Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
MEK 2013 Baraże i Ćwierćfinały
ME kobiet Dzisiaj ( 12.09 ) dzień przerwy w turnieju

Ćwierćfinał 11.09
17.00 Rosja - Turcja 3:0 ( 25:20, 25:23, 25:19 ) - Statystyki
17.30 Belgia - Francja 3:2 ( 22:25, 25:23, 21:25, 25:20, 15:9 ) - Statystyki
20.00 Niemcy - Chorwacja 3:0 ( 25:23, 25:23, 25:18 ) - Statystyki
20.30 Serbia - Wochy 3:0 ( 25:14, 28:26, 25:18 ) - Statystyki

Baraże 10.09
17.00 Turcja - Białoruś 3:0 ( 25:16, 25:13, 25:17 ) - Statystyki
17.30 Włochy - Polska 3:0 ( 25:22, 25:22, 25:13 ) - Statystyki
20.00 Chorwacja - Holandia 3:2 ( 23:25, 25:11, 22:25, 25:23, 15:11 ) - Statystyki
20.30 Czechy - Francja 2:3 ( 25:20, 25:9, 23:25, 23:25, 18:20 ) - Statystyki

Link

Transmisje w necie: Link
ksdani dnia 09/09/2013 · 211364 Komentarzy · 7194 Czytań · Drukuj

Komentarze
Czerwone paznokcie dnia 09/09/2013
Wykorzystaliśmy już limit cudów czy możemy liczyć na jeszcze jeden?? Jak pech, to pech. Nawet w najtrudniejszy baraż musieliśmy się wpakować.
ksdani dnia 09/09/2013
ME siatkarek: włoski trener podpowiada, jak wygrać z... Włoszkami

Były trener m.in. Atomu Trefl Sopot Włoch Alessandro Chiappini uważa, że polskie siatkarki nie stoją na straconej pozycji we wtorkowym pojedynku z Włoszkami, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy, rozgrywanych w Niemczech i Szwajcarii.
Alessandro Chiappini
Foto: Newspix

Ostatnia kolejka fazy grupowej nie ułożyła się po myśli polskiego zespołu. Biało-Czerwone po porażce z Serbią 1:3 spadły na trzecie miejsce w grupie i w barażu w Zurychu zagrają z Włoszkami, które z kolei nieoczekiwanie uległy Belgijkom 1:3. Zdaniem szkoleniowca ekipa jego rodaczek w ostatnim czasie mocno zmieniła oblicze - do kadry dołączyła spora grupa zawodniczek młodego pokolenia.
REKLAMA


- To nowy zespół, jest grupa młodych dziewczyn, utalentowanych, ale mających jeszcze mało międzynarodowego ogrania. Ten zespół dopiero się rozwija, jest na podobnym etapie co Polki. Są dwie młode rozgrywające Noemi Signorile i Letizia Camera, którym jeszcze brakuje doświadczenia - powiedział PAP Chiappini, który oglądał mecze "polskiej" grupy w Schwerinie.

W reprezentacji Włoch nie ma już uroczej Franceski Piccinini, a także innych gwiazd, które w 2007 i 2009 roku zdobywały mistrzostw Europy: Eleonory Lo Bianco, Simony Gioli, Antonelli Del Core, Paoli Cardullo. Jak wyjaśnił Chiappini, nowy selekcjoner Marco Mencarelli, zrezygnował z części starszych zawodniczek, dając szansę nowemu pokoleniu.


zrodlo: http://tiny.pl/h3j5d
jerzyk_ dnia 09/09/2013
Ja jednak mam zgoła inne spojrzenie na naszą reprezentację od trenera Chapiniego. Jednak również uważam, że wygrana z reprezentacją Włoch jest możliwa. Zależeć to jednak będzie w głównej mierze od postawy Katarzyny Skowrońskiej. Ta reprezentacja jest niejako skazana na tę zawodniczkę, i od jej postawy zależą jej wyniki. Jeżeli Kaśka będzie w stanie zagrać podobny mecz jak z Bułgarkami i osiągnąć skuteczność w ataku powyżej 50% to jesteśmy w stanie wygrać z Włoszkami. Jeżeli Kaśka będzie miała kolejny słabszy mecz, to szybciej lub wolniej w 3 czy 5 setach przegramy, pomimo heroicznego wysiłku trenera i pozostałych zawodniczek. smiley
ksdani dnia 09/09/2013
w skrocie: Heroes of Might and Kaśka?
ksdani dnia 09/09/2013
co to za pytanie? obie sa utalentowane, Zuza mial problemy wynikajace z psychiki a konkretnie bardzo sie wszystkim przejmowala i stad czasmi miewala prob;lemy na boisku..za wrazliwa dziewczyna..moze to sie zmienilo po wyjezdzie do wloch - troszke tam oberwala..taa.
Miala dosc dluga przerwe wiec ciezko ocenic .
Kakolewska "pilotuje" od ok 2 lat i widzialem jej rozwoj ale w tej chwili musi popracowac nad motoryka i technika ogolna.
Ktora lepsza? wiecej umie Zuza ale czas pokaze co obie pokaza w lidze.
realista_pzps dnia 10/09/2013
A czy to będzie taka wielka różnica przegrać baraż z Włoszkami czy dopiero jutro w ćwierćfinale z odpoczywającymi dziś Serbkami ?
Medalu i tak raczej nie będzie. Zresztą nikt tego nie wymagał. Chodziło o wyjście z grupy i cel został osiągnięty. Mecz prawdy to był z Bułgarią bo decydował o wyjściu z grupy. I nasze siatkarki wykonały zadanie czym zamknęły usta wszystkim tym którzy wysyłali je w poniedziałek do domu.
Dzięki Bogu mamy wtorek i nasze dzielne dziewczyny wciąż są na mistrzostwach. Wszystko to co ugrają teraz będzie nadwyżką planu i bonusem dla trenera Makowskiego któremu prezes Przedpełski nie stawiał tu żadnego minimum do wykonania.
krzysiu dnia 10/09/2013
To jaki jest cel na to 4 lecie?
w oparach absurdu dnia 10/09/2013
To jaki jest cel na to 4 lecie?


To jest pytanie po którym każdy ekspert w Polsce zapyta o przerwę na reklamę i poprosi o szklankę wody smiley

Myślę, że celami podstawowymi są:
- utrzymanie Piotra Makowskiego na stanowisku trenera kadry polskich siatkarek
- wygranie jednego meczu w ME 2013, co już zostało osiagnięte, (gratki), wygranie dwóch w ME 2015, gdy będziemy już jako "strong team"
- w GP pierwsza piętnastka, w rankingu pierwsza trzydziestka
- na IO i MŚ - tu jak za najlepszych czasów - blisko strefy medalowej, miejsca 3-6

Cele wydają się dość ambitne, ale biorąc pod uwagę spodziewany progres u nas, a widoczny już regres u innych, są one realne smiley
realista_pzps dnia 10/09/2013
Progres widać gołym okiem na tym turnieju. Uważam nawet, że 3 mecz z Serbią wcale nie był gorszy od drugiego z Bułgarią.
Tyle, że nawet ten progres nie gwarantuje zwycięstwa z Włoszkami. Nie powiedziałem, że nie wierzę w zwycięstwo z Włoszkami. Mamy swoje szanse bo Włoszki wydają się być przemęczone finałem WGP
Ale jestem też realistą i wiem, że nie jesteśmy faworytem tego meczu. Gramy z 5 drużyną finałów World Grand Prix
w oparach absurdu dnia 10/09/2013
Ale jestem też realistą i wiem, że nie jesteśmy faworytem tego meczu.


Dlaczego nie jesteśmy faworytami tego meczu? Skład mają lepszy? Więcej meczów rozegranych w reprezentacji? Są bardziej zgrane? Trenera mają lepszego? Zachwyciły swoją grą w FGP? Lepiej grają na ME? Z Belgią seta wygrały, z Francją seta straciły. Mając nastawienie "miejsca w szeregu", co im część polskich trenerów latami wpajała, to lepiej siedzieć w domu i oglądać mecz z San Marino. Tam nie będzie Gioli, Piccinini, Cardullo, Anzanello, Lo Bianco, Del Core i potężnych kubańskich serwisów (tych dawnych), żeby przed meczem gratulować zwycięstwa. Zostało wyjaśnione, że nasze robią stały postęp, siatkarki grają lepiej jak normalnie w sezonie ligowym, a część jest w rewelacyjnej formie, co jest zasługą trenera, a młody skład Włoszek płaci frycowe smiley. Gwiazdy belgijskie z OL dały radę, a nasz najlepszy skład polegnie? smiley Jak nie będziemy robić błędów w ilościach hurtowych i przyjęcie będzie na cywilizowanym poziomie, to wygramy i Karolina nie będzie nam straszna smiley Tylko niech nikt nie zadaje niestosownych pytań, kiedy ostatni raz wygraliśmy z Włochami, takie dodatkowe rozpraszanie też potrafi rozbić koncepcję smiley
realista_pzps dnia 10/09/2013
No ale jakoś do tego finału WGP Włoszki zakwalifikowały się.
realista_pzps dnia 10/09/2013
I żeby była jasność to ja też wierzę w zwycięstwo. Powiem nawet więcej. Włoszki są idealnym rywalem do odtrąbienia sukcesu wszak mają markę. Po zwycięstwie z Belgijkami takiego medialnego szumu by nie było. Więc do dzieła bo jest wielka szansa na medialne 5 minut.
w oparach absurdu dnia 10/09/2013
No ale jakoś do tego finału WGP Włoszki zakwalifikowały się.


