Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Piotr Makowski o WGP i reprezentantkach..
Polska Rep. Kobiet Reprezentanci wciąż bez umów.
Mimo że sezon reprezentacyjny w pełni, ani siatkarze, ani siatkarki nie podpisali jeszcze umów z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy selekcjonera żeńskiej kadry Piotra Makowskiego. - Byłem świadkiem rozmów dziewczyn z działaczami i muszę przyznać, że nie są one łatwe. Widzę jednak dobrą wolę u obu stron - mówi nam selekcjoner.
Link


Biorę na klatę porażki w Grand Prix
-W Grand Prix rozegraliśmy siedem spotkań z zespołami ścisłego światowego topu, zajmującymi miejsca w czołowej dziewiątce rankingu FIVB. Nawet jeśli niektóre z tych drużyn są w przebudowie, wciąż pozostają potęgami. Na tym tle mogliśmy zobaczyć wszystkie nasze braki i poznać miejsce w szeregu - mówi Piotr Makowski, trener reprezentacji Polski siatkarek.
Link
ksdani dnia 23/08/2013 · 211365 Komentarzy · 4367 Czytań · Drukuj

Komentarze
martmmm dnia 23/08/2013
"miejsce w szeregu".... done!
ksdani dnia 23/08/2013
taa, niby sporo rozsadnych zdan a wali miedzy oczy czyms takim..
Hubertus dnia 23/08/2013
Ulala ..."miejsce w szeregu " skąd ja to znam?
Czy to nie są przypadkiem słowa najwybitniejszego trenera siatkarskiego w naszym kraju Matlaczenki? .
Źle to wszystko wróży niestety.
jerzyk_ dnia 23/08/2013
szczerze napiszę, że ja żadnych mądrych zdań Makowskiego w tych wywiadach nie dostrzegłem. Za to:

Jesteśmy przygotowani na to, by Kaśka mogła występować i jako atakująca, i jako przyjmująca. Nie upieram się przy którejkolwiek koncepcji.


świadczy niewątpliwie o tym, że WGP tak naprawdę nic kompletnie nie dało Makowskiemu. Nadal jest w ciemnym lesie, bo nawet to na jakiej pozycji zagra główna liderka zespołu jest jeszcze nierozstrzygnięte. Tego właśnie obawiałem się najbardziej, a świadczy to o wielkiej słabości Makowskiego i zupełnym zagubieniu w temacie reprezentacji. Dodatkowo:

Rzeczywiście mamy trudnych rywali, ale nie składamy broni. Wiedziałem, na co się porywam, obejmując kadrę i nadal uważam, że z tą grupą siatkarek warto pracować. Zostało nam mało czasu na trening przed ME, lecz zamierzamy optymalnie go wykorzystać. Ta praca zaprocentuje, jeśli nie teraz, to na pewno w następnym sezonie.


Wyraźnie wskazuje na fakt że nawet Makowski nie wierzy w dobry występ nasze kadry na ME. Stąd ta asekuracja, że jeżeli nie teraz to zapewne w przysżłości. Co tak naprawdę jest kompletną bzdurą. Bo nawet jak Makowski nadal będzie trenerem reprezentacji cieszącym się pełnym zaufaniem prezesa Przedpełskiego, to kadra w przyszłym roku będzie miała zupełnie inny skład i te doświadczenia psu na budę się zdadzą.
realista_pzps dnia 23/08/2013
Piotra Makowskiego nikt teraz nie będzie rozliczał bo to jego pierwsza impreza jako trenera reprezentacji. Nikt normalny żadnych cudów nie oczekiwał. Budowa drużyny musi potrwać co najmniej 2 lata. Ważne, że wie, gdzie są rezerwy i wie, nad czym ma pracować. Ważne, że prezes Przedpełski mu ufa.
ksdani dnia 23/08/2013
Mowiac wprost: zwiazek powierzyl reprezentacje osobie ktora nie przedstawila zadnego planu pracy, zadnej wizji budowy zespolu i oglnie mowiac - nie majacej wielkiego pojecia co sie w zenskiej dzieje.

jureczek: nie dobijaj mnie - staralem sie cos pozytywnego wylapac..a teraz znowu mnie naszlo smiley
krzysiu dnia 23/08/2013
Pewnie ,że ma czas na budowę zespołu,ale widać ,że to jest budowa zespołu na teraz , a nie na IO w 2016 co widać po przykładzie przestawienia KSD na przyjęcie .
bazin dnia 23/08/2013
Nadal jest w ciemnym lesie, bo nawet to na jakiej pozycji zagra główna liderka zespołu jest jeszcze nierozstrzygnięte


To problem, który w dużym stopniu zależy pewnie od tego, czy ta drużyna będzie miała tylko jedną liderkę - Skowrońską, czy dwie liderki. Czyli, czy jakimś cudem uda się jeszcze raz namówić na powrót do kadry na jeden turniej Weblińską.

Ja w powrót Anki do kadry osobiście już nie wierzę, ale widać po tym wywiadzie, że Makowski ciągle ma jeszcze jakieś złudzenia. Bo jest prawdą, że z nią w składzie, gra naszej druzyny mogłaby wyglądać nie tylko o wiele lepiej, a najważniejsze, że rozwiązywałaby większość taktycznych problemów Makowskiego.

