Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Od 0:2, do 3:2 - dlaczego Polacy siatkarze nie lubią wygrywać?
Polska Reprezentacja M "Macie dobrych i utalentowanych siatkarzy, ale ten zespół nie ma ducha i mentalności zwycięzców" - pamiętne słowa Ivan Milijković podsumuwujace sytuację z półfinału Ligi Światowej w 2005 roku w Belgradzie, gdzie polska drużyna prowadząc z gospodarzami 2:0 i 22:17 w III secie, nagle przestała grać w siatkówkę i w niewiarygodny sposób roztrwoniła wypracowaną przewagę, przegrywając cały mecz 2:3, będą pewnie najlepszym podsumowaniem, dzisiejszego drugiego, z trzech zaplanowanych w ten weekend meczów towarzyskich Serbia -Polska.

Drużyna Andrei Anastasiego najpierw prowadziła 2:0, żeby przegrać dwa kolejne sety ( choć w IV partii w końcówce długo prowadziła czteroma, a potem trzema punktami), ale w tie-breaku przypomniała nam, że nie ma takiej przewagi, która w przypadku polskich siatkarzy jest przewagą rzeczywiście bezpieczną. Przy stanie 11:6 nasi siatkarze, podobnie jak ich starsi koledzy w 2005 roku po prostu przestali grać i Serbowie samą końcówkę wygrali w stosunku 9:2.

Najjaśniejszym punktem naszej drużyny był dziś debiutant Grzegorz Bociek, który zdobył aż 30 pkt, przy bardzo dobrej 50% skuteczności (18/36)

Serbia-Polska 3:2(19:25, 28:30, 25:18, 25:23, 25:23,15:13)

Polska: Łukasz Żygadło 3 pkt, Grzegorz Bociek 30, Andrzej Wrona 13, Marcin Możdżonek 8, Michał Kubiaki 10, Bartosz Kurek 20 oraz Paweł Zatorski i Damian Wojtaszek (libero), Jakub Jarosz 0, Wojciech Włodarczyk 0, Piotr Nowakosk 0

Serbia: Vlado Petković 1, Aleksandar Atanasijević 21, Marko Podrascanicn 10, Srecko Lisinac 12, Nikola Kovacević 16 Milos Nikić 15, oraz Filip Vuijć (libero) Milan Rasic 0, Nemanja Petrić 0

Pełne statystyki -> Link
bazin dnia 31/08/2013 · 211365 Komentarzy · 3621 Czytań · Drukuj

Komentarze
bazin dnia 31/08/2013
Jeszcze raz pełne statystyki, bo link pod newsem nie działa -> http://www.ossrb.org/main/vesti/13/ps25.jpg
Malgorzata dnia 31/08/2013
Moja wina, ze zbyt dużym rozmachem link zaznaczyłam smiley, ale już poprawione.
bazin dnia 31/08/2013
Mieliśmy dziś o dziwo wyraźnie lepszą skuteczność ataku po negatywnym przyjęciu (57% i tylko dwa razy nadzialiśmy się na bloki), niż po przyjęciu pozytywnym 49%, ale aż 9 czap i 5 błędów wlasnych w ataku.

Dziwna sprawa. Im gorzej sobie przyjmiemy, tym lepiej gramy? Polak potrafi smiley
BASIL dnia 31/08/2013
Ciekawa sytuacja - Włodarczyk wydaje się w tej kadrze zupełnie bezproduktywny więc po kiego grzyba rezygnujemy z Kubiaka, który w razie czego może pełnić tę rolę strażaka zarówno na zagrywce jak i w przyjęciu. Patrząc na dobre statystyki Boćka choć nie jestem bynajmniej jego fanem uczciwie muszę przyznać, że mimo błędów swoje 'punktowe' mniej więcej zawsze w meczu natrzaska czego nie można powiedzieć ostatnio np. o Zbigniewie Bartmanie. Dlaczego w takim razie w hierarchii trenera wyżej znajduje się Włodarczyk jak można rozumieć po lekturze wywiadu udzielonego Składowskiemu przez Anastasiego?
BASIL dnia 31/08/2013
*rezygnujemy z Ruciaka - tak miało być oczywiście
bazin dnia 01/09/2013
Patrząc na dobre statystyki Boćka choć nie jestem bynajmniej jego fanem uczciwie muszę przyznać, że mimo błędów swoje 'punktowe' mniej więcej zawsze w meczu natrzaska czego nie można powiedzieć ostatnio np. o Zbigniewie Bartmanie.