Oczywiście, wygrywały w drodze do finału smiley

z Argentyną (16 miejsce)
z Kazachstanem (17 miejsce)
z Niemkami (11 miejsce)
z Kubą (19 miejsce)
z Tajlandia (13 miejsce)
z Algierią (20 miejsce)
z Turcją (8 miejsce)

Najbardziej spektakularne zwycięstwo to Turcja, ale tam jest Massimo, więc Turczynek o jakąś kosmiczną grę czy progresywne klimaty nikt raczej nie posądza, prezentują prawdopodbnie 80% tego co przed rokiem. smiley
Anna dnia 10/09/2013
aż 80% ? smiley
agnieszka dnia 10/09/2013
Belgijki pokonały Włoszki, ale rywalem byłyby łatwiejszym, ech, pożal się Boże
majka dnia 10/09/2013
Myślę, że celami podstawowymi są:
- utrzymanie Piotra Makowskiego na stanowisku trenera kadry polskich siatkarek
- wygranie jednego meczu w ME 2013, co już zostało osiagnięte, (gratki), wygranie dwóch w ME 2015, gdy będziemy już jako "strong team"
- w GP pierwsza piętnastka, w rankingu pierwsza trzydziestka
- na IO i MŚ - tu jak za najlepszych czasów - blisko strefy medalowej, miejsca 3-6

przepraszam, ale TO byłoby ogromnym sukcesem. Ostatni raz na miejscach 3-6 na IO byliśmy 45 lat temu, na MŚ 51...
agnieszka dnia 10/09/2013
głos nie idzie równo z obrazem, szuuuuper i w ogóle jakiś dziwny dźwięk
Malgorzata dnia 10/09/2013
Myślę, że celami podstawowymi są:
- utrzymanie Piotra Makowskiego na stanowisku trenera kadry polskich siatkarek


Patrząc na to co mówi Realista, to chyba jest to jedyny cel tej kadry. Cokolwiek by się nie działo trener Makowski i tak zostanie na stanowisku.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Progres widać gołym okiem na tym turnieju.

Progres faktycznie jest, jednak trzeba zaznaczyć, że gorzej niż na WGP to ciężko byłoby zagrać smiley.
ksdani dnia 10/09/2013
Radecka uspokoila gra i z miejsca lepiej.ciekawe Kto wyjdzie na 2 seta
M_M dnia 10/09/2013
I znów ten sam schemat -gramy dość dobrze do pierwszej przerwy technicznej potem wszystko psujemy by na sam koniec zacząć odrabiać.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Kaczor dziś gra nieźle, ale niestety z sytuacyjnych piłek nadal nie potrafi uderzyć.
M_M dnia 10/09/2013
Kaczor dziś gra nieźle, ale niestety z sytuacyjnych piłek nadal nie potrafi uderzyć.

I nigdy się tego nie nauczy, że też słaba forma Skowrońskiej musiała się trafić akurat teraz.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Szkoda, że KSD nie była wcześniej bardziej oszczędzana, bo być może teraz już z jej kontuzją byłoby lepiej i mogłaby grać na normalnym swoim poziomie.
ksdani dnia 10/09/2013
Kaska dosawala za szybkie pilki a Redecka powinna wyjsc w 2
M_M dnia 10/09/2013
Było 9:7 i nagle zrobiło się 9:11, wprost genialnie. Teraz jak zwykle dajmy im odjechać. Włoszki nic nie grają ale My po prostu stoimy. Będzie szybkie 3:0 i szybkie pożegnanie się z ME.
chimer89 dnia 10/09/2013
Z tak grającą Costagrande nie mamy szans... ona do znudzenia gra przez ręce blokujących
chimer89 dnia 10/09/2013
Na dodatek złapała formę jak na PŚ, gdzie była nie do zatrzymania
M_M dnia 10/09/2013
O a teraz wracamy no naszej taktyki - wszystko do Skowrońskiej. Brawo Milenasmiley
chimer89 dnia 10/09/2013
tak jest, zagrywać na Costagrande, niech się trochę pomęczy
chimer89 dnia 10/09/2013
Jak można było tak dobrą blokującą jak Majka trzymać na trybunach? -,-
chimer89 dnia 10/09/2013
Czemu nie gra Wołosz? Zaraz mnie coś trafi smiley
Malgorzata dnia 10/09/2013
Z tak grającą Costagrande nie mamy szans...

Z taką formą jaką mamy obecnie ogólnie szans nie mamy.
M_M dnia 10/09/2013
Po prostu żenada.
M_M dnia 10/09/2013
Matko, kadetki takich błędów jak one nie robiły...
Malgorzata dnia 10/09/2013
Wcale Włoszki tak dobrze nie grają, niestety jak na razie nie potrafimy tego wykorzystać.
M_M dnia 10/09/2013
Może jak kiedyś przestaniemy tracić punkty seriami w połowie seta zaczniemy wygrywać.
ksdani dnia 10/09/2013
za slaby serwis - nie mowi o Koniecznej w koncowce kiedy juz bylo po ptokach.
M_M dnia 10/09/2013
Tym razem postanowiłyśmy stracić serie pkt już na początku. Nie wiem czy nie prościej byłoby zejść z boiska wszak i tak tylko na nim stoimy.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Sieczka zabrała piłkę Maj sprzed nosa i niestety skończyło się to punktem dla Włoszek. Chyba coś nie tak z tym naszym ustawieniem do przyjęcia.
krzysiu dnia 10/09/2013
Jedyny atut naszych środkowych - są wysokie ; nic poza tym ;siły brak, techniki raczej też. No jeszcze serwis nie raz mają dobry ; wiem środkowe nie robią gry ,ale one mają takie uderzenie ,że juniorki mają chyba silniejsze.
Tracimy po kilka pkt w serii - to jest za dużo nawet jak na takie Włoszki
M_M dnia 10/09/2013
Pół hali wie, że włoska rozgrywająca będzie kiwać a Efimienko ręce w kieszeniach, eh.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Tragedia, jednak chyba progresu żadnego nie ma, mecz z Bułgarkami jak się okazuje był tylko wypadkiem przy pracy. smiley
Hubertus dnia 10/09/2013
Żal patrzec na to widowisko a realny dalej pieje z zachwytu jaki to fenomenalny kołcz z makowskiego.
Niestety ale dla tej drużyny nie widzę szans.
A nie trzeba było poświęcic tego lata na ogrywanie młodych?
........mnie już to że starciliśmy jeden sezon reprezentacyjny z kims takim jak w składzie jak Kosek, Sadurek, Kaczor, Efimienko, Kaprzak.
ed: prosze uwazac na slownictwo:ks
krzysiu dnia 10/09/2013
No pewnie;Włoszki i tak raczej nie wygrają a ograły już dwie zawodniczki a na rezerwie jeszcze chyba z dwie nowe są.
Hubertus dnia 10/09/2013
Brawo dla PZPS i realnego za cudnego kołcza i jego wybory personalne.
M_M dnia 10/09/2013
To ja już podziękuję za te ME. Nasze "gwiazdy" i ich wyczyny oraz trener za 5 gr skutecznie odebrały mi radość z oglądania tego turnieju. Idźmy dalej drogą obraną przez Makowskiego a znajdziemy się w jeszcze gorszej pozycji niż byliśmy przed 2003 rokiem. I dopóki trenerem będzie Makowski o RIO a nawet i MS możemy zapomnieć.
realista_pzps dnia 10/09/2013
Brawo dla PZPS i realnego za cudnego kołcza i jego wybory personalne.

No to jednak wylazłeś z nory aby mieć swoje 5 minut ale przecież to Ty zapowiadałeś, że nie wyjdziemy z grupy. Więc chyba jesteś rozczarowany
Malgorzata dnia 10/09/2013
Nie ma co ukrywać, przegraliśmy z kretesem (3 wygrane i 10 przegranych w tym sezonie reprezentacyjnym), ale nie ma co się martwić, bo przegraliśmy patriotycznie, czyli z polskim trenerem na czele. smiley

Jest to chyba najgorszy rok w XXI wieku w żeńskiej siatkówce i jeden z najgorszych w historii. Nie wiem co trener Makowski buduje, ale już się boję co z tego wyjdzie. Obawiam się, że w MŚ 2014 możemy naszych siatkarek nawet nie zobaczyć.
realista_pzps dnia 10/09/2013
I jeszcze dodam, że dziewczyny zrobiły tyle na ile je stać.
A teraz do roboty trenerzy klubowi aby Makowski miał z kogo wybierać. Z pustego to i Salomon nie naleje.
wlasciwy dnia 10/09/2013
.... mnie już to że starciliśmy jeden sezon reprezentacyjny z kims takim jak w składzie jak Kosek, Sadurek, Kaczor, Efimienko, Kaprzak.

Panie moderatorze - na bannerze jest wyraźnie napisane: "Komentuj - nie obrażaj". I co Pan na to?smiley

ed: a tez ogladalem mecz i slucham Panow w studio:ks
krzysiu dnia 10/09/2013
Panie realisto - była do wyboru młoda Grejman ; nie została wzięta ; można było wziąć młodą Wójcik - jak ona ma taki duży talent. I tak widać,że odpuściliśmy te ME to trzeba było ograć młode
Malgorzata dnia 10/09/2013
Nawet Niemczyk zaczął dostrzegać błędy, jakie popełniał Makowski, czyli jest na prawdę źle.
agnieszka dnia 10/09/2013
kocham słuchać tych usprawiedliwień
Malgorzata dnia 10/09/2013
Brawo dla specjalistów, zauważyli wreszcie, że większość naszej reprezentacji to zawodniczki, które w klubach były rezerwowymi smiley.
ksdani dnia 10/09/2013
znakomita odpowiedz na pytaine co dal ten sezon ....zapadala CISZA a pozniej NIemczyk wykecial, ze Makowski mogl poznac charaktery zawodniczek..
Obaj zaproszeni goscie sie kompromituja - calkowity brak rozeznania w zenskiej siatce
agnieszka dnia 10/09/2013
Wanio fajnie gada
Malgorzata dnia 10/09/2013
Kolejny raz brawo smiley, nasi spece wreszcie zauważyli, że żadne młode nie grały i że nie będzie teraz czasu na ich ogrywanie.
ksdani dnia 10/09/2013
zadna radocha miec racje w takiej sprawie smiley
w oparach absurdu dnia 10/09/2013
Majka, pisząc o najlepszych czasach, nie miałem na myśli czasów, gdy byliśmy w trójce najlepszych zespołów globu, raczej chodziło mi o okres, gdy mieliśmy najlepszego trenera w historii. smiley

Jerzy Matlak, styczeń 2009, gazeta.pl

Odejście poprzedniego trenera kadry Marco Bonitty porównał pan do upadku Imperium Rzymskiego.
- Tak. Po którym trzeba posprzątać.
Wie pan, że po upadku Imperium Rzymskiego nastąpił czas barbarzyńców.
- (śmiech) Myśli pan, że to ja jestem barbarzyńcą?
smiley

