Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Skład reprezentacji pomniejszony o dwóch zawodników |
Polska Reprezentacja M Andrea Anastasi po kolejnym tygodniu pracy odesłał do domu dwóch zawodników - Grzegorza Łomacza i Wojtka Ferensa. Sam selekcjoner tłumaczy to skupieniem się na ogrywaniu pierwszego składu, co spowodowałoby mniejszy udział w/w zawodników w treningach. Dlatego dla dobra zawodników pożegnają się oni w tym sezonie z reprezentacją i dołączą do swoich klubów.
Link | misiek dnia 16/08/2013 ·
211395 Komentarzy · 3991 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 16/08/2013
Więc zawodników do odstrzału przed ME zostało dwóch - pewnie odstrzeli jednego środkowego i Włodarczyka moim zdaniem. Ze względu na lekkie rotacje na ataku, jednak chyba Bociek do 14 na ME się załapie. Takie jest moje zdanie. |
dnia 17/08/2013
Cały czas mnie zaskakuje, że Włodarczyk wciąż wygrywa rywalizację z Ferensem. Nie żebym miała jakieś nadmierne wyobrażenie o umiejętnościach Ferensa, ale Włodarczyk w tych paru epizodach, kiedy się pojawiał, wydał mi się zawodnikiem póki co na I ligę, a nie na kadrę. Strasznie surowy i bez przyjęcia. |
dnia 17/08/2013
A do składu Francuzów ni z tego ni z owego dołączył Tuia i nie wiem, co to znaczy. Tillie zamiast okrajać skład to rozszerza. Teraz ma 5 przyjmujących, 3 atakujących i 5 środkowych. Jestem ciekawa, których trzech odstrzeli - weźmie 3 czy 4 środkowych, 2 czy 3 atakujących? |
dnia 17/08/2013
Edyto, nie przesadzaj z tym brakiem przyjęcia u Włodiego. Ma dobrą zagrywkę, dynamikę, skok, wzrost. Do tego przyjęciu nie jest aż takim drewnem jak go opisujesz. Moim zdaniem ma wszelkie walory motoryczne, żeby dobrym ofensywnym przyjmującym być, takim którego aż tak kryć nie trzeba jak np. Kurka. Jeśli potrenuje z kadrą to ma naprawdę warunki do bycia trzecim przyjmującym repry. W obronie gra fajnie, w przyjęciu porusza się dobrze, pamiętajmy że trenuje na tej pozycji dwa lata, dajmy mu czas. Tutaj akurat specjalnie się AA nie dziwię. |
dnia 17/08/2013
Jak na przyjmującego z dwuletnim stażem, to WW zadziwia przede wszystkim tym, że nikt nie wypaczył go przyjmowaniem każdego flota na palce. Poza tym naprawdę rozważnie gra w ataku, z opieraniem piłki o blok w stylu Maceraty. Widziałem jak w jednej akcji 3 razy oparł z pełną kontrolą, a ciągle we mnie jest żywa pamięć Kurka ładującego takie piłki z siłą konia pociągowego 10 cm nad taśmą w ramiona blokujących. Warto stawiać. |
dnia 17/08/2013
A to nie tylko ja nie mam? Bo napisałem, że muchomorek to dla mnie przypadek kliniczny i myślałem, że to jakiś quasi-ban. |
dnia 17/08/2013
właśnie, fujar też ma sporo racji. Włodarczyk jako ofensywny gra bardzo mądrze w ataku co odbija się na % w ataku, ale na efektywności mocno daje na plus. Nie oddaje punktów za darmo jak nasz wielki przyjmujący Kurek. |
dnia 17/08/2013
aha i jak ktoś nie wie o co c'mon to wejdzie pod posta o kobitkach D2 |
dnia 17/08/2013
to jest wymuszenie |
dnia 17/08/2013
co jest wymuszenie? |
dnia 17/08/2013
Widziałem mecze uniwersjady gdzie wielcy analitycy tego forum twierdzili, że Bociek powinien trzaskać 90% w ataku z juniorami, czy amatorami. W takim razie jak na ich tle przedstawiał się WW? Odpowiedź zostawiam tym samym fachowcom |
dnia 17/08/2013
co jest wymuszenie?
odpowiadam
misiek dnia sierpień 16 2013 23:55:53
aha i jak ktoś nie wie o co c'mon to wejdzie pod posta o kobitkach D2 |
dnia 17/08/2013
ale po co zamykać shoutboxa, przez jednego ....? jak jednostka szkodzi społeczeństwu to usuwa się jednostke czy społeczeństwo?
ed:wlacze ale z widocznoscvia tylko dla zalogowanych
ks |
dnia 17/08/2013
Wszystko co piszecie o Włodarczyku to poniekąd prawda, ale wciąż na poziomie I ligi Rozumiem dawanie mu szansy trenowania z kadrą, ale nie rozumiem odstrzelania Ferensa jego kosztem. |
dnia 17/08/2013
Ja jednak sądzę, że jest to gracz na szóstkę dolnej tabeli PlusLigi, czyli poziom Ferensa. Zobaczymy co pokaże w Skrze, tam na początku może sobie sporo pograć, bo Facu raczej będzie wprowadzany po kontuzji powoli i z głową. |
dnia 17/08/2013
Również NA TEN MOMENT cenię bardziej Ferensa od Włodarczyka. Niektórzy tak się zachwycają tym drugim a co on wielkiego pokazał? Nic. A już rozśmieszyły mnie powyższe komentarze porównujące grę w ataku Włodarczyka i Kurka i podkreślanie, że ten pierwszy ma większy przegląd ataku, ba może więcej potrafi. To są jakieś żarty albo czcze życzenia. Rozumiem, że dobry przyjmujący, najlepiej młody jest nam potrzebny, ale po kiego grzyba ta promocja na siłę Włodarczyka? Niech chłopak coś pokażę, niech sobie jak Kurek wywalczy miejsce w podstawowym składzie na najważniejsze imprezy. Póki co nie ma ich nawet co porównywać. No chyba, że ktoś przy każdej okazji lubi dawać prztyczka w nos Kurkowi i pisać o tym jak "nasza wielka gwiazda oddaje innym punkty za darmo". Nic tylko pogratulować. Siatkówka to gra błędów, a po drugie powtórzę raz jeszcze - Włodarczyk nic nie pokazał, grał przeciw ogórkom więc jak można porównywać jego klasę z Bartoszem? Nie sztuką jest obijać blok ogórkom, ciekawe jakby grał z hm... Rosjanami czy Włochami.