Bez Boćka i nie chodzi tutaj wyłącznie o atak, ale przede wszystkim o zagrywkę ( aż 26 zagrywek , w tym 7, warto to może napisać słownie siedem asów - kiedy polski siatkarz miał ostatnio tyle asów serwisowych w meczu? smiley) - na ustawieniu z Boćkiem na zagrywce mamy bilans +8 i to jest jedyne nasze ustawienie, gdzie mieliśmy dziś dodatni bilans.

Możemy robić zastrzeżenia, że dla Serbów Bociek był przed tym meczem absolutną zagadką, zupełnie nie znali go, nie wiedzieli jak się do niego ustawiać zarówno w bloku, obronie, jak i nawet w przyjęciu zagrywki ( bo to też jest w przypadku znanych siatkarzy dokładnie rozpisane), ale nie bójmy się pochwał - jak na debiut jest to występ r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-y. Brawo Grzesiek. smiley
bazin dnia 01/09/2013
Możemy robić zastrzeżenia, że dla Serbów Bociek był przed tym meczem absolutną zagadką, zupełnie nie znali go, nie wiedzieli jak się do niego ustawiać zarówno w bloku, obronie, jak i nawet w przyjęciu zagrywki


Swoją drogą, to gdybyśmy poznali % skuteczności ataku Grześka w poszczególnych setach, to byłby to na pewno bardzo ciekawy materiał.
Brasil dnia 01/09/2013
Wlazły i Kubiak mieli 7 asów na Mice w dwóch ostatnich sezonach.
dyletant dnia 01/09/2013
kiedy polski siatkarz miał ostatnio tyle asów serwisowych w meczu?

chyba GLS też z Serbami jeszcze przed LŚ

Vujic na libero - czyżby gorsza forma Rosicia została wreszcie zauważona?
Szkoda, że tak mało gra Ivovic, nie rozumiem tego kompletnie, wczoraj 4/4 w ataku, w Turcji ciągnie gre, dobra zagrywka, dobre występy w LŚ, no nie ogarniam
BASIL dnia 01/09/2013
jak na debiut jest to występ r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-y. Brawo Grzesiek.


Ciekawe tylko czy wysiłek Grześka okaże się jedynie sztuką dla sztuki czy też trener zacznie wreszcie wyciągać wnioski ze statystyk - oczywiście nie mówię o hierarchii podczas Euro bo na to jeszcze za wcześnie ale w kontekście kolejnych sparingów czemu nie? Wydaję mi się, że w tym momencie ani Bartman ani Jarosz nie byliby w stanie zrobić takiego wyniku - ten pierwszy bo jest w tym sezonie kompletnie bez formy (co innego Bartman zeszłoroczny) natomiast Kuba to zawodnik, który w sytuacjach podbramkowych często boi się własnego cienia więc...
Brasil dnia 01/09/2013
A w ataku Bociek zrobił im zdecydowanie najmniej krzywdy w porównaniu do bloku i zagrywki, więc czy rozpisanie miało takie znaczenie?
bazin dnia 01/09/2013
Wlazły i Kubiak mieli 7 asów na Mice w dwóch ostatnich sezonach


No dobra - zaliczamy. smiley Choć skoro na Mice, to mieli sporo łatwiej niż dziś GB.
BASIL dnia 01/09/2013
Bardzo cicho siedzi dzisiaj Mielewski, który już wczoraj ogłosił, że wg. jego informacji w najlepszej formie z całej drużyny jest Jarosz.
dyletant dnia 01/09/2013
jak Bociek będzie w takiej formie, to Czewa może znowu sprawić kilka psikusów faworytom smiley
bazin dnia 01/09/2013
A w ataku Bociek zrobił im zdecydowanie najmniej krzywdy w porównaniu do bloku i zagrywki, więc czy rozpisanie miało takie znaczenie?


