyszła na 40% z groszami. Lepiej niż Logan czy Jordan, a warunki one akurat mają od niej lepsze. 3 w zagrywce. Najlepsza w bloku! Nawet lepsza niż wszystkie 3 środkowe. W obronie ustąpiła Małej Zenik o 0,2. Przyjęcie na 40%, lepsze od Piczki. |
dnia 22/05/2013
3 w zagrywce spośród wszystkich siatkarek. W bloku najlepsza u nas. |
dnia 22/05/2013
Zresztą jakby na to nie patrzeć od 2010 roku KSD utrzymywała równy, światowy poziom, ABW niestety ostatnio wiele brakuje do formy z 2010 roku.
Moje pytania odnosiły się do tych fragmentów. ABW miała prezentować formę od 2011 roku kiedy? Z sali operacyjnej? Z trybun? Czy z salki rehabilitacyjnej? Cały sezon stracony miała. Potem poszła do Bodzia. Niby grała, ale też nie w pełni zdrowia. Po Ankarze znowu leczenie brzucha, Achillesa. |
dnia 23/05/2013
Jako tako można ją za ten sezon rozliczać. Pojawi się może na kadrze to będziemy mogli coś więcej powiedzieć. Obie miejmy nadzieję w zdrowiu. Będą miały obok siebie te same koleżanki i będą trenować z tym samym trenerem
Domnak, po to jest trener od przygotowania fizycznego na kadrze i to on ustala plany treningowe na siłowni. Każda zawodniczka ma indywidualny plan. Żeby miała tyle ile potrzebuje. |
dnia 23/05/2013
Bobaas, na tle naszej drużyny ABW spisywała się nieźle, ale z wyjątkiem kilku statystyk miejsca w drugiej, trzeciej dziesiątce nie nazwałabym świetną formą.
KSD też przecież nie grała przez ostatnie sezony w pełni zdrowa, ale zarówno w klubie jak i w reprezentacji była wiodącą zawodniczką. |
dnia 23/05/2013
Jezu... Jakie to polskie. Jakby dobrze nie było to i tak będzie źle.
Toż to napisałem, że ABW można oceniać za ten sezon ewentualnie i jeszcze za poprzedni może. Chociaż tam wracała po roku przerwy i po sezonie znowu nie była w stanie używalności. Nie zmienia to faktu, że jak mam coś porównywać to sytuację, gdy grają i trenują pod tym samym trenerem i maja obok siebie te same koleżanki. Dlatego pożyjemy i zobaczymy. |
dnia 23/05/2013
Pojawi się może na kadrze to będziemy mogli coś więcej powiedzieć. Obie miejmy nadzieję w zdrowiu. Będą miały obok siebie te same koleżanki i będą trenować z tym samym trenerem
A co więcej będzie można powiedzieć? KSD jest w kadrze od 2003 roku, razem z ABW grają w reprezentacji od Bonitty. KSD nic udowadniać już nie musi, jeden zły rok przy wielu dobrych (i w klubie i reprezentacji) raczej pokazuje, że talent ma i to nie mały. Ze Roberto, Jenny Lang Ping nie mogą się przecież mylić . |
dnia 23/05/2013
Tak sobie rozmawiacie to moze przypomne, ze zaraz po MS odbyl sie mecz o superpuchar turcji i kaska zostala w nim MVP i grala bdb. To chyba odpowiedz jak mogla grac na MS.
Natomiast ie ma co stawiac w kontzre KSD i ABW bo to zupelnie inna bajka. Anka wybrala nasza lige i bycie gwiazda w domu - jej wybor. Co by osiagnela grajac za granica to juz sie nie dowiemy.
Natomiast od czasow super kolcza M> to juz inna zawodniczka. bobaas ma racje, ze duza role odegraly problemy zdrowotne Anki ale to juz nie ta dziewczyna. Wlasnie dla tego ja bym "wolal" zeby sie w koncu wyleczyla i wrocila do prawdziego grania. |
dnia 23/05/2013
Bobaas, ale ja nie mówię, że ABW grała źle, tylko, że nie miała jakiejś wielkiej formy na MŚ, na WGP grała zdecydowanie lepiej, tam zdecydowanie bardziej widoczna była w statystykach. |
dnia 23/05/2013
Ile to zagrały w tej kadrze wspólnych sezonów? 2008 rok... Potem 2010. Łącznie dwa. I tyle można porównać.
Sezonów klubowych nie ma co porównywać, bo raz inny poziom. Dwa inne koleżanki obok. Trzy inni trenerzy.