Nie mam nic do Włodarczyka, życzę mu jak najlepiej, ale takie teksty jak przykładowo powyższy miśka o "Kurku wielkiej gwieździe oddającym rywalom punkty za darmo" i w tej samej wypowiedzi jeszcze promowanie Włodarczyka, który w 20% nawet nie osiągnął tego co Kurek jest dla nie po prostu nie do przyjęcia. |
dnia 17/08/2013
Nikt nie stawia Włodarczyka nad Kurkiem, ba nad żadnym z przyjmujących wąskiej kadry.
Nie zmienia to jednak faktu, że repertuar Kurka w ataku nie zmienił się od 2008 roku ani trochę, dalej skos-mocno, ciasny skos-bardzo mocno. Efekt jest taki, że gdy Kurek jest w choć trochę słabszej dyspozycji fizycznej, to z tym swoim stylem gry czarne-czerwone nie jest trudny do złapania przez blok. Pokażcie mi drugiego zawodnika z czołówki, dla którego tendencyjne uderzenie po palcach to czarna magia. Z takimi warunkami mógłby łamać każdy blok przez strefę palców, a on od kilku lat niezmiennie z odrzuconych piłek atakuje trochę ponad taśmą. |
dnia 17/08/2013
Lineczka, nie bulwersuj się tak za każdym razem
Misiek i fujar mają sporo racji. Przecież nikt nie napisał, że Włodi jest lepszy niż Kurek. On po prostu mądrzej zachowuje się w ataku i jeśli wie, że popełni błąd, atakując na maxa, to woli oddać piłkę przeciwnikowi czy powtórzyć akcję. Do tego przyjmuje lepiej niż Kurek, ale to chyba żaden komplement, bo gorzej już się nie da
poza tym Kurkowi się nazbierało ostatnio od kibiców i zasłużył na porządne gwizdy, a nie tylko kwestionowanie jego pomyślunku w ataku na forum internetowym |
dnia 17/08/2013
Przecież nikt nie napisał, że Włodi jest lepszy niż Kurek. On po prostu mądrzej zachowuje się w ataku
Skoro mądrzej atakuje i lepiej przyjmuje to chyba jest lepszy? czy tylko ja dostrzegam sprzeczność w tym zdaniu?
Myślę, że irytacja Lili bierze się stąd, że od 3 lat niezmiennie czytamy jaki to ten Kurek jest beznadziejny: przyjmować nie umie, zagrywać nie umie a w ataku wali tylko bezmyślnie na pałę. Ile to już było "młodych nadziei polskiej siatkówki", za którymi Bartosz już lada chwila miał nosić buty. Tymczasem lata lecą a nasza kadra wciąż jest od Kurka uzależniona jak od tlenu a na horyzoncie nikogo, kto mógłby zagrozić jego miejscu w 6 reprezentacji.
Dlatego ta sytuacja jest trochę schizofreniczna.
poza tym Kurkowi się nazbierało ostatnio od kibiców i zasłużył na porządne gwizdy
Chodzi tą burzę rozpętaną wśród hotek przez opiniotwórczy portal Ciacha? |
dnia 17/08/2013
Oho, a czymże się Kuraś naraził dziewczętom? I tak nie uwierzę
Skoro mądrzej atakuje i lepiej przyjmuje to chyba jest lepszy? czy tylko ja dostrzegam sprzeczność w tym zdaniu?smiley
Otóż to. Jest lepszy już nie tylko od Ferensa, ale i od Kurka
Ja chciałam tylko zwrócić uwagę, że nawet jeśli WW ma jakiekolwiek inklinacje do gry na poziomie reprezentacyjnym, czy nawet ligowym, to te elementy u niego na tę chwilę zaledwie raczkują. Ma przebłyski talentu w elementach, na które zwróciliście uwagę, ale na tę chwilę to tylko przebłyski. Ferens jawi mi się jako dojrzalszy pod każdym względem i stąd moje zdziwienie, że konsekwentnie przegrywa z nim w oczach AA. |
dnia 17/08/2013
Mądrzejszy atak nie oznacza automatycznie, że ktoś jest lepszy od kogoś w ataku. Antiga też jest mądrzejszy w ataku od Kurka, ale lepszym zawodnikiem ofensywnym od niego nie jest. Po prostu Kurek ma jeszcze do tego wzrost, zasięg i swoją siłę, a to przy dobrej formie już gwarant dobrej skuteczności. Ostatnio chyba z dwa mecze czekałem na atak Kurka po prostej... |
dnia 17/08/2013
Z resztą nie umniejszam klasie sportowej Bartka, raczej piszę o atutach Włodiego jakie może dostrzec selekcjoner jako w zawodniku ofensywnym, tyle. Chyba pozycja sportowa obu pokazuje kto jest lepszy. Tylko Włodi praktycznie znalazł się teraz w podobnej sytuacji do Bartka w roku 2008. Jest trzecim przyjmującym w Skrze, wchodzi do reprezentacji, trochę podobieństw jednak jest. |
dnia 17/08/2013
Skoro mądrzej atakuje i lepiej przyjmuje to chyba jest lepszy? czy tylko ja dostrzegam sprzeczność w tym zdaniu?smiley
Dokładnie. Popadacie ze skrajności w skrajność, a ja tego nie lubię. Kurek tyra w tej kadrze od lat i jest naszą największą armatą. Popełnia błędy, ale nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Jakoś nie zauważyłam by był najczęściej blokowanym zawodnikiem, na pewno w tym przebija go przykładowo taki Bartman. Ale do czegoś doczepić się trzeba prawda? Owszem zdarza mu się "bić przed siebie" czy źle ocenić sytuacje. Ale nie zapominajmy też że najgorsze śmieci idą od lat właśnie do niego.