Nawet jedna klasowa przyjmująca w składzie ( a taką jest niewątpliwie Werblińska) pozwala Skowrońską ustawić na lewym skrzydle, ale jednoczesnie ją na przyjęciu maksymalnie pokryć i schować. Czyli zrobić ten sam manewr co z Kurkiem w męskiej reprezentacji, czy przykładowo w rosyjskiej żeńskiej z Koszelewą. Sądzę, że dla naszej żeńskiej byłby to wariant, przynajmniej na dziś, optymalny. Sęk w tym, że Makowski pewnie nie ma aktualnego numeru Werblińskiej. Związek pewnie też go nie zna. Ale jest słabe światełko w tunelu - skoro wszyscy szukają, to może w końcu znajdą. smiley
krzysiu dnia 23/08/2013
Ale co może nawet pomóc Anka We. jak dopiero chyba wróciła po operacji kolana jeśli się nie mylę i raczej nie jest w aż tak bardzo ciekawej formie ; a mając do wyboru zrobienie formy z Chemikiem i trochę jednak czasu na dojście do niej ; pewnie woli wybrać Chemik niż znowu stać się ratunkową w Reprze
w oparach absurdu dnia 23/08/2013
Na tym tle mogliśmy zobaczyć wszystkie nasze braki i poznać miejsce w szeregu


Nasz szereg: ... 14. Czechy, 15. Polska, 16. Argentyna ...
Oby tylko nikomu nie przyszło do głowy wychodzić przed szereg smiley
Malgorzata dnia 23/08/2013
Też mam takie samo wrażenie jak Bazin, że trener Makowski czeka na powrót Ani Werblińskiej, dlatego nie jest jeszcze zdecydowany na konkretne ustawienie. Niemniej jednak nawet przy obecności Ani i KSD grającej na przyjęciu, mamy problem z atakującą, bo na chwilę obecną nie mamy żadnego zastępstwa dla Kasi na tej pozycji, a Asia Kaczor nie dostała nawet specjalnie szansy do gry w ostatni weekend WGP.
Dziwi mnie tylko to, że trener chyba nadal nie wie czy Ania zagra czy nie, a przecież ME zaczynają się za 2 tygodnie.

Na tym tle mogliśmy zobaczyć wszystkie nasze braki i poznać miejsce w szeregu

"Miejsce w szeregu" chyba jest jakimś mottem polskiej myśli szkoleniowej.

Mimo że sezon reprezentacyjny w pełni, ani siatkarze, ani siatkarki nie podpisali jeszcze umów z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej.

Oj nieładnie, nieładnie, problemy z umowami z PZPS to już jakaś tradycja.
realista_pzps dnia 23/08/2013
Umowa to jest porozumienie dwóch stron a nie jednej. Widocznie strony nie doszły do porozumienia. A Ty już zakładasz, że jest to wina tylko jednej strony czyli PZPSu.
jerzyk_ dnia 23/08/2013
To problem, który w dużym stopniu zależy pewnie od tego, czy ta drużyna będzie miała tylko jedną liderkę - Skowrońską, czy dwie liderki. Czyli, czy jakimś cudem uda się jeszcze raz namówić na powrót do kadry na jeden turniej Weblińską.


Z pewnością bazinie masz rację. Także uważam, że Makowski czeka na Ankę jak na tlen w szpitalu. Tym nie mniej uważam, że do takiej koncepcji gry kadry to stanowczo za mało. Potrzebna jest dodatkowo solidna wieża na drugim skrzydle (niestety Kaczor jak dotychczas nie spełniła się w tej roli) i rozgrywająca która będzie potrafiła w miarę szybkie piłki wystawiać z głębi pola na lewe lub na prawe skrzydło. Wiemy, że taka opcja gry z Sadurek raczej nie wchodzi w grę.
Jeżeli trener Makowski naprawdę chciałby grać reprezentacją w takim ustawieniu, a nie są to jego tylko i wyłącznie chaotyczne ruchy, w kadrze, to dlaczego nie korzysta z tego co już wypracował w swojej koncepcji Świderek. Gdzie jest Iza Kowalińska, która chyba obecnie najlepiej jest w stanie spełnić wymagania odnośnie prawego skrzydła. Kasi Skorupy nie ma, wiadomo zrezygnowała, ale jestem więcej niż pewny, że gdyby Makowski wykazał tyle zapału w pozyskaniu jej do zespołu co Świderek, to Kaśka by grała. Pozbył się jej lekką rączką. Skoro już tak się stało to dlaczego nie gra Iza Bełcik, która było nie było przez 2 lata jest pierwszą rozgrywającą aktualnego Mistrza Polski, i nawet dla takiego laika jak ja wydaje się, że jest zdecydowanie lepiej dysponowana do tej roli niż Radecka.
Ja po prostu nie wierzę, że Makowski ma jakąkolwiek własną koncepcję zespołu i dąży do jej zrealizowania. Dla mnie przypomina raczej ślepca, który dorwał się do straganu z owocami i próbuje namacać nierobaczywą gruszkę.
w oparach absurdu dnia 23/08/2013
Budowa drużyny musi potrwać co najmniej 2 lata.


