Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Złotka - reprezentacja |
Polska Rep. Kobiet 23.09.2013
18.00 Złotka - Reprezentacja Polski 2:2 ( 28:26, 25:22, 11:25, 20:25 )
Złotka: Natalia Bamber-Laskowska, Izabela Bełcik, Małgorzata Glinka-Mogentale, Aleksandra Jagieło, Dominika Leśniewicz, Maria Liktoras, Joanna Mirek, Małgorzata Niemczyk, Anna Podolec, Sylwia Pycia, Milena Rosner, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Magdalena Śliwa, Dorota Świeniewicz, Mariola Zenik oraz Lilianka Olszewska – córka przedwcześnie zmarłej Agaty Mróz-Olszewskiej.
Andrzej Niemczyk, Alojzy Świderek, Ireneusz Kłos, Adam Malik, Maciej Jędrasik, Tomasz Karakuła
Reprezentacja: Zuzanna Efimienko, Joanna Kaczor, Agnieszka Kąkolewska, Katarzyna Konieczna, Paulina Maj, Monika Martałek, Dorota Medyńska, Patrycja Polak, Milena Radecka, Karolina Różycka, Ewelina Sieczka, Joanna Wołosz, Aleksandra Wójcik, Natalia Gajewska
Piotr Makowski | ksdani dnia 23/09/2013 ·
211395 Komentarzy · 4745 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 23/09/2013
Polska - Włochy 2005 final -caly mecz
http://tiny.pl/qhww5 |
dnia 23/09/2013
a tak "od siebie"..kwalifikacje olimijskie w halle 2008
tie break z niemkami..jakosc fatalna ale warto sobie przypomniec
http://tiny.pl/qhwwb
ocw mozna caly mecz np. s 4 |
dnia 23/09/2013
ciekawe, w jakich skladach pokaza sie rzeczywiscie obie druzyny. Zanosi sie mianowicie na pewne nieobecnosci, bo z jakiej przyczyny dokoptowano n.p. mloda rozgrywajaca z Sopotu Natalie Gajewska? Z rozmowy Perly z muchomorkiem wynika, jakoby Pauliny Maj nie bylo nad morzem Czy jeszcze wiecej nieoczekiwanych ubytkow musimy sie spodziewac w tej jakze pieknej z punktu idei imprezie? Mam nadzieje, ze nie!
I oby tworca Zlotek Andrzej Niemczyk byl na niej obecny i cieszyl sie tym jubileuszem! |
dnia 23/09/2013
3:0 dla Złotek |
dnia 23/09/2013
Na blokaucie jest skład obecnej reprezentacji. |
dnia 23/09/2013
Tam jest podany skład taki "uniwersjadowy". Gdzie nasza obecna kadra, przecież ona miała zagrać |
dnia 23/09/2013
wzruszyłam się |
dnia 23/09/2013
NATALKA, ZDROWIA! )) |
dnia 23/09/2013
co ja bym dała żeby wróciły czasy kiedy potrafiłyśmy walczyć z najlepszymi... |
dnia 23/09/2013
Ale Liliana wyrosła. |
dnia 23/09/2013
Mecz nie jest specjalnie porywający, ale za to Złotka się całkiem nieźle bawią . |
dnia 23/09/2013
Kibice dają czadu naśladując sędziego |
dnia 23/09/2013
Nie podoba sie to nie oglądaj. nikt nie przywiązał ci do telewizora nikt nie zmusza |
dnia 23/09/2013
Zamilcz ty bo i Twoje wywody obchodzą wszystkich jak wczorajsze g... |
dnia 23/09/2013
chyba nie mam dystansu, bo nie bawią mnie totalnie te docinki Mazura i Swędrowskiego, nawet, jeśli to są po prostu żarty |
dnia 23/09/2013
chyba nie mam dystansu
Do gry naszej obecnej reprezentacji trzeba mieć dystans, bo inaczje byłoby hadko oglądać, jak mawiał imć Podbipięta. |
dnia 23/09/2013
do całej kobiecej siatkówki trzeba mieć trochę dystansu, bo można się nabawić nerwicy |
dnia 23/09/2013
a mi się tam podoba, jestem takim kibicem, który podchodzi z sentymentem do siatkówki. Zobaczyć jeszcze raz Liktoras, Świeniewicz, Niemczyk - naprawdę łza się w oku kręci... |
