 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 17 kolejka OL |
Orlen Liga Przed nami przedostatnia kolejka w rozgrywkach Orlen Ligi, czyli zacięta walka o punkty i zajęcie jak najlepszej lokaty przed play-offami.
01.02.14
18.00 Siódemka SK Bank... : KPS Chemik Police 0:3 ( 30:32, 18:25, 23:25 )MVP: Bednarek-Kasza- Staty
18.00 PGNiG Nafta Piła: Polski Cukier Muszynianka 1:3 ( 22:25, 25:14, 23:25, 14:25 )MVP: Różycka- Staty
02.02.14
14.45 Impel Wrocław : BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 ( 18:25, 22:25, 25:21, 26:24, 15:13 )MVP: Pyziołek- Staty
03.02.14
18.00 KS Pałac Bydgoszcz : Atom Trefl Sopot 1:3 ( 16:25, 14:25, 25:20, 13:25 )MVP: Łukasik- Staty
18.00 Beef Master Budowlani Łódź : Tauron Banimex MKS Dąbrowa 0:3 ( 25:27, 17:25, 14:25 )MVP: Zaroślińska - Staty
Siódemka SK Bank... : KPS Chemik Police
Chemik Police cały czas na czele tabeli, z przewagą aż 6 punktów nad drużyną zajmującą drugie miejsce. Siódemka uplasowała się na 8. miejscu i to z Muszyną będzie walczyła o 7 lokatę. Siódemce zatem przydałby się komplet punktów, jednak czy w tym pojedynku uda się zdobyć chociaż jeden punkt? Drużynie z Legionowa przyjdzie jednak wylać sporo potu i zostawić sporo sił na boisku aby go zdobyć.
PGNiG Nafta Piła: Polski Cukier Muszynianka...
Pilanki (przedostatnie miejsce) spotkają się z Muszyną. Mecz ten może być doskonałą okazją dla siatkarek z Muszyny aby wskoczyć na wyższe miejsce i wyprzedzić Beef Master Budowlani Łódź. Jeśli nie chcą zakończyć fazy zasadniczej na 7. miejscu muszą się sprężyć i spotkanie z Piłą oraz w ostatniej kolejce wygrać za 3 pkt. Wygrana Piły z kolei pozwoliłaby zbliżyć się do wyżej ulokowanej Siódemki. Mecz zatem obie drużyny powinny potraktować całkiem poważnie i zagrać na maksimum swoich możliwości.
Impel Wrocław : BKS Aluprof Bielsko-Biała
Impelki podejmą u siebie siatkarki z Bielsko-Białej. Bielszczanki na pewno będą chciały zrewanżować się za przegrane spotkanie na własnym terenie 1:3. Wrocławianki natomiast będą zaciekle walczyć o każdy punkt, który na końcu fazy zasadniczej może zadecydować o tym, które zajmą miejsce: drugie czy trzecie. Impel do lidera traci sześć punktów, czyli jest mało prawdopodobne, aby objął fotel lidera po ostatniej kolejce (chyba, że Chemik przegra dwa mecze a Impel obydwa wygra). Bielsko dodatkowo może motywować również fakt, że Tauron Dąbrowa Górnicza ma tyle samo punktów. Wygrana nad Impelem z pewnością pomogłaby siatkarkom w rywalizacji o 4. miejsce. Obie drużyny, zatem mają swoje cele i powody, dla których muszą wygrać. Dla kibiców poskutkuje to ciekawym spotkaniem.
KS Pałac Bydgoszcz : Atom Trefl Sopot
Atom zajmuje drugie miejsce w tabeli. Dla tego zespołu najważniejsza jest teraz wygrana za 3 punkty nad Bydgoszczą, która pozwoli umocnić swoją pozycję. Liczy się każdy punkt – Impel Wrocław tylko czeka na błąd rywalek, aby móc wskoczyć na drugie miejsce. Bydgoszczanki z kolei nie mają już nic do stracenia. Zajmują ostatnią lokatę i chyba tylko cud mógłby sprawić żeby faza nie zakończyła się dla nich na tym miejscu. Czy bydgoszczanki powalczą? Czy to będzie kolejne łatwe zwycięstwo Atomu?
Beef Master Budowlani Łódź : Tauron Banimex MKS Dąbrowa...
