Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Transfer AZS Politechniki Warszawskiej |
Komentarze |
|
dnia 31/05/2011
Czyżbyśmy zegnali sie z Zibim w Wawie?
Pewnie tak. Jakopin to leworęczny ofensywny przyjmujący, który zresztą z ataku na przyjęcie został przestawiony w Bledzie przez Glenn Hoaga dopiero w sezonie 2009/2010. Jednym słowem, w tym elemnencie orłem na pewno jeszcze nie jest i para przyjmujących Bartman-Jakopin przyjęcia Politechnice na pewno nie zabezpieczy. Słoweniec jest ściągany do W-wy jednak raczej jako następce Zibiego, niż jako jego partner.
No chyba, że prezes Dolecka i Panas chcą w przyszłym sezonie zastosować "patent" AA i ustawić Zibiego u siebie w druzynie na młocie. |
dnia 31/05/2011
I to ostatnie ( czyli mlotek zbycha) jest bardzo prawdopodobne.. |
dnia 31/05/2011
to byłoby urocze - na przyjęciu atakujący, na młocie - przyjmujący nie wiem, jak Zbyszek się na to zapatruje, ale ja do tego atakującego nie jestem przekonana. |
dnia 31/05/2011
I to ostatnie ( czyli mlotek zbycha) jest bardzo prawdopodobne..
To byłaby fantastyczna opcja ale niestety to chyba wcale nie jest takie pewne bo komuś może zabraknąć jaj, żeby zaryzykować. Ale gdyby był Bartman, Kubiak i Jakopin to Warszawa by kopała aż miło |
dnia 31/05/2011
I to ostatnie ( czyli mlotek zbycha) jest bardzo prawdopodobne..
Moim zdaniem jednak nie. Dla samego Zibiego, przestawienie na atak także w klubie, to jednak zbyt duże ryzyko. Pamiętajmy, że jest spora szansa, źe na PŚ w Japonii jesienią wróci gajowy Maniek i wyrzuci z lasu wszystkich harcowników, którzy mieli chrapkę na jego miejsce.
A ponadto, po czterech meczach reprezentacji, w tym dwóch oficjalnych trudno powiedzieć, czy koncepcja AA z przestawieniem Zibiego się sprawdzi. Na razie dla Jankesów Zbyszek na tej pozycji to była prawdziwa niezapisana kartka - jakiś okazji do obserwacji statystycznych jego gry, do tej pory przecież nie mieli. Podczas następnych spotkań w LŚ Zibi będzie już jednak trochę lepiej rozpisany i wtedy mogą zacząć się schody. |
dnia 31/05/2011
to czy wróci, uzależnione będzie przede wszystkim od tego, jak ta reprezentacja będzie sobie radzic - jak sie okaże, że kiepsko, to sięgniemy po tych co sobie odpoczywali. |
dnia 31/05/2011
Wydaje sie, że mimo dziesiejszej informacji o transferze Jakopina Polibuda znajduje się jednak głęboko w lesie. Po zakontraktowaniu przez Trefl Łomacza, i jednak więcej niż prawdopodobnym odejściu do Jastrzębia Bartmana, aby utrzymać mocny skład, zatrzymać na środku Ardo Kreek, i do tego pozyskać klasowego zagranicznego atakujacego, Polibuda musiałaby koniecznie wyciągnąć Fabiana Drzyzgę z Częstochowy. A ten, mimo finansowych problemów czestochowskiej drużyny, ma jednak ważny kontrakt z AZS-em. |
dnia 31/05/2011
Pamiętajmy, że jest spora szansa, źe na PŚ w Japonii jesienią wróci gajowy Maniek i wyrzuci z lasu wszystkich harcowników, którzy mieli chrapkę na jego miejsce.smiley
Ja wcale tego taka pewna nie byłabym. Anastasi ponoć powiedział, że jeżeli w Lidze Światowej wypali mu ta kadra, którą ma teraz, to w dalszych rozgrywkach składu zmieniał nie będzie. Ma wrócić tylko Zagumny, a reszta, która poprosiła o wolne nie. |
dnia 31/05/2011
. Anastasi ponoć powiedział, że jeżeli w Lidze Światowej wypali mu ta kadra, którą ma teraz, to w dalszych rozgrywkach składu zmieniał nie będzie
Moim skromnym zdaniem, nie należy tych słów brać sobie aż tak bardzo do serca. Na razie, to cała nasza gra opiera się na Bartku Kurku, do którego w momencie kiedy znajduje się na boisku, idzie nawet 80% wszystkich piłek sytuacyjnych. Jedyny wniosek jaki można wyciągnąc z dwóch pierwszych meczów z Amerykanami, jest taki, że kiedy dobrze gra Kurek - nasza drużyna wygrywa, a kiedy on zawodzi, nie jesteśmy ugrać na przeciwnikach ani jednego seta. Nie oszukujmy się, w tym momencie nie mamy wcale wyrównanego kolektywu, tylko drużynę z jednym wyróżniającym się solistą. I to solistą, ktory potrafi bardzo zaskoczyć zarówno na plus, jak i na minus swoją bardzo nieustabilizowaną formą.
