Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Liga Europejska 5 kolejka (K+M) |
LEK Kobiety
04.07. Grecja - Hiszpania 1:3 (25:19, 23:25, 22:25, 23:25) Staty
05.07. Niemcy - Polska 3:0 (25:20, 25:23, 27:25) - Staty
05.07. Grecja - Hiszpania 1:3 (25:19, 13:25, 21:25, 16:25)- Staty
06.07. Niemcy - Polska 3:0 (31:29, 25:15, 25:16)- Staty
Mężczyźni
04.07. Azerbejdżan - Polska 2:3 (21:25, 20:25, 25:20, 29:27, 12:15)- Staty
05.07. Azerjbejdżan - Polska 0:3 (16:25, 14:25, 21:25)- Staty
05.07. Czarnogóra - Grecja 3:0 (25:20, 25:18, 29:27)- Staty
06.07. Czarnogóra - Grecja 1:3 (25:19, 19:25, 24:26, 23:25)
Transmisje: Laola: Link
Mecze dziewczyn dodatkowo na Sport1 TV FREE | ksdani dnia 03/07/2014 ·
211395 Komentarzy · 3738 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 04/07/2014
Atak: Tamara Kaliszuk, Malwina Smarzek
Srodek Katarzyna Połeć, Maja Tokarska, Agnieszka Kąkolewska
Rozegranie: Joanna Wołosz, Gabriela Jasińska,
Przyjecie: Natalia Kurnikowska, Aleksandra Wójcik, Klaudia Kaczorowska, Daria Paszek,
Libero: Dorota Medyńska
Rozegranie: Lena Möllers (Bolzano/ITA), Mareen Apitz (Cannes/FRA)
Atak: Louisa Lippmann (Dresdner SC)
Srodek: Berit Kauffeldt (Wroclaw/POL), Anja Brandt (Schweriner SC), Jennifer Pettke (VC Wiesbaden), Leonie Schwertmann (USC Münster)
Przyjecie: Laura Weihenmaier (Ladies in Black Aachen), Jana-Franziska Poll (Schweriner SC), Lena Stigrot (Rote Raben Vilsbiburg), Lisa Izquierdo (Dresdner SC)
Libero: Lisa Thomsen (Lokomotiv Baku/AZE)
NIemki sklad oficjalny, Polki- prawodpodobny |
dnia 04/07/2014
Polska
3 ŻUREK Michał (L)
4 STEPIEŃ Przemysław
6 KACZYŃSKI Michał
7 WACHNIK Jakub
8 BOŁĄDŹ Bartłomiej
10 FILIP Michał
13 KĘDZIERSKI Michał
14 STOLC Sławomir
15 BIENIEK Mateusz
16 HAIN Piotr
18 DRYJA Dawid
21 KOWALSKI Adam
Trener: Andrzej Kowal
Asystent trenera: Michał Gogol
Azerbejdżan
1 BAYRAMOV Vugar
2 HASANLI Tural
3 SULEYMANOV Javid
5 KUTUKOV Vadim
6 ALLAHVERDIYEV Kanan (L)
7 ABDULLAYEV Emil (L)
8 KOVALENKO Yevgeniy
9 SAMADOV Parviz
10 OBODNIKOV Dmitriy
11 ALIYEV Asif
12 JALALOV Farid
13 CHERVYAKOV Aleksey
Trener: Leonardo SILIE TABARES
Asystent trenera: Igor KUTUKOV |
dnia 04/07/2014
O Matko, Greczynki 32 bledy wlasne w 4 setach i juz wiemy jak sie przegrywa majac 18 blokow przy tylko 9 przeciwniczek. |
dnia 05/07/2014
HAHA ja tu marudze, ze Greczynki zrobily 32 bledy w 4 setach a w Lidze Swiatowej zaespol Iranu zrobil 37 bledow..
czyli...poziom dziewczynskich zespolow w LE jest wyzszy od meskich z LS w dodatku chodzi o finalistow.. |
dnia 05/07/2014
zmiany: Paszek zaplacila...za blad trenera..Smoku za Malwine...jednak Kajzer...