Tym razem łodzianki goszczą Tauron Dąbrowę Górniczą. Jak ostatnio media donosiły drużyna Beef Master zamienia się w szpital. Anita Kwiatkowska narzekała na ból pleców, Agatę Durajczyk boli biodro a Olga Tracz ma skręcony staw skokowy. W drużynie została tylko jedna środkowa – Pycia. Dąbrowianki pewnie będą chciały wykorzystać problemy zdrowotne zespołu z Łodzi. Czy im się to uda?
| Alutka dnia 31/01/2014 ·
211365 Komentarzy · 4855 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 01/02/2014
Siodemka rzeczywiscie walczy..pierwszy set z chemikiem 30:32.. |
dnia 01/02/2014
nafta po pierwszym przegranym secie w drugim prowadzi 7 punktami za to siodemka wyrazniew podlamana .. |
dnia 01/02/2014
nie wiem w co wierzyc- 1 set - 8 do 1 w blokach dla muszyny, 2 set i 15% skutecznosci ataku mineralnych 
co to kurcze jest? |
dnia 01/02/2014
zmarnowana koncowka pily / |
dnia 01/02/2014
przeszlo na 3 seta - 6:16..pilanki bez punktu w meczu do wygrania. |
dnia 01/02/2014
po 2 setach pila- muszyna
zdobyte punkty : atakiem 37% - 19%
asy 9% - 3%
Bloki 4% - 11%
z bledow przeciwnika 50% - 67%
bez komentarza |
dnia 01/02/2014
Brawo dla Muszynianek, tak naprawdę mecz z Piłą był z tych za 6 punktów. Wygrywając 3:1 już zapewniły sobie miejsce w play-off.  Trzeba przyznać, że Muszynianka gra ostatnio mecze, co 3 dni i odniosła ostatnio 3 zwycięstwa. Jak na ten zespół, to jest naprawdę imponujące. BRAWO !!!  |
dnia 02/02/2014
Frauke gubiaca tempo z Kaska to chyba jedyne co mi zostanie w pamieci po pierwszym secie.
heh ja tam sie ine znam ale wole robiaca bledy Wilk od beligijskiej reprezentantki. |
dnia 02/02/2014
Tore w koncu zauwazyl ...Gryka gra lepiej, ale tym razem wlasna hala jakpd szczescia impelkom nie przynosi..takie pechowe pilki im wchodza czasem  . |
dnia 02/02/2014
W końcówce meczu, zwłaszcza w czwartym secie Ciaszkiewicz grała kaszanę, a Zawieracz trzymał ją z uporem maniaka na parkiecie. Idę o zakład, że gdyby młoda Strózik zrobiła jedną trzecią tych błędów to już by została zmieniona. Zwieraczowa myśl szkoleniowa. |
dnia 02/02/2014
jesli mozna prowadzic 2:0 w setach, miec 19:13 w trzecim i przerabac go do 21 to juz wszystko mozna.
Waldi: problemem nie tylko Zwieracza jest " strach". Wiekszosc trenerow woli zostawic sklad bo a noz sie uda.
Aluprof gra dwiema przyjmujacymi i tyle. Po co ryzykowac wpuszczajac Strozik, przeciez Ciacho dobrze grala wczesniej, Beier tez konczyla co 3 pilke..to wystarczalo na impel. Nie jego wina, ze wymagania wzrosly.
W tylu meczach widac, ze cos w druzynie siadlo, leca punkty dla przeciwnikow, a trenerzy nie reaguja.
Ostateczine to nie final IO zeby zmieniac komus pozycje ze srodka na atak czy wpuszczac 18-latke zeby sprobowac..za duze ryzyko..bo jak sie uda, to dopiero klops. |
dnia 02/02/2014
W końcówce meczu, zwłaszcza w czwartym secie Ciaszkiewicz grała kaszanę, a Zawieracz trzymał ją z uporem maniaka na parkiecie. Idę o zakład, że gdyby młoda Strózik zrobiła jedną trzecią tych błędów to już by została zmieniona.
Stróźik miała już swoją szansę, na początku ligi kiedy regularnie wychodziła w pierwszym składzie. Niestety jej nie wykorzystała i w konsekwencji przegrała rywalizację z Ciaszkiewicz, więc obecnie już pozostanie w kwadracie do końca sezonu. No, (odpukać - gdyby jakaś kontuzja trafiła się Ciaszkiewicz czy Beier to tak).
