dnia 06/09/2013
Sklady zespolow naszej grupy:
Czechy: Pavla Vincourova, Lucie Smutna, Kristyna Pastulova, Ivana Plchotova, Michaela Monzoni, Tereza Vanžurová, Eva Hodanova, Andrea Kossanyiova, Michaela Mlejnkova, Aneta Havlíčkova, Julie Jašova, Veronikou Dostalovou
Bułgaria: Diana Nenowa, Lora Kitipowa, Emilia Nikołowa, Straszimira Filipowa, Cwetelina Zarkowa, Hristina Rusewa, Gabriela Kojewa, Dobriana Rabadżijewa, Desisława Nikołowa, Elitsa Wasiliewa, Sławina Kolewa, Maria Karakaszewa, Maria Filipowa, Żana Todorowa
Polska: Milena Radecka, Joanna Wołosz, Joanna Kaczor, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Katarzyna Konieczna, Kinga Kasprzak, Karolina Różycka, Ewelina Sieczka, Zuzanna Efimienko, Agnieszka Kąkolewska, Monika Martałek, Maja Tokarska, Dorota Medyńska, Paulina Maj
Serbia: Maja Ognjenović, Bojana Zivković, Jovana Brakocević, Ana Bjelica, Jelena Nikolić, Brizitka Molnar, Brankica Mihajlović, Tijana Malesević, Sanja Malagurski, Natasa Krsmanović, Milena Rasić, Stefana Veljković, Suzana Ćebić, Jasna Majstrović |
dnia 06/09/2013
Czeska trenerka ostrzega przed Katarzyną Skowrońską-Dolatą
...
Siatkarki Czech przygotowywały się do mistrzostw, podobnie jak ich grupowe rywalki, poprzez udział w cyklu World Grand Prix. Serbia zajęła w nim trzecie miejsce, Bułgaria dziewiąte, Czechy czternaste, a Polska piętnaste. W opinii czeskich komentatorów taka kolejność oddaje siłę poszczególnych drużyn.
http://tiny.pl/h3wtd |
dnia 06/09/2013
Makowski: "Zaczyna się nowe rozdanie. Od zera"
Żeńska liga jest pod wieloma względami kilka kroków za męską, zawodniczki, które teraz przywiozłem na EURO nie zawsze mają miejsce w składzie swoich klubowych zespołów. Wielu czołowych siatkarek w kadrze nie ma. Tę listę można ciągnąć, ale teraz najważniejsze są mistrzostwa Europy.
http://tiny.pl/h3w78
no i padal grad, wial wiatr ( w oczy) a w Gwatemali wrecz przeciwnie..biedactwo z tego kolcza |
dnia 06/09/2013
nie pozostaje nic tylko życzyć Powodzenia ! Trzymam kciuki |
dnia 06/09/2013
Czechy czternaste, a Polska piętnaste. W opinii czeskich komentatorów taka kolejność oddaje siłę poszczególnych drużyn.
Ojtam, ojtam. My musimy sobie radzić bez Barańskiej, Czesi bez Havelkovej, więc dzisiejszy mecz zapowiada sie na indywidualny pojedynek Havlickova kontra Skowronek. Zakladamy, że ten pojedynek powinna wygrać lepsza atakująca, czyli nasza Kaśka, a potem powinno być już z górki, bo w sumie dzięki temu jednemu zwycięstwu powinniśmy wyjść już z grupy i zrealizować plan minimum na te mistrzostwa. W każdym razie ten dzisiejszy mecz z Czechami wydaje się dla naszych dziewczyn absolutnie kluczowy. Też będę trzymał kciuki za wygraną |
dnia 06/09/2013
Co za idiotyzm! Byłam pewna, że pokażą ten mecz na Polsacie Sport!!!
po jaką cholerę piłkarze będą pokazywani na dwóch stacjach? mójborze |
dnia 06/09/2013
No baby. Trzymam kciuki. Oby wszystkie miały dni konia. Albo turniej konia najlepiej, czy jakoś tak |
dnia 06/09/2013
Gdzie diabeł nie może, tam babę poślę. Dziś czeka nas długa noc 0:30 retransmisja meczu NED-TUR. W moim serduszku nasze i Turczynki. Ja ostrzę sobie pazurki i mam nadzieje na fajne granie. |
dnia 06/09/2013
Niemcy - Hiszpania - 6:6
Serbia - Bułgaria - 9:7 |
dnia 06/09/2013
Nie ma to jak wierzyć w cyferki na ekranie |
dnia 06/09/2013
Niemcy - Hiszpania - 11:9
Serbia - Bułgaria - 13:11 |
dnia 06/09/2013
Niemcy - Hiszpania - 14:11
Serbia - Bułgaria - 14:16 |
dnia 06/09/2013
Zadawać pytania ekspertom Polsatu Sport!! K. Wanio od 19.30 będzie najciekawsze zadawał. CHyba I. Mazurowi A. Niemczykowi i komuś jeszcze. Może w końcu jest szansa zapytać czemu eksperci chcą włączać do zespołu zawodniczki doświadczone zamiast w końcu dać szansę młodym. Czemu w ogóle nie widzą tych młodych, a tacy są zachwyceni gdy inne zespoły wprowadzają młode. |
dnia 06/09/2013
http://www.polsatsport.pl/siatkowka/me-kobiet/ogladasz-polskie-siatkarki-zadaj-pytanie-mazurowi-i-niemczykowi.html#.Uinz9H9KNuY |
dnia 06/09/2013
heh ja bym zadal pytanie...ale jestem za dobrze wychowany ..chyba..no moze..czy nie?
Niemki spokojnie zrobily cos w rodzaju przetarcia.
Serbki sie rozluznily - zbyt latwo wygraly dwojke - stracily seta. |
dnia 06/09/2013
Pytaj pytaj |
dnia 06/09/2013
Pytania czemu nasze zawodniczki nie umieją przyjmować nic nie przebije |
dnia 06/09/2013
ee..no..chcialem zapytac czym sie zajmuja bo z tego co mowia to na 100% nie siatka dziewczyn...
***
bulgarkom za ta pogon i walke w 4 secie nalezy sie wygrana..chociaz dla mnie juz wygraly - brawo |
dnia 06/09/2013
OO i wygraly
Mecz na srednim poziomie - serie punktow z obu stron a tego nie lubie..
No a teraz pol godziny i nasze..tfu tfu |
dnia 06/09/2013
Ja się chciałam zapytać cz kiedykolwiek kibice żeńskiej siatkówki będą mieli szansę posłuchać w trakcie transmisji komentatorów interesujących i przede wszystkim znających się na siatkówce żeńskiej. Ale po co ich męczyć |
dnia 06/09/2013
phi, to ja wcale nie jestem taki wstretny
tp moze zapytam.. |
dnia 06/09/2013
Ogląda ktoś wg PSE bo niestety nie znalazłam jeszcze nic na internecie a kanał mi odebrali Bom ciekawa odpowiedzi |
dnia 06/09/2013
Niesamowite Bułgarki. Serbkom chyba odbija się czkawką brąz WGP. Im dłużej mecz tym gorzej a już w szczególności Jovana. Dużo ludzi było na meczu ITA-SUI i jestem pozytywnie zaskoczona. |
dnia 06/09/2013
no to zapytalem..
