dnia 27/09/2013
Fotki boiska siatkarskie otoczonego trybunami stadionu piłkarskiego wyglądają wspaniale, ale obawiam się, że będzie więcej pustych krzesełek niż kibiców (oczywiście mówię o miejscach przeznaczonych na F4, a nie o całym stadionie.) |
dnia 28/09/2013
Spotkania są również na Raisport1 oraz na JSC Sports.Niemcy po odpadnięciu drużyny niemieckiej nie pokazują ME na Sport1 |
dnia 28/09/2013
Pustych krzesełek na pewno będzie więcej ale aż tak wielkiej klapy organizacyjnej nie będzie. Część Polaków kupowała bilety w ciemno jeszcze w lutym. Poza tym nad organizacyjną stroną tego finału czuwa polska federacja. Oprawa ma być taka sama jak w Gdańsku. O to zadba duet Magiera-Kułaga. Jest też wideoweryfikacja którą zamontowała i obsługiwać będzie ekipa Plus Ligi.
Będzie wspaniała ceremonia końcowa według scenariusza znanego z polskich hal z oprawą muzyczną i konfetti. |
dnia 28/09/2013
Przynajmniej kasa wydana na te ME tak do końca się nie zmarnuje
Finał robiony jest za pieniądze duńskie. Na tym polegał genialny plan Przedpełskiego żeby zrobić mistrzostwa tanim kosztem. Oto chodziło. My dajemy pomysły i ludzi a Duńczycy się uczą i płacą. Dlatego finał jest w Danii a nie w Polsce. |
dnia 28/09/2013
Co o miejscu rozgrywania finałów ME 2013 sądzi trener Kolaković? - W turnieju finałowym tutaj w Kopenhadze będziemy grać na stadionie, dużym obiekcie. Nie wiem, co to w ogóle za pomysł, żeby decydujące mecze rozegrać na Parken. Tutaj nie ma odpowiednich warunków do gry w siatkówkę. Ten budynek jest przeznaczony do gry w piłkę nożną. Tutaj jest za zimno, piłka lata za szybko - stwierdził stanowczo.
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/387503/igor-kolakovic-co-to-za-pomysl-zeby-grac-na-parken |
dnia 28/09/2013
licze na zaciete spotkania |
dnia 28/09/2013
Liczę, że Serbowie dokonają cudu i ograją Rosję oraz, że w finale znajdą się Włosi. |
dnia 28/09/2013
dużo ludzi! ale jak słyszę tę melodyjkę to chyba Magiera tam za sterami siedzi... |
dnia 28/09/2013
Mogę prosić o wynik co jakiś czas? Wracam właśnie z Warszawy, mam 23 km do domu |
dnia 28/09/2013
Mogę prosić o wynik co jakiś czas? Wracam właśnie z Warszawy, mam 23 km do domu
15:11 dla Rosji |
dnia 28/09/2013
16:12 dla Rosjan |
dnia 28/09/2013
15:12 Podrascanin blok na Siwożelzie po zagrywce Loczka |
dnia 28/09/2013
16:12 Długa akcja, ale tym razem Siwożelez z lewego skuteczny |
dnia 28/09/2013
jak myślałam, Magiera musi się wszędzie wpierdzielić |
dnia 28/09/2013
As Siwożeleza i Kolaković wykorzystuje drugi czas
jak myślałam, Magiera musi się wszędzie wpierdzielić
Prowadzi konferancjeskę po polsku, a i na trybunach słychać "Polska biało-czerwoni" |
dnia 28/09/2013
Loczek zerwał atak 19:13 |
dnia 28/09/2013
Mamy wyjazdową sesję mistrzostw Europy w Polsce |
dnia 28/09/2013
Pawłow konczy kontrę 20:13 |
dnia 28/09/2013
Przecież pisałem o tym w 3 komentarzu od góry. Co się dziwicie ? |
dnia 28/09/2013
Mamy wyjazdową sesję mistrzostw Europy w Polsce
Fakt - na trybunach szaleje nasz orzeł, a łabędzia Hansa jakoś nie widać |
dnia 28/09/2013
Łabędź Hans nie ma takiego doświadczenia jak nasz Orzeł. |
dnia 28/09/2013
Fakt - na trybunach szaleje nasz orzeł, a łabędzia Hansa jakoś nie widać
Choc teraz go widzę. Choć jakis taki niemrawy, smutny i niewyraźny. |
dnia 28/09/2013
24:18 |
dnia 28/09/2013
Choć jakis taki niemrawy, smutny i niewyraźny.
Nie przeszedł przeszkolenia w polskich halach |
dnia 28/09/2013
24:19 - pierwszy set wyraźnie dla Rosjan |
dnia 28/09/2013
Dziękuję za relację, drugiego seta już obejrzę |
dnia 28/09/2013
2:4 dla Rosjan |
dnia 28/09/2013
5:5 po fatalnej wystawie Grankina do Pawłowa |
dnia 28/09/2013
Spiryk blokowany 6:5 Serbia na prowadzeniu |
dnia 28/09/2013
8:7 dla Rosjan na pierwszej technicznej w II secie |
dnia 28/09/2013
realisto,
nie zachwalaj tak Magiere, bo wcale nie jest taki dobry. Na halach w Niemczech podczas ME kobiet atmosfera byla o wiele lepsza i lepsze prowadzenie meczow przez konferanjerow niz to, co pokazuje w Kopenhadze nasz "wodzirej". Poniewaz nie bardzo moze rozruszac tamtejsza publicznosc, to probuje po polsku z polskimi kibicami. Niech nie zapomina, ze tam nie ma naszych "orlow". |
dnia 28/09/2013
Lisinac dwie akcji z rzędu konczy kontrę ze środka i Serbowie odzyskuja prowadzenie - jest walka w tym secie |
dnia 28/09/2013
9:12 dla Rosji. Rosjanie zdobywaja trzy punkty z rzędu przy zagrywce Apalikowa |
dnia 28/09/2013
Apalikow dokłada jeszcze asa |
dnia 28/09/2013
Loczek blokowany - szósta akcja Serbów przegrana w tym ustawieniu |
dnia 28/09/2013
Starović zmienił Loczka i Serbowie zdobywają trzy punkty z rzędu 12:15 |
dnia 28/09/2013
16:13 dla Rosji na II technicznej |
dnia 28/09/2013
18:15
Poziom meczu na razie nie porywa. Duzo popustych zagrywek, Rosjanie kontrolują spokojnie wynik |
dnia 28/09/2013
18:19 Grankin znów wystawił na prawe akrzydlowemu za głowę, tym razem Spirydonowowi |
dnia 28/09/2013
Serbowie jakoś nie czują tej hali, czy raczej boiska. Kolejny błąd Nikica przekrocznenia linii przy zagrywce |
dnia 28/09/2013
Choc challange tego nie potwierdził. Banalny błąd sędziego liniowego |
dnia 28/09/2013
Loczek, który wrócił na boisko, nie może się dziś przebić przez rosyjski blok |
dnia 28/09/2013
Loczek, który wrócił na boisko, nie może się dziś przebić przez rosyjski blok
Ale teraz ustrzelił asa 22:23 |
dnia 28/09/2013
Loczek szaleje - po 23 |
dnia 28/09/2013
Setowa dla Rosji |
dnia 28/09/2013
Siwożelez w aut - po 24 |
dnia 28/09/2013
Pawłow zablokowany na prawym - setowa dl Serbii |
dnia 28/09/2013
Muserski piłka niesiona i Serbowie wygrywają II seta - 1:1 |
dnia 28/09/2013
Magiera jest fatalny, bo od x lat nic nie zmienia się w sposobie, jakim bawi publiczność, te same piosenki, przyśpiewki, melodie i to w dokładnie tych samych momentach meczu... Już nie mówiąc o tym, że doping wygląda jakby był prowadzony z przedszkolakami a nie dorosłymi ludźmi
ALEKS jest boski!!! |
dnia 28/09/2013
Świetna zmiana Ivovića, który wszedł za Nikolę Kovacevića. Skuteczny w ataku, poprawił tez Serbom przyjecie, a w samej końcówce seta dwoma zagrywkami utrudnił Werbowowi przyjcie na tyle, że Grankin nie miał na pewno perfekcyjnego przyjęcia i zwyczajnie się pogubił. Na razie to nie jest wcale dobry mecz rozgrywającego sbornej |
dnia 28/09/2013
Ten Ivovic to jest niezły wojownik |
dnia 28/09/2013
Grankin jest do zmiany |
dnia 28/09/2013
7:7 - znów jest walka |
dnia 28/09/2013
Są też strzelcy koszulek z Polski,. Atmosfera jest dobra tylko dzięki polskim kibicom , polskiej organizacji i polskim wodzirejom |
dnia 28/09/2013
Fajny ten Ivović. A do Rosjan wracają pewnie wszystkie koszmary sprzed dwóch lat |
dnia 28/09/2013
Atmosfera jest dobra tylko dzięki polskim kibicom , polskiej organizacji i polskim wodzirejom
Sami siatkarze na szczęście też zaczęli pomagać i podgrzewają swoją grą atmosferę widowiska. |
dnia 28/09/2013
Ale ten Lisinac szybciutki |
dnia 28/09/2013
Lisinac dwa razy wyblokował Muserskiego |
dnia 28/09/2013
Ale sześć punków w jednym ustawieniu Serbom znowu sie obsuneło |
dnia 28/09/2013
Kolaković próbuje znaleźć obok Loczka drugą opcje w ataku w swojej druzynie. Zaczynał Nikola Kovacević, potem wszedł Ivović, a teraz mamy Petrica na boisku
Ale wynik sie już tak rozjechał, ze ten set jest Serbów stracony |
dnia 28/09/2013
Tylko taka drobna uwaga, drogi Srećko: sposobem dolnym odbija się do przodu, nie do tyłu |
dnia 28/09/2013
Choć jesli Grankin w dalszym cięgu będzie tak kaleczył wystawy, to kto wie.... |
dnia 28/09/2013
Hehe, tylko dwa punkty |
dnia 28/09/2013
Bazin nie mów hop z tym straconym setem Kolejny raz Rosjanie miękną w końcówce. |
dnia 28/09/2013
Choć ja stanowczo ściskam za Rosjanami. Serbia w finale to byłoby coś absolutnie ponad stan |
dnia 28/09/2013
;] |
dnia 28/09/2013
19:20 |
dnia 28/09/2013
Loczek konczy kontrę i mamy remis |
dnia 28/09/2013
Po 22 - Serbowie stały półfinałowy koszmar Rosjan |
dnia 28/09/2013
I Petrić zdobyw swój pierwszy punkt - po 23 |
dnia 28/09/2013
Setowa dla Rosji - sytuacja taka sama jak w poprzednim secie |
dnia 28/09/2013
Ale tym razem historia się nie powtórzyła - 26:24 i Rosjanie wygrają w meczu 2:1 |
dnia 28/09/2013
Ciekawe, kto zostanie wybrany najlepszym rozgrywającym tegu turnieju?
Stawiam, że kolejny już raz Bratoev. |
dnia 28/09/2013
Pawłow tym secie odzyskał skuteczność 11:5 dla Rosji |
dnia 28/09/2013
Ale nie ma takiej przewagi, która sborna nie jest w stanie szybko rozstrwonić |
dnia 28/09/2013
Loczek blokowany, Starović który go zmienił blokowny - widać po oczach Serbów, że już nie wierzą, że są w stanie tego seta wyciagnąć. |
dnia 28/09/2013
Grankin powinien dostać nagrodę. Chyba że jakoś spektakularnie zawali finał z Włochami |
dnia 28/09/2013
brawo Dimka i koledzy tylko Maxima żal |
dnia 28/09/2013
Czy Stanković ma jakąś kontuzję, czy Sreczko już wygrywa z nim rywalizację? |
dnia 28/09/2013
Czyli pierwszego finalistę mistrzostw już znamy
Spirydonow zaczął tak dobrze przyjmować w tym sezonie, że zaczynam mieć pewne obawy, co do pozycji Winiara w Fakiele.
Nie jest tajemnicą, że Michał miał tam trzymać przyjęcie, ale jeśli Spirydonow będzie w stanie grać na pozycji defensywnego lewoskrzydłowego, to Fefe ma jeszcze w drużynie obok Michała i Spirydonowa trzech innych przyjmujących z naprawdę sporym potencjale w ataku. Kto wie, czy Winiar w tej sytuacji może liczyć na pewne miejsce w "6" |
dnia 28/09/2013
Czy Stanković ma jakąś kontuzję, czy Sreczko już wygrywa z nim rywalizację?
Nie wiem, ale podejrzewam, że może wygrywać i bez ewentualnej kontuzji Stankovica |
dnia 28/09/2013
Na razie Michał dostał od swojego klubu na urodziny kwiatki doniczkowe -> http://www.men.fakelvolley.com/index.php/news/news/185-2809-2.html
Wszystkiego najlepszego Misiek z okazji okrągłej 30-tki |
dnia 28/09/2013
pewnie Włosi bez problemów ograją Bułgarów i tylko Soko będzie żal, zdolny i cudny tylko jakoś koledzy nie stają na wysokości zadania |
dnia 28/09/2013
Alek sobie nie pofikał, staty marne. Miał jasny moment w końcówce 2 seta, ale to za mało. Sasa dramat. Ivović zrobił dobre wrażenie i w statach też ma to odbicie.
Teraz życzę sobie wygranej makaronów, złota dla Rosjan i brązu dla Bułgarów (a niech w końcu mają). |
dnia 28/09/2013
bazinie co to za przyjmujący?