Tamara Kaliszuk, Emilia Kajzer, Katarzyna Połeć, Agnieszka Kąkolewska, Julia Twardowska, Katarzyna Zaroślińska, Maja Tokarska, Agata Durajczyk (l), Joanna Wołosz, Natalia Kurnikowska, Klaudia Kaczorowska, Aleksandra Wójcik |
dnia 05/07/2014
Dziewczyny wychodza: Kaliszuk, Polec, Wolosz, Kaczorowska, Tokarska, Wojcik, Durajczyk |
dnia 05/07/2014
ile bledow w rozegraniu to az przykro patrzec |
dnia 05/07/2014
Co to za wyniki są przy meczu Polska-Niemcy? |
dnia 05/07/2014
To samo pytanie mam, przeciez trwa dopiero 1 set! |
dnia 05/07/2014
Co robi na boisku Tokarska!? |
dnia 05/07/2014
Po co ma Makowski w skladzie Zaroslinska i kakolewska? Chce on w ogole ten mecz wygrac?! |
dnia 05/07/2014
Co robi na boisku Tokarska!?
Chwili obecnej przebywa, ale może za jakiś czas do przebywania doda jeszcze inną formę aktywności. |
dnia 05/07/2014
I Kaczorowska tez gra, jakby sil nie miala! |
dnia 05/07/2014
Set dla Niemek. |
dnia 05/07/2014
Malgorzata,
ladnie to skomentowalas(z Tokarska) |
dnia 05/07/2014
nasza zagrywka nie jest na poziom reprezentacyjny, Niemki robią co chcą sił trochę |
dnia 05/07/2014
Tokarska dołozyła więcej siły ... i w połowę siatki |
dnia 05/07/2014
Chyba to bedzie nastepna kompromitacja tego kolcza. |
dnia 05/07/2014
WOA, gdyby to tylko o zagrywkę chodziło, to nie byłoby tak źle . |
dnia 05/07/2014
zagrywka jest najprostsza, jak nic innego nie wychodzi, to chociaż w piłke walnąć |
dnia 05/07/2014
gonią 18-19 |
dnia 05/07/2014
remis |
dnia 05/07/2014
2:0 dla Niemek, niestety. |
dnia 05/07/2014
zwei zu null |
dnia 05/07/2014
2:0 dla Niemek po taktycznych dzialaniach polskiego kolcza."Wysmienite" zmiany taktyczne tego "szkoleniowca" i wykorzystywanie calego zespolu. Nic tylko w rece klaskac @: |
dnia 05/07/2014
może dobrze, że nie jesteśmy w pierwszej dywizji Grand Prix, bo mogłoby nam być trudno coś ugrać z takimi zespołami jak Brazylia, Rosja, Chiny, Włochy, USA i takie tam |
dnia 05/07/2014
atak Tamary 22-24 |
dnia 05/07/2014
21:22..tracimy nastepny po bledzie...nastepny po bledzie...zdobywamy po bledzie Niemek ( sewqis) |
dnia 05/07/2014
po 24 i w jednej akcji dwa bledy Wolosz w wystawach |
dnia 05/07/2014
27:25 dla Niemek... |
dnia 05/07/2014
seta nie ugrały, ale walczyły |
dnia 05/07/2014
No i 3:0 niestety, miałam nadzieję, że chociaż może z jednego seta ugramy, szczególnie, że niemiecka ekipa nie została praktycznie wzmocniona o zawodniczki z pierwszego składu. |
dnia 05/07/2014
3:0 dla przeciwniczek i to sie nazywa u kolcza "my gramy o pierwsze miejsce w grupie". Dalej tak panie Makowski, a bedziemy 1 ale od konca.
Jak tu sie jeszcze mobilizowac do ogladania tej druzyny i kibicowaniu jej...??? |
dnia 05/07/2014
co zdumiewa tak, ze az boli...rozegralismy juz kilkanascie spotkan tak blizej 20 a zespolu nie ma, zgrania brak, ogrywa sie zawodniczki bez przyszlosci w reprze...czy Makowski dostal za zadanie od PZPS zeby wykonczyc repre dziewczyn? |
dnia 05/07/2014
Niestety ten mecz pokazał, że nasza zeszłotygodniowa wygrana była raczej wyjątkiem potwierdzającym regułę. Nasza drużyna nie zrobiła żadnego postępu w grze, a jeśli nie zrobiła go teraz to w WGP ciężko go oczekiwać.
