Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
Stephane Antiga ma chrapkę na posadę... Miguela Falasci!!!
Skra Bełchatów "Przez te wszystkie lata będąc częścią siatkówki naprawdę mam wrażenie, że ją rozumiem. Chciałbym mieć możliwość podzielić się tą wiedzą z innymi, najlepiej w Polsce, bo doskonale znam ligę i warunki pracy. To byłoby coś, bo w waszym kraju czuję się świetnie"

Stephane Antiga w nowym wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" pierwszy raz otwarcie zgłasza aspiracje do posady szkoleniowca klubu Plusligi. Jedyną zagadką pozostaje - którego? Ale jesli jak sam Francuz twierdzi, w Bełchatowie czuje się Polsce najlepiej, to odpowiedź nasuwa się sama. Strzeż się Michale Aniele, bo pod bokiem rośnie Ci już Twój następca.

Link
bazin dnia 17/10/2013 · 211365 Komentarzy · 4174 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 17/10/2013
no wlasnie taki jest ten Stefek i za to jest tak lubiany przez kibicow.
realista_pzps dnia 17/10/2013
Oczywiście czytałem ten artykuł w Przeglądzie Sportowym i nigdzie nie jest napisane, że Antiga czyha na posadę trenera w Bełchatowie. Raczej jest to zauroczenie tym co robi teraz Falasca.
Antiga mówi, że chciałby w przyszłości robić to samo. Najlepiej w Polsce. Oryginalny tytuł wywiadu brzmi " Chce zostać trenerem w Polsce"
Ale Bazin oczywiście musiał dokonać manipulacji w tytule aby potem móc napisać swoje urojone wnioski.
Edyta dnia 17/10/2013
...powiedział realista, który brzydzi się manipulacją i urojonymi wnioskami (na dowód: znalazłyby się pewnie nawet i ze trzy jego komentarze w historii jego "działalności" netowej, które nie byłyby manipulacją, naciąganymi wnioskami i zwyczajnym stekiem głupstw smiley )

PS. Bazinie w kwestii formalnej - w języku polskim końcówki obcych nazwisk na "ca" przy odmianie zamieniamy na "k". Czyli Falasca - Falaski, Samica - Samiki itd.
realista_pzps dnia 17/10/2013
Powiedziała Edyta - adwokat Bazina.
A w kwestii formalnej to ja tytułami newsów nie manipuluje.
Trzymam się zasady, że dodaje tekst oryginalny a potem go komentuje pod newsem. Jeśli tego nie rozumiesz to ja Cię uczyć (na czym polega rzetelność przy dodawaniu newsów) nie będę.
Edyta dnia 17/10/2013
Bazin jest tej klasy userem, że adwokatów nie potrzebuje, zwłaszcza przed tobą smiley Po prostu bawi mnie, że odzywa się tu ostatnia osoba, która powinna zabierać głos na temat rzetelności i manipulacji. Do twojej wiadomości - tytuły newsów, z których robiona jest prasówka, nie muszą być identyczne z oryginałem. A nawet nie powinny. Jeśli autor prasówki dodaje własny tekst i tworzy nowego newsa na podstawie jakiegoś artykułu, może, a nawet powinien zmienić także tytuł materiału, na którym tylko bazuje. Co innego suche dodanie linku. Jeśli tego nie rozumiesz, ja na pewno uczyć cię nie będę smiley
realista_pzps dnia 17/10/2013
Pod warunkiem, że to nie zmienia sensu linkowanego artykułu.
Tytuł Stephane Antiga ma chrapkę na posadę... Miguela Falasci!!! pasuje do artykułu jak wół do karety.
realista_pzps dnia 17/10/2013
O tym to nawet nie wspominam bo ona jest opryskliwa nie tylko w stosunku do mnie.
Edyta dnia 17/10/2013
Obaj nie rozumiecie sensu zagadnienia. Bazin na podstawie zewnętrznego artykułu pokusił się o stworzenie własnego newsa, w którym zinterpretował materiał według własnej wiedzy i punktu widzenia. Do czego oczywiście miał prawo. Ktoś może mieć inne zdanie i od tego jest możliwość komentowania, aby z nim podyskutować. Jednak w tej sytuacji bazin miał prawo dać taki tytuł, jaki odpowiada zawartej w newsie treści. A ta treść to nie tylko link do artykułu źródłowego, ale i część autorska. Podobnie jak tytuł smiley

Co do mojej kultury to musisz wiedzieć drogi DJ-u, że w swoich komentarzach do nikogo nie zwracam się wielką literą (co innego PW), bo to nie jest żadna zasada. Rozumiem, że wg ciebie arogancja i grubiaństwo realisty, który obdarza nimi każdego usera, z którym się nie zgadza, to nic zdrożnego, pod warunkiem, że w swoich obraźliwych tekstach zwraca się do tych osób wielką literą smiley
ksdani dnia 17/10/2013
tytul jest żartobliwy, z przymrużeniem oka, przenośnia..

o czym Wy wogle rozmawiacie?
Edyta dnia 17/10/2013
Ks - żeby zrozumieć żart, trzeba mieć choć odrobinę poczucia humoru i dystansu do świata smiley Bazin jest ostatnio dla realisty solą w oku, bo jakoś nie chce się z nim zgodzić, że step by step doganiamy ligę rosyjską smiley O reprezentacji nie mówiąc smiley
ksdani dnia 17/10/2013
o Matko, jak to doganiamy, a nie jesteśmy rok świetlny do przodu? wczoraj żarówke w pokoju wyminiałem to chyba wiem, co nie?
ksdani dnia 17/10/2013
DJ: Bazin tez nie "myslal", ze Stefek na kogos czy na cos czycha - wrecz przeciwnie. Stad dyskusja na ten temat jest ... "dziwna" smiley .
.