Jak na pięc setów, nie dostał wcale dużo piłek. Fakt, że tych błędów i czap był dziś przy nim trochę jednak za dużo. W ataku ma 50%, ale przy aż pięciu błędach w ataku efektywność będzie wynosiła tylko 36% ( efektywność Kurka 45%). Ale nie narzekajamy, bo samą zagrywką i 7 asami naprawdę uczciwie zapracowałby na tytuł MVP, gdybyśmy oczywiście ten mecz wygrali.
bazin dnia 01/09/2013
A w ataku Bociek zrobił im zdecydowanie najmniej krzywdy w porównaniu do bloku i zagrywki, więc czy rozpisanie miało takie znaczenie?


Ale ja zrozbiłem zastrzeżenie, że rozpisanie przeciwnika nawet jeśli chodzi o przyjęcie zagrywki ma dziś spore znaczenie, a tutaj Serbscy przyjmujący, przynajmniej na początku meczu nie za bardzo widzieli czego się po GB wlaściwie można spodziewać.
jinx dnia 01/09/2013
Zagrywka po prostej jak w większoścismiley
Brasil dnia 01/09/2013
Bazin - nie wliczasz blokowanych ataków do efektywności? Bociek dziś psuł co czwarty atak, Kubiak jeszcze gorzej.
bazin dnia 01/09/2013
Zagrywka po prostej jak w większości


O właśnie. Przecież nas kibiców kierunki zagrywki GB nieraz w tym roku, a zwłaszcza na Uniwersjadzie zaskakiwały. Niekiedy bardziej niż rywali, ale w większości bardzo pozytywnie. smiley
bazin dnia 01/09/2013
Bazin - nie wliczasz blokowanych ataków do efektywności? Bociek dziś psuł co czwarty atak, Kubiak jeszcze gorzej.


W przypadku statystk włoskiej ligi do efektywnoście ataku czap się nie wlicza, tylko własne błędy w ataku, więc przyjmijmy, że miał 36%. Ale liczyć oczywiście można różnie
Brasil dnia 01/09/2013
Brazylijczycy wliczają. Trochę mniejszy, ale też błąd.
bazin dnia 01/09/2013
Brazylijczycy wliczają. Trochę mniejszy, ale też błąd.


Francuzi kiedyś też liczyli (kiedy mieli inny system), ale teraz kiedy przeszli na datavolley licza jak Włosi.

Także FIVB w LŚ, MŚ, czy IO liczy "czapy" jako błędy, ale taki system wbrew pozorom też wcale nie jest wcale wiarygodny, bo rozmywa to, czy siatkarz był rzeczywiście blokowany, czy sam wyrzucał w ataku co drugą piłkę w aut. Efektywność ataku to zawsze sprawa umowna - jedni wolą liczyć w ten sposób, że nie uwzględniają bloków jakie sie zebrało, a inni je uwzględniają.

Powiedzmy też sobie, że dla takich Brazylijczyków, przynajmniej do niedawna tak było, bo to w pojedynkach z Rosjanami w tym roku wyraźnie się zmieniło, większość przedłużonych akcji kończyła się punktem dla nich. Więc w przypadku tej konretnej druzyny, podejmowanie zbyt dużego ryzyka w ataku było po prostu mało opłacalne - w ich sytuacji w trudnej sytuacji dla atakującego i per saldo dla drużyny korzystniejsze było oddanie piłki i liczenia na to, że dobra gra na siatce (blok) i dobra obrona pozwoli wyprowadzic kolejną, tym razem zdecydowanie bardziej skuteczną kontrę. Jednak mało która drużyna szanuje piłkę tak jak to robią Brazylijczycy i w mało ktorej wstrzymywanie ręki w ataku w trudnych sytuacjach tak wyraźnie potrafi się opłacać.
chimer89 dnia 01/09/2013
Kurek przekroczył 50% w ataku. Dzięki Bogu
chimer89 dnia 01/09/2013
6 błędów Wojtaszka w przyjęciu -,-
Lila dnia 01/09/2013
Jak rozumiem nie było i dzisiaj transmisji?
Brasil dnia 01/09/2013
Także FIVB w LŚ, MŚ, czy IO liczy "czapy" jako błędy, ale taki system wbrew pozorom też wcale nie jest wcale wiarygodny, bo rozmywa to, czy siatkarz był rzeczywiście blokowany, czy sam wyrzucał w ataku co drugą piłkę w aut.


W tym zapisie jaki proponuje FIVB to tak. W statystykach na stronie Plusligi czy legavolley, widzimy jednak, ile kto razy został zablokowany, a ile razy posłał piłkę w aut.

