 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Nie umiemy przegrywać.. |
Polska Reprezentacja M Jak donosi gazeta Fakt Polscy siatkarze nie umieją przegrywać. Po drugim spotkaniu z USA (przegranym 0:3) Polacy niechętnie reagowali na prośby kibiców. Fakt doszukał się niestosownego zachowania u Zbigniewa Bartmana, który na wołania kibiców tylko machnął ręką. Takie zachowanie nie spodobało się środkowemu zespołu USA, który upomniał go. Mimo reprymendy Davida Lee Bartman nadal nie zamierzał spełnić prośby wołających o autograf kibiców. Jak zauważa Fakt Bartman chętnie udzielał za to wywiadów telewizyjnych. Amerykański siatkarz nie dał jednak za wygraną widząc Zbigniewa podążającego w kierunku szatni. Rzekomo powiedział "Kolego, oni nadal czekają na ciebie. Idź do nich". Na szczęście Lee nie musiał interweniować kolejny raz. Bartman posłuchał swojego kolegi i podszedł do kibiców. Fani, mimo przegranego meczu, są w stanie wybaczyć swoim ulubieńcom wiele. W tym przypadku nie było inaczej - niestosowne zachowanie Bartmana szybko poszło w zapomnienie.
Źródło: Fakt | Alutka dnia 02/06/2011 ·
211365 Komentarzy · 3458 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 02/06/2011
Srali muszki bedzie wiosna bedzie lepij trawka rosła!
Alutka jakie Ty artykuły wrzucasz na naszą nieskalaną stronkę?
Proponuję Fakt i Żelisława omijać szerooooookim łukiem! |
dnia 02/06/2011
Czy coś jest zawsze lepsze niż nic?
Takie rzewne "fakty prasowe" nie dają nic a zabierają (w najlepszym razie) czas.
Może teraz coś z "Życia na gorąco"? |
dnia 02/06/2011
o jejku chłopaki musicie wszystko traktować poważnie ?
Zorro a propos niedawno były inne równie "ciekawe" a może i ciekawsze fakty i jakoś się nikt nie pluł.. |
dnia 02/06/2011
Moze nie wazne skad wiadomosc a liczy sie, czy taka sytuacja miala miejsce czy nie?
Biorac pod uwage znane mi zachowania zawodnikow wobec kibicow, to mimo mojej sympatii do zbycha, jakos mnie przedstawiona sytuacja nie dziwi. Mam jednak nadzieje, ze tak nie bylo..
Moze to jest okazja zeby porozmawiac o tym jak kibicow traktuja zawodniczki i zawodnicy o trenerach nie mowic - jaki jest stosunek PZPS to nawet szkoda gadac. |
dnia 02/06/2011
dzięki ksdani  chociaż ktoś się za mną wstawił |
dnia 02/06/2011
Wiesz Alutka , tyle razy nasze "bardziej czy mniej Gwiazdy" pokazaly, jak sie licza z kibicami...
kurcze musze isc skoncze pozniej  |
dnia 02/06/2011
nie no ja to z przekąsem napisałem nie gniewam się ale nic ten news dla mnie nie wniósł i w porównaniu do Admina takie głupie relacje jakoby JuSeJ men wzór wszelkich cnót pouczał naszego chłopaka w Polsce do dobrego traktowania kibiców.
Po drugie w tej reprezentacji mam swoich ulubieńców i wiem że oni nigdy nie pogardzą kibicami. Krzysiek i (chwilowo nieobecny)Piotrek zawsze się z kibicami po integrują  |
dnia 02/06/2011
maciek zgadza się nic nie wnosi dla Ciebie ani dla mnie. Ani ja ani Ty nie staliśmy i nie prosiliśmy się o autograf.
Niemniej jednak ta cała sytuacja wydaje się być nieco przerysowana... ale ponoć w każdym kłamstwie jest trochę prawdy  |
dnia 02/06/2011
niektórzy to nie mają większych problemów tylko rozstrząsac takie problemy...
Fakt i wszystko jasne. |
dnia 02/06/2011
Mnie to Kiedyś Gruszka się tak rozpisał ze na kod kreskowy wiechał i zbóje mnie na hale nie chcieli wpuścić bo powiedzieli że pomazałem bilet. Na szczęście było widać kawałek Gruszki w tym bazgrole i wszedłem. |
dnia 02/06/2011
Tak?
