Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Zła wieść z kadry siatkarek |
Polska Rep. Kobiet Anna Werblińska może nie zagrać w reprezentacji Polski siatkarek! Przyjmująca ma kłopoty zdrowotne.
Początek pracy nowego selekcjonera żeńskiej kadry nie jest niestety usłany różami, ale Piotr Makowski nie załamuje rąk. - W drużynie brakuje kilku świetnych siatkarek, ale to wcale nie znaczy, że mamy przyzwolenie na porażki. Szansę dostaną młode zawodniczki, które pojawią się w zespole z myślą o występach w igrzyskach olimpijskich - mówi Makowski, który 2 czerwca rozpoczął w Bełchatowie pracę z 19 najlepszymi i - co ważne - zdrowymi polskimi siatkarkami, wyselekcjonowanymi z szerokiego, 32-osobowego składu. Pozostałe zawodniczki trenują w Szczyrku, gdzie przygotowują się do Uniwersjady.
źródło: Link | ksdani dnia 05/06/2013 ·
211395 Komentarzy · 4617 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 05/06/2013
nie wiem dlaczego , ale jakoś mnie ta informacja wcale nie zdziwiła, teraz czekam na krok PZPS, a raczej ich groźby apalenia Werbińskiej żywcem na stosie |
dnia 05/06/2013
A wie ktoś kto zalicza się do tego grona 19 wyselekcjonowanych najlepszych siatkarek? Trener Makowski dokonał jakiejś nowej selekcji na podstawie zgrupowania w Szczyrku czy po prostu z automatu zakwalifikowano starsze reprezentacyjnym stażem? |
dnia 05/06/2013
O problemach Ani Baranskiej ze zdrowiem wiedzieli niemal wszyscy. O czym myslal trener chcac zeby zawodniczka, ktora juz kilka tygodni temu mowiala o koniecznosc doprowadzenia zdrowia do porzadku, nagle zgodzila sie zostac podstawowa zawodniczka repry i zamiast leczeina zasuwala na zgrupowaniu a pozniej ciagnela zespol podczas meczow.
Nie wiadomo do konca czy jednak Anka po badaniach ine zgodzi sie do kadry dolaczyc ale widoki sa marne.
No to jak teraz wyglada ta nasza kadra i kto bedzie przyjmowal, Panie trenerze?
Szansę dostaną młode zawodniczki, które pojawią się w zespole z myślą o występach w igrzyskach olimpijskich - mówi Makowski, który 2 czerwca rozpoczął w Bełchatowie pracę z 19 najlepszymi i - co ważne - zdrowymi polskimi siatkarkami, wyselekcjonowanymi z szerokiego, 32-osobowego składu. Pozostałe zawodniczki trenują w Szczyrku, gdzie przygotowują się do Uniwersjady.
te lepsze przyjmujace sa wlasnie w skladzie uniwersjadowym..ciekawe podejscie nowego kolcza. |
dnia 05/06/2013
Będziemy grali samymi atakującymi , po co nam przyjęcie |
dnia 05/06/2013
Zła wieść z kadry siatkarek to jest taka, że Werblińska nie odbiera telefonu a lekarz żeńskiej kadry Marcin Domżalski nie miał możliwości badania zawodniczki i nie wie, co jej dolega.
To bardzo charakterystyczny przypadek dla kadry żeńskiej bo taka jest różnica w mentalnym podejściu do kadry. siatkarek i siatkarzy, W kadrze męskiej reprezentacje traktuje się jak zaszczyt. Tam też są urazy i kontuzje. Zawodnicy leczą się w trakcie zgrupowania a na pewno już nikt nie unika przyjazdu i poddania się badaniu lekarza kadry. Świetnie to podsumował w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym Kamil Drąg.