2007

"Stara Gwardia" m.in. Glinka, Zenik, Liktoras, Skowrońska, Podolec, Rosner

Siatkarki nowego trenera:
do kadry wchodzą: Sadurek (23), Dziękiewicz (29), Bednarek (21)
a także graja m.in. Frąckowiak (21), Kaczorowska (19), Sawicka (22)

2008

do kadry wchodzą: Barańska (24), Gajgał (27), Kaczor (24)
a także grają m.in. Ciaszkiewicz (29), Okuniewska (20), Woźniakowska (26)

Reprezentacja Olimpijska 2008

Kadra poprzedników: Glinka, Skorupa, Rosner, Liktoras, Zenik, Skowrońska, Podolec
Kadra nowego trenera: Sadurek, Bednarek, Gajgał, Kaczor, Barańska

To jest budowa kadry - z kolejnymi turniejami wchodzą kolejne do dwunastki i zostają na dłuższą chwile, przy okazji grając fajnie w siatkówkę (nie przez dwa sety w turnieju). Część siatkarek doświadczonych, część debiutujących, część powracających po epizodach reprezentacyjnych, część tzw. wynalazków. To są lata 2007/08, czyli przedolimpijskie i olimpijskie, gdzie nie ma czasu na ogrywanie młodych, a na przygotowanie do turnieju jest tak ze 2 tygodnie. Nikt nie mówi o budowaniu, odpuszczaniu, sprawdzaniu, ogrywaniu, kombinowaniu, miejscach w szeregu, zmienianiu pozycji, formie za dwa lata, podróżach męczących, potędze zostawionej przez poprzednika, tylko się gra na pełnych obrotach (Montreux, GP, FGP, ME, PŚ, Halle, Tokio, GP, Belgrad, IO). Dostaje się w GP dwa razy Chinki, dwa razy Rosjanki, a jak tego mało, to Włoszki, Japonki i Amerykanki i ma się je pokonać, aby awansować do finału i zdobyć min. 25 cennych punktów.
A to co jest od 2009, to jest kabareton siatkarski i z budowaniem i wzrostem poziomu gry, nie ma nic wspólnego. Z kadry olimpijskiej obecnie zostały nam trzy zawodniczki: Skowrońska grająca na przyjęciu, Sadurek zmieniana przez Wołosz i Kaczor odpoczywająca na ławce, czyli sprzątanie sie udało. smiley Przez 5 lat nie możemy nikgo wprowadzić na stałe do kadry, jako jedyni na świecie, co sezon zmianiamy 1/2 kadry, co sezon 1/3 kontuzjowana i zrezygnowana, przez 5 lat sprawdziliśmy pół setki siatkarek i dalej musi sprawdzać, bo nic pewnego nie mamy, formę ma przyjść za ileś lat, wybierani trenerzy kadry nie mają doświadczenia w prowadzeniu reprezentacji, nie mówiąc o sukcesach, co rok nas ktoś ośmiesza i spadamy w rankingu, Ligę mamy coraz mocnieszą, a siatkarki coraz słabsze (podobno) albo ich brak (podobno), inne reprezentacje jak dostają nowych trenerów, to graja o klasę lepiej, my jak dostajemy nowych trenerów, to gramy o klasę słabiej itd. NP. Bułgarki dostały włoskiego szkoleniowca, to z drugiej ligi eurpejskiej były jedną nogą w FGP. W 2008 roku w swoim ostatnim meczu Igrzysk graliśmy (bez dwóch szóstkowych siatkarek), to co poźniejsze vicemistrzynie olimpijskie, w 2013 w ostatnim meczu w GP, prezentowaliśmy, to co Argentynki, ale jest podobno nadzieja - mamy mieć zespół na ME 2015, super smiley Kto by naszych trenerów reprezentacyjnych o takie coś podejrzewał smiley A kto będzie grał na przyjęciu w 2015 roku, że tak postraszymy innych na ME i powalczymy o Rio? Powodzenia smiley
Gaga dnia 23/08/2013
realisto,
sam Makowski mowi, ze dziewczyny nie oczekuja nie wiadomo czego od PZPS, wiec trudno sobie wyobrazic, ze to u nich nalezy szukac winy, ze do tej pory nie ma podpisanych umow. Pewnie jest tak, ze zwiazek proponuje takie warunki, by jak najmniej to kosztowalo i niewiele to siatkarki i siatkarzy "zabezpieczy", wiec sie nie zgadzaja. A moze to odwlekanie oszczedzi PZPS-owi tez jeszcze jakas sumke, wiec dlaczego nie w ten sposob "troszczyc" sie o kadrowiczow i kadrowiczki?
Gaga dnia 23/08/2013
Jesli WGP stalo sie poligonem doswiadczalnym, to pokazuje to tylko, jakie rozeznanie mial Makowski w swoich kadrowiczkach i ich formie. Ale specjalnie dziwic sie temu chyba nie trzeba, skoro szkoleniowiec dopiero po zakonczeniu rozgrywek meskich zaczal sie interesowac sprawami reprezentacji kobiet.
I naprawde nie wiedzial, w jakiej fizycznie dyspozycji jest Kaczor stawiajac na nia jako atakujacasmileysmiley Czy to tak trudno zauwazyc, ze jej starcza sil tylko na jednego seta i ona od dawna juz gra tak anemicznie? Czy ktos w ogole ma na to odpowiedz? Chciec grac w kadrze to nie wszystko, trzeba jeszcze byc fizycznie do tego w stanie a u Aski mozna miec co do tego watpliwoscismiley
bazin dnia 23/08/2013
Ligę mamy coraz mocnieszą, a siatkarki coraz słabsze (podobno) albo ich brak (podobno), inne reprezentacje jak dostają nowych trenerów, to graja o klasę lepiej, my jak dostajemy nowych trenerów, to gramy o klasę słabiej itd. NP. Bułgarki dostały włoskiego szkoleniowca, to z drugiej ligi eurpejskiej były jedną nogą w FGP