Dlatego też to, że grała na KMŚ dobrze to nie znaczy, że przy treningach Matlaka by grała tak samo
A ABW miała treningi u niego i była w 2010 roku w światowym topie. |
dnia 23/05/2013
Karolina Kosek też w 2010 roku była w światowym topie (na to wskazują rankingi zawodniczek podczas WGP), czy oznacza to, że jest większym talentem od KSD? |
dnia 23/05/2013
Aż zajrzałem do WGP 2010. W ataku wyszła o 0,5 procenta lepiej niż na MŚ. Tam są same finały ocw. Blok słabszy. Serwis dużo gorszy. Obrona w porównaniu z Zenikową też o 0,65. Przyjęcie lepsze o 13%. Ale tam znowu graliśmy "po ludzku" na 3. A na MŚ mieszanie. A to z Kosek, a to z Glinką, a to ona przyjmowała a to nie. |
dnia 23/05/2013
Małgorzata, kto to wie Może i jest, ale nygus z niej Talent może mieć większy, a np. warunki fizyczne ograniczają ją |
dnia 23/05/2013
Zresztą podczas turnieju w Ankarze to Kaśka praktycznie w każdym meczu była MVP, a przecież obie zawodniczki miały takie same warunki, więc nie patrzyłabym tylko na rok 2010. |
dnia 23/05/2013
Dajcie już spokój. Anka leczy kontuzje i w kadrze najprawdopodobniej w tym roku nie zagra. |
dnia 23/05/2013
Wiadomo że nic się samo nie zrobi tylko ciężką pracą da się coś osiągnąć. Nie rozumiem zupełnie porównywania Skowrońskiej i Werblińskiej, każda z nich jest inna, gra na innej pozycji i ma zarówno wady jak i zalety. Kaśce przydarzył się słabszy sezon( za Matlaka) ale ona była po kontuzji potem powoli wracała i sama się przyznała że nie była w formie ale próbowała do niej wrócić. Potrzebowała treningów to jasne- a co miała robić? usiąść na tyłku i poczekać aż sama forma przyjdzie i może przy okazji zajadać czekoladę? Im ciężej trenujesz tym lepsze efekty. Akurat wątpię czy takie Brazylijki i AMerykanki siedzą całymi dniami na tyłkach i czekają aż zdarzy się cud? One też ciężko pracują na siłowni i hali i to bardzo dużo i są najlepsze na świecie więc to coś oznacza/ Poza tym Kaśka takiego treningu nauczyła się podczas grania w ligach zagranicznych np. u takiego Ze Roberto. |
dnia 23/05/2013
Zombi to w jakim celu kazała się wpisać na listę powołanych zawodniczek? Nie rozmawiał z nią Makowski? Wiedział, że Skorupa, Kasza, Tomsia nie są w stanie się pojawić, a nie wiedział, że Werblińska ma kontuzję i się na kadrze pojawić nie może?
Małgorzato, tam MVP nie wybierano. Każdy może sobie go sam wybrać, według własnego uznania. Dla Ciebie była nim KSD, dla mnie ABW. Jak jej brakło podczas WGP to było widać ile pracy wykonywała w tym zespole. W ataku było słabo, ale niejednokrotnie widać, że się męczyła i nie zdążyła przestawić na te szybsze piłki. Często musiała przyjmować i jeszcze dostawała szybką piłkę. Jedyny mecz, gdzie zagrała w ataku dobrze to ten z Serbią. A czemu? Ano temu, że miała obok siebie Kasprzak i ona przyjmowała a nie się chowała od piłek jak Kowalińska. Mniej przyjmowała, mogła szybciej i lepiej się do ataku przygotować.
Nie Ty pisałeś też jakoś wcześniej, że Kasprzak nie gra bo ma znowu kontuzje brzucha, a jakiś czas później zawodniczka mówiła, że nic jej nie jest? |
dnia 23/05/2013
Ten 3 akapit to do Zombiego też. |
dnia 23/05/2013
bobaas,
wyjales mi te slowa z ust, co do obecnosci Anki na liscie Makowskiego. O to samo chcialam zapytac Zombiego.
Albo ABW "gra w chowanego", albo Makowski "nie gra czystymi kartami" wiedzac o jej problemach i "ukrywajac" na razie ze i ona nie bedzie tak naprawde stala do dyspozycji. Jakby chcial nam dozowac zle wiesci, bo juz pierwsza pule odmow mielismy. |
dnia 23/05/2013
juz o tym "wspominalem" - czytalem wywiad z ABW gdzie mowila, ze zamierza sie w koncu porzadnie zajac swoim zdrowiem a nie tylko "latac". Jasno dala do zrozumienia, iz nie bedzie grala w reprze tylko chce w pelni sil przystapic do nowego sezonu w OL. |
dnia 23/05/2013
Ja też czytałem jakiś. I tam mówiła, że: "Zobaczymy." Że będzie potrzebowała na pewno trochę czasu na doprowadzenie przede wszystkim kolan do stanu używalności.