Czy któraś z naszych atakujących i przyjmujących miała dziś w ataku więcej jak 30% i ciekawe jak z błędami? smiley Trójka ekspertów na koniec sezonu zaczęła coś mądrze mówić, czy emocje nie pozwoliły mi na prawidłowy odbiór przekazywanych treści? smiley
ksdani dnia 10/09/2013
dodalem staty ale trzeba pamietac, ze to cev

KSD ine jest w pelni sprawna, zespol to wiedzial i to jedna z przyczyn, ze czasem barkowalo im wiary..
Gib Melson dnia 10/09/2013
Epicki spektakl zwieńczony niczym
oj nie jest Makoś Bobem Budowniczym smiley

Przykro to pisać ale dziś nasza drużyna przypominała grupę dziewcząt do strząsania wiśni.
bazin dnia 10/09/2013
Wanio fajnie gada


Efekciarz. smiley

Natomiast, gdyby to na chłodno przeanalizować, to w tym co mówił Wanio nie ma grosz konsekwencji. Najpierw rzucił hasło, że powinniśmy wprowadzić już teraz do reprezentacji seniorów nasze złote kadetki. smiley Wszystko fajnie, ale ME U18 to impreza dla 17 latek! 20 letnia dziś Diouf, czy 21-letnia Van Hecke brylowały na niej w 2009 roku. Pomiędzy ich tytułami MVP mistrzostw, czy najlepiej punktującej zawodniczki tej imprezy, a debiutem w kadrze seniorów minęło w przypadku Włoszki 4 lata, w przypadku 3 lata. W międzyczasie, szczegół zapewne bez znaczenia dla redaktora Wanio, w ostatnim sezonie Włoszka została najlepiej punktującą zawodniczką Serie A1, a Belgijka II najlepiej punktującą włoskiej ligi. Więc akurat w ich przypadku tych siatkarek, najpierw potwierdziły swoją klasę w klubie i "dorosłej" siatkówce, a dopiero potem dostały szansę w reprezentacji seniorów.

Powołanie naszych złotych kadetek do kadry seniorów już teraz sensu żadnego nie ma, co zauważył zresztą trener Niemczyk, bo to nawet nie było wrzucenie na głęboka wodę, tylko utopienie tych fajnych i jak się wydaje rzeczywiście perspektywicznych dziewczyn we wrzątku. Bądźmy jednak realistami - nawet jeśli to są wielkie talenty, powiedzmypokroju Van Hecke, czy Diouf, a wszyscy mamy pewnie taką nadzieję, to przy odpowiednim rozwoju, reprezentacja seniorów będzie miała pociechę z najlepszych kadetek tak jak w przypadku Włoszki i Belgijki właśnie dopiero za te 3, może4 lata. Osobiście nie przypuszczam, żeby Makowski do tego czasu dotrwał na stanowisku selekcjonera.

Zresztą Wanio raczej sam nie traktował swojego pomysłu z opieraniem kadry seniorów na młodych, lub nawet bardzo młodych zawodniczkach poważnie, bo zaraz usłyszeliśmy, ze do Mistrzostw Świata w przyszłym roku to my musimy awansować i że w kadrze w eliminacjach, już muszą koniecznie wystąpić wszystkie najlepsze polskie siatkarski.
Jak z tego wynika, w przyszłym roku znów czeka nas powtórka z rozrywki, czyli zgadywanka, kto na kadrę przyjedzie, a kto nie i z jakiego powodu.

Powiedzmy więc sobie prawdę, dziś selekcjoner polskiej reprezentacji, to żaden selekcjoner, tylko w pewnym sensie troch taki stojący sto lat temu przed każdym kościołem dziad kalwaryjski, inaczej proszalny. Dziś już czasy się zmieniły i zamiast tacy na jałmużnę, mamy telefony komórkowe, a podstawową umiejętnością trenera stała się umiejętność wydzwaniania do naszych czołowych siatkarek i pokorne proszenie: " przyjedźcie na zgrupowanie reprezentacji","zagrajcie w kadrze ostatni raz - choć w tym jednym, jedynym turnieju" "awansujmy wspólnie do MS" albo z grubej rury "nie pozwólmy na kompromitacje polskiej siatkówki". I tak naprawdę właśnie tego, a nie żadnego odmładzania kadry oczekuje od niego zarówno związek, jak i telewizja ze słoneczkiem w logo. Przecież jak powiedział red. Wanio: "musimy awansować do MŚ". Jeśli musimy, to nie ma sensu inwestować w przyszłość i młode, tylko trzeba zacząć jeszcze skuteczniej żebrać i budzić litość.

Nie wiem jak z tym żebraniem, ale jeśli chodzi o wzbudzanie poczucia litości, to dzisiejszym mecz był pod tym względem majstersztykiem. Można chyba liczyć na to, ze kilka kamiennych serc ten widok poruszył i na eliminacje MŚ faktycznie może kilka gwiazd polskiej żeńskiej, które w tym roku wymigały się z reprezentacji, jednak do nie jeszcze wróci. Jeśli o to w tym sezonie głównie chodziło, to jednak bądźmy obiektywnie, Makowski dziś osiągnął swój cel i wykonał 200%, a może nawet 300% normy. Powiedzieć o takim trenerze, że jest jak Bob Budowniczy, to mało. On jest jak Wincenty Pstrowski.

Ale jednocześnie muszę powiedziec, że facetowi autentycznie współczuje, bo żada sie od niego jednocześnie, jak dziś Wanio w studio, żeby zjadł ciastko (odmłodził kadrę i oparł ją o kadetki) i jednoczęsnie już w przyszłym roku miał sukcesy ( awansował do MŚ). Albo rybka, albo akwarium drogi redaktorze Wanio - wszystkiego naraz mieć się nie da.
krzysiu dnia 10/09/2013
Jedynie co dobre powiedział to ,ze straciliśmy rok na pokazanie młodych dziewczyn ; chyba,że w następnym sezonie będziemy grali w LE - kadetki to jednak nie ten kapelusz ; ale np. Grejman,Wójcik czy Koleta Łyszkiewicz to już tak - wolałbym przegrać z nimi niż z doświadczonymi zawodniczkami. Pewnie niektórzy powiedzą,że im wtedy opadną morale,ale każdy jakoś zaczynał ,a że u nas są takie a nie inne warunki do gry.
bazin dnia 10/09/2013
wolałbym przegrać z nimi niż z doświadczonymi zawodniczkami


Doświadczone zawodniczki też mają coś takiego jak sportowa ambicja i wstyd i szczególnie po takim meczu jak dziś, jak widać naprawdę czują się okropnie. Aż się serce kraje, gdy się takie wypowiedzi czyta -> http://www.sport.pl/siatkowka/1,85350,14582554,Katarzyna_Skowronska_Dolata__Wstyd_mi__przepraszam_.html#BoxSportTxt

Natomiast w przypadku "młodych", jak zwrócił dziś w studio uwagę trener Niemczyk, ich psychika w wypadu seryjnych porażek, może być bardzo delikatna sprawą. A nie tylko podejrzewam, ale mam pewność, że akurat trener Niemczyk przerabiał takie sytuacje wiele razy i jeśli twierdzi, że rzucając młodych zawodników na bardzo głęboką wodę, można zwyczajnie wyrządzić im bardzo dużą krzywdę - po prostu po pewnym czasie mogą nauczyć się przegrywać i wewnętrznie godzić się z tym faktem że są gorsi niż rywale i nic się z tym nie da zrobić, to trzeba mu wierzyć że takie niebezpieczenstwo rzeczywiście istnieje i że temat wiele razy przerabiał i zgłębił do podszewki. Myślę zresztą, że porażki zawsze pozostaną porażkami i powinny frustrować, niezależnie, czy grają juniorzy, czy doświadczeni zawodnicy.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Wszystko fajnie, ale ME U18 to impreza dla 17 latek!

Bazin, a w jakim wieku zaczynały przygodę z kadrą Małgorzata Glinka, Ania Podolec, czy Berenika Tomsia? Zresztą jest wiele gwiazd światowej siatkówki, które właśnie w wieku 16-18 lat zaczynały przygodę z siatkówką seniorską i dobrze na tym wyszły. Nikt chyba nie wymaga, żeby kadetki były szóstkowymi (zresztą nawet redaktor Wanio tego nie chciał), ale o to, żeby w ogóle były w składzie i żeby może, podczas najmniej ważnego sezonu w cyklu czteroletnim, dostały trochę szans do gry. Już pomijam fakt, że przecież mamy kilka dobrych zawodniczek w wieku 19-22 lata, które o wiele gorzej niż nasza obecna repra by nie zagrały.
Ale jednocześnie muszę powiedziec, że facetowi autentycznie współczuje, bo żada sie od niego jednocześnie, jak dziś Wanio w studio, żeby zjadł ciastko (odmłodził kadrę i oparł ją o kadetki) i jednoczęsnie już w przyszłym roku miał sukcesy ( awansował do MŚ). Albo rybka, albo akwarium drogi redaktorze Wanio - wszystkiego naraz mieć się nie da.

Problem w tym, że nawet nasi eksperci nie mówili o wprowadzaniu młodych w czasie kwalifikacji do MŚ, wszyscy byli zgodni, że wtedy powinny grać najbardziej doświadczone, zauważyli oni natomiast, że niestety jedyny rok, w którym można było ogrywać młode, został stracony. Tym sposobem, ani nikt nie zjadł ciastka, ani nikt nie ma ciastka, ani nikt tego ciastka nawet nie widział. Właśnie trener Makowski "ustawił" nas na następne lata i teraz już szans na większe poprawki nie będzie.
Poza tym troszkę "ubarwiasz" to co mówił Wanio w studiu, bo nie mówił on bynajmniej o opieraniu kadry na kadetkach, ale o wprowadzeniu 2, 3 z nich do szerokiej kadry i umożliwieniu im gry jako rezerwowe.
ksdani dnia 10/09/2013
Bazin:
Zresztą Wanio raczej sam nie traktował swojego pomysłu z opieraniem kadry seniorów na młodych, lub nawet bardzo młodych zawodniczkach poważnie, bo zaraz usłyszeliśmy, ze do Mistrzostw Świata w przyszłym roku to my musimy awansować i że w kadrze w eliminacjach, już muszą koniecznie wystąpić wszystkie najlepsze polskie siatkarski.