Magdalenka mnie podpuscila.. |
dnia 06/09/2013
transmisje: http://www.mecze24.pl/siatkowka |
dnia 06/09/2013
kurde, ale mam stresa... |
dnia 06/09/2013
wspierajmy się! |
dnia 06/09/2013
Niesamowite Bułgarki. Serbkom chyba odbija się czkawką brąz WGP. Im dłużej mecz tym gorzej a już w szczególności Jovana. Dużo ludzi było na meczu ITA-SUI i jestem pozytywnie zaskoczona
Prawdopodobnie masz rację. Serbki mają prawo być zmęczone po turnieju finałowym WGP i długą podróżą z Azji. Kalendarz dla ekip które uczestniczyły w tych rozgrywkach jest morderczy i tutaj FIVB i CEV na pewno się nie popisały |
dnia 06/09/2013
oj Kasia... |
dnia 06/09/2013
spoko wszystko do Kaśki |
dnia 06/09/2013
już się przyjmujące w ataku nie popisały |
dnia 06/09/2013
bazin: juz bylo i sam wiesz ale ..fivb i cev sa na wojennej sciezce i nie zrobia nic zeby cos " ulatwic" drugiej stronie.
Natomiast to, ze negatywne konsekwencje ponosza zawodniczki, trenerzy i reprezentacje wogle ich ine interesuje |
dnia 06/09/2013
A ktoś oglądał studio ? Czy na jakiekolwiek pytania odpowiadali ? |
dnia 06/09/2013
ale mi ścinają streamy ;( |
dnia 06/09/2013
Skowrońska się myli |
dnia 06/09/2013
Havlickova już niestety nie będzie grała w Serie A, przykro mi, panie Swędrowski ;( |
dnia 06/09/2013
kto właściwie na razie zapunktował dla naszego zespołu? |
dnia 06/09/2013
Swędrowski "My mamy Piotra Makowskiego, Czeszki znakomitego włoskiego trenera ... " |
dnia 06/09/2013
ten didżej mnie rozpierdziela |
dnia 06/09/2013
13-16, nic u nas nie działa, włącznie z Kasią |
dnia 06/09/2013
Ja piernicze, co one tam wyrabiają? |
dnia 06/09/2013
Aneta... |
dnia 06/09/2013
Musimy w końcu powstrzymać tę Havlickova |
dnia 06/09/2013
Havlickova show , a my tradycyjnie - błędy , 18-20 |
dnia 06/09/2013
serwis w środek siatki, brawo Zuza... |
dnia 06/09/2013
Efimienko to Nowakowski w spódnicy. Ale bez atatu |
dnia 06/09/2013
kurde, laski, jak ze skrzydeł wam nie idzie to chociaż zagrywką punktujcie!!!! |
dnia 06/09/2013
brawo K Konieczna - po 20 |
dnia 06/09/2013
Konieczna na zagrywce, po 20 |
dnia 06/09/2013
Koseeeeek! |
dnia 06/09/2013
ZUZANNO, NIE ŚPIJ ;( |
dnia 06/09/2013
Efimienko, następna wczasowiczka w kadrze... |
dnia 06/09/2013
było przejście! u Czeszek i u nas w jednej akcji |
dnia 06/09/2013
DZIEWCZYNY, więcej spokoju kurde |
dnia 06/09/2013
Gdzie można w internecie obejrzeć mecz , nie mam Polsatu extra |
dnia 06/09/2013
Czeszki grają genialnie w obronie ... |
dnia 06/09/2013
Ale akcja..... tyle że punkt dla Czeszek |
dnia 06/09/2013
Gdzie można w internecie obejrzeć mecz , nie mam Polsatu extra
-> http://www.sportcategory.com/a-0/14/38/a-143812.html |
dnia 06/09/2013
Sieczka, co za spokój... |
dnia 06/09/2013
setowa dla nas |
dnia 06/09/2013
Setowa dla nas . Siedzi dziś naszym dziewczynom zagrywka |
dnia 06/09/2013
NO!!!! |
dnia 06/09/2013
Swędro zaraz odleci, wody mu! |
dnia 06/09/2013
Dzięki Ci Boże za Sieczki zagrywkę. |
dnia 06/09/2013
Ufff wygrały, teraz jeszcze tylko 2 sety |
dnia 06/09/2013
Dzięki Ci Boże za Sieczki zagrywkę
|
dnia 06/09/2013
Setowa, i bravo Milena ! |
dnia 06/09/2013
niezła seria |
dnia 06/09/2013
wooo jaka zagrywka Sieki |
dnia 06/09/2013
Wychodzimy na prowadzenie 14:13 i jeszcze as E Sieczki 15:13 |
dnia 06/09/2013
Zagrywka po broń obosieczna - znów remis |
dnia 06/09/2013
dobra, trochę nerwowości się wdało |
dnia 06/09/2013
16:18 - po II technicznej Czeszki zdobył trzy punkty z rzędu |
dnia 06/09/2013
ależ poleciała libero czeska, ale punkt dla nas |
dnia 06/09/2013
Kasprzak na raty - jest wreszcie przejście Ufff |
dnia 06/09/2013
Znów remis po 18 |
dnia 06/09/2013
Czeszki bez przyjęcia - 19-18 |
dnia 06/09/2013
rzeczywiście, zagrywka to chyba klucz w tym meczu na razie |
dnia 06/09/2013
Teraz my zdobywamy trzy punkty z rzędu i odzyskujemy prowadzenie |
dnia 06/09/2013
Kaśka Skowrońska blokowana - i znów Czeszki na prowadzeniu 19;20 |
dnia 06/09/2013
Po 20 punkcie kończy się rozgrywanie, u Czeszek wszystkie piłki idą do Havlickovej, a u nas do KSD |
dnia 06/09/2013
teraz tylko Aneta będzie atakować |
dnia 06/09/2013
Tak, grajmy wszystko do Skowrońskiej.... |
dnia 06/09/2013
I Havlickova jest niestety w końcówce tej partii bardziej skuteczna do Kaski |
dnia 06/09/2013
Trzy setowe dla Czeszek |
dnia 06/09/2013
Ale już pierwszą wykorzystały - 1:1 |
dnia 06/09/2013
graliśmy do 20, set dla Czeszek |
dnia 06/09/2013
no i nerwy, gra nam siadła... a raczej się uprościła, chociaż dotychczas o jakiejś wielkiej filozofii nie można było mówić |
dnia 06/09/2013
Gdzie jest do cholery nasz środek? |
dnia 06/09/2013
przed chwilą był 3-1 |
dnia 06/09/2013
zagrywać w jedynkę trzeba, ona trochę taka nie za bardzo pewna jest |
dnia 06/09/2013
Ależ obrona Mileny ! Bravo ! |
dnia 06/09/2013
Tak się zastanawiam, Zuza pojechała tam grać czy po prostu sobie postać? |
dnia 06/09/2013
Kaśka |
dnia 06/09/2013
oj Kasia... |
dnia 06/09/2013
źle, źle, źle to zaczyna wyglądać. |
dnia 06/09/2013
Jak Kasprzak zeszła to nie wiem kto będzie oprócz KSD atakować |
dnia 06/09/2013
Brawo Zuza, 10-13 |
dnia 06/09/2013
11-16, koniec gry? ... Czyżby na godzinę nam starczyło sił |
dnia 06/09/2013
źle, źle, źle to zaczyna wyglądać.