Bułgarki grają coraz i lepiej i osiągają coraz lepsze wyniki jednak pewnie nie dlatego, że na horyzoncie pojawił się trener magik-cudotwórca, tylko, że po pierwsze, wreszcie miały okazje wystartować w WGP i budować formę grając z najlepszymi, a po drugie, ważniejsze: liderki tej drużyny - młode skrzydłowe Wasilewa, Rabadżijewa, Nikolova z roku na rok będą coraz lepsze. W tym momencie nawet powrót Janewej nie jest potrzebny tej reprezentacji już jakoś specjalnie potrzebny, bo jeśli dalej będzie grały w tym składzie to muszą robić dalsze postępy.

Abbondanza obejmując kadrę Bułgarek tak naprawdę miał na starcie podobna sytuację jak Niemczyk w 2003. Czyli za sobą brak wielkich sukcesów reprezentacji, ale potencjalną możliwość stworzenia świetnej drużyny, bo z liderkami tego kalibru co Glinka, czy Dorota Świeniewicz, które były gwiazdami pierwszej wielkości w Serie A1, czyli ówczesnej najlepszej lidze świata. Pierwsza w najważniejszych meczach ciągnęła cały atak, druga trzymała przyjęcie i zabezpieczała obronę - i w ten sposób, niby też "z niczego" narodziły się przecież nasze "złotki".

Ale można zadać pytanie, na co 10 lata temu zdałaby się cała charyzma trenerska Niemczyka, gdyby nie miał właśnie takich dwóch wspaniałych liderek w składzie? Albo jaki nowy proch musiałby wymyśleć Abbondanza, gdyby zamiast Vaslivej i dwóch pozostałych bułgarskich skrzydłowych o wzroście <190, miał kandydatki do gry w kadrze średnio 10 cm niższe i do tego wszystkie bez wyjątku przyjmujące zaledwie średnio.

, Ligę mamy coraz mocnieszą, a siatkarki coraz słabsze (podobno) albo ich brak (podobno), inne reprezentacje jak dostają nowych trenerów, to graja o klasę lepiej


Może i silniejsza, ale jedno jest pewne, że w tej lidze coraz mniejszą rolą odgrywają polskie siatkarski, które dodatkowo wyrażają ochotę do gry w polskiej kadrze. A ponadto co do wspomnianych warunków fizycznych, to my jednak wyraźnie zaczęliśmy ustępować innym drużynom. Dziś, żeby się liczyć nie tyle już w europejskiej, ale światowej siatkówce, warto mieć jednak przynajmniej dwie mocne skrzydłowe ~ 190 cm lub więcej. W naszym wypadku, od momentu kiedy z gry kadrze zrezygnowała Małgosia Glinka, zaczęliśmy mieć zwyczajnie w kadrze spory problem brakujących centymetrów. Dopóki, jak przykładowo w na ME 2009, była w reprezentacji Barańska, była Przyszbysz, można było to było jeszcze jakoś rekompensować przyjęciem i obroną, częściej niż rywale uruchamiać grę kombinacyjną i liczyć na technikę ataku skrzydłowych. Natomiast dziś w kadrze masz dziewczyny, już nie tylko z bardzo przeciętnymi warunkami fizycznymi, ale też bardzo przeciętnie wyszkolone technicznie, na tle mocnych rywalek mające kłopoty zarówno w przyjęciu jaki i w ataku, rozwiązanie tych wszystkich problemów, przez dowolnego siatkarskiego trenera, nie tylko Makowskiego, trzeba by było pewnie uznać za równoznaczne z rozwiązaniem problemu kwadratury koła. smiley