Krasikow, Titicz i przestawiony ostatnio przez Fefe na przyjęcie drugi atakujący Lokomotiwu Nowosybirsk w ostatnim sezonie - Filip Woronkow. Ten ostatni siatkarz już od lat jest uznawany, za jednego z najlepiej zagrywających siatkarzy w całej lidze rosyjskiej, choć jak na atakującego, a zwłaszcza atakującego rosyjskiego jest niziutki - 192 cm. |
dnia 28/09/2013
Fakieł w ostatnich dniach dwa razy ograł zresztą w Pucharze Rosji Lokomotiw Nowosybirsk, grając bez Spirydonowa, bez WIniara, a nawet i bez Krasikowa, który tradycjnie ma już problemy ze zdrowiem od początku sezonu i może wchodzić tylko na krótkie zmiany. Titicz jest na pewno w bardzo dobrej formie
A z kolei Lokomotiw, co prawda na razie bez przebywajacego na ME trenera Woronkowa, ale praktycznie w pełnym składzie.-> http://www.men.fakelvolley.com/stat/20130925_fakel_lokomotiv.html |
dnia 28/09/2013
Bułgario nie zawiedź mnie. |
dnia 28/09/2013
Początek meczu dla Bułgarów |
dnia 28/09/2013
ale początek, ja pierdzielę... komu kibicować, jak się "hejtuje" obie reprezentacje, ja już nic nie wiem |
dnia 28/09/2013
ohoho koledzy cudnego Soko pokazują na co ich stać! oby to nie był tylko dobry początek. |
dnia 28/09/2013
Agnieszko - jak serce Ci nie podpowiada to zawsze zostaje kwestia "wizualna" |
dnia 28/09/2013
8:2 - na tym turnieju Włosi bardzo długo wchodzili w mecz praktycznie ze wszystkimi rywalami, z kórymi się potykali, więc przebiegiem pierwszego seta bym się specjalnie nie sugerował |
dnia 28/09/2013
nie kracz bazinie, ja Cię proszę |
dnia 28/09/2013
11:4 Bułgarzy bardzo skoncentrowani przystąpili do gry, a Włochom na razie nic nie wychodzi. |
dnia 28/09/2013
Oj pewnie od 2 seta Parodi na boisku, a Ivan na prawe. Biedny Vettori trochę się pali. |
dnia 28/09/2013
Chyba że Sava zejdzie, bo po tej kontuzji na razie w ogóle nie czuje piłki. |
dnia 28/09/2013
bardzoooo lubię Penczewa... i Aleksiewa... dość tak... więc niech już ta Bułgaria wygra, tak mi wszystko jedno że hej |
dnia 28/09/2013
"Ta grupa młodych włoskich zawodników może sobie z tą presją Bułgarów nie poradzić". Rany boskie, gdzie ten Drzyzga widzi tę grupę młodych Włochów???? |
dnia 28/09/2013
16:8 dla Bułgarów |
dnia 28/09/2013
jak oni mogą w takim chłodzie grać, ludzie poubierani w kurtki i szaliki na trybunach |
dnia 28/09/2013
Edyta nie wiesz, że Drzyzga jak nie zna to znaczy, że siatkarz nieznany? Nie inaczej mówił o Pavlowie, skąd Rosjanie go wzięli? taki nikomu (czytaj naszym komentatorom) nieznany |
dnia 28/09/2013
A nie mówiłem, że Bratoev idzie śmiało na najlepszego rozgrywającego kolejnego turnieju? Liga Światowa 2012. IO 2012, teraz jeszcze ME 2013
Nawet Zagumny nie ma i już pewnie nie będzie miał takiej kolekcji statuetek. A wszyscy się z biednego Bułgara tak śmieją. |
dnia 28/09/2013
Ślicznie, Bułgario, po prostu ślicznie
a Berruto jest trochę denerwujący z tym szybkim zmienianiem Ivana |
dnia 28/09/2013
Chyba rozszyfrowałam system przyznawania nagrody dla najlepszego rozgrywającego w ostatnich - dostaje ten, kto najczęściej rozgrywa na jedno skrzydło |
dnia 28/09/2013
Joa, no ale kogo on tu może nie znać, jak na boisku za przeproszeniem same stare, ograne dziady?
No jest młody Luka, ale Drzyzga już raz w LŚ się skompromitował, kiedy przez trzy sety nazywał go młodym przyjmującym, grającym za Savaniego, nie widząc, że za Savaniego grał Zaytsev na przyjęciu, a Vettori normalnie na młocie. Dopiero pod koniec meczu to zauważył, ale rzecz jasna nawet się nie zająknął o swojej pomyłce. Drugi młody znikąd to Beretta, więc dla Drzyzgi dwóch to już widocznie grupa |
dnia 28/09/2013
Ivan musiał zejść, bo przyjęcie u Włochów leżało i kwiczało. |
dnia 28/09/2013
1:0 dla Bułgarii, oby tak dalej |
dnia 28/09/2013
Oby nie |
dnia 28/09/2013
gdyby jeszcze Kaz się nie obraził i grał u nich + lepszy rozgrywający (albo Bratoev ustabilizowany) to byłaby naprawdę mocna paka. |
dnia 28/09/2013
To jest klasyka w przypadku Włochów w tym turnieju - pierwszy set kompletnie przespany i budzą się właśnie dopiero przy piłce setowej.
Drugi set będzie wyglądał na pewno zupełnie inaczej. Oby |
dnia 28/09/2013
Zajcew blokuje Soko |
dnia 28/09/2013
Sokołow z Ivanem dali sobie po razie |
dnia 28/09/2013
Soko blokuje Zajcewa - ale z niego rewanżysta |
dnia 28/09/2013
Po palcu Skrimowa było! |
dnia 28/09/2013
Edyta, Savani poprawy przyjęcia nie zapewnia a jednak pozbawili się dużej siły ognia |
dnia 28/09/2013
ale Bułgarzy są zadziwiająco spokojni, nawet jak klika akcji coś nie idzie to nie widać nerwowości jak jeszcze nie tak dawno... |
dnia 28/09/2013
Soko, mordeczko ty moja jak ślicznie oparł o blok i poprawił |
dnia 28/09/2013
tak szczerze - widzicie obecnie lepszego atakującego niż Skoko? |
dnia 28/09/2013
chimer nie chce Cię rozczarowywać ale Skok jest zaklepany |
dnia 28/09/2013
Faktycznie Bułgarzy strasznie spokojni dzisiaj są. |
dnia 28/09/2013
dziwny mecz |
dnia 28/09/2013
Fajne zachowanie Bułgarów, zamiast denerwować się na Skrimowa po zepsutej piłce, to oni podchodzą do niego i go pocieszają. |
dnia 28/09/2013
Fajna reakcja bułgarskich siatkarzy, wszyscy podbiegli do Skrimova i go pocieszali po tej nieudanej kiwce |
dnia 28/09/2013
tak szczerze - widzicie obecnie lepszego atakującego niż Skoko?
Michajłow, Pawłow, Zajcew. |
dnia 28/09/2013
dwaj pierwsi tak, ale Zajcew? |
dnia 28/09/2013
Aleksiev na razie oszczędzany |
dnia 28/09/2013
Dla mnie Zaytsev jest lepszy od każdego z wyżej wymienionych, choć akurat nie na tym turnieju (może dlatego, że mu mieszają zmianami pozycji) |
dnia 28/09/2013
Joa - wiem, śliczna ta jego blondynka |
dnia 28/09/2013
dwaj pierwsi tak, ale Zajcew?
W tym roku widziałem już mecze, gdzie Sokołow bywał całkowicie eliminowany w ataku. Brazylijczycy, Rosjanie, czy nawet Niemcy w pierwszym meczu grupowym na tych ME w drużych fragemntach meczu potrafili Soko zupełnie wyeliminować. Natomiast Zajcewa zdecydowanie trudniej zneutralizować i zupełnie wyłączyć z gry.... |
dnia 28/09/2013
Hahaha spryciule |
dnia 28/09/2013
no ja go tak nie odbieram, ale możliwe, że wynika to z tego, że co patrzę to gdzie indziej go stawiają
chociaż nie... nie postawiłabym go wyżej od Michajłowa (zdrowego i w formie). Obecnie (patrząc na ten sezon) to Pawłow i Skoko są dla mnie najlepsi. |
dnia 28/09/2013
Poza tym Sokołow jest jeszcze bardzo niestabilny jeśli chodzi o zagrywkę. W ogóle robi jednak zbyt dużo błędów własnych |
dnia 28/09/2013
Grankin rozgrywa jednak lepiej niż Bratoew, Soko ciągle ma przed sobą równy blok i świetnie sobie radzi |
dnia 28/09/2013
Znakomita obrona Zajcewa. |
dnia 28/09/2013
Niestety 1:1. |
dnia 28/09/2013
No to Ivan na spółkę z Birą wygrali seta |
dnia 28/09/2013
chimer - nie mogłas poczekac z tym chwalenie Soko do końca seta, a najlepiej meczu nie wiesz, że im bardziej ich chwalimy tym gorzej grać zaczynają
no i jest 1:1 :/ |
dnia 28/09/2013
pewnie masz rację bazinie, cóż najwyraźniej w jego przypadku brakuje mi obiektywizmu |
dnia 28/09/2013
Końcówka Zajcewa: dwie znakomite zagrywki, piękna parada w obronie.
Może jeszcze być i pięć setów w tym meczu |
dnia 28/09/2013
Bułgarzy chyba znowu chcą płakać po meczu... ;///// |
dnia 28/09/2013
Otóż to Bazin, Zaytsev jest zdecydowanie najrówniejszym, najstabilniejszym zawodnikiem z wymienionych. Nie pęka w końcówkach, co zdarza się regularnie Pawłowowi, a Sokołow w ogóle jest dość zerojedynkowy. Jak Cwetanowi idzie to jest jak taran, ale często można go po prostu wyłączyć.
Niestety talent Zaytseva może trochę zostać rozmieniony, bo jeśli Vettori będzie się rozwijał, Ivana dalej będą rzucać w te i we wte, a to mu nie pomoże.
Forza makarony, jakoś to wyciągnęliście, więc teraz powinno być łatwiej. |
dnia 28/09/2013
Krótka na potrójny blok - a myślałam, że tylko Radecka tak potrafi |
dnia 28/09/2013
Miałam właśnie dać sondę: który rozgrywający szybciej zacznie się gotować?
Ale chyba już nie ma sensu |
dnia 28/09/2013
D+S wyraźnie za Bułgarami, Drzyzga nie umie ukryć rozczarowania że Bułgarom nie idzie, temperatura głosu wyraźnie spada i pełno goryczy w jego intonacji. |
dnia 28/09/2013
Ivan super się ustawia w obronie |
dnia 28/09/2013
ja może mało kumata jestem, ale ...... to Polska biało-czerwoni to w jakim celu teraz było ??? motywacja dla Bułgarów ? |
dnia 28/09/2013
jak Włosi wygrają to będzie na Was bazin i Edyta! |
dnia 28/09/2013
Beretta wygląda jak ten brodacz z Kac Vegas |
dnia 28/09/2013
pocieszam się tylko tym, że z Rosją i tak polegną |
dnia 28/09/2013
Spoko joa, biorę na klatę
Niestety Edna, M+K mają ograniczony repertuar, więc i na tę zaśpiewkę przyszła pora
Wydaje mi się, że Bułgarzy już pękli. Włosi po takiej klęsce w 1 secie umieli się podnieść, ale to inne charaktery. Co prawda Bułgarzy naszych potrafili sklepać w jeszcze trudniejszej sytuacji, ale Włosi to na dziś półka wyżej niż Polacy. |
dnia 28/09/2013
Niedobrze |
dnia 28/09/2013
Joa, skąd aż taka awersja do Włochów? Jakoś nigdy nie umiem pojąć, dlaczego kibice potrafią pałać takimi gwałtownymi negatywnymi emocjami do jakichś reprezentacji (sympatię rozumiem) |
dnia 28/09/2013
Bułgarów mentalność zwycięzcy... ech |
dnia 28/09/2013
Czekamy na IV set, bo ten jest już rozstrzygnięty
Niestety talent Zaytseva może trochę zostać rozmieniony, bo jeśli Vettori będzie się rozwijał, Ivana dalej będą rzucać w te i we wte, a to mu nie pomoże
A co? Czyżby Mauro Berutto planował roszadę i za rok Zajcew wroci na rozegranie, a Travica zosatnie przestawiony na przyjęcie?
A co do "rzucania z pozycji na pozycję", to ani Zajcewowi, ani Michajłowowi, ani Pawłowowi, który w czasach, kiedy w Nowosybirsku grał Hector Sotto też przyjmował w niektórych ustawieniach (a w innych przyjmował Sotto), jakoś to wcale nie zaszkodziło.
Sokołow jak pamiętamy w tym roku grał w Cuneo przez pół sezonu jako nominalny srodkowy bloku i podejrzewam, że jemu także, na przykład jeśli chodzi o grę w bloku, mogło tylko pomóc,
W poprzedniej dekadzie wybitnych uniwersalnych siatkarzy potrafiących grać i grających przykładowo w klubie na środku, a w reprezentacji na ataku lub przyjęciu, albo na odwrót, jak np, Marcos Milinković, czy Andrea Giani, było jednak znacznie więcej, Teraz można ich liczyć na palcach jednej ręki, więc zaczynamy myśleć, że wąska specjalizacja w dzisiejszej siatkówce jest niezbędna dla osiągnięcia wysokiej klasy i utrzymania przy tym stabilnej wysokiej formy. A tak jednak chyba wcale nie jest. W końcu zawsze lepiej mieć w drużynie atakującego, który potrafi całkiem nieźle przyjmować ( Michajlow, czy Zajcew), niż nawet najlepszego ofensywnego przyjmującego, który właśnie z elementem przyjęcia ma największe problemy.
Woronkow mówi zresztą, że długofalowo myśli już o tym, żeby Michajłowa wykorzystywać w sbornej w roli przyjmującego, bo na ataku ma nie tylko Pawłowa, ale jak pokazał choćby finał IO, w każdej chwili może na tej pozycji z powodzeniem użyć także Muserskiego. Co tu kryć, najlepsze zespoły w Europie i na Świecie, jak Rosjanie, czy Włosi wygrywają dziś z nami właśnie uniwersalnością swoich siatkarzy. |
dnia 28/09/2013
Szkoda, że my tak nie potrafimy wyłączać z gry Sokołowa. Włosi niby też cudów nie grają, ale z Bułgarami przeważnie sobie radzą. Wkurza mnie, że my ostatnio przegrywamy z nimi (tzn. z Sokołowem) notorycznie. |
dnia 28/09/2013
z tą aż taką awersją to ja bym nie przesadzała, nie lubię ich teatralności w grze i ogólnie faceci włoscy niby przystojni a tacy lalusiowaci (niestety ci w realu poznani podobnie), że się w 80% przypadku zastanawiam nad tym kto więcej kremu w siebie wklepuje oni czy ich kobiety ja ogólnie mam dość pokojowy stosunek do innych reprezentacji Bułgarom kibicuję tylko ze względu na to, że mi się Soko podoba i lubię jak gra |
dnia 28/09/2013
No wreszcie Todorow |
dnia 28/09/2013
przez tą teatralność nigdy też nie potrafiłam pokochać wielkiej Brazylii, uznawałam i podziwiałam ich grę ale nic ponad. |
dnia 28/09/2013
PanAndrzej - poza tym że dwa razy chudszy
Jakoś nie zauważyłam, żeby Michajłowowi w jakikolwiek sposób przyjęcie dobrze służyło.