Oczywiście można próbować szukać usprawiedliwień dla trenera, bo gra niby młodymi (choć też nie do końca) i niedoświadczonymi (i w tym wypadku nie jest to do końca prawda) i ogólnie nie miał w kim wybierać, ale prawda jest taka, że z jakimkolwiek trener składem osobowym by nie grał, to powinniśmy na tym etapie widzieć jakieś pozytywne efekty jego pracy, a na razie takowych brak. |
dnia 05/07/2014
"Trener" szaleje, a piewcy jego talentu, czyli realisty, nie widać |
dnia 05/07/2014
Przecież Realista nie śmiałby skrytykować Makowskiego, trenera z takimi sukcesami na koncie jak pokonanie Szwajcarii, Ukrainy i Łotwy i wygranie tak prestiżowego turnieju jak Eliminacje do ME . |
dnia 05/07/2014
Malgorzata: patrzac co sie dzialo to smiem sadzic, ze gdyby nasze graly bez "wzmocnien" w podobnym ustawieniu jak w poprzednim meczu to mielismy spore szanse na wygrana. |
dnia 05/07/2014
Moze jeszcze "cos" usprawiedliwiac tego trenera...? Od 3 lat...?
A jakim skladem graja Niemki w LE? Dlaczego u nich widac postepy? My z Wolosz, Kacza, Zaroslinska i Kaku nie mozemy dac im rady?!
Nie wierze, ze Niemki sa "z talentu" lepsze niz nasze dziewczyny. To wszystko sprowadza sie do TRENERA, a tego maja nasze zachodnie sasiadki O NIEBO LEPSZEGO...!!!
Szkoda tylko, ze TEGO nie widza panowie z PZPS i graza zenska siatkowke az do dna. |
dnia 05/07/2014
Gaga, nic dodać, nic ująć. |
dnia 05/07/2014
Niestety niektórzy starają się trenera usprawiedliwiać właśnie takimi kwestiami jakie napisałam w poprzednim poście. Dziwi mnie to strasznie, bo nawet jeśli przyjąć, że gra młodymi zawodniczkami, to i tak nie usprawiedliwia to regresu, który widzimy u naszych zawodniczek. Nawet słaba zawodniczka pod okiem dobrego trenera zacznie grać choć trochę lepiej, ale jak widać nie jest tak w przypadku pana Makowskiego. Czy jakakolwiek zawodniczka pod jego skrzydłami się czegoś nauczyła, zaczęła grać lepiej, poprawiła jakiś element gry? Ja takiej zawodniczki niestety nie widzę. |
dnia 05/07/2014
A już pomijam fakt, że po takim czasie wspólnego treningu, nasza kadra powinna dużo lepiej ustawiać się i współpracować na boisku, a tego chyba też naszym "zarzucić" nie można. |
dnia 05/07/2014
Makowski: Zagralismy dzisiaj bardzo zle w zagrywce i przyjeciu. Nie bedzie latwo to poprawic w jeden dzien ale jestesmy gotowi do walki i jutro zagramy lepiej
Wolosz: nie wiem co sie stalo w pierwszym meczu. Mam nadzieje, ze jutro zagramy lepiej i znajdziemy sposob aby wybrac.
to z cev.
na stronie Niemieckiej fed. jest odrobine wiecej:
Makowski "wspomina" o braku stabilizacji- jednego dnia gramy dobrze a drugiego zle.
a Wlosz: Zaczęliśmy źle, nie wiem dlaczego. W drugim secie gralismy lepiej a trzeci set, to walka z niemieckim zespołem. Mam nadzieję, że jutro zagramy lepiej i znajdziemy sposob, aby wygrać |
dnia 06/07/2014
Aż wierzyć się nie chce, że to już blisko miesiąc wspólnego grania i trenowania naszej kadry żeńskiej. Podczas meczu wygląda to tak jakby dziewczyny spotkały się wczoraj i zagrały ze sobą jeden trening. Nikt nie wie gdzie na stać na boisku, nie wie jak ma skakać do bloku, że już o wystawie i ataku nie wspomnę. gramy z Niemkami 3 sety a na palcach jednej ręki można policzyć zagrania które dziewczyny rozegrały tak jak trzeba, że nie ma do czego się przyczepić. Co ciekawe to te najbardziej zdawałoby się doświadczone zawodzą najmocniej. Zaroślińska, Kaczorowska, Tokarska. Słabo w przyjęciu zagrała również Kurnikowska.
W zasadzie jak się zastanawiam nad kolejnym meczem naszych pań, to sobie myślę, czy następny mecz zagrają jeszcze gorzej niż poprzedni. Bo o żadnym progresie to nie ma co wspominać, bo go po prostu nie ma.