P.S.
akurat mnie trudno posadzic o negatywne nastawienie do Skry

Nie wtracasz sie tylko wyrazasz swoja opinie - tutaj to niemal "obowiazek" heh i nikogo nie musisz przepraszac
bazin dnia 17/10/2013
o Matko, jak to doganiamy, a nie jesteśmy rok świetlny do przodu? wczoraj żarówke w pokoju wyminiałem to chyba wiem, co nie?


smiley

Bazinie w kwestii formalnej - w języku polskim końcówki obcych nazwisk na "ca" przy odmianie zamieniamy na "k". Czyli Falasca - Falaski, Samica - Samiki


Edyto - teoretycznie masz oczywiście rację. Nazwiska włoskie zakończona na -ca, w odmianie wzorem nieśmiertelnego nazwiska Francesco Petrarki powinny być zapisywane przez k (ale tutaj na dzień dobry mamy już zagwozdkę, bo skoro już Petrarki, to niby właściwie dlaczego Francesco Petrarki, a nie Fransceska - gdzie konsekwencja?) Petrarca należy zresztą do tych świetnie przyswojonych przez wieki użycia polskiej kulturze i spolszczonych już nazwisk, że można nie popełniając żadnego błędu, zapisać nazwisko Petrarka przez k, a nie przez c, nawet i w mianowniku i nikogo nie będzie to razić.

Natomiast jeśli chodzi o odmianę nazwisk mniej znanych - to w praktyce we współczesnej polszczyźnie w odmianach nazwisk włoskich zakończonych na -ca odmiany spolszczone (z alternacją c:k) używane są obok form oryginalnych i zauważ, że można spotkać zarówno anons o przeglądzie filmów włoskiego realizmu z nieśmiertelnymi "Złodziejami rowerów" Vittorio De Sici, obok informacji, że Krystyna Janda otrzymała nagrodę filmową imienia Vittorio de Siki. Nazwisko de Sica, podobnie jak Falasca, czy Samica teoretycznie powinno być odmieniane i zapisywane według tego samego wzoru jak nazwisko Petrarca, ale częściej odmienia i zapisuje się je jednak bez alternacji c:k- dzisiejsza tendencja jest wyraźnie taka, że unika się jakichkolwiek spolszczeń w nazwiskach, czy imionach obcych. Często to przybiera nawet wręcz formy karykaturalne, bo skoro już Aleksandar a nie Aleksander Atanasijević, to niby dlaczego nie Aleksander, a nie Aleksandr Wołkow, czy Puszkin? smiley

Wracając jednak do tych włoskich i hiszpańskich nazwisk zakończonych na -ca, to tak naprawdę jak pokazuje praktyka, z nazwiskami w rodzaju De Sica, dziś w polszczyźnie, mamy często martwe zasady, ale powszechnie obowiązującej normy jak odmieniać podobne nazwiska dziś już chyba nie ma. To samo jest zresztą z włoskimi i hiszpańskimi nazwiskami i imionami zakończonymi na - co ( Franco, czy imionami jak właśnie Francesco). W tym wypadku nie ma nawet jasno ustalonych zasad, więc niektórzy je odmieniają zapisujac przez k, lub przez c, inni nie odmieniają - deklinacyjna wolna amerykanka.
Edyta dnia 17/10/2013
bo skoro już Petrarki, to niby właściwie dlaczego Francesco Petrarki, a nie Fransceska - gdzie konsekwencja?)

Oczywiście, że jest konsekwencja, bo w jęz. polskim odmieniamy nazwiska na "ca", a imion, czy nazwisk na "co" nie odmieniamy". Dlatego jest Marco, Francesco, Giulio, Cristiano itd., których nie odmieniamy i mamy problem z głowy jeśli chodzi o pisownię, natomiast końcówki "ca" odmieniamy i mamy zasady, w jaki sposób je zapisywać. Jeśli piszesz, że "praktyka" jest inna, to nie znaczy, że zasady zostały "odwołane" tylko że osoby piszące nie stosują się do nich.
realista_pzps dnia 17/10/2013
Bazin jest ostatnio dla realisty solą w oku, bo jakoś nie chce się z nim zgodzić, że step by step doganiamy ligę rosyjską

Rozumiem, że argumentu ligi włoskiej już nie używasz. Zostało przyjęte do wiadomości, że doganiamy ligę włoską. A ja przede wszystkim właśnie w ten sposób zawsze pisałem.
A co do ligi rosyjskiej.
Jeżeli komuś imponuje, że jakaś liga jest najlepsza bo ma gigantyczne pieniądze i może wykupić z innych lig kogo chce...to jego sprawa.
Mnie taka liga nie imponuje bo to jest kolos na glinianych nogach. Wszystko opiera się jedynie na kasie. Gdyby w Polsce kluby miały porównywalne budżety- nie mówię większe tylko zbliżone jak w Rosji, to pies z kulawą nogą nie pojechałby grać do Rosji.
Bo w Europie tylko Plus Liga oprócz niezłych zarobków ma też inne walory o których Rosjanie mogą tylko pomarzyć. To jest wzorowa organizacja klubów, organizacja meczów, profesjonalny przekaz telewizyjny, zainteresowanie medialne no i przede wszystkim pełne hale które zagraniczni gracze doceniają najbardziej.
Wystarczyło, że Włochów dopadł kryzys i skurczyły im się budżety....i już leżą i kwiczą. To średnio nie są budżety niższe niż u nas ale to wystarczyło aby liga bardzo się osłabiła. Po prostu Włosi poza kasą nie mają nic więcej do zaoferowania. Powtarzam. Gdyby były wyrównane budżety to bijemy wszystkie ligi na głowę.
joa dnia 17/10/2013
realisto, a ile klubów w Polsce może się poszczycić ową "wzorową organizacją"? smiley
ksdani dnia 17/10/2013
realista: kazdy z nas inaczej patzry na siatkowke i stad czasem trudno sie dogadac. Rozne zdania - czasem w kwestiach niemal oczywistych - to wartosc dodana dla kazdego kto pozniej to czyta.
***