Wrócę na koniec do tych moich wczorajszych żalów, że nie udało się namówić do gry w reprezentacji owej 18 letniej Kai Grobelny, którą zdążyli skaptować Belgowie. Nam taka perspektywiczna skrzydłowa, przyjmująca, mierząca ponad 190 cm w tym momencie naprawdę bardzo, ale to bardzo się by przydała. Bo nawet wśród tak zwanych młodych, żadnej następczyni Glinki, i chodzi mi już tutaj o same warunki fizyczne, a nawet nie już skalę talentu Gośki, po prostu na razie w ogóle wśród "młodych" nie widać.
Gaga dnia 23/08/2013
bazin,
jest bardzo duzo racji w Twoim wywodzie, bo rzeczywiscie takich talentow jak Gosia na razie nie widac, ale moze by niektore dziewczyny z tych, ktorych w obecnej kadrze nie ma, inaczej na gre w niej spogladaly, gdyby szkoleniowcem byl Jakis uznany trener zagraniczny? To odgrywa z pewnoscia niebagatelna role. I mysle, ze nasza reperezentacja moglaby byc silniejsza.
Dlaczego w obecnej kadrze nie ma n.p. (bylej) Zebrowskiej, Zaroslinskiej do rywalizacji z Kaczor? Tego niestety nie wiemy, ale moze by byly przy innym trenerze? Moze inny szkoleniowiec sprobowalby z jakas mloda przyjmujaca?
Gaga dnia 23/08/2013
c.d. i znalazlaby sie "nowa" Ola Jagielo czy Anka Werblinska, jesli juz nie ma u nas naprawde wysokich dziewczyn na przyjecie?
Z pustego i Salomon nie naleje, ale pare dziewczyn by sie znalazlo, ktore moglyby wzmocnic obecna reprezentacje.
Bielszczanin dnia 23/08/2013
Pomysłu ze Skowrońską na lewym nie da się w tej chwili zrealizować, no chyba, że Werblińska wróci na ME. Pozdro
Anna dnia 23/08/2013
A ktoś jeszcze wierzy, że Anka wróci na ME?
Bielszczanin dnia 23/08/2013
Anna
Raczej nie, hehe. Pozdrawiam
w oparach absurdu dnia 23/08/2013
Bazin
W 2007 roku ktoś wpadł na pomysł, aby w naszej kadrze zatrudnić Włocha. I to był błąd. Wiesz dlaczego? Bo wszyscy zobaczyli jak można grać, jaki jest potencjał, jak się podnosi poziom gry i zespołu, jak się rywalizuje z czołówką, jak się nie ośmiesza w godzinę, dość często jak rozgrywa się sezony życia, a siatkarki zobaczyły jak wygląda profesjonalny sztab reprezentacji, gdzie nie ma demokracji smiley W 2006 kompromitowaliśmy się na całego, w 2008 przegraliśmy jeden mecz do zera z USA grając drugim składem, w 2013 przegraliśmy do zera dwa mecze w ciągu 24 godzin (GP - Japonia, NIemcy). I taka ciekawostka - w latach 2007/08 w każdym turnieju jedna z naszych siatkarek wygrywała klasyfikację.

Montreux 2007 - Mariola Zenik (Najlepiej broniąca)
GP 2007 - Eleonora Dziękiewicz (Najlepiej blokująca)
ME 2007 - Gosia Glinka (Najlepiej atakująca)
PŚ 2007 - Kasia Skowrońska (Najlepiej punktująca)
Tokio - Gosia Glinka (Najlepiej atakująca)
GP 2008 (FG) - Agata Sawicka (Najlepiej broniąca)
IO 2008 (FG) - Kasia Skowrońska (Najlepiej punktująca)

Z Halle statystyk nie posiadam, bo chyba nigdzie nie ma. Ile siatkarek było na czołowych miejscach? - sporo i dużo wymieniania. Wiadomo, statystyki kłamią, ale te siatkarki, z tego co pamiętam, jakąś dyspozycję (permanentną) wtedy posiadały, że je statystycy wysoko umieścili.

Używając terminologii klasycznej - Abbondanza to uczeń Bonitty, jeszcze chyba z czasów Ravenny. Jeżeli jemu udało się wmówić Bułgarkom, że mogą nawiązać walkę z każdym i dodatkowo wygrać, to czuję, że ich lepsza gra nie wzięła się z tego, że zagrały w GP. One m.in. wygrały z mistrzyniami olimpijskim, co było sensacją, my wygraliśmy w 2007 z mistrzyniami olimpijskimi, co też było sensacją. Coś nas łączy. Jak któraś siatkarka bułgarska zagra sezon życia albo zostanie uznana za światowej klasy - nie będę zaskoczony smiley

Dlaczego od 2009 zaczęły się na taką skalę kontuzje? Przecież wybierają najlepszych polskich trenerów, z którymi siatkarki mogą się porozumieć i panuje dobra astmosfera w kadrze. Dlaczego od kilku lat o żadnej siatkarce nie można powiedzieć debiut roku, sensacja roku, odkrycie roku, rewelacja roku? Dziesiątki w kadrze grały i nic?. Dlaczego siatkarki grają tylko mecz dobrze, kilka setów, a nie cały turniej? Z upływem czasu więszkość jedzie na oparach smiley

Wzrost jest istotny, ale ważniejsza jest jednak technika, myślenie i umiejętność dokonywania wyboru w ułamku sekundy oczywiście przy dobrej formie, kondycji, koncentracji i najlepiej zgraniu z zespołem i przy pewnym ograniu reprezentacyjnym. Werblińska ma aż 178 i jest raczej siatkarsko kompletna. Aquero, Świeniewicz, Paula, Tom czy Zhou i inne też po 190 nie miały, a potrafiły zagrać smiley Fajnie jak jest wzrost, ale te maluchy też potrafią być mocno złośliwe dla rywali smiley U nas ze wzrostem słabo, a co jest? smiley
ksdani dnia 23/08/2013
z tymi centymetrami to nie do konca tak. Sam bylem zdziwiony kiedy zobaczylem na wgp sporo dosc niskich zawodniczek i to nawet u rosjanek.
Nasza nlodziez przy nich wcale ine wypada zle - wiekszosc to dziewczyny od 185 w gore i chociaz mam wsrod nich i jedna ze "swoich" majaca ok 181 ale to raczej wyjatek.
Przy okazji juz teraz maja calkiem dobry zasieg w ataku ( nad blokiem musza popracowac ale tu klania sie technika dojscia..).
Ola Jagielo ( 180) przy Oli Wanczyk ( 191) to faktycznie drobinka.