Boisko natomiast to nie cyrk i żonglerka zawodniczkami zazwyczaj nie daje właściwych rezultatów. Więc większość trenerów (nie tylko Zawieracz i nie tylko w OL) woli ogrywać wybraną szóstkę, nawet kosztem przegranej niż popisywać się cyrkowymi sztuczkami. Taka jest rzeczywiśtość, i to się nie zmieni, choćby wywalić Zawieracza i postawić innego trenera (patrz - Chemik Plice). |
dnia 02/02/2014
Jureczek nie przyznuję twojego wyłyumaczenia
Zawieracz. Kosmol i Serwiński to typowe cykory w OL
Goście nie umieją podjąc męskiej decyzji i wpuścic młodą siatkarkę bo to odbie się na ich warsztacie trenerskim.
Nie będą wiedziec jak wówczas kierowac drużyną a tak jak gra LAchowa czy Różycka czy Beier z urzędu to zawsze jest wytłumaczenie na konferencji-wystawiłem doświadczone siatkarki ... |
dnia 02/02/2014
* przyjmuję |
dnia 02/02/2014
PA: czy moja ocena Frauke za poltora seta byla wynikiem uprzedzenia czy tez "normalnie" nie znam sie na siatce swiadczy chyba najlpiej to co zrobil trener impelu zmieniajac ja na Gryke.
Jureczek: nie wykorzystala? owszem, miala mecze slabe, dobre i bardzo dobre. W tym wieku wahania formy sa "normalne" i ja nie zadam aby grajac slabo zajmowac miejsce na boisku ale to dotyczy WSZYSTKICH !
z atomem 4 kolejka
Strozik (13pz)77%/38% sk at 43%
Beier (41pz) 40%/27% - sk at 18%
14 kolejka
Strozik - 0 - 0
Beier 42%/24% - sk at 21%
to jest wlasnie przyklad CYRKU. |
dnia 02/02/2014
PA: co ma piernik do wiatraka? czy ja gdzies ocenialem gre Frauke kiedy wrocila na boisko?
Masz omamy, zwidy czy co tam jeszcze?
1,5 seta grala zle i zostala zmieniona. gryka troche uspokoila sytuacje i mimo kilku bledow zmiana korzystnie wplynela na zespol chocia z" nie do konca". Kiedy i ona zaczela miec problemy to wrocila pierwsza sypaczka. Ta zagrala lepiej niz na poczatku.
Impelowi zaskoczyl blok plus doszlo kilka bledow bielska i impel wygral mecz.
O poziomie moze swiadczyc koncowka tb ..ile to bylo hmm..13:8 a za chwile po 13..
Ocw to "spore" uproszczenie ale dzisiaj oba zespoly mieszaly gra wiec ciezko ocenic. |
dnia 02/02/2014
jasne, szczegolnie, ze trwal mecz..antycypowalem. Wystarczy na dzisiaj. |
dnia 02/02/2014
Małgorzata Lis (BKS Aluprof Bielsko-Biała) Gratuluję drużynie z Wrocławia dzisiejszego zwycięstwa. My przegrałyśmy ten mecz na własne życzenie, jesteśmy wściekłe na siebie, ponieważ już widziałyśmy nasze zwycięstwo, niestety jednak zabrakło nam koncentracji i walki. Podałyśmy rękę przeciwnikowi i on to wykorzystał. W czwartym secie też miałyśmy kilka piłek meczowych jednak zabrakło kogoś, kto wziąłby na siebie ciężar gry w tym momencie. Mimo wszystko cieszymy się, ze zdobytego punktu, chociaż mogłyśmy pokusić się o całą pulę.
Makare Wilson (Impel Wrocław) Dziś zaczęłyśmy w innym ustawieniu, ponieważ zabrakło Agnieszki i Maren. W pierwszych dwóch setach zagrałyśmy fatalnie w bloku i w obronie. W trzecim secie sytuacja również była trudna, jednak po blokach Frauke złapałyśmy odpowiedni rytm gry. Od tego momentu grałyśmy skoncentrowane i zdyscyplinowane. Dzisiaj cieszymy się ze zwycięstwa w pięciu setach.
Mirosław Zawieracz (BKS Aluprof Bielsko-Biała) Gratuluję zdobycia dwóch punktów Impelowi. Do tego co powiedziała Małgorzata mogę dodać, że w czwartej i piątej partii przestaliśmy przyjmować. To jest jeszcze do przełknięcia jednak przestaliśmy też zagrywać. Impel większość zagrywek przyjmował w punkt i rozgrywał akcje tak jak chciał. My niestety nie przyjmowaliśmy i do tego doszły błędy w zagrywce, psuliśmy zagrywkę lub graliśmy łatwą zagrywką. Przestaliśmy grać przy stanie 19:14 i ciężko nam było później się odbudować. Chyba większość naszych myśli była zajęta tym, że już mogliśmy wygrać mecz, a nie zajmowaliśmy się tym co ma być za chwilę.