" Szanuje te zawodniczki które regularnie stawiają się na zgrupowaniach kadry. Jestem w stanie zaakceptować odmowę. Chciałbym jednak uczciwych deklaracji zamiast chowania się za urojonymi kontuzjami" |
dnia 05/06/2013
Odnośnie Anny Werblińskiej to nie sądzę aby pzps chciał w jakikolwiek sposób wpływać na jej chęć do reprezentowania kraju. Działacze przeżyli już kilka takich przypadków i powinni wiedzieć, że z niewolnika nie ma pracownika( wszelkie próby wpływania związku na grę " niechętnych" do tej pory zawsze kończyły się z negatywnym skutkiem dla kadry. Ponadto każdy człowiek ma własne priorytety i widocznie Anna Werblińska w pierwszym rzędzie stawia na swoje zdrowie, które jest warunkiem sine qua non do uprawiania zawodu czyli gry w klubie. Można taką postawę różnie oceniać ale moim zdaniem należy uszanować, a nie wpływać na jej wolę za pomocą jakiś sankcji czy budowania złego PR( jak mamy do czynienia w powyższym poście). Inna sprawa jest taka, że jeżeli kibice wiedzieli o konieczności leczenia się przez zawodniczkę to można domniemywać, że wiedział o tym także trener kadry i jeżeli powołał ją mimo tego do kadry to pewnie wydał zgodę na późniejsze dołączenie na zgrupowanie. |
dnia 05/06/2013
A kto tu mówi o jakimkolwiek zmuszaniu czy karaniu ? W ogóle takiego tematu nie ma. Wlazłego też nikt nie karał. Tyle, że on składał jasną deklaracje, że w kadrze nie gra. Zresztą za swoją postawę w pewnym sensie ukarali go sami kibice. |
dnia 05/06/2013
Pisałem tą cześć postu w odpowiedzi na post janafilipa.
Ponadto tak całkiem teoretycznie reprezentacja kobiet jest przecież marką pzps. W takiej sytuacji budowanie złego PR wobec własnego produktu jest co najmniej dwuznaczne ale to nie ja tu jestem specem od marketingu. |
dnia 05/06/2013
Realisto !!!
A co ma odbierać kiedy jej telefon kadrowy odebrano. Wczoraj znowu była w Bieruniu gdzie brała zastrzyki w kolana. Myślisz, że Makowski nie wie o jej kłopotach zdrowotnych? Czy lekarz kadrowy jest lepszy od uznanego specjalisty ? Nie znasz umowy między Makosiem a Anką więc się nie wypowiadaj. |
dnia 05/06/2013
oczywiście, teraz ZNOWU rozegra się medialny dramat z Anką w roli głównej, dokładnie taki sam jak rok temu po Ankarze
Makowski musiał wiedzieć, że Anka ma problemy zdrotowne, więc ten artykuł to kolejny raz szukanie winnych... i PS w tym pomaga, dokładnie jak w zeszłym roku, gratulacje.
Dla tych co nie pamiętają: Anka w 2010 roku grała z kontuzją, cały sezon - zapłaciła za to całym sezonem ligowym. |
dnia 05/06/2013
realista: jesli trener chce opierac gre zespolu w tak waznym elemencie jak przyjecie na nie w pelni zdrowej zawodniczce to raczej marnie swiadczy o tym pierwszy,.
Wlanie chec "bycia w porzadku" w stosunku do repry spowodowal brak natychmiastowej odmowy gry w reprze przez Werblinska ( ja tak to widze). Nie wiemy jakie ma wyniki badan, jak sie czuje i co zalecil prowadzacy ja lekarz.
teraz to tzreba poczekac na jakies konkretne informacje od samej zawodniczki.
od zlego pr to mamy realiste..po co wiecej?
wspaniali faceci po MS byli tak chetni to repry i to budowanej przez tak znanego na swiecie szkoleniowca jakim jest AA, ze ten ostatni musial reflektowac na zawodnikow niemal z lapanki. Na rozgraniu Guma pokazal fige, na srodku najlepszy pokazal dwie figi a na mlota trzeba bylo wstawic przymujacego.