Nie rozumiem też jak można mówić o mądrzejszej grze Włodarczyka, który do tej pory grał z ogórkami. Serio chcecie porównywać ligę w której grał Wojtek do naszej albo rosyjskiej? I serio chcecie porównywać zespoły z Uniwersjady do tych które regularnie grają na najważniejszych imprezach? Serio?
Prawda jest taka, że Kurek od lat mierzy się z siatkarskimi potęgami, a Włodarczyk nie. Do tej pory nie pokazał nic wielkiego, a wy go promujecie na siłę. Nie wiem czy po to by poprawić sobie humor czy umniejszać Kurkowi. W tej chwili takie porównania nie mają kompletnie sensu! Kurek uważany jest za zawodnika klasy światowej, gra w najlepszych drużynach, jest filarem naszej reprezentacji, a niektórzy z was wypisują tu takie farmazony, że głowa mała.
Jak Jarosz oddawał piłkę rywalowi nie chcąc popełnić błędu to było źle, teraz okazuje się że Włodarczyk zachowuje się jak bohater! Nie dostrzegam w tym zawodniku potencjału w ataku na miarę Kurka, ba nawet nie ma ku temu podstaw!
A przyjęcie - przepraszam bardzo, z jakimi drużynami Włodarczyk grał a z jakimi Kurek? Kto zagrywał u rywali Kurka a kto u Włodarczyka? Jak w ogóle można to porównywać? Nie mam pojęcia. Owszem Kurek przyjmuje słabo, ale dopóki to nie wpływa na jego grę w ataku to nie ma o co bić przysłowiowej piany. Irytują mnie też teksty o tym, że gorzej przyjmować się nie da. Następny prztyczek w nos Kurka. Uwierz mi chimer, że sie da i sa zawodnicy którzy też przyjmują po prostu źle. Ale najlepiej umniejszać naszemu zawodnikowi i robić z niego siatkarza z przyjęciem na poziomie zerówki a może i przedszkola.
A co do afery i obrażonych hotek - afera zrobiona przez jakże inteligentne redaktorki portalu Ciacha,net, zdanie wyrwane z kontekstu, wypowiedź Kurka, którą nie jest do końca zrozumiała i która można interpretować w dwojaki sposób. Nic tylko pogratulować. I skoro tutaj rozmawiamy o umiejętnościach Kurka i porównujemy go do Włodarczyka to po jakiego grzyba odnosić się do rzekomej hotkowej afery? Jaki to ma związek z naszą dyskusją? |
dnia 17/08/2013
I z tego co wiem to sezon się jeszcze nie zaczął, więc skąd ta pewność u Ciebie misiek, że Włodarczyk będzie 3 przyjmującym? Tuia sroce spod ogona nie wypadł. A Falasce pewnie guzik będzie obchodziło to, że ktoś kreuje Włodarczyka na wielką nadzieję reprezentacji, nie będzie go faworyzował ze względu na to, że jest Polakiem, a i Skra problemów z limitem też raczej nie będzie miała. Równie dobrze Włodarczyk w Skrze może być czwartym. |
dnia 17/08/2013
Zadziwiam się ponownie, bo zgadzam się z Lilą. Również z Edytą. Nie dziwię się także, że żaden fachman nie odniósł się do tego co wcześniej napisałem |
dnia 17/08/2013
Bo nikt nie kreuje Włodarczyka na zbawcę reprezentacji i klubu i nie atakuje z nim w szóstce LM i mistrzostwa Polski? |
dnia 17/08/2013
[quoteJak na przyjmującego z dwuletnim stażem, to WW zadziwia przede wszystkim tym, że nikt nie wypaczył go przyjmowaniem każdego flota na palce. Poza tym naprawdę rozważnie gra w ataku, z opieraniem piłki o blok w stylu Maceraty. Widziałem jak w jednej akcji 3 razy oparł z pełną kontrolą, a ciągle we mnie jest żywa pamięć Kurka ładującego takie piłki z siłą konia pociągowego 10 cm nad taśmą w ramiona blokujących. Warto stawiać.][/quote]
warto stawiać |
dnia 17/08/2013
Ale wiesz, że dyskusja dotoczy 5-6 przyjmującego, a różnica w stawianiu lub niestawianiu polega na tym, że ten na którego "warto stawiać" potrenuje z kadrą 2 tygodnie dłużej i tyle? |
dnia 17/08/2013
haha, Lila..
Co ma tu za znaczenie sposób gry w ataku do poziomu przeciwnika? Czy Kurek jak grał w lidze z Lotosem, a grał w LM z Kazaniem to inaczej atakował? Chodzi o sposób gry, a ten jest niezmienny, chyba że ja nigdy w siatkówkę nie grałem i się nie znam.. |
dnia 17/08/2013
Czyli przekonamy się kolejny raz (na Uniwersjadzie mieliśmy próbkę) kto szybciej fachowcom udowodni swój talent |
dnia 17/08/2013
dokładnie, jinx liga wszystko zweryfikuje. |
dnia 17/08/2013
A to ma, że przeciwko takim reprezentacjom jak przykładowo Rosja czy Włochy Włodarczyk może sobie na za wiele nie pozwolić atakując "inteligentnie" po bloku czy obijając im ręce. Oczywiście, że każdy zawodnik ma swój styl ataku, którego się trzyma, ale jest coś takiego jak taktyka pod danego przeciwnika i można wprowadzać zmiany w sposobie atakowania, co chyba jest logiczne.