Ale to było zanim Makowski został oficjalnie ogłoszony trenerem. |
dnia 23/05/2013
Wiec to Makowski "gra" w ciuciubabke
Ale z drugiej strony to Anka leczyla sie juz za Swiderka i jakos tez nie doszla do optymalnego zdrowia. Niezbyt optymistycznie to wyglada. Moze jej sily i zdrowie wystarcza juz tylko na gre w klubie? |
dnia 23/05/2013
Poczekamy i zobaczymy. Dla przypomnienia dla 14 zgrupowanie rusza już jutro. Dzisiaj mają badania lekarskie w Warszawie. Tam też jest przewidziane 14 dziewczyn, a wiadomo, że Gajewska się nie stawi na pewno 24 maja. Podobnie pewnie jak i Wójcik i Szymańska. Gajewska ma matury. Tamte dwie pewnie też. Więc to jest tak wszystko robione widać i załatwiane. Z częścią rozmawiał. Część zgłosił i się dowiedziały z maila do klubu.
Reszta ma 28 maja badania. Od 1 czerwca Kleszczów. Zobaczymy kto się pojawi i czy wszystkie. A jak się nie zjawią wszystkie to jaka jest przyczyna. |
dnia 23/05/2013
Bobaas, nie wybierano klasycznego MVP, ale na podstawie statystyk było określane kto został "Best Player", co prawda opierano się tutaj głównie na ilości zdobytych punktów, ale nie da się ukryć, że podczas turnieju kwalifikacyjnego w Ankarze to KSD wypadła z naszych najlepiej, choć grała na poniekąd nowej dla siebie pozycji, bo pełniła rolę atakującej z przyjęciem.
Poza tym zarówno ABW jak i KSD miały swoje lepsze i gorsze chwile w kadrze, ale obie są najlepszymi zawodniczkami w kraju na swoich pozycjach i nie widzę powodu by deprecjonować talent którejkolwiek z nich. |
dnia 23/05/2013
Grała na ataku, tak jak zawsze Dodatkowo miała przyjęcie jak była na lewym ataku i jeszcze wtedy, gdy Żeberko stała w drugiej linii na środku boiska. Przyjęła w całym turnieju 27 zagrywek. Tyle to ABW w meczu jednym przyjmowała.
Nikt tutaj nie deprecjonuje talentu którejś. Obie go mają. ABW ma większy i tyle Imho oczywiście.
Poza tym porównania takie nie mają celu za bardzo. Każda inna pozycja, inna rola w drużynie. ABW była tam od defensywy głównie. KSD z Żebrowską ofensywa i lekka pomoc w przyjęciu. |
dnia 23/05/2013
Grała na ataku, ale dodatkowo w niektórych ustawieniach stawała do przyjęcia, dla atakującej jest to jednak pewna nowość, szczególnie u nas w reprezentacji.
ABW ma większy i tyle
Nie będę się bawić w określanie tego, która ma większy talent. Moim zdaniem osiągnięcia KSD mówią same za siebie. Jakby nie było to ona jest zaliczana do światowej czołówki siatkarek. |
dnia 23/05/2013
I po raz kolejny wracamy do punku wyjścia. ABW osiągnięć mieć nie może, bo tak sama wybrała i chciała. Postanowiła kisić się PL. Nie chciała wyjeżdżać. A propozycje miała.
Każda jest inna, ma inne priorytety. Ile straciła na tym? Pewnie wiele, ale się tego nigdy nie dowiemy. Uważam, że gdyby chciała wyjechać to by była nie mniejszą gwiazdą niż KSD.
Na jakiej podstawie ją tam zaliczają? ABW nie zaliczają? Pewnie nie. Bo nie gra w dobrych klubach i kisiła się cały czas w Polsce. |
dnia 23/05/2013
Dlatego właśnie, że się kisiła w Polsce nie jestem w stanie stwierdzić poziomu jej talentu, a tym bardziej postawić go wyżej niż talent KSD. Łatwo jest wyróżniać się wśród średniaków, trudniej jest to zrobić w gronie światowej czołówki. Jeden turniej, gdzie grała lepiej od Kaśki, to za mało by ocenić jej talent wyżej od KSD. |
dnia 23/05/2013
Tobie to nie wystarcza. Mi wystarcza. Jestem zdania, że przy tych warunkach fizycznych, które ona posiada i jej predyspozycjach, przy tych trenerach z którymi całe życie trenowała, od kogo mogła się uczyć i podpatrywać na co dzień, w jakich klubach grała i z kim pozwala mi stwierdzić, że talent ma większy. Bo nie jest dużo gorsza od KSD, która miała wszystko. Najlepszych trenerów i najlepsze koleżanki wokół siebie. |
dnia 23/05/2013
Nie wiadomo wcale jak ABW by spisywała się w klubach zagranicznych i czy np. włoska myśl szkoleniowa pozwoliłaby jej rozwinąć skrzydła. Za Bonitty ABW miała dobre momenty ale nie zawsze była podstawową zawodniczką. Poza tym porównywanie najlepszego sezony w karierze jednej zawodniczki i najsłabszego drugiej to chyba nie jest najbardziej miarodajny sposób na określenie talentu. |
dnia 23/05/2013
Za Bonitty i za Bonitty. Za Bonitty to ona była krótko w tej kadrze. Zagrała w Halle, potem trochę w WGP. A potem wielka obraza Bonitty na nią i jej na niego.
