Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Efimienko : Mam problem z kupnem odzieży |
Trefl Proxima Kraków Efimienko : Mam problem z kupnem odzieży
Gratulacje za kolejne wygrane spotkanie 3:0! Nie za dobrze Wam się powodzi ostatnio? (śmiech)
Zuzanna Efimienko: (śmiech) Dziękuję! Nie no, pomimo że mecz skończył się wynikiem 3:0, nie było wcale łatwo. Uważam, że nie zagrałyśmy takiej siatkówki, z której można być zadowolonym. Myślę, że na pewno stać nas na więcej, co zresztą widać na treningach. Mam nadzieję, że z Eczaczibasi zagramy zdecydowanie lepiej.
Do Waszego środowego meczu jeszcze wrócimy, na razie skupmy się na tym co zakończyła się kilka chwil temu. Impel Wrocław, który prowadził w końcówce pierwszego i drugiego seta..przegrał je. Potem widać było, że w kolejnej odsłonie miałyście kontrolę nad przebiegiem meczu.
Z.E: Na pewno w tych dwóch pierwszych setach dopisało nam szczęście. Impel czuł presję, co było zresztą widać bo popełniały masę błędów, gdy tylko "łapałyśmy" kolejne punkty. Wszystko zaczęło się po 16 punkcie, właśnie wtedy one robiły proste błędy, a my grałyśmy w miarę stabilnie, zagrywałyśmy co najważniejsze bo, przed meczem wiedziałyśmy że to właśnie ten element będzie tutaj decydować.
Zauważyłam, że wiele piłek posyłałyście w Dorotę Medyńską, a więc w libero wrocławskiej drużyny. Miałyście taką taktykę?
Z.E: Nie, generalnie miałyśmy taktykę by zagrywać w zawodniczki, które znajdowały się w pierwszej linii, ale wrocławianki często zmieniają swoje ustawienie i Dorota pokrywa czasem 3/4 boiska. Trzeba było je więc rozruszać(śmiech)
To teraz porozmawiamy w końcu o kolejnej tureckiej przeszkodzie na Waszej drodze. Eczaczibasi Stambuł to wasz rywal w LM.
Z.E. Tak teraz możemy zacząć się skupiać powoli na potyczce w LM, mówię mam nadzieję że uda się wygrać to spotkanie, ale żeby tak się stało musimy na pewno lepiej się zaprezentować, bo dziś mam zastrzeżenia co do naszej gry. Jeszcze nie analizowałyśmy gry tego zespołu, ponieważ gramy mecz za meczem. Na razie chciałyśmy skupić się na meczu z Impelem, to też dla nas był krok w przygotowaniu do środowego spotkania. Od jutra zaczynamy odprawę wideo. Nie widziałyśmy jak Turczynki grają, ale wiadomo kogo się w składzie możemy tam spodziewać, jest to silny zespół i stać je na wiele, ale nie jesteśmy bez szans.
Charlotte Leys, która znokautowała Polki tydzień temu podczas kwalifikacji...
Z.E: Znokautowała też przy okazji mnie! (śmiech)
Właśnie do tego zmierzałam(śmiech)
Z.E: Tak miałyśmy małe zderzenie z Charlotte podczas jednej z akcji w meczu z Bielskiem, ale na szczęście z moim łukiem brwiowym jest wszystko w porządku. To taka kosmetyczna rzecz, ale trochę się obawiam, że dostanę kolejny raz piłką, bo szwy mogłyby puścić. Nie jest to na szczęście żaden wielki problem. Żyję (śmiech)
To teraz nieprzyjemny niestety temat. Polska- Belgia 3:0. Oglądałaś na pewno swoje koleżanki w niedzielnym spotkaniu.
Z.E: To nasze zawodniczki miały doświadczenie po swojej stronie, ale nie mogły poradzić sobie ze stresem, presją. Belgijki w tym składzie grają ze sobą od wielu lat, może są młodsze ale, to nie miało znaczenia. One czuły, że mają teraz swoje pięć minut. Wiele osób to powtarza i jest to oklepane, ale siatkówka to gra zespołowa. U nas to "nie żarło", że tak powiem,. W tym meczu gra się nie kleiła nam od początku. Oglądając ten mecz byłam w szoku, że tak to właśnie wyglądało jak wyglądało.
Nie tylko Ty byłaś w szoku. Leys, Pietersen i Molnar przyjechały w wyśmienitych humorach, bo wywalczyły ze swoimi reprezentacjami kwalifikacje. Bełcik, Zenik i Kaczorowska wróciły na pewno przygnębione.
Z.E : Trochę były rozbite, widać to było po ich twarzach na treningu. Ten turniej był w trakcie ligi, więc to też świadczy o tym, że są profesjonalistkami, bo szybko otrząsnęły się, choć na pewno dalej to gdzieś tam w środku przeżywają. Teraz jednak przestawiły się na grę w klubie i myślą już tylko o lidze.
Po wygranej nad BKSem, a także dzisiejszym ważnym zwycięstwie, może trochę im się poprawiły humory.(śmiech)
Z.E: Na pewno(śmiech) To zawsze cios przegrać ważne spotkanie, które decyduje o twoim "być albo nie być". Myślę, że może nawet i zapomniały o tym meczu (śmiech)
To może na koniec jeszcze jedno pytanie na rozluźnienie atmosfery, jesteś bardzo wysoką zawodniczką. Na boisku na pewno Tobie to nie przeszkadza, a w życiu codziennym? (śmiech)
Z.E: Oj kiedyś to strasznie mi przeszkadzał mój wzrost! Teraz to już człowiek się przyzwyczaja, zwłaszcza że wkoło ciebie tyle dziewczyn o podobnych parametrach(śmiech) Czasem mam problem z kupnem odzieży. Akurat jak coś mi się spodoba, to nie ma na mnie rozmiaru! Ludzie, też zawsze się dziwią jak widzą wysokie dziewczyny, często słyszę właśnie pytania czy w coś gram. Jednak tak jak mówię teraz to już przyzwyczaiłam się do mojego wzrostu i dobrze się czuję.
W Sopocie rozmawiała Anna | ksdani dnia 12/01/2014 ·
211395 Komentarzy · 1561 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 12/01/2014
Chichoca caly czas a na zakonczenie jeszcze pytanie na rozluznienie..to do ktorej kafejki sie wybralyscie i dlaczego mnie tam nie bylo?
Fajny wywiad z sympatyczna osoba |
dnia 13/01/2014
Ania Brawo !!!
Naprawdę fajnie ci to wyszło, widać że nie było to w pośpiechu tylko na spokojnie ? Zuza miała czas się wygadać i pośmiać . Ale, podoba mi się. |
dnia 13/01/2014
Jakoś nie przekonuje mnie ta zawodniczka. Nie wiem, może jestem jakoś do niej uprzedzona.
Ale wywiad świetny |
dnia 13/01/2014
Po meczu chciałam zasadzić się na Leys, ale dość długo rozmawiała z Frauke. Niecierpliwiłam się, więc capnęłam wtedy Zuzkę Jak wywiad to tylko z nią |
dnia 13/01/2014
fakt, fajnie sie to czyta, ale ja rowniez nie moge sie do niej przekonac, cos mi w jej grze nie pasuje, moze te usmiechy po zepsutych akcjach czy serwisach, "zagubione" poruszanie sie na boisku, jakby nie wiedziala, gdzie powinna byc i jakas niekoordynacja w ruchach. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|