Źle to wygląda od samego początku i bynajmniej nie chodzi mi tu o ten mecz. |
dnia 06/09/2013
16:11. Trzeba spróbować powalczyć jeszcze w tym secie, może wejście Wolosz coś jednka zmieni w naszej grze. Radecka miała dzis dużo niedokładności w rozegraniu |
dnia 06/09/2013
Wołosz nic nie wniosła. |
dnia 06/09/2013
Skowrońska dzisiaj gra piach. |
dnia 06/09/2013
gra punkt za punkt nie da nic |
dnia 06/09/2013
Havlickova kończy wszystko a u nas szkoda mówić.... |
dnia 06/09/2013
Kaśka, no, dobrze jedziesz |
dnia 06/09/2013
ehhh, Skowrońska... |
dnia 06/09/2013
Skowrońska w taśmę, a Konieczna na zagrywce |
dnia 06/09/2013
jeszcze ten fatalny środek... |
dnia 06/09/2013
KSD z pipe`a atakuje w taśmę. Szkoda tej kontry - byłby tylko punkt straty, a tak znów są cztery |
dnia 06/09/2013
Makowski powinien chyba jednak zagrać va banque i w IV secie zagrać jednak z Kaczor na ataku i Skowrońską na lewym skrzydle. Wiem, że ten wariant mało się komu z nas podoba, ale popatrzcie sami Havlickova na prawym kończy praktycznie wszystko i jeśli KSD w czwartej partii jej nie będzie w stanie powstrzymać, to niestety przegramy ten mecz |
dnia 06/09/2013
Zaczęło się jak zawsze i niestety tak też się skończy... |
dnia 06/09/2013
Za dużo piłek do Skowrońskiej, przecież Czeszki do niej w ciemno skaczą i to nawet potrójnym blokiem! Kasia trochę słabo dzisiaj, plus to jest tak czerwona że wygląda jakby miała zaraz paść na tym boisku |
dnia 06/09/2013
u czeszek sypaczka ma dawac dokladne pilki i zwykle to robi , swieca to swieca ale w miare dokladne a u nas..KSD w jednej akcji 2 razy atakuje pozniej broni padem i dostaje pilke do nastepnego ataku..to o czy mowimy? |
dnia 06/09/2013
to o czy mowimy?
O naszej taktyce, realizowanej bez przerwy od początku sezonu |
dnia 06/09/2013
Kasia nie jest dzisiaj w zbyt dobrej formie (może jest to związane z kontuzją przez którą nie grała w sparingach z Niemkami?), ale mimo to większość piłek i tak idzie do niej. |
dnia 06/09/2013
Oj źle to wygląda. Niestety cud się chyba w przeciągu ostatnich 2 tygodni nie stał i nasze grają tak jak grały na WGP.
Ks, zajrzyj do Modów. |
dnia 06/09/2013
Czeszki jeśli ich rozgrywająca stara rozgrywać, zamiast wystawiać jak leci wszystko do Havlickovej też od razu trwonią przewagę i Havlkickova znów musi się brać ostro do roboty |
dnia 06/09/2013
Nisko upadła polska żeńska siatkówka, skoro Czeszki robią Polkom łomot... |
dnia 06/09/2013
Kasia trochę słabo dzisiaj, plus to jest tak czerwona że wygląda jakby miała zaraz paść na tym boisku
Teraz to już bardzo słabo. Konieczna zmienia KSD |
dnia 06/09/2013
Nisko upadła polska żeńska siatkówka, skoro Czeszki robią Polkom łomot...
A w zasadzie to jedna siatkarka ... |
dnia 06/09/2013
gdyby one to wygrały.... |
dnia 06/09/2013
Havlickova pierwszy raz zablokowana - wreszcie. Nowa nadzieja? |
dnia 06/09/2013
czy ja wiem... gdyby Czeszki wygrały tę wymianę to byłby nasz koniec |
dnia 06/09/2013
Havlickova pierwszy raz zablokowana - wreszcie. Nowa nadzieja?
Nie, błąd statystyczny |
dnia 06/09/2013
w sumie jużjest |
dnia 06/09/2013
Miłe złego początki a ...... |
dnia 06/09/2013
10 plasujących siatkarek, a i tak siatka w roli głównej |
dnia 06/09/2013
Przegranie z Czeszkami można określić tylko jako żenadę. Nawet nie chce myśleć jaki łomot dostaniemy jutro i w niedzielę a w poniedziałek spakujemy się i polecimy do domu i tak się skończą nasze ME. |
dnia 06/09/2013
jeszzcze nie przegraliśmy |
dnia 06/09/2013
Trener NIemczyk mówił, że formę budujemy na ME 2015, warto poczekać |
dnia 06/09/2013
A na następnego trenera proponuje jakiegoś wuefistę zatrudnić. |
dnia 06/09/2013
Była szansa na 20:21 ale Kosek na kontrze atakuje w aut |
dnia 06/09/2013
to nie koniec dziewczyny
dlaczego Swędrowski notorycznie wymawia reprezentacja "Trzech" a nie Czech? |
dnia 06/09/2013
22:23 - Havlickowa w tym secie na nasze szczęście czesto się myli |
dnia 06/09/2013
formę budujemy na ME 2015
Najpierw będzie trzeba się na te ME zakwalifikować, a patrząc na to jaki progres robią inne ekipy europejskie i jaki regres widać u nas, to z kwalifikacją do ME wcale nie musi być tak łatwo.
Choć nasze jeszcze walczą . |
dnia 06/09/2013
remis, po 23 |
dnia 06/09/2013
Kaczor skuteczna na kontrze - po 23 |
dnia 06/09/2013
Smutny DZIEŃ POLSKIEJ SIATKÓWKI |
dnia 06/09/2013
Kosek się myli na zagrywce - meczowa dla Czeszczek |
dnia 06/09/2013
pomimo 24-24... |
dnia 06/09/2013
Uratowaliśmy się, uff po 24 |
dnia 06/09/2013
DAWAĆ!!!!!!! |
dnia 06/09/2013
2:2 |
dnia 06/09/2013
Cieszymy się z każdego punktu, jakbyśmy grali finał z BRA. |
dnia 06/09/2013
Sadurek!!!! blok!!!! Setowa dla nas |
dnia 06/09/2013
i wygrały !!!!! |
dnia 06/09/2013
Sieczka, cud, miód i orzeszki. Jest tie-break |
dnia 06/09/2013
JAK TO SIĘ STAŁO |
dnia 06/09/2013
Ech te dziewuchy, Czeszki tak samo chimeryczne jak Polki
No to może jednak pójdą za ciosem. |
dnia 06/09/2013
Wygrały, tylko co potem ? |
dnia 06/09/2013
dżizas. Sieku machen. No dawać, dawać. |
dnia 06/09/2013
ale strzelają w siebie |
dnia 06/09/2013
Wygrały, tylko co potem ?