I to Ty w kółko o jednym sezonie pleciesz teraz. Ja porównuje od dłuższej chwili całokształt twórczości. To gdzie i z kim trenowały i obok kogo grały. Już nie chce mówić o tym w jakim zdrowiu
Na sam koniec, bo i tak nie dojdziemy do zrozumienia w tej kwestii Jak na przebieg kariery jednej i drugiej i na prezentowany przez obie poziom twierdzę, że ABW to talent większy. |
dnia 23/05/2013
Za Bonitty to ona była krótko w tej kadrze
Tak jak Skowrońska za Matlaka.
A mówię o jednym sezonie, gdyż jak na razie tylko na przykładzie jednego sezonu próbowałeś udowadniać wyższość talentu ABW nad talentem KSD. Inne argumenty to raczej przypuszczenia, że ABW jakby wyjechała/albo jakby KSD nie wyjechała, to Ania by prezentowała się w tych samych warunkach lepiej niż Kaśka. |
dnia 23/05/2013
Mówię, że się nie dogadamy. Czuję się jakbym walił łbem w mur, którego nie przebiję. Nie rozumiesz mnie a jaśniej Ci tłumaczyć nie potrafię. A jak próbuję to i tak wracasz do jednego... |
dnia 23/05/2013
Ależ ja bardzo dobrze rozumiem co piszesz, nie rozumiem tylko tego jak dochodzisz do wniosków, które tutaj prezentujesz.
A jak próbuję to i tak wracasz do jednego
A do czego konkretnie wracam? Odniosłam się zarówno do twojego argumentu odnośnie roku 2010, jak i ogólnie do całej kariery obu zawodniczek, czyli do wszystkiego o czym sam mówiłeś.
Ja też mam wrażenie, że się nie dogadamy i chciałam miło skończyć tę dyskusję jakiś czas temu mówiąc, że obie zawodniczki są najlepsze na swoich pozycjach i że nie można deprecjonować talentu żadnej z nich, a Ty mimo wszystko chciałeś dalej udowadniać, że ABW jest bardziej utalentowana, deprecjonując zarazem talent KSD sugerując, że jest raczej dobrą wyrobnicą niż wielkim talentem. |
dnia 23/05/2013
Nikt tutaj nie deprecjonuje talentu którejś. Obie go mają. ABW ma większy i tyle Imho oczywiście.
Skończyłem, dziękuję. Nie mam nic więcej do dodania. |
dnia 23/05/2013
A dla mnie KSD ma większy talent i świadczą o tym jej osiągnięcia zarówno w klubie jak i reprezentacji i tyle. |
dnia 23/05/2013
Znowu stary temat. Duży talet mają obie zawodniczki. Mam wrażenie, że Kasia lepiej wykorzystała swe szanse. Ma też lepsze warunki fizyczne. Jednak Ania to moja ulubiona siatkarka. Kasię też bardzo cenię. Najlepiej gdy grają razem w kadrze. |
dnia 24/05/2013
Napisałem najprawdopodobniej bo wszystko zależy od wyniku leczenia. W tej chwili jeździ do Bierunia gdzie ostrzykują jej kolana. Makowski liczy na to, że Anka wyleczy się i pomoże na ME i dlatego jest umieszczona na liście. To tyle w temacie. |
dnia 24/05/2013
Ligę zakończyła jeszcze w kwietniu. Od maja mogła podjąć leczenie. Mniemam, że postawili na wykorzystanie czynników wzrostu. W takim wypadku terapia trwa 7-8 tygodni. W międzyczasie po wstrzyknięciu przez jakiś czas noga nie może być obciążana, a po pewnym czasie stymulowana odpowiednimi ćwiczeniami.
Teoretycznie do lipca powinna być gotowa, ale praktycznie będzie to sierpień. Bo jak to u nas zwykle bywa zanim się biorą za zabiegi to jeszcze czekają po sezonie ze 2-3 tygodnie. Może jakieś wakacje czy coś. |