Ile klubow w kontraktach zabrania sprotowcom odmawiania dziennikarzom, kibicom, ile klubow zaznacza w umowach propagowanie klub i siatkowki przez wizyty w szkolach ( nie solo ale po kilka zawodniczek), ile klubow traktuje nas powaznie nie tylko haslowo?
Chyba zyjemy w innym miejscu na ziemi jasli uwazecie, ze wszystko jest w porzadku.
Nie chodzi o dowalnie konkretnemu zawodnikowi czy zawodniczce, pisze o zjawisku, ktore narasta - ja tak to widze. |
dnia 02/06/2011
Bede "dodawac" jesli uznam to za stosowne.
To wg. ciebie jest jakis problem czy nie?
Jestesmy traktowanie powaznie przez sportowcow i kluby czy bywa roznie? |
dnia 02/06/2011
W studiu po sobotnim meczu było pokazane jak Zibi i Lee stali obok siebie i obaj podpisywali kartki. Nie wiem o co tyle szumu. |
dnia 02/06/2011
Biorac pod uwage znane mi zachowania zawodnikow wobec kibicow, to mimo mojej sympatii do zbycha, jakos mnie przedstawiona sytuacja nie dziwi. Mam jednak nadzieje, ze tak nie bylo..
a mnie sie podoba, ze alutka wkleila ten artykul, bo wiem dobrze jak bartman potrafi rzucic grubym slowem do kibicow. kiedys sie zdarzylo, ze jak jakas mlodziutka dziewczynka za dlugo ogladala zbyszkowy medal, ten poczestowal ja tekstem "dawaj, k****, ten medal". i bardzo mi sie podoba, ze starszy kolega - co z tego, ze z innej druzyny? - przypomnial zibiemu jak sie nalezy zachowac.
ja po autografy nigdy w zyciu nie stalam i mnie to rybka co zibi robi po meczu, ale jak sie ma gebe pelna frazesow o wspanialych kibicach, ktorych sie prosi i doping, to warto chwile poswiecic ludziom, dla ktorych gest zawodnika jest wazny. |
dnia 02/06/2011
serak: tutaj rozmawiamy o wszystkim. Zauwaz, ze w cytowanym fragmencie nie oceniam zachowan sprotowcow - wylacznie zwizek.
To propozycja i nikt nie musi sie wypowiadac.
Na koniec: nerwy to sie trzyma na wodzy a jak nie, to sie gra w warcaby. |
dnia 02/06/2011
serku mily, ZYCIE to sa wielkie emocje i tlumaczac sie tym kazdy z nas - w banku, szkole, szpitalu (tam emocje chyba jednak wieksze) moglby folgowac swoim nie najpiekniejszym odruchom. a jednak staramy sie tego nie robic.
byc moze akurat ta historia nie jest warta jakies wielkiej uwagi, ale sam temat istnieje i to nie jedynie dzieki dziennikarzom. na wszystkich forach jakie znam, kibice z zalem opisuja sytuacje kiedy zostali zle potraktowani przez zawodnikow. (sytuacje odwrotne tez zasluguja na powazna dyskusje, bo czesto to kibice czuja sie kompletnie bezkarni i zachowuja sie skandalicznie). ja nie jestem jakos nadmiernie wrazliwa, grube slowo rzucone na boisku usprawiedliwiam, ale wspierajace zawodnikow drobne dziatki wypadaloby potraktowac ladnie, nawet jesli w srodku sie wszystko jeszcze gotuje po meczu. w koncu wszyscy codziennie gramy w te gre - staramy sie byc uprzejmi i to nie tylko dla tych, ktorzy nas wpsieraja, ale nawet dla wrednych malpiszonow, ktore w pracy uprzykrzaja nam zycie. |
dnia 02/06/2011
*wspieraja |
dnia 02/06/2011
serku, takich kibicow to ja bym dozywotnio wyrzucala z hal i jeszcze smagala pokrzywami po drodze. bardzo zaluje, ze takie zachowanie nie spotyka sie odpowiednia reakcja. bylam kiedys kompletnie zaszokowana, kiedy pewna bardzo wazna dama w jastrzebiu wznosila takie okrzyki. mecz ptoki przegraly haniebnie, ale nic nie usprawiedliwia chamstwa i agresji. ja nie naleze do kibicow, ktorzy klub i zawodnikow uwazaja za swoja wlasnosc i roszcza sobie prawo do publicznego rugania czy wrecz obrazania kogokolwiek. jak napisalam wyzej, dla takich petakow nie powinno byc miejsca w hali (ani, kurcze, nigdzie w cywilizowanym swiecie). |
dnia 02/06/2011
Sonrisa i Serku
Ale czy po przegranym meczu któremu z całego serca kibicuję też nie mogę być w emocjach? Ja nie mówię tu o wyzwiskach bo to powinno się karać i jak tylko by ktoś rzucił epitetem powinien pałą policyjną przez plecy (oduczyli by się), ale o zwykłej krytyce skoro ktoś coś zawalił należy się krytyka.