Hahahaha, może faktycznie nie grałeś, a może w lidze podwórkowej nie ma czegoś takiego jak taktyka, bez urazy oczywiście. |
dnia 17/08/2013
ale jest coś takiego jak taktyka pod danego przeciwnika i można wprowadzać zmiany w sposobie atakowania,
Właśnie u Kurka to nie działa, bo on może nawet ledwo skakać, po drugiej stronie siatki mieć Nowakowskiego, Lucasa czy innego Musera, a i tak będzie ładować w ciasny skos. O to mi chodzi. Też lubię oglądać jak Kurek wchodzi na dwubloku w 1,5 metra, ale na boga, tak się nie da grać cały czas, no chyba że z Lotosem. |
dnia 17/08/2013
Teraz to jednak przesadzasz i popadasz w skrajność. gdyby jego atak opierał się WYŁĄCZNIE na ciasnym skosie to czy byłby w tym miejscu w którym się znajduje? |
dnia 17/08/2013
Kurek w ataku jest jednym z najlepszych wsród przyjmujących, top 5 |
dnia 17/08/2013
Mądrzejszy atak nie oznacza automatycznie, że ktoś jest lepszy od kogoś w ataku. Antiga też jest mądrzejszy w ataku od Kurka, ale lepszym zawodnikiem ofensywnym od niego nie jest.
Trafiłeś w sedno
I nie, nie mówię o aferze rozpętanej przez ciacha, choć to zdanie nie było zbyt fortunne. Wiele słyszałam od dziennikarzy i od kibiców na temat zachowania Kurka. Nie chcę nic pisać, bo oczywiście zaraz wszyscy na mnie wjadą, że sama przy tym nie byłam i nie słyszałam |
dnia 17/08/2013
Znowu nie chciał udzielić wywiadu czy może rozdać autografów? A może zdjęć z hotkami nie chciał zrobić? Czy to może większy kaliber typu "Kurek to nieczuły drań, bo olał niepełnosprawne dziecko"? Nie bawmy się w 'wiem, ale nie powiem".
Z tego co wiem ostatnio głośna była afera rozpętana na Ciachach o innych nie słyszałam. Zabawne, że gdy kadra gra to sporo anonimowych ludzi czepia się reklam z Kurkiem i Bartmanem, tego że zmierzają w kierunku celebrytów, ZB zarzuca się co rusz udzielanych wywiadów, a jak Kurek odmawia to wielkie oburzenie. Tak źle i tak niedobrze.
Porównywanie ataku Antigi i Włodarczyka jest po prostu śmieszne. O ile w przypadku Stefana się zgadzam, że z piłką w ataku cuda potrafi wyczyniać i ma ogromny wachlarz możliwości, tak zapytam dlaczego niby to samo mówicie o Włodarczyku? Po kilku spotkaniach ze słabymi drużynami? To już lekka przesada. |
dnia 17/08/2013
Ja polecam poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Fujar wspomniał o opieraniu piłki o blok, nie mówił nic o jego obijaniu, to po pierwsze.
Wiadomo, że na każdą drużynę jest inna taktyka, ale Kurek jest słabym zawodnikiem raczej do jej stosowania. Fujar też ma sporo racji, bo jak Kurek dostanie czapę waląc lekki skos to skręca do jeszcze większego skosu. Jak dobrze by nie grał, ile by punktów nie zdobywał jest zawodnikiem o bardzo słabej efektywności ataku. Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Tak samo nie posiada zbyt zróżnicowanego ataku. Nie chodzi tu o to czy ciągnie reprę od lat, czy jeśli ktoś gra w reprze od kilku lat to nie można skomentować jego stylu gry? jest to zaznaczone w regulaminie gdzieś?
to bez obrazy mogłaś sobie darować, żałosne. |
dnia 17/08/2013
Lila, ale Ty jesteś niepojętna, naprawdę...
Chodzi o to, że różnorodność w ataku, styl gry w ataku NIE MA NIC WSPÓLNEGO z tym czy zawodnik jest super zawodnikiem w ofensywie. Po prostu jest to dodatkowy atak i świetny handicap. Nikt nie porównuje tutaj Włodarczyka z Antigą, spoooora nadinterpretacja moich słów. Chodzi o ukazanie zależności. |
dnia 17/08/2013
nie dodatkowy atak tylko ATUT |
dnia 17/08/2013
Jeszcze jedno w 2008/2009 Kurek też nie był takim pewnym trzecim przyjmującym Skry, przecież oprócz niego był jeszcze Antiga, Murek i Bąku. Wszyscy w dobrej formie, wszyscy jeszcze lepsi od Kurka
Przepraszam za kilka postów jeden pod drugim! |
dnia 17/08/2013
Nie masz argumentów to radzisz czytać ze zrozumieniem? Powiem tak, nie cierpię jak ktoś zwraca innym uwagę na rzekomą nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, tylko dlatego, że ta osoba ma inne zdanie. Zachowaj takie rady dla siebie, a mnie nimi nie racz, bo potrafię czytać ze zrozumieniem. Chcesz dyskutować to rób to na poziomie, atakuj argumenty a nie osoby.
Podpierasz się fujarem, a kim on jest? Wyrocznią. Nie stać Cię na sformułowanie kilku własnych argumentów?
fujar wspominał o opieraniu piłki o blok, a ja odnoszę się RÓWNIEŻ do odbijania bloku, to po pierwsze. Może nie wolno? Myślisz, że drużyny z czołówki światowej pozwolą rywalowi bezkarnie opierać piłkę o blok? No raczej nie, więc tutaj zdanie podtrzymuje.
Kurek jest słabym zawodnikiem do stosowania taktyki? A tu już dowaliłeś do pieca. Niby dlaczego? Olewa założenia trenera? Konkrety a nie bezpodstawne zarzuty.
Możesz mi pokazać statystyki z efektywności ataku? Najlepiej przeanalizowane z kilku lat, bo tak na Twoje oko to ja Ci nie uwierzę, że jego efektywność jest bardzo słaba. I serio zawsze tak było I BĘDZIE? Wróżbitą jesteś? Wyrocznią?