O sile ligi stanowia krajowi zawodnicy a nie sprawdzeni z zagranicy. W tym pezypadku liczy sie ilosc i jakosc zawodnikow "wlasnych" grajacych w zespolach a nie "przyjezdne" gwiazdy. Jesli nawet ja, ktory rzadko oglada lige rosyjska, zauwazylem od chyba 2 sezonow ( Bazin mine pewnie poprawi) wzrost poziomu zawodnikow, sporo mlodych ale juz dobrze grajacych to cos w tym jest.
W kazdym razie nasze problemy ze skompletwoaniem reprezentacji swiadcza wyraznie, ze mamy duzo do zrobienia jesli chodzi o poziom ...rozgrywek, zawodnikow, szkolenia, trenerow.
Rosjanie specjalnych problemow w tym wzgledzie nie maja.

Jedyne czego nie maja inne kraje to nas - kibicow, my faktycznie jeZdesmy nalepsi smiley

sry, ja tam sie nie znam ale tak mi sie wydaje.
BASIL dnia 17/10/2013
realisto, a ile klubów w Polsce może się poszczycić ową "wzorową organizacją"?


Wszystkie? Przyznam, że nie pamiętam jakiejś wypowiedzi siatkarza zagranicznego (przyjmując ich opinie za w miarę obiektywne kryterium) o negatywnym wydźwięku na temat organizacji naszych klubów...

Wystarczyło, że Włochów dopadł kryzys i skurczyły im się budżety....i już leżą i kwiczą.


To nie do końca tak wygląda - Serie A przez lata będąc najmocniej obsadzonymi rozgrywkami siatkarskimi na świecie ma naprawdę olbrzymie zaplecze logistyczne. Widać to doskonale na przykładzie drużyny z Trydentu, która wciąż dzięki temu, że po pracy trenera Stojczewa nie została tam spalona ziemia ma szanse prezentować całkiem solidny poziom.

Oczywiście może się zdarzyć, że tegoroczna niewiarygodnie wręcz zubożała Serie A okaże się rozgrywkami prezentującymi niższy poziom niż nasza Plusliga jednak choć to zabawa w historię alternatywną jestem pewien, że nasza ekstraklasa w przypadku podobnego tąpnięcia co we Włoszech wyszłaby z tego starcia ze światowym kryzysem w znacznie gorszym stanie.

Nie wiem czemu kwestionujesz obiektywność @bazina bo ja się z nim zgadzam. Zwrócił uwagę na lepszy poziom rosyjskiego Superpucharu od naszego odpowiednika bo taka jest prawda - po pierwsze było to jedno z lepszych spotkań jakie ostatnio widzieliśmy po drugie w Rosji poza tradycją i odpowiednim zapleczem rodzimych zawodników mają w tym momencie również olbrzymie pieniądze co sprawia, że grają tam najlepsi siatkarze na świecie. Nie wiem dlaczego taka sytuacja wywołuje jakieś kompleksy - moim zdaniem o frustracji można by mówić w sytuacji gdybyśmy dysponowali podobnymi środkami (nie mam na myśli wyłącznie środków finansowych), wynikami drużyn młodzieżowych itd. co Rosjanie a mimo to osiągali gorsze wyniki jednak w obecnej sytuacji taki stan rzeczy trzeba po prostu przyjąć zamiast walczyć z wiatrakami i udowadniać wbrew wszystkiemu, że czarne jest białe.

Ja również nie lubię Rosjan, na każdym turnieju życzę tej drużynie jak najgorzej ale skoro w swojej retoryce przedstawiasz ich jako jakiegoś arcywroga stojącego w swoich buciarach na drodze ku chwale naszej siatkarskiej ojczyzny to zwróć uwagę na lekcję historii, która uczy, że zawsze wygrywali ci, którzy przede wszystkim potrafili obiektywnie docenić klasę swojego przeciwnika.
BASIL dnia 17/10/2013
sporo mlodych ale juz dobrze grajacych to cos w tym jest.


A u nas taki np. Bućko (najlepszy zawodnik naszej reprezentacji kadetów) czy Bednorz (najlepszy zawodnik MPJ) są w swoich klubach ostatnim wyborem trenera podczas gdy zamiast nich grają słabiutcy np. słabiutcy Słowacy...
Maynard dnia 17/10/2013
Jeżeli komuś imponuje, że jakaś liga jest najlepsza bo ma gigantyczne pieniądze i może wykupić z innych lig kogo chce...to jego sprawa.
Mnie taka liga nie imponuje bo to jest kolos na glinianych nogach. Wszystko opiera się jedynie na kasie.

