 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 38
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Oj Zibi - nie wiesz, że zrywanie SMS-em jest w złym guście ? |
Onico Warsz. Zbyszek Bartman odchodzi z Politechniki. O odejściu z klubu poinformował swojego dotychczasowego pracodawcę, prezes Dolecką...SMS-em
Jak stwierdziła prezes Dolecka, jest także bardzo prawdopodobne, ze z warszawskiego klubu do Jastrzębskiego powędruje w ślad za Zibim jego przyjaciel Michał Kubiak, choć w tym wypadku prezes Grodecki będzie zmuszony wypłacić Politechnice Warszawa 200 tysięcy złotych tytułem odszkodowania za przedwcześnie zerwaną umowę z tym zawodnikiem.
link -> Link
bazin
===========================
Neroj, Szulik i Salas żegnają się z Politechniką
zrodlo: Link
ks
| bazin dnia 07/06/2011 ·
211395 Komentarzy · 3273 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 07/06/2011
Biedaczek - roaming taki drogi i nie mogl nawet zadzwonic.
Kaszana panie Bartman ! |
dnia 07/06/2011
Nie grał nigdy w SMS-ie to postanowił to inaczej nadrobić. "Szacunek" |
dnia 07/06/2011
Zibi ze zrywaniem z dotychczasowymi klubami to ma akurat, mimo wciąż młodego wieku, jedne z największych doświadczeń w całej naszej siatkówce. Z tego co pamiętam, to swój pierwszy zawodowy kontrakt - z Płomieniem Sosnowiec, udało mu się zerwać w 2005 roku bez żadnych dla siebie konsekwencji, głównie dlatego, że był wówczas jeszcze niepełnoletni 
Jedynym klubem, w swojej karierze, w którym grał dłużej niż jeden sezon, była tylko Werona, a Politechnika to już siódma drużyna, która zatrudniła Zibiego jako zawodowego siatkarza. A prezes Dolecka ponoć liczyła, że Bartman w Warszawie się ustatkuje. Kobiety, są jednak czasami tak niewiarygodnie naiwne 
Tak sobie pomyślałem, że jak tak dalej pójdzie, to wśród polskich kibiców siatkówki - w związku z niezwykle silnym i dziś już praktycznie niespotykanym przywiązaniu Zibiego do kolejnych barw klubowych, a także niezwykłej lojalności wobec kolejnych pracodawców, mogą zacząć krążyć na przykład takie dowcipy:
"- Dlaczego Skra Bełchatów jakoś nigdy nie była zainteresowana pozyskaniem Bartmana ?
- Bo w PGE obawiają się, żeby im na odchodne, nie pozrywał linii energetycznych" |
dnia 07/06/2011
O Matko, jak to dobrze, ze Atom to klub w PLK - to juz by nie bylo rozszczepienie tylko.....wybrazacie sobie...nie lepiej sobie tego nie wyobrazac |
dnia 07/06/2011
coz, nie jestem w najmniejszym stopniu zaskoczona formą (nie tą sportowa), jaka prezentuje bartman. prezes dolecka chyba nie tyle naiwna, ile - w przeciwienstwie do bartmana - dobrze wychowana. spodziewala sie odrobiny kultury i profesjonalizmu.
w moim jastrzebiu bartmana witam bez wielkiej radosci. no nic, kibicujac bede sobie powtarzac "to dla pawla ruska, to dla pawla ruska..." |
dnia 07/06/2011
O - widzę, że się spóźniłem. Proces się już odbył i wyrok zapadł. Zibi już nie jest naszym ukochanym bohaterem z wielkim sercem do gry, tylko - ponownie - nieodpowiedzialnym młokosem bez kultury.