Z drugiej strony - licząc efektywność ataku wg datavolley, popatrzmy na Jochena Schopsa i Dawida Konarskiego, czyli w przyszłym sezonie duet atakujących w Resovii w poprzednim sezonie. Schops ma 41%, a Konarski 39% - tyle, że Dawid o ile kontrolę ataku ma bardzo dobrą, tak ma problem jeżeli chodzi o zmienność tempa w ataku przy sytuacyjnych wystaw, dlatego statystycznie zbierał tyle czap, co Bociek czy Krzysiek w ostatnim sezonie Plusligi. Wliczając w efektywność także i punkty stracone po zablokowanych atakach - Konarskiemu wychodzi 27%, a Jochenowi 32% - i tu różnica jest już wyraźna (5% różnicy w efektywności to sporo więcej, niż 5% różnicy w skuteczności ataku), pomimo tego, że przy punktach straconych bezpośrednio z ataku (6/100) obaj grają na tym samym poziomie. Wiem, że w tym przypadku istotną rolę odgrywa też rola, jaką pełnił Konarski, a jaką pełnił Schops nie w meczach Resvoii ze Skrą - ale ten przykład pokazuje, że efektywność liczona z punktami straconymi po zablokowanych atakach jest po prostu bardziej reprezentatywna.
Magdalenka dnia 01/09/2013
A czy ktoś zauważył ile nasz zespół popełnił błędów. Przecież myśmy 2 sety oddali smiley
realista_pzps dnia 01/09/2013
No i co z tym Boćkiem ? Chyba jednak pojedzie na ME ku uciesze prezesa Przedpełskiego.
Przypominam jednak Bazinowi, że to nie był nawet oficjalny mecz towarzyski (te są w piątek i niedzielę) więc ten tytuł i komentarz pod newsem jest cokolwiek śmieszny.
realista_pzps dnia 01/09/2013
Skoro Bociek robi w meczu 7 asów to już w głowie Anastasiego powstaje pytanie: Do czego potrzebny mi jest Ruciak ?
Równie dobrze może wziąć 3 atakujących i w zależności od sytuacji Jarosza i Boćka wykorzystywać jako jokera na zagrywce.
jinx dnia 01/09/2013
Ty mógłbyś zadając to pytanie obczaić rubrykę "PRZYJĘCIE" a dokładnie punkty stracone w przyjęciu? Takich idiotycznych pytań może nie będziesz tyle zadawał
Czerwone paznokcie dnia 01/09/2013
Jak się wali to wszystko. Już po IO pisałam, że dopiero teraz AA dowie się jak skomplikowana jest psychika Polaka. Taki tb ostatnio zdarzył się nam chyba na PŚ z Rosją.
Bociek nigdzie nie odleci na zimę i zostaje na ME. Chociaż miejmy nadzieję, że Grzesiu poleci z nami do Danii.Ale bym miała ubaw gdyby AA zostawił Grześka na ME a ten okazałby się największą gwiazdą naszej drużyny. Jeszcze niedawno Jędrzej mówił, że nie jest gotowy na wielkie granie. Grzesiu, wysokich lotów na ME życzę. smiley
maji dnia 01/09/2013
@jinx
Kiedy ostatni raz widziałeś Ruciaka wchodzącego u Anastasiego na poprawę przyjęcia? Bo bez przerwy marudzisz jak to nasze przyjęcie leży i kwiczy bez Rucka, najwyraźniej zapominając, że od roku Michał w tej kadrze nie był przyjmującym a jedynie zagrywającym.
realista_pzps dnia 01/09/2013
Takich idiotycznych pytań może nie będziesz tyle zadawał

Niby jakich ? A jaka jest rola Ruciaka w reprezentacji ? Zabezpieczenie przyjęcia czy wchodzenie na zagrywkę w każdym secie ?
Najpierw sobie odpowiedz na to pytanie zanim znowu zaczniesz się popisywać dyletanctwem i chamstwem.
jinx dnia 01/09/2013
No i to jest idiotyzm AA. Jednego z najlepiej przyjmujących zawodników kadry wpieprza na zagrywkę jak mu zagrwyki w pole wpadają. Dyletanci. Od roku w kadrze zagrywa, ale w klubie bryluje w przyjęciu, co ma AA klapy na ten czas na oczach?
bazin dnia 01/09/2013
Jak się wali to wszystko. Już po IO pisałam, że dopiero teraz AA dowie się jak skomplikowana jest psychika Polaka