Można skomentować jego styl, ale jeśli ocena zmierza do tego, że sugeruje się iż przeciętny zawodnik, który jeszcze nic w tym sporcie nie pokazał - Włodarczyk wypada w porównaniach lepiej od Kurka to coś chyba jest tutaj nie tak.
Mówisz o świetnym przeglądzie w ataku Antigi i wymieniasz to w kontekście Włodarczyka. To jest jawna sugestia, że Wojtek to typ zawodnika o podobnej wszechstronności w ataku. A przepraszam bardzo, z kim to pokazał?
I to Ty wyrokowałeś o Włodarczyku jako 3 przyjmującym Skry, więc chyba poprawiasz sam siebie w tej ostatniej wypowiedzi.
Po prostu nadmierny huraoptymizm, promowanie Włodarczyka i umniejszanie Kurkowi jest nie na miejscu. Mówiąc brutalniej - w tym momencie Włodarczyk to nie jest "ten sam rozmiar kapelusza co Kurek". Wiele pracy przed nim, nie wiemy nawet czy się do 4 przyjmujących przebije, czy w Skrze się przebije. Nic nie pokazał a kreujecie go tutaj na gracza o wiele większego formatu niż nim jest. Powtórzę raz jeszcze - co, z kim i kiedy Włodarczyk pokazał? |
dnia 17/08/2013
Odnosisz się do tego co piszę czy o czym jest mowa, więc akurat jak piszemy o opieraniu piłki o blok, a nagle wyjeżdżasz z obijaniem bloku itd. odnosząc się do mnie, więc chyba mam prawo mieć wątpliwości.
Czemu nie czepisz się chimer, że zgadza się ze mną czy z fujarem albo jinxa, że zgadza się z Edytą. Ty czytasz co Ty piszesz? Jak się z kimś zgadzam to mam przekopiować jego post i zacytować? Nie rozumiem Twoich zarzutów, żałosny (to już mnie dziwić nie powinno).
To nie odnoś tego do naszych argumentów, tyle.
Bezkarnie...jak się robi coś umiejętnie to można to robić z każdym, z resztą tak tutaj gadasz o Rosjanach, dobra. Przypomnij sobie nasz mecz z nimi na ME w 2011 jak Kubiak BEZKARNIE walił pod górę, wiadomo kilka razy się na tym przejechał, ale taki jest sport. Jak koleś ma pomysł na swoją grę w ataku to umie sobie radzić, a Rosjanie potem już nie wiedzieli jak do Michała skakać, co dawało mu jeszcze więcej możliwości.
Chodziło mi bardziej o jego zróżnicowanie ataku, które ogranicza trenera w tej taktyce dot. ataku.
Chyba sobie ze mnie żartujesz? Spojrzyj sobie na przegląd statystyk z ligi z ostatniego sezonu Bartka u nas. Gra w ataku praktycznie samą siłą, co powoduje u niego dużą ilość błędów własnych i czap, więc w meczach finałowych np zdobył punktów atakiem 40, a oddał przeciwnikowi 12 punktów, a do tego 10 razy został zablokowany. Więc jak w meczu zdobędzie te 10pkt. to 3 odda, dostanie 3 czapy. i to jest już sporo.
Nie jestem wróżbitą, ale to nie jest już młody zawodnik przecież, w tym roku ma 25 lat. Porównajmy go do Winiara czy Świdra. W tym wieku jest się już raczej ukształtowanym graczem. Niewiele się zmieni w jego grze. Chociaż sam mam nadzieję, że z Maceraty wyniesie bardzo dużo.
Z resztą też wystarczy popatrzeć na nabieg Bartka, który jest dość specyficzny i sporo przez niego traci.
NIKT nie sugeruje, że Włodi jest lepszy od Kurka. Chodzi o pewien potencjał, jeśli wykorzysta swoje fizyczno-motoryczne zdolności może być zawodnikiem bardziej uniwersalnym niż Kurek. Nikt nie mówi, że lepszym w ofensywie, ale bardziej uniwersalnym i pomocnym drużynie. Podkreślam MOŻE, ale do tego daleka droga.
Nie, nie porównuję Włodiego do Antigi. Chodzi o ZALEŻNOŚĆ, jeśli wiesz co to jest, która jest następująca MĄDRZEJSZY ATAK, LEPSZY PRZEGLĄD POLA ITD. ITD. NIE OZNACZA, ŻE KOLEŚ JEST ZAWODNIKIEM AUTOMATYCZNIE LEPSZYM W OFENSYWIE. To jak porównanie Schopsa i Agameza. Jeden gra mądrze, drugi gra na swoich warunkach i sile. To że Schops jest zawodnikiem o lepszym przeglądzie i technice nie czyni z niego lepszego atakującego od Agameza i tyle.
Źle sprecyzowałem, to się poprawiam. Sens był taki, że Włodi jest na podobnym miejscu jak Kurek ileś lat temu. W Skrze jest młodych mającym wokół siebie dobrych zawodników, którzy mogą go zepchać nawet na pozycję czwartego przyjmującego. Bartek się przebił, co zrobi Wojtek, się okaże, tyle.
Wytykanie Kurkowi wad nazywasz umniejszaniem? Każdy zawodnik ma swoje wady i tutaj kilka osób je wymieniło czy ktokolwiek umniejszył Kurkowi jako zawodnikowi światowej klasy? Nie. Każdy wie, że Kurek w formie to maszynka do punktów, ale też każdy zdaje sobie sprawę, że równie łatwo umie je trwonić.