Wanio mowil o czym innym w dodatku w tych swoich wywodach niemal cytowal Gosie i pisacego te slowa ale tez kilka innych osob majacych to same zdanie nie raz wyglaszane na tej stronie.

W skrocie - sezon poolimpijski wykorzystuje sie do wprowadzania nowych, czesto mlodych zawodniczek, punkty za wgp sa bez znaczenia, nie musielismy NICZEGO ugrywac itd..
NATOMIAST juz w przyszlym roku NIE MA KIEDY przed MS wprowadzac mlodych i ich ogrywac bo sa wazne eliminacje a pozniej juz truniej finalowy.
Gdyby Makowski dal szanse np. Wojcik i ta rozegrala kilkanascie spotkan miedzynatrodowych to byc moze zniknalby problem typu - Ło Matko nie ma kto przyjmowac..
Ten sezon MOZNA bylo odpuscic jesli chodzi o wyniki ale przyszlego juz nie.
Zachwycacie sie Diouf ale jaka kaszane potrafila zagra w pierwszych meczach to ktos jeszcze pamieta? Grala, ogrywala sie, zdobywala doswiadczenia i chociaz dalej robi "dziecinne" blede to jak kolosalna jest roznica.
To samo bylo z Wojcik podczas PJ. Pierwsze wejscia takie sobie ale pozinej z kazda minuta byla coraz pewniejsza ilepsza az w ostatnim meczu to nie ona sprawiala wrazenie debiutantki przy Kindze i Ewelinie.. .

Powtarzam ten sezon mozna bylo poswiecic ale nastepnego juz nie!
Rozumiesz?

Mozna ocw napisac, ze przeciez po MS jest jeszcze wgp ale te wszystkie wprowadzane w roznych reprezentacjach nowe zawodniczki beda mialy za soba juz tegoroczne wgp ( 12 i wiecej meczow), ME od 3 lub wiecej a do tego MŚ..tego sie nie da nadrobic.

Rozumiesz?

Konczac: to, ze Mazur czy Niemczyk nie maja pojecia o zawodniczkach grajacych w OL to wiadac ale ludzie coscie sie tak uczepili kadetek?
Dla nich Grajman, Sikorska, Sosnowska, Czyznielewska, Mucha, Wojcik, Kajzer....Kurnikowska..Głaz...itd...itd...NIE ISTNIEJA ale dla WAS tez?

Kazda z nich ma paipiery na zostanie swietna siatkarka - KAZDA
nie wiemy co przyniesie przyszlosc i ile z nich wykorzysta swoje mozliwosci w pelni ale nie danie szasny ZADNEJ z nich w takiej sytuacji jaka mielismy w tym roku to wiecej niz glupota to bandytyzm na Polskiej siatkowce.
Malgorzata dnia 10/09/2013
Natomiast w przypadku "młodych", jak zwrócił dziś w studio uwagę trener Niemczyk, ich psychika w wypadu seryjnych porażek, może być bardzo delikatna sprawą.

No dobra, zostałam nawrócona, zgadzam się młodych nie należy wprowadzać do kadry, dlatego proponuję zbudować naszą przyszłościową reprezentacje na bazie naszych medalistek olimpijskich i uzupełnić ją o nasze złotka. Im na pewno problemy z psychiką w przypadku porażek nie grożą smiley.
krzysiu dnia 10/09/2013
No właśnie ; nie miałyby grać pierwszych skrzypiec,ale obadały by imprezy ; pewnie też by pograły - nie mówię,żeby zrobić tak,że zostaje KSD i np.Sadurek i same młode- nie ,ale kiedyś i tak trzeba będzie je wcisnąć do gry
agnieszka dnia 10/09/2013
Samanta Fabris (1992) rozwaliła w tie-breaku Holenderki praktycznie w pojedynkę
agnieszka dnia 10/09/2013
Czeszki mogły być już dawno w szatni, gdyby nie straciły chyba 10punktowej przewagi w trzecim secie

a potem już poszło jak z górki dla Francji

tiebreak trwa
ksdani dnia 10/09/2013
czeszki z francuzkami w tb 12:12, 13:13, 16:16, 17:17 i kolejna meczowa 18:17.. i po 18
ksdani dnia 10/09/2013
18:19 pierwsza meczowa dl afrancuzek..
agnieszka dnia 10/09/2013
PRZEGRAŁY TO

JA NIE MOGĘ smileyDDDDD
ksdani dnia 10/09/2013
i wygrywaja francuzki - wykorzystaly pierwsza meczowa. Dramat czeszek - mialy bodaj 4 meczowe..
Brawa dla obu zespołow za walke ale szczegolnie dla frnacuzek, ze sie nie poddaly po masakrze w drugim secie ktory przegraly do 9!
agnieszka dnia 10/09/2013
nie wyobrażam sobie co czują Czeszki

trzeci set przypominam: 20:11
Malgorzata dnia 10/09/2013
Obawiam się, że te wyniki mogą oznaczać dla nas 11 pozycje na tych ME (czyli wyrównany rekord, jeśli chodzi o najsłabszy nasz występ na ME), bo zarówno w dorobku punktowym jak i setowym to my chyba tylko Białoruś wyprzedzamy ze wszystkich przegranych w barażach.
Malgorzata dnia 11/09/2013
W rankingu FIVB niestety stracimy tym sposobem 11 punktów (mieliśmy 14, teraz otrzymamy 3), czyli nasze siatkarki będą miały po ME zapewne 50 punktów, co w obecnym rankingu dawałoby nam 17 miejsce, dużo jednak zależy teraz od poczynań ekip na pozostałych kontynentach, bo raczej ekipy europejskie jeszcze nas nie wyprzedzą.
ksdani dnia 11/09/2013
W tym turnieju nie było ci łatwo pokazać pełni swoich umiejętności.

- Mam po mistrzostwach do siebie żal, nie wytrzymałam trudów tego turnieju. Nie jestem z siebie zadowolona, uważam że mogłam bardziej pomóc drużynie i grać lepiej.

Z czego to zmęczenie wynikło, nie widzieliśmy cię w takiej formie jak choćby podczas World Grand Prix.

- Pojawiło się zmęczenie, ale ja nie mam zamiaru tego przedstawiać tak, żeby się tłumaczyć. Po prostu nie wytrzymałam trudów mistrzostw Europy i tyle.

http://tiny.pl/h34qs

27. Diouf w fazie zasadniczej wgp 89at 10bl 9serw. 108 razem
3. KSD 143 14 11 168

P.S.

Mistrzostwa Ameryki pld 16-22.09 w Limie -Peru
bazin dnia 11/09/2013
Zachwycacie sie Diouf ale jaka kaszane potrafila zagra w pierwszych meczach to ktos jeszcze pamieta? Grala, ogrywala sie, zdobywala doswiadczenia i chociaz dalej robi "dziecinne" blede to jak kolosalna jest roznica


Ksdani - Diouf to najlepiej punktująca zawodniczka Serie A1 w poprzednim sezonie. Ona nie musi zbierać doświadczenia w reprezentacji, bo kolosalne zdobyła grając w "6" w czołowej włoskiej drużynie klubowej. I gra w niej nie tylko dlatego, że jest perspektywiczna, tylko że już w tym momencie jest siatkarką, co prawda jeszcze nierówną, ale z całą pewnością wybitną. Młodsza Bosetti, notabene MVP ostatnich MŚ juniorów, dziś w ogóle nie pojawiła się na boisku, ale niedawno podpisała kontrakt z Sollys Osasco. Została dostrzeżona i doceniona przez Brazylijczyków też jednak nie dzięki reprezentacji, tylko grze w klubie. Repreznetacja naprawde nie jest jedynym miejscem, gdzie można wykazać w swój talent i sportową klasę.

Więcej, myślenie, że jeśli kogoś powołamy do kadry, to on w ciągu kilku tygodni zgrupowania i tych -kilkunastu spotkań w sezonie reprezentacyjnym zrobi ci większy postęp, niż podczas całego 7-8 miesięcznego sezonu przepracowanego w klubie, to jednak w dużej mierze klasyczne wishful thinking. Podobnie jak opinia, którą niedawno sformułował prezes Przedpełski, że jak WGP ograniczymy do 8-12 zespołów, a Polki będą miały zagwarantowane miejsce w elicie, to grając tylko z najlepszymi zespołami na świecie, nasze dziewczyny w szybkim czasie odnotują Bóg wie jaką progresje klasy sportowej. Zarówno indywidualnie, jak i zespół - jak sie można domyślać.

Niestety taka sztuczna "stymulacja" i przepchnięcie kogoś do wyższej klasy, bardzo często zupełnie się nie sprawdza i ci sportowcy nie tylko nie stają się lepsi, ale wręcz przeciwnie. Dobrym przykładem bedzie tu męska reprezentacja Japonii, od wielu lat na siłą dokooptowana do wszystkich możliwych FIVB turniejów - idealny przykład na tezę trenera Niemczyka, że ciągnąc kogoś za uszy do wyższej klasy, można go nauczyć permanentnego przegrywania.

Kazda z nich ma paipiery na zostanie swietna siatkarka - KAZDA


Na jednego wybitnego sportowca zawsze przypada przynajmniej 10 tak zwanych zmarnowanych talentów i taka po prostu natura rzeczy, że więcej talentów przepada, a najczęściej zwyczajnie rozpływa się w szarej przeciętności, niż się potem rozwija zgodnie z oczekiwaniami. Wiec naprawdę życzyłbym zarówno sobie, jak i oczywiście tym dziewczynom tego, żeby przynajmniej jedna, lub dwie z tych dziewczyn mogły sie kiedykolwiek pochwalić sukcesami, jakimi może się pochwalić w pierwszym roku gry w reprezentacji Diouf, czyli mogły kiedyś w karierze zostać najlepiej punktującą zawodniczką F6 WGP. Życzę też im tego, żeby udało im się jak maksymalnie szybko pokonać zwykle jednak krętą, długą i wyboistą drogę od siatkarskiego talentu do siatkarskiej gwiazdy. Na szczęcie gra w reprezentacji nie jest koniecznym warunkiem takiej metamorfozy i przychylność trenera Makowski kandydatkom na gwiazdy nie jest wcale potrzeba. Przykładowo kilkakrotnie wspomniana tu już Diouf taki status, gwiazdy Serie A1,a mimo wszystko jest to dalej jedna z czołowych lig europejskich zyskała jeszcze przed tegorocznym debiutem w reprezentacji seniorów, czy F6 WGP.