Tore Aleksandersen (Impel Wrocław) Tak jak powiedziała Makare, w tym tygodniu zmagaliśmy się z kolejnymi kontuzjami i musieliśmy zmienić nasze ustawienie. Z powodu reguły dotyczącej przebywania obcokrajowców na parkiecie, nie mogliśmy grać z Maren na boisku, bez zmiany Frauke. Mecz zaczęliśmy kompletnie bez bloku i obrony, na szczęście to zmieniło się w trzecim secie, kiedy zaczęliśmy bronić i zdobywać punkty blokiem. W polu serwisowym udało nam się wywrzeć presję na rywalkach. Oczywiście było dużo błędów w pewnych fragmentach meczu. Dzisiaj nie mogliśmy wygrać dwóch pierwszych setów, ale cieszę się, że podnieśliśmy się i zwyciężyliśmy kolejne trzy |
dnia 03/02/2014
Jureczek, ależ ja nie twierdzę, że Ciaszkiewicz jest słabsza. Ja nie rozumiem dlaczego trener nie zmienia zawodniczki, której przez dłuższy czas nie idzie na boisku. Odpoczynek na ławce mógłby pomóc się odbudować dziewczynie. A może w tych paru akcjach zmienniczka by pokazała, że jest w lepszej formie w danym dniu i byłaby wzmocnieniem. Ale "trener" nawet nie spróbował. Wiesz już o co mi chodziło? Niestety takich mamy trenerów w lidze. |
dnia 03/02/2014
W meczu z dabrowa będą mogły zagrać kontuzjowane Durajczyk i Tracz. Budowlane zapowiadaja walke poniewaz chca zajac 5 miejsce aby w PO w 1 rundzie zmierzyc sie z aluprofem. |
dnia 03/02/2014
Najpierw brawa dla Bogusi i... Marioli Wojtowicz. Gdyby BKS wygral, to ona byla moim zdaniem do wyroznienia i jej zyczylam statuetki. Nie wiem, czy Impel celowo na nia tak czesto zagrywal, czy ona sie tak dobrze ustawiala, ze wlasciwie wszedzie byla. I...kapitalnie grala - nie pierwszy raz - w obronie!
Ja bardzo sie dziwilam, jak zobaczylam tyle "poza szostkowych" zawodniczek na parkiecie po stronie Impelu, ale ich sytuacja personalna wymusila po czesci taki sklad. Mimo wszystko zaskoczylo mnie postawienie na Sieczke a nie na Bogusie i ze byl to blad, pokazala zmiana dokonana prawie juz "za 5 dwunasta", ale dokonana!
Slowa uznania naleza sie rowniez "nowej" amerykanskiej srodkowej Impelu, ktora pokazala sie z bardzo dobrej strony i w trakcie trwania meczu coraz lepiej czula sie na boisku i sporo dodala do ostatecznego wygrania tego pojedynku.
Mnie sie wydaje, ze trener Zawieracz robi wcale niezla robote w Bielsku, bo oszalamiajacego skladu nie ma a druzyna walczy o czworke. W bardzo dobrej dyspozycji pokazuje sie po powrocie Ciaszkiewicz, ktora coraz czesciej jest liderka zespolu i tym nie zaskacza, bo w poprzednich sezonach rozczarowywala mnie swoja gra i nie wierzylam juz, ze moze jeszcze tak dobrze grac. Jest widac kolejna zawodniczka, ktora po przerwie maciezynskiej przezywa druga siatkarska mlodosc
Wczoraj potrzebowala rzeczywiscie krotkiej przerwy na odetchniecie i to powinien Zawieracz zauwazyc i to mozna mu wytknac jako blad, ktory moze zawazyl na wyniku spotkania, ale w sumie pozycja BKS jest jak na ten sklad zadowalajaca. |
dnia 03/02/2014
powinno byc: "i tym mnie zaskacza, bo w poprzednich..." a nie: "tym nie zaskacza,..." Mala pomylka... |
dnia 03/02/2014
Bogusia gra też z kontuzją kolana. Widziałaś okłady z lodu po meczu ? |
dnia 03/02/2014
Zombi,
nie zwrocilam na to uwagi ale mozna bylo to w telewizji widziec? Jesli i Bogusia ma dolegliwosci, to rozumiem trenera, ze probowal na poczatku z Sieczka i tym bardziej ogromne uznanie dla Pyziolek, ze dala z siebie wszystko i odmienila gre zespolu |
dnia 03/02/2014
Alutka: zaraz bedzie mozna popatrzec na gre Sliwy..ciekawe jak sie zareprezentuja mieska- przy tych problemach z kontuzjami..taa . |
dnia 03/02/2014
z tym "zalosnym" przesadziles - slaby wystarczy, ale o zgrozo w zasdzie zgadzam sie z opinia o Magdzie.. |
dnia 03/02/2014
12:16..13:25 oto co sie dzialo w 4 secie meczu palac - atom.
