Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 28
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Obcokrajowcy z PGE Skry Bełchatów w ogniu pytań |
Skra Bełchatów
Jedną z najciekawszych atrakcji drugiego dnia III Ogólnopolskiego Zlotu Kibiców PGE Skry Bełchatów było plenerowe studio. Pod ostrzałem pytań prowadzących znaleźli się obcokrajowcy pracujący w klubie: trener Miguel Falasca, drugi trener Fabio Storti , trener przygotowania fizycznego Daniel Lecouna, Stephane Antiga, Nicolas Uriarte i Facundo Conte. Jak się okazuje, niektórzy z nich coraz lepiej radzą sobie z językiem polskim, a nasi nowi zawodnicy już poznają polskie słowa.
Link | fujar dnia 03/09/2013 ·
211395 Komentarzy · 2287 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 03/09/2013
Czy jest coś czego wam w porównaniu do swoich ojczyzn brakuje w Polsce?
F.Storti: Brakuje mi morza, w Polsce jest ono trochę za daleko.
N.Uriarte: Tęsknię za moją rodziną i przyjaciółmi.
M.Falasca: Na pewno brakuje mi reszty mojej rodziny taty, mamy brata i moich sióstr. Tęsknie też za słońcem. Stephane powiedział że słońce jest we Francji, ale to nie prawda bo we Francji wcale nie jest słonecznie. My mamy prawdziwe słońce w Hiszpanii
Opowiadał mi kiedyś mój znajomy, że w realiach francuskiej siatkówki istnieje coś takiego jak swoista "taksa klimatyczna", co oznacza, że siatkarz, który ma do wyboru grać w Tuluzie, albo w zimnym i deszczowym Tourcoing, to od tego drugiego klubu , z przemysłowego regionu Nord Pas de Calais będzie żądał 25-30% większego kontraktu.
Tourcoing aż taką znowu dziurą nie jest, bo wchodzi w skład wielkiej aglomeracji Lille - po Paryżu, Lyonie i Marsylii czwartego co do wielkości miasta we Francji, dzięki sieci TGV jest świetnie skomunikowany, z Brukselą, Paryżem, czy nawet przez Eurotunel Londynem, ale ten północnofrancuski klimat, jak się okazuje, przy w sumie niewielkich pieniądzach które krążą w siatkówce (w porównaniu z innymi dziedzinami spotu), może być juz poważną przeszkodą w ściąganiu do drużyny ciekawych zawodników za rozsądną cenę. Generalnie kluby z południa Europy, ze słonecznych, ciepłych i dodatkowo także atrakcyjnych turystycznie miast, mogą - co tu owijać w bawełnę przyciągać siatkarzy nie tylko wysokością kontraktu, poziomem sportowym, czy halą wypełniona kibiców, ale także kilkoma innymi rzeczami.
Zresztą traktowanie północy Francji, w niemal identyczny sposób jak my traktujemy Syberię, mieszkańcom południa tego kraju w ogóle dosyć często się zdarza i zostało kilka lat temu brawurowo pokazane i wyśmiane w znakomitej komedii francuskiej "Bienvenue chez les Ch'tis", w którym pracownik poczty, przeniesiony za karę do miasta w Nord-Pas-de-Calais jedzie tam w kwietniu ubrany w kurtkę puchową i rosyjską futrzaną czapkę uszankę http://www.youtube.com/watch?v=s5w8P2n9etU
Stereotypy, stereotypami, ale Francuscy siatkarze w pewnym sensie rzeczywiście marzną, o czym świadczy to, że transfer Mariena Moreau do Kielc ponoć nie doszedł do skutku z powodu tzw. syndromu zimnej ręki (tzw zespół Raynauda) i który atakującego trójkolorowych wykluczył także z kadry na ME . Niedawno podobne problemy miał Pierre Pujol, a kilka lat temu znakomity francusko-kanadyjski atakujący Sebastien Ruette, którego ta sama choroba zmusiła do przedwczesnego zakończenia kariery. Mam nadzieję, że w przypadku Moreau, tak jak w przypadku Pujola i Grozera skończy się to jednak happy endem. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|