Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Siatkówka. Wlazły nie chce do kadry |
Polska Reprezentacja M Po klęsce w Lidze Światowej kibice siatkarscy apelują o powrót do kadry Mariusza Wlazłego. - Nie zamierzam wracać, żeby nie zabić ducha drużyny - mówi Sport.pl lider PGE Skry Bełchatów.
...
Po słabym występie polskich siatkarzy w Lidze Światowej znów zaczęły się rozważania o powrocie do kadry Wlazłego. Wszystko przez to, że reprezentacyjni atakujący - Zbigniew Bartman i Jakub Jarosz - wypadli słabo. W rankingu skuteczności są bardzo nisko: Bartman zajął 27. miejsce (45 proc.), a Jarosz - 59. Daleko im choćby do takich zawodników jak Bułgar Cwetan Sokołow, Leandro Visotto, Ivan Zajcew, Nikołaj Pawłow czy nawet mało znany Argentyńczyk Bruno Romanutti. - Nieraz mówiłem, że Mariusz Wlazły jest najlepszym polskim atakującym i nie zanosi się, byśmy szybko znaleźli kogoś o podobnej klasie. Jego brak w kadrze to ogromna strata dla całej polskiej siatkówki - mówi Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji i Skry.
...
Rok temu był już tego bliski. Anastasi przyjechał nawet na rozmowy do Bełchatowa. Selekcjoner w ciągu kilku dni miał dać odpowiedź, ale się nie odezwał. Wlazły sam pojechał na towarzyski mecz z Australią. - Chciałem grać w reprezentacji, lecz usłyszałem, że nie ma dla mnie miejsca - opowiada dziś kapitan PGE Skry.
Link | ksdani dnia 15/07/2013 ·
211395 Komentarzy · 4273 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 15/07/2013
Mańku - well done. |
dnia 15/07/2013
Dobre mówi Maniek , popieram go w 100% . On wie co mogłoby go czekać po ME i braku na nich medalu ; jak ma być armatą naszej kadry to musi tego chcieć trener , a nie tylko PZPS i ludzie |
dnia 15/07/2013
Przecież było wiadomo, że po zeszłorocznym cyrku (jakieś urywanie kontaktu przez AA i jeżdzenie MW za kadrą -WTF) panowie w jednej drużynie się nie spotkają. |
dnia 15/07/2013
Ale mam nieodparte wrażenie, że w zeszłym roku Anastasi odegrał się na Wlazłym za pomocą jakiegoś chorego planu. |
dnia 16/07/2013
Ale mam nieodparte wrażenie, że w zeszłym roku Anastasi odegrał się na Wlazłym za pomocą jakiegoś chorego planu
Gdy nie poszło nam w Lidze Światowej, powinien znaleźć rozwiązanie wewnątrz swojej grupy. Nie zamierzam wracać, żeby nie zabić ducha drużyny
Hough! Jesli dobrze pamiętam Karol Maya, to w każdej grupie, jest wódz i szaman. I to właśnie szaman rozmawia z duchami. Natomiast AA jest wodzem, ale z duchami drużyny może rozmawiać tylko za pomocą pośredników. A kilku siatkarzy jak Ruciak, który w wywiadzie o Wlazłym już dwa lata temu powiedział tu cytat "nie uważam, żeby w reprezentacji kogokolwiek brakowało" dawało przecież niedwuznacznie świadectwo, że byli koledzy Szampona z reprezentacji, wcale nie wyglądają za nim aż tak wielkim utęsknieniem. Jeśli w ogóle wyglądają. Skoro Maniek swoją odmową gry w kadrze wpienił nas kibiców, to pomyślmy, co mogą myśleć o nim koledzy z boiska, których w pewnym sensie na pewno też jakoś tam zawiódł przed LŚ i ME w 2011 roku.
Jak mówi publicznie Płamen Konstantinow o decyzji Mateja Kazijskiego o rezygnacji z gry w bułgarskiej reprezentacji: " to nie był błąd, to hańba". Myślę, że w tej drużynie znalazłoby sie kilku siatkarzy, którzy myślą o decyzji Mańka dokładnie to samo.
Prawda jest taka, że Wlazły sam tego niestrawnego piwa nawarzył, a pretensje za jego suchą gorycz i żółć nie wiedzieć czemu zbierają teraz wszyscy. AA jest Włochem, pewnie woli wino, więc tego piwa w ogóle pić nie powinien |
dnia 16/07/2013
Bazin, ta wypowiedź Ruciaka dotyczyła także Winiara i Gumy, bo padła poczas ME 2011. |
dnia 16/07/2013
Wlazły jest konsekwentny i ma swój honor.
Rok temu po słynnych negocjacjach Anastasi obiecał Wlazłemu powołanie i powrót do kadry a potem zmienił zdanie na wskutek "oporów" drużyny.
Włoch wypowiedział wtedy zdanie, że z Wlazły nie nadaje na tych samych falach i może popsuć atmosferę w kadrze.
No to teraz Mariusz mu przypomina, że nie zamierza popsuć ducha drużyny i niech Anastasi rozwiązuje problemy wewnątrz grupy którą stworzył.