O jakie pretensje chodzi skoro się przegrało 3-0 gdyby to był wynik pokazujący naszą walkę a tu nic! |
dnia 02/06/2011
po przegranym meczu *DRUŻYNY* której |
dnia 02/06/2011
Wcale bym się nie zdziwiła gdyby opisana sytuacja miała miejsce. Byłam na meczu w piątek i Zibi (po wygranym meczu) też zachował się nie uprzejmie w stosunku do niektórych kibiców. Nie zbieram autografów ale mając zawodnika obok siebie szkoda nie skorzystać z okazji. Ponieważ nie miałam żadnego notesika poprosiłam o podpis na bilecie na co Zibi rzekł: "na biletach nie podpisuję" i odszedł. Mnie to rybka ale widziałam zawiedzione twarze "zbieraczy". Ciekawe, że innym zawodnikom, amerykańskim również to absolutnie nie przeszkadzało. |
dnia 02/06/2011
http://www.ksjadar.pl/aktualnosci-ksjadar.php
wlasciciel stwierdzil, ze zachowanie kibicow ... tyle w temacie |
dnia 02/06/2011
dzięki Sonrisa
dokładnie, sprawa ma dwa końce. Wszyscy dobrze pamiętają choćby akcję z Wlazłym w której kibice pokazali się z "innej" strony, chodzi mi o transparent na temat skarpetek. Można byłoby wyliczać setki przykładów kiedy to my kibice zasługiwaliśmy na reprymendę. Uważam jednak, że takich czynów dopuszczają się zarówno kibice, którzy uważają się za najlepszych na świecie i którzy zrobiliby dla siatki wiele jak i siatkarze, którzy "uwielbiają" kibiców np. za okazywane im wsparcie.
Po drugie nie jest sztuką strzelić focha, sztuką jest umieć zachować się odpowiednio do sytuacji, nawet jeśli ewidentnie nie mamy na to ochoty. |
dnia 02/06/2011
Ponieważ nie miałam żadnego notesika poprosiłam o podpis na bilecie na co Zibi rzekł: "na biletach nie podpisuję
A ja chyba wiem dlaczego, on nie chce składać autografów na biletach. Obawia się, że ma charyzmę ( patrz wypowiedź Zbyszka, która wisi teraz na stronie PLS-u) i to pewnie to cóś - czyli charyzma mu nie pozwala. Biedny Zibi  |
dnia 02/06/2011
bazin
albo boi się, że jego podpis się nie zmieści albo będzie nie ładnie wyglądał na bilecie  |
dnia 02/06/2011
A ja szczerze przyznaje że transparent ze skarpetkami był tak fajnym przedsięwzięciem jak żaden inny.
Prawda szydził ale szydził z głupoty która wyszła na jaw i ni jak to się ma do obrażania takiego o którym mówiła Serek czyli bluzgach do konkretnych siatkarek czy siatkarzy. |
dnia 02/06/2011
Transparent ze skarpetkami szydził z głupoty? czyjej - dziennikarzy, którzy rozpętali "skarpetkową" aferę? kibiców, którzy Mańkowi zawsze dołożą, cokolwiek by powiedział? Mańka, który, jako jedyny z zawodników wypowiadających się o "brakach" nie poprosił o anonimowość, bo naiwnie uznał, że może zwróci w ten sposób uwagę, na niedociągnięcia ze strony związku? Leśne Dziadki mają swoje za pazurkami i dobrze wszyscy o tym wiemy, ale wystarczy, że Maniek otworzył usta, nagle się okazuje, że Związek jest cool, tylko Wlazły ma w główce niepokolei
Pomijam same informacje Faktu, bo nie ma o czym dyskutować, ale są dla mnie zjawiskiem niepojętym kibice, zakładający, że anonimowo na hali i w necie można wszystko, że można obrzucić zawodnika każdą ilością błotnistej mazi, a on ma jedynie obowiązek z uśmiechem po meczu rozdawać autografy i pozować do zdjęć, bo inaczej podcina gałąź, na której siedzi. Każdy sportowiec jest osobą publiczną i jako taka powinien się liczyć z konsekwencjami bycia nią, czyli przede wszystkim mieć skórę nosorożca, tylko nawet ona czasami nie chroni psychiki w sposób wystarczający. A dziennikarze... doskonale potrafią wykorzystać pomeczowy stres i wysoką adrenalinę, bo to czynniki sprzyjające wypowiedziom wprost, żywiołowym i spontanicznym. My pewnie chcielibyśmy w siatkówce samych Nowakowskich?...  z całym szacunkiem dla Piotrka, mimo wszystko wolę żywiołowego Zibiego, rozgadanego Bartka Kurka i kontrowersyjnego Mańka, przynajmniej budzą emocje |
dnia 03/06/2011
wniosek prosty - nie rob drugiemu, co tobie niemile.