A w meczu tak jak było do przewidzenia, Bułgarzy już rzucili ręcznik. |
dnia 28/09/2013
nic nie poradzę, że nie lubię uniseksów, że facet musi wyglądać jak facet |
dnia 28/09/2013
No tak, typowo kobiece kibicowanie |
dnia 28/09/2013
Joa - mam dokładnie to samo
Po Bratoewie widać rezygnację. Obaj bracia tacy są. Georgi ma trochę lepszy charakter do gry zespołowej, ale dziwne i skwaszone miny Walentina są irytujące |
dnia 28/09/2013
Obudźcie się Bułgarzy, mecz nie jest jeszcze przegrany. |
dnia 28/09/2013
Ja przyznaje się bez bicia, że nie wiem o co chodzi z tym pierwszym setem, czyli z faktem, że Wlosi praktycznie wszystkie swoje mecze na tym turnieju zaczynali grać od stanu 0:1. |
dnia 28/09/2013
Ivan to akurat jest brzydki, nadrabia fryzurą Vettori najfajniejszy, Beretta z przyciętymi włosami i trochę krótszym zarostem też ok |
dnia 28/09/2013
przynajmniej nie macie takiego kłopotu, że do obu reprezentacji jesteście zrażeni, jak ja ;p |
dnia 28/09/2013
Edyta - oczywiście, że tak. Nigdy się tego nie wypierałam chociaż akurat mimo, że u Rosjan nie mam swoich ulubieńców (jeśli mówimy o wyglądzie) to im kibicuję... więc widać, że potrafię też czym innym się czasami kierować |
dnia 28/09/2013
Oczywiście jak tylko napisałam o ręczniku to Bułgarzy wzięli się do roboty Kończyć mi proszę bez tie breaka bo muszę jeszcze zdążyć do Carrefoura |
dnia 28/09/2013
Swędrowski zauważył Todorowa, który gra od początku seta |
dnia 28/09/2013
Pojedynek na błędy |
dnia 28/09/2013
Vettori to przykład siatkarza, któremu tzw. doświadczenie i ogranie do nieczego jakoś nie było potrzebne, aby grać znakomicie.
Ale że nie ma doświaczenia, to nawet nie wie, ze duży obiekt powinien mu przedzkadzać. |
dnia 28/09/2013
Mówiłam, że będzie czwarte miejsce dla Bułgarów |
dnia 28/09/2013
hmm, wyszłam na początku IV seta, wróciłam przy stanie 14:12 dla Bułgarii i już jest 14:17 dla Włochów chyba nie przynosze szczescia drużynom którym kibicuję |
dnia 28/09/2013
chyba umrę |
dnia 28/09/2013
Gdzie Ivan zarobił takie limo? |
dnia 28/09/2013
Ja przyznaje się bez bicia, że nie wiem o co chodzi z tym pierwszym setem, czyli z faktem, że Wlosi praktycznie wszystkie swoje mecze na tym turnieju zaczynali grać od stanu 0:1.
bazin - to proste jest im nikt nie powiedział, że trzeba się rozgrzać przed meczem |
dnia 28/09/2013
Gdzie Ivan zarobił takie limo?
Ożenił się niedawno. Więc albo jeszcze na weselu, albo żona go tak krótko trzyma |
dnia 28/09/2013
Bazin |
dnia 28/09/2013
A ja myślę, że Rosjanie jutro zagrają dużo lepiej niż dziś.
Co do Vettoriego to i w Coprze, gdy bardzo często wchodził za Fei, nie wiedział, że powinien płacić frycowe debiutanckie. Niemal każde jego wejście było przecież porażające. Ach ta młodzieńcza niewiedza i niefrasobliwość |
dnia 28/09/2013
Sokuś!!!!!!!!!!! no co ty |
dnia 28/09/2013
Wielki mecz Luci Vettoriego - przyćmił Sokołowa |
dnia 28/09/2013
dziękuję dobranoc |
dnia 28/09/2013
podejrzewam, że gdyby przy 23:22 Bratoev wystawił na lewo to jego skrzydłowy miałby czystą siatke |
dnia 28/09/2013
Jest jeden pozytyw - na pewno nie będę miała dylematu, komu kibicować |
dnia 28/09/2013
Zastanawia mnie zachowanie Savaniego. W końcu kapitan, a wszedł na boisko po meczu z ociąganiem, nie uczestniczył w radości i pierwszy zszedł z parkietu. Nie widziałam go nigdy takiego wyalienowanego. |
dnia 28/09/2013
Co do Vettoriego to i w Coprze, gdy bardzo często wchodził za Fei, nie wiedział, że powinien płacić frycowe debiutanckie. Niemal każde jego wejście było przecież porażające
Często to jednak spora przesada. W Serie A1 Vettori zaistniał dopiero tegorocznch play-offach. We włoskiej lidze podczas wszystkich rozegranych do tej pory spotkań zdobył może ze 100 punktów, a dziś w jednym meczu w półfinale ME pewnie około 30-tu. |
dnia 28/09/2013
Odchodząc trochę od samego meczu, nurtuje mnie, dlaczego Wojciech Drzyzga tak chętnie i bez skrępowania chwali się swoją niewiedzą i brakiem przygotowania do komentowanego meczu a w konsekwencji - brakiem profesjonalizmu?
Dlaczego polsatowscy komentatorzy siatkówki nie wezmą przykładu ze swoich kolegów od piłki nożnej.
Czy ktoś wyobraża sobie sytuację, że np. Mateusz Borek komentując półfinał ME (ba, jakiegokolwiek innego meczu) z beztroską oświadcza telewidzom, że wchodzący właśnie na boisko zawodnik jest dla niego całkowicie anonimowy?
I to nie pierwsza taka sytuacja w przypadku p. Drzyzgi. Gdy w zeszłym sezonie w Zaksie Gacka zastępował Koziura, pan Drzyzga w połowie meczu prosił współkomentującego, by ten przypomniał mu nazwisko tego nowego libero.
O nieustającym rechotaniu w czasie meczu panów Wanio i Wójtowicza to nawet nie chce mi się wspominać, obaj najwyraźniej zapomnieli, że nie oglądają go z kumplami w barze tylko komentują dla tysięcy osób.
Dla mnie to wyjątkowy pokaz nie tylko braku profesjonalizmu ale wręcz arogancji w stosunku do widzów. |
dnia 28/09/2013
Czy ktoś wyobraża sobie sytuację, że np. Mateusz Borek komentując półfinał ME (ba, jakiegokolwiek innego meczu) z beztroską oświadcza telewidzom, że wchodzący właśnie na boisko zawodnik jest dla niego całkowicie anonimowy
Faktycznie trochę dziwne, zwłaszcza że redaktor Drzyzga osobiście komentował kiedyś rozgrywany w Polsce ważny turniej, gdzie ten rozgrywający prowadził grę pewnej sławnej, choć już niestety nieistniejącej włoskiej drużyny klubowej.
Ale cóż robić: starość nie radość. |
dnia 28/09/2013
maji, niestety na wszystkich forach od dawna piszemy to wszystko, co ty w tej chwili i jak widać, panowie dalej mają się dobrze. Może trzeba im to zacząć wpisywać na ich profilach twitterowych (szkoda, że Drzyzga nie ma) to ich samozadowolenie w końcu zacznie spadać. Choć jak ja kiedyś w bardzo grzeczny, acz krytyczny sposób wpisałam się na profil jednego z nich to mnie po prostu zablokował I problem z głowy
Bazin, Vettori w trakcie sezonu po prostu często wchodził na bardzo krótkie zmiany, stąd ilość jego punktów nie mogła być imponująca. Natomiast skuteczność i gra zagrywką zdecydowanie tak. |
dnia 28/09/2013
Statystyki z dzisiejszego II meczu połfinałowego -> http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=25030 |
dnia 28/09/2013
maji - chyba trochę na wyrost czepiacie się Wojciecha D. Nie żebym była jego wielbicielką, ale różnica między Borkiem a Drzyzgą jest przed wszystkim taka, że ten pierwszy jest dziennikarzem-komentatorem, który ma być przygotowany do swojej pracy. Drzyzga występuje w roli komentatora-eksperta, nie jego rolą jest oglądać wszystkie ligi i z nać z imienia i nazwiska wszystkich zawodników. On zna się na samej grze i od tego tam jest. To że jego kolega Tomasz ostatnimi czasy bardziej zachwyca się swoimi okrzykami do mikrofonu a nie skupia na komentowaniu to już nie wina Drzyzgi. |
dnia 28/09/2013
Edyta, wiem dobrze, że ten temat jest ciągle wałkowany i na razie to jak walenie głową w mur ale uważam, że nie należy ustawać w wysiłkach
A z tymi kontami twitterowymi to też chyba nic nie pomoże. Niedawno zapanowało tam u panów oburzenie, gdy w którejś z gazet ukazał się felieton krytykujący Magierę. Nasz narodowy zapiewajło oświadczył jednak radośnie, że on wszelkie tego typu oznaki krytyki sobie zapisuje, żeby pośmiać i nie robią one na nim żadnego wrażenia.
Cóż, grunt to dobre samopoczucie a tego w Polsacie jak widać nie brakuje.
Drzyzga występuje w roli komentatora-eksperta, nie jego rolą jest oglądać wszystkie ligi i z nać z imienia i nazwiska wszystkich zawodników.
Ja na temat roli eksperta mam trochę inne zdanie, bo naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, by przed meczem poświęcić pół godziny i się trochę do niego przygotować. W dzisiejszych czasach i dobie internetu to nie jest wielki wysiłek.
A po drugie, nawet jeśli już pan Drzyzga uważa, że nie jest do tego zobligowany, to (jak napisałam wcześniej) po co się tym chwalić? Czy nie można zerknąć na kartkę ze składem drużyny zamiast pytać na wizji o nazwiska gracza, którego się ogląda od dwóch setów? |
dnia 28/09/2013
Bazin, Vettori w trakcie sezonu po prostu często wchodził na bardzo krótkie zmiany, stąd ilość jego punktów nie mogła być imponująca
Właśnie o tym dokładnie mówię, że w porównaniu z Jaroszem ( podobno "niszczonym" w kwadracie przez Anastasiego), czy nawet Boćkiem, ktory ma już jednak za sobą rozegrany cały sezon w PLS-e w barwach AZS-u jako pierwszy atakujący drużyny i co wiecej był w tym roku podstawowym atakującym naszej reprezentacji uniwersjadowej, doświadcznie Vettoriego jest jeśli nawet nie zerowe, to zwyczajnie żadne.
W przypadku więcej niż połowy spotkań Piacenzy w ubiegłym sezonie Luca Monti nie wypuścił Vettoriego na boisko nawet na jedną akcję -> http://www.legavolley.it/Statistiche.asp?TipoStat=2.2&Serie=1&AnnoInizio=2012&Giornata=0&Atleta=VET-LUC-91 |
dnia 28/09/2013
Vettori zawsze uchodził za ogromny talent, więc że komfortowo przeskakuje kolejne etapy swojej kariery - i to w sposób dosyć imponujący, nie może chyba dziwić. |
dnia 28/09/2013
A i jeszcze wspomnę, że chyba wszystko wraca do normy i znowu w Europie dominują drużyny ze zdecydowanie największym potencjałem ludzkim - czyli Rosjanie i Włosi. |
dnia 28/09/2013
Vettori zawsze uchodził za ogromny talent, więc że komfortowo przeskakuje kolejne etapy swojej kariery - i to w sposób dosyć imponujący, nie może chyba dziwić.
Czy w aż tak komfortowy tego nie jestem wcale pewien. Vettori to w końcu rówieśnik Atanasijevica. A dokładnie rzecz biorąc jest od Serba nawet pół roku starszy. Obaj rzeczywiście błyszczeli w rozgrywkach młodzieżowych - np na MŚ kadetów w 2009 Atanasijević dostał statuetkę MVP, a Vettori nagrodę za najlepszego punktującego całej imprezy.
Ale jeśli porównać ich karierę w "dorosłej" siatkówce seniorskiej to Atanasijević bije Włocha na głowę: grał i w ME 2011, oraz Pucharze Swiata w 2011, i już jako podstawowy atakujący Serbii brał udział w IO w Londynie. Ma tez za sobą sezon w Skrze w roli pierwszego atakującego i trudne spotkania w LM, czy play-ofach Plusligi. Nie wspominając już o tym, że w tegorocznej LŚ w wielu meczach ciągnął grę Serbów sam.
A tymczasem Vettori - i ława w klubie i kwadrat w reprezentacji, a przychodzą Mistrzostwa Europy, gdzie w półfinałach gra Serbia z Atanasijevićem, oraz Włosi z Vettorim i różnicy doświadczenia w rozwiązywaniu trudnych sytuacji w grze tych dwóch siatkarzy jakoś nie widać. Zresztą nie próbujmy kłamać - dobrze widać i owszem, ale niestety na niekorzyść Serba. Vettori to świetnie technicznie ułożony zawodnik, potrafiacy zagrać jak stary wyga, a Loczek, choć lubimy go bardzo, to jednak trochę taki jeździec bez głowy.
Progres Luci Vettoriego w ostatnich miesiącach co tu kryć jest jednak niesamowitą sprawą. Od czasu ekslozji talentu Michajłowa w 2008 i Kurka w 2009 roku, w Europie nie było drugiego siatkarza, który wdrapałby się siatkarskiej elity w tak błyskawicznym tempie. |
dnia 28/09/2013
weź tylko pod uwage, że Atanasijevic grał bez zmiennika, bo Wlazły w ataku grał tylko z koniecznosci, jakby miał Foxa za konkurencje też pełniłby rolę taką jak Luca., no może nie taką, bo jest gorzej wyszkolony |
dnia 28/09/2013
Czy w aż tak komfortowy tego nie jestem wcale pewien.
Myślę, że bardziej komfortowo się nie da.
Chłopak w wieku 22 lat najpierw jest rewelacją Serie A, asem z rękawa Luki Montiego, a kilka miesięcy później - najlepszym zawodnikiem drużyny, która na złoto Mistrzostw Europy szanse ma dosyć duże. A jeżeli Włosi ten finał wygrają, to bardzo prawdopodobne, że tytuł MVP powędruje właśnie do Vettoriego. Który począwszy od spotkania z Belgami, jest liderem w ataku swojej drużyny. A także zawodnikiem, który na tym turnieju kończy najwięcej kontrataków - a że w innych zespołach grają tacy atakujący jak Sokołow, Pawłow, Grozer czy Atanasijevic, to całkiem imponujące. Np. w meczu z Finlandią w statystykach Vettoriemu zapisano aż 8 breakpointów (przy tym nie miał ani jednego asa i bloku, które w tej statystyce są do niej zaliczane). Dla porównania Grzegorz Bociek - tak bardzo chwalony (słusznie!) za mecz z Bułgarami, przez pięć setów tamtego spotkania w ataku uzbierał 'tylko' dwa tego typu punkty.