Powtarzam ten sezon mozna bylo poswiecic ale nastepnego juz nie!
Rozumiesz?


Szczerze mówiąc nie. Rozumiałbym gdybyśmy mieli długoplanową wizję kadry i godzimy się z tym, że będziemy stopniowo wprowadzać do niej młodzież i to za kilka lat przyniesie jakieś korzyści. Rozumiałbym też gdybyśmy stawiali sprawę jasno; czyli, że wynik jest teraz najważniejszy i robili wszystko, żeby w tym momencie w kadrze grały najlepsze siatkarki. Natomiast dzielenia sezonów na te ważne i na te mniej ważne jest co prawda pewnie bardzo wygodne dla niektórych zawodniczek, ale IMHO nie gwarantuje nam niczego. W tych mniej ważnych grają i zbierają doświadczenie kadetki, juniorki, a w tych ważnych, gdzie ważą się losy występów w MŚ, lub IO, na zgrupowania reprezentacji zjeżdżają sie nasze rozkapryszone gwiazdy - tak to miałoby mniej więcej według Ciebie wyglądać?smiley Przyznam się, że nie słyszałem, żeby ktoś taki system tworzenia i prowadzenia reprezentacji gdziekolwiek na świecie z sukcesami praktykował i niespecjalnie wierzę, zarówno w ten rozwój kadetek, czy juniorek, powoływanych do kadry w dwuletnich cyklach, ani nawet w te ewentualne awanse do MŚ, czy IO wywalczone przez gwiazdy, które z góry wybierają sobie turnieje w których chcą i w których nie chcą uczestniczyć. Rozwiązania połowiczne są zwykle najgorsze i obawiam się, że chcąc łapać złapać wszystkie sroki za ogon i tak na koniec zostaniemy z niczym.

Wszyscy krytykowali Makowskiego i słusznie, że miotał się z tymi powołaniami i nie wiadomo było o co mu chodzi. Ale osoby, które go krytykują też jak widać mają spore problemy z jasnym i klarownym ustaleniem priorytetów. Co ma być teraz najważniejsze, wynik, miejsce w rankingu, awans na MŚ, czy najbliższe IO? Czy może postawienie na gruntowane odmłodzenie kadry, długookresowy spokojny rozwój, w perspektywie minimum czterech, pięciu lat. Wiem, że chciałaby dusza do raju i najchętniej to wybralibyśmy obie ścieżki na raz, ale to się może skończyć tak samo jak tegoroczny sezon: zagubieni, w rozkroku i chyba także z lekkim poczuciem zażenowania.
ksdani dnia 11/09/2013
chyba niezbyt uważnie przeczytales moj komentarz.
1. napisalem , ze nie wiadomo co przyniesie przyszlosc i której się uda ...dlaczego sugerujesz mi cos wręcz przeciwnego?
2. co jest powodem, ze przykladasz różne miary do zawodniczek w zależności od tego w jakiej reprze grają? przyklad..diouf czy bosetti to oki bo najpierw zdobyly doświadczenie w lidze i w reprze juz go zdobywać nie musialy w przeciwienstwie do moich mlodych..no i gdzie napisalem cos sugerujacego, ze wystarczy kilka spotkań w reprze żeby z dziciaka zrobić światowa gwiazdę bo to sugerujesz?
bosetti..diouf a grejman to niby nie grala w ol i nie jest jedna z najlepszych w lidze ? och BRA jej nie zauważyli..biedcy, maja slaby wywiad bo anka możliwości ma większe nie mówiąc o marudzie która w przyjęciu deklasuje wloszke na dzień dobry.
cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiada cię.
jesteś jnteligentnym gościem wiec skąd takie..hmm ..no jak to nazwać...podwójne widzenie?
3. wykrecasz kota ogonem starając się dopasować fakty tylko chyba nie ogladales meczów wloszek.
gdybyś bowiem je ogldal to ...wlasnie diouf jest dobrym przykladem ile daje gra w reprze. pisalem o tym ale chyba nie zauwazyles. na pocztku wgp grala momentami wręcz fatalnie ..kurcze dobrze, ze nie uszkodzila żadnego kibica siedzącego w górnych rzędach..taa ale wraz z czasem spędzonym na boisku nabierala pewności, grala spokojniej i lepiej..cos jak Wójcik podczas ubieglorocznego PJ.
hmm ogladales puchar Jelcyna w ubieglym roku? chyba nie

gra w reprze sprzyja rozwojowi zawodniczek, gra w lidze tez, gra przeciwko lepszym sprzyja bardziej, gra w lepszym zespole bardziej...tak ja uważam i myslalem, ze to oczywista oczywistość a Ty twierdzisz, ze jest inaczej? dziwne

z tym tekstem o skladzie, o ważności sezonów itd to juz pojechales po bandzie.
sezon olimpijski jest ważniejszy niż poolimpijski, sezon MS jest ważniejszy niż sezon po..to tak w uproszczeniu. natomiast w sytuacji repry która się częściowo rozpadla jak nasza, repry w której są pozycje na które nie ma zawodniczek o odpowiedniej klasie i doświadczeniu każdy rok jest ważny.
wlasnie po to żeby trener nie musial nikogo z tych "starych"prosić należalo dac szanse Wójcik, Grejman może Damaske, Smarzek czy Baldydze a może..hehe mam ich az za dużo.. :-) . Makowski odebral sobie możliwość powolywania bez laski i proszenia i ograniczyl wybór do doświadczonych ogranych i odmawiających..
mnie zarzucasz brak konsekwencji? O kurcze a wszyscy inni twierdza ze ciągle pisze to samo..

dokoncze w dzień bo nie widze juz liter a pisze z fonu
ksdani dnia 11/09/2013
Zaczne od : dzisiaj w cweircfinalach spotkaja spotkaja sie dwie druzyny ktore wczoraj graly ciezkie 5 setowe pojedynki z ekipami po dwoch dniach wypoczynku - to sa rowne szanse..taa smiley
***

Bazin: jeslil wezmiemy pod uwage, ze gra z najlepszymi pomaga podnosic poziom zawodniczkom i druzynie bardziej niz obracanie sie w kregach "sredniakow" to grozba wypadniecia np. z wgp, brak udzialu w MS i IO jest czyms czego - ine za wszelka cene - nalezy uniknac. Odowiedz tez sobie na pytanie: czy dla popularnosci dyscypliny i jej ogladalnosci ( co ma spory wplyw na szanse zdobycia przez kluby sponsorow) ma znaczenie czy bedziemy grac z Brazylia z Luksemburgiem, czy na MS czy o puchar europy srodkowej im. Janka Muzykanta?

Nie rozumiem tego sposobu rozumowania: terener ewidentnie zawalil, starcilismy sezon reprezentacyjny a Ty szukasz jakis watkow zeby twierdzic - moze i zle wyszlo ale wy kibice jestascie tacy śmacy i nie macie racji bo skarpetki byly zolte a ine zielone a z tego mozna wyciagnac wniosek, ze reszta waszych uwag tez nie jest prawdziwa i ogolnie pleciecie bzdury..

jakos inne reprezentacje bez wielkiego szumu wprowadzaja nowe, mlode zawodniczki i to takze kosztem osiaganych wynikow a my aoni wynikow ani nowych siatkarek .
Mamy problem z gwiazdami i odmowami gry przez doswiadczone siatkarki to nie lapiemy tych z mlodych ktore juz pokazaly, ze daja sobie rade w seniorskiej siatkowce tylko powolujemy do repry lawkowiczki ligowe i jeszcze udowadniamy jakie sa swietne a przegrane to zbieg okolicznosci czy slabsza dyspozycja KSD.

Mam karmienie wiec konczac: Bazin ten sezon byl - byc moze- najwazniejszy od lat i przez to co sie stalo mozemy wypasc nie tylko z wgp ale i starcic szanse na IO, MS, ME...inaczej mowiac na gre w dobrym towarzystwie a nasze siatkarki zostana skazane na obracanie sie w kregach skandynawsko- nadbaltyckich. Kibice straca transmisje, kluby sponsorow..

mam nadzieje, ze tak sie ine staine ale to nad nami "wisi".
Zen dnia 11/09/2013
Zrealizowano wyjście z grupy. Ale co to za cel. Nasze dziewczyny przegrały z Czeszkami i to najwieksza wpadka.
Ograły Bułgarki bez formy. Kasia w sumie zagrała jeden dobry mecz, Środkowe mało przebiegłe i zwinne. Rozegranie:Sadurek kompletna stagnacja a może cofanie,
Wołosz obiecujące przebłyski.
Paulina dobra w obronie ale na przyjęciu nadal przepuszcza piłki nieautowe. Przyjmujące. Miałem największe obawy o tę formację. Zagrały na tyle, na ile je obecnie stać. Dałbym Sieczce plusa za ugrany 1 pkt z Czeszkami. Dziewczyna pokazała ,że potrafi walczyć. Różycka ma walory ale więcej braków. Kasprzak potrafi zaatakować a przyjęcie średnie.
Osobno odniosę się do Konkolewskiej. Ma dziewczyna talent. Jednak zbyt dużo było strat przez jej grę. Przy jej zagrywce prawie zawsze przeciwniczki zdobywały pkt. Z obiegnięcia nie grała. Dla mnie lepsza jest Tokarska. Ogólnie jestem zawiedziony postawą Polek, zwłaszcza w pierwszym i ostatnim meczu. Co mogły ugrać rezerwowe w klubach ? Trener miał szansę bardziej je ograć na WGP a wybrał próby z Kasią na tej pozycji.
realista_pzps dnia 11/09/2013
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem bo tak naprawdę na tych mistrzostwach nie stało się nic czego by się nie spodziewano.
Wszyscy wiedzieli, że teraz nic tu nie ugramy a jedynym marzeniem było wyjście z grupy. Nie było pompowania balona ani mówienia o medalu. Przebąkiwano o miejscach 5-8 ale w barażu trafiliśmy na Włoszki więc nie było szans więcej ugrać.
Makowski nie dostał od PZPSu żadnego minimum do wykonania. To co ugrał to jego. A ugrał tyle, że wyszedł z grupy w co też nie każdy wierzył.
Ale przecież to nie on wprowadził ten okręt na mieliznę.
Po Andrzeju Niemczyku było 5 trenerów i żaden z nich nie potrafił odrodzić siatkówki kobiet. To nie jest problem zatrudnienia tego czy innego trenera tylko problem, że nie mamy siatkarek klasy reprezentacyjnej.
Ciągłe zmiany szkoleniowców nic nie dają bo z pustego to i Salomon nie naleje.
Problem leży w klubach i szkoleniu na poziomie klubowym. Trener reprezentacji jest przede wszystkim selekcjonerem a dopiero potem trenerem. Co on ma zrobić z zawodniczką która w klubie nie nauczyła się przyjmować ? A kogo on ma wybrać jak nie ma z kogo ?
Siatkarki miały już trenera z najwyższej półki. To Marco Bonitta z Włoch. On też nic nie poradził.
Dlatego teraz nie będzie żadnych nerwowych ruchów ze strony PZPS tylko długofalowa praca z jednym trenerem która musi przynieść efekty w dłuższej perspektywie. Zaplecze jest dobre, mamy dobre juniorki, jest w miarę silna liga więc cudów nie ma. To musi dać efekty w kolejnych latach.
Czerwone paznokcie dnia 11/09/2013
Oglądaliście studio pomeczowe?? Wg mnie padło tam wiele mądrych zdań z którymi się zgadzam. Moja konkluzja: rok zmarnowany, a można go było wykorzystać na ogrywanie i wprowadzanie kadetek. Zero perspektyw na przyszłość. Jedyny mecz godny uwagi to ten z Bułgarią ale można dyskutować ile było w tym naszej gry a ile braku formy Bułgarek. Aż strach pomyśleć ile będzie L4 w styczniu kiedy trzeba będzie grac o awans na MŚ i Makowski będzie miał do dyspozycji krótko przed z formą robioną w klubie.
ksdani dnia 11/09/2013
a moze inaczej