Nawet gdyby bazin i BASIL nie mieli racji, pisząc o innych (poza kasą) przyczynach potęgi ligi rosyjskiej, to i tak zachwycanie się wysokim poziomem meczów w danej lidze nie jest tożsame z zachwycaniem się mechanizmami leżącymi u podłoża sukcesu tejże.
Brasil dnia 17/10/2013
Wczoraj widzieliśmy tę doskonałą organizację.
bazin dnia 17/10/2013
Oczywiście, że jest konsekwencja, bo w jęz. polskim odmieniamy nazwiska na "ca", a imion, czy nazwisk na "co" nie odmieniamy


Dziś poloniści twierdzą, że wszystkie nazwiska i imiona należy starać się odmieniać, te zakończone na - co, a czytane jak najbardziej ko również. Nazwisko Franco odmienia się dokładnie tak samo jak staropolskie imię Bolko i skoro we wszystkich amerykańskich gangsterskich filmach, imię facetów o imieniu Franco oczywiście jak najbardziej się odmienia, to dlaczego nie odmieniać go wtedy, kiedy występuje jako nazwisko generalissimusa? Być może kiedyś chodziło o to, że skoro generał to "czarny charakter", to nie należy się z nim zbytnio spoufalać, więc lepiej pozostawić jego nazwisko nieodmienne? Ale w sumie to trudno znaleźć jakiekolwiek niepolityczne, a właśnie czysto językowe argumenty za nieodmienianiem akurat tego nazwiska. smiley

Pytanie tylko, jak tę odmianę zapisywać. Głównym argumentem za alternacją c:k w przypadkach zależnych nazwisk i imion włoskich, lub hiszpańskich, jest tak naprawdę zachowanie zbieżności pisowni takiego nazwiska (lub imienia) z polską wymową. Ale żyjemy w czasach, kiedy mamy szereg ( w tym i polskich!!) firm lub marek handlowych, które zupełnie nie dbają o tę zgodność pisowni z c/k, nawet w formie mianownikowej ( siatkarska, czy żelkowa "Delecta", czy inna firma Amica chociażby), walka o spolszczanie przypadków zależnych trochę zaczyna przypominać Don Kichota (vel Don Kiszota) walkę z wiatrakami

Jeśli więc obecnie firma Deleta najwyraźniej życzy sobie, żeby publicznie pisano o deserach Delecty, a nie Delekty, to nawet profesor Miodek musi to jednak usznować. W końcu skoro firma McDonalds też zastrzegła wyraźnie, ze nie życzy sobie żadnych dodatkowych odmian nazwy ( poza jedynym angielskim zachowanym przypadkiem w samej nazwie firmy), czy jakiegokolwiek spolszczania nazwy swojej marki w naszym języku i przynajmniej publicznie wszyscy się do tego życzenia stosują, to firma Delecta, czy Amica ma identyczne prawo ustalenia, jak należy produkty tej marki odmieniać, czy chce, żeby nie tylko w mianowniku, ale także w przypadkach zależnych zapisywano je przez c, czy przez k.

Poza greką klasyczną, czy łaciną, inne języki pozostają tworem żywym, cięgle zmieniającym się i dziś poloniści na pewno mają znacznie mniejsze możliwości narzucania nam norm dla form fleksyjnych, jeśli zwyczaje językowe żeglują w zupełnie innym kierunku, niż kilkadziesiąt lat temu, kiedy arbtralnie narzucono uzus o nieodmienianiu nazwiska Franco

Tak sobie pomyślałem, że Guillaume Samica kiedy drugi raz grał w Polsce w ZAKS-e, zrobił sobie copyright na nazwę Samik i przynajmniej nie mieliśmy z odmianą tej prostej ksywki żadnego problemu. Może Michał Anioł, skoro zamierza zostać w Polsce dłużej i nie boi się konkurencji Stéphane Antiga powinien pomyśleć o tym samym? smiley
BASIL dnia 17/10/2013
Wczoraj widzieliśmy tę doskonałą organizację.


Wyjątek potwierdzający regułę zresztą co to ma wspólnego z naszymi klubami?
realista_pzps dnia 17/10/2013
Jak najbardziej. Masz jakieś wątpliwości do organizacji superpucharu, zainteresowania widzów i całej otoczki która składa się na całe widowisko ?
A rozumiem. Zgasło światło. Czyli kto jest winien ? PZPS czy Plus Liga ?
Naprawdę nie ośmieszaj się. Arena Poznań to nawet nie jest hala w którejś z drużyn Plus Ligi. To jest wiekowa hala pewnie z przestarzałym systemem elektrycznym które nie wytrzymało obciążenia.
realista_pzps dnia 17/10/2013
To oczywiście do tego samego głupawego wpisu
Wczoraj widzieliśmy tę doskonałą organizację.
Brasil dnia 17/10/2013
zresztą co to ma wspólnego z naszymi klubami?


Odnosiłem się do 'wzorowej organizacji meczów'.smiley

Czy wyjątek potwierdza regułę - nie wiem, według mnie to jedno z mniej rozsądnych powiedzeń jakie znam - tak czy siak przekonywanie o wzorowej organizacji meczów w Pluslidze dzień po tym, gdy w spotkaniu o Superpuchar Polski pod patronatem PLPS/Plusligi właśnie, na około 20-30 minut (i to w spotkaniu odbywającego się późną porą, przez co niektórzy, w tym autor tejże wypowiedzi, nie mogli oglądnąć całego spotkania) zgasło światło, jest po prostu nietaktowne, dosyć zabawne, a może nawet ''głupawe''.

Gdyby wszędzie płacono tak samo, to dosyć wyraźna większość gwiazd grałaby we Włoszech.
Brasil dnia 17/10/2013
Też nie przeceniałbym znaczenia tej sytuacji, ale jedno to zdrowy rozsądek, a drugie - strzelista propaganda, którą niestety raz po raz jesteśmy częstowani.
Edyta dnia 17/10/2013
Po prostu Włosi poza kasą nie mają nic więcej do zaoferowania.