Liczę jednak cały czas, że po tym roku, po MŚ w Polsce jednak PZPS trochę się opamięta i wysupła trochę grosza na jakiegoś normalnego trenera naszej repry. Po cichu liczę, że takim trenerem mógłby zostać Cuccarini lub Micelli. Obaj po sezonie 2014/2015 będą w zasadzie mieć dość dobre rozeznanie w polskich zawodniczkach, nawet tych młodszych.
Z wiatraka Makowskiego mąki już nie będzie. Nie wierze już w jego jakikolwiek sukces nawet malutki. Nawet ten awans do finału LE przegra choć aby to osiagnąć zabrał do Niemiec nasze najstarsze i najbardziej doświadczone zawodniczki. |
dnia 06/07/2014
Aż wierzyć się nie chce, że to już blisko miesiąc wspólnego grania i trenowania naszej kadry żeńskiej.
To juz jest chyba więcej jak miesiąc kadra zebrała się pod koniec kwietnia, w połowie maja grała kwalifikacja do ME, w czerwcu zaczęła się liga europejska, a dziś mamy lipiec. Powoli to pod 2,5 miesiąca będzie Im więcej grają i trenuja, to coraz słabiej to im wychodzi, wyglądają jakby po wakacjach wróciły i pierwszy mecz grały. Po kilkudziesięciu treningach i kilkunastu meczach, coś powinno iskrzyć, ktoś powinien się minimalnie wybijać, jakieś elementy wytrenowanych zagrań pojawić, a tu taka mizeria |
dnia 06/07/2014
Makowski jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że sprawa awansu znacznie się oddaliła. - Sytuacja w grupie trochę się w naszym wypadku skomplikowała. Jestem pewien, że w niedzielę będzie już inaczej, że dziewczyny będą gotowe na kolejną walkę. Proszę się nie dziwić, że nie mamy odpowiedniej stabilizacji w różnych elementach. Co tydzień gramy zmienionym składem, ale to świadoma decyzja. Trzeba ogrywać zawodniczki, które dotychczas nie miały gdzie zbierać doświadczenia w seniorskiej siatkówce na międzynarodowym poziomie - zakończył Makowski.
podkreslilem to co dotyczy Wolosz, Tokarskiej, Kaczorowskiej czy ewentualnie Zaroslinskiej - jak wiecie zawsze pilnuje "juniorek" |
dnia 06/07/2014
Niemki wygrywają pierwszego seta, choć jeszcze na 2 przerwie technicznej mieliśmy przewagę 5 punktów. |
dnia 06/07/2014
przy wydatnej pomocy trenera naszej repry.
Po co trzymal Wojcik o tym co czasem wyprawiala Wolosz lepiej zamilczec. |
dnia 06/07/2014
czlowieku Wolosz zdejmij |
dnia 06/07/2014
nawet Zaroslinska zaczyna pasiki..kicha |
dnia 06/07/2014
ile bylo hmm po 6 ..pozniej 7:13 a teraz 9:18.. |
dnia 06/07/2014
Julke wstawil na atak.. |
dnia 06/07/2014
oby trenerzy klubowi doprowadzili siatkarki do jakiegoś poziomu po owocnym sezonie reprezentacyjnym
w II secie ugraliśmy 15 (słownie: kosmiczny mecz) |
dnia 06/07/2014
weszly Kurnikowska i Twardowska tylko, ze bylo juz 5 pkt straty |
dnia 06/07/2014
w trzecim secie to już parodia siatkówki (4-10) amatorski volley, ani rozegrania, ani przyjęcia, ani dogrania, ani ataku |
dnia 06/07/2014
Sytuacyjna..Zaroslinska kiwa - kontra mocny atak Niemek i tracimy kolejny punkt |
dnia 06/07/2014
Smoku w aut i leci kolejny pkt.. |
dnia 06/07/2014
dziewczyny sa rozwalonepsychicznie.. 5:15 |
dnia 06/07/2014
3 do 0, wygląda to coraz gorzej...