Może i Vettori trochę dłużej przebijał się do tego poziomu, ale jego błyskawiczny przeskok na światowy poziom przypomina to, co robili kiedyś Ivan Miljkovic i Maksim Michajłow - ten pierwszy w Sydney, a ten drugi w Pekinie, choć obaj byli trochę młodsi (Miljkovic miał 21 lat, a Michajłow 20). |
dnia 28/09/2013
wybaczcie mi, ale muszę zadać pytanie, które nurtuje mnie od początku tego sezonu reprezentacyjnego: czy Sokołow przeszczepił sobie włosy??? bo w porównaniu z sezonem ligowym ma ich zdecydowanie więcej |
dnia 28/09/2013
dalem na belke wszystkie wynki ME |
dnia 28/09/2013
Może i Vettori trochę dłużej przebijał się do tego poziomu, ale jego błyskawiczny przeskok na światowy poziom przypomina to, co robili kiedyś Ivan Miljkovic i Maksim Michajłow - ten pierwszy w Sydney, a ten drugi w Pekinie, choć obaj byli trochę młodsi (Miljkovic miał 21 lat, a Michajłow 20).
Michajłow w przedolimpijskim sezonie 2007/8 był jednak rewelacją ligi rosyjskiej i to w przekroju całego sezonu ( najlepiej punktujący zawodnik w lidze). Praktycznie w pojedynkę przesądził wtedy o kilku sensacyjnych zwycięstwach swojej ówczesnej drużyny Jarosławicza Jarosław nad znacznie silniejszymi kadrowo drużynami i wiadomo było, że to jest ktoś, z olbrzymim talentem i potencjałem.
Na talencie Miljkovica poznano się jeszcze wcześniej, on już jako nastolatek jeździł z kadrą Jugosławii np na turnieje Ligi Światowej, choć nie był jeszcze zgłoszony do zawodów i tylko z reprezentacją trenował.
W sumie więc najwięcej analogii znajduje pomiędzy Vettorim a Bartkiem. Kurek przed sezonem reprezentacyjnym 2009 w Skrze grał przecież bardzo mało i kiedy Castellani zaczął go wystawiać w meczach Ligi Światowej zamiast Bartmana, który z kolei miał świetny sezon klubowy w AZS-e, wszyscy się oburzali na Argentyńczyka, że na siłę ciągnie za uszy w reprezentacji swojego zawodnika, zamiast postawić na lepszego - czytaj Zibiego. Okazało się, że Castellani widział co robi i Kurek w sezonie reprezentacyjnym zanotował niesamowity progres, przechodząc w ciągu kilku miesięcy od zawodnika rezerwowego w klubie, do siatkarza którego renomowany francuski sportowy dziennik L' Equipe wybrał na pierwszej "6" najlepszych siatkarzy, nawet nie Europy, tylko globu.
Jeśli juto w finale Włosi faktycznie są w stanie pokonać Rosjan, a Vettori rozegra tak samo dobre spotkania jak dziś i zostanie bohaterem meczu, to na pewno będzie można powiedzieć, że dorównał, jeśli nawet nie przewyższył ówczesnych wyczynów Bartka. Bo sam mecz finałowy z Francją w Izmirze jak pewnie wszyscy świetnie pamiętamy akurat Bartkowi zupełnie nie wyszedł
wybaczcie mi, ale muszę zadać pytanie, które nurtuje mnie od początku tego sezonu reprezentacyjnego: czy Sokołow przeszczepił sobie włosy??? bo w porównaniu z sezonem ligowym ma ich zdecydowanie więcej
Tylko dziewczyny są w stanie coś na ten temat powiedzieć. Ja chyba nawet dobrze nie kojarzę, czy on jest brunetem, czy blondynem. Rudy nie jest, bo bym jednak zapamiętał. |
dnia 28/09/2013
Vettori to w końcu rówieśnik Atanasijevica. A dokładnie rzecz biorąc jest od Serba nawet pół roku starszy. (...)
Ale jeśli porównać ich karierę w "dorosłej" siatkówce seniorskiej to Atanasijević bije Włocha na głowę: grał i w ME 2011, oraz Pucharze Swiata w 2011, i już jako podstawowy atakujący Serbii brał udział w IO w Londynie. Ma tez za sobą sezon w Skrze w roli pierwszego atakującego i trudne spotkania w LM, czy play-ofach Plusligi. Nie wspominając już o tym, że w tegorocznej LŚ w wielu meczach ciągnął grę Serbów sam.
A tymczasem Vettori - i ława w klubie i kwadrat w reprezentacji,
Wiem, że chodzi ci o uwypuklenie postawy Luki, który bez doświadczenia wskakuje do 6 i świetnie sobie radzi, z kronikarskiego obowiązku dodam tylko, że Vettori miał dużo bardziej wyboistą drogę do reprezentacji z powodu o niebo większej konkurencji. Lasko, Fei, Zaytsev, a u Serbów tylko coraz sporadyczniej pojawiający się Ivan. |
dnia 28/09/2013
Na talencie Miljkovica poznano się jeszcze wcześniej, on już jako nastolatek jeździł z kadrą Jugosławii np na turnieje Ligi Światowej, choć nie był jeszcze zgłoszony do zawodów i tylko z reprezentacją trenował.
To tak samo jak Bartek Kurek, który w reprezentacji debiutował w wieku 18, niespełna 19 lat, jeszcze za kadencji Raula Lozano, był też w 12-tce na nieszczęsnych ME w 2007 roku. No i przed Mistrzostwami Europy dwa lata później był jednak nieporównywalnie bardziej ogranym zawodnikiem aniżeli Vettori - miał za sobą dwa sezony jako podstawowy przyjmujący w Zaksie, a przecież w Skrze w sezonie 08/09 zagrał i tak znacznie więcej spotkań, niż Vettori w tym roku w Piacenzy. Do tego Kurek grał przecież jako podstawowy zawodnik na LŚ '09, był MVP Memoriału Wagnera - z kolei Włoch przed spotkaniem o brąz Ligi Światowej z Bułgarami, gdzie był bohaterem i najlepszym zawodnikiem meczu, nie dość, że w rozgrywkach klubowych doświadczenie w roli pierwszego atakującego miał znikome (dwa sezony jako podstawowy zawodnik związkowego Clubu Italia, który skupiał młodych zawodników i przez te dwa lata znajdował się w ogonie Serie A2), to jeszcze w kadrze najczęściej notował tylko epizodyczne występy (w fazie interkontynentalnej w tym roku zdobył tylko 31 punktów w 10 spotkaniach).
Aczkolwiek zgadzam się, że znalezienie w pełni analogicznego przykładu do Vettoriego - który nie dość, że debiutuje na imprezie tej rangi, to po raz pierwszy w karierze na tym poziomie jest pierwszym atakującym swojej drużyny - jest chyba niemożliwe. To chyba tym bardziej pokazuje, z jakim talentem mamy do czynienia. I to bez względu na to, jak zagra jutro. |
dnia 28/09/2013
Wyjaśniło się, co spowodowało fatalną grę Włochów w pierwszym secie.
Jasnowidz i mistrz czarnej magii z Warny niejaki Bożidar Karadżow odprawił przed meczem specjalny rytuał, który miał zdjąć z siatkarskiej drużyny bułgarskiej klątwę przegrywanie spotkań półfinałowych, która od wielu już lat uniemożliwia "junakom" awans do ścisłego finału poważnej imprezy siatkarskiej.
Dzięki specjalnej miksturze, na połowę boiska na której mecz rozpoczynała włoska drużyna, tuż przed meczem została skierowana wiązka negatywnej energii, odbierającej włoskim siatkarzom jakąkolwiek chęć do walki dzisiejszego wieczora.
Niestety ładunek negatywnej energii okazał się być za mocny i za silny: Włosi szybko przegrali pierwszą partię i po zmianie stron w mocy negatywnej wiązkki energii znaleźli się z kolei sami Bułgarzy.
W Warnie trwają właśnie poszukiwania niefortunnego mistrza czarnej magii, bo są podejrzenia, że jeśli oglądał mecz do końca i widział co narobił, to mógł skierować tę samą wiązkę energii na siebie i sobie sam coś złego nią zrobić. |
dnia 28/09/2013
Swoją drogą oglądając ten turniej łatwo dojść do wniosku, że ten nasz potencjał w hierarchii światowej siatkówki, przez ostatnie 1,5 roku był jednak mocno demonizowany. I tu nie chodzi o występy naszych.
No bo Rosjanie dosyć komfortowo ogrywają po kolei Bułgarów, Francuzów i Serbów - robią finał ME, którego będą faworytem (aczkolwiek chyba nie tak wyraźnym, jak wielu to widzi), a przecież w porównaniu do składu z Londynu z ubiegłego roku, w wyjściowym składzie grają tylko Grankin i Muserski. Podobnie Włosi - którzy mocno zmienili skład w porównaniu z poprzednim cyklem olimpijskim, a dziś z Bułgarami wygrali przede wszystkim doskonałą organizacją gry, a ich najlepszym zawodnikiem był debiutant Vettori.
Jakkolwiek negatywnie oceniam pracę Anastasiego przez ostatnie 18 miesięcy, to chyba jednak problemem w ocenianiu kolejnych porażek naszej reprzentacji było to, że przez pierwsze półtora roku swojej pracy z naszą kadrą, Włoch osiągnął zdecydowanie wyniki ponad stan. Cztery medale pod rząd, gdy tak naprawdę potencjałem ludzkim ustępujemy Brazylijczykom, Rosjanom czy Włochom - to z jednej strony rzecz jasna nie lada osiągnięcie, ale chyba też wynik, trochę zakłamujący nasze aktualne możliwości.
Oczywiście nie ma co przesadzać w drugą stronę. Ale gdy my gramy pierwszy raz w roku swoją optymalną siatkówkę, a mimo to przegrywamy z Bułgarami, to Włosi z tym samym zespołem dosyć wyraźnie wygrywają - a przecież tacy zawodnicy jak Vettori czy Beretta to na tym poziomie absolutni debiutanci. Zresztą dobrze różnicę między nami, a wspomnianymi Włochami odzwierciedla fakt, że my co roku ciszej lub głośniej, ale wspominamy o powrocie do reprezentacji Mariusza Wlazłego - przed przyszłorocznymi MŚ w atmosferze ogólnej mobilizacji zapowiada się na kolejną część z cyklu 'Czy Wlazły zagra w kadrze?', podobnie zresztą może być z Pawłem Zagumnym, którego - pomimo znacznej obniżki formy Gumy - wielu w dalszym ciągu widziałoby w roli pierwszego rozgrywającego naszej kadry. Dla kontrastu Italia zdobywa co najmniej srebrny medal Mistrzostw Europy, gdy ich kapitan - Cristian Savani, turniej tak naprawdę pod względem sportowym stracił z powodu kontuzji, a z Michała Łaski lekką ręką zrezygnował Mauro Berruto, który mając Zajcewa i Vettoriego, wcale w czasie przygotowań przed Mistrzostwami Europy nie potrzebował. U nas - Wlazły, Zagumny czy wciąż pełniący kluczową rolę w naszej kadrze Winiar - są traktowani jako zbawcy. Wystarczy sobie wyobrazić, co by było, gdyby albo Kurek, albo Winiarski - odpukać - nie mogli zagrać na przyszłorocznym Mundialu. Nasze szanse na medal byłyby iluzoryczne.
Oczywiście nie ma co przesadzać w drugą stronę. Ale trudno polemizować z tym, że potencjału, jak Brazylijczycy, Rosjanie i Włosi - to z całą pewnością nie mamy. Tak jak nie mamy indywidualności pokroju Cwetana Sokołowa, Luciano De Cecco, czy przyjmującego jak Denis Kaliberda czy Earvin Ngapeth, który jest w stanie trzymać grę swojej drużyny zarówno w odbiorze zagrywki, jak i w ataku.
Więc z oczekiwaniami przed przyszłorocznym Mundialem wypada chyba zbastować. Oczywiście należy sobie stawiać wysokie cele - takim jest medal w przyszłym roku. Ale bez względu na to, kto będzie prowadzić naszą drużynę w przyszłym roku - bezwzględne oczekiwanie medalu będzie zakłamaniem rzeczywistości. |
dnia 29/09/2013
Bazin skąd wziąłeś tę historyjkę, z jakiegoś bułgarskiego pudelka, czy Andrea Lucchetta raczył nią widzów na Rai?
Brasil, problem w tym, że my przegrywamy nie tylko z Włochami, Brazylią i Rosją, ale i z Francją czy Bułgarią. Materiał ludzki materiałem ludzkim, ale pytanie dlaczego my w ten materiał jesteśmy tak ubodzy? Kraj, w którym siatkówka od co najmniej dekady ma tak mocną pozycję, powinien opływać w materiał ludzki. Tylko wszyscy wiemy i od lat dyskutujemy (tzn. głównie my, kibice, bo decydentów jakoś to nie zajmuje), że u nas para wciąż idzie w gwizdek i doraźne sukcesy wykorzystujemy głównie na oprawę, pompowanie balona i ewentualnie klasowego trenera kadry, a nie na systemowe i szerokie szkolenie młodych. A potem się budzimy z ręką w nocniku, obrażeni na siatkarzy, że nie są Muserskimi, a przecież wszyscy dookoła wmawiali nam, że u nas takie eldorado. |
dnia 29/09/2013
Szkoda mi Serbów, bo dzielnie wczoraj walczyli i niewiele brakowało. Trzeba przyznać, że serbska siatkówka ma niesamowity potencjał zawodniczy. Można dojść do wniosku, że bycie trenerem męskiej czy żeńskiej reprezentacji Serbii to sama przyjemność
Czy nasz Napoleon już pluje sobie w brodę, że wypuścił Alexa?
No a dziś do boju Italio! |
dnia 29/09/2013
Milan Labasta i Piotr Dudek poprowadzą finałowy mecz mistrzostw Europy. To wielkie wyróżnienie i dowód uznania dla polskich sędziów którzy są jednymi z najlepszych w siatkówce. |
dnia 29/09/2013
Labasta z Czech to jeden z najlepszych sędziów świata. Obsadza wszystkie najważniejsze turnieje. A mecz o brązowy medal sędziują PASQUALI z Włoch i ZENOVICH z Rosji - absolutna czołówka światowa. W tym zacnym gronie jest nasz Piotr Dudek. |
dnia 29/09/2013
wybaczcie mi, ale muszę zadać pytanie, które nurtuje mnie od początku tego sezonu reprezentacyjnego: czy Sokołow przeszczepił sobie włosy??? bo w porównaniu z sezonem ligowym ma ich zdecydowanie więcej
Nadal ma prześwity, ale włosy mu trochę urosły i je zasłaniają W sezonie ligowym był najczęściej ostrzyżony na zapałkę |
dnia 29/09/2013
Prosiłabym by ktoś mi w skrócie wyjaśnił co się dzieje z przyszłością klubową Savaniego. |
dnia 29/09/2013
dziękuję wszystkim za odpowiedź! dzięki Wam dzisiaj będę mogła się skoncentrować wyłącznie na jego grze |
dnia 29/09/2013
Travica: Wiadomo, że najniebezpieczniejszym zawodnikiem w drużynie Bułgarii jest Sokołow i przygotowaliśmy całą strategię bloku pod niego, żeby go zatrzymać. To nam się udało i myślę, że to było kluczem do naszego sukcesu dzisiaj.