Jak to się szybko zmienia, swoją drogą. Aż trudno nadążyć, czasami. |
dnia 07/06/2011
Hiobowe-niestety-wiesci!Nieodżałowany Stanisław Grzesiuk śpiewał:nie masz cwaniaka nad Warszawiaka!Nie o takie cwaniakowanie p.Stasiowi szło!Wydawało mi się że po ostatnich wypowiedzich Zbycha -wydoroślał!Ale się chyba myliłem.Poczekam jeszcze na jakies bardziej powazne zbychowe wyjaśnienie zeby nie było ze nieobecni nie maja racji.Ale coś mi sie zdaje ze KASA MISIU,KASA!I jeszcze Michał!Współczuje Pani,p.Prezes i nam kibicom Polibudy!Biednemu wiatr w oczy!A żeby tak górnicy JSW zastrajkowali!(żart) |
dnia 07/06/2011
A co ,mial pania prezes po nocy budzic? Dowiedzial sie to od razu zawiadomil.I podejrzewam,ze dla Zibiego nie byl to brak szacunku,a raczej "nowoczesna forma komunikacji''.Takie to juz cyberoinformatyczne pokolenie,choc dla ludzi z innego pokolenia,lub innych kregow kulturowyc Zibi jest po prostu zlobem i chomatem ( czyli mlodziencem kulturalnym "inaczej"Z tym,ze pani prezes mogla pokazac nieco klasy a nie leciec zaraz do magla to znaczy do dziennikarzy.Zamiast tego mozna byl Zbysiowi natrzec uszu przez telefon,a potem wydac jakies wspolne oswiadczenie.
Zreszta Bartman zawsze mowil,ze choc Polibuda ma pierwszenstwo,to nie wyklucza zmiany klubu |
dnia 07/06/2011
Macie pretensje, że Wojciech Drzyzga ma awersje na Bartmana. Ja mu się wcale nie dziwie. Takimi zagraniami i traktowaniem innych można zniechęcić do siebie wiele osób. |
dnia 07/06/2011
I jeszce na koniec taka konstatacja mię najszła,ze może to lepiej jakby Kubiaka JSW kupił bo czy z tęsknoty za Zbyszkiem Michał by dynamiki ni zatracił...?A teraz poważnie!Jak się nie ma co się lubi,to się lubi co sie ma!Kogo ewentualnie w miejsce Kubiaka?Czy wśród polskich przyjmujących ktoś się jeszcze ostał?Zrównoważyć Michała byłoby trudno ale może jako ciekawa alternatywa dla Wojtka Żalinskiego?I dałbym podwyżkę Stacence w związku z brakiem Zbyszka bo w końcówce sezonu jak się odblokował to i blok Skry był mu nie straszny!A w ogóle to wierzę że p.Jola coś wymysli bo szkoda by bylo takiego zainteresowania kibiców jakie od zeszłego sezonu było! |
dnia 07/06/2011
A ja się zastanawiam dlaczego wszyscy poszli w atak na Zibiego, a nikt nie atakuje Kubiaka. Przecież Zibi cały czas podkreślał, że rozmawia z JW (z Bernardim nawet codziennie, co jest wystarczającą sugestią gdzie zagra w nowym sezonie), a Kubiak uparcie twierdził, że zostaje w W-wie. Z tym sms-em to poczekałabym aż wypowie się druga strona. Zwłaszcza, że sprawę rozdmuchuje nie kto inny, jak Iwańczyk - specjalista od brudów i jeden z najmniej przychylnych JW dziennikarzy. |
dnia 07/06/2011
Masz rację Realisto.Cos musi byc ze Zbychem jednak nie tak!Cors-ostatnia wypowiedz Zbyszka na temat transferu brzmiała tak:finansowo z p.Jolą osiągnęliśmy porozumienie ale wazny dla mnie jest także poziom sportowy(w sensie wzmocnien)To co mieli mu Milijkowica,Muserskiego i Dantego dokupić?O nie!To były jednak tylko zbyszkowe,czcze i niepowazne obiecanki-cacanki,bo uważam Steuerwald i Jakopin to gracze z górnej półkiNo dobra to tyle bo juz z kazdej dziury w tym temacie wylaże ale naprawdę poczułem się jako kibic trochę oszukany! |
dnia 07/06/2011
Ciekawe cóż wymyśli Zbyszek w odpowiedzi na wywiad byłej pracodawczyni. |
dnia 07/06/2011
Proces się już odbył i wyrok zapadł. Zibi już nie jest naszym ukochanym bohaterem z wielkim sercem do gry, tylko - ponownie - nieodpowiedzialnym młokosem bez kultury.
