Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Patrick Steuerwald pokieruje grą Politechniki! |
Onico Warsz. Steuerwald do stolicy przeniesie się z włoskiej Perugii, gdzie bronił barw drużyny RPA LuigiBacchi.it San Giustino. Z zespołem tym w uchodzącej za najsilniejszą ligę świata Serii A wywalczył ósme miejsce, walnie przyczyniając się do tego osiągnięcia. - Jego szalona, niekonwencjonalna gra przyniosła efekty. Właśnie takiego rozgrywającego potrzebowaliśmy - powiedział szczęśliwy Jakub Bednaruk, drugi trener "Inżynierów". - Wraz z trenerem Panasem jesteśmy bardzo zadowoleni, że Patrick będzie grał u nas. - Założyliśmy sobie, że chcemy grać szybko, nieszablonowo, odważnie. A reprezentant Niemiec gwarantuje nam taki styl - wyjaśnia Bednaruk, który jeszcze półtora roku temu sam rozgrywał piłki na parkietach PlusLigi. - Steuerwald jest bardzo trudny do odczytania przez rywali, świetnie gubi blok. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że to rozgrywający z najwyższej półki - dodaje szkoleniowiec.
Według Bednaruka reprezentant Niemiec szybko stanie się ulubieńcem kibiców. - Jego gra jest nie tylko nieprzewidywalna, ale i bardzo widowiskowa. Dostarczy kibicom wiele radości - twierdzi drugi trener Akademików, którego nie martwi niski wzrost Niemca (180 cm). - Powtarzam: to najwyższa półka - ucina ze śmiechem.
W swojej dotychczasowej karierze Steuerwald grał w siedmiu klubach. Poza wspomnianą już drużyną z Perugii występował również w TV Hausach, VC Offenburg, VfB Friedrichshafen, VC Olympia Berlin, SCC Berlin i w Generali Haching. Na swoim koncie ma medale mistrzostw Niemiec, Puchar Niemiec, medal mistrzostw Europy juniorów oraz pierwsze miejsce w Lidze Europejskiej.
www.azspw.com | ksdani dnia 06/06/2011 ·
211395 Komentarzy · 2233 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 06/06/2011
O żesz ty... |
dnia 06/06/2011
aż chce się powiedzieć: ale urwał |
dnia 06/06/2011
No to chyba powoli słowa realisty zaczynają się sprawdzać. Stajemy się bardzo, bardzo liczącym się siatkarsko krajem. |
dnia 06/06/2011
a miałam nadzieję, że to plota. oby tylko się Grześ Sz. nie potwierdził :/ |
dnia 06/06/2011
To kogo w końcu Polibuda sprowadza: Patryka "Najwyższą Półkę" Sztojerwalda, czy Patryka "Dziurę w Bloku" Sztojerwalda? |
dnia 06/06/2011
Kolejny świetny transfer!Do kompletu brakuje juz tylko podpisu Zibiego i naprawde czwórka(a może cos wiecej?)w zasięgu!Gratulacje dla p.Jolanty! |
dnia 06/06/2011
Byc moze i dziura w bloku,ale coś za cos!Jakos Niemcom to nie przeszkadza!Zdaje się że jest więcej takich"dziur w bloku" w innych topowych zespolach! |
dnia 06/06/2011
Ale pocisnęli ale nie w tą stronę co trzeba ;/ |
dnia 06/06/2011
oby tylko się Grześ Sz. nie potwierdził :/
Eee? Ja pitolę czy ja zawału mam dostac? |
dnia 06/06/2011
No to rozsypał się worek z Gwiazdami które walą jedna za drugą do Eldorado. I są to wszystko reprezentanci kraju więc nikt nie powie, że drugiego sortu. Takiego importu z zagranicy jeszcze nie mieliśmy. Ten sezon w Plus Lidze może być przełomowy. To już jest liga naszpikowana gwiazdami więc zmierzymy się sportowo z ligą włoską. |
dnia 06/06/2011
Wiedziałam! Na niezawodnego reealistę zawsze można liczyc. |
dnia 06/06/2011
Ale przyznasz, że tylu reprezentantów z krajów Europy jeszcze w Plus Lidze nie grało. Jak skończą się transfery to trzeba będzie podliczyć ale już się mogę założyć, że przegramy tylko z ligą włoską. Ale chyba niewiele. |
dnia 06/06/2011
Realisto tu się zgodzę to fakt. Zdecydowanie jest progres do chocby poprzedniego sezonu, ale do gwiazd które grają w Serie A to wciąż nam brakuje. |
dnia 06/06/2011
A jak klasyfikujesz gwiazdę ? To rzecz umowna. Czyż gwiazdą nie jest Łasko, Rouzier, Grozer , Samica ? Dla mnie każdy reprezentant narodowy grający w podstawowym składzie swojego kraju jest gwiazdą |