dnia 23/09/2013
Aż sprawdziłem sobie, kiedy ostatni raz Leśniewicz grała jako libero. Okazuje się, że w sezonie 07/08, czyli pięć lat temu. Ou la la. |
dnia 23/09/2013
Ania ma takie piękne falowane włosy i je prostuje. A ja mam proste jak drut i chciałabym mieć falowane Kobietom nigdy nie dogodzi |
dnia 23/09/2013
zabawa zabawą ale Połeć dala sie mocno zauwazyc, szkoda, ze Gajewska tak krotko, zrzedzic bede kiedy indziej |
dnia 23/09/2013
dziwne podejscie klubow, mogly od razu zglaszac objekcje co do "oddania" zawodniczek na ten mecz. Najpierw sie zgadzaja a jak przyjdzie co do czego, to nie puszczaja swoich siatkarek? Tak to wyglada "wspolpraca" klubow z kadra lub porozumiewanie sie Makowskiego (i zwiazku) z klubami
Z sentymentem patrzylam na Zlotka i mnie podobala sie cala idea i impreza. Przykro tylko, ze Niemczyk nie mogl na niej byc. Powrotu do zdrowia zycze! |
dnia 23/09/2013
I slowa uznania dla Maszy i Dominiki, po tak dlugiej przerwie zaprezentowaly sie bardzo fajnie |
dnia 23/09/2013
Dominika grala do momentu wycofania sie klubu z rozgrywek 2 ligi. Jest w wiki co ine umniejsza uznania dla jej formy Masza tez bdb. Kilka zagran Zlotek pokazalo ile jeszcze nauki przed nowym pokoleniem ale blok kiwki Magdy przez Kaske Polec pokazal, ze ucza sie szybko ( poprzednia przeszlal) heh |
dnia 23/09/2013
Impreza naprawdę wzruszająca. Jak zobaczyłam Lilkę to o mało się nie poryczałam. Niestety ten mecz podziała na mnie równie deprecjonująco bo w pełni obrazował mizerie polskiej kadry i ile się na niekorzyść przez te 10 lat pozmieniało.
Sorry, ale to już mam rozstrojenie nerwowe i palpitacje serca prze meczem POL-BUL |
dnia 23/09/2013
Czerwone paznokcie,
nie warto sie tak przejmowac, zmienic i tak nic nie zmienisz. Jesli dobrze zagraja to zasluza na przejscie dalej, jesli nie to trudno, inni sa lepsi i trzeba to ewentualnie uznac. |
dnia 23/09/2013
Redaktor Iwańczyk w reportażu z dzisiejszego wieczornego treningu Bułgarów mówi, że ci mają ponoć duży problem bo Skrimow jest kontuzjowany. A tymczasem na tym samym nagraniu za jego plecami na nagraniu widać, że ten ponoć kontuzjowany zawodnik normalnie trenuje w pierwszej "6" Bułgarów i raz za razem z pełną siłą zbija piłkę z pipa -> http://www.sport.pl/sport/10,67450,14657687,ME_Siatkarzy__Przed_meczem_z_Bulgaria___Statystyka.html
To kto ma właściwie problem. Bułgar z wmawianą mu kontuzją, czy pan redaktor ze spostrzgawczością? Ale nie moja sprawa. |
dnia 23/09/2013
Rzeczywiście manewr z naśladowaniem sędziów był uroczy. Zwłaszcza jak naśladowali drugiego sędziego. Kurczę chciałam dorwać Radecką by wypytać ją o jej przyszłość klubową, ale w oczekiwaniu na Glinkę <która otoczona była wianuszkiem paparazzi, fanów, dziennikarzy> uciekła mi. Glinkę też dorwę w lidze, nie schowa się przede mną ogólnie w telewizji pewnie było zabawniej niż na trybunach. ;p |
dnia 23/09/2013
fajnie się to oglądało, brawo dla obu ekip
taka mała dygresja, po meczu, tytuł na wirtualnej polsce:
"Polskie mistrzynie znów rozbłysły, wynik jakiego jeszcze polska kadra nie osiągnęła nigdy" |