a co ma piernik do wiatraka??? dziwne jest takie dramatyzowanie, zwlaszcza ze znany dobrze deficyt klasy i kultury zibiego nie jest niczym nowym i nie ma nic wspolnego z jakoscia jego gry. |
dnia 07/06/2011
no chyba, ze zorro zamierza bronic zegnania sie z pracodawca via sms. moze to ma byc jakas nowa norma? a moze po prostu zibiemu wolno wiecej?
mlokos nie tylko pozbawiony kultury, ale i nieroztropny, bo kariera moze sie roznie ulozyc i jeszcze kiedys bylych pracodawcow lepiej bedzie miec po swojej stronie. ilu bedzie mial bartman? |
dnia 07/06/2011
Zwłaszcza, że sprawę rozdmuchuje nie kto inny, jak Iwańczyk - specjalista od brudów i jeden z najmniej przychylnych JW dziennikarzy.
iwanczyk cos ROZDMUCHUJE? znaczy prezes dolecka mowi nieprawde? bo ja widze, ze udzielila krotkiego wywiadu, w ktorym podala prosta informacje.
zyta, cors: dolecka nie jest mama bartmana, tylko pracodawczynia. nacieranie uszu nie do niej nalezy. bartman nie jest niesforna maskotka klubowa, tylko doroslym facetem, ktory za swoje uslugi bierze przyzwoite pieniadze, a z pania prezes pozostaje w relacji zawodowej. |
dnia 07/06/2011
oj, serku... czyzby iwanczyk podpowiedzial zibiemu jak sie pozegnac? wiem, ze lubisz bartmana, ale nie kazdej sprawy nalezy bronic. byloby wskazane, aby ktos mlodego nauczyl jak sie zachowac. jesli zrobi to iwanczyk wraz z prezes dolecka, to tez dobrze. |
dnia 07/06/2011
ehhh a ja jeszcze miałam malutką nadzieję, że ten ostatni artykuł o nim to jedna wielka bujda no ale cóż po tym teraz to już chyba brak wątpliwości.. |
dnia 07/06/2011
Myślę, że w naszej dyskusji należy wyraźnie rozdzielić obydwa wątki. Sprawa pierwsza czyli problem dla PW związany z odejściem Bartmana. Tu zgadzam się, że straszna tragedia się nie stała, pani prezes liczyła się z tym od jakiegoś czasu (vide zabezpieczenie Jakopina, oraz, gdyby Bartman miał jednak przerzucić się na atak, Szymańskiego). W dodatku sam zawodnik otwartym tekstem mówił, że ostatecznej decyzji nie podjął. Natomiast jest jeszcze sprawa druga, czyli ten nieszczęsny SMS. To, że z prezeską skontaktował się menedżer, niczego nie zmienia. Powinien Bartman zadzwonić, pogadać, umówić się na spotkanie po powrocie kadry zza oceanu. I nie mówcie o różnicy czasu, to tylko kilka godzin, można znaleźć moment w ciągu doby, że i tu i tam jest dzień. Nie ma co się nad nim pastwić, każdemu z nas od czasu do czasu zdarzy się jakieś faux pas popełnić, ale nie ukrywajmy, że jednak chłopak małą wioskę zrobił. |
dnia 07/06/2011
No to krzyk obrońców kultury i etyki zawodowej powinien zdecydowanie zmaleć o kilka tonów
Zyto, Serku - ja mam wrażenie, że w tym wypadku zarówno prezes Dolecką jak i redaktora Iwańczyka zbulwersowała właśnie nie tyle odejście Zbycha, co sama forma pożegania. I z kolei ja nie rozumiem, jak można mieć o to do nich jakies pretensje.