Potem to wiadomo, ale jaka radość z TB |
dnia 06/09/2013
KSD wraca na podwójną zmianę z Wołosz |
dnia 06/09/2013
Ale to nie jest dobry dzień Kaśki |
dnia 06/09/2013
Havlickowa w tie-breaku odzyskała skutecznośc - cztery punkty straty |
dnia 06/09/2013
ehhh, Skowrońska... |
dnia 06/09/2013
zawsze mam taki strach jak serwują nasze środkowe.. |
dnia 06/09/2013
Skowrońska, jak Gortat zawód... |
dnia 06/09/2013
Havlickowa zablokowana - walczyć, walczyć |
dnia 06/09/2013
Skowrońska, jak Gortat zawód...
To Czeszki wygrywają, Może się właśnie identycznie pogubią w końcówce jak nasi koszykarze? |
dnia 06/09/2013
Biją nas Czeszki, zbiją Bułgarki, jakich ja czasów dożylem. KONIEC ŚWIATA !!! |
dnia 06/09/2013
10:13 po odgwizdanym podwójnym odbiciu.
Optymizm Makowskiego, który wziął właśnie ostatni czas dziś mi jednak imponuje. |
dnia 06/09/2013
Havlickova i tym razem Czeszki maja cztery meczbole |
dnia 06/09/2013
Błąd, błąd u Czeszek. Jeszcze dwa meczbole Czeszkom został. Albo inaczej, już tylko dwa meczbole Czeszkom zostały |
dnia 06/09/2013
Niestety 15:12 i przegrywamy 2:3 |
dnia 06/09/2013
ah jo.. co tu pisać. |
dnia 06/09/2013
W tym meczu widać było jak na dłoni ile dla naszej reprezentacji znaczy KSD, jeśli ona nie jest w formie, to nie mamy szans by coś konkretnego ugrać.
Forma Kaśki martwi, nie wiem czym jest spowodowana, ale mam nadzieję, że w następnym meczu będzie jednak lepiej. |
dnia 06/09/2013
Dobrą robotę odwalają trenerzy zespołów: czeskiego i polskiego, tylko z tą różnicą, ze czeskiego z naciskiem na "robotę", a polskiego z naciskiem na "odwala"
Lecę zobaczyć jak nasze orły rozbijają Czarnogórę |
dnia 06/09/2013
dlaczego Swędrowski notorycznie wymawia reprezentacja "Trzech" a nie Czech?
Podejrzewam, że przed podjęciem pracy w roli komentatora sportowego był uwrażliwiany, lub nawet ćwiczył konsultantem- logopedą, żeby na wizji za nic w świecie nie mówić "czech" zamiast trzech, lub "szczelać", zamiast strzelać, co jak wiadomo tu wielu ludzi, którzy nie sa aktorami, spikerami, komentatorami, jest w sumie błędem popełnianym nagminnie, że się mógł uwarunkować i zdarza mu się robić błędy niejako w drugą stronę. Choć ja tego u niego jakoś nie zauważyłem. |
dnia 06/09/2013
Lecę zobaczyć jak nasze orły rozbijają Czarnogórę
Chi-cha-cha. A kiedyś mówiłeś, że nie masz poczucia humoru. |
dnia 06/09/2013
Siatkówka sportem drużynowym jest a dzisiejszy mecz doskonale pokazał Nam jak wygląda gra zespołu opartego na jednej zawodniczce gdy tej nie idzie.
Kasi można tylko współczuć bo ciągnęła Nas przez cały sezon a gdy przyszedł najważniejszy turniej wydaje się być w gorszej formie. |
dnia 07/09/2013
No niestety, jakim wielkim siatkarskim fachowcem jest Makowski, już dziś chyba każdy zobaczył na własne oczy.
Na najważniejszy mecz, (podobno imprezy docelowej - ME) wychodzimy w ustawieniu, który uwaga (przez cały sezon reprezentacyjny zagraliśmy w dwóch setach). No po prostu siatkarski majstersztyk. Dzięki temu wspaniałemu posunięciu, przynajmniej połowa dziewczyn w czasie gry nie potrafi się ustawić na pozycji. Piłki nam lecą przez palce a wszyscy patrzą zdziwieni.
Zatem chyba już odkryliśmy ten wspaniały plan Piotra Makowskiego na obecne ME.
1. Dziś wygrywamy jeden punkt....
2. Jutro wygrywamy jeden set...
3. A pojutrze, ech szkoda gadać.... |
dnia 07/09/2013
M dnia wrzesień 06 2013 22:40:44
Siatkówka sportem drużynowym jest a dzisiejszy mecz doskonale pokazał Nam jak wygląda gra zespołu opartego na jednej zawodniczce gdy tej nie idzie
Czeszki bez Havlickowej też praktycznie nie istnieją, co najlepiej pokazała koncówka IV seta, kiedy czeska atakująca jakby na moment straciła koncentrację i zaczęła popełniać błąd za błędem w ataku
Ale to oczywiscie prawda, że zawsze lepiej mieć mocny, wyrównany zespół, niż tylko jedną wybitną solistkę. I po tym co pokazały dziś partnerki Havlickowej, trudno wróżyć Czeszkom jakieś wielkie sukcesy w tym turnieju. |
dnia 07/09/2013
Na najważniejszy mecz, (podobno imprezy docelowej - ME) wychodzimy w ustawieniu, który uwaga (przez cały sezon reprezentacyjny zagraliśmy w dwóch setach).
Jureczku, zauważ, że Anastasi w tym roku w sumie postąpił bardzo podobnie. Dosłownie na dwa tygodnie przed imprezą docelową, machnął ręką na Bartmana, w którego nie tylko inwestował przez ostatnie trzy lata, ale którego starał się przełamać na siłę jeszcze w ostatnią niedzielą w Belgradzie, w sparingu z Serbami i postawił na wysokiego chłopaka praktycznie wziętego "z ulicy", który rozegrał w kadrze do tej pory, łącznie z dzisiejszym, dosłownie trzy mecze towarzyskie ( dwa z Serbią i jeden z Holandia), w tym żadnego, który miałby jakąś wymierną stawkę.
Kasprzak, z Sieczką w kadrze Makowskiego, a wcześniej Świderka i Matlaka, miały jednak znacznie więcej okazji, żeby się pokazać, czy wręcz odnaleźć swoje miejsce w tej drużynie i sięgnięcie po te dwie siatkarki, w przeciwieństwie po pomysłu obsadzenia Boćka w roli pierwszego atakującego reprezentacji męskiej, aż taką rewolucją jednak nie jest.
Czyli jednak nie tylko Makowski, i szerzej, nie tylko polscy trenerzy robią gwałtowne ruchy kadrowe. Niektóre wcześniejsze koncepcje kadrowe w praktyce po prostu się ewidentnie nie sprawdzają i wtedy co można zrobić? Albo upierać się przy składzie, która nie wypalił i nie jest w stanie osiągnąć zakładanych wyników, licząc na to, że w końcu coś sie w tej grupie przełamie i zacznie wygrywać, albo metodą prób i błędów, szuka się innego składu i może lepszego zestawiania. Czasami nawet w trakcie meczów - przypomnijmy sobie zagranie va banque Alkny w ubiegłorocznym finale IO w Londynie, kiedy po dwóch przegranych setach zrobił roszadę na pozycjach i przestawił Muserskiego na atak, a Michajłowa na przyjecie.