Do tego stopnia?smiley Ale faktycznie zastanówmy się, czy taki Zibi ma coś w sobie z herosa naszych czytanek szkolnych, dzielnego pogromcy Krzyżaków Zbyszka z Bogdańca? Albo Cichy Pit z husarza rozbijającego szeregi tureckich janczarów? No nie. Husarze, czy Zbyszko całe życie kolekcjonowali pióra na których tle mieli zresztą prawdziwego hopla, a u Cichego Pita i Zibiego, wypatruję, wypatruję ale żadnych piór u ramion, lub na głowie jakos dotąd nie widzę. smiley

Wniosek - Polak pozbawiony piór od razu traci całą pewność siebie. Na całe szczęście mamy w drużynie Bartka Kurka i Grześka Boćka i na nich pod tym wzgledem można jeszcze liczyć Tą są nasze dwie skrzydlate gwiazdy, bez których nie będzie jazdy! smiley
realista_pzps dnia 01/09/2013
No to się zdecyduj czy idiotyczne są moje pytania o rolę Ruciaka oczami Anastasiego , czy krytykujesz decyzje Anastasiego co do roli Ruciaka w reprezentacji ?
Kombinujesz jak koń pod górkę gdy dwie osoby wytknęły Ci dyletanctwo. Rola Ruciaka w kadrze jest jaka jest, więc teraz rolę jokera na zagrywce może przejąć Bociek. Ruciak nie jest Anastasiemu potrzebny.
realista_pzps dnia 01/09/2013
Oczywiście to było do jinx
jinx dnia 01/09/2013
Jasne, że krytykuję AA. To jego koncepcja, która zdaje się walić
maji dnia 01/09/2013
Na całe szczęście mamy w drużynie Bartka Kurka i Grześka Boćka


Czyli, że bezpowrotnie minęły czasy "orłów, sokołów, herosów" a cała nasza nadzieja w swojskim ptactwie udomowionym?smiley Kto wie, może to jest jakieś wyjście, ułańska fantazja, w ostatecznym rozrachunku, jakoś nigdy nie wychodziła nam na dobre.
realista_pzps dnia 01/09/2013
No mamy jeszcze Wronę. To może nie orzeł, ale jednak.
w oparach absurdu dnia 01/09/2013
Środkowych ci u nas dostatek, tylko ani jednego Muserskiego smiley
Kaja dnia 01/09/2013
Niby jakich ? A jaka jest rola Ruciaka w reprezentacji ? Zabezpieczenie przyjęcia czy wchodzenie na zagrywkę w każdym secie ?


Że tak przypomnę słynny mecz z Włochami w PŚ...gdyby Ruciak dostawał więcej szans, to bylibyśmy dużo dalej, moim skromnym zdaniem. Jakoś ZAKSA z nim w szóstce dotarła do finał PL i LM...
Brasil dnia 01/09/2013
Że tak przypomnę słynny mecz z Włochami w PŚ...gdyby Ruciak dostawał więcej szans, to bylibyśmy dużo dalej, moim skromnym zdaniem.


Odnoszę wrażenie, że bardzo mitologizowany jest tamten występ Ruciaka - oczywiście, czapki z głów, że czwarty przyjmujący naszej kadry, w trudnym dla nas momencie, był jednym z głównych architektów tamtego kluczowego na Pucharze Świata zwycięstwa. No ale ile razy jest w stanie Michał na tym poziomie powtórzyć taki mecz? Przecież on tam kończył większość ataków, blokował Łaskę. Wychodziło mu wszystko na parkiecie.

Chyba niektórzy zapominają, że przecież Michał Ruciak był u Anastasiego przez dosyć długi czas pierwszym przyjmującym - praktycznie całą Ligę Światową w 2011 roku rozegrał jako podstawowy lewoskrzydłowy. Tyle, że w czasie Final Eight obsada drugiego przyjęcia, oprócz ataku po kontuzji Bartmana w meczu z Bułgarią, była wtedy naszym głównym mankamentem. Ruciak może dobrze przyjmował, ale w ataku grał jednak słabiutko - zdobył mniej punktów niż Kosok (!) i Nowakowski, a statystyki podają mu, że grał wtedy na 28% skuteczności w ataku.