Jak zawsze pisze z doskoku i co akapit to cos innego..smiley

U skrzydlowych wzrost owszem sie przydaje przy bloku ale w ataku i tak bardziej liczy sie zasieg ( nie mowie o technice bo to ocw). Co mi z dziewczyny 194 jesli doskakuje do 310 jeli mam 186 co mi skacze prawie 320? w dodatku jest szybasza i lepsza we wszystkich funkacjach defensywnych. Wiekszy nacisk zaczylo sie klasc na szybkosc gry a nie na warunki fizyczne ( jasne, ze bez przesady ale jednak).

Bazin: dales przyklad - Glinka- Swieniewicz a ja Ci podam..Skowronska-Werblinska..i dopowiem ( to ocw moje zdanie), ze Anka bedzie grala w reprze jesli bedzie widziala sens w pracy z danym kolczem, z tymi a ine innymi dziewczynami i co najwazniejsze jaka jest szansa, ze cos dobrego z tego wyniknie.

Jesli sponsor daje spora kase na zagraniczna zawodniczke to jaki trener/ prezes pozwoli zeby ona nie grala nawet jesli sie okaze, ze ma w klubie mlodsza i swoja..
inaczej sponsor moze sie wnerwic i wiecej pieniazkow nie dac. Przyladow jest sporo a koronnym to co sie dzialo w palacu.

Ten sezon zapowiada sie ciekawie glownie ze wzgledu na spore zainteresowanie klubow mlodymi siatkarkami ( pewine ze wzgledow finansowych ale zawsze smiley ) i licze, ze klika pokaze, iz warto na nie stawiac..
i znowu musze ..to koncze
ksdani dnia 23/08/2013
Podobal mi sie fragment o parasolu ochronnym nad Makowskim...znowu pozalowali kasy i kupili dziurawy ..u nas leje, ze hej i widac jak przecieka smiley ( chyba stanal pod rynna )
bazin dnia 23/08/2013
Używając terminologii klasycznej - Abbondanza to uczeń Bonitty, jeszcze chyba z czasów Ravenny. Jeżeli jemu udało się wmówić Bułgarkom, że mogą nawiązać walkę z każdym i dodatkowo wygrać, to czuję, że ich lepsza gra nie wzięła się z tego, że zagrały w GP


WOA- Wasilewej niczego Abbondanza wmawiać nie musiał, bo wiadomo było, że to talent czystej wody od dawna. Pamiętasz jakiego ta dziewczyna napędziła nam stracha na ME 2009 w meczu ćwierćfinałowym z Bułgarami, a zwłaszcza w pierwszym secie?smiley Miała wtedy 19 lat, ale chyba jasne dla wszystkich już, że Bułgarki mają następczynie Zetowej, którą stać na to, że będzie liderką teh reprezentacji przez lata. Jasne, że musiało minąć dwa lub trzy lata, zanim Wasilewa zaczęła grać w dobrych klubach, dzięki temu poprawiła się zarówno w elemencie przyjęcia, który nadal jest zresztą jej słabą strona, ale przede wszystkim ustabilizowała formę. Natomiast papiery na wielkie granie jesli chodzi o atak, czy zagrywkę to ona miała "od zawsze". Podobnie jak Rabadżijewa, która w tym samym roku poprowadziła Bułgarki na 4 miejsca na świecie w MŚ U-20 i była w czubie klasyfikacji indywidualnych tego turnieju ( de facto jako jeszcze kadetka, a nie juniorka)

Więc co by nie mówić o warsztacie trenerskim Abbondanzy on naprawdę miał z kogo robić drużynę. Powrócę to jeszcze raz do przykładu Niemczyka sprzed 10 lat - bo to była bardzo podobna luksusowa sytuacja jaką zastał w 2012 Włoch w Bułgarii. Charyzma, charyzmą, warsztat warsztatem, ale Niemczyk także, oprócz dwóch gwiazd: Glinki i Soroty Świeniewicz miał to szczęście, że mógł wziąć do kadry i to natychmiast, dwa roczniki z znakomitych juniorek: ME z 2002 i srebrnych medalistek z 2000 roku.

Od tego 2002 roku i od tego złotego medalu juniorek, minęło 11 lat i my do strefy medalowej ME U-20, przez ten czas już ani razu nie zdołaliśmy awansować. O jakiś sukcesach na MŚ naszych juniorek nawet już nie wspominam. Identyczna historia jest zresztą z facetami - po sukcesach juniorów z 1997 zostało już tylko wspomnienie, a ze złotych medalistów z 2003 ostali się w kadrze, co prawda tylko Możdżon, Winiar i Ruciak, ale tak się dziwnie jakoś składa, że ci dwaj ostatni to w dalszym ciągu najlepiej wyszkoleni technicznie polscy przyjmujący. I następców, smutna prawda, też niestety jakoś nie widać, choć w męskiej reprezentacji zatrudniony jest pewien renomowany włoski trener. Trudno jednak oczekiwać, żeby selekcjoner kadry starych chłopów uczył samych podstaw techniki siatkarskiej. Wszycy wiemy, że tak już jest , że często znacznie łatwiej jest kogoś nauczyć od podstaw, niż potem korygować złe nawyki. Ta zasada obowiązuje przecież nie tylko w siatkówce i w ogóle nie tylko w sporcie. Siatkarze/ siatkarki, które nie zdradzają dużego talentu w wieku lat -nastu i nie są wybitnymi kadetkami i juniorkami, rzadko kiedy stają się później wybitnymi seniorami.