A naszą strategią było nastawienie się na Aleksieva bo "Sokołowa i tak zatrzymać się nie da" |
dnia 29/09/2013
Lila, oficjalnie chyba jeszcze nie ma żadnych informacji ale włoskie portale podają, że prawdopodobnie Savani będzie grał w Chinach. |
dnia 29/09/2013
Ciekawe, czy powiedzenie "do trzech razy sztuka" sprawdzi się w przypadku Bułgarów i w końcu zdobędą brązowy medal |
dnia 29/09/2013
14:13 a z tych 13 punktow Serbów Loczek zdobył 8 |
dnia 29/09/2013
Fajni ci Serbowie. Szkoda, że w siatkówce nie ma remisów |
dnia 29/09/2013
Po 14. Tym razem Aleksiev blokowany. A mówią, że gra tylko Sokołow |
dnia 29/09/2013
Cztery punkty Serbów z rzędu przy zagrywce Kovacevica. W Resovii tak dobrze nie grał |
dnia 29/09/2013
Kovacević to najbardziej nierówny zawodnik, jakiego znam. Chodzi mi o jego dyspozycję z meczu na mecz. Jedno spotkanie na 70% w ataku, drugie na 10. Nie mówiąc o przyjęciu |
dnia 29/09/2013
Kovacević to najbardziej nierówny zawodnik, jakiego znam. Chodzi mi o jego dyspozycję z meczu na mecz. Jedno spotkanie na 70% w ataku, drugie na 10. Nie mówiąc o przyjęci
Dziś w zagrywce faktycznie ma bardzo dobry mecz
Ale akurat w przyjęciu to Kovacević nigdy nie był. To Nikić był i jest w drużynie Serbii tym "defensywnym" przyjmujacym i Kovacević często nie staje w ogóle do przyjęcia flotów.
To samo Aleksiev w drużynie Bułgarii. To nie Serbowie celują w Skirmova, tylko Aleksiev jest w przyjęciu tak schowany, że przy flotach Salparow i Skrimov zabezpieczają po połowie boiska |
dnia 29/09/2013
Mam wrażenie, że Bułgarzy nie wytrzymują kondycyjnie |
dnia 29/09/2013
Pierwszy set dla Serbii
Sokołow na razie gra słabiutko 3/11 czyli 27% w ataku. Jesli się szybko nie przełamie, to Placi nie będzie miał wyjscia i wejdzie Milushev |
dnia 29/09/2013
Ale spryciarz z tego Kovacevica |
dnia 29/09/2013
8:6 prowadzi Bułgaria na pierwszej technicznej
Soko w II partii znacznie lepiej 3/5, czyli zdobył atakiem już tyle punktów ile w całym pierwszym secie |
dnia 29/09/2013
Bułgarzy zaczynają już robić do siebie dziwne miny. Nie podoba mi się to |
dnia 29/09/2013
Naszym komentatorom coś się dzisiaj stało, bo chwalą Jovovica.
Swoja drogą to bardzo ciekawe co się wydarzyło na linii MItić-Kolaković, że młody serbski rozgrywający który w ubiegłym roku na IO w Londynie był już pierwszy sypaczem plavich, w tym roku w ogóle nie został powołany do kadry. |
dnia 29/09/2013
Bułgarzy zaczynają już robić do siebie dziwne miny. Nie podoba mi się to
To tylko nasi zawodnicy potrafią się szeroko uśmiechać, kiedy im gra nie idzie. Przypomina mi się finał tegorocznej uniwersjady |
dnia 29/09/2013
Heh, fakt ale wiesz, o co mi chodzi: odwracanie się i patrzenie na kolegę z mordem w oczach. Dziś tak cały czas patrzyli na Skrimowa. A teraz na boisko wszedł Walentin - on to jest dopiero mistrzem takich min |
dnia 29/09/2013
Drodzy Bułgarzy, bierzcie się do roboty. |
dnia 29/09/2013
Zaskakująco dużo kibiców mamy dziś na hali.
U nas, na mecz gdzie nie grają Polacy, nawet o randze mistrzostw Europy, aż tylu kibiców jednak trudno by było ściągnąć. A ponoć jesteśmy Mekką siatkówki |
dnia 29/09/2013
Jovović zrobił sobie kuku |
dnia 29/09/2013
Lisnac piekna czapa na Sokołowie |
dnia 29/09/2013
Serbowie sprawdzali przejście dołem. Gdyby sprawdzili dotknięcie siatki, mieliby punkt |
dnia 29/09/2013
damian Dacewicz musi być z Lisinaca dumny |
dnia 29/09/2013
Loczek niekiedy faktycznie bardzo przypomina Ivana. |
dnia 29/09/2013
Serbowie jakoś się nie boją zagrać opcją w bloku. Wiem, jestem nudna, ale nie mogę przeboleć tego frajerstwa naszych doświadczonych już przecież środkowych |
dnia 29/09/2013
O losie, a komentatorzy wciąż tylko próbują nas dowartościowywać. A to w kółko gadki, jak to polska liga wychowuje Serbów, a to jak zawodnicy są wykształceni na polskim challengu... I jeszcze Magiera w tle... Skupiliby się na zespołach Serbii i Bułgarii, bo to one są teraz w roli głównej.
Sokołow ciągle marnie, nie spodziewałam się, że to Serbowie będą bliżej medalu. |
dnia 29/09/2013
24:24
Serbowie jakoś się nie boją zagrać opcją w bloku. Wiem, jestem nudna, ale nie mogę przeboleć tego frajerstwa naszych doświadczonych już przecież środkowych
Myślę, że akurat w tym wypadku winą można obciążać cały nasz sztab szkoleniowy.
AA akurat wybitnym trenerem-taktykiem jednak na pewno nie jest |
dnia 29/09/2013
Setowa dla Bułgarii |
dnia 29/09/2013
A Gardini? To on powinien do znudzenia im to powtarzać! |
dnia 29/09/2013
Loczek zablokowal Aleksieva i znów setowa dla Serbów |
dnia 29/09/2013
A teraz Loczek blokowany |
dnia 29/09/2013
Brąz dla Serbów, Bułgarzy nie dadzą rady |
dnia 29/09/2013
Ale koncówka II seta |
dnia 29/09/2013
32:30 Loczek znów bohaterem końcówki |
dnia 29/09/2013
Fenomenalny jest ten Loczek |
dnia 29/09/2013
Aleks jest boski, ale już to mówiłam |
dnia 29/09/2013
A Gardini? To on powinien do znudzenia im to powtarzać!
Chimer - Gardini może i pewnie indywidualnie pracuje nad techniką środkowych, ale to nie on odpowiada za taktykę i za sposób przekazywania jej do siatkarzy.
Jeśli popatrzysz na czasy innych włoskich trenerów: Berutto, Giuliani, czy Placi - to są wszystko szkoleniowcy, którzy często dosłownie mają wlepiony nos w notatki i każdą przerwę często wykorzystują m.in do podpowiadania siatkarzom jaką opcję w danym ustawieniu powinni wybrać, czy do kogo skakać np. na kontrach.
Anastasi nie ma chyba nawet stałej łączności ze sztabem, do laptopa zagląda rzadziej niż Lozano dziesięć lat temu, czasy są poświęcone przede wszystkim na pogaduchy motywacyjne, więc akurat to, że nie widać, żeby nasi środkowi zbyt często grali opcją nie powinno nikogo specjalnie dziwić. \Możdżonek, czy Nowakowski mają mieć otwarte oczy i czytać blok, ale wcale nie mają narzuconej taktyki, czyli jak skakać opcją w określonych ustawieniach, np. w zależności od tego, z jakiego miejsca rozgrywający musi wystawiać piłkę na kontrze. Pamiętam jakiś mecz sprzed dwóch lat, bodaj z Portoryko, gdzie mieliśmy bardzo dużo bloków i AA pytany na konferencji, czy to była kwestia dobrej taktyki, odpowiedział wprost, że nie tyle taktyki, co dobrych wyborów środkowych |
dnia 29/09/2013
Bułgarzy na prowadzeniu. Jednopunktowym, ale zawsze |
dnia 29/09/2013
Bazinie, jak nie było taktyki? A "Sokołow attacking often now"? (cytat oryginalny) |
dnia 29/09/2013
remis |
dnia 29/09/2013
I Serbowie na prowadzeniu |
dnia 29/09/2013
Ale wejście Petricia |
dnia 29/09/2013
Trzecie z rzędu czwarte miejsce dla Bułgarii |
dnia 29/09/2013
Bułgarzy znów wyrównali - po 24
Sokołow attacking often now
Po prostu, dopust boży. Przed dwoma tegorocznymi meczami z Bułgarią, dwóch różnych scoutów naszej kadry twierdziło, że Sokołowem nie należy się przejmować, bo swoje punkty tak, czy siak zdobędzie. Jeśli takie było nasze nastawienie i nasz "plan taktyczny", to nic dziwnego, że Sokołow robił w meczu z nami co chciał |
dnia 29/09/2013
Bułgarzy frajerzy, lol xD
ale jak myśleli, że jednym Tsetso wygrają medal to... rzeczywistość jest brutalna |
dnia 29/09/2013
Co ten Swędrowski mówi? Przecież w LŚ 2011 to Argentyna była na czwartym miejscu |
dnia 29/09/2013
Piaty meczbol Serbowie wykorzystał, Serbowie z brązowym medalem |
dnia 29/09/2013
Bułgarzy znów wyrównali - po 24
Nie tą emotkę kliknąłem. Liczyłem, że Bułgarzy wyciągną tego seta. |
dnia 29/09/2013
ale jak myśleli, że jednym Tsetso wygrają medal to... rzeczywistość jest brutalna
Sokołow dziś zagrał wyjątkowo słabo, ale nie przesadzajmy, nie dostawał wcale do skończenia większej ilości piłek niż Loczek -> http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=25031
Serbowie bardzo dobrze zagrali dziś w bloku i w obronie, dzięki czemu większość ataków Sokołowa potrafili podbić |
dnia 29/09/2013
Jednak jeden Sokolov to za mało. Bułgarzy nigdy nie przeskoczą pewnego poziomu jeśli tak dużo zależy od jednego gracza. Jakoś mi ich nie szkoda.
Jestem za to oczarowana Serbami i będę im zawsze gorąco kibicować.
Piechocki chyba nie może odżałować, że puścili Aleksa. |
dnia 29/09/2013
Po odejściu Winiara Piechocki musiał puścić Loczka. Co nie zmienia faktu, że nadal jest to zawodnik, który na 2 zdobyte oczka odda przeciwnikowi jedno. |
dnia 29/09/2013
Najbardziej to chyba żałuje Cuneo, że woleli Rouziera |
dnia 29/09/2013
Zaryzykuje stwierdzenie, że Atanasijević atakuje w takim samym stylu (technika, wybory) jak w juniorach i dalej gra czarne-czerwone. |
dnia 29/09/2013
co to kurde za tradycja klaskania podczas hymnów? klaskać to sobie mogą jak Magiera swoje tyruryru puści |
dnia 29/09/2013
Rouzier też, przy tym ma słabszą zagrywkę |
dnia 29/09/2013
Wczoraj Nikołaj Pawłow skarżył się po meczu, że na tym stadionie jest potwornie zimno. Faktycznie było 12-13 stopni, czyli zimniej niż w Uranii w styczniu |
dnia 29/09/2013
Jeśli PZPS będzie się upierać przy pomyśle rozgrywania meczu na Stadionie Narodowym na MŚ 2014 to warto jednak wcześniej sprawdzić długoterminowe prognozy pogody |
dnia 29/09/2013
Siwy |
dnia 29/09/2013
Siwy
przynajmniej rozgrzał sobie ręce |
dnia 29/09/2013
Włosi tradycjnie długo wchodzą w mecz |
dnia 29/09/2013
bazinie chyba mi nie powiesz, że dzisiaj również kibicujesz Włochom? |
dnia 29/09/2013
Koronowana arystokracja zaszczyciła mecz siatkówki |
dnia 29/09/2013
dlaczego koleś, który prowadzi doping na tym meczu nie może stamtąd wypie**olić Magiery? wkurza mnie to ciągłe wyróżnianie Polaków, kupili bilety to są, jak pozostali kibice |
dnia 29/09/2013
Głupia jesteś, Cały doping robią Polacy |
dnia 29/09/2013
bazinie chyba mi nie powiesz, że dzisiaj również kibicujesz Włochom?
W obu druzynach mam swoich ulubionych siatkarzy, więc jestem dziś kibicem piątego seta. W zależności od rozwoju wydarzeń moja sympatia może dziś przechodzić z jednej druzyny na drugą. |
dnia 29/09/2013
wygodne podejście |
dnia 29/09/2013
Zaczęli grać kalinke i Zajcew od razu zaczął skończyl pajpa. Zew krwi można powiedzieć |
dnia 29/09/2013
Kułaga gra Volare i Włosi zdobywają punkty |
dnia 29/09/2013
wygodne podejście
Rosyjski komentator skarżył się właśnie przed chwila, że polscy kibice na trybunach w wiekszości dopingują Włochów |
dnia 29/09/2013
Dobrze, że wie iż to polscy kibice bo Agnieszka nie wie |
dnia 29/09/2013
Kułaga gra Volare i Włosi zdobywają punkty
Ciekawe kto zaliczy asa kiedy zagają "Kałasznikowa" Bregovica. Travica, czy Pawłow? |
dnia 29/09/2013
Jeśli Wlosi nie wzmocnią w II secie wyraźnie zagrywki i nie uda im się odrzucić Rosjan od siatki, to ten mecz długo nie potrwa |
dnia 29/09/2013
Ale Włosi dopiero się rozkręcają od II seta |
dnia 29/09/2013
ach, i dlatego nawet w Danii Magiera musi wydzierać się do mikrofonu i podkreślać jacy to Polacy są zajebiści... są na trybunach, bo kupili bilety na finał z Polską, gdyby wiedzieli, że jej w nim nie będzie to by się żaden nie wybrał |
dnia 29/09/2013
Dla mnie prowadzenie polskiego dopingu w innym kraju to porażka i wieś |
dnia 29/09/2013
W sensie oficjalnego dopingu, oczywiście |
dnia 29/09/2013
Niektórzy tutaj próbują robić z Sokołowa cyborga, tymczasem w dwóch meczach decydujących o medalach dał ciała po całości, co tylko potwierdza opinię, którą wyrażaliśmy tu wczoraj, że jak na klasowego siatkarza dość łatwo daje się wyłączyć z meczu.