To, plus kontuzja nieobecnego na Mistrzostwach Europy Bartmana, dało Anastasiemu wszelkie podstawy, żeby pokombinować w składzie. Bez odejścia do prawego ataku, musiał wzmocnić lewe skrzydło - Michał Kubiak okazał się rewelacją ME '11 i nie dość, że znacząco poprawił nasz atak, to okazało się jeszcze, że nawet w parze z Kurkiem, potrafi dobrze przyjmować. Myślę, że gdyby nie ten wyskok formy Michała, to nie zdobylibyśmy medalu na Mistrzostwach Europy - a przecież wtedy i tak (dowiem się, że to chamstwo i prostactwo, ale co mi tam) pod względem samego poziomu gry, ustępowaliśmy nie tylko Włochom i Serbom, ale też Francuzom, Bułgarom i mimo wszystko Rosjanom. Kubiak dostał swoją szansę, wykorzystał ją chyba do granic możliwości. Anastasi nie miał jakichkolwiek powodów, żeby zmieniać hierarchię w naszym zespole po dołączeniu Winiara.

Trzeba też mieć na uwadze, że u nas obaj przyjmujący pod względem zadań do spełnienia na parkiecie, mają w porównaniu do lewoskrzydłowych innych reprezentacji, naprawdę przechlapane. Kurek - nie dość, że w ataku lider naszej kadry, to przecież na wspomnianym Final Eight w Ergo Arenie był naszym najlepiej blokującym i zagrywającym siatkarzem. Winiarski - trzyma z libero całe przyjęcie, to jeszcze w ataku, gdy znajduje się w pierwszej linii, dostaje nawet więcej sytuacyjnych piłek, niż nasz atakujący, bez względu na to, czy Bartman, czy Jarosz jest na parkiecie.

I teraz - Michał Ruciak lepiej zagrywa, a w przyjęciu mniej więcej jest w stanie grać na poziomie Winiarskiego w formie. Tyle, że w ataku i na bloku, obu dzieli przepaść. Na siatce górą nad Ruciakiem jest w stanie przejść nawet Todor Aleksiew (tu odsyłam do meczów z tegorocznej LŚ) - w ataku, Michał od czasu do czasu swoje da, ale też trzeba mieć na uwadze, że my w niektórych ustawieniach specjalnie przyjmujemy w kierunku prawej antenki, by Żygadło mógł grać z Bartmanem na małym wycinku siatki. Dlatego też sporo gra do lewego ataku przerzutów, a to też dla Ruciaka nie jest zbyt przychylna okoliczność.

W tym przypadku idealnie Anastasiego rozumiem, że u niego zmiennikiem Winiara jest Kubiak. Bo może Kubiak nie przyjmuje tak dobrze, ale jest przy tym bardzo wszechstronny (dobry w przyjęciu, dosyć bardzo dobry w ataku, wyśmienity na bloku, niezła zagrywka). W systemie gry naszej reprezentacji, gdy skrzydłowy na dwójce (w ustawieniu P1 na prawym ataku) musi atakować, blokować, przyjmować i zagrywać, to jednak Kubiakowi zdecydowanie bliżej do Winiara niż Ruciakowi. Nie wiem, czy Kubiak jest lepszym graczem od Ruciaka, ale dla systemu gry, jaki naszej reprezentacji zapodał Anastasi - jest lepszy, i to wyraźnie.
realista_pzps dnia 01/09/2013
Ale Zaksy nie trenuje Anastasi. W Zaksie też Możdżonek był rezerwowym.....no i ?
Co innego kadra a co innego klub
sylwiao dnia 01/09/2013
Nie ma kogoś takiego jak Ivan Milijković chyba że chodzi o jakiegoś innego Ivana smiley
realista_pzps dnia 01/09/2013
Ciekawe. A kto jest ?
BASIL dnia 01/09/2013
Miljkovic - piszesz o jedno 'i' za dużo.
BASIL dnia 01/09/2013
Aczkolwiek nie jest to jakiś wielki błąd ponieważ to niepisane "i" w języku Polskim i tak jest choćby przez komentatorów dość wyraźnie wymawiane - można więc przyjąć, że 'Milijkowić' to taka spolszczona wersja 'Kowacewicia' bądź idąc tropem naszego folkloru totalnego 'Kowacewicza'.
realista_pzps dnia 01/09/2013
Na wikipedii potwierdzają pisownię Bazina.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ivan_Miljkovi%C4%87
A poza tym jedna literka to chyba nie jest powód aby tak się mądrzyć jak sylwiao.
BASIL dnia 01/09/2013
w języku polskim - przymiotnik z małej litery skoro sam zabieram się za pouczanie innych smiley
sylwiao dnia 01/09/2013
Na wikipedii potwierdzają pisownię Bazina.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ivan_Miljkovi%C4%87
A poza tym jedna literka to chyba nie jest powód aby tak się mądrzyć jak sylwiao.