I na tym zdaniu powinniśmy zakończyć dyskusję z realistąpzps. Rozmiary niewiedzy tego usera na temat ligi włoskiej dyskredytują go jako partnera do jakiejkolwiek dyskusji na temat porównywania lig. Co jest wiadome odkąd można czytać jego komentarze na forach siatkarskich, ale o dziwo, zawsze udaje mu się wciągnąć innych do tych bezproduktywnych wymian zdań i ciągłego udowadniania, że ktoś lub coś nie jest wielbłądem.
Realisto, mała rada. Jeśli w końcu po kilku latach swoich usilnych działań chciałbyś zacząć osiągać jakieś sukcesy propagandowe, przyswój sobie jakąś podstawową dawkę wiedzy ogólnosiatkarskiej, przygotowuj się do dyskusji rzetelniej i prowadź wymianę na argumenty mające uzasadnienie w realiach. Bo niestety dla ciebie, nawet mało wyrobieni kibice, na których umysły tak usilnie próbujesz wpływać, mają tej wiedzy na tyle dużo, żeby odróżnić nieudolną propagandę od rzeczowej dyskusji.

Arena Poznań to nawet nie jest hala w którejś z drużyn Plus Ligi. To jest wiekowa hala pewnie z przestarzałym systemem elektrycznym które nie wytrzymało obciążenia.

A kto był organizatorem imprezy i zdecydował o jej rozegraniu w tak przestarzałej hali?

Co do ligi rosyjskiej opierającej się "wyłącznie na kasie" to przypomnę, że jest tam limit dwóch obcokrajowców. Cała reszta to Rosjanie, którzy tak naprawdę stanowią o sile ligi. Już sam ten fakt świadczy, że nie jest to kolos na glinianych nogach. Choć do Serie A jeszcze im daleko pod wieloma względami, no ale Serie A to liga wzorcowa pod względem organizacyjnym, więc Rosjanie nie mają się co na to obrażać.

Co do +ligi to zatrudnijmy klasowych trenerów, zapewnijmy w każdym klubie taki stuff medyczny, szkoleniowy, menadżersk, skautingowy i jak w Serie A, zapewnijmy zawodnikom podobny poziom opieki medycznej to będziemy mogli rozmawiać o porównywaniu tych lig.

Tymczasem nawet tak profesjonalny klub jak Zaksa ma wpadki transferowe jak z Contrerasem (gdzie byli prawnicy?), zgłaszającego od tygodnia kontuzję Rouziera wysyła do miejskiej przychodni na USG na dzień przed decydującym finałowym meczem, po czym kiedy lekarz niczego się nie dopatruje na zdjęciu, klub oskarża zawodnika o symulowanie kontuzji i zwalnia go, zrywając kontrakt. AZS Olsztyn gra w zbyt zimnej hali, gdzie przez dziury w dachu leci deszcz, a ptaszki s...ją ludziom na głowy, co drugi sezon nie może zamknąć budżetu, bo jest on częściowo wirtualny, Politechnika ma ciągnące się długi wobec dawnych zawodników (co nie przeszkadza jej kupować nowych i być dopuszczoną do rozgrywek), a w każdym klubie brakuje skautów na dobrym poziomie.
Nie chcę dyskredytować Plusligi, bo robi ciągłe postępy i chwała jej za to, ale do najlepszych wzorców jeszcze jej brakuje.
BASIL dnia 17/10/2013
To oczywiście do tego samego głupawego wpisu


Po co używać takich krzywdzących słów zwłaszcza, ze jak się okazuje nasza różnica zdań wynika z nieporozumienia dotyczącego przedmiotu dyskusji, ponieważ:

Odnosiłem się do 'wzorowej organizacji meczów'.smiley

Czy wyjątek potwierdza regułę - nie wiem, według mnie to jedno z mniej rozsądnych powiedzeń jakie znam - tak czy siak przekonywanie o wzorowej organizacji meczów w Pluslidze dzień po tym, gdy w spotkaniu o Superpuchar Polski pod patronatem PLPS/Plusligi właśnie, na około 20-30 minut (i to w spotkaniu odbywającego się późną porą, przez co niektórzy, w tym autor tejże wypowiedzi, nie mogli oglądnąć całego spotkania) zgasło światło, jest po prostu nietaktowne, dosyć zabawne, a może nawet ''głupawe''.

Gdyby wszędzie płacono tak samo, to dosyć wyraźna większość gwiazd grałaby we Włoszech.



ja pisałem wyłącznie w kwestii organizacji sportowej klubów - organizacja meczów i jak się ostatnio okazało turniejów ma się u nas delikatnie ujmując "różnie".
realista_pzps dnia 17/10/2013
I na tym zdaniu powinniśmy zakończyć dyskusję z realistąpzps

I chwała Bogu. Trzymam za słowo. Ja przecież z Tobą Edyto nie dyskutuję. To Ty ciągle włazisz pod pod moje wpisy i rozpoczynasz atak personalny. Jak choćby pod tym newsem.
Edyta dnia 17/10/2013
Oj niestety realisto smiley Słowa ci nie dałam, napisałam tylko co powinniśmy, ale i tak tego nie robimy. Za dobrze byś miał, gdyby pozostawiać twoje teorie bez odpowiedzi smiley Jeszcze ktoś z młodzieży gotów ci uwierzyć smiley
realista_pzps dnia 17/10/2013
Czyli obiecanki cacanki.
joa dnia 17/10/2013
@BASIL cytujesz moje pytanie do realisty:

realisto, a ile klubów w Polsce może się poszczycić ową "wzorową organizacją"?


i odpowiadasz:

Wszystkie?


czy naprawdę uważasz, że organizacja każdego klubu w Polsce jest wzorowa? smiley Jak ma się do tego Olsztyn, Polibuda, Częstochowa itd.? Te profesjonalne to może mamy 2...
joa dnia 17/10/2013
o teraz zauważyłam, że Edyta rozwinęła wątek z owym profesjonalizmem naszych klubów smiley
BASIL dnia 17/10/2013
czy naprawdę uważasz, że organizacja każdego klubu w Polsce jest wzorowa? smiley Jak ma się do tego Olsztyn, Polibuda, Częstochowa itd.? Te profesjonalne to może mamy 2...