A prawdę mówiąc osobiście trochę nawet żałuje, że Makowski dziś nie zaryzykował po fatalnym III secie ze zdjęciem, lub przesunięciem na lewy atak słabo grającej KSD i nie powrócił do przerobionej w WGP koncepcji gry "na dwie wieże" z Kaczor. Ten wysoki blok na skrzydłach akurat w przypadku Czeszek, którym Havlickowa w pewnym momencie złapała wyraźną zadyszkę i nie miał kto im kończyć wysokich piłek, mógłby się nam jednak opłacić |
dnia 07/09/2013
Moim zdaniem problemem nie jest to, które zawodniczki zagrały, ale raczej to w jakim grały ustawieniu. Zmiana na pozycji, szczególnie na pozycji atakującego/atakującej nie wiąże się najczęściej z większymi zmianami w ustawieniu do przyjęcia czy do obrony. Jednak przestawienie atakującej na przyjęcie powoduje daleko idące zmiany w obu tych elementach. Z tego co mówiły siatkarki podczas WGP ćwiczony był głównie pomysł ze Skowrońską na przyjęciu i dopasowano ustawienie zawodniczek na boisku właśnie pod tym kontem. Pomysł ten jednak nie wypalił, więc zmiana faktycznie była potrzebna. Problem w tym, że mimo, iż takie ustawienie nie zdało raczej egzaminu, było ono próbowane również przed ME, przez co było mniej czasu by próbować ustawienie, w którym gramy obecnie, co przekłada się na np. współpracę na linii blok-obrona, czy też przyjęcie. |
dnia 07/09/2013
Moim zdaniem problemem nie jest to, które zawodniczki zagrały, ale raczej to w jakim grały ustawieniu. Zmiana na pozycji, szczególnie na pozycji atakującego/atakującej nie wiąże się najczęściej z większymi zmianami w ustawieniu do przyjęcia czy do obrony. Jednak przestawienie atakującej na przyjęcie powoduje daleko idące zmiany w obu tych elementach. Z tego co mówiły siatkarki podczas WGP ćwiczony był głównie pomysł ze Skowrońską na przyjęciu i dopasowano ustawienie zawodniczek na boisku właśnie pod tym kontem
Jeśli chodzi o dopracowanie systemów blok-obrona, to jest jednak głównie czas poświęcony temu na to na treningach, a nie w samych meczach. Sieczka, Kasprzak, Wołosz, Konieczna, czyli siatkarski które oprócz KSD grały dziś najwięcej, na samym początku pracy Makowskiego z kadrą, w na pierwszym etapie WGP występowały w grach treningowych jako druga szóstka. I ćwicząc odbiór zagrywki, lub broniąc ataki koleżanek z teoretycznie pierwszej "6", też przecież były w dokładnie te same systemy blok-obrona jakoś wdrażane. To co miało w ich przypadku prawo wyglądać teraz faktycznie teoretycznie gorzej, to przede wszystkim głównie współpraca z Sadurek, bo na początku sezonu reprezentacyjnego siłą rzeczy częściej grały w szóstce treningowej z Wołosz. Ale w pracy nad przyjęciem, czy pracy nad systemami blok-obrona, to im Makowski poświecił raczej dokładnie tyle samo czasu, co KSD, Kaczor, i Kosek, które na początku WGP wychodziły w pierwszej szóstce.
Więc nie czarujmy się, przegraliśmy ten mecz wyraźnie jednak głównie naszą słabością i niewykorzystanymi szansami w ataku, Mieliśmy przecież w tym meczu sporo efektownych obron, wiele piłek w górze, wręcz bardzo, ale to bardzo dużo długich wymian, szczególnie w IV secie, w którym osłabła Havlickova, w których żadna siatkarka, czy nasza, czy Czeska, wyraźnie bały się zaryzykować ataku i wstrzymywały rękę. I tak czekaliśmy, na plas w siatkę, lub komu sędzina w końcu odgwiżdże podwójne odbicie. Żeby myśleć na poziomie reprezentacyjnym o medalach, czy nawet o miejscu w ćwierćfinale Mistrzostw Europy tak asekurancko w ataku grać się nie da. Ta sama uwaga dotyczy zresztą także czeskiej drużyny, prowadzonej było, nie było, ale przez włoskiego szkoleniowca. Widać, że on też pewnych rzeczy nie jest w stanie przeskoczyć. Czeszki wygrały, ale jednak nie dlatego, ze prezentowały sie lepiej jako drużyna, tylko, że ich liderka znajduje sie znacznie lepszej formie, lub po prostu miała znacznie lepszy dzień niż nasza. |
dnia 07/09/2013
Dokładnie Małgosiu o to mi chodziło !
Ja nie mam pretensji, do Makowskiego, że zagrał w takim ustawieniu, tylko, że jego niepewność, przekłada się w ewidentny sposób na niepewność zespołu, który i tak do super mocnych od dawna nie należał. Gdyby taki wariant ustawienia wybrał podczas meczów sparingowych, a następnie podczas WGP już konsekwentnie trzymał się tego składu, to jestem prawie pewien, że pomimo słabej dyspozycji KSD mecz dziś byśmy wygrali.
bazin
wybacz mi, ale zupełnie się z tobą nie zgodzę. Wybór Boćka przez AA, a przestawienie KSD z lewego na prawe, to dla mnie dwie zupełnie nieporównywalne sprawy. To powiedzmy tak - gramy całe WGP z KSD na ataku, a podczas ME wychodzimy na ataku z Kaczor, to dla mnie (może jestem zbyt wielkim laikiem) po prostu małe piwko przy tym co robi TRENER Makowski. |
dnia 07/09/2013
sie nie znam to pytam, o czym rozmawiacie?
ustawienie bylo zle?
slaboscia w ataku?
brakiem odwagi?
Caly czas powtarzam a nawet czasami sie kloce z teza, ze mozna oprzec zespol na jednej zawodniczce i osiagac sukcesy. Kurcze, to siatkowka a nie golf!
KSD miala uraz, wyraznie dzisiaj jej nie szlo i co? Widzieliscie ile razy szorowala parkiet, ambicji jej nigdy nie brakowalo ale co z tego?
Do rzeczy. Dzsiaj nie bylo zespolu. Zawodniczki czesto sobie przeszkadzaly szczegolnie przy pilkach sytuacyjnych, tracilismy glupio wiele punktow, ilosc bledow to masakra, rozkojarzenie widoczne, taktyki brak ( przyklad to fatalne ustwienie obrony pod czeska bombadierke ) serwisy w libero, tragiczne rozegranie i nie tylko jesli chodzi o dokladnosc ale i o wybory...dalej wyliczac mozna tylko jaki to ma sens.
Nie rozumiem jak trener moze tak wszystko zawalic .
Prosze nie wmawiajcie prostemu kibolkowi ( czyli mnie), ze jakies schematy zostaly dopracowane na treningach bo to guzik prawda.
W jakim ustawieniu graly nasze ostatnie sparingi, czy aby nie z Rozycka? Wychodzimy na pierwszy set z Kasprzak i Sieczka i nawet go wygrywamy ale ine dzieki swietnej grze a "strachowi" i nerwowm rywalek. Przeciez my dla niech bylismy jak Brazylia w meskiej dla nas..