Mądrzyć? Cóż widzę osoby na tym portalu które robią to nagminnie smiley Rzadko się tu udzielam bo nie czuję takiej potrzeby z takich czy innych względów to raz. A dwa masz rację... nie będę się już odzywać żeby przypadkiem nie zabierać Ci pola do popisu w tej kwestii smiley
dyletant dnia 02/09/2013
i tak wielu pisze i mówi jeszcza Kazinski, więc co wy tu się o jedną samogłoske kłócicie smiley, której w naszej wymowie nie da się pominąć ( ktoś potrafi powiedzieć miljk bez i między l i j?)
bazin dnia 02/09/2013
której w naszej wymowie nie da się pominąć ( ktoś potrafi powiedzieć miljk bez i między l i j


W języku serbskim też się tak tego nie wymawia. Głoska i w serbskim, czy chorwackim w przeciwieństwie do języka polskiego nie jest dwufunkcyjna, czyli nie jest znakiem zmiękczenia poprzedzającej spółgłoski, tylko jest osobną głoską Natomiast dwuznak lj to transliteracja na alfabet łaciński jeszcze innej osobnej miękkiej głoski, która w naszej wymowie byłaby czymś przypominającym wymową i/ y.

W wymowie oryginalnej (ale także z zapisie w cyrylicy) nazwiska Miljković nie ma tam po dwóch głosek tylko jedna spółgłoska, która tak naprawdę niewiele ma wspólnego zarówno z naszym l jak i j. Gdyby to było choćby rosyjskie, czy bułgarskie "i kratkoje", to w uniwersalnej transliteracji łacińskiej mielibyśmy przecież nie Miljkovica, a właśnie Milykovića ( analogicznie jak Zaytseva, lub właśnie Kaziyskiego) i przynajmniej w języku polskim nie byłoby większego problemu z pisownią, czy nawet z wymową ( rosyjskie, czy bułgarskie "i kratkoje" = łacińskie y, a polskie j). Natomiast problem z serbskim ( i chorwackim) polega na tym, że mamy tam unikalną głoskę, która w cyrylicy ma osobny znak, natomiast w alfabecie łacińskim oddana jest z konieczności jako dwuznak lj (analogicznie do takich naszych głosek takich jak sz, cz, lub dz, które również nie mieszczą się w alfabecie łacińskim i są z konieczności zapisywane dwuznakami, których poza granicami naszego kraju nikt nigdy prawidłowo nie potrafi przeczytać, bo mało który cudzoziemiec potrafi odgadnąć, że takie sz, to nie jest wcale sumą s plus z, tylko osobną głoską ). Skoro głoska języka serbskiego w nazwisku Miljkovica zapisywana w alfabecie łacińskim jak lj, też nie ma odpowiednika w systemie fonetycznym języka polskiego, to nic dziwnego, że będziemy mieli z nią takie same problemy, jakie z wymową i zapisem polskich nazwisk z rz, sz, lub dz, mieli ci dwaj panowie -> https://www.youtube.com/watch?v=g4QngOeCWtM

Podobne problemy są zresztą z wieloma nazwiskami rosyjskich, bułgarskich i serbskich siatkarzy, oryginalnie zapisywanymi przecież w cyrylicy, a które my znamy najlepiej z napisów na koszulkach w uniwersalnej transliteracji łacińskiej (Ivan Miljković to dokładnie taka sama iforma transliteracji jak Ivan Zaytsev ). Transliteracja łacińska, jak zresztą każda transliteracja, kładzie akcent na oddanie pisowni oryginału, ale musimy zdawać sobie sprawę, że jak to transliteracja, często bardzo się rozjeżdża z rzeczywistą wymową w rosyjskim, ukraińskim, serbskim, czy bułgarskim, ani tym bardziej w setkach innych języków posługujących się w zapisie alfabetem łacińskim. Od przybliżenia wymowy jednego języka za pomocą głosek innego języka jest juz nie transliteracja, tylko transkrypcja, a tutaj wbrew pozorom nie ma jednej drogi i czasami i trzeba iść na daleko idące kompromisy, żeby polska forma zapisu, mniej więcej oddawała oryginalną wersję wymowy.