Zacznę od końca - ciężko mi zrozumieć jak można powielać takie bzdury i pisać o dwóch profesjonalnych klubach właściwie na tym powinienem w ogóle skończyć dyskusję z Tobą ale niech będzie:

Nie wiem jakim cudem naliczyłaś dwa profesjonalnie (w twoim tego słowa znaczeniu) funkcjonujące kluby skoro teoretycznie można mieć zastrzeżenia jedynie do tych z przedrostkiem AZS - zastrzeżenia oparte na plotkach i domysłach a nie na rzetelnej wiedzy. Zajmuję się zawodowo kontraktami zawodników itp. więc musisz mi uwierzyć na słowo, że wszelkie roszczenia byłych graczy wobec tych klubów, które pojawiają się na Twitterze zamiast w sądzie to tzw. "bullshit" kierowany w niezorientowaną opinię publiczną aby wymusić na kimś jakieś mętnie rozumiane premie, które nie mają nic wspólnego z prawną rzeczywistością. Jeśli ktoś wierzy, że AZS Politechnika dostaje licencje za piękne oczy prezes Doleckiej (nawiasem mówiąc w moim prywatnym rankingu doganiającej tandem Bosek/Pakosz) to jest naiwny.

o teraz zauważyłam, że Edyta rozwinęła wątek z owym profesjonalizmem naszych klubów


Jeśli za kryterium przyjmuje sprawę Elviego Contrerasa związaną raczej z kompetencjami współpracowników nowo wybranej prezes Nowosielskiej na gruncie typowo prawnym jak dla mnie mającym mały związek z funkcjonowaniem klubu to mogę powiedzieć tylko jedno - mnie nigdy na hali w Olsztynie ptak na głowę nie "nasrał", a ponieważ powszechnie przyjmuje się to jako szczęśliwą monetę to zdecydowanie nie powinienem grać w totolotka w przeciwieństwie do @Edyty
Edyta dnia 17/10/2013
Jeśli za kryterium przyjmuje sprawę Elviego Contrerasa związaną raczej z kompetencjami współpracowników nowo wybranej prezes Nowosielskiej na gruncie typowo prawnym jak dla mnie mającym mały związek z funkcjonowaniem klubu

Po pierwsze, współpracowników powinno się także umieć dobierać. W tym wypadku chodziło o prawników, których to temat był na tej stronie wałkowany wielokrotnie. Jak słusznie chyba zwracał uwagę tygrysek, klub prawdopodobnie nie zadbał o dobrego specjalistę w tej materii, zwyczajnie skąpiąc na to pieniędzy. Byłam bardzo zaskoczona, kiedy na tej stronie po raz pierwszy bazin napisał już latem, parę dni po podpisaniu kontraktu z Contrerasem, że jego zdaniem Elvi do Polski wpuszczony nie zostanie. Przytoczył wtedy odpowiednie przepisy, których znalezienie nie nastręcza wielkich problemów nawet laikowi i z tych przepisów jasno wynikało, że rzeczywiście nie ma na to szans. Wtedy trudno mi jednak było uwierzyć, że Zaksa wykazała się taką niefrasobliwością i niekompetencją, byłam pewna, że są jakieś aspekty sprawy, o których nie wiemy. Potem wielokrotnie jeszcze o tym dyskutowaliśmy i zawsze konkluzja dociekań bazina była jasna - Elvi do Polski nie wjedzie. Co ostatecznie okazało się prawdą. Dziwnym mi się wydaje, że user na portalu siatkarskim jest w stanie trafnie ocenić sytuację na podstawie przeczytanej w necie historii "występku" Elvisa, a prezes klubu tego nie potrafi. Podobnie jak ludzie, którym za to płaci.

Podobnych historii w naszych klubach znalazłoby się więcej (mam parę innych poza Rouzierem, któremu "nic nie dolegało", a potem 3,5 miesiąca rehabilitowali go we Francji, przykładów na jakość opieki medycznej w naszych klubach) - mimo to oczywiście twierdzenie, że mamy ze dwa profesjonalne kluby to gruba przesada. Rzecz tylko w tym, że wciąż jest sporo do poprawy i to zapewne nawet w najlepiej zorganizowanych klubach. Trudno mi jednak spokojnie czytać absurdy, że w Serie A poza kasą nie było nic, a nasza liga bije ją pod względem profesjonalnej organizacji na głowę.

Co do Uranii to de facto trudno mieć o jej stan pretensje do samego klubu. Nie on jest właścicielem, ani nie on dysponuje środkami i mocami sprawczymi, aby wybudować nową halę. Ten temat w Olsztynie powraca jak bumerang, ale póki co raczej szybko jej nie zobaczymy. Może kiedy Urania nie zostanie w końcu dopuszczona do rozgrywek i trzeba będzie jeździć na mecze do Ostródy, władze miasta otworzą oczy. Choć też niekoniecznie, bo przecież już lekką ręką oddały Memoriał Wagnera, więc chyba bym się nie zdziwiła, gdyby ten los spotkał i AZS.
jinx dnia 17/10/2013
Opieka medyczna: liga polska, od niedawna fizjoterapeuta, w najlepszych klubach dwóch. Liga włoska: 2 osteopatów, fizjo, masażyści.

W FF, w ubiegłym sezonie zaksa odpada z zespołem, w którym grał atakujący na środku. W meczu o 3 miejsce nie istniała.