dnia 06/06/2011
tylu reprezentantów z krajów Europy jeszcze w Plus Lidze nie grało. O czym to świadczy? Że brak odpowiednio wyszkolonych Polaków. Grający w +lidze, a właściwie stojący w klaskaczach juniorzy np. nie zdołali wyjść z grupy podczas ME 2010, i ostatnio nie zakwalifikowali się na MŚ. Póki co nikt nie wyciąga wniosków dotyczących szkolenia młodzieży, tylko wszyscy działacze uważają, że osiągnięcia juniorów to pikuś, a szkolenie młodzieży przeprowadzą kluby - staniem w klaskaczach. Jakie są efekty szkolenia młodzieży, to widać nie tylko po osiągnięciach juniorów, ale przede wszystkim po transferach. |
dnia 06/06/2011
Nie dorabiaj teorii bo strzelasz ślepymi nabojami. Wszystkie transfery zagraniczne odbywają się w ramach obowiązujących od dawna limitów. W dalszym ciągu obowiązują przepisy o trzech graczach zagranicznych na boisku. Po prostu lepsi gracze zagraniczni zastępują gorszych. Tu mamy klasyczny przykład gdy reprezentant Niemiec zastępuje na rozegraniu Kubańczyka będącego poza kadrą |
dnia 06/06/2011
Po prostu lepsi gracze zagraniczni zastępują gorszych. Tu mamy klasyczny przykład gdy reprezentant Niemiec zastępuje na rozegraniu Kubańczyka będącego poza kadrą
Ty żartujesz z tym porównaniem, prawda? |
dnia 06/06/2011
A co uważasz, że Steuerwald nie jest bardziej klasowym rozgrywającym od Salasa ? |
dnia 06/06/2011
Założyliśmy sobie, że chcemy grać szybko, nieszablonowo, odważnie. A reprezentant Niemiec gwarantuje nam taki styl - wyjaśnia Bednaruk,
Panie Kubo - tylko w tym największy jest ambaras, żeby dwoje potrafiło na raz.
Zakładamy, że Ziba odchodzi jednak do Jastrząbków - a wtedy z kim Steuerwald będzie mógł grać szybką piłkę w Politechnice ?
Właściwie tylko z Michałem Kubiakiem i nieco paradoksalnie .... z 36 lenim Marcinem Nowakiem, który dzięki wieloletniemu ograniu i doświadczeniu, ma już technikę i spryt która pozwala mu kończyć naprawdę czasami bardzo dziwne piłki. No i nie zapominajmy o ataku z obiegnięcia w wykonaniu Pana Marcina. Ale trzeba powiedzieć, że dzięki tym umiejętnościom współpraca Nowaka z Salasem w ubiegłym sezonie była wyjątkowo udana i przyjście Steuerwalda, to dla gry akurat tego środkowego akurat powinno być w zasadzie ganz egal. Dla Polibudy dobrze by się stało, gdyby Marcin zachował bardzo dobrą dyspozycje z ubiegłego sezonu i to by było naprawdę bardzo wiele. Bo w przeciwienstwie do stabilizacji wyraźnej progresji formy u 36- czy nawet 37 letniego siatkarza, jednak już trudno się spodziewać.
Ardo Kreek jest z kolei środkowym, który potrzebuje bardzo dobrego zgrania z rozgrywającym. Konieczny będzie więc czas. Polibuda w ubiegłym roku miała sporo szczęścia, że wraz z odkupionym miejsce w lidze oddziedziczyła "gotową" i nieźle już zgraną ze sobą parę Salas-Kreek z Jadaru Radom. Dlatego, zakładając, że Estończyk zostaje w Warszawie, to sporo czasu może upłynąć zanim jego współpraca z niemieckim sypaczem będzie wyglądała równie dobrze jak z trochę chyba jednak niedocenianym Kubańczykiem.
Dalej - zakontraktowany przed tygodniem Vid Jakopin. To akurat leworęczny atakujący, który jeszcze niedawno grał na ataku. I to w jego grze jednak widać. W Ach Volley Bled ( który właśnie przeniósł się już na stałe do Ljubljany), kiedy grał na przyjęciu na "dwójce", w ataku przy P1 rzeczywiscie czasami byli z rozgrywającym umówieni nawet na bardzo szybką "połóweczkę", która zwykle zupełnie zaskakiwała rywali. Natomiast w ustawieniach, kiedy Jakopin znajdował się na lewym skrzydle, rozgrywający Bledu nie dawali mu wąskiej piłki tuż przy na siatce i raczej jej nie przyśpieszali, za to starali się wystawiać średniowysoką lub nawet typową świeca i dociągnąć ją do antenki.