Dlaczego zeszla Kasprzak? Czy czasem nie za to przez co wile razy schodzila u poprzednich trenerow? Co sie zmienilo?
Jestem niewyspany i moze przesadzam ale dzsiaj przegralismy ze slabo grajaca druzna ktora miala jedna rzecz o ktorej my od jakiego czasu mozemy pomarzyc - rozegranie a raczej w miare dokladna wystawe.
Mowimy o skutecznosci ale jakie to byly pilki? Ile sytuacyjnych mialo odpowiednia wysokosci i bylo dociagnietych? Dlaczego czeszkom jakos sie udawalo dograc a naszym nie?
NA KSD przygotowano obrone i czeszki staly tam gdzie powinny a nasze ?
Zly sklad, zle ustawienie, brak taktyki, brak zgrania...trener chaos ktory nawet dzisiaj pokazal, ze nie wie czego chce. |
dnia 07/09/2013
Mecz prosty jak budowa cepa. Czeszki ustawiły się na Kaśke i Havlickowa dokończyła dzieła zniszczenia. Myślałam, że osiągnęłyśmy jakiś najniższy dół w WGP i będziemy się mogły od niego odbić. Do zobaczenia w poniedziałek w Polsce :/ Ciekawe co powie realy |
dnia 07/09/2013
Piotr Makowski (trener reprezentacji Polski): Nie tak wyobrażałem sobie początek tego turnieju. Po wygranym pierwszym secie, myślałem, że będzie nam łatwiej grać, tymczasem zrobiliśmy tak dużo błędów, aż 16 w zagrywce i 13 w ataku. Pokazaliśmy w czwartym secie moment takiej walki, że wręcz wydarliśmy zwycięstwo rywalkom. Niestety na niewiele to się zdało. Nawet dobrze spisywaliśmy się w przyjęciu, i Kinga Kasprzak i Ewelina Sieczka poprawiły ten element, niestety straciliśmy z kolei nasze środki, które były naszym mocnym punktem w Grand Prix. Jeden punkt jest wprawdzie takim światełkiem w tunelu, ale wiadomo, że dużo trudniej będzie jutro pokonać Bułgarię czy w niedzielę Serbię.
Katarzyna Skowrońska-Dolata (kapitan reprezentacji Polski): Zagrałyśmy słaby mecz, dla mnie ta porażka nie jest łatwa do zaakceptowania. Czuję się trochę winna, bo nie grałam najlepiej. Popełniłam zbyt wiele prostych błędów i nie pomogłam moim koleżankom tak jakbym chciała. Dobrze, że chociaż punkt udało nam się zdobyć, walka w naszej grupie zapowiada się ciekawie.
Milena Radecka (rozgrywająca reprezentacji Polski): Nie pamiętam, kiedy ostatni raz nasza reprezentacja przegrała z Czechami. Widocznie musi być ten pierwszy raz, szkoda, że akurat to się zdarzyło na tych mistrzostwach. Oczywiście nie ma tu żadnej mowy o lekceważeniu rywala, nie jesteśmy tym zespołem sprzed roku czy dwóch. Wiemy gdzie jest nasze miejsce. Jesteśmy młodą reprezentacją, startujemy dziś ze znacznie niższej pozycji. Dużo błędów było w naszej grze, niedokładności, chaosu. Może niektóre młodsze dziewczyny zjadła trema. Czas +złotek+ już się skończył, kiedyś ta wymiana pokoleniowa musi nastąpić.
Carlo Parisi (trener reprezentacji Czech): Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego zwycięstwa, ale na pewno musimy jeszcze pomyśleć nad tym, co się wydarzyło w czwartym secie, gdzie byliśmy tak blisko zwycięstwa. Żeby wygrać z Polską musieliśmy włożyć wszystkie nasze umiejętności i całą energię. Nie był to jednak najlepszy mecz z naszej strony, sporo błędów, ale i druga strona też je popełniała.
Ivana Plchotova (środkowa reprezentacji Czech): Mogłyśmy zagrać jeszcze lepiej zagrywką, na pewno nasza bloku też pozostawiał wiele do życzenia. Co do czwartego seta, to nie tak, że byłyśmy pewne zwycięstwa. To jest siatkówka i zawsze trzeba grać do końca. Na pewno to zwycięstwo może nas przybliżyć do kolejnej rundy, ale przy zwycięstwie Bułgarii nad Serbią wszystko w tej grupie jest możliwe. |
dnia 07/09/2013
Jesteśmy młodą reprezentacją, startujemy dziś ze znacznie niższej pozycji. Dużo błędów było w naszej grze, niedokładności, chaosu. Może niektóre młodsze dziewczyny zjadła trema. Czas +złotek+ już się skończył, kiedyś ta wymiana pokoleniowa musi nastąpić.
jestem chyba za durny zeby zrozumiec o czym mowila Radecka...albo Ona albo ja zyjemy w swiecie fantazji |
dnia 07/09/2013
zgadzam się - była młoda Grejman ; Zaroślińska czy Skowrońska - gdzie one są ? tak jak mówił jureczek graliśmy składem ,który zagrał dwa sety w przygotowaniach.. To o czym my mówimy- jak odpuszczaliśmy te ME to trzeba było wprowadzić młode zawodniczki na przyjęcie i tyle. Ale teraz dostaniemy raczej dwa mecze i do domu.. |
dnia 07/09/2013
Dlaczego zeszla Kasprzak? Czy czasem nie za to przez co wile razy schodzila u poprzednich trenerow? Co sie zmienilo?
Kinga na przyjęciu zagrała, bardzo dobrze i z pewnością nie gorzej niż pozostałe nasze przyjmujące. To co piszesz, to jest efekt twojego uprzedzenia do tej zawodniczki, który demonstrujesz przy każdej możliwej okazji. Nic na to nie da się poradzić. Tym nie mniej prawda jest zupełnie inna. A trener próbował coś zmienić w słabej grze zespołu i dlatego Kinga zeszła z boiska.
Nie ma w tej chwili jeszcze statystyk z tego meczu, ale jestem pewien że Kinga ni zaprezentowała się w nich gorzej od innych zawodniczek. Za to zdecydowanie lepiej w ataku. |
dnia 07/09/2013
Sieczka, Kasprzak, Wołosz, Konieczna, czyli siatkarski które oprócz KSD grały dziś najwięcej, na samym początku pracy Makowskiego z kadrą, w na pierwszym etapie WGP występowały w grach treningowych jako druga szóstka. I ćwicząc odbiór zagrywki, lub broniąc ataki koleżanek z teoretycznie pierwszej "6", też przecież były w dokładnie te same systemy blok-obrona jakoś wdrażane.
Z tego co pamiętam z filmików i zdjęć z treningów, to zarówno przed jak i po WGP nie było jakiegoś specjalnego podziału na pierwszą i drugą szóstkę (w czasie przeważnie WGP był, choć też z tym różnie bywało), poza tym nie wierzę, że trener na treningach zajmował się tylko przygotowaniem siedmiu zawodniczek do gry w nowym ustawieniu, a reszcie kazał grać w ustawieniu starym. Szczerze mówiąc nie widzę takiej możliwości, by trenowanie dwóch ustawień nie wpłynęło na poziom ich dopracowania.