1. Co dal ten rok reprezentacji i trenerowi?

2. Czy dowiedzielismy sie czegos, czego nie widzielismy przed sezonem?

3.
a zyski
b. straty

odpowiedzi:
1. nic
2. nieczego
3. a-brak
b -stracony sezon
Czerwone paznokcie dnia 11/09/2013
Piszecie, że rzucenie kadetek na głęboką wodę może im zaszkodzić i nauczyć je przegrywać. Nasuwa mi się pytanie: czy obecny zespół i siatkarki które w ostatnim czasie przewijały się przez kadrę też w pewien sposób nie przyzwyczaiły się do przegrywania i obniżonych wymagań i tego że cokolwiek zrobią i ugrają będą traktowane po macoszemu?? No i najważniejsze czy kadetki zagrałyby o wiele gorzej??
kaede dnia 11/09/2013
Makowski zebrał w kadrze najlepsze siatkarki na ten moment - w większości całkiem młode, ograne w lidze, przewijające się przez reprezentacje i starał się wycisnąć z tego jak najwięcej. jaki to efekt przyniosło, wszyscy widzimy. najbardziej mnie dziwi i zarazem martwi to, że potrzebował 8 meczów, żeby znaleźć "optymalne" ustawienie naszego zespołu i zrozumieć, że Kaśka powinna grać na ataku. to nie wróży dobrze na przyszłość. nie wiem czemu, ale kompletnie nie myślał przyszłościowo, o ograniu jakiejkolwiek nowej zawodniczki. chodzi mi o to, że można było wystawić kilka dziewczyn do wgp, zwłaszcza w początkowej fazie albo w meczach ze znacznie słabszymi rywalami, a potem zgrywać pierwszą szóstkę. teraz nie będzie takiej możliwości. mam nadzieję, że któraś z młodych rozbłyśnie w OL, dostanie powołanie i szansę na jakąś realną grę, ale bądźmy realistami, to jest raczej niemożliwe.
w oparach absurdu dnia 11/09/2013
Sukcesy reprezentacji seniorskich w 2013 smiley

15 miejsce w GP siatkarek - najgorsze miejsce w historii ich występów
11 miejsce (?) w ME siatkarek - wyrównanie najgorszego miejsca w historii (ME 1987)
11 miejsce W LŚ siatkarzy - wyrównanie najgorszego miejsca w historii (LŚ 2009)

Zwycięstwa Polek (3)

Kazachstan (17 miejsce w GP)
Argentyna (16 miejsce w GP)
Bułgaria (13-16? miejsce w ME ?)

Zwycięstwa Polaków (4)

2 x Argentyna (1wygrany mecz w fazie interkontynentalnej - 5 punktów dałoby 17 miejsce po fazie inter.)
2 x USA (12 miejsce w LŚ)

Uprzedzając pytanie o miejsce siatkarzy na ME - 11 (2007) , jest o co walczyć smiley
Czerwone paznokcie dnia 11/09/2013
Zresztą, nie róbmy z kadetek jakiś rozhisteryzowanych nastolatek które będą się bały wyjść na boisko. Za rok to będą dziewczyny około 20, to już dorosłe kobiety i nie mogą chować głowy w piasek i muszą sobie radzić z problemami . Też mogą mieć swoje ambicje i z jeszcze większą wolą walki wkroczą na boisko. Żeby się nie okazało, że znów prześpimy pewien okres.
Zen dnia 11/09/2013
Jeszcze odnośnie próbowania Kasi na przyjęciu. Myślę, że to główna przyczyna spadku formy i braku sił w ostatnich meczach. Może mało przyjmowala ale jednak ta zmiana musiała kosztować. Przyjmująca to najbardziej wyszerpująca pozycja w siatkówce.
ksdani dnia 11/09/2013
Ireneusz Kłos, były trener żeńskiej reprezentacji. - Piotrek Makowski od momentu objęcia reprezentacji szukał przyjmującej wszędzie, gdzie się da, nawet wśród atakujących. Testy nie do końca się udały, mam jednak nadzieję, że to nie pierwszy i ostatni turniej tej kadry pod wodzą Piotrka - dodaje.


od takich ekspertow lepiej trzymac sie z daleka


kaede: w poprzednim sezonie byly takie mlode co zablysnely w orlenlidze - dostala ktoras szanse?
kaede dnia 11/09/2013
ksdani: chyba niezbyt dokładnie wyjaśniłam o co mi chodzi smiley w zeszłym sezonie były takie, które zabłysnęły i powinno się je zabrać w tym roku na turnieje wgp, żeby je ograć. wszyscy wiemy co zrobiono w tym temacie => nic. w następnym sezonie nie będzie czasu na eksperymenty i próby, więc liczę, że któraś z nich w ol rozbłyśnie na tyle, żeby wskoczyć do 12, jeśli nie do 6. może Grejman się to nie uda w tym sezonie, bo ciężko jej się będzie przebić do pierwszego składu Chemika, ale może Kurnikowska?
bazin dnia 11/09/2013
Za rok to będą dziewczyny około 20, to już dorosłe


Jakim cudem? To są 17 latki, dziewczyny z rocznika 1996, które maturę będą zdwać dopiero za dwa lata. Jesli dobrze pamietam, to ktoś podlinkowal na naszej stronie video z pomeczowymi wywiadami naszych dziewczyn po wywalczeniu złota ME kadetek i one nie byly praktycznie w stanie wykrztusić słowa do kamery, tylko zamiast cieszyć się z swojego olbrzymiego sukcesu cały czas ryczały. Dajmy więc może tym dziewczynom normlanie pożyczyć, żeby mialy czas skończyć szkołe, zdać maturę, a nie wrzucajmy ich na głęboką wodę i nie obciażajmy ich już w tej chwili presją wyników i oczekiwań, żeby już w 2016 były gotowymi na start w IO w Rio siatkarkami.

Przypomniałem już w tym wątku, że 20 letnia dziś Diouf, czy 21-letnia Van Hecke, najlepiej rokujące europejskie atakujące "około 20-tki" dostały nagrody indywidalne zarówno na ME i MŚ kadetów w 1999 roku. A zostały po raz pierwszy powołane do kadry seniorów, odpowiednio w 2012 i 2013 roku, czyli trzy-cztery lata od tamtej imprezy. Dodatkowo obie znacznie wcześniej, niż się to zapewne stanie w przypadku naszych dziewczyn podpisały kontrakty zawodowe, czy nawet jak w przypadku Belgijki wyjechały za granicę, żeby grać zawodowo w siatkówkę w innym kraju.
bazin dnia 11/09/2013
kadetów w 1999 roku.


Upsss - ME i MŚ U18 w 2009 oczywiście
bazin dnia 11/09/2013
Nasze kadetki cztery tygodnie temu po porażce 0:3 w ćwierćfinale MS U-18 z drużyną USA -> https://www.youtube.com/watch?v=f0rbD006eUg
Czerwone paznokcie dnia 11/09/2013
Napisałam przecież około 20smiley Zresztą, tak jak napisał KS, wystarczy spojrzeć kiedy zaczynały grać choćby Skowrońska czy Glinka
Takie trzymanie pod kloszem, chuchanie i dmuchanie też może mieć zły wpływ na rozwój człowieka bo w końcu trzeba się zderzyć z brutalnym życiem.
Pewnie nie jedna doświadczona zawodnicza będzie płakać po finałach i półfinałach i nie widzę w tym nic złego. My mamy parszywe widoki na przyszłość jeśli te dziewczyny nie zaczną grać. Chodzi o to, że nie było ryzyka i nawet próby wprowadzenia kilku z nich do zespołu ze strony PM. Zero ryzyka i to kiedy i tak już chyba sięgnęliśmy dnia.
krzysiu dnia 11/09/2013
My nie mamy nic do stracenia - nie muszą grać od razu kadetki ,ale młode z OL już mogłyby.
ksdani dnia 11/09/2013
kaede: tylko trzeba brac pod uwage, ze zwodniczek - tych doswiadczonych i chetnych do gry - tez nie bedzie i co wtedy?
siodemka L Anna Sołodkowicz, Tamara Rakić, Anna Rybaczewski , Aleksandra Wójcik
palacanki: Kinga Dybek, Paulina Głaz, Julia Twardowska, Agata Karczmarzewska-Pura
pilamki: Agata Babicz, Joanna Kuligowska, Daria Paszek, Veronika Hudima
mineralne: Aleksandra Jagieło, Natalia Kurnikowska, Emilia Mucha.
impel: Patrycja Polak, Bogumiła Pyziołek, Ewelina Sieczka, Maren Brinker
beef: Dorota Ściurka, Martyna Grajber, Natalia Nuszel , Noris Cabrera
aluprof: Heike Beier, Natalia Strózik, Karolina Ciaszkiewicz, Joanna Prokop, Koleta Łyszkiewicz, Monika Czypiruk-Solarewicz