zibi subtelnym dzentelmenem nie jest i zapewne nigdy nie bedzie, maniek mistrzem dyplomacji tez nie zostanie. do obu o to czy tamto mozna miec pretensje, ale w koncu niech sie sami bronia na boisku. czasami mlodemu arogantowi dobrze robi reakcja kibicow ("dwa konce kija" czy ironia kolegow ("ogorkowy koniec tabeli", ale dla chamstwa na trybunach miejsca byc nie powinno. sam zibi pewnie jeszcze sie przekona, ze lepiej jak prosza o autograf na bilecie, niz jak nie prosza w ogole - a w zyciu roznie bywa. |
dnia 03/06/2011
zyta, juz tak nie demonizuj tego manka. jak mial wygrac, to wygral i raczej nie dzieki transparentowi. |
dnia 03/06/2011
Rozpętali skarpetkową wojnę na trybunach, to ich Maniek w samych skarpetkach puścił.
A tak na marginesie - niby artykuł z "gadzinówki" ale ile radości w komentowaniu i dyskutowaniu. Się jednak szmatławce do czegoś czasem przydają. |
dnia 03/06/2011
zytka, no i wlasnie lepiej by bylo gdyby nie mowil. |
dnia 03/06/2011
no i wlasnie lepiej by bylo gdyby nie mowil. smiley
tylko, gdzie znajdziemy taką "pleciugę", która swoimi wypowiedziami będzie rozpalać do czerwoności emocje na forach siatkarskich, nudno się zrobi |
dnia 03/06/2011
wszystko oki - siatkarze tez ludzie..
Robi sie bledne kolo - zwodnicy moga zachowywac sie arogancko bo sie meczem przejeli - kibice moga zachowywac sie chamsko bo ich zawodnicy olali- zawodnicy moga ignorowac kibicow bo ich wyzywali- kibice moga szydzic z zawodnikow bo.... |
dnia 03/06/2011
dokładnie tak, siatkarze życzą sobie od nas szacunku więc i my mamy prawo wymagać tego od nich. Co prawda nie stałam i nie zamierzam stać po autograf niemniej jednak tych "polujących" na autograf jest więcej niż prawdziwych znawców siatki, bądź co bądź Zibi powinien wziąć to pod uwagę chyba, że chce za parę miesięcy zobaczyć na meczu zajęte dwa rzędy na trybunach...
niby głupkowaty temat a ilość komentarzy przebiła artykuły z cyklu "popularne" |
dnia 03/06/2011
Nie w moim poście nie chodzilo broń Boże o głupotę Manka ani kibiców chodzilo mi o głupotę jaką było wyjście na jaw wiadomości o braku skarpetek i nigdy nie odebrałem tego jako atak na Mariusza. to już pewnie zależy od osoby i jej stosunku do danego zawodnika. czym innym jest nie szanowanie sportowca jako człowieka, bo na boisku jest on osoba publiczną, znaną i tu powinien zachować się tak aby hieny dziennikarze nie mieli okazji pisać takich rzeczy pod którymi się wypowiadamy. poza boiskiem sportowiec moim zdaniem jest osobą prywatną i wszystkim wara od niego może robić co chce (oczywiście nie łamiąc prawa) a nas nie powinno to interesować. |
dnia 04/06/2011
donosów faktu komentować nie miałam zamiaru, ale wasza dyskusja mnie wciągnęła .....