PS. Czy moderator mógłby nie pozwalać realiście na odzywanie się do userów per "głupia jesteś"? |
dnia 29/09/2013
A dla mnie to porażka Danii, że dała się zdominować obcemu mocarstwu |
dnia 29/09/2013
mogliby puścić Nessum Dorme albo Libiamo ne lieti Calici
Prawdziwa włoska muzyka brzmi tak http://www.youtube.com/watch?v=9qy6iDmYPT4 |
dnia 29/09/2013
O kurna, pogrom |
dnia 29/09/2013
Prezes Przedpełski miał genialny pomysł, żeby zrobić swoje mistrzostwa z z całą oprawą za cudze bo duńskie pieniądze. |
dnia 29/09/2013
Ale z tego Vettoriego spryciarz |
dnia 29/09/2013
Zajcew zszedł bo miał 2/14 czyli 14% w ataku |
dnia 29/09/2013
Realisto, a widzisz jakiś sens w śpiewaniu "Polska biało-czerwoni"? |
dnia 29/09/2013
Realisto, a widzisz jakiś sens w śpiewaniu "Polska biało-czerwoni"?
Widzę. Przynajmniej cały siatkarski świat który ogląda mecz w telewizji wie kto siedzi na trybunach i kto robi atmosferę meczu. |
dnia 29/09/2013
Jak mówił rosyjski komentaor w pierwszym secie przy pomyłce Birarelliego - "teraz się pomylił - nerwy, ale to siatkarz który w każdym spotkaniu i tak zaliczy tym swoim flotem przynajmniej jednego asa"
Wykrakał |
dnia 29/09/2013
Jeśli Sava dziś to pociągnie - chapeaux bas |
dnia 29/09/2013
16:18 - zabawa dopiero się rozkręca |
dnia 29/09/2013
Magiera niech się zajmuje tym, co się dzieje na boisku a nie rodaków zabawia. Jak tak lubi to niech idzie chałturzyć na weselach, to jest impreza międzynarodowa |
dnia 29/09/2013
Przynajmniej cały siatkarski świat który ogląda mecz w telewizji wie kto siedzi na trybunach i kto robi atmosferę meczu.
Przynajmniej cały siatkarski świat który ogląda mecz w telewizji wie kto nie ma szacunku dla drużyn grających na boisku. |
dnia 29/09/2013
ŚWIATŁO poszło |
dnia 29/09/2013
A Brasil przewidywał wczoraj, że Vettori zostanie MVP tych mistrzowstw.
Ciągle są na to szanse |
dnia 29/09/2013
Wysiadło duńskie światło. |
dnia 29/09/2013
Peja... |
dnia 29/09/2013
Żesz kurna, co za pech Włochów!! Akurat jak byli w transie, musiało to cholerne światło pójść... |
dnia 29/09/2013
A komu to przeszkadza? Zrobiło się bardziej nastrojowo |
dnia 29/09/2013
Dużo można sprowadzić z Polski ale energii elektrycznej z Polski do Danii nie. |
dnia 29/09/2013
Jak tak lubi to niech idzie chałturzyć na weselach, to jest impreza międzynarodowa
Idealny komentarz. Jestem zażenowana tym co słychać z głośników i z trybun... |
dnia 29/09/2013
Realisto, nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale to świadczy o polskich kibicach jak najgorzej. To totalny brak szacunku do zespołów, które grają na boisku. Skanduje się nazwę innej drużyny albo gdy zespoły grają bardzo źle, albo źle się zachowują, albo... nie starają się wygrać. Tak jak to było w meczu Brazylia - Bułgaria podczas MŚ 2010, kiedy kibice, zniesmaczeni zachowaniem wielkich, cudownych i honorowych Brazylijczyków, skandowali na teybunach "Italia" |
dnia 29/09/2013
No i zamiast 19?18 jest 20:17, mówiłam! |
dnia 29/09/2013
Vettori !!!!!! |
dnia 29/09/2013
ale to świadczy o polskich kibicach jak najgorzej.
Nie sadzę. Jutro poczytamy komentarze prasy zagranicznej |
dnia 29/09/2013
Znowu hahahahahaha |
dnia 29/09/2013
Chyba im pójdę latarkami poświecić albo świeczki zapalić |
dnia 29/09/2013
No nie. To przystaje być śmieszne |
dnia 29/09/2013
masakra |
dnia 29/09/2013
Obstawiamy!!! Zgaśnie po raz trzeci? |
dnia 29/09/2013
ja myślę, że przy piłce setowej pójdzie |
dnia 29/09/2013
Akurat "always look on the bright side of life" swietnie pasuje do całej sytuacji |
dnia 29/09/2013
Realisto, do poczytania to jeszcze trzeba znać języki
Niestety, ten aut Savy na 22:22 raczej pozamiatał seta i chyba mecz |
dnia 29/09/2013
MUSER, KOCHAM CIĘ |
dnia 29/09/2013
U Włochów podobna sytuacja co u nas, na ataku młodzieniec, tylko jaki? |
dnia 29/09/2013
Rosjanie jakby lekko się uspokoili z zagrywką. To dobrze wróży Włochom przed kolejnym setem |
dnia 29/09/2013
Błędy Savaniego i Parodiego dają Rosjanom drugiego seta.
Ale że w hali dwa razy pojawiło się świtełko, to jest nadzieja na III seta. |
dnia 29/09/2013
Genialnie gra dzisiaj "Sivorzelec" |
dnia 29/09/2013
Ale Siwy pięknie trafił |
dnia 29/09/2013
Vettori 12 pkt - najwięcej w obu drużynach i słyszymy od komentaora, że "wychodzi w cienia".
Dosłownie, czy metaforycznie? |
dnia 29/09/2013
Genialnie gra dzisiaj "Sivorzelec
Wreszcie skończyło się rumakowanie |
dnia 29/09/2013
Oooo, nawet u Luki widać teraz emocje walczcie, chcę finału godnego... finału |
dnia 29/09/2013
Vettori |
dnia 29/09/2013
Niech ci Włosi się tak nie huśtają |
dnia 29/09/2013
Travica |
dnia 29/09/2013
Co ten Travica zrobił |
dnia 29/09/2013
Birarelli wykonuje zagrywke zza zasłony. To powinno być gwizdane |
dnia 29/09/2013
Muserski - Dimka nie szalej |
dnia 29/09/2013
Apalikov jaka mina po tym ataku Ja bym się bała! |
dnia 29/09/2013
16:15 - nie jest źle |
dnia 29/09/2013
Ciekawe, kogo sobie Apalikow dziś wybrał za ofiarę |
dnia 29/09/2013
Ten Berreta jeszcze dobrze wystawiać piłki palcami nie potrafi ale już szarpie na sobie koszulkę równie widowiskowo jak sam Gigi |
dnia 29/09/2013
Luca!!! |
dnia 29/09/2013
Luca!!!
wielki jest |
dnia 29/09/2013
Fantastyczny jest Vettori. Niech ten nasz niesamowity Jakub Jarosz uczy się, jak wykonywać cudowne ataki bez użycia maksymalnej siły |
dnia 29/09/2013
Vettori one man show - ma już z 20 pkt na koncie |
dnia 29/09/2013
Travica chyba pierwszy raz w tym meczu rozgerał do Beretty. Brawo dla obu panów |
dnia 29/09/2013
Jeszcze będzie tie-break |
dnia 29/09/2013
Ja myśle że zgaśnie światło ^^ |
dnia 29/09/2013
Genialny atakujący |
dnia 29/09/2013
Po trzech setach Vettori 18 pkt 16/33 - 48% w ataku |
dnia 29/09/2013
Chyba najwyższy czas, zeby Zajcew wrócił na boisko |
dnia 29/09/2013
10:15 |
dnia 29/09/2013
I Zajcew wrócił |
dnia 29/09/2013
Pięć punktów straty - ale Zajcewowi czy Travicy w każdej chwili może jeszcze zaskoczyć zagrywka |
dnia 29/09/2013
boże co za fryzurę ma Sava |
dnia 29/09/2013
krótka na potrójnym bloku <3 -,- |
dnia 29/09/2013
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałam tak nic nie grającego Zajcewa |
dnia 29/09/2013
ROSJA!!!!!!!!!!!!!!!!! |
dnia 29/09/2013
No i Rosjanie po 20 latach doczekali się wreszcie mistrzostwa kontynentu.
Ten rok należy do nich, wygrali niemal wszystko co bylo do wygrania w męskiej we wszystkich kategoriach wiekowych. W kobiecej też zresztą sięgnęli po mistrzostwo Europy.
Jedyna zagadka kto zostanie MVP całego turnieju- Muserski, czy Pawłow?
Myślę, że jednak Muserski, choć gdyby dostal Pawlow tez by to było sprawiedliwe
Ostatnią akcję skończył własnie Pawłow, więc może ta jedna piłka zadecyduje |
dnia 29/09/2013
Niesamowita jest ta rosyjska Ukraina, a może ukraińska Rosja...a za rok wraca Chtiej, Butko, Wołkow i MM do formy (nie łudźmy się, chodzi o Maksima) |
dnia 29/09/2013
Pierwszy złoty medal Werbowa w repreznetacji |
dnia 29/09/2013
...a za rok wraca Chtiej, Butko, Wołkow i MM do formy
Jeśli wróci Butko, to nie będzie mógł grać Pawłow |
dnia 29/09/2013
No i koniec ME, czas na lige |
dnia 29/09/2013
ciężko będzie komuś wrócić to reprezentacji która w tym składzie wygrywa, ale to jeszcze masa czasu - wiele się może zmienić (zdrowie, dyspozycja). Podoba mi się taka Rosja, WIELKA siła ale już nie tylko siła, fajnie się ich ogląda. Coś mi się zdaje, że teraz nastał czas ich dominacji. |
dnia 29/09/2013
Kto wie, czy poza wpadką w pierwszym meczu to Francuzi nie postawili się Rosjanom najbardziej w tym turnieju. Takie mam odczucie, choć po prawdzie chyba nikt nie miał realnej szansy na wygranie z nimi. |
dnia 29/09/2013
Jak ktoś chce to można sobie obejrzeć dwa mecze z turnieju Impel Cup. Mecze Muszynianka - Galatsary i Wrocław - Schweriner. Podaję link. Jakość niezła.
http://tiny.pl/qh2f9 |
dnia 29/09/2013
Jeśli wróci Butko, to nie będzie mógł grać Pawłow
dlaczego? ilu Ukraisinów może liczyć kadra? |
dnia 29/09/2013
Szczerze mowiac to po prostu jest powrot do tradycji. Wielokrotnie pisałem ze słabsza Rosja I dekady XXI wieku to efekt zapasci gospodarczej i społecznej Rosji w latach 90. Jak tylko nastapiłka znaczna poprawa sytuiacji spolecznej to po prostu wszystko wrociło do "normalnosci" |
dnia 29/09/2013
Jednego dyletancie |
dnia 29/09/2013
dlaczego?
W turniejach FIVB w każdej reprezentacji seniorow może grać tylko jeden naturalizownay siatkarz, ktory w przeszłości zaliczył występ w barwach repreznetacji innego kraju. A i Butko i Pawłow takie występny na koncie mają |
dnia 29/09/2013
a Chtiej i Muser nie? |
dnia 29/09/2013
katorga dla Bąkiewicza siedzieć w tym studiu, kiedy czas jest ograniczony |
dnia 29/09/2013
a Chtiej i Muser nie?
nie |
dnia 29/09/2013
co to za nagroda fair play? nie czaję czemu Jovović dostał... |
dnia 29/09/2013
Mogą robić podwójną zmianę Michajłow-Butko na Pawłow-Grankin. |
dnia 29/09/2013
to teraz wymarzony scenariusz na mundial 2014. Bułgarów zasila Kaziyski, Włochów Lasko, Niemców Kromm do Kuby wraca Leon i Hernandez, Dante odzyskuje forme, Rosja uzupełnia skład o wyżej wymienionych...ale by się działo |
dnia 29/09/2013
angielski Magiery ;(((((((((((((((( |
dnia 29/09/2013
Mi chodzi o zapasc gospodarcza i społeczna pierestrojki. U nas tez jest zapasc w sporcie po upadku PRl i systemu sportu masowego vide wyniki ostatnich paru IO. Bo obiektywnie Rosja w siatkowke to taka Brazylia albo Niemcy w pilke nozna moze bardziej ze stylu gry Niemcy.Zebysmy sie zrozumieli teraz zyje sie duzo lepiej niz w PRL tylko w Polsce system sporu masowego sie kompletnie załamał.Takiego Lubanskiego czy Szewinska odkryli na wiejskich zawodach a teraz nie na to szans zmniejszyła sie dostepna pula młodziezy bo czesci po prostu nie stac na sport wiec i wyniki od lat ida w dół. Z tym ze sytuacja sie powolutku poprawia ale na efekty to mysle ze z dekade trzeba bedzie poczekac. Pilka to dyskusja na inny temat bo tu sie ciagle korupcja wsrod starszych pilkarzy odbija gdyż nie da sie 30 lat odstawiac przedstawien i potem liczyc na wyniki z rywalami grajcymi na powaznie. |
dnia 29/09/2013
JAKIE FRIEDRISCHAFEN |
dnia 29/09/2013
Mogą robić podwójną zmianę Michajłow-Butko na Pawłow-Grankin.
Nie może grać w meczu = nie może być zgłoszony w protokole.
Muserski ma występy w reprezentacji Ukrainy kadetów i juniorów, ale zakaz wyraźnie dotyczy tylko tych samych kategorii wiekowych. Czyli jesli ktoś grał w juniorach, to po zmianie obywatelstwa może bez problemu grać w reprezentacji seniorów |
dnia 29/09/2013
Aleks DIMA!!!! |
dnia 29/09/2013
O, widzisz. Myślałem, że ograniczenie dotyczy tylko tych, co akurat są na boisku. |
dnia 29/09/2013
Muserski MVP, a Pawłow tym razem bez nagrody |
dnia 29/09/2013
nie mówcie tylko, że Żenia nie dostanie nagrody dla naj. libero... |
dnia 29/09/2013
Muserski stojąc poza podium jest prawie równy z Werbowem przytulającym go z wysokości podium |
dnia 29/09/2013
Luca jaki uroczy, nawet nie wiedział gdzie ma iść z tym talerzem |
dnia 29/09/2013
Dla mnie Jenia też był najlepszy, ale tu raczej brano pod uwagę tylko zespoły, które dotarły do czwórki. |
dnia 29/09/2013
a Pawłow tym razem bez nagrody
Tak sobie myślałem, że dostanie MVP i to byłoby baaardzo niesprawiedliwe. |
dnia 29/09/2013
Nawet w pesymistycznym klimacie można zostać dominatorem, gratulacje dla Reprezentacji Rosji |
dnia 29/09/2013
co to za nagroda fair play? nie czaję czemu Jovović dostał...
podbijam |
dnia 29/09/2013
MVP dla Prezesa Przedpełskiego za słodziaste cacuszko |
dnia 29/09/2013
Mordki moje kochane jestem dumna |
dnia 29/09/2013
Jest wreszcie nasze konfetti. Szkoda, że do poziomu organizacyjnego tych mistrzostw nie dostosowali się polscy siatkarze. Prezes Przedpełski miał genialny pomysł, żeby zrobić swoje mistrzostwa z całą oprawą za cudze bo duńskie pieniądze. Ale sukcesu sportowego nie dało się zaplanować. |
dnia 29/09/2013
Tak sobie myślałem, że dostanie MVP i to byłoby baaardzo niesprawiedliwe.