Aczkolwiek mnie jest żal, że taki zawodnik jest poza kadrą to jednak w pełni popieram stanowisko Mariusza. |
dnia 16/07/2013
Szacun, Maniek! Zgasiłeś AA jego własną bronią - szacun. |
dnia 16/07/2013
Kibice piszą petycję w sprawie powrotu Wlazłego do kadry.
Mirosław Przedpełski: Dobrze, że piszą. Sami byśmy się do tej petycji dołączyli. Wszyscy chcemy, żeby drużyna była jak najsilniejsza.
Wierzy pan, że po przykrych doświadczeniach z poprzedniego roku Wlazły może jeszcze dać się przekonać do powrotu?
Mirosław Przedpełski: Wierzę. Mariusz chyba zdaje sobie sprawę, że jego kariera dobiega końca i miło byłoby zakończyć ją fajnym akcentem, czyli udanym występem w polskim mundialu. Po spotkaniu z Anastasim jestem dobrej myśli. Odnoszę wrażenie, że selekcjoner wie, jak zaradzić problemom.
Czy ktoś w ogóle ogarnia tę sytuację? |
dnia 16/07/2013
A co tu jest do ogarnięcia ? Prezes wierzy, że Mariusz da się przekonać do powrotu. Też razem z kibicami chciałby aby wrócił do kadry. Zawsze to mówił i nic się nie zmieniło.
Zresztą ta wypowiedź Prezesa jest jeszcze zanim Mariusz zabrał głos dla Wyborczej. |
dnia 16/07/2013
Czyli narzucania zawodników trenerowi czas zacząć - jeszcze Plińskiego i Kadzia do kadry narzućcie |
dnia 16/07/2013
Jak patrzę na naszą bezjajeczną, drewnianą mizerię na środku, to Pliński... |
dnia 16/07/2013
Jerzy Mielewski r07;@Mielewski 2godz.
PZPS po spotakniu z AA... nic sie nie stalo , Polacy nic sie nie stalo...:-)
|
dnia 16/07/2013
Nagonka na Miale na nic się zdała, Andrea powiedział, że GM zostaje, to został. |
dnia 16/07/2013
Żadna nagonka tylko dowód na to, że to Anastasi podejmuje wszystkie decyzje personalne. Nie jesteśmy federacją bułgarską. PZPS chciał wyjaśnień i je dostał.
Wczoraj Roman powiedział: "Jeśli Anastasi uważa, że Miale jest dobrym fachowcem, niech go obroni"
No i go bronił więc PZPS nie naciskał w tej sprawie. |
dnia 16/07/2013
http://tiny.pl/h6nwk
Ta mina mówi wszystko
ed:zdjecia o szerokosco do 640px.
ks |
dnia 16/07/2013
Ta mina mówi: "Jeśli męska reprezentacja się posypie, to będę w dupie, bo postawiłem na nią wszystko". |
dnia 16/07/2013
"I będzie trzeba zwolnić Anastasiego, a nie ma forsy na odszkodowanie" |
dnia 16/07/2013
"A i SMSy podrożały" |
dnia 16/07/2013
Kontrakt jest tak skonstruowany, że po ME można się rozstać....podobnie jak to miało miejsce w przypadku Castellaniego. |
dnia 16/07/2013
A co mówi ten drugi podbród? |
dnia 16/07/2013
bub haha |
dnia 16/07/2013
Bez odszkodowania nie można było zwolnić trenera jedynie teraz. Żaden kontrakt nie przewiduje zwolnienia trenera w połowie sezonu.
Dlatego głupotą były doniesienia medialne o takiej możliwości, że niby PZPS się zastanawia.
W ogóle nie była rozważana taka opcja. Cała Europa by się z nas śmiała, że zwalniamy trenera po turnieju komercyjnym. Jeszcze chyba w siatkówce nie było takiego przypadku, żeby po Lidze Światowej jakiś trener był zwolniony. |
dnia 16/07/2013
"Nie pamiętam, z którą to ręką obudziliśmy się w nocniku?"
A podbród rośnie w siłę i szykuje przewrót pałacowy. |
dnia 16/07/2013
Anastasiemu zupełnie nie podoba się jednak argument wysuwany przez wielu ekspertów, że głównym powodem słabej gry naszych siatkarzy jest ich słabe przygotowanie fizyczne.
- Zupełnie się z tym nie zgadzam. Oni nie są w dobrej kondycji - ich forma fizyczna jest perfekcyjna! - przekonuje selekcjoner.