dnia 24/09/2013
Dawno, dawno temu. Zagrzeb. Chorwacja. Mistrzostwa Europy w siatkówce Kobiet. Finał. Mecz w którym bronimy tytułu sprzed dwóch lat z Turcji. Po drugiej stronie siatki pragnące nas zdetronizować- wyniosłe Włoszki, czyhają tylko na każdy nasz najdrobniejszy błąd, ostatnia po Rosjankach przeszkoda, na drodze do upragnionego piedestału. Na ich ławce trener, z którym po kilku latach spirala czasu splącze nas w przedziwny sposób a którego imienia dziś wielu kibiców pamiętać już nie chce, jeszcze inni płaczą po nim jak sceptycy negujący jego charakter, teraz po latach plują sobie w brodę. Bo on wtargnął do nas bez ceregieli i wprowadził tę ambicjonalną etykę pracy, taktyczną dyscyplinę, która w dzisiejszych czasach dla młodych siatkarek stanowi chyba nie osiągalne wyzwanie. Zgadnijcie bez szukania w sieci, o kogo chodzi? Czas na lekcję historii. Jego mina numer 49, niepokój. To my wygrywamy pierwszą partię. Grają. 25:24 dla Włoszek w drugim secie. Zapowiada się nerwowa końcówka. Znów. Dysproporcje między ówczesną ligą włoską i polską ekstraklasą zwłaszcza pod względem taktyki i wyszkolenia technicznego były jak niebo i ziemia. Ale my też mieliśmy kilka dziewczyn grających w Bucie, i to miał być jednocześnie interes mocno rozciągnięty na osi czasu dla naszej reprezentacji. Świeniewicz, Śliwa, Glinka, Niemczyk doskonale wiedział, co robi, lecz do końca nie był świadom, że trafił na prawdziwą żyłę złota. Nie było czasu na opieszałość. Tak samo jak jego vis a vis, Cesarz spoglądał na siatkówkę częściej przez pryzmat rywalizacji niż zabawy. Wygrywamy tamten drugi set po przypadkowej obronie Małej Zenik, i cały ten emocjonujący finał 3:1 w bardzo dobrym stylu. Nie pamięta się łatwych zwycięstw. Gdyby miał powstać hołd dla tej drużyny z pewnością musiałby zawierać obszerne fragmenty z tego meczu, z tego turnieju. W kolejnych sezonach nie udało się już zdobyć nic wielkiego, drużyną targały konflikty i lekkie podejście niektórych dziewczyn do reprezentacji trudno też oprzeć się wrażeniu, że zaprzepaściliśmy jeszcze kilka szans pewnego pokolenia całkiem niezłych siatkarek. W zamian dostaliśmy bohaterki największej ilości historii alternatywnych. Co by było gdyby? Co by byłor30; No właśnie... już się nie dowiemy. Za to zbyt często znikaliśmy gdzieś w grze przeciwko najlepszym.
Mam jeszcze nadzieję, że znakomita forma całej reprezentacji kobiet, odrodzi się jak w wierzeniach Muzułmanów odradzały się- Hurysy. Wiecznie młode, czarnookie, dziewczyny z wiecznie odradzającym się dziewictwem, które czekają na wiernych po śmierci Tak, doceniam tu mądrość Islamu i zapożyczam sobie na życie doczesne, żeby móc pokibicować babeczkom. Niech grają dobrze, niech wygrywają, bo to by znaczyło, że znów o polskich siatkarkach będzie się mówiło. Niech się o nich mówi. Zbyt dużo testosteronu w siacie nigdy tej dyscyplinie nie służyło. Kończe już , bo mnie sentyment okrutnie zdjął.
Aż sam nasuwają sie słowa piosenki Sławy Przybylskiej: "Gdzie są kwiaty z tamtych lat..."
p.s. Masza Liktoras piękna kobieta |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|