Co jest całkiem zrozumiałe - Jakopin nie tylko jest leworęczny, ale ma w końcu niemal te same parametry - zarówno wzrost, jak i "skoka" - jak nasz Bartek Kurek. Ma więc cechy fizyczne i dynamiczno-motoryczne które pozwalają mu atakować z wysokiej piłki, a w dodatku potrafi już także całkiem nieźle wykorzystywać blok rywala. Jest mu przy tym na tym lewym ataku, nawet trochę łatwiej niż Kurkowi, bo jak zawinie o blok piłkę swoją lewą ręką, to po obiciu bloku w naturalny sposób wychodzi ona w aut. Po co mu wiec do szczęścia szybka wystawa, naprawdę nie wiem. Zwróćmy uwagę, że Steuerwald ani z Krommem, ani z Grozerem w reprezentacji u Lozano specjalnie jakoś szybko jednak także nie grał, bo byłoby to trochę wbrew naturalnym atutom obu siatkarzy
Dalej. Zakontraktowani i potencjalni atakujący Polibudy - oczywiście zakładając, że Zibi odchodzi do Jastrzębia, to wobec prawdopodobnej obsady tej pozycji, z zamiarów przyśpieszenia gry pewnie też trzeba jednak będzie zrezygnować. Oprócz Steuerwalda Politechnika zakontraktowała dziś także Grześka Szymańskiego, który w tym wieku, i po swoich znanych problemach z kręgosłupem, mistrzem dynamiki oczywiście na pewno nie jest.
Ale załóżmy, że Gelu ma być w Warszawie tylko rezerwowym atakującym i tym pierwszy ostatecznie będzie Gromadowski. Trzeba powiedzieć, że akurat prawdziwą pietą achillesową Marcela, jest właśnie dosyć wolne i w dodatku jednostajne tempo najścia do ataku spoza trzeciego metra, który pozwala blokowi rywala po pewnym czasie skakać a tempie atakującego. Gdyby nie ten problem, to być może Marcel z jego niewiarygodną siłą w grabuli, byłby dziś naszym Claytonem Stanleyem i miałby pewne miejsce w szóstce drużyny AA. A tak kiedy tempo bloku zgra się już z rytmem ataku, to Marcel w każdym swoim meczu łapie, zwykle w krótkim odstępie czasu dwie lub trzy czapy w serii. Czy ten mankament jest jeszcze do usunięcia w grze Marcela ? - na takie pytanie naprawdę bardzo trudno powiedzieć. Wiadomo, że kilku naprawdę niezłych trenerów jak Lorenzetti, czy Mauricio Paes, tej sztuki bezskutecznie już próbowało. Jeśli więc teraz Panas z Bednarukiem, przy pomocy Steuerwaldem będą potrafili zmienić dynamikę i charakterystyka najścia do ataku Apolla to może być to naprawdę wielka sprawa. I to chyba dla całej polskiej siatkówki, Ale nie miejmy też złudzeń, że to zadanie bardzo, bardzo trudne.
W sumie wygląda więc na to, że Steuerwald świetnie pasowałby na "układanki" Polibudy, gdyby "łowca posagów" Ziba, zdecydował się jednak zostać w Warszawie i także w klubie cały sezon zagrać na ataku. Mam jednak takie wrażenie, że Bartman jedną noga jest w Jastrzębiu, a takiej sytuacji potencjalne atuty niemieckiego sypacza --szybka gra, a także co Steuerwald bardzo wyraźnie lubi w reprezentacji Lozano - gra przerzutami ( ale tam miał w poprzednim roku atut w postaci dwóch wież - Kromma i Grozera, którzy nie mieli problemów z atakami z wysokich piłek) w Warszawie akurat mogą się marnować. |
dnia 06/06/2011
Realisto nie jest. Gwiazdy są na niebie, a dwa gdzie nam do takiego transferu jak chocby zatrudnic Pirdyego i przestań pisac że to emeryt, bo ten 'emeryt' w meczu przeciwko Polsce zanotował 83% skuteczności i żadnego klubu w Polsce na chwile obecną nie stac na taki transfer. A u nas przyjmujący polscy dopiero stają się dobrymi zawodnikami i jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie nim będą tak cenieni jak Amerykanin. |
dnia 06/06/2011
Bazin słucham co ty gadasz o Marcelu??? Do Wawy? |
dnia 06/06/2011
Wszystkie transfery zagraniczne odbywają się w ramach obowiązujących od dawna limitów. W dalszym ciągu obowiązują przepisy o trzech graczach zagranicznych na boisku.