Na Twoje pytanie odpowiedziałem wcześniej - ma dobre warunki na start, czy to wykorzysta, tego nie wiemy. Chodzi o to, że może Jędrzej widzi w nim to co my jako przyjmującym i dlatego ceni go bardziej niż Ferensa. Jak za kilka lat będzie klasą dorównywał Kurkowi, a ma na to papiery to wszyscy chyba będziemy szczęśliwi, tyle. |
dnia 17/08/2013
Swoją drogą wczoraj chyba był na PS wywiad z Veresem i jest kolejnym zawodnikiem, który narzeka na rosyjskich trenerów i sztaby medyczne w klubach. Wspomina o tym, że w Dynamie chcieli go leczyć jakimiś rehabilitacjami swoimi, a zgłosił się do Miale, potem leczenie miał w Bolonii i już jest zdrowy. Jednak oni nie wyszli tam jeszcze z czasów ZSRR i do poziomu Europy od strony zaplecza chyba nie dorośli. Oczywiście wyodrębnił z tej grupy rosyjskich trenerów Aleknę |
dnia 17/08/2013
Boże, czy my jesteśmy na ciachach, z nieśmiertelnym "chłopaki jesteście najlepsi, niepokonani, a zazdroszczą wam życiowe przegrywy z lig podwórkowych"?
Zgadzam się z moim wiernym uczniem miśkiem w 100%. |
dnia 17/08/2013
Dokładnie
haha, uczniem. |
dnia 17/08/2013
A czy ktoś tutaj Kurkowi słodzi fujar, że przywołujesz Ciacha net? Z tego co widzę nie roztkliwiam sie nad jego budową ciała, szerokim i pięknym uśmiechem czy zajebistymi włosami Cały czas rozmawiamy o sporcie. I pisałam powyżej o tym, że popełnia błędy. Sednem problemu nie jest Kurek a promowanie na siłę Włodarczyka, który tak naprawdę jeszcze nic szczególnego nie pokazał. Kilka spotkań w lidze austriackiej to nic. Tak naprawdę za wiele o nim nie wiemy, za wiele powiedzieć o nim nie można. Dopiero po tym sezonie coś się wyklaruje, a jak widać mamy tutaj na forum największych speców, którzy pozjadali rozumy i promują jednego zawodnika kosztem drugiego. |
dnia 17/08/2013
Nikt tutaj rozumów nie pozjadał. Próbujemy jakoś sobie wytłumaczyć decyzję AA dotyczącą wyboru Włodiego, nie Ferensa. Ponad to widzę w nim, jeśli odpowiednio się rozwinie, świetną alternatywę dla Kurka jako ofensywny przyjmujący. A to jest właśnie jeden z naszych mankamentów - brak zmiennika dla Kurka o podobnej jak on charakterystyce. Nikt tutaj nikogo nie promuje, menedżerem żadnym nie jestem, więc jaki miałbym w tym interes? Po prostu widzę kilka fajnych cech u niego i na przykładzie Kurka. Przy okazji trochę wynikła dyskusja na temat wad Kurka, ot tyle. Każdy tutaj przecież wie, że Kurek to klasowy zawodnik i tej opinii nie zepsuje jeden słabszy sezon klubowy czy reprezentacyjny. Jednak to, że ma pewne wady jest oczywiste jak każdy siatkarz. |
dnia 17/08/2013
na przykładzie Kurka uwidaczniam korzyści z posiadania takiego zawodnika w kadrze.
Swoją drogą mam też nadzieję, że rocznik 91' to będzie kolejny nasz dobry rocznik, który stworzy ważną część reprezentacji. |
dnia 18/08/2013
nie będzie, oni mają już po 22 lata, a żaden z nich nie odgrywa choćby czołowej roli w lidze (poza zawieszonym) |
dnia 18/08/2013
Swoją drogą popieram Linke, gdyby Włodarczyk był taki dobry, to skrze nie musiałby być potrzebny, tfu - NIEZBĘDNY połamany Conte ani bawiący wnuki Antiga. Co prawda obiecuje sobie wiele po tym sezonie Wojtka, przynajmniej jedna zmiana w meczu na podwyższenie bloku. W sumie zapowiada się ciekawa rywalizacja o nagrzane miejsce na ławce przez Benchkiewicza, to taki dodatkowy smaczek.
Nie mamy obiecującej młodzieży, liczyłem może na młodych gniewnych z RR, ale...jest jak jest |
dnia 18/08/2013
Co do dziennikarzy: dziennikarze wykonują swoje obowiązki. To naprawdę nie jest tak, że podchodzą, szarpią za koszulkę, wtykają mikrofon do buzi i z demonicznym śmiechem zadają skomplikowane pytania. Jeszcze dodatkowo trzymają za ucho delikwenta, żeby odpowiadał długo i ładnie Zawodnik ma OBOWIĄZEK przejść przez wyznaczoną strefę mieszaną i tam czekać na uprzejme "Czy mógłby nam Pan poświęcić chwilę?" Wtedy są pytania i kilkunastu dziennikarzy podstawia dyktafony. Padają pytania, zawodnik odpowiada max 5 minut, dziennikarze grzecznie dziękują za poświęcony czas i tyle. A potem jadą do domu czy hotelu i pół nocy przepisują wywiady lub wypowiedzi, żeby jak najszybciej je dodać.
Dziennikarze wykonują swoją pracę, za którą są ROZLICZANI. Nie ma wywiadów, nie ma wypowiedzi - out, bo najwidoczniej źle wykonałeś/aś pracę. W grę wchodzą akredytacje lub zwrot kosztów za noclegi w innym mieście. Dziennikarze internetowi zazwyczaj nie zarabiają pieniędzy za swoją pracę. Robią to społecznie, z miłości do siatkówki, z chęci zdobywania informacji, bezpośredniego kontaktu ze sportowcami i całym środowiskiem. Więc miło by było, gdyby jednak rzeczona gwiazda nie uciekała bocznymi wyjściami, ale kulturalnie przystanęła i porozmawiała. To nie boli.