realny: mowimy o pierwszych powolaniach i pierwszym obozie kadry..to porownujemy a nie to co jest po 2 latach pracy szkoleniowca. Inaczej to nie jest uczciwe. |
dnia 05/06/2013
Wlazłego też nikt nie karał
nie? a tego, że w medialnym linczu nad Wlazłym brali udział wszyscy z PZPS, z przedpełskim i AA na czele nie zauważyłeś |
dnia 05/06/2013
Ania ;( pomyśleć, że jeszcze niedawno była najlepsza a teraz jest cieniem samej siebie, wyeksploatowano ją do granic możliwości i biedna ma teraz kłopoty
i jak śmie ten pożal się Boże dziennikarzyna stwierdzać, że to wszystko jest mistyfikacją i udawaniem? widać "wielkie" zainteresowanie żeńską siatkówką, bo się nie wie, że zawodniczka ta ma kłopoty zdrowotne od kilku sezonów a po klubowym zawsze się leczy
nikt nie pamięta już, co było z nią w 2010 roku, na Mistrzostwach Świata, gdzie z bólu się po meczu zwijała, z grymasem na twarzy chodziła, kiedy potem nie mogła grać w BKS-ie przez ponad połowę sezonu?
lepiej powiedzieć, że sobie leci w ch.... i robić sensację |
dnia 05/06/2013
ja się trochę zgodzę z ksdanim , że Anka mogła powiedzieć od razu Makosiowi , że ma poważne problemy i chce je wyleczyć i tyle , a teraz będzie znowu na nią nagonka nie potrzebna |
dnia 05/06/2013
byc może mówiła, ale nie chciał tego słyszeć, nadmiaru dobrych doświadczonych zawodniczek w tej kadrze jakos nie widać |
dnia 05/06/2013
krzysiu: ale ja napisalem, ze nie powiedziala NIE bo chciala byc w porzadku wobec repry - najpierw sie przebadac i zobaczyc co powie jej lekarz. |
dnia 05/06/2013
aha to źle zrozumiałem , sorki |
dnia 05/06/2013
podejrzewam, że Makoś doskonale wszystko wiedział... tak samo jak rok temu Świderek... |
dnia 05/06/2013
Bicie piany i nic więcej. Po raz kolejny robią z siatkarek te najgorsze i jeszcze gorsze. Makowski ewidentnie wiedział jaka jest z ABW sytuacja. Wpisał ją świadomie na listę kadrowiczek, stawiające znak zapytania i nie wiedząc kiedy tak naprawdę i czy wgl na kadrę zdoła dotrzeć.
Na połowę lipca czy sierpień to będzie gotowa, bo wtedy ruszą przygotowania do ligi, ale dla kadry to będzie już pewnie za późno, bo jak na moje ktoś kto nie zagra w WGP to nie zagra także podczas ME. Może liczył, że jakoś do 1 lipca się z tym upora. Nie wiem...
Realisto nie pisz też, że lekarz kadry nie wie co jej dolega, bo my kibice to wiemy nawet. Chcesz nam wmówić, że Makowski tego nie wie? To wiedzą, że pod opieką Ficka jest a nie wiedzą co jej robią i na co? Co najwyżej Domżalski może nie wiedzieć doraźnie jak to wygląda, na jakim etapie jest leczenie i ile to potrwa. Jak jest napisane w artykule do piątku mają wiedzieć więcej.
Co do telefonu to śmiem twierdzić, że nawet jeśli nie odbiera to tych od redaktora Drąga i ma do tego święte prawo. Nikt jej nie zmusi do rozmów z jego osobą. Jak dla mnie to jest bardzo nieładnie skrojony artykuł, gdzie w jedno zdanie jest wpleciony nieodebrany telefon (ale już kto go wykonał nie napisane) i lekarz kadry, który jej nie badał i nie wie nic (rzekomo). On Drąga niby o tym poinformował, ale tutaj jego wypowiedzi nie ma tylko tekst od autora. Czemu?
Ogólnie rzecz ujmując, Makowski o wszystkim wiedział. Tak samo, jak wiedział o Kaszy, Okuniewskiej, Skorupie czy kimś innym. W przeciwieństwie do tej 3 Werblińska po raz kolejny dała się (niestety dla niej) wciągnąć w to, co mamy i nie wiem co myśląc. Chciała dobrze, a wyszło jak zwykle.