Więc nie czarujmy się, przegraliśmy ten mecz wyraźnie jednak głównie naszą słabością i niewykorzystanymi szansami w ataku, Mieliśmy przecież w tym meczu sporo efektownych obron, wiele piłek w górze, wręcz bardzo, ale to bardzo dużo długich wymian, szczególnie w IV secie, w którym osłabła Havlickova, w których żadna siatkarka, czy nasza, czy Czeska, wyraźnie bały się zaryzykować ataku i wstrzymywały rękę. I tak czekaliśmy, na plas w siatkę, lub komu sędzina w końcu odgwiżdże podwójne odbicie. Żeby myśleć na poziomie reprezentacyjnym o medalach, czy nawet o miejscu w ćwierćfinale Mistrzostw Europy tak asekurancko w ataku grać się nie da.
Asekurancka gra wynika z niepewności, niepewność jest efektem braku gry w meczach o stawkę, a brak gry w meczach o stawkę (WGP) w przypadku przyjmujących wynika z dość istotnej zmiany w ustawieniu zespołu i tym sposobem jesteśmy znowu w punkcie wyjścia. |
dnia 07/09/2013
nie skumales. nie ocenialem w cytowanym fragmencie postawy Kasprzak w CALYM meczu bo ta ocena jest taka sama jak innych- wszystkie zgraly ponizej mozliwosci, moze oprocz libero. Jesli nie zauwazyles, ze Kinga wpadla w dolek to moze ja mam jakies omamy. Makowski ocenil sytuacje tak samo - co mnie troche zdziwilo ale czasem i takie rzeczy trzeba jakos przezyc.
Do Kasprzak na przyjeciu w reprze to faktycznie jestem uprzedzony - sa lepsze i bardziej prespektywiczne. |
dnia 07/09/2013
Strona mistrzostw: www.eurovolley2013.org są juz statystyki z naszego meczu |
dnia 07/09/2013
W kontekście postawy Havlickovej i Skowrońskiej, to ten wynik na pewno zaskoczeniem nie jest - i jednak obrazuje nasz obecny potencjał w żeńskiej siatkówce. Inna sprawa, że skoro ten potencjał jest jaki jest, to tracenie sezonu w roku poolimpijskim jest naprawdę ... głupie. A jak nie wyjdziemy z grupy - a nie wyjdziemy raczej - to ten sezon będzie kompletnie stracony na dziwne koncepcje, granie starym składem i brakiem wprowadzania do zespołu znacznej ilości młodych zawodniczek. |
dnia 07/09/2013
Do Kasprzak na przyjeciu w reprze to faktycznie jestem uprzedzony - sa lepsze i bardziej prespektywiczne.
Niewątpliwie są siatkarki i lepsze i piękniejsze i wyższe i bardziej inteligentne. Takie jest po prostu życie. To samo można by napisać dosłownie o każdej siatkarce i o każdym człowieku jako takim. Jeszcze raz napiszę banał, takie jest po prostu życie. Jednak nie piszesz tego samego, co piszesz o Kindze Kasprzak, na temat żadnej innej siatkarki tylko właśnie o niej.
Jesteś do niej wyjątkowo chyba uprzedzony.
Jesteś największym hejterem Kingi jakiego znam na forum. |
dnia 07/09/2013
Ten sezon to może być cały historyczny, jak nie wyjdziemy z grupy: najsłabszy wynik w GP, najsłabszy wynik w ME, najgorszy sezon w historii zeńskiej reprezentacji, najmniej wygranych meczów w sezonie itd . O punktach w rankingu, kwalifikacjach do MŚ czy ME, lepiej już nie wspominać. Pięć lat temu mieliśmy zdobywać medale olimpijskie, a dziś jesteśmy zespołem, który wygrał do tej pory dwa mecze: z Kazachstanem i ledwo z Argentyną. Nasza gra o ile poziomów spadła? Wszyscy w Europie robią postępy i wprowadzają utalentowaną młodość, a my jedyni notujemy regres i u ma nikgo z siatkarek na dobry poziom kadrowy, tylko są wybitni trenerzy reprezentacyjni rozchwytywani na całym świecie |
dnia 07/09/2013
Asekurancka gra wynika z niepewności, niepewność jest efektem braku gry w meczach o stawkę, a brak gry w meczach o stawkę (WGP) w przypadku przyjmujących wynika z dość istotnej zmiany w ustawieniu zespołu i tym sposobem jesteśmy znowu w punkcie wyjścia.
Ale wczoraj Polki przegrały głównie dlatego, że gorzej dysponowana była Skowrońska - przecież nasze przyjmujące nie grały wcale słabiej niż przymujące Czeszek, nasze środkowe, patrząc na statystyki, grały zdecydowaniej lepiej od ich vis a vis, mieliśmy takie samo przyjęcie, nasza gra w porównaniu do gry dziewczyn Parisiego na pewno była też trochę bardziej wszechstronna.
Różnicę zrobiła jednak gra dwóch zdecydowanych liderek obu reprezentacji. Havlickova - 33 punkty, prawie 50% w ataku i Skowrońska - 20 punktów, 34% w ataku. Nasze popełniły też za dużo błędów w zagrywce i w ataku - ale znowu, w znacznym stopniu przyczyniła się do tego Skowrońska, która po prostu nie miala swojego dnia i niewiele jej wychodziło. Więc czy Skowrońską możemy tłumaczyć niepewnością, brakiem ogrania...?
Gdyby panie zamieniły się rolami, to Polki z całą pewnością ten mecz by wygrały. Jeżeli coś zawiodło, to nie system gry, zła selekcja drużyna, ale dyspozycja indywidualna zdecydowanej liderki. Można się obrażać, że gra naszej reprezentacji jest tak ukierunkowana na jedną zawodniczkę, ale skoro na środku grają zawodniczki - odpowiednio po straconym sezonie w Serie A i bez ani jednego występu w OrlenLidze, a na skrzydłach - siatkarki, które nawet w swoich klubach na przestrzeni całego sezonu ligowego nie były liderkami swoich zespołów, to w żadnym wypadku nie powinno to dziwić. Przecież jeszcze rok temu w Turcji na skrzydłach grały Werblińska - co klasa to klasa, Żebrowska po znakomitym sezonie ligowym, a na środku Bera Okuniewska z Agnieskzą Bednarek - zespół o zupełnie innym potencjale i możliwościach. |
dnia 07/09/2013
jureczek: proste pytanie: czy byla powolywana przez poprzednich trenerow kadry i czy sie sprawdzila?
czy to ja sadzalem reprezentantke na lawce rezerwowych w klubie?
zrozum: zyczej jej wszystkiego dobrego jak kazdemu ale jesli chodzi o sklad reprezentacji to szanse dostawala wielokrotnie i ich nie wykorzystala.