Czekam na Realistę, żeby podniósł nas na duchu tłumacząc nam jak dobrego trenera mamy. |
dnia 06/07/2014
myslem, ze nie zobacze zespolu grajacego gorzej niz w meczach z Grecja, mylilem sie. |
dnia 06/07/2014
myslem, ze nie zobacze zespolu grajacego gorzej niz w meczach z Grecja, mylilem sie.
poczekaj ks jeszcze na WGP - tam to dopiero Makowski pokaże na co go stać. |
dnia 06/07/2014
Wynik do przewidzenia. Stare błędy się mszczą. Czy ostatnią dobrą przyjmującą jest Werblińska. Gdzie roczniki po 1984. Tylko rezerwowa Kaczorowska. Zagubiliśmy kilka talentow np Sieczka, Polak i inne. Młodzież SMS jeszcze w tyle. Jak grać bez przyjęcia. |
dnia 06/07/2014
Ile "sukcesow" Makowskiego potrzeba jeszcze, by zauwazyc, ze "cos" w tej kadrze nie gra...? Kogo by w zespole nie mial, nic z tego nie wychodzi! Wszystkie, wszystkie zawodniczki sa do niczego...? Czy raczej ten TRENER nic nie jest wart...?!?! |
dnia 06/07/2014
zen
bez przesady, przyjęcie to nie jest największy problem tej reprezentacji. Jeżeli chodzi o LE to jesteśmy chyba w czubie zespołów przyjmujących.
Przyjęcie polskiego zespołu w rozgrywkach LE w dotychczas rozegranych meczach.
52% 39%
51% 41%
52% 39%
57% 38%
45% 24%
43% 22%
43% 31%
51% 44%
40% 23%
50% 29%
Po pierwsze widać, że przyjęcie w naszym zespole ma tendencję opadającą. Czyli im dłużej zawodniczki przebywają na zgrupowaniu kadry tym słabiej przyjmują. Ogólnie jednak nie jest tak źle jak sugerujesz.
Ja sądzę, że słaba gra naszego zespołu ma jednak inne podstawy. |
dnia 06/07/2014
21 do 44
ja tam sie nie znam ale tak sobie pomyslalem, z czego wynika, ze w 4 meczach Niemki mialy 44 bloki a my 21?
Co jest powodem slabej skutecznosci w ataku i ciagle nadziewanie sie na blok przeciwniczek?
Niedokladnosci w dograniu pilek do rozgywajacej, czesto niedokladne rozegranie w dodatku sygnalizowane i latwe do przewidzenia dla rywalek.
Wolosz, niestety, probujac grac szybciej z sytuacyjnych utrudniala zycie naszym atakujacym.
Przypomnijecie sobie jak wygladala nasz gra i wynik kiedy Wolosz udawalo sie uruchomic srodkowe i co sie dzialo kiedy sytuacja wracala do normy czyli albo zla wystawa ale niemal zupelny brak zagrozenia ze srodka. Niemki szly na skrzydlo i spokojnie ustawialy blok i obrone.
Wbrew opinia z jakim spotkalem sie po wczorajszym meczu na roznych stronach, ja uwazam Wolosz za jedna z najslabszych "ogniw" zespolu. Ile pilek zepsula w waznych momentach to starch sie bac. Bledy w koncowkach staja sie jej znakiem firmowym. Dzisiaj tez mielismy pokaz braku myslenia i precyzji.
Ile razy majac na prawym jedna NIemke i dwie czekajace z blokiem na lewym mozna wystawic na lewe? Popatrzecie na mecz raz jeszcze .
Juz slyszel te glosy oburzenia...owszem, dobre rozegrania tez miala tylko, ze od reprezentantkii kraju mam prawo wymagac gry na poziomie przynajmniej OL a nie 2 ligi.
Zaraz znowu udowodnie, ze nie mam pojecia o siatce bo napisze ...kilka pilek Kajzerki pokazlo, ze z nia mialeismy wieksze szanse z Niemkami..
Co sie stalo z Wolosz z sezonu ligowego w A1?
21 do 44 majac Kakolewska,Tokarska i Polec
Makowski- nie znalazl sypaczki a Wolosz zawodzi jak to robila w przeszlosci.
Makowski- ogrywa atakujaca z zasiagiem 300 cm marnujac miejsce w kadrze.
Rozmawialismy i spieralismy sie o "ogrywanie mlodych w LE" jeszcze przez rozpoczeciem rozgrywek.
Jedni uwazali, iz wazne aby nie przegrywac za duzo bo to przyzwyaczaja i powoduje zmniejszenie "sportowej zlosci" - przegrane staja sie niemal norma.
Inni, ze wazne jest granie z roznynymi zespolami i stylami a ilosc przegranych nie bardzo ma znaczenie.
To teraz tak: jak ograno nasze mlode w porownaniu z Mollers, Lippman, Weihenmaier...?
Ile pograly w 10 meczach: Jasinska, Kajzer, Twardowska, Stronias, Paszek.. ?
Czego sie nauczyly?