Z taką drużyną może nawet się da wygrać pojedyncze mecze, ale w praktyce turniejowej to się na pewno nie sprawdzi - jeśli przychodzi grać sześć, czy osiem spotkań pod rząd, to nie tylko Kurkowi zdarzy się taki mecz w którym będzie miał wyraźnego doła. To samo zdarzy się i Kazijskiemu i Juantorenie. Wniosek - Kurek na gwałt potrzebuje na swojej pozycji pełnowartościowego zmiennika i jedynym takim siatkarzem, którym w tej chwili dysponujemy ( przynajmniej dopóki Świder nie odbuduje swojej formy) tak naprawdę jest tylko i wyłącznie Zibi. Nasza kadra potrzebuje nie tylko Zagumnego, ale także Wlazłego, Winiara, Plińskiego Kadziewicza, Świdra, Gruszke, nie tylko dlatego, że potencjalnie są oni lepsi od zawodników grającej aktualnie szóstki, ale także z tego powodu, że nasza ławka rezerwowych jest w tej chwili po prostu bardzo cienka. A już szczególnie dotyczy to przyjęcia. W swojej aktualnej formie Bąkiewicz pewnie w ogóle nie powinien znaleźć się kadrze. |
dnia 31/05/2011
Ja wcale tego taka pewna nie byłabym. Anastasi ponoć powiedział, że jeżeli w Lidze Światowej wypali mu ta kadra, którą ma teraz, to w dalszych rozgrywkach składu zmieniał nie będzie. Ma wrócić tylko Zagumny, a reszta, która poprosiła o wolne nie.
proszę o fragment potwierdzający, że AA coś takiego powiedział . Droga do kadry dla chłopaków \, których teraz nie ma jest otwarta, AA powiedział tylko tyle, że będą sobie musieli miejsce wywalczyć, że nie ma tak, że wracają i grają - i to chyba normalne. poza tym sezon kadrowy jest tak długi, że tym składem który teraz mam choćby chciał to po prostu nie da rady. |
dnia 31/05/2011
jak ja lubię jak sobie ludzie tak co nie usłyszą to dopowiedzą... super. |
dnia 31/05/2011
Kubiakowi wyraźnie brakuje kilku centymetrów, więc kiedy połówkę naszej szóstki będą stanowili Ruciak, Kubiak, Woicki, to nawet jeśli w polu będziemy bronić jak Japończycy, to niestety akurat z takimi parametrami fizycznymi w rozgrywkach reprezentacyjnych nie będzie mieć wielkich szans . Jednego siatkarza < 190 cm da się jeszcze w bloku ukryć, dwóch takich siatkarzy w szóstce jest już bardzo ciężko, a jak się ma trzech, to trzeba wymyślać takie przedziwne ustawienia zarówno ataku, jak i blok/obrona, jak na przykład niektóre słabsze drużyny azjatyckie - choćby Tajlandia na turnieju przedolimpijskim w Porugalii, w 2008. Z tego co pamiętam właśnie Tajowie w latach 60-tych, czy 70-tych w oficjalnie zgłosili do MKOL kuriozalną propozycję ograniczenia wzrostu zawodników, zarówno w koszykówce, jak i siatkówce, ale nie wniosek upadł. Wszyscy znamy siłę PZPS-u , ale obawiam się, że na przepchnięcie podobnego wniosku we władzach światowej siatkówki już w tym sezonie, nie mamy jednak wielkich szans
Poza tym skąd pewność, że Wawa weźmie zagranicznego atakującego?
Zyta - masz oczywiście rację, że mogą wziąć Polaka, co rozwiąże im problem z ilością obcokrajowców. Ale sam już nie wiem, czy na przykład taka para atakujących Gromadowski-Sarnecki, w porównaniu do ubiegłorocznej obsady na tej pozycji (Statsenko r11; Robert Prygiel) to będzie wzmocnienie, osłabienie drużyny, czy też może zachowanie status quo. ? |
dnia 31/05/2011
Bardzo dobry transfer,teraz czekam tylko na potwierdzenie Zbyszka(oby) i dobrego sypacza i bedzie git!W kontekście kadry to nie uważam ze Kubiak(w razie awarii Bartka) byłby dziurą w bloku!Do tego akurat oprócz wzrostu liczy się jeszcze "skok",czucie,czytanie gry a to akurat Michał ma!Sam wzrost(vide MM) nie wystarcza!Jest tylko jeden problem!Nie jestem pewien czy AA nie skłania się raczej ku chłodnej analizie Bazina czego przykładem sobotnia zmiana Bartka na rachitycznego Bąkiewicza.A swoją droga co może wniesć do kadry zawodnik ktoremu kolejny rok z rzędu wystarcza heblowanie bełchatowskiej ławki!Michale!Mistrzu Europy!Gdzie Twoja ambicja?Chyba ze ktos mi wmowi ze chce wygryżć Winiara albo Kurka! |
dnia 01/06/2011
Obys Zyta miała rację.Michał Kubiak absolutnie zasługuje aby dać mu szansę bo jak bedzie w formie to i blok mu nie straszny a i "kopnąć" z zagrywki potrafi jak mało kto czego reprze od dawna brak!Castuś preferował raczej niezwykle zabójcze floty a większość topowych reprezentacji jednak "kopie" z zagrywki! |
dnia 01/06/2011
trep - jakiej wspaniałej formie kurka? w finale jak wszedł za niego ruciak? Kurek wystrzelał się na memoriale wagnera, parę meczów na me mu wyszło po prostu, ale to gruszka ciągnął gre tego zespołu. |
dnia 01/06/2011
nie twierdzę, że nie był w formie, ale nie był najmocniejszym ogniwem zespołu. Świetne mistrzostwa Bąkiewicza, Gumy i Gruszki, a Kurek się spalał psychicznie (jak Zyto wspomniałaś). Najważniejsze punktu zdobywał Piotrek, ewentualnie Pliński. Dlatego MVP dla Bartka to byłaby przesada i słusznie nagrodę dostał Gruszka. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|