Zombi mam pytanie czy ABW pojawiła się na badaniach w Warszawie? Moim zdaniem powinna. |
dnia 05/06/2013
To są Twoje podejrzenia nie poparte żadnymi dowodami Karotko. A tu jest przecież jasno napisane tylko trzeba umieć czytać a nie podejrzewać. Makowski został zaskoczony niepojawieniem się Werblińskiej na zgrupowaniu kadry. O innych absencjach wiedział bo rozmawiał ze wszystkimi zawodniczkami przed powołaniem a o tej absencji nie wiedział. Przecież tu jest napisane wprost jak kawa na ławe więc po co dorabiać do tego coś czego niema. Zawodnik jak się umawia z trenerem to dotrzymuje słowa a jak coś się zmienia to przyjeżdża na kadre i rozmawia z lekarzem. Przynajmniej odbiera telefony |
dnia 05/06/2013
Aha i teraz do spraw pobocznych z tego artykułu, bo ważniejsze dla autora było stworzenie chwytnego newsa.
Na kadrze w Bełchatowie jest 19 dziewczyn, ale już kto jest konkretnie to po co pisać prawda?
Teoretycznie miało ich być tam 18 z ABW. Nie ma ABW i jest 19. Widzę, że podobnie jak w kadrze B ten skład co rusz ewoluuje.
Co do planów. Po raz kolejny wychodzi na to, że kadra w tym roku praktycznie nigdzie nie zagra Już nawet nie wspominają o Memoriale Agaty Mróz a o sparingach w połowie lipca, a daty nie zostały ustalone, podobnie jak i rywalki (o zgrozo!!!). Czy w kadrze męskiej też na takie zachowanie byłoby przyzwolenie? Zgrupowanie rusza a tu nie ma konkretnych planów i nie wiadomo z kim, kiedy i czy uda się zagrać mecz jakiś przed WGP?
Jak widać zrezygnowano z Memoriału Jelcyna i jedzie tam kadra uniwersjadowa. Z tego wynika, że może to jest impreza docelowa w tym roku?
Wg Makowskiego mamy się przygotować, zgrać i osiągnać maksymalną dyspozycję na ME, rozgrywając przed pierwszym meczem turnieju 14 spotkań góra (9 meczów WGP, no chyba że finały, ale nie sądzę i powiedzmy na to 5 sparingów, chociaż na razie to nie ma żadnego i jak zagramy coś to z Algierią czy inną potęgą od której niczego się nie nauczymy). Normalnie nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Quo vadis Makowski? |
dnia 05/06/2013
A Makowski to niezwykle zdolny i pracowity i dopięty pod każdym względem trener. Swoje możliwości pokazał prowadząc Delektę a wcześniej w 2009 roku doprowadził kadrę kobiet do medalu na ME w Łodzi. Ja w ogóle się dziwie, że ktoś ma czelność go pouczać i krytykować zanim cokolwiek zagrał. A już szczytem bezczelności jest zarzucać mu kłamstwo. |
dnia 05/06/2013
Taki jest dopięty, że nie wie z kim i czy zagra jakieś sparingi przed WGP ^^
Doprowadził kadrę do medalu, no powiedzmy, że może być. Dobrze, że nie napisałeś, że przygotował i wytrenował do niego
Kto i gdzie poucza? Jak już to większość ma obawy, bo tak na prawdę to żadna reprezentacja nie jedzie na imprezę docelową rozgrywając wcześniej 15 spotkań.
Kłamstwa mu nikt nie zarzuca, bo nie ma podstaw. To Ty próbujesz ludziom wmówić, że on nic nie wiedział. Makowski nie powiedział nigdzie, że nic nie wiedział. Ja widzę, że mówi iż ABW ma problemy zdrowotne (czyli coś wie z tego wniosek). A żeby było mało to nawet zdaje sobie sprawę, że może jej w kadrze w tym roku wgl zabraknąć. |
dnia 05/06/2013
realista: i miedzy innym spuscil palac do 1 ligi..jak kazdy trener ma i dobre i marne chwile w karierze.
