Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Dzisiaj...czy Mistrz zagra w finale? |
Plus Liga o miejsca 1-4
Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 ( 25:19, 17:25, 25:22, 25:21 )MVP: Konarski- Staty- (3-2) Do finału awansowała Resovia
o 5 miejsce (do 3 zwycięstw)
18.04 Indykpol AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawska 3:2 ( 25:21, 25:19, 21:25, 24:26, 15:9 )- Staty
19.04 Indykpol AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawska 2:3 (25:18, 19:25, 25:20, 17:25, 5:15)MVP: Gunia - Staty- (1-1)
o miejsca 7 (do 2 zwycięstw)
17.04 Effector Kielce - Cerrad Czarni Radom 1:3 (26:28, 25:20, 23:25, 18:25)MVP: Kędzierski - Staty
| ksdani dnia 17/04/2014 ·
211395 Komentarzy · 2892 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 17/04/2014
Teraz o tym, która z drużyn powalczy o złoty medal, a której pozostanie rywalizacja o brąz, zdecyduje ostatni mecz. Nasz zespół w środę wyjechał do Rzeszowa. Nie wiadomo, w jakim składzie przystąpimy do meczu. Czy Michał Ruciak nadal pełnił będzie rolę libero, czy wróci na skrzydło? Może tym razem miejsce Piotra Gacka zajmie Dan Lewis albo szansę dostanie młody Łukasz Koziura? Nasz sztab szkoleniowy przygotował kilka wariantów, a decyzje zapadną kilka godzin przed meczem.
Jedno jest pewne. Obie drużyny pokazały, że zasługują na grę w finale. Awansuje tylko jedna, więc liczymy na wyśmienity widowisko.
Grzegorz ŁĄbaj/ZKASA
- Nie dopuszczamy innej możliwości jak nasze zwycięstwo w czwartek. Nie po to walczyliśmy z taką determinacją by teraz to zaprzepaścić - zapowiada Łukasz Perłowski, środkowy Asseco Resovii. Szykuje się zacięty bój i wielkie emocje. Wiara i determinacja w zespole są ogromne a dodatkowe wsparcie kibiców może sprawić, że tym razem rTwierdza Rzeszówr1; zostanie obroniona.
assecoresovia.pl |
dnia 17/04/2014
Po tym co Resovia zrobiła w KK też nie wyobrażam sobie, żeby nie wygrali ostatniego meczu w Rzeszowie.
Ale siatkówka często poszerza granice wyobraźni... |
dnia 17/04/2014
dzisiaj oba zespoly moga zrobic tylko jedno..wygrac
a ja licze na kawalek prawdziwej siaty i wymiane " klepek " po meczu |
dnia 17/04/2014
Pierwszy set "troche" badanie..serie i szansa zaksy juz, juz dochodzili i kolka w boku..
drugi set od poczatku stoi pod znakiem dobrego serwisu gosci i mocnych atakow Bocka..druga PT przy stanie 9:16.. |
dnia 17/04/2014
druga czesc seta juz lepsza ( sovia) ale to jeszcze za malo. Poprawia przyjecie albo poplyna. |
dnia 17/04/2014
Ehh szkoda że to tylko półfinał |
dnia 17/04/2014
no fakt, to przypimina meska siate..nawet srodkowi tluka kamole |
dnia 17/04/2014
yhm, jadą po całości i na maksa.
Cała rywalizacja w tej parze godna finału. |
dnia 17/04/2014
ale rozegranie Gumy -- mistrzostwo |
dnia 17/04/2014
ZAKSA <3, tylko oni mogli to tak epicko zaprzepaścić |
dnia 17/04/2014
gratulacje zwycięzcom, chwała pokonanym
Kciuki za reske w finale |
dnia 17/04/2014
ale co sie stalo z zaksa? jakiegos bloka dostali..Bociek coraz wiecej psul kierunek i lapal sie na blok, Kooy nierowno..no i sporo pechowych obron. Za to Igla kilka razy niezle "kujnął"..
Tak czy siak oba zespoly walczyly chociaz ttroche ognia zaksie zabraklo.. |
dnia 18/04/2014
hmm wg mnie zabrakło Ruciaka w pełni sił. |
dnia 18/04/2014
Łukasz Perłowski (kapitan Asseco Resovii): "Gratulacje dla Zaksy za pięć pojedynków, które jedną i drugą drużynę kosztowały bardzo dużo sił. Dziś najbardziej podobał mi się transparent: Nigdy nie lekceważ serca mistrza. Myślę, że on wszystko tłumaczy. Po porażkach w dwóch pierwszych meczach nie poddaliśmy się, a w Kędzierzynie wywalczyliśmy sobie ten piąty mecz w Rzeszowie.
Michał Ruciak (kapitan ZAKSA): "Gratuluję Resovii awansu do finału. Po pięciu półfinałowych spotkaniach najbardziej pozostanie w pamięci ogrom walki. Kosztowała ona jedną i drugą ekipę bardzo dużo zdrowia. Kibice zobaczyli kawał widowiska. Była to dobra siatkówka."
Sebastian Świderski (trener ZAKSA): "Resovia jest w wielkim finale, my walczymy tylko i aż o brązowy medal. Zrobimy wszystko, aby zdobyć ten brązowy medal. Dziś nie poddaliśmy się, wyszliśmy na boisko i walczyliśmy. Z tych półfinałów zapamiętam przede wszystkim przykre rzeczy, kontuzje zawodników. Natężenie meczów, wyjazdy, przyjazdy zaczęły dochodzić już prawie do limitów wytrzymałości. Wielki finał mieliśmy praktycznie na wyciągnięcie ręki, niestety nie udało się zakończy walki w Kędzierzynie".