az strach pytac co tam sie dzialo |
dnia 03/02/2014
czyli dobrze, że nie oglądałam.
Bogusia miała też masowaną nogę w przerwach, a po meczu faktycznie miała okłady. Z resztą Dozier grała w takim pasie na plecach.. nie znam się na fizjoterapii więc nie powiem z jakiego powodu. Podejrzewam, że miał ją usztywnić. |
dnia 03/02/2014
a tak swoją "szosą" ( odsniezona - zeby nie bylo) - Justyna dzsiaj 7 blokow i dobrze w ataku, szkoda Julki, ale cieszy, ze w koncu Łukasik moze grac.
1 KPS Chemik Police 45 - 17
2 Atom Trefl Sopot 39 - 17
3 Impel Wrocław 38 - 17
4 Tauron Banimex 27- 17
5 BKS Aluprof B-B 25 - 17
6 PC Muszynianka 24- 17
7 Beef Master 22 - 17
8 Siódemka SK 17 - 17
9 PGNiG Nafta Piła 15 - 17
10 KS Pałac Bydgoszcz 3 - 17 |
dnia 03/02/2014
a juz nie droga a autostrada, co "mial na mysli" Gasior wstawiajac w 2 pierwszych setach Sawoczkine na rozegranie?
Co to dalo zespolowi, dziewczynom?
Jakos nie widze sensu w dzialaniach tego kolcza, sry ale nie. |
dnia 04/02/2014
Elżbieta Skowrońska (kapitan Tauronu Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza): Cieszymy się ze zwycięstwa za trzy punkty, które było dla nas bardzo ważne. Nie ustrzegłyśmy się niepotrzebnych, głupich błędów, bardzo długo wchodziłyśmy w to spotkanie. W Atlas Arenie gra się trudno, ze względu na jej bardzo duże rozmiary. W pierwszym secie w naszej grze szwankowało nam dużo elementów, ale potem jakoś to poszło i z tego najbardziej się cieszymy.
Magdalena Śliwa (kapitan Beef Master Budowlanych Łódź): Przepraszam. Oprócz pierwszego seta, w którym walczyłyśmy i grałyśmy tak, jak należy, w drugim i w trzecim wszystko nam uciekło. Na pewno problemy zdrowotne, które trapią drużynę, nie pomogły w tym wszystkim. Gra wyglądała, jak wyglądała, więc jeszcze raz przepraszam i obiecuję, że postaramy się zebrać. Zobaczymy jak z Ewą (Cabajewską, rozgrywająca podczas meczu skręciła staw skokowy - wyj. red.), mam nadzieję, że Natka (Natalia Nuszel w trzeciej partii musiała opuścić boisko z powodu urazu - wyj. red.) dojdzie do siebie i że w przyszłym tygodniu powalczymy w Muszynie, bo nie chcemy się poddać tak jak w meczu z MKS-em.
Nicola Negro (trener Tauronu Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza): Chciałbym pogratulować moim podopiecznym. Nie rozpoczęliśmy dobrze tego meczu, w szczególności na samym początku popełniliśmy bardzo dużo prostych błędów, co sprawiło, że w tej partii zagraliśmy nerwowo. Jednak po tej odsłonie graliśmy akcje, które ćwiczyliśmy w zakresie taktyki przed spotkaniem. W drugim i trzecim secie zagraliśmy bardzo dobry mecz. Pokazaliśmy chęć zwycięstwa.