Natomiast jesli ma wszystko dopiete to poprosimy o plan przygotowan czyli terminarz trenigi + sparingi ( kiedy i z kim )+ oczywiscie sklad aktualny i ewentualne dosjcia z uniwersjadowej. |
dnia 05/06/2013
"w 2009 roku doprowadził kadrę kobiet do medalu na ME"
a przypadkiem, nie był to Matlak?
jak wy macie tendencję do wchodzenia w cudze buty, jeden dla poklasku nawet na łby się pozamieniał |
dnia 05/06/2013
"Ania ma kłopoty zdrowotne i nie pojawiła się na zgrupowaniu. W piątek poznamy wyniki kolejnych badań i wtedy będziemy wiedzieć więcej - informuje Makowski." -- siatka org |
dnia 05/06/2013
Swoje możliwości pokazał prowadząc Delektę
Szczególnie pokazał to w końcówce sezonu, a w swym ostatnim meczu z Jastrzębiem osiągnął apogeum nie wychodząc z 50 punktów
wcześniej w 2009 roku doprowadził kadrę kobiet do medalu na ME w Łodzi.
Gdybym był złośliwy, to napisałbym coś takiego:
Prawdą jest, że zastępując pierwszego trenera wygrał cztery mecze na ME, przed własną publicznoścą ze słabo dysponowanymi rywalami roku poolimpijskiego. Kogo pokonaliśmy?
Belgię, które zajeła 11 miejsce
Rosję, która zajęła najgorsze miejsce w historii swych występów na ME i miała m.in. trudności z Belgią wygrywając z nią dopiero w piątym secie.
Bułgarię, która nie grała o nic
Niemcy, które wystraszyły się kilkunastu tysięcy kibiców (nigdy tylu na oczy nie wiedziały)
Szacun za seta z Holandią (w czwartym meczu sezonu udało się jednak dokonać cudu)
Ale nie jestem złośliwy, więc takiego czegoś nie napiszę |
dnia 05/06/2013
Czyli był poinformowany i wie na czym stoi. Wszelkie domysły są więc g.... warte. |
dnia 05/06/2013
Brak Ani w kadrze to duża strata. Oczywiście zdrowie najważniejsze. Od jakiegoś czasu czytałem ,że Ania musi się leczyć. Wszyscy z Anią kombinują, Świderek też liczył na jej grę w 2012, gdyż wiedział, że bez Ani nic nie ugra. Teraz podobnie. Makowski też pewnie bardzo liczy na grę Ani i dlatego tak delikatne Jego wypowiedzi. Nie wiem czy był zdziwiony brakiem Ani na zgrupowaniu. Jeśli tak to się bym zdziwił marnym kontaktom z zawodniczkami. Komórki i internet powinny nie przeszkadzać. Ja życzę Ani zdrowia a nie naszych dociekań. Artykuł żenada. |
dnia 05/06/2013
Nie wiem w czym jest problem, przecież Anka nie wypoczywa obecnie na Hawajach tylko leczy kontuzję, nawet jakby na zgrupowanie przyjechała, to i tak grać by nie mogła. O tym, że Ania musi się leczyć wie prawie każdy kibic śledzący poczynania naszych reprezentantek i z tego co mówi trener Makowski, on również o tym wiedział. Zresztą jesteśmy chyba jedynym krajem, w którym w roku poolimpijskim oczekuje się obecności w reprezentacji podstawowych zawodniczek. Ani w Brazylii, ani w USA, ani w Rosji, ani w wielu innych reprezentacjach nikt nie robi problemów zawodniczkom, które chcą odpocząć, czy leczyć kontuzję. |
dnia 05/06/2013
I jeszcze nie tak dawno pisał realista, że KSD się nie należą pieniądze z ubezpieczenia, bo miała kontuzję z ligi i jakim prawem. A teraz zmiana gadki i ABW jest be, bo z kontuzją nie chce przyjechać na kadrę. A po co ma przyjechać? Jak w kadrze siatkarek się nią nie zajmą jak należy, bo kontuzja nie jest z kadry?