to tylko zeby pokazav ile mlodych zawodniczek w tym sezonie ma szanse na granie - tylko jesli chodzi o przymujace..bo jest ich wiecej, taa
Ciekawe czy po tym sezonie dalej pseudo spece beda twierdzic, ze nie nma zadnej nowej i ciekawej zawodniczki w przyjeciu...
krzysiu dnia 11/09/2013
Nie no z Nuszel to jest przesadzone smiley z całym szacunkiem dla niej . Ale inne już tak;choć mam pytanie do ciebie i innych czy jest wśród tych taka zawodniczka o dobrym przyjeciu i ataku jak na razie? Czy wszystkie to typowe Kingi Kasprzak smiley
ksdani dnia 11/09/2013
krzysiu: klika razy podawelm jak to wyglada..
PRZYJMUJĄCA Z NAJLEPSZYM PRZYJĘCIEM sezon 2012/2013
35,48% Ściurka Dorota (198/558)
35,39% Werblińska Anna (183/517)
34,96% Mucha Emilia (50/143)
34,75% Malesevic Tijana (163/469)
34,75% Grejman Anna (204/587)
33,98% Leys Charlotte ( 156/459)
33,75% Kaczorowska Klaudia (214/634)

aa chcesz porownanie z Kasprzyk i Sieczka?
to moze tak
Przyjecie efektywnosc- efekyuwnosc ataku
Werblinska: 0,29 ( ef.ataku 0,29)
Mucha: 0,24 ( ef.ataku 0,21)
Grejman: 0,21 ( ef.ataku 0,28)
...
E.Skowronska: 0,16 ( ef.ataku 0,3)
...
...
...
.
Kasprzak: 0,09 ( ef, ataku 0,3)
Sieczka: 0,07 ( ef.ataku 0,24)

jak widzisz to sa "efekty" gry mlodych w orlenlidze a ine wsrod juniorek, kadetek czy w 3 lidze.Niezaleznie jak patrzymy na statystyki to ponad dwukrotnie lepsza efektywnosci przyjecia mowi sama za siebie szczegolnie przy problemach w tym elemencie w reprze.
jak by to bylo gdyby zapomniec o wieku i patrzec na wszystkie tak samo, jak na zawodniczki OL?
ksdani dnia 11/09/2013
rosja - turcja cwiercfinal na zmiane ( podwojna ) wchodzi atakujaca Malych lat 20 wzrost 187..no kurcze przeciez za mloda i za mala..ehh ten rosyjski trener smiley (
no i co?
Perla dnia 11/09/2013
Zen, Paulina Maj dotychczas, jest najlepszą polską zawodniczką w rankingach indywidualnych i to na pozycji przyjmującej. Długo po niej jest Sieczka , bo 30, a Kasprzak 50. Daleko również na swojej pozycji plasuje się KSD.
Najlepiej wytykać pojedyncze błędy. Jedne ryzykują zagrywką, inne oceną upadku piłki. Jeżeli się pomyli atakująca, to jest o key. Maj nie wolno wcale sęe pomylić, bo od razu krytykanci by ją zagryźli. Nie tylko na Maj ciąży obowiązek perfekcji.
bazin dnia 11/09/2013
turcja cwiercfinal na zmiane ( podwojna ) wchodzi atakujaca Malych. no kurcze przeciez za mloda i za mala..ehh ten rosyjski trener


Rosjanie w tym turnieju po kontuzji Matienko (która został już w Niemczech operowana) zostali tylko z jedną rozgrywającą - Pankową, więc pewnie miałeś na myśli zmianę za Pankową na zagrywce, lub pod siatką na bloku na jedną pozycję?
ksdani dnia 11/09/2013
prawde mowiac ogladalem z doskoku i akurat wchodzila smiley
ale bardziej mi chodzi o wiek i wzrost. Przy tych warunkach fizycznych zostac powolana do repry Rosji to trzeba miec duzy talent..bardzo duzy i to, kurcze, na mlota smiley
Musze sobie zapisac ta mloda smiley
Czerwone paznokcie dnia 11/09/2013
O, niesmileysmiley moje Turczyneczki ale mi teraz smutnosmiley
Ale cały sezon coś są pod formą. Jak nie one, straciły wszystkie swoje atuty.
Mam nadzieję, że Serbki zrobią porządek z Rosjankami w półfinale i je zleją.
ksdani dnia 11/09/2013
taa, oierwszy jak pierwszy ale tzreci set wygladal na poczatek "grania" turczynek a tu taka kiszka.
ksdani dnia 11/09/2013
no masz, musze sie przyznac, ze troche lekcewazylem francuzki i nie mialem zamiaru ogladac ich meczu z belgijkami - musze sie udrzec w..kolano i popatzrec - wlasnie zakonczyly 3 seta atakiem z lewego i prowadza 2:1 smiley
ksdani dnia 11/09/2013
10:16 czyli zanosi sie na tb, serie sie zdarzaja mecz na ..srednim poziomie,,ake oba zesply w miare poukladane
bazin dnia 11/09/2013
prawde mowiac ogladalem z doskoku i akurat wchodzila
ale bardziej mi chodzi o wiek i wzrost. Przy tych warunkach fizycznych zostac powolana do repry Rosji to trzeba miec duzy talent..bardzo duzy i to, kurcze, na mlota


Przez chwilę miałem po prostu zagwozdkę i zaczęłem zastanawiać, kto w drużynie rosyjskiej może rozgrywać, jeśli zrobili podwójną zmianę, mając po tej nieszczęśliwej kontuzji Matienko już tylko jedną zawodniczkę na rozegraniu. smiley

A co do Małych, to ona teraz nominalnie gra w reprezentacji Rosji jako przyjmująca. Podobnie jak w "Zariczu" Odincowo, gdzie Isajewa gra na "4, czyli nominalnie na młocie, a ona na "5" czyli na lewym ataku/przyjęciu.

Faktycznie jednak obie w drużynie klubowej stają do przyjęcia - w niektórych ustawieniach robi to jedna, w innych druga, ale przyjmują bardzo mało (w poprzednim sezonie wyręczała ich Del Core) , bo to przynajmniej na razie, nie jest na pewno mocną strona obu siatkarek Isajewa zresztą też została w tym roku powołana do sbornej, grała podczas WGP, jest też na tych ME, nominalnie właśnie jako druga atakująca
bazin dnia 11/09/2013
Ale radość Belgijek - zagrają w pólfinale. Brawa jednak i dla Francuzek za twardą walkę. Chyba niewiele osób się spodziewalo, że stawią dziś taki opór. smiley
ksdani dnia 11/09/2013
nie zwrocilem przedtem na nia specjalnej uwagi chociaz nazwisko kojarzylo i dopiero ten wiek podzialal - zboczenie takie -pewnie z wgp cos switalo smiley.
Widzisz, to jest akurat przyklad tego o czym "mowie" - 20 lat i jest wprowadzana do repry i jakos po klapie na wgp nie zostala odstawiona na bok.
I o to i o to chodzi

szkoda francuzek, sadze, ze ten wczorajszy maraton mial jednak wplyw na koncowke spotkania. W kazdym razie belgijki w polfinale nie sa specjalna niespodzianka. maja bdb sezon.
bazin dnia 11/09/2013
Widzisz, to jest akurat przyklad tego o czym "mowie" - 20 lat i jest wprowadzana do repry i jakos po klapie na wgp nie zostala odstawiona na bok.


W drużynie uniwersjadowej też była, choć i tam też grała bardzo mało. Nowy trener sbornj Mariczew na początku sezonu ambitnie założył sobie, że z Matienko postara się przyspieszyć grę sbornej i grac bardziej kombinacyjnie, więc pewnie poszukiwał wykonawczyń pod taką grę wśród młodych skrzydłowych - stąd pewnie obecność w kadrze Małych, Isajewej, czy Czapliny.

Jednak bardzo nieudany dla Rosjanek sam początek WGP sprawił, że Mariczew musiał z tej koncepcji szybko zrezygnować, na rzecz powrotu dla tradycyjnej dla sbornej taktyki grania na "dwie wieże na skrzydłach": Gonczarową i Obmoczajewą. Doszła jeszcze do tego podczas samego turnieju kontuzja Matienko - Pankowa na skrzydła rozgrywa wyraźnie wolniej i głównie prawe/lewe

Zresztą, żeby grać kombinacyjnie, na przykład uruchamiać pipe`a, to trzeba mieć jeszcze najpierw środkowe, które atakują rzeczywiście w pierwszym, a nie drugim tempie ze wznoszących piłek. A Rosjanie mają na środku także praktycznie same "wieże" - środkowe wykorzystujące swój wzrost i zasięg i atakujące z piłek wysokich. I blokujące po drugiej stronie siatki do nich się po prostu się nie wieszają w tym pierwszym tempie - o grę kombinacyjną jest trudno. Zostaje gra lewe, prawe na Koszelewą i Gonczarową, natomiast pozostałe siatkarki głównie tę dwójkę wspomagają. Małych, Czaplina i Isajewa, wręcz są teraz tylko zawodniczkami zadaniowymi, wchodzącymi na jedną akację; na blok, czy zagrywkę.
Anna dnia 11/09/2013
Serbki 14:3 z Włoszkami. na pierwszej technicznej prowadziły 8:0... Dajesz Brako.
ksdani dnia 11/09/2013
z tym, ze jesli dobrze pamietam "czas" to proby przspieszeina byly juz z poltora roku temu. Podobnie ze zmianami w grze obronnej. Nie bardzo mam czas i ine bardzo wiem co sie stalo z Matienko, sadzielme tylko, ze jakis uraz w pierwszym meczu z bialorusia ale o operacji ine czytalem. mozesz napisac cos blizszego, co sie stalo?
Anna dnia 11/09/2013
Będą fajne potyczki. Obserwuje bacznie siatkarki Orlenligi.. będze się działo. Serbia-Włochy 25:14.. bez emocji na razie.
bazin dnia 11/09/2013
Nie bardzo mam czas i ine bardzo wiem co sie stalo z Matienko, sadzielme tylko, ze jakis uraz w pierwszym meczu z bialorusia ale o operacji ine czytalem. mozesz napisac cos blizszego, co sie stalo