nie mam pojęcia jak było w sobotę ale byłam na hali w piątek, miałam idealny punkt obserwacyjny po meczu, bo fotografowałam chłopaków stojąc sobie przy barierce dokładnie nad zejściem na zaplecze hali ..... Zibi był akurat tym polskim zawodnikiem, który został najdłużej na hali i który rozdał najwięcej autografów ... w ich ilości przebił go chyba tylko Clayton Stanley oraz niegrający Piotrek Gruszka
przyznaję, że nie śledziłam każdego jego ruchu, bo obiektów do obserwacji było sporo, ale jakoś nie widziałam jego niegrzecznego zachowania
i dlatego nie bardzo mogę się zgodzić z tym
alutek
Wcale bym się nie zdziwiła gdyby opisana sytuacja miała miejsce. Byłam na meczu w piątek i Zibi (po wygranym meczu) też zachował się nie uprzejmie w stosunku do niektórych kibiców. .
bo wybacz alutek, ale odmowa podpisania się na bilecie czy innym świstku, dla mnie nie jest brakiem grzeczności a raczej wymaganiem odrobiny szacunku ..... jeśli nie zbierasz autografów to po jakie licho zawracasz facetowi głowę... a jeśli je zbierasz, to wykaż trochę wysiłku i przyjdź na ten mecz przygotowana.... wystarczy sensowny notatnik, zdjęcie, plakat .... coś innego niż bardzo średnio prezentujący się bilet z ticketpro czy wymięty, złożony w wachlarzyk biały kartonik który był rozłożony na hali przed meczem
.....a wspomniany w fakcie pan Lee, chyba raczej Zibmana nie instruował co do zachowania, bo właśnie w piątek, po przegranym spotkaniu, jakoś do smarowania autografów się zbytnio nie rwał...przemknął do szatni z szybkością rakiety |
dnia 04/06/2011
powinien zachować się tak aby hieny dziennikarze nie mieli okazji pisać takich rzeczy pod którymi się wypowiadamy
Maciek, dobra hiena potrafi wysmarować takie rzeczy nawet jak nie ma okazji. A w Fakcie hieny są z najwyższej półki. Choćbyś był krystalicznie czysty to one i tak coś wymóżdżą. |
dnia 04/06/2011
Edna: heh przepraszam ale chyba cos mi umknelo. Wg. ciebie jesli bedac na meczu nagle przyjdzie mi do glowy zeby "zdobyc" autograf zawodnika, to mam napierw skoczyc do papierniczego po odpowiednie "podloze"?
Autografy na kawalkach gazet, biletach, koszukach, programach czy na ciele "zbieracza" nie sa niczym nadzwyczajnym.
Udzielanie wywiadow, dawanie autografow to czesc PRACY zawodnika za ktora pobiera wynagrodzenie.
Kibic placi a zwodonikowi jest palcone...
Normalny sportowiec czy artysta jest caly "happy" jak ktos po autograf podejdzie, bo to swiadczy o popularnosci, o tym, ze to co robi jest zauwazane i doceniane a czasem o sympatii do danej osoby a tu slysze, ze zawodnicy laske robia ...
Wiekszsc sportowcow zachowuje sie jak nalezy i rozdaja autografy zawsze i wszedzie. "Gwiazdownie" malej grupki osob, ktorym bycie znanym przewrocilo w glowach nie powinno rzutowac na opinie o sportowcach ale powinno byc zauwazone i odpowiednio ocenione. |
dnia 04/06/2011
Co, jeśli ja właśnie w ten sposób zbierałabym autografy? Na pamiątkę bilet podpisany przez zawodnika w ramkę sobie wstawię albo w album?
a co jeśli zawodnik postanowił że na biletach autografów dawał nie będzie? skoro ty masz prawo wyboru na czym chcesz mieć ten autograf, to on ma chyba takie samo prawo zdecydować na czym będzie a na czym nie będzie składał podpisów? no chyba że założymy z góry iż zawodnicy występują w tej bajce w roli niewolników, którzy tylko muszą kiedy płacący kibice wymagają.... to ja chyba jednak z innej bajki jestem i pewnie dlatego podsuwanie komuś do podpisu wymiętego świstka nie jest dla mnie ani oznaką szacunku ani sympatii |
dnia 04/06/2011
To już zależy od zawodnika, bo jak kiedyś ze znajomymi spotkaliśmy Gruchę i Krzyśka i chwilę pogadaliśmy dostaliśmy od nich właśnie bilety na mecz, na których przy okazji z chęcią się podpisali nawet na chwilę się przy tym nie krzywiąc.
Było to dla nich NORMALNE i broń Boże obraźliwe!
Ale wracając do tematu, wszyscy tu wiedzą że Ci zawodnicy to moi ulubieńcy więc może jestem trochę nieobiektywny oceniając zachowanie Ziba jako "Gwiazdorzenie" |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