Adam Grabowski (trener Beef Master Budowlanych Łódź): Przede wszystkim chcieliśmy sami dla siebie zagrać dobry mecz, bo nasz ostatni występ w Pile (w ramach VI rundy Pucharu Polski - wyj. red.) był, delikatnie mówiąc, słaby. Ci, którzy oglądali to spotkanie, mogli jednoznacznie stwierdzić, że poprawy gry nie było. Będziemy musieli przeprowadzić ze sobą bardzo dużo rozmów na ten temat, co zrobić, aby to poprawić. Na pewno nikt nie będzie uchylał się od odpowiedzialności. Musimy zrobić wszystko, żeby w Muszynie zaprezentować się z innej strony. Czy wygramy, czy przegramy, to już jest zupełnie inna sprawa, my musimy po prostu zmienić postawę na boisku. |
dnia 04/02/2014
Izabela Bełcik (kapitan Atomu Trefla Sopot): Cieszę się, że wywozimy trzy punkty. Nie obyło się bez walki. Trzeba wyróżnić bydgoski zespół za ofiarną grę w obronie. Niejednokrotnie, nawet na pojedynczym bloku broniły nasze ataki i ciężko nam było kończyć piłki. Trochę przespałyśmy początek trzeciego seta. Być może za bardzo uwierzyłyśmy, że wszystko pójdzie gładko. Niestety po raz kolejny po dłuższej przerwie jakoś nam nie szła ta gra. Z tak walcznym zespołem w obronie trzeba wyjść od początku do końca skoncentrowanym. Dobrze, że w tej czwartej partii szybko się pozbierałyśmy, bo na początku wynik był dla nas niekorzystny.
Monika Naczk (kapitan Pałacu Bydgoszcz):Gratuluję zespołowi z Sopotu zdobycia trzech punktów. Co do naszej gry, to z tego co widziałam, to przegrałyśmy blokiem, bodajże 7 do 19. Na pewno wynika to z klasy przeciwnika. Są tam bardzo doświadczone zawiodniczki, wysokie środkowe oraz skrzydłowe. Było nam trudno złamać ten blok. Być może jest to też wynik braku doświadczenia naszych skrzydłowych, bo ciężko im było obrać jakikolwiek kierunek. Natomiast po dwóch słabych setach, wyszłyśmy po tej przerwie z wiarą, iż możemy dalej walczyć. Pokazałyśmy lepszą grę, bardziej ambitną. To jest wygrany set od dłuższego czasu, co jest w tym wszystkim pocieszające. Z pewnością wiele nam jeszcze brakuje. Dzisiaj zespół z Sopotu obnażył nasze słabości, nad którymi musimy pracować, by jak najlepiej przygotować się do batalii o pozostanie w Orlen Lidze. Dziękuję kibicom za liczne przybycie.
Teun Buijs (trener Atomu Trefla Sopot): Moja drużyna przez dwa pierwsze sety zagrała dobrze. Powoli odkrywaliśmy drogę jak dobrze prowadzić grę. Wyróżnialiśmy się w bloku i w obronie. To właśnie była droga do zwycięstwa. Być może wyglądało to za dobrze, bo w trzecim secie straciliśmy koncentrację. Pałac wyczuł swoją szansę, lecz zdecydowanie zasłużył na wygranie tej partii. Od początku czwartego seta była walka. Chciałbym pogratulować zmienniczkom - Kimberly Hill i Judith Pietersen, które zrobiły dużą róźnicę i odmieniły naszą grę. Dzięki temu możemy się cieszyć ze zwycięstwa.
Rafał Gąsior (trener Pałacu Bydgoszcz): Gratuluję zdobycia trzech punktów. Bardzo dziękuję kibicom, którzy przybyli na mecz. Jeśli spojrzymy w statystyki to widać przewagę w bloku. To na pewno wynika z doświadczenia, z parametrów na siatce. Zespół z Sopotu ma bardzo wysokie środkowe, skrzydłowe i bardzo wysoką rozgrywającą. Ciężko jest przebić się przez ten blok. Można próbować go obić, ale nie zawsze to się udaje. Razem z dziewczynami cieszę się z tego trzeciego seta. Zagraliśmy go na dobrym poziomie - w przyjęciu, ataku, również w bloku. Jestem z tej partii bardzo zadowolony. Skupiłem się właśnie na niej, ale myślę, że pokazuje ona nasze możliwości. Te młode dziewczyny krzepną nam w lidze. Dzisiaj kolejną szansę dostała Paulina Głaz. Nie miała może wcześniej zbyt wielu okazji do pokazania się, ale to wynikało z treningu. Po Julii Twardowskiej widać, że jest to już dziewczyna bardziej pewna. W tej wygranej partii popełniliśmy bodajże trzy błędy własne. Na tym poziomie można grać, nie tylko z drużyną z Sopotu. Kolejny tydzień mamy bardzo ciężki. Wyjeżdżamy do Dąbrowy Górniczej, następnie udajemy się do Rzeszowa w ramach Pucharu Polski. |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