Staly sie lepszymi zawodniczkami? |
dnia 07/07/2014
Niestety, ale nie widać żadnych pozytywów w naszej grze. To już czwarta impreza kołcza Makowskiego, i czwarta, w której obserwujemy jak umiejętności i potencjał zawodniczek pikuje ostro w dół. Widać jednak zależność: im dziewczyny dłużej ze sobą grają tym grają coraz gorzej, tak było na zeszłorocznym WGP, ME, czy nawet kwalifikacjach do MŚ. Co do LE, to w ogóle nie poznaję Asi Wołosz, gra o dwie klasy gorzej niż we Włoszech. |
dnia 07/07/2014
Piotr Makowski: trochę nam jeszcze brakuje
- Raz my przełamywaliśmy je, raz one nas. Ostatecznie Niemki wygrały. Mamy trochę inną sytuację od nich, choć podobnie jak Niemki r11; gramy młodym składem. Ale nasze dziewczyny mają za sobą majowe eliminacje mistrzostw Europy, niektóre po lidze w ogóle nie miały przerwy, inne wróciły niedawno po urlopach r11; Asia Wołosz, Klaudia Kaczorowska i Kasia Zaroślińska. Dzisiaj nie mogły zagrać Tamara Kaliszuk i Maja Tokarska r11; obie ze względów zdrowotnych. Trochę nam jeszcze brakuje, ale mam nadzieję, że teraz będzie czas i na odpoczynek, i na trening, więc będziemy mogli się przygotować do ostatnich sprawdzianów z Hiszpanią - zakończył trener reprezentacji Polski.
źródło: http://tiny.pl/q88fc
Troche nam brakuje?
Raz my przelamywalismy a raz nas przelamywano?
Jedne sa przemeczone a inne zbyt wypoczete?
Dawno nie czytalem takich glupot,. nawet w wykonaniu niedzielnego kibica to by bylo cos wyjatkowego
Ktos wie jaki mecz ogladal Makowski? |
dnia 07/07/2014
Jureczek- przyjmująca to nie tylko przyjęcie. Atak ,obrona ,zagrywka i też dogranie. Procenty to akurat zależne też od siły zagrywki przeciwnika. |
dnia 07/07/2014
zen - zgodzę się z tobą jak najbardziej, ale jednocześnie dodam, jeżeli już tak dogłębnie temat analizujemy, że obrona, atak, nie zależą jedynie od samych zawodniczek, ale od jakości gry zespołu jako całości.
Dam taki przykład dotyczący akurat rozgrywającej Wołosz, ale on jest reprezentatywny dla wszystkich zawodniczek.
Jeżeli możesz to obejrzyj sobie mecze jakie Wołosz rozegrała w lidze włoskiej, albo chociaż te rozegrane w LM i porównaj do meczów jakie rozgrywa obecnie w naszej reprezentacji. Następnie odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego ta zawodniczka może tak grać w klubie a w reprezentacji gra zdecydowanie gorzej? Zapomniała jak się rozgrywa ? |
dnia 07/07/2014
Zen: ale wiele problemow o ktorych mowisz wynikalo w duzej mierze z braku zgrania a nie z brakow w wyszkoleniu. Braki maja wszystkie zawodniczki od Glinki po Werblinska...tylko rozne w roznym stopniu |
dnia 07/07/2014
Po meczu powiedzieli:
Giovanni Guidetti (trener reprezentacji Niemiec): Wystartowaliśmy w Lidze Europejskiej tylko po to, żeby dać szansę gry zawodniczkom, które w innym przypadku nie miałyby takiej okazji. Tymczasem doszliśmy bardzo daleko, jesteśmyblisko finału. Trudno było się tego spodziewać. Przecież jeszcze niedawno, podczas turnieju w Montreux 19-letnia Louisa Lippmann wyglądała jakby nie bardzo wiedziała co zrobić z piłką. A dziś gra na tak wysokim procencie skuteczności przeciwko Polkom r11; jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Mam w ekipie wiele młodych, perspektywicznych siatkarek. Dziś z Polską zagraliśmy bardzo dobrze, prezentowaliśmy się lepiej od rywalek szczególnie w ataku ze skrzydeł, udało się już pod koniec pierwszego seta rozpracować taktykę, którą przygotowały na nas Polki. Rozgrywająca Mareen Apitz zmieniła nieco obraz naszej gry, oczywiście dobrze spisuje się też druga rozgrywająca, Lena Mollers. Szczerze mówiąc, w perspektywie mistrzostw świata mam na tej pozycji kłopoty bogactwa, bo jest jeszcze Kathleen Weiss. Rywalizacja będzie emocjonująca.