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii): "Wielkie gratulacje dla chłopaków za walkę, ale przede wszystkim za wiarę. W trzecim roku pracy w Resovii było to moje najtrudniejsze play offy. Zespołowi z Kędzierzyna kibicuję w walce o brązowy medal, kibicują polskiemu trenerowi. Zmiennicy udźwignęli ciężar walki, bardzo ważny był nasz szeroki skład. Mamy jeden dzień, aby się nacieszyć, potem przed nami kolejna droga". |
dnia 18/04/2014
Bartłomiej Neroj (kapitan Cerrad Czarnych Radom): W końcu udało nam się wygrać. Nie ukrywam, że ta seria porażek, którą mieliśmy troszkę nam siedziała w głowach i choć w takie mecze z Jastrzębiem można było jeszcze wkalkulować porażki, to na pewno z Warszawą spodziewaliśmy się innego wyniku i byliśmy zawiedzeni. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy tutaj w trudnej roli. Nie ukrywam, że pierwsze mecze w lidze z Kielcami nam nie wychodziły, za co chcieliśmy się zrewanżować. Cieszymy się, że udało się to tym razem. Szkoda, że nie wcześniej, ale takie jest życie, taki jest sport. Cieszymy się bardzo z wygranej i mamy troszkę spokojniejsze święta, bo na pewno to zwycięstwo doda nam więcej pewności siebie i spokoju i mam nadzieję, że w Radomiu zagramy jeden mecz.
Piotr Lipiński (kapitan Effectora Kielce): Bardzo słabo zagraliśmy. Beznadziejny mecz, antysiatkówka. Na pewno wstyd nam było na boisku. W następny piątek będziemy grać w Radomiu i wierzymy, że damy jeszcze radę odwrócić to na naszą korzyść. To był nasz ostatni mecz. Chciałbym podziękować kibicom, że przychodzili, wspierali nas. Daliście nam dużo wiary w siebie. W Radomiu chcemy wygrać dwa mecze, bo dla nas satysfakcją będzie zajęcie tego siódmego miejsca.
Robert Prygiel (trener Cerrad Czarnych Radom): Jesteśmy szczęśliwi, że w końcu po serii, już nawet przestałem liczyć ilu, porażek udało nam się wygrać. Mieliśmy w pamięci mecze ligowe, bardzo pałaliśmy chęcią zrewanżowania się co się udało. Przygotowując się do tych meczów z Effectorem mamy świadomość tego, że oni w Olsztynie zagrali dużo, dużo lepiej i na pewno święta będą dla nas pracowite. Będziemy pracować po to żeby tej przewagi nie zmarnować, bo wiemy, że kielczanie zagrają dużo lepiej. Cieszę się, że udało nam się tutaj odnieść zwycięstwo, ale dzisiaj, jutro jeszcze będziemy się tym delektować, ale już od soboty zaczynamy pracę pod tytułem zakończenie sezonu i walka o siódme miejsce, które w dalszym ciągu jest do rozstrzygnięcia.
Dariusz Daszkiewicz (trener Effectora Kielce): Nie podzielam do końca zdania Piotrka, że to był beznadziejny mecz w naszym wykonaniu. Na pewno nie był najlepszy i tutaj nie ma dyskusji, natomiast myślę, że szczególnie pierwsze dwa sety były całkiem dobre w naszym wykonaniu, oprócz końcówki pierwszej partii, gdzie z przewagi 3-4 punktów, nagle przez własną niefrasobliwość, straciliśmy przewagę. Podobna sytuacja miała miejsce w drugim secie gdzie też mieliśmy 5-6 punktów i nagle włączyła się ułańska fantazja w moim zespole i straciliśmy kilka punktów z rzędu i z tej przewagi niewiele zostało. Na szczęście końcówkę zagraliśmy konsekwentnie i wygraliśmy. Trzeci set od początku nam się nie układał. Przewagę miał zespół z Radomia. W końcówce troszkę udało nam się zniwelować przewagę, natomiast czwarty set był bez historii, pod pełną kontrolą zespołu z Radomia. Wtedy zagraliśmy bardzo słabo w każdym elemencie. W ocenie tego meczu zabrakło nam konsekwencji w tym co ustalaliśmy przed spotkaniem, a w tym co wykonywaliśmy na boisku. Myślę, że to było w dużej mierze przyczyną porażki. |
dnia 18/04/2014
10. sezon z rzędu, w którym mistrzem będzie Skra albo Resovia.
Nuuuuda... |
dnia 18/04/2014
brawo Resovia, ehh ten Konarski (Lila pozdrawiam).
w finale może być ciekawie... kto wie |
dnia 18/04/2014
a Indyki bija Polibude.. |
dnia 18/04/2014
no i prosze jaki mam wplyw.. napisalem..przeczytali i zeczeli grac..zaczal sie tb |
dnia 19/04/2014
heh , weszlo w krew..drugie spotkanie i zanosi sie na TB..
a swoja droga to zabaczylem dzisiaj fajny tytul dotyczacy wczorajeszego zpotkania AZS Olsztyn z AZS Warszawa..brzmial on " ..Potrzebny był tie-break. Zwycięstwo AZS.."
Pelne zaskoczenie, wygral AZS..az ciezko uwierzyc
P.S.
dzsiaj jestem w stanie zaryzykowac czapke sliwek i postawie u buka na...AZS! a co tam, raz sie zyje..chyba..no moze..czy nie? |
dnia 19/04/2014
Zgadlem wygral AZS..ten drugi |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|