A ja o tym, że stosowanie tych przepisów tylko dowodzi, że brak na polskim "rynku" odpowiednio wyszkolonych zawodnikow, i niczego się nie robi - także w zakresie przepisów - aby NASI zawodnicy byli lepsi niż importowani. Po prostu szkolenie młodzieży jak leżało, tak leży, tylko kluby mają więcej kasy na "importy". Ale to akurat nie zależy od PZPSu, tylko od działaczy klubowych i sponsorów, państwowych też. |
dnia 06/06/2011
Bazin słucham co ty gadasz o Marcelu??? Do Wawy?
Nowhere - w momencie kiedy o rękę Ziba starają sie tacy bogaci i atrakcyjni adoratorzy, jak prezesi Dolecka i Grodecki, to nawet jak się ma bardzo mocną głowę ( o co Zibiego akurat specjalnie nie podejrzewam ), i stąpa się twardo po ziemi - to od tego nadmiaru powodzenia można z lekka zwariować. Nieprawdaż ?
A o biednego Marcela nikt jakoś specjalnie nie zabiega. Podobno Skra go nawet widzi w roli zmiennika Szampona, ale całe życie żyć i grać w cieniu Mańka ? Nasz Apollo jest tak naprawdę starszy od Jarosza zaledwie o rok plus i kilka dni, od Janeczka zaledwie półtora - więc tak sobie myślę, że tak jak wyjeźdzający do Serie A Kuba Jarosz i ona ma jeszcze prawo do swoich sportowych ambicji. Dlatego po ewentualnym, ale bardzo prawdopodobnym odejściu Ziba do Jastrzębia, to pewnie właśnie Marcel znajdzie się na celowniku prezes Doleckiej. I w sumie w takiej sytuacji będzie to chyba naturalny i być może nawet jedyny wybór. |
dnia 06/06/2011
ona ma jeszcze prawo do swoich sportowych ambicji.
Wróc - miało być " i on ma jeszcze prawo do swoich sportowych ambicji". Sorry Marcel, nie zamierzałem Ci zmieniać płci - po prostu literówka. |
dnia 06/06/2011
Zorro
Tylko że niemiecka dziura w bloku jest według mnie rozgrywającym a nie jak Wujek (i Żygi bo pewnie zaraz byś się przyczepił) wystawiaczem.
Brawo Polibuda jak dla mnie transfer na duży plus, ciekawe tylko z kim przyjdzie mu grać (Bo do tanga trzeba dwojga) co poruszył już Bazin. |
dnia 06/06/2011
A partnerem aktualnie pierwszego rozgrywającego reprezentacji Niemiec - Simon Tischera w Dynamie Krasnodar, będzie bohater ostatnich MS we Włoszech - czeski przyjmujący Peter Platenik. Własnie ogłoszono to już oficjalnie. Nie chciał grać w Resovii, to będzie grał na Kubaniu. W całkiem niezłym towarzystwie zresztą, bo Krasnodar oprócz Platenika, Tischera, ściągnęło z Dynama Moskawa Jakowlewa, a Dynama Nowosybirsk Leonienkę.
Pożegnali się natomiast z obydwoma Brazylijczykami - Rodrigo Rivaldo wrócił do kraju, gdzie będzie grał na ataku w gwiazdorskim Cimed/Sky, mając obok siebie m.in Gibę, Gustavo, i młodego Rezende, natomiast jeszcze nie wiadomo gdzie powędruje drugi Brazylijczyk z Krasnodaru przyjmujący Kleber de Olivera. Ubiegłoroczny sezon w lidze rosyjskiej, a zwłaszcza fazę play-off Kleber miał wręcz rewelacyjny. W decydującym piątym meczu 1/8 finałów, właściwie sam wyeliminował Iskrę Odincowo. |
dnia 07/06/2011
Jak skończą się transfery to trzeba będzie podliczyć ale już się mogę założyć, że przegramy tylko z ligą włoską. Ale chyba niewiele.
to my sie scigamy z liga wloska? ta sama liga wloska, ktora wedlug realisty zawsze byla zbieranina najemnikow i wlasciwie nie wiadomo kogo reprezentowala?
Dla mnie każdy reprezentant narodowy grający w podstawowym składzie swojego kraju jest gwiazdą
o, to zapewne lukasz zygadlo rowniez. |
dnia 07/06/2011
@maciek - czy ja piszę, że nie jest? To zresztą tylko etykietki, które głównie oznaczają: "tego cenię", "tamtego nie lubię". |
dnia 08/06/2011
A co uważasz, że Steuerwald nie jest bardziej klasowym rozgrywającym od Salasa ?
Przepraszam, że tak późno, ale może przeczytasz. Nie chodzi mi o klasę obu rozgrywających, tylko o to, że Kubańczyk grający poza Kubą NIE MOŻE reprezentować swoich barw narodowych. Dlatego porównywanie tych dwóch panów na podstawie ich grania dla kadry jest po prostu bezsensowne... |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|