A to niby czemu? Bilans Pawłowa punktów zdobytych do straconych w dzisiejszym meczu to +12. Muserski tylko +8. We wczorajszym półfinale z Bułgarią Pawłow + 17, Muserski +13.
To w sumie dobrze pokazuje, kto w drużynie rosyjskiej zdobywa punkty, a kto kolekcjonuje nagrody. W obu wypadkach Ukraińcy. |
dnia 29/09/2013
nie moge się doczekać występów Piacenzy w LM, Luca, Kaliberda, Lucek, Simon, Fox, Zlati, jak to wypali to ff minimum... |
dnia 29/09/2013
kurcze ja się starzeję, czy Wam też oczy wilgotnieją jak patrzycie na wygranych podczas odgrywania hymnu? |
dnia 29/09/2013
A to niby czemu?
Bo nie był najlepszym atakującym tej imprezy, a co dopiero jej MVP. |
dnia 29/09/2013
Lisinac zagra w VfB? |
dnia 29/09/2013
Lisinac zagra w VfB?
Nie. |
dnia 29/09/2013
Bo nie był najlepszym atakującym tej imprezy, a co dopiero jej MVP.
Nie dostał nagrody, bo nikt nie wpadł na to, żeby przyznawać nagrodę za bilnas zdobytych i straconych punktów, choć tak naprawde wlaśnie tylko tym wygrywa się poszczegolne mecze i turnieje
A w takiej klasyfikacji Pawłow w tym turnieju byłyby najlepszy |
dnia 29/09/2013
[url]Szkoda, że do poziomu organizacyjnego tych mistrzostw nie dostosowali się polscy siatkarze. Prezes Przedpełski miał genialny pomysł, żeby zrobić swoje mistrzostwa z całą oprawą za cudze bo duńskie pieniądze. Ale sukcesu sportowego nie dało się zaplanować.[/url]
Żartujesz, prawda? Organizacyjnie całkowity zawód. Już na długo przed ME PZPS wiedział, że sprzedaż biletów nie idzie i nie zrobił zupełnie nic. |
dnia 29/09/2013
Nie dostał nagrody, bo nikt nie wpadł na to, żeby przyznawać nagrodę za bilnas zdobytych i straconych punktów, choć tak naprawde wlaśnie tylko tym wygrywa się poszczegolne mecze i turnieje
Vettori grał lepiej od Pawłowa. Wiesz, że wyciągając przed nawias dwa pierwsze mecze z Danią i Białorusią, w których Vettori wchodził tylko na pojedyncze zmiany, a które dla losów turnieju znaczenia nie miały żadnego - to Włoch w tej statystyce o której piszesz wyglądał jeszcze lepiej niż Pawłow? A przy tym w statystyce BP bił Pawłowa na głowę, mając lepszą skuteczność ataku, niewiele gorszą efektywność i znacznie więcej zdobywanych punktów na set? |
dnia 29/09/2013
Z góry sorry za natrętny ton. W ostatnim zdaniu miała być kropka.
Wg mnie ten turniej pokazał, że jednak atakującym klasy Michajłowa w formie, Sokołowa czy Zajcewa, to Pawłow jednak nie jest. Znakomity siatkarz, inna sprawa, ale nie ta najwyższa półka. |
dnia 29/09/2013
Tak, wiem, że Rosja miała trudniejszych rywali. I tak Vettori grał lepiej, zwłaszcza w półfinale i finale. |
dnia 29/09/2013
A nie - nie wyglądał tak samo, ale był bardzo blisko. Strona CEV mnie zmyliła. I tak grał lepiej. |
dnia 29/09/2013
Swędrowski twierdził że Lisinac to gracz VfB |
dnia 29/09/2013
W sumie mozecie na to spojrzec z innej strony
Gdyby Polacy wygrali ME to ide o zakład o duze pieniadze ze MS to moznaby obejrzec co najwyzej w formule PPV a tak beda musieli walczyc o kibica i pewnie nawet w otwartym Polsacie puszcza |
dnia 29/09/2013
A przy tym w statystyce BP bił Pawłowa na głowę, mając lepszą skuteczność ataku, niewiele gorszą efektywność i znacznie więcej zdobywanych punktów na set?
Czy % w ataku jest jedynym wykładnikiem dobrej gry? Sam widzisz jak często Pawłow z premedytacją gra o blok, żeby w jednej akcji stworzyć sobie drugą, lub nawet trzecią szansę i to jest akurat siatkarz, który raczej nie podejmie zbędnego ryzyka, kiedy wie, że nie musi i druzynie to się nie opłaca. Indywidulanie w statystykach oczywiscie na tym traci, bo powiedzmy, ze będzie miał po takiej akcji/ dwukrotnym oparciu piłki o blok, tylko 33% w ataku, ale jeśli zawodnik akcję kontrolował, to nikt mu nie ma prawa powiedzieć złego słowa - ważne, że zdobył punkt, w końcu tylko to ma znaczenie, procenty się nie liczą. To jest ta stara włoska, czy francuska szkoła cierpliwego grania w której same % potrafią być bardzo mylące. Vettori jak na swój wiek jest wyjątkowo łebskim atakujacym, ale widać że znacznie wiecej ryzykuje w trudnych sytuacjach - stara się wybić po palcach, lub nawet na siłę sforsować blok. Takie rozwiązania obciążone są zawsze dużym ryzykiem i czesto oznaczają oddanie punktu, w sytuacji kiedy przykładowo sprytną kiwką można bardzo utrudnić wyprowadznie akcji przeciwnikom: zmusić rywala do błędu, lub ustawić mu potrojny blok z Muserskim
Vettori grał lepiej od Pawłowa. Wiesz, że wyciągając przed nawias dwa pierwsze mecze z Danią i Białorusią, w których Vettori wchodził tylko na pojedyncze zmiany, a które dla losów turnieju znaczenia nie miały żadnego - to Włoch w tej statystyce o której piszesz wyglądał jeszcze lepiej niż Pawłow? A przy tym w statystyce BP bił Pawłowa na głowę, mając lepszą skuteczność ataku, niewiele gorszą efektywność i znacznie więcej zdobywanych punktów na set?
Tu nie chodzi tylko o przeciwników, co bardziej o rolę którą Vettori i Pawłow spełniali w swoich druzynach. Pawłow od początku turnieju, więcej od początku sezonu, był dla Grankina zdecydowaną opcją numer 1 przy wysokich piłkach. Natomiast w drużynie włoskiej taką opcją w tym roku był jednak Zajcew,, a nie Vettori. Co doskonale widać było nawet po tym meczu. Cala taktyka Rosjan w bloku i obronie od początku meczu była poświęcona temu, żeby wyeliminować z gry Zajcewa i to im się znakomicie udało. Podobnie jak wczoraj udało im się długimi fragmentami całkowicie zneutralizować i ściągnąć niemal do zera skuteczność w ataku Aleksandra Atanasijevića, w końcu najlepiej punktującego zawodnika tych mistrostw. Natomiast ani wczoraj Serbom, ani dziś Wlochom nie udało się zneutralizować i wyłączyć z gry lidera Rosjan, jakim jest niewątpliwie Pawłow. I w tym tkwiła różnica na wagę złotego medalu |
dnia 29/09/2013
Bo mu Wojtek powiedział, że Srećko będzie grać w niemieckim klubie tylko nie pamięta jakim. Sam se dopowiedział to VfB, bo wiadomo, to jedyny jaki istnieje |
dnia 29/09/2013
Swędrowski twierdził że Lisinac to gracz VfB
to VfB, bo wiadomo, to jedyny jaki istnieje
dokładnie, kto by się przejmował jakimś mistrzem Niemiec czy coś... |
dnia 29/09/2013
jestem ciekawa, jak by się potoczyły losy tego meczu, gdyby doszła do tie-breaka. czy Rosjanie by go mentalnie udźwignęli. swoją drogą, ten ich niesamowity przyrost siły w tym sezonie mnie zdumiewa. wszyscy zawodnicy grają (o dziwo) bardzo mocno i twardo i to na dłuższym dystansie czasowym. nieźle musieli zasuwać, a właściwie pakować w czasie okresu przygotowawczego. nasi przy nich wyglądają, jakby podnosili plastikowe sztangi na siłce. |
dnia 29/09/2013
Gdyby ja miał przyznawac nagrody to tak przykładowo najlepszym zagrywajacym był dla mnie Apalikow swietny przykład ze mozna zrobic wielki postep w dojrzałym wieku |
dnia 29/09/2013
Kocham Loszkę W. |
dnia 29/09/2013
Pawłow od początku turnieju, więcej od początku sezonu, był dla Grankina zdecydowaną opcją numer 1 przy wysokich piłkach. Natomiast w drużynie włoskiej taką opcją w tym roku był jednak Zajcew,, a nie Vettori.
Nie obraź się, bazinie, ale nic bardziej mylnego.
Do meczów fazy medalowej, to jednak Pawłow w reprezentacji Rosji pełnił podobną rolę, jak u nas Zbyszek Bartman. Najwięcej trudnych piłek dostawał nie Pawłow, nie przeciętnie dysponowany Spirydonow, a Siwożelez. I widać to po statystykach. W meczu z Niemcami statystycy Pawłowowi zaliczyli tylko jeden BP z ataku (odliczając piłki po asach serwisowych i punktowych blokach), w meczu z Czechami - 1, w spotkaniu z Bułgarami - dwa, ze Słowakami - znowu jeden, z Francuzami - dwa. Siwożelez np. z Czechami miał pięć takich punktów.
Dla porównania Vettori. Z Belgami - 5, z Holandią - 7, z Finlandią - 8, z Bułgarią - 5, z Rosją - 6. Oczywiście to wynika też ze sposobu gry obu drużyn - Włosi swoją grę opierają na relacji blok-obrona, Rosjanie - na relacji zagrywka-blok. Do tego gdy Grankin dostawał piłkę na kontrze, to często miał ją dograną do siatki, więc mógł ją wrzucić do środkowych. Ale naprawdę uważasz, że przy takiej dysproporcji jeżeli chodzi o zdobycze punktowe z kontry na korzyść Vettoriego, to Pawłow atakował z trudniejszych piłek? Warto też zwrócić uwagę, ile piłek dostawał jeden, a ile drugi. Vettori - 8,3 wystaw na set zdobywając 5,2 pkt (nie biorę pod uwagę meczów z Danią i Białorusią). Pawłow - tylko 4,4 pkt na set, pomimo tego, że zdobył znacznie więcej punktów zagrywką.
Wracając do poprzedniej myśli, to liderem jeżeli chodzi o sytuacyjne piłki, Pawłow był tak naprawdę tylko w półfinale z Serbią i w finale z Włochami. I o ile z Serbami jeszcze zachował efektywność ataku (36% to bardzo dobrze), to przecież w tym finale grał ledwie na 25% efektywności ataku, czyli bardzo przeciętnie. Vettori nie dość, że w tym finale popełnił prawie że tyle samo błędów co Pawłow (5 przy 43 atakach, a Rosjanin 4 przy 38 atakach), to jednak grał na znacznie większej skuteczności i efektywności, zdobył też znacznie więcej punktów. Stwierdzenie, że Włochom nie udało się wyłączyć z gry Pawłowa, jest jednak dosyć karkołomne - w tym finale jedyną przewagę, jaką zdobyli sobie Włosi, to właśnie na pozycji ataku, gdzie Vettori zagrał po prostu znacznie lepiej niż jego vis a vis.
Tak naprawdę na tym turnieju Pawłow od Vettoriego lepiej grał tylko w zagrywce. Młody Włoch nie dość, że zdobywał znacznie więcej punktów, nie dość, że na bardzo podobnej efektywności ataku, to jeszcze w spotkaniach fazy medalowej - grał po prostu od Pawłowa lepiej.
Trzeba też mieć na uwadze, że można zachwycać się umiejętnościami technicznymi Pawłowa, jego minimalizowaniem błędów własnych, ale ten siatkarz sprawdza się tylko w drużynach o określonym systemie gry. Czy Bułgarzy wygraliby z nami czy z Niemcami chociażby seta, gdyby ten Pawłow - preferujący atak z szybkiej piłki - musiał atakować z takich wystaw, jakie od Bratoewa otrzymywał Cwetan Sokołow? Oczywiście, że nie. |
dnia 29/09/2013
Nie wyraziłem się jasno - gdyby Pawłowa zamienić z Sokołowem miejscami.* |
dnia 30/09/2013
Stwierdzenie, że Włochom nie udało się wyłączyć z gry Pawłowa, jest jednak dosyć karkołomne - w tym finale jedyną przewagę, jaką zdobyli sobie Włosi, to właśnie na pozycji ataku, gdzie Vettori zagrał po prostu znacznie lepiej niż jego vis a vis.
Pawłow rozegrał cały mecz i skończył piłkę meczową, natomiast Vettori, kiedy w końcówce trzeciego seta pociągnął grę squadra azzurra i Rosjanie zrozumieli że to jest teraz opcją numer jeden dla Travicy i muszą zneutralizować go na siatce, żeby wygrać IV seta, cały mecz i złote medale zrobili to błyskawicznie . Spotkanie na ataku kończył jednak Zajcew a nie Vettori, bo w ostatniej partii młody siatkarz Piacenzy, na którego Rosjanie zaczęli się na siatce zasadzać był już po prostu nieskuteczny.