Złamała kciuk i potrzebna była operacja w klinice ortopedycznej w Monachium

z tym, ze jesli dobrze pamietam "czas" to proby przspieszeina byly juz z poltora roku temu. Podobnie ze zmianami w grze obronnej


Ale Mariczew, który w tym roku został trenerem kobiecej sbornej, a do tej pory pracował z mężczyznami (zresztą jednocześnie dalej pozostaje trenerem męskiej drużyny Dynama Moskwa) zapowiadał zmiany wręcz radykalne. Koniec ze świecami na skrzydła, więcej kombinacji, częstsze uruchamianie pipe`a itd... Ale do tego potrzeba jeszcze odpowiednich wykonawczyń, a nawet młode rosyjskie siatkarski mają jednak pewne nawyki gry, które niełatwo zmienić. I z tej zmiany stylu, j ak widać po tym turnieju pozostało niewiele. W przyszłym roku na MŚ wróci jeszcze zapewne do sbornej Gamowa i a wtedy już całkowicie będzie tak jak dawniej.
bazin dnia 11/09/2013
2:0 ale Niemki jednak dziś się z Chorwacją trochę męczą
ksdani dnia 11/09/2013
za to serbki w pierwszym secie rozjechaly wloszki do 14

a co do rosjanek to sadze, ze zadecyduja MS - jesli przegraja to zmiana stylu jest prawdopodobna.
Fakt, ze grajac po staremu zdobywaly tytuly ale i dozanwaly dotkliwych porazek jak na IO a to, ze przegraly z pozniejszymi mistrzyniami niewiele zmienia.
heh omze to troche zyczeniowe z mojej strony bo w sporcie liczy sie efektywnosc ale jak sobie sobie przypmne ..gamowa..gamowa..gamowa..oo sokolowa..oo gamowa..to bylo takie nudne smiley
bazin dnia 11/09/2013
Przy stanie 26:25 Włoszki miały w górze piłkę setową, ale Włoszka na pustej siatce wyrzuciła piłke w aut. Serbki wygrały dwie następne akcje i przychyliły losy tego seta na swoją korzyść. Prowadzą już 2;0
ksdani dnia 11/09/2013
niemki w polfinale..
Anna dnia 11/09/2013
Więcej walki. Ale Serbki na przewagi wygrywają drugą odsłonę. Rozgrywająca Maja zaatakowała z drugiej lini przy setowej ;-) 2:0 dla Serbii, ale sprawa awansu jest otwarta, jest co ogladac.
ksdani dnia 11/09/2013
ups jak costa tak przyjmuje to bedzie ciezko
Anna dnia 11/09/2013
Takie krótkie w chemiku sie szykują? hehe smiley
ksdani dnia 11/09/2013
zgrywka rowala wloszki..przyjmuja teraz gorzej niz nasze..
bazin dnia 11/09/2013
12:4 w III secie dla Serbii. Zapowiada się partia bez historii
Anna dnia 11/09/2013
bo Maja O świetnie obsługuje swoje środkowe.
ksdani dnia 11/09/2013
bez niespodzianek..

Niemcy - Belgia
Rosja - Serbia

to wyglada ja final w 1/2
Malgorzata dnia 12/09/2013
Biorę ten wynik na siebie i na nikogo nie będę zrzucał winy.


Dzień przed meczem z Włoszkami rozmawiałem z trenerem Serbii Zoranem Terzicem. On doszedł do takiego wniosku, że tam, gdzie nie ma pieniędzy w sporcie, jak w jego kraju, tam są sukcesy. Dla jego zawodniczek sukces był szansą wybicia się, wyrwania ze spychanego nieco na margines państwa. Wielkie imprezy były dla nich oknem na świat i teraz wszystkie grają w klubach zagranicznych. A u nas jest chyba niektórym za dobrze i zaczyna brakować motywacji. Pamiętam czasy, kiedy w Polsce nie żyło się trudniej niż obecnie, a w sporcie odnosiliśmy największe sukcesy


http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/383750/piotr-makowski-biore-odpowiedzialnosc

Wygląda na to, że trener bierze winę na siebie, ale jednak tak nie do końca. W całym tym artykule nie znalazłam ani jednej informacji na temat tego w czym zawinił on sam, za to znalazł się ten ciekawy fragment o tym, jak to niektórym (siatkarkom) jest za dobrze. Niestety zarówno wyniki trenera, jak i jego wypowiedzi nie rokują zbyt dobrze na przyszłość.
ksdani dnia 12/09/2013
oj tam oj tam
Piotr Makowski dodał: - Widocznie wszyscy Polacy mają problem z wygrywaniem ważnych, kluczowych meczów. Dręczy on piłkarzy, dręczy koszykarzy, siatkarki nie są tu wyjątkiem.

dziwne, ze w jeszcze bardziej stresujacym meczu - z bulgarkami o wyjscie z grupy- daly sobie rade.. cos ten kolcz kreci no i czy czasem trener odpowiada nie tylko za przygotowanie fizyczne a moze i za psychiczne..czy nie ?

Biedak, eskimosi narzucili mu sklad, jenek z czarnolasu zle przygotowal fizycznie, maniek zawalil taktyke a cyklisci zajezdzili ksd na wgp ale za reszte to on bierze pelna odpowiedzialnosc ( tylko nalezy wspomniec, ze to zawodniczki zle graly a nie ON - kolcz nad kolcze).
Brasil dnia 12/09/2013
Siedzę na telefonie, więc krótko napiszę: potencjał tej ekipy jest jaki jest, więc można bronić Makowskiego, ale po części zatrwazajaca ilość błędów własnych, a w całości proste błędy komunikacyjne, proste pomyłki wynikające z braku zgrania (których było sporo), to jednak już kwestia trenera. Jestem ostatni (no po Realiscie ), który jakoś szczególnie obwinialby za porażki trenera, ale oglądałem to ME bez spiny i taką mam refleksję.
Perla dnia 12/09/2013
Ty, Pan Andrzej jak każesz siebie zwać .Ciebie mogła zawieść tylko Zenik tym , ze nie jest w kadrze. Maj odwaliła kawał dobrej roboty mimo, ze żadna z nich nie była w formie.
Czerwone paznokcie dnia 12/09/2013
Valentina A. bujała się wczoraj na boisku jak jakiś gangster który chce kogoś rozwalić. Tylko porządnego gnata jej brakowałosmileysmiley KOCHAM tą dziewczynę. Niestety takiego obrotu spraw dla Włoszek się spodziewałam.:/ Serbki są genialne. Terzic też.
ksdani dnia 12/09/2013
Ari nawet jak sie cieszy to ja czekam czy przy okazji komus ine przywali heh ma dziewczyna charakter smiley
ksdani dnia 13/09/2013
PA: ine masz pojecia o czym piszesz. To co sie dzialo w reprze w tym rok najbardziej szkodzilo grze rozgrywajacych i lbero. Zamiast wypracowanych schematow to zagadywanka gdzie sie tym razem ustawia kolezanki, jaki kierunek zakryje blok czy ..kto tym razem na mnie wpadnie..


Gdy gra się nie układa, trzeba szukać jakichś rozwiązań. Przecież gdyby nie zmiany w meczu z Bułgarią, pewnie nie odnieślibyśmy zwycięstwa.
Piotr Makowski: Wiadomo, że lepiej mieć wykrystalizowaną szóstkę, ale my w tym momencie takiego komfortu nie mamy a ja robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby wygrywać mecze.


no to juz wiemy, robil wszystko zeby wygrywac..tu i teraz smiley
ksdani dnia 13/09/2013
hmm a to tak dla informacji ale nie tylko

Mariola Zenik typuje, że to właśnie Paulina będzie jej następczynią w kadrze. - Paulina jest bardzo żywiołową zawodniczką. To nas od siebie odróżnia. To jest zdecydowanie jej plus. Jest bardzo dobra w obronie. To taki walczak. Ma również stabilne przyjęcie. Gdy w kadrze przyjmowałyśmy rna dwier1;, współpracowało nam się bardzo dobrze. Ciężko mi ocenić się z boku i znaleźć jakieś podobieństwa między nami. Wydaje mi się, że już w niedalekiej przyszłości to ona będzie grała jako pierwsza na tej pozycji r11; zaznacza podstawowa ciągle jeszcze libero kadry Jerzego Matlaka.

arch. rep.net, rok 2010
Perla dnia 13/09/2013
ksdani, tak jak byś słyszał naszą rozmowę. To prawda o czym piszesz.
PA, nie czepiaj się tylko Pauliny . Równie dobrze te same pretensje można kierować do KSD, która wypuszczała piłki w aut. One przepracowały zgrupowanie sumiennie. To nie wina zawodniczek, ze szkoleniowcy nie trafili z formą.

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.
ksdani

Drużyna roku: https://tiny.pl/dwvbk
ksdani

Patryk Niemiec i Kewin Sasak w przyszłym sezonie nie będą reprezentować barw Trefla Gdańsk
ksdani

Wiktor Nowak - 25-letni rozgrywający zostaje w PGE GiEK Skrze Bełchatów.
ksdani

Trefl: Dawid Pruszkowski i Jordan Zaleszczyk żegnają się z klubem
ksdani

Po ponad 2 latach spędzonych w Olsztynie, Javier Weber żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Trenerze - dziękujemy za wkład w rozwoju naszego Klubu i życzymy powodzenia!
ksdani

Zaksa: Z ogromną radością informujemy, że Eriki Shoji jest kolejnym zawodnikiem, który w najbliższym sezonie będzie bronił barw naszego klubu
ksdani

1liga kobiet: turniej finałowy wygrały zawodniczki Sokoła & Hagric Mogilno.. MVP: Przybyło .. Gratki smiley
ksdani

Ptoki- Aluron 2 s. .. 15:8.. 20:23.. Szał..
ksdani

Amanda Campos odchodzi z Wiewiór
ksdani

2 zawodników - Janusz Gałązka i Jakub Czerwiński ? zostaje w Treflu Gdańsk. Sezon 24/25 będzie 3, w którym środkowy i przyjmujący będą reprezentować barwy gdańskiego Trefla.