Tu jest link do felietonu Steca: http://rafalstec.blox.pl/2011/09/Ile-dzieli-Kurka-od-megagwiazdy.html
Przy okazji muszę "pochwalic" nasze siatkarki. Wszystkie były bardzo miłe, rozmowne, a po przegranych po prostu wyznaczały, która ma podejść do dziennikarzy, zgadzały się na wspólne wypowiedzi (np. Ewelina i Kasia K.) lub przepraszały, że nic więcej nie powiedzą i dopiero wychodziły. A Paulina Maj i Zuza Efimienko były po prostu cudowne |
dnia 18/08/2013
Musiałam to napisać, bo już nie mogę czytać, jakie to te dziennikarskie hieny są złe i męczą siatkarzy po meczach... |
dnia 18/08/2013
nie czytałem tego, ale Lloy Ball ma u mnie szacunek, a Kurek niech wreszcie coś pokaże na boisku, bo ja już zapomniałem jak wygląda jego dobra gra.. |
dnia 19/08/2013
quote]Jak dobrze by nie grał, ile by punktów nie zdobywał jest zawodnikiem o bardzo słabej efektywności ataku[/quote]
????
Kurek w naszej reprezentacji odgrywa w zasadzie rolę atakującego, i nieraz grając cztery, czy pięć setów nominalnie na przyjęciu, przyjmuje zbliżoną liczbę piłek co stawający na czwartego Maksim Michajłow, czyli zaledwie 6-8. Ale jeśli chodzi o ten atak, on naprawdę dostaje najwięcej trudnych piłek i nikt tak często jak on w naszej drużynie nie musi się mierzyć ze zorganizowanym potrójnym blokiem. Więc trzeba jednak brać poprawkę, przy ocenie Bartka, że on nie spełnia roli jaką nominalni przyjmujący mają w innych drużynach, za to jest i pozostanie naszą główną armatą przy piłkach wysokich, czy kontrach. A w tej sytuacji 40-50% skuteczność ataku to już bardzo dużo. Skuteczność Bartka powinno się odnosić przykładowo do pełniącego podobną role w drużynie niemieckiej Grozera i na tym tle Bartek naprawdę wcale nie wygląda wcale źle. Jako zawodnik stricte ofensywny w latach 2009-2012 Bartek na pewno zaliczał się do ścisłej czołówki w światowej siatkówce. Przypomnijmy sobie chociażby takie mecze w LŚ 2011, 2012, czy okres przed ME 2009 ( Memoriał Wagnera) gdzie Bartek ciągnął atak w pojedynkę. A retorycznie zapytam ilu znamy takich siatkarzy na świecie, którzy potrafią sami ciągnąć grę przeciwko takim drużynom jak Brazylia, Rosja, czy Włochy?
A do składu Francuzów ni z tego ni z owego dołączył Tuia i nie wiem, co to znaczy.
Najprawdopodobniej problemy zdrowotne pozostałych siatkarzy. Moreau. Rouzier i Marechal mieli mieć badania kontrolne w minionym tygodniu, ale szczegółów co mogłoby im dolegać nie znam.
Swoją drogą mam też nadzieję, że rocznik 91' to będzie kolejny nasz dobry rocznik, który stworzy ważną część reprezentacji.
O aktualnej sile naszych rezerw najlepiej świadczy pewnie to, że nasz "Boski" jakby bał się sparringów, w trakcie których mógłby wypróbować potencjał "młodzieży" . Czytam właśnie, że Rosjanie jeszcze przed Wagnerem mają rozegrać całą serię (trzy-cztery mecze) spotkań z Włochami, a Niemcy z Holandią. A my? Zdaje sie, że tak jak przed LŚ mieliśmy zagrać sparring ze Serbami, ale przepraszam, to w tej chwili nie jest już przeciwnik klasy Włoch, czy Rosjan.
Zresztą jak pamiętamy w tym roku w Twardogórze przed LŚ my wystawiliśmy II skład, Serbowie tak naprawdę swój trzeci = złożony z samych debiutantów ( zresztą połowa "6" aktualnych mistrzów Europy, czyli Loczek, Nikić, Petković w ogóle nie przyjechała wtedy do Polski) i efektem była niestety dosyć gładka przegrana naszych orląt 1:3, z setami przegrywanymi wysoko do 17, czy 18. Wiec może faktycznie nie oszukujmy się, ewentualny sparring z takimi Rosjanami, to mogłoby być takie swoiste zderzenie ze ścianą, które takiego Włodarczyka, czy Boćka, na tym etapie siatkarskiej kariery mógłby nawet wpędzić niepotrzebne kompleksy i Boski może mieć swoje rację, że nie chce ich jeszcze wrzucać na zbyt głęboka wodę. Niech może najpierw sportowo "urosną" i okrzepną, zbierając doświadczenie w Pluslidze, czy europejskich pucharach. Reprezentacja A to chyba niestety jeszcze nie jest ich poziom. Trzeba jednak liczyć na to, że za rok, czy dwa z tej mąki będzie chleb, bo inna sprawa, że tych kandydatów do gry w reprezentacji, to my w ostatnich latach aż tak wielu wcale nie mamy. Wręcz przeciwnie, w porównaniu z sytuacją jaką miał Lozano, czy Castellani, teraz ta grupa wyraźnie się nam zawęziła. Strach się bać co będzie jeśli Winiar zakończy reprezentacyjną karierę, bo jest to siatkarz, na którym tak naprawdę niezależnie od jego formy, jakość gry naszej reprezentacji zależy w największym stopniu. Bez niego z kadrą AA może się stać to samo, co dzieje się aktualnie, z kadrą żeńską bez Barańskiej, czyli czeka nas z wynikami równia pochyła. I to może być kryzys trwający nawet całe lata, bo na horyzoncie żadnego wartościowego następcy Michała ( ani Anki) nie widać. A w siatkówce w końcu wszystko zaczyna się od przyjęcia. Jeśli tego nie będzie, to nie pomoże nam zarówno Włodarczyk, który - wierzmy w to- może i zostanie nowym, lepszym i bardziej efektywnym Bartkiem Kurkiem, ani nawet Bociek, którego talent w ZAKS-e rozwinie się niczym kariera Claytona Stanleya. |
dnia 19/08/2013
Ten brak sparingów chyba nie do końca spowodowany jest niechęcią Anastasiego do konfrontacji a raczej brakiem kasy w Związku na ten cel. Anastasi mówił niedawno w wywiadzie, że był problem nawet z wyjazdem do Serbii. Swoją drogą to zastanawiające, że Niemcy, u których siatkówka jest na n-tym miejscu pod względem popularności i nijak się to ma do sytuacji w Polsce zagrają o wiele więcej sparingów od nas i jakoś ich federacja znajduje na to pieniądze.