Moze czas w koncu dac szanse innym? |
dnia 07/09/2013
przez caly mecz powtarzalem sobie : gdzie są nasze atuty z poprzednich lat??? gdzie swietna zagrywka srodkowych (kiedys kasza robiła serie za serią jak stawała na zagrywce) teraz modlimy sie zeby srodkowe w ogole przebiły piłkę, gdzie ten zajebi*** niekiedy blok ?? szkoda ale trzeba podjąć rękawice bo to przecież żeńska siatkówka tu sie wszystko może zdarzyć, ja tam wierze
masa głosów z pretensjami do kaśki się odezwała, przecież aż tak tragicznie nie było, to ze byla broniona to znaczy ze taktyka czeszek byla super zrobiona, czego nie mozna powiedziec w druga strone bo zablokowac ta potezna czeszke dopiero w 4 secie po raz pierwszy to raczej nie mozna powiedziec ze bylo niezle z taktyka
ja tam wierze i wierzyc bede |
dnia 07/09/2013
Różnicę zrobiła jednak gra dwóch zdecydowanych liderek obu reprezentacji. Havlickova - 33 punkty, prawie 50% w ataku i Skowrońska - 20 punktów, 34% w ataku.
Niewątpliwie trudno się z tobą nie zgodzić, bo to po prostu fakt, a wiadomo z faktami się nie dyskutuje .
Tym nie mniej jakoś mam dziwną być może jednak zupełnie niczym nieuzasadnioną pewność, że gdyby trener Makowski, dobrze przepracował okres przygotowawczy (poeksperymentował sobie z ustawieniem zespołu przed WGP), a już podczas turnieju grał właśnie już w tylko i wyłącznie wybraną szóstką. Właśnie ze względu na fakty o których wspominasz czyli na środku młoda Kąkolewska wiecznie niepewna Zuza, a na przyjęciu siatkarki, które nie grały w szóstkach swoich klubów. To wczoraj pomimo słabej postawy Skowrońskiej wynik byłby zgoła inny.
Nie chcę tu wspominać, że większość kibiców żeńskiej siatki z ogromnym zdziwieniem przyjęło sam wybór szóstkowych zawodniczek przez Makowskiego, który w ten prosty sposób jasno dał do zrozumienia, że ligą żeńską w ubiegłym sezonie nie interesował się specjalnie. Bo z pewnością z tych zawodniczek które grały w OL i które były szóstkowe udałoby się zmontować dużo lepszy zespół. Takie jest moje zdanie. |
dnia 07/09/2013
jureczek: proste pytanie: czy byla powolywana przez poprzednich trenerow kadry i czy sie sprawdzila?
ks. no przecież jesteś do cholery inteligentnym facetem. Skoro była powoływana przez poprzednich trenerów i jest powoływana obecnie, to co ? Sam sobie odpowiadasz na zadane pytanie.
czy to ja sadzalem reprezentantke na lawce rezerwowych w klubie?
hejtowania ciąg dalszy. |
dnia 07/09/2013
Brasil, ależ ja się zgadzam, że problemem naszym akurat w tym meczu była słaba gra KSD, o czym już pisałam. Jeśli chodzi o asekurancką grę to odnosiłam się jedynie do uwag Bazina.
Jeżeli coś zawiodło, to nie system gry, zła selekcja drużyna, ale dyspozycja indywidualna zdecydowanej liderki.
W tym meczu gorzej zagrała KSD, co miało bezpośredni wpływ na wynik, jednak fakt, że bazujemy na grze tylko i wyłącznie jednej zawodniczki jest spowodowane właśnie złą selekcją i też częściowo zmianami w systemie gry. Zresztą sam widzisz, że od tego składu ciężko oczekiwać nagłego wzrostu formy. Pozostaje jednak pytanie dlaczego np. więcej szans nie dostaną Tokarska i Martałek, które grały zdecydowanie więcej w tym sezonie w lidze niż nasze obecne szóstkowe? Czemu nie ma doświadczonej Eli Skowrońskiej MVP Pucharu Polski, czy chociażby Ani Grejman, która rozegrała więcej setów w tym sezonie niż chociażby Kinga Kasprzak, albo innej zawodniczki, która po prostu grała a nie siedziała na ławce? Poza tym czemu szansy nie dostała Kowalińska (niegdyś Żebrowska)? Grała teoretycznie w pierwszej lidze, ale przecież grała tam nie dlatego, że jest słabą zawodniczką, ale dlatego, że Chemik Police chciał stworzyć silną ekipę na Orlen Ligę i wiedział, że Iza im w tym pomoże. Jak widać problemem jest jednak zła selekcja drużyny, która spowodowała, że musimy trzymać kciuki za dobrą formę jednej zawodniczki, bo gdy ona zawiedzie, to nie mamy większych szans w walce nawet z teoretycznie najsłabszą ekipą w naszej grupie (nie licząc nas). |
dnia 07/09/2013
Jak się okazuje nasza reprezentacja ostatni raz ME zaczęła od porażki 12 lat temu:
http://www.sport.pl/siatkowka/1,85350,14562656,ME_siatkarek__Po_raz_pierwszy_od_12_lat_Polki_zaczely.html
A ostatni raz miejsce gorsze niż 8 zajęliśmy w 1995 roku. |
dnia 07/09/2013
jureczek: odpwiadasz pytaniem na pytanie - sprawdziala sie czy nie?
Widzocznie przeceniasz moja inteligencje bo ja nie rozumiem nie tylko powolania Kasprzak ale wogle tego co robi Makowski. To nie jest mlody trener i nawet o repre sie "otarl"..no a jak slysze od niego, ze budeje nowa MŁODĄ druzyne i to jeden z powodow przegranej z czaszkami to "odpadam" - ehh te starowinki z poludnia..
Brasil: wlasnie zla selekcja, choas w ustawieniach, zle przygotowanie zespolu to przyczny a nie dyspozycja jednej zawodniczki. KSD miala gorszy dzien i to fakt ale jesli popatzrymy na pilki jakie dostawala a jakie Havlickova to moze roznica az tak duza ine byla i jak byla ustawiona defensywa pod czeszke tez mialo znaczenie w tych "%" .
Dlaczego nie weszla na dluzej Kaczor, jesli za slaba to po co powolywal? Jeslil nieograna to dlaczego?
no i mozna tak to ciagnac.. |
dnia 07/09/2013
Stracimy kolejny rok do Igrzysk , a za rok znowu będzie szukanie kolejnych zawodniczek i nie będzie jakiegoś planu - tak jak mówił Drzyzga jak będziemy grali takim stylem to w perspektywie czasu będziemy się cofali w rozwoju. Ja się zastanawiam czy my z niby tych czołowych drużyn czasem najgorzej nie gramy ze środkowymi na obiegnięcie |
dnia 07/09/2013
Skuteczność Kasi Skowrońskiej to jedna sprawa, ale druga - 37 błędów naszych, 22 Czeszek. Tyle błędów, to robi zespół albo bez formy albo mało zgrany albo jedno i drugie. Zgrani to my bez wątpienia nie jesteśmy, bo nie możemy być, ale jest pytanie o formę? Zdają sobie sprawę, że mają Włocha i robią mało błędów, my Polaka i robimy dużo, ale bez przesady - 15 błędów więcej z Czeszkami?
Kiedy ostatni raz przegralismy z Czeszkami? Chyba wychodzi, że w meczach "o coś" to było 22 lata temu na ME 1991 (wtedy to była Czechosłowacja), a tak sparingowo-towarzysko w 2004 na turnieju w Szczyrku (2 razy po 1-3). Najsłabszy wynik Polek, to 11 miejsce (1987). |