Czasami też trzeba pomiędzy transliteracją i transkrypcja po prostu dokonywać trudnych wyborów. Przykładowo nazwisko środkowego sbornej Andreya Ashcheva ( a to wbrew pozorom wcale transliteracja angielska, tylko urzędowa rosyjska z cyrylicy na alfabet łaciński), przynajmniej na tym forum staramy się zapisywać po polsku jako Andrej Aszczew, choć tak naprawdę Rosjanin czytając to nazwisko nie wymawia już głoski 'szcz", tylko miękkie i długie "szi", czyli będzie wymawiał Asziew. Pisownia obcych nazwisk, a zwłaszcza transliteracji z innego alfabetu niż alfabet łaciński, w wypadku każdego jeżyka jest więc zawsze wynikiem pewnej konwencji i umowy. A jeszcze czymś osobnym i powodującym kolejne problemy jest wymowa tych nazwisk. I trzeba więc wiedzieć, czego chcemy, Czy staramy się być maksymalnie wierni wymowie oryginalnej wymowie, czy wierni oryginalnemu zapisowi. W pierwszym wypadku pewnie najlepiej podpytać kolegę na przykład z serbskiej telewizji, jak prawidłowo wymawiać nazwisko Iwana (vel Ivana). Albo tez możemy być wierni łacińskiej, lub polskiej transliteracji , która zupełnie może nie oddawać brzmienia oryginału, za to mniej więcej oddaje oryginalną pisownię. Zdarza się też często, że szukamy trzeciej drogim, żeby wilk był syty i owca cała i wybieramy tak zwany zgniły kompromis. smiley

Wracając jednak do początku tego sporu, to faktycznie forma Milijković będzie niepoprowana, zarówno z puktu widzenia transliteracji, ani translacji. Mój błąd < wysypuje na głowę całą popielniczkę>
bazin dnia 02/09/2013
Jako dodatek samouczek, jak właściwie powinno się wymawiać spółgłoskę w nazwisku Miljković zapisywaną w międzynarodowym alfabecie łacińskim za pomocą dwuznaku lj - http://pl.forvo.com/word/%D1%99_%D1%99/

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Wiewióry: Aleksandra Gryka odchodzi ..
ksdani

Kolejny sezon Bartosza Mariańskiego w siatkarskim GKS-ie Katowice
ksdani

Po 2 latach prowadzenia Trefla Gdańsk trener Igor Juričić opuszcza stolicę Pomorza
ksdani

Bułgarski środkowy Iliya Petkov nie będzie dłużej zawodnikiem PGE GiEK Skry.
ksdani

Nicolas Szerszeń będzie bronił barw Indykpolu AZS Olsztyn w kolejnym sezonie!
ksdani

Serbia - Dominikana transmisja o 01:45 na PolSp1 ..
ksdani

Japonia - Turcja na PolSport3 - 25:23, 25:21, 23:25, ... https://tiny.pl/ddf9p
ksdani

Rumuński przyjmujący Adrian Aciobanitei nie będzie dłużej reprezentował barw PGE GiEK Skry Bełchatów
ksdani

Jakiś rozgrywający by się męskiej reprze bardzo przydał...
ksdani

Sparing to sparing.. ...
ksdani

Łukasz Usowicz - Środkowy siatkarskiej GieKSy przedłużył umowę z Klubem.
ksdani

Moustapha M`Baye i Bartosz Makoś opuszczają Jastrzębski Węgiel
ksdani

Błażej Bień - MVP ostatnich MPJ i jeden z najzdolniejszych rozgrywających młodego pokolenia podpisał długoletni kontrakt z PGE GiEK Skrą Bełchatów.
ksdani

Ewelina Wilińska zostaje w Budkach.. smiley
ksdani

WIELKIE GRATKI DLA DZIEWUSZEK smiley