Kwikłem. Czyli wszystko jest w porządku i nic nie zmieniamy. |
dnia 16/07/2013
Czyli co? Wychodzi na to, że boski trener ze swoim boskim sztabem bosko ich przygotował, tylko po prostu te patałachy nie potrafią grać w siatkowkę. |
dnia 16/07/2013
Czyli co? Wychodzi na to, że boski trener ze swoim boskim sztabem bosko ich przygotował, tylko po prostu te patałachy nie potrafią grać w siatkowkę
Forma fizyczna to daleko nie wszystko. Na przykład rzecz w męskiej siatkówce bardzo ważna - czyli zagrywka. Warto przypomnieć co mówił w poprzednim sezonie Alekno o Muserskim, który w niektórych meczach nie potrafił za Chiny wykonać poprawnie zagrywki (choć jako środkowy, czy atakujący w samym w finale grał w ataku świetnie, czyli ogólnie wysoka forma była)
A mówił - " to nie technika, tylko głównie problem jego głowy i nikt mu z zewnętrz nie jest w stanie pomóc. Bo jeśli ja go jeszcze zacznę op... to on przy serwisie będzie jeszcze bardziej zestresowany".
I miał chyba rację z tą głową. IO minęły, i może właśnie dzięki złotemu medalowi Igrzysk Muserski przestał się tak bardzo spinać na linii 9 metra, skoro w ostatnim sezonie rozbisurmanił się jeśli chodzi o zagrywkę do tego stopnia, że zaliczył 70 asów i wykonał 554 zagrywki - zdecydowanie najwięcej wśród wszystkim zawodników rosyjskiej superligii.
Wniosek jest z tego taki, że siatkarz, który ma problemy z zagrywką w lidze, i nie ma regularnego serwisu w rozgrywkach klubowych, później często przenosi to do reprezentacji, niezależnie od tego jak dobrze fizycznie przygotowany został pod konkretny turniej. Więc na przykład to, że ogólnie rzecz biorąc zagrywka naszej drużyny jest bardzo słaba i w związku z tym trudno nam przeciwników odrzucić od siatki i zdobywać punkty blokiem, to akurat nie tylko "odpowiedzialność" samego Anastasiego. A w dzisiejszej siatkówce właśnie zagrywka, często wręcz ustawia obraz gry - w tegorocznym finale Serie A1 obie drużyny nie potrafiły wygrać żadnego meczu na boisku rywala, natomiast we własnych halach, co tu kryć, właśnie głównie dzięki zagrywce bezwzględnie dominowały. Forma obu drużyn przez te kilka dni, które dzieliły poszczególne mecze się pewnie specjalnie nie zmieniła, ale o wyniku i przebiegu spotkań decydował głównie ten jeden element.
A u nas często przed tegorocznymi meczami play-off trenerzy - w tym na przyklad trener Kowal powtarzali jak mantrę: " nie ma znaczenia, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe". A dlaczego miało to nie mieć znaczenia? Bo akurat regularna, odrzucająca od siatki zagrywka ogólnie nie jest mocną stroną nawet naszych eksportowych drużyn. |
dnia 16/07/2013
Gdzie się podział Prezes Przedpełski ? Był tu i ktoś go wyciął.
Czy złamał jakiś regulamin ?
ed: ..nie raz pisalem. ze mozna wstawiac zdjecia nie szersze niz 640px. "przymykam oko" na kilka px wiecej ale nie na rozjazd strony bo fota ma 800px.
Po drugie: jakis problem z czytaniem? W Twoim komentarzu ze zdjeciem masz wyjasnienie..-ks
|
dnia 16/07/2013
Bazin, ale zagrywka od dłuższego czasu jest piętą achillesową naszej drużyny. W zeszlym roku gdy wygrywalismy LŚ, też nie słynęliśmy z dobrej, odrzucającem zagrywki a jednak nasza gra wyglądała o niebo lepiej.
Choć fakt, że tak źle jak teraz pod tym względem to chyba było ostatnio na MŚ 2010.
Czy ktoś jeszcze musi zmieniać atakującego na zagrywce tak jak my? Kubiak i Winiar też w tym elemencie prezentowali się kiedyś o wiele lepiej. |
dnia 16/07/2013
Czy ktoś jeszcze musi zmieniać atakującego na zagrywce tak jak my?
Może jeszcze Argentyńczycy, kiedy w szóstce gra Ivan Castellani. To też taki dziwny atakujący bez dobrej zagrywki. |
dnia 16/07/2013
Mariusz chyba zdaje sobie sprawę, że jego kariera dobiega końca i miło byłoby zakończyć ją fajnym akcentem, czyli udanym występem w polskim mundialu.
A Mariusz wie, ze ma skonczyc kariere w wieku 31 lat? |
dnia 16/07/2013
Szczerze mowiac to macie swietny przykład jak wewnętrzne gierki w PZPS załatwiły nieobecność najlepszego polskiego zawodnika podczas najważniejszej sportowej imprezy. A ponieważ Mariusz postawił na niewłaściwego konia to najpewniej nie zobaczycie go już w kadrze nigdy. |
dnia 16/07/2013
hoho zbawca się wypiął |
dnia 17/07/2013
a ja mam jedno pytanie do Wlazłego. Czy grając w kadrze reprezentujesz AA czy Polskę? Tak naprawdę wypinasz się na swój kraj. I to nie po raz pierwszy. |
dnia 17/07/2013
Maryjusz nie rób tego naszej volley gminie wyznaniowej! Zgłoś się na ubój rytualny tej kadry. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|