Jednak zupełnie inaczej sie gra wtedy, kiedy rywal traktuje cię jako pierwszą opcję w ataku, a inaczej kiedy te systemy blok-obroma ustawione są na zupełnie kogoś innego. Przykładowo w finale IO w dwóch pierwszych setach, kiedy taktyka w defensywie canarinhos była wyraźnie ustawiona na bronienie atakówk Michajłowa, to on miał wyjątkowo niską skuteczność. Natomiast od trzeciego, kiedy na prawe przeszedł Muserski, a Michajłow został przestawione na lewe, a neutralizacja Maksima przestała być celem numer jeden dla brazylijskiego bloku i obrony i Michajłow odzykał wigor i zaczął grać na ponad 60% skuteczności
Na tym turnieju mieliśmy doskonałe przykłady neutralizacji i wyłączenia z gry nawet tak doskonałych siatkarzy jak Sokolow, czy Zajcew dzięki świetnie realizowanej taktyce, ale akurat Pawłowa nikt w żadnym meczu na ławce nie posadził. I to właśnie świadczy i o jego klasie i o roli w drużynie. A co do wkładu w grę, to powtórzę że Pawłow dał dziś Rosjanom +12 oczek i Vettori dał Rosjanom +12 oczek, czyli jeśli chodzi o statystyki plus-minus obaj atakujący zagrali akurat na remis
Do meczów fazy medalowej, to jednak Pawłow w reprezentacji Rosji pełnił podobną rolę, jak u nas Zbyszek Bartman
Dziś na 14 punktów Pawłowa zdobytych atakiem aż 9 to były właśnie break-pointy, czyli musisz przyznać, że w tym najważniejszym meczu turnieju był jednak lepszy zarówno od Vettoriego , jak i od Muserskiego. Jeśli zaś chodzi o Zibiego trzeba by było naprawdę solidnie pogrzebać w statystykach i to raczej nie tych dotyczących występów w reprezentacji, żeby znaleźć jeden mecz w którym miał na koncie aż tyle break-pointów.
Z pewnością w finałowym turnieju Ligi Światowej Pawłow grał jeszcze lepiej, ale to wcale nie oznacza, że na Mistrzostwach Europy grał źle i bez jego wkładu Rosjanom udałoby się wywalczyć złoto. Pytanie teraz, czy udałoby się wywalczyć bez Muserskiego. Pewnie też nie. A że zarówno Pawłow i Muserski to niewątpliwie najważniejsze ogniwa tej drużyny, więc logiczne jest, że nagroda musiała powędrować do któregoś z nich. Ale czyj wkład w zwycięstwo był większy to moim skromnym zdaniem trudno jednoznacznie ocenić, dlatego pisałem przed uroczystością, że przyznanie statuetki jednemu lub drugiemu byłoby IMHO tak samo sprawiedliwe
Gdyby ja miał przyznawac nagrody to tak przykładowo najlepszym zagrywajacym był dla mnie Apalikow swietny przykład ze mozna zrobic wielki postep w dojrzałym wieku
W lidze rosyjskiej w Zenicie Kazań Apalikow od trzech sezonów utrzymuje bardzą równą wysoka formę jeśli chodzi o zagrywkę, ustępując tylko Michajłowowi jeśli chodzi o liczbę asów ( ale niekoniecznie ilość zagrywek), ale wyprzedzając Siwożeleza, czy Andersona. Czyli to nie jest jakiś gwałtowny proges. On zagrywać od wielu lat potrafił, tyle tylko, że jak powiedzial w jakimś wywiadzie Alekno, u tego środkowego wszystko jest ze sobą powiązane. Jak mu idzie w ataku, bloku, to także jeśli chodzi o zagrywkę potrafi być wyjątkowo skuteczny. Ale kiedy zostanie dwa razy zablokowany na środku siatki, od razu odbija się to niekorzystnie także na linii 9 metra |
dnia 30/09/2013
Co tam statystyki i efektywność ataku! Tu mamy sól tych mistrzostw https://pbs.twimg.com/media/BVWpTfbIgAAJUAB.jpg:large
|
dnia 30/09/2013
Tintin w pełnej krasie - klasyka gatunku. |
dnia 30/09/2013
Przy okazji, z tyłu za Tintinem wiadać smiejącego się II trenera sbornej Włocha Sergio Busato. To obok Camilo Placi jeden z najlepszych trenerów-analityków w męskiej siatkówce, człowiek który jako drugi trener stoi zarówno za sukcesami Itasu Trentino za kadencji Stojczewa, jak i np, trumfem Zenitu Kazań w Lidze Mistrzów w 2012. Busato był też prawa rękę Alekny w ubiegłym roku, ma więc całkiem spory wklad w sukces sbornej na IO, a na turnieju LŚ w Japonii w kilku meczach poprowadził nawet samodzielnie repreznetacji Rosji, bo Alekno do do Japonii nie doleciał. Od wielu innych włoskich trenerów pracujących różni go to, że nauczył się mówić bardzo dobrze po rosyjsku.
Jeśli PZPS rzeczywiscie podjął już decyzje o zwolnieniu AA, to IMHO znacznie lepiej by zrobił, gdyby zainteresował się własnie tym szkoleniowcem, zamiast marzyć o "wielkich nazwiskach" w rodzaju Alekno. |
dnia 30/09/2013
Smutne ME. Wszystko przygotowane dla naszych. Miało być biało-czerwono, a wyszło jak wyszło
Jeszcze Rosja z złotem, gorzej być nie mogło, niech mnie gęś kopnie! Ja się w taka siatę nie bawię Przynajmniej jak była era Brazylii to nam się w Europie nie panoszyli z oczywistych względów
No ale może sezon ligowy ukoi moje zranione serce. Teraz czas na mały siatkarski detoks.
Gdyby Polacy wygrali ME to ide o zakład o duze pieniadze ze MS to moznaby obejrzec co najwyzej w formule PPV a tak beda musieli walczyc o kibica i pewnie nawet w otwartym Polsacie puszcza
Chyba przesadzasz. Pamiętaj, że to sztandarowa impreza Polsatu i puszczając ją w PPV strzeliliby sobie w stopę.
Spir, weź się ogarnij... |
dnia 01/10/2013
Spotkanie na ataku kończył jednak Zajcew a nie Vettori, bo w ostatniej partii młody siatkarz Piacenzy, na którego Rosjanie zaczęli się na siatce zasadzać był już po prostu nieskuteczny.
Jednak zupełnie inaczej sie gra wtedy, kiedy rywal traktuje cię jako pierwszą opcję w ataku, a inaczej kiedy te systemy blok-obroma ustawione są na zupełnie kogoś innego.
I myślisz, że dopiero w czwartym secie Rosjanie zaczęli się 'zasadzać' na Vettoriego, gdy ten grę w ataku Włochów trzymał tak naprawdę od pierwszego seta, a w połowie drugiego - z parkietu zszedł Zajcew?
Myślę - i polecam na to zwrócić uwagę, jeśli będziesz miał okazję oglądać powtórkę - że po prostu Vettoriemu zaczęło brakować sił w tym trzecim setem i ataki na 70% mocy Włocha to potwierdzają. Nie dość, że Vettori dostawał bardzo dużo piłek od Travicy, to przecież w turnieju o tej intensywności to jest debiutant, a tu przez tydzień przyszło mu rozegrać cztery czterosetowe spotkania. Mecz Polska-Bułgaria pokazuje, że nawet świetni atakujący na przestrzeni długiego spotkania mają swoje słabsze i gorsze momenty - przecież Cwetan Sokołow przez pierwsze dwa sety grał na 40% skuteczności ataku, a kapitalnie dysponowany Bociek, w 4-5 secie grał już bardzo przeciętnie. Vettoriego po trzecim secie, gdzie przecież zdobył 7 czy 8 punktów, w ataku nie miał kto odciążyć, więcej - zanim został zmieniony, przez połowę 4. seta dostał do ataku kolejne 10 piłek.
ale akurat Pawłowa nikt w żadnym meczu na ławce nie posadził.
Niemcy go posadzili, z Czechami grał bardzo przeciętnie, z Włochami niewiele lepiej.
Myślę, że dobrze wiesz, że zupełnie inne decyzje personalne może podejmować trener, którego drużyna wysoko prowadzi, a inne - opiekun zespołu, który w każdym detalu musi doszukiwać się szansy na zdobycie przewagi nad przeciwnikiem. Pawłow nawet w pierwszej, wysoko wygranej partii, skończył bodaj 4 ataki na 10, ale Włosi i tak dostali w 1. secie lanie. Vettori? Przez dwa sety ciągnął grę Włochów na ponad 50% skuteczności w ataku i wygrał im seta - Pawłow w ani jednym momencie tego finału nie był tak ważnym elementem układanki Woronkowa. Bo przez 60-70% trwania spotkania, Rosjanie z przeciętnie grającym atakującym i tak dosyć wyraźnie przeważali.
Dziś na 14 punktów Pawłowa zdobytych atakiem aż 9 to były właśnie break-pointy, czyli musisz przyznać, że w tym najważniejszym meczu turnieju był jednak lepszy zarówno od Vettoriego , jak i od Muserskiego.
Siedem. U Vettoriego sześć. A Bartman to pewnie tak miał w finałach z Zaksą chociażby.
Zresztą nie przez przypadek zdecydowanie najgorszy mecz pod względem skuteczności i efektywności ataku Pawłowowi przytrafił się w meczu, w którym musiał atakować ze zdecydowanie najtrudniejszych w przekroju całego czempionatu piłek. No bo Ukrainiec to jednak atakujący ograniczony -siatkarz, który nie w każdym systemie gry może być tak efektywny, jak przy Grankinie. No bo gdyby zamienić miejscami Vettoriego i Pawłowa. Czy Włoch miałby problemy z szybką grą z Grankinem? Oczywiście, że nie. Ale Pawłow gdyby regularnie musiał atakować na dwubloku z piłek Travicy, to na tej skuteczności zdecydowanie by stracił. |
dnia 01/10/2013
A, i ważniejszym elementem drużyny był Grankin, który, jak słusznie zauważyła Serek, był bardzo na tym turnieju niedoceniany. I o ile Grankin faktycznie był najlepszym sypaczem tych Mistrzostw Europy, to jednak Pawłow grał słabiej zarówno od Vettoriego, jak i Sokołowa.
Czy MVP - czyli Najbardziej Wartościowym Zawodnikiem danego turnieju może zostać siatkarz, który nie był na nim nawet najlepszy na swojej pozycji? Wg mnie to błąd logiczny. |
dnia 02/10/2013
I myślisz, że dopiero w czwartym secie Rosjanie zaczęli się 'zasadzać' na Vettoriego, gdy ten grę w ataku Włochów trzymał tak naprawdę od pierwszego seta, a w połowie drugiego - z parkietu zszedł Zajcew?
Nawet nie myślę, tylko wiem. Po prostu mikrofon na I technicznej w tym IV secie został podsunięty pod nos Woronowowi pod i słychać było wyraźnie jak on mówi do Ilinycha, żeby trzymał tylko taktyke bloku i jeszcze jedna taka akcja i zaraz atakującego Włochów złapiemy. I faktycznie tam od początku tego seta była zmiana taktyki blok-obrona, zaczęli wyraźnie zasadzać sie na Vettoriego i w końcu w trzech kolejnych akcjach go powstrzymali. Raz to była czapa, raz jego atak wybronił Werbow, a kiedy za trzecim razem Luca wybrał się po ostrym skosie okazało się że akurat tam gdzie trzeba stoi Grankin. Myślę, że Berruto bał się tego, że w tym momencie Vettori straci zupełnie głowę i stąd ten pomysł z wprowadzeniem Zajcewa, choć w sumie okazało się, że ta zmiana Włochom niewiele już dała.
Pawłow w ani jednym momencie tego finału nie był tak ważnym elementem układanki Woronkowa
A, i ważniejszym elementem drużyny był Grankin, który, jak słusznie zauważyła Serek, był bardzo na tym turnieju niedoceniany. I o ile Grankin faktycznie był najlepszym sypaczem tych Mistrzostw Europy, to jednak Pawłow grał słabiej zarówno od Vettoriego, jak i Sokołowa.
Czy MVP - czyli Najbardziej Wartościowym Zawodnikiem danego turnieju może zostać siatkarz, który nie był na nim nawet najlepszy na swojej pozycji? Wg mnie to błąd logiczny
Jeśli to błąd logiczny, to mylić się w dobrym towarzystwie nie jest żadną ujmą.
Chcesz posłuchać co powiedział wczoraj po finale ME agencj ITAR-TASS były trener żeńskiej sbornej Wadim Pankow, maż Mariny Nikuliny i zarazem ojciec Kateriny ( najlepsza rozgrywająca ME 2013) i Pawła Pankowa ( rozgrywający sbornej kadetów i juniorów MŚ U19 i MŚ U21 2013), czyli człowiek u którego przy rodzinnym obiedzie pewnie o niczym innym się nie mówi niż o technicznych i taktycznych aspektach rozegrania
"To był świetny mecz z nasze strony. Gratulacje dla wszystkich z okazji tego wielkiego zwycięstwa. Choć uważam, że w meczu z Serbami mieliśmy wieksze problemy niż w samym finale [....] Chcę podkreślić szczególnie rolę nowego lidera naszej repreznetacji Nikołaja Pawłowa, który zagrał po prostu genialnie. Inni nasi siatkarze też stanęli na wysokości zadania i wypełniali swoją rolę dobrze. Chcę też wyróżnić Siergieja Grankina, ktory uruchamiał na środku Dmitrija Muserskiego, który jest siatkarzem jedynym w swoim rodzaju."
A, i ważniejszym elementem drużyny był Grankin, który, jak słusznie zauważyła Serek, był bardzo na tym turnieju niedoceniany. I o ile Grankin faktycznie był najlepszym sypaczem tych Mistrzostw Europy,
Ja tak jak Pankow mógłbym go wyróżnić na tym turnieju chyba tylko za mądre wykorzystywanie Muserskiego, szczególnie na kontrach, gdzie Dmitrij był po prostu bezlitosnym egzekutorem, choć można się tutaj jednak lekko uśmiechnąć, bo każdy inny rozgrywający oddalby w takich sytuacjach wszystko za taki luksus, jaki ma Grankin z Muserskim.
Natomiast jeśli chodzi o grę na skrzydłach, to Grankin na tym turnieju był wyraźnie pod swoją formą - liczba skaleczonych przez niego wystaw w półfinale z Serbami, była wręcz nieprawdopodobna i po akcji gdzie trzy razy pod rząd rozgrywał za plecy, lub wyraźnie przerzucił piłkę za antenkę Woronkow nerwowo nie wytrzymał i ściągnął go z boiska, żeby jednak ochłonął. Być może jednak była to kwestia adaptacji do hali, bo już w finale zagrał dużo lepiej. Co jednak też nie znaczy, że mógł zaimponować formą. To w ogóle nie był dobry turniej dla rozgrywających i osobiście miałby duży problem, żeby wskazać kogo wyróżnić na tej pozycji |
dnia 02/10/2013
Co do Vettoriego muszę się powtórzyć - jak będziesz może kiedyś oglądać, to dla mnie dosyć oczywiste jest, że Vettori miał w czwartym secie problemy z kondycją. A że absolutnie nie miał kto go w ataku odciążyć, w przeciwieństwie d Pawlowa, to wyszło jak wyszło. |
dnia 02/10/2013
I uważasz, że Pawlow, także w finale, faktycznie grał genialnie.
Moge tylko napisać, że mam nadzieję, że w obliczu rozpoczynającego się sezonu ligowego równie namiętnie za prawdę objawioną będziesz brać opinie naszych ekspertów. |
dnia 02/10/2013
?* |