Ale koniec dygresji - wracamy do Abbondanzy. Gdyby nie miał w kadrze talentów o skali Wasilewej i Rabadżijewej, a przeciętnie, a bardzo przeciętnie zapowiadające siatkarki, które dotąd nie błysnęły przynajmniej w rozgrywkach młodzieżowych, to gotów byłbym Ci przyznać racje, że jest wręcz trenerem-magikiem. Ale skoro ma te dwie wciąż bardzo młode siatkarki o niesamowitym potencje, które z każdym rokiem, co przecież zupełnie naturalne w ich wieku, są w stanie ( i ważne robią) olbrzymi progres grając w swoich drużynach klubowych, akurat w tym, że bułgarska reprezentacja teraz znów zaczyna sie liczyć w Europie i na świecie, naprawdę nie widzę niczego niezwykłego. Normalny bieg rzeczy, że wybitne juniorki, po dwóch trzech latach, stają się gwiazdami dorosłej siatkówki / i to zarówno tej klubowej, jak i reprezentacyjnej. Abbondanza przed wszystkim znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. I myślę, że świetnie zdawał sobie sprawdę z tego potencjału przyjmując tą pracę, bo nie sądzę, że Bułgarzy go skusili akurat jakimiś wielkimi pięniędzmi.

Wzrost jest istotny, ale ważniejsza jest jednak technika, myślenie i umiejętność dokonywania wyboru w ułamku sekundy oczywiście przy dobrej formie, kondycji, koncentracji i najlepiej zgraniu z zespołem i przy pewnym ograniu reprezentacyjnym. Werblińska ma aż 178 i jest raczej siatkarsko kompletna. Aquero, Świeniewicz, Paula, Tom czy Zhou i inne też po 190 nie miały, a potrafiły zagrać Fajnie jak jest wzrost, ale te maluchy też potrafią być mocno złośliwe dla rywali


z tymi centymetrami to nie do konca tak. Sam bylem zdziwiony kiedy zobaczylem na wgp sporo dosc niskich zawodniczek i to nawet u rosjanek.
Nasza nlodziez przy nich wcale ine wypada zle - wiekszosc to dziewczyny od 185 w gore i chociaz mam wsrod nich i jedna ze "swoich" majaca ok 181 ale to raczej wyjatek


Przypadek Aguerro pomijam, bo Kubanka ma po prostu sprężyny w nogach, co przy kubańskim archaicznym systemie gry 2-4, było niezwykle ważną cechą... dla rozgrywającej. smiley Zresztą pewnie głównie dzięki naturalnym możliwościom atletycznym swoich siatkarek Kubańczycy tak długo się tego systemu trzymali.

Wracając jednak do Europy, obu Ameryk, czy Azji, to rzeczywiście, jedna przyjmująca "defensywna", zabezpieczająca przyjęcie nie musi mieć tych 190. Ale musi mieć przynajmniej wtedy perfekcyjne przyjęcie - Rosjanki są taką reprezentacją, która od dekady gra na "dwie wieże" i to się pewnie jednak nie zmieni. W tym roku zabrakło Gamowej, zabrakło przez wiele lat trzymającej przyjęcie Szaszkowej, ale ustawienie drużyny i koncepcja, że będą grać na dwie wysokie siatkarki w ofensywie nie uległa zmianie. Trener Mariczew mówi teraz, że dla jego drużyny najważniejsze w rozgrywkach WGP było to, żeby po kontuzji, operacji i straconym sezonie klubowym do formy wróciła Koszelewa. Tatiana jeśli nie będzie dawać sobie rady, będzie w dalszym ciągu zupełnie chowana w przyjęciu, drużyna jest przygotowana że jedna z przyjmujących z Urałoczki plus libero będą przyjmować we dwójkę. Natomiast Koszelewa musi być w stanie obciążyć Gonczarową-Obmoczajewą w ofensywie
w oparach absurdu dnia 24/08/2013
Bazin
Gdzie daleko szukać, poszukajmy u nas. Kaczor - rewelacja 2009, grała w lidze włoskiej, Różycka - rewelacja 2010 - grała w lidze tureckiej. I co dalej? Kibice na różnych portalach piszą: Kaczor i Różycka out, nie sprawdziły się, za słabe, sił brakuje smiley Dlaczego u inncyh się rozwijają i robią postępy, a u nas w najlepszym wypadku stoją w miejscu? smiley Kaczor w 2008 roku w GP, gdy zagrała na poważnie, powołana z drugiej ligi, miała w ataku 38,5%, dziś w GP 34,4% smiley , Karolina w ataku 27,4%, a w 2010 (faza zasadnicza) 40,1% smiley O postępach trudno mówić, złośliwi powiedzą o regresie ...
Przywołujesz 2003 i Andrzeja Niemczyka. Ja lubię zawsze patrzeć na turnieje, gdzie spotyka się światowa czołówka i gra jest na serio. Więc patrzmy. PŚ 2003 - 8 miejsce i ostatnia pozycja z państw europejskich, jak na Mistrzów Europy słabo, turniej kontynentalny, przegrana w półfinale z Turcją, z którą kilka miesięcy wcześniej pokonaliśmy 3-0 w ME, w grupie przegrywając "planowo" z Azerbejdżanem, nie jedziemy na IO, też klapa, GP - brak awansu, co zrobić? Miały być "Złotka, chyba nie ma nic" MIał być najlepszy trener w historii żeńskiej siatkówki - z tym też tak sobie smiley
Niemczyk oprócz dwóch gwiazd miał jednak kilka innych zawodniczek: jak Magdę Śliwę, swoją córke Gosię czy Marię Liktoras. To na walkę w turniejach światowych spokojnie wystarczało, tym bardziej jak dodamy do tego Skowrońską, Mróz, Bełcik, Zenik, Pycię, Jagieło, Podolec, Mirek, Frątczak, Bamber itd. Taki skład, a największy sukces na turnieju światowym 7 miejsce w GP 2005 i brak awansu, nie licząc jednej wygranej i czwartego miejsca w PWW 2005 smiley
Od 2009 szukamy przyjmującej - znaleziono Skowrońska, która nie będzie przyjmować, wcześniej graliśmy bez przyjęcia, ale kombinacyjnie. Czy te pięć lat nie zostało zmarnowane na szukanie przyjmujacej? Zapytuję, bo nie wyrobiłem sobie do końca zdania, nie pytam czy całkowicie poszło w plecy, ale czy kogoś znaleźliśmy (na pełny etat), bo trudno mi uwierzyć, że co krok to porażka i ciągle aktualne pytanie: czy ktoś wróci, bo jak nie to leżymy i ... smiley
ksdani dnia 24/08/2013
Oki ale jak mawia pewna mloda osoba: a o co cho?