PS. witaj bazin, dawno Cię nie było |
dnia 19/08/2013
Akurat jeśli chodzi o dziennikarzy to nie jest tak różowo chimer. Przedstawiłaś jedną stronę - dziennikarzy profesjonalistów, a od wielu z tych, którzy pracują na pewnych siatkarskich portalach wieje amatorszczyzną. Dzisiaj do redakcji może załapać się każdy, taka jest prawda. Podchodzi później taki do siatkarza by zrobić wywiad i:
a) czyta z kartki pytania
zadaje idiotyczne pytania w stylu "cieszy Pana zwycięstwo"? albo "dlaczego przegraliście",
c) większość pytań to po prostu zdania oznajmujące, chciałabym zobaczyć ich wywiad z przykładowo Kimim Raikkonenem - Tak/Nie
Tak więc nie jest tak różowo jak napisałaś. Sama zresztą sobie przeczysz, bo najpierw piszesz, że nikt nie wymaga od zawodników długich wypowiedzi, że chodzi o kilka zdań, a później piszesz o tym, że przez połowę nocy siedzisz i przepisujesz wywiad - dziwne.
Mimo iż od dawna nie współpracuje z blokautem i może ta nazwa strony jest tutaj zakazana to profesjonalni dziennikarze i spółka (i to często ci którzy dostają wynagrodzenie) powinni się uczyć sztuki robienia wywiadu od Zuzanny Dulnik i Laury Kusztelak. |
dnia 19/08/2013
Dzięki bazin za ten wpis o ataku Kurka. Misiek zaraz wyciągnie jakieś pokraczne statystyki i nadal będą z fujarem wygłaszać swoje tezy o słabości w ataku Kurka, który PRZEZ LATA ciągnął grę w tym elemencie naszej reprezentacji, u Kurka którego gra w ataku jest największym atutem. A fujar aby osłabić Twoje argumenty powoła się na portal Ciacha. |
dnia 19/08/2013
Nikt nie neguje miejsca, w którym Kurek obecnie jest, ale trzeba zadać sobie pytanie o miejsce, w którym znalazłby się, gdyby do świetnych warunków fizycznych dorzucił zróżnicowany atak. |
dnia 19/08/2013
Fujar - a pamiętasz ile było dyskusji na temat, że Kazijski to siatkarz wyłącznie siłowy, potrafiący skutecznie atakować wyłącznie do skosu i najlepiej nad blokiem?
Jak pokazują zwłaszcza ostatnie sezony Matej technicznie potrafi pokazać znacznie więcej: między innymi atak przez bark bokiem do siatki, i atak hakiem w drugim tempie, i splasować piłkę na opadający blok i go obić..... tyle tylko, że jest teraz wyraźnie mniej skuteczny, niż wtedy, kiedy atakował prawie wszystko jak leci nad blokiem rywali, miał w zasadzie tylko dwa kierunki: skos i prosta wewnętrzna. Tyle tylko, że wtedy 30 pkt. w jednym meczu to był u niego standard, teraz zdarza mu się to już znacznie rzadziej. Więc zawsze warto zadać sobie pytanie, co lepiej posiadać: bardziej wszechstronną "technikę", czy maksymalnie długo zachować poprzednie atuty fizyczne: superskoczność i dynamikę, dzięki którym i Matej i Bartek w swoim czasie podbili szturmem siatkarski świat
Podobna historia jest z Szamponem, który dziś technicznie z pewnością jest znacznie lepszym siatkarzem niż w najlepszych swoich latach 2005-2006, ale nie mając już takiego "skoka" i dynamiki jak dawniej, trudno mu w pojedynkę wygrywać mecze nie tylko na poziomie reprezentacyjnym, ale nawet i klubowym
Wracając jeszcze do techniki ataku Bartka, to jak pokazały przykład ostatniego roku gry w Dynamie Moskwa, on najwieksze rezerwy dalej wydaje się mieć nie przy wysokiej piłce, tylko właśnie przy quickach. Niestety gra Bartka w "Dynamie" z Grankinem który jeśli ma dograną piłkę w punkt, to do lewego skrzydła praktycznie zawsze stara się grać szybkie, albo bardzo szybkie piłki, wcale nie wyglądała najlepiej. Ale znów, to jest głównie problem najścia, dynamiki, bardziej elastycznego nadgarstka, ale na pewno nie samego kierunku ataku!. Bo w końcu, może poza jednym jedynym Antigą, kto dziś stara się atakować z quicków do prostej?
W dzisiejszej siatkówce, kiedy rozgrywający starają się wystawiać na skrzydła bardzo szybkie piłki skrzydłowi po prostu nie mają nawet czasu, żeby wybrać kierunki ataku. Przykładowo taki Kaliberda też atakuje w zasadzie tylko po skosie, albo prostej wewnętrznej, przy czym ani zasięgu, ani jakieś superwybitnej, "kubańskiej" skoczności chłopak przecież nie posiada. Ale ma za to diablo szybką rękę, elastyczny nadgarstek i głównie dzięki temu jeśli nie ma przed sobą zorganizowanego, równego bloku potrafi być przy takich atakach diablo skuteczny. Szybkość, szybkość i jeszcze raz szybkość tutaj głównie decyduje, a już wcale nie kierunki. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|