Do nas w dalszym ciągu nie przychodzą prawdziwe gwiazdy jak Juantorena, Murillo. Jeśli ktoś się pojawi to najczęściej po kontuzjach, po słabych sezonach.
realista_pzps dnia 18/10/2013
Te profesjonalne to może mamy 2

A to ciekawe. Odsyłam do wykładu BASILA.
A ja ze swojej strony bardzo ciekawy jestem które dwa kluby z n/w uważasz za nieprofesjonalne
Resovia ?
Zaksa ?
Jastrzębski Węgiel ?
a może Skra ?
BASIL dnia 18/10/2013
Po pierwsze, współpracowników powinno się także umieć dobierać. W tym wypadku chodziło o prawników, których to temat był na tej stronie wałkowany wielokrotnie. Jak słusznie chyba zwracał uwagę tygrysek, klub prawdopodobnie nie zadbał o dobrego specjalistę w tej materii, zwyczajnie skąpiąc na to pieniędzy. Byłam bardzo zaskoczona, kiedy na tej stronie po raz pierwszy bazin napisał już latem, parę dni po podpisaniu kontraktu z Contrerasem, że jego zdaniem Elvi do Polski wpuszczony nie zostanie. Przytoczył wtedy odpowiednie przepisy, których znalezienie nie nastręcza wielkich problemów nawet laikowi i z tych przepisów jasno wynikało, że rzeczywiście nie ma na to szans. Wtedy trudno mi jednak było uwierzyć, że Zaksa wykazała się taką niefrasobliwością i niekompetencją, byłam pewna, że są jakieś aspekty sprawy, o których nie wiemy. Potem wielokrotnie jeszcze o tym dyskutowaliśmy i zawsze konkluzja dociekań bazina była jasna - Elvi do Polski nie wjedzie. Co ostatecznie okazało się prawdą. Dziwnym mi się wydaje, że user na portalu siatkarskim jest w stanie trafnie ocenić sytuację na podstawie przeczytanej w necie historii "występku" Elvisa, a prezes klubu tego nie potrafi. Podobnie jak ludzie, którym za to płaci.

Podobnych historii w naszych klubach znalazłoby się więcej (mam parę innych poza Rouzierem, któremu "nic nie dolegało", a potem 3,5 miesiąca rehabilitowali go we Francji, przykładów na jakość opieki medycznej w naszych klubach) - mimo to oczywiście twierdzenie, że mamy ze dwa profesjonalne kluby to gruba przesada. Rzecz tylko w tym, że wciąż jest sporo do poprawy i to zapewne nawet w najlepiej zorganizowanych klubach. Trudno mi jednak spokojnie czytać absurdy, że w Serie A poza kasą nie było nic, a nasza liga bije ją pod względem profesjonalnej organizacji na głowę.


Jak dla mnie mówimy o dwóch różnych rzeczach - jestem tu od niedawna więc nie znam tego postu @bazina ale nie będąc nim jestem pewien, że pisząc o nieprofesjonalnym zachowaniu klubu na tej płaszczyźnie (z czym się zgadzam) nie przeszło mu przez myśli i palce aby stawiać jakiś wielki znak zapytania na ZAKSIE jako klubie sportowym o profesjonalnej strukturze.

Podobne sprawy (jak kędzierzyńska sprawa Elviego) zdarzają się przecież nie tylko peryferyjnym klubikom siatkarskim ale wielkim futbolowym koncernom a przecież nikt z powodu incydentów zmuszających do postawienia pewnych pytań nie będzie insynuował, że te wielkie firmy to spontanicznie skrzyknięte zgromadzenia kochających sport amatorów. Oczywiście nikt nie pisze tutaj, że wszystko jest w porządku a patrząc na pewne ruchy naszych plusligowych klubów można wręcz wyobrazić sobie dopiero raczkujących w tym wszystkim prezesów jednak podważanie profesjonalizmu pod względem odpowiedniej struktury klubu, zaplecza logistycznego i ludzkiego, odpowiedniej bazy treningowej, jakości sprzętu itd. świadczy moim zdaniem o pewnej ignorancji i życiu w zniekształconej rzeczywistości powyginanej na potrzeby obrony własnych tez. Polecam tutaj lekturę ostatniego dodatku do Przeglądu Sportowego gdzie Krzysztof Ignaczak wspomina czasy kiedy na naszej siatkarskiej ziemi po jurajskiej erze Boskozaurów zaszło słońce - patrząc na perełkę jaką na mapie naszych sportów niszowych jest Plusliga naprawdę trudno to sobie wyobrazić.