Juz nie wazne kto, kiedy, z jakich przyczyn ale reprey NIE MA

Przychodzi nowy trener majacy ja zbudowac i awansowac na IO - na razie wszystko jasne?
Mialo nie byc parcia na wyniki i spokojna selekcja/ praca.

Mimo pewnych roznic w ocenach poszczegolnych zawodniczek, chyba wszyscy sie zgadzaja, ze nalezy znalezc nowe zawodniczki w zasadzie na wszystkie pozycje.
Doswiadczonych zawodniczek reprezentujacych klase gwarantujaca mozliwosc walki o najwyzsze pozycje na swiecie mamy dwie.

Ambicje przeciez dalej mamy?

Od czego zaczyna nowy trener?
Na wgp powoluje stara kadre. Na najbardzie "klopotliwa" pozycje czyli przyjecie powoluje dwie mlode dziewczyny czylo Polak i Wojcik ale zadnej nie daje szans na gre a Wojcik nie zabiera na zaden turniej. W zamian za to przestawia KSD na przyjecie co konczy sie klapa z braku drugiego mlota i braku przyjmujacej ktora razem z libero zebezpieczylaby odbior zagrywki na dobrym poziomie.
WGP za nami i kolcz ma material do przemyslen..Kaska na mlota czy na przyjeciu..na mlota czy na przyjeciu.

Co do budowy NOWEJ PERSPEKTYWICZNEJ Reprezentacji nie ma NIC.
NIe sprawdzono zadnej nowej zawodniczki!
Nie zrobiono nic z najwieksza bolaczka czyli przyjeciem!

Panie Makowski, zeby brac na klate to najpierw trzeba wiedziec CO sie bierze
krzysiu dnia 24/08/2013
No właśnie co by się stało jakby na przyjęciu grały,np. Wójcik i Grejman albo Sieczka i na ataku KSD i dalej taki skład jak jest? Też byśmy raczej wygrali tyle samo meczy , a już by się młode przyjmujące ograły , a tak nie mamy nic.

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Wiewióry: Aleksandra Gryka odchodzi ..
ksdani

Kolejny sezon Bartosza Mariańskiego w siatkarskim GKS-ie Katowice
ksdani

Po 2 latach prowadzenia Trefla Gdańsk trener Igor Juričić opuszcza stolicę Pomorza
ksdani

Bułgarski środkowy Iliya Petkov nie będzie dłużej zawodnikiem PGE GiEK Skry.
ksdani

Nicolas Szerszeń będzie bronił barw Indykpolu AZS Olsztyn w kolejnym sezonie!
ksdani

Serbia - Dominikana transmisja o 01:45 na PolSp1 ..
ksdani

Japonia - Turcja na PolSport3 - 25:23, 25:21, 23:25, ... https://tiny.pl/ddf9p
ksdani

Rumuński przyjmujący Adrian Aciobanitei nie będzie dłużej reprezentował barw PGE GiEK Skry Bełchatów
ksdani

Jakiś rozgrywający by się męskiej reprze bardzo przydał...
ksdani

Sparing to sparing.. ...
ksdani

Łukasz Usowicz - Środkowy siatkarskiej GieKSy przedłużył umowę z Klubem.
ksdani

Moustapha M`Baye i Bartosz Makoś opuszczają Jastrzębski Węgiel
ksdani

Błażej Bień - MVP ostatnich MPJ i jeden z najzdolniejszych rozgrywających młodego pokolenia podpisał długoletni kontrakt z PGE GiEK Skrą Bełchatów.
ksdani

Ewelina Wilińska zostaje w Budkach.. smiley
ksdani

WIELKIE GRATKI DLA DZIEWUSZEK smiley