Piotr Makowski (trener reprezentacji Polski): W pierwszym secie mieliśmy czteropunktową przewagę, trzeba było to utrzymać. Niestety, zostaliśmy zablokowani, nie przyjęliśmy zagrywki rywalek. Później graliśmy pod ogromna presją i nawet przez jakiś moment sobie radziliśmy. Ale dziewczyny nie wykorzystały piłek setowych, Niemki miały trochę szczęścia, jedna z piłek serwisowych spadła po taśmie w trzeci metr. Raz my przełamywaliśmy je, raz one nas. Ostatecznie Niemki wygrały. Mamy trochę inną sytuację od nich, choć podobnie jak Niemki r11; gramy młodym składem. Ale nasze dziewczyny mają za sobą majowe eliminacje mistrzostw Europy, niektóre po lidze w ogóle nie miały przerwy, inne wróciły niedawno po urlopach r11; Asia Wołosz, Klaudia Kaczorowska i Kasia Zaroślińska. Dzisiaj nie mogły zagrać Tamara Kaliszuk i Maja Tokarska r11; obie ze względów zdrowotnych. Trochę nam jeszcze brakuje, ale mam nadzieję, że teraz będzie czas i na odpoczynek, i na trening, więc będziemy mogli się przygotować do ostatnich sprawdzianów z Hiszpanią.
Autor/Źródło: Rafał Bała z Oldenburgu/ PZPS |
dnia 07/07/2014
Niemki grały młodymi a Polki niby też ale były w tym meczu z pewnością 4 zawodniczki z szóstki naszej kadry a pierwsza Niemiec to inne nazwiska. Hiszpanię powinniśmy ograć. Zgranie to tylko wymówka, gdyż to trener bardzo rotuje składem . Czy w jednym wygranym meczu było zgranie czy tylko szczęście? Trenera czeka mozolna praca a kibiców anielska cierpliwość. |
dnia 07/07/2014
Jednym z glownych zadan trenera zespolu w ktorym graja mlode, niedoswiadczone zawodniczki jest "zdejmowanie presji" ( to w nawiazaniu do zdania Makowskiewgo o graniu pod ogromna presja). Jesli nie potrafi tego robic to znaczy, ze sie nie nadaje do tej pracy.
dodatek:
Niemki grajac we wlasnej hali i przegrywajac w pierwszym secie duza iloscia punktow pewnie nie graly "pod presja"...
Presja wyniku to satly skladnik sportu i tyle. Nie moze sluzac jako usprawiedliwenie slbszej gry, bledow, przegranej. |
dnia 07/07/2014
Spuśćmy zasłonę milczenia na "trenera". Niestety, dopóki w PZPS-ie będą rządziły dziady z leśniczówki, to nic w reprze kobiet się nie zmieni. |
dnia 07/07/2014
Jaki jest sens pracy Piotra Makowskiego? Co turniej to mniejsza bądź większa klapa, siatkarki postępów nie robią, my w rankingu spadniemy na dno, mecze możemy przegrać z każdym obojętnie w jakim by nie wystąpił składzie, czy to będą Greczynki, których największym sukcesem w XXI wieku było ostatnie miejsce na ME 2001 czy to kadra AC/DC Niemek, która z nami show robi. Rok temu obrywaliśmy, a tym roku obrywamy, za rok będziemy obrywać, w 2016 pewnie to samo. I o co tu chodzi? W PZPS wszyscy przeszczęśliwi z pracy trenera, ale pozostali 99,999999% raczej już nie, a jedyna odpowiedź związku, to zwiększymy ligę, aby obniżyć poziom meczów, przemęczyć siatkarki większą ilością spotkań oraz zmniejszyć czas na reprezentację. Może pora się obudzić, ekspertów odstawić na bok i ruszyć twardym dyskiem, może coś drgnie?
Za Świderka było 5 miejsce na ME oraz 10 i 8 na GP, dłuższymi momentami bardzo dobra gra i to z zespołami często topowymi i jakaś nadzieja na przyszłość .... i to był powód do zwolnienia, dziś są miejsca i gra, o której lepiej nie mówić, nadziei żadnej, jest wszystko ok, step by step na samo dno i Igrzyska 2048 nasze? Nie idźcie tą drogą !!!