I tu po raz kolejny widać różnicę między kadrą męską i żeńską. I to wcale ona nie świadczy o cudownym zachowaniu siatkarzy, którzy przyjeżdżają na kadrę z kontuzjami z ligi. Mają odpowiednią opiekę i zagwarantowane leczenie to się leczą tam i to pewnie na rzecz ubezpieczenia kadrowego. |
dnia 05/06/2013
Dokładnie. Skoro musi się leczyć to niech się leczy, lepiej żeby była zdrowa i gotowa do gry w kadrze kiedy przyjdzie na to czas. Zgadzam się z tym że w innych reprezentacjach nie robią problemu z tego że ktoś chce odpocząć itp. np w Brazylii- Jaqueline w tym sezonie nie zobaczymy w kadrze( nie wiadomo co będzie dalej) bo chce odpocząć, zająć się rodziną, myśli o dziecku, Sheilla- to samo bo wyszła za mąż i chce zająć się mężem a Fabiana- chce odpocząć. Jakoś nikt im z tego powodu problemów nie robi, a one chcą odpocząć czy rezygnują z powodów osobistych a nie z powodu kontuzji. Natomiast Anka nie zagra z powodu kontuzji i już wszędzie zaczyna sie nagonka |
dnia 05/06/2013
Skoro musi to niech się leczy, tylko pytanie, czy przyjechała na badania lekarskie |
dnia 05/06/2013
CocoJambo: nie wszedzie |
dnia 05/06/2013
Jak co roku ta sama bajka i te same śpiewki... Ech... |
dnia 05/06/2013
Ania jest b.dobrą siatkarką. Szkoda, jeśli nie zagra w reprezentacji |
dnia 05/06/2013
Zgadzam sie z chimer i o to pytalem Zombiego, ale mnie chyba olal. Skoro wyrazila zgode na umieszczenie jej w szerokim skladzie kadry to w obowiazku miala stawienie sie na badaniach kadry w Warszawie czy ta kontuzje ma czy jej nie ma. Nie ma zmiluj i zadnych wymowek. Takie jest moje zdanie. |
dnia 06/06/2013
Pytanie czy wyraziła zgodę na wpisanie jej na listę kadry, czy też została na nią wpisana tak po prostu. To jest jednak różnica!! |
dnia 06/06/2013
Jak wygląda leczenie na kadrze, każdy wie lub się domyśla. Czy lekarz kadrowy jest lepszy od uznanego specjalisty ? Czy może on wypowiadać się na temat jego diagnozy-chyba nie, a jeżeli tak, to dlaczego pzps nie potrafi wyleczyć kontuzjowanych zawodniczek tylko muszą to robić same zainteresowane i to za własne pieniądze?
Umowa między Makosiem a Anką jest taka, że pojawi się ona na kadrze wtedy gdy będzie wyleczona kontuzja. Tyle i aż tyle. Inne kontuzjowane, znane siatkarki nawet takiej deklaracji nie złożyły, więc lepiej waszym zdaniem było od razu odmówić czy się leczyć i wrócić do kadry w pełni sił. |
dnia 06/06/2013
Komus zdaje sie zalezy na tym, by watek ABW w kadrze odgrzewac i podgrzewac. Niestety Makowski sam nie zadbal o to, by wszystko bylo jasne. Wystarczyloby tylko oficjalnie powiedziec, ze wie o problemach zdrowotnych Ani i o jej leczeniu i ze sa umowieni, ze jak dojdzie do zdrowia, to zglosi sie na kadrze, a wiec jej terazniejsza nieobecnosc jest "zaplanowana" i nie ma zadnych podtekstow.
Pozostaje jednak pytanie, dlaczego nie przedstawil tej sprawy w ten sposob, tylko daje mozliwosc doszukiwania sie znowu jakis problemow w zenskiej reprezentacji. Taki obraz tej kadry chce pokazywac spoleczenstwu? Przeciez powinien zdawac sobie z tego sprawe, jak wrazliwy to temat |
dnia 06/06/2013
Inne siatkarki mogą się leczyć i po sprawie. Ania bardzo potrzebna jest kadrze i dlatego te podchody trenerów. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|