Tak samo nie wiem skąd w ogóle dyskusja nad Serie A - sam pisałem wcześniej, że gigantyczna praca, która pozwoliła otworzyć świetlicowej dyscyplinie drzwi na świat nie jest dziełem chałupniczym, które rozsypie się jak domek z kart. Myślę, że jeszcze dużo czasu upłynie nim nasze rozgrywki będą mogły poszczycić się podobną stabilnością. Ktoś rzucił o Juantorenie czy Murilo - moim zdaniem siła i fenomen tych rozgrywek nigdy nie polegały na wielkich finansach i ściąganiu "gwiazd" tylko na systemie, który z dobrze zapowiadających się siatkarzy potrafił wykreować przyszłych mistrzów. Dlatego jestem pewien, że gdyby po Polsce przeszedł podobnych rozmiarów tajfun finansowy co we Włoszech to my gralibyśmy teraz gdzieś tam gdzie znajdują się rozgrywki hiszpańskie bądź zakładając wariant optymistyczny belgijskie natomiast Włosi na dzień dzisiejszy wciąż znajdują się w gronie murowanych faworytów do zwycięstwa w europejskich pucharach.
Edyta dnia 18/10/2013
Rzeczywiście BASIL, piszemy o różnych rzeczach, ponieważ chyba nie do końca skupiasz się na moich słowach. W swoich postach podkreślam, że nie uważam naszych klubów za nieprofesjonalne, przeciwnie, wykonały sporą pracę, żeby dorównać dobrym wzorcom. Odnoszę się jednak do tez realisty, którego zdaniem to nasza liga jest wzorcem dla innych, w tym dla Serie A, która podobno ma "tylko kasę". Wytykam więc naszym klubom to, co jest ich słabością, miejsca, w których tego profesjonalizmu jeszcze zwyczajnie brakuje. Analiza sytuacji prawnej kandydata na gracza zespołu jak najbardziej jest elementem profesjonalnego prowadzenia klubu. Tylko gdzie ja napisałam, że zdaniem Bazina Zaksa przez to nie jest profesjonalnym klubem?? Ani on, ani ja tego nie twierdziliśmy. Coś sobie dopowiadasz, albo czytasz po łebkach i źle interpretujesz. Albo łączysz moje komentarze z komentarzami @joa i traktujesz je jak jedno. Jednak cytujesz mnie i odnosisz się do mnie, więc proszę o czytanie moich postów z większym zrozumieniem. Bo póki co popadasz w skrajności i każdą krytykę polskich klubów traktujesz jak teorię o totalnej amatorszczyźnie.

Tak samo nie wiem skąd w ogóle dyskusja nad Serie A - sam pisałem wcześniej, że gigantyczna praca, która pozwoliła otworzyć świetlicowej dyscyplinie drzwi na świat nie jest dziełem chałupniczym, które rozsypie się jak domek z kart.

Z całym szacunkiem, ale nie jesteś jedynym userem zabierającym głos w dyskusji i ja nie odnosiłam się do twoich słów, tylko kogo innego. O czym zresztą dość obszernie napisałam.
BASIL dnia 18/10/2013
Tylko gdzie ja napisałam, że zdaniem Bazina Zaksa przez to nie jest profesjonalnym klubem??


A gdzie ja napisałem, że @bazin tak uważa bądź, że Ty tak napisałaś? :

jestem tu od niedawna więc nie znam tego postu @bazina ale nie będąc nim jestem pewien, że pisząc o nieprofesjonalnym zachowaniu klubu na tej płaszczyźnie (z czym się zgadzam) nie przeszło mu przez myśli i palce aby stawiać jakiś wielki znak zapytania na ZAKSIE jako klubie sportowym o profesjonalnej strukturze.


Z całym szacunkiem, ale nie jesteś jedynym userem zabierającym głos w dyskusji i ja nie odnosiłam się do twoich słów, tylko kogo innego. O czym zresztą dość obszernie napisałam.


Zwracam honor - na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko tyle, że miałem wrażenie, że Twoje słowa są skierowane też pośrednio do mnie

Bo póki co popadasz w skrajności i każdą krytykę polskich klubów traktujesz jak teorię o totalnej amatorszczyźnie.


Tak jak napisałem - nie jest to odniesienie do konstruktywnej krytyki, pytań odnośnie niektórych działań bądź transferów (DJ Nelson z Kielc się kłania) itd. tylko to bzdetów pisanych przez @joa o ("góra"smiley dwóch profesjonalnie funkcjonujących klubach w naszej lidze, mój błąd polega na tym, że na wasze wpisy odpowiedziałem w jednym akapicie ale chyba nie sądzisz, że zarzucam Ci coś czego nie napisałaś?
joa dnia 18/10/2013
oczywiści 2 profesjonalne kluby to była przesada (dla jasności: w duży uproszczeniu, ale za profesjonalny klub uważam taki, w którym jest dobre zaplecze medyczne (zawodnicy na bieżąco mają dostęp do diagnostyki i leczenia, masażystów itd.), rzetelna weryfikacja kontraktów zawodników, wypłaty w terminie, uczciwe podejście do kontuzjowanych zawodników. Biorąc pod uwagę powyższe kryteria - ile klubów może powiedzieć, że je wszystkie spełnia?

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Atakujacy - Przemysław Kupka nie będzie dłużej reprezentował barw PGE GiEK Skry
ksdani

Dziękujemy Julicie Piaseckiej za grę w ŁKS Commercecon Łódź!
ksdani

Blago zostaje w Budkach..
ksdani

2 set zdecydowanie dla Iranu 25:17 .. Zaczynamy 3 seta..
ksdani

Serbia - Iran 1 set .. po 23.. ups .. błąd serwisowy.. Oo po 24 .. po 25 .. 27:25 ..
ksdani

Od sezonu 2024/2025 seniorską drużynę Trefla Gdańsk poprowadzi Mariusz Sordyl- kontrakt na 3 lata
ksdani

Bartłomiej Lipiński, dotychczasowy przyjmujący PGE GiEK Skry, żegna się z klubem.
ksdani

Niderlandy vs Słowenia.. 4 set... to co idziemy do tb? smiley
ksdani

1 set dla Kubańczyków... Bra przegrywa..
ksdani

Reprezentant Rumunii, David Dinculescu- lat 20 - to nowy przyjmujący klubu z Bełchatowa.
ksdani

Moritz Karlitzek zostaje w Indykpolu AZS Olsztyn na kolejne dwa sezony! .. Damian Domagała zostaje w Gieksie ..
ksdani

Natalia Murek odchodzi z Radomki ...
ksdani

Z Japonią 3:0 .. Skąd ja znam ten wynik? smiley Super Girls ...
ksdani

Wiewióry zostają w TL.. Decyzja "zapadła" ...
ksdani

Wiewióry: Aleksandra Gryka odchodzi ..