Można trenerowi powierzyć budowę zespołu, dać kredyt zaufania i spokojna pracę na lata, ale pod dwoma warunkami: 1/ kadry czy poziomu nie było, a on ma to zbudować 2/ trener musi widzieć jak to się robi, mieć doświadczenie, wiedzę, sukcesy, znajomość języka angielskiego , czyli jesteśmy słabi i dajemy komuś kto się zna możliwość pracy, aby za jakiś czas być silni
Czy te dwa warunki były spełnione? Kilka lat temu mieliśmy pakę na medal olimpijski (podobno), znakomitą drugą dwunastkę, mnóstwo zdolnej młodzieży i walczyliśmy z najlepszymi jak równy z równym, medale największych turniejów światowym miały być tylko kwestią czasu, dziś mamy pakę tylko w sztabie szkoleniowym, a siatkarki walczą w sobie i ze sobą. Nie było żadnej katastrofy ekomicznej, trzęsienia ziemi czy afery taśmowej, że z epoki odrodzenia w kilka lat znaleźliśmy się w epoce kamienia łupanego U nas zespół klubowy jest dwa razy lepszy od reprezentacji, coś tu jest nie tak
Antigę w LŚ ratowały trzy reczy: drugi skład Włochów, Iran grający już o nic i bez formy Brazylia, a siatkarki kto uratuje w GP? Oby Peruwianki z Portorykankami miały słabe dni , a jeszcze jest nieobliczalna Kanada |
dnia 07/07/2014
Szczerz powiedziawszy to wszyscy wiemy dlaczego tak jest. Nie wtajemniczonych wprowadzam w temat "kasa misiu, kasa..."
Kiedy wysiudano z siodełka kadry trenera Matlaka i powierzono kadrę dziewczyn Świderkowi, już wtedy zakładano, że ma być jak jest, aż do MS organizowanych w Polsce. Nikt od Świderka niczego nie żądał, i z niczego go nie rozliczał. Ot taki tam kolega na fajnej posadzie, niech się sam zbytnio nie stresuje i głowy nam nie zawraca, bo mamy ważniejsze sprawy na głowie. Pech jednak chciał, że Świderek był jednak człowiekiem ambitnym. Po dwóch latach klęsk i szarpania się z kadrą, postanowił coś zmienić. Po pierwsze dogadał się prawie ze wszystkimi naszymi najlepszymi siatkarkami. Odmówiła mu jedynie Gosia Glinka. Prasa szumnie oznajmiała wielki powrót do kadry Kasi Skorupy. Był po słowie i z Kasią Skowrońską i z Werblińską. Po drugie stworzył 4 letni plan rozwoju kadry polskiej dziewczyn do następnej olimpiady. Plan zakładał powołanie dwóch równoległych reprezentacji. Jednej złożonej z zawodniczek OL i drugiej złożonej z młodych perspektywicznych dziewczyn, która grałaby w LE i miała swoje własne cele do osiągnięcia na każdy rok. Obie kadry trenowałyby tym samym systemem, aby była możliwość płynnego przechodzenia z kadry młodych zawodniczek do kadry seniorskiej. Chciał wprowadzić wzorem kadry męskiej ubezpieczenia zawodniczek i dodatkowo podpisywania z zawodniczkami kontraktów na grę w kadrze na okres 4 letni, do najbliższej olimpiady. W kontrakcie zawodniczka zobowiązywałaby się do gry w kadrze w danym okresie, tylko kontuzja mogła ją zwolnić z tego obowiązku, a PZPS zobowiązywał się do ubezpieczenia zawodniczki i zapewnienia wszystkich niezbędnych rzeczy do treningu reprezentacji. Miały też być gratyfikacje za sukcesy i medale.
Wszystko to sprawiło, że Świderek stał się raptem bardzo niewygodnym trenerem, bo zbyt drogo PZPS kosztowałaby w takich założeniach treningi dziewczyn. Dodatkowo, Świderek nie chciał iść na żadne ustępstwa i w przypadku ich nie spełnienia składał rezygnację.
PZPS w tempie ekspresowym zaczął poszukiwać taniego zamiennika. Udało się przekonać Makowskiego. Trenera bez sukcesów, bez doświadczenia i co tu dużo gadać bez nosa trenerskiego. Jest to co jest. Lecz liczę, że po MŚ to się jednak zmieni. Mam taką nadzieję. |
dnia 08/07/2014
po MS ale nie w tym roku a co pozniej.... nie wiadomo jakie zobowiazania finansowe ma PZPS na 2015. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|