Jeśli Dolecka jest w tym wypadku czemuś winna, jeśli Iwańczak jest w tym przypadku czemuś winny, to co powiedzieć o niedawnym postępowaniu prezesa Cuneo Valtera Lannuttiego, który po odejściu Alberto Giulianiego i Simone Parodiego w wywiadzie pasowym użył nawet tak mocnego słowa jak zdrada i nie ukrywał, że postępowaniem obu panów jest szczerze rozczarowany. A co już powiedzieć o profesjonalizmie piszących o siatkówce włoskich dziennikarzach, którzy cały wywiad przeprowadzili i upublicznili ?
W końcu, wedle słów samego Lannuttiego, zamiar opuszczenia Cuneo, zarówno przez Giulianiego, jak i Parodiego nie był dla niego tajemnicą jeszcze przed wielkim finałem z Trentino, skoro zarówno trener, jak i zawodnik od dłuższego czasu przed nim tego wcale nie ukrywali i stawiali sprawę bardzo jasno. Nie od rzeczy będzie dodać, że przy okazji upublicznienia decyzji, zarówno Giuliani, jak i Parod,i zadali sobie jednak mały trud napisania kilku ciepłych słów pożegnania i podziękowania skierowanych do kibiców poprzedniego klubu, w którym padały między innymi słowa, jak "wspaniałym przeżyciem" był dla nich okres spędzony w Cuneo i że w ogóle w ich życiu i karierze sportowej wszystko to było "molto importante"
Kilka zwykłych grzecznościowych formułek i okrągłych słów, które Giulianiego i Parodiego kosztowały niewiele wysiłku i szczerze mówiąc, jak je ścisnąć, w sumie pewnie niewiele znaczą. Sam Lannutti ich najwyraźniej nie kupił, bo we wspomnianym wywiadzie wylał na obu panów całą swoją żółć i frustracje. Ale zawsze lepsze coś niż nic i podejrzewam, że przynajmniej dla niektórych kibiców aktualnego wicemistrza Włoch nawet takie konwencjonalne słowa Giulianiego i Parodiego rzeczywiście mogły być ważne i dzięki temu jest bardzo duża szansa, że kiedy Macerata zjedzie w przyszłym sezonie do Cuneo, nie zostaną oni tam wygwizdani. Obawiam się, że "sms- owym Zbychem" może być inaczej, ale uczciwie przyznajmy, że całej sytuacji winny będzie nie pracodawca, nie dziennikarz - który w tym wypadku był na dobra sprawę, tylko i wyłącznie posłańcem złych wiadomości, a tylko i wyłącznie sam zawodnik.
Pal diabli oświadczenie dla rozczarowanych kibiców Politechniki, którzy przez deklarującą nie raz i nie dwa w ostatnich tygodniach w wywiadach prasowych przez naszą samozwańczą "Nową Charyzmę" chęć pozostania w "stolycy", mają pełne prawo czuć się nabici w butelkę ( bo w gruncie rzeczy to właśnie oni, a nie prezes Dolecka, czy dziennikarz są tutaj najważniejsi) Wystarczyło wczoraj do Doleckiej zadzwonić, lub wysłać jakiś grzecznościowy mail, zmiast sms-a i nie byłoby sprawy. |
dnia 07/06/2011
serku, sorry, myslalam, ze sie odnosisz do slynnego juz smsa, a nie samego transferu. jesli chodzi o wybor zibiego, to ja sie nie wypowiadam, bo to jego sprawa. (mam wrazenie, ze jakos szczegolnie nie zwodzil klubu). co do kubiaka, tym bardziej sie nie wypowiadam.
niby chodzi o to samo, a jednak wiele zmienia
tu sie akurat zupelnie nie zgadzam. dzialania menago nie zwalniaja bartmana z odpowiednich zachowan. sorry, zytka! co to w ogole za pomysl, ze mozna sie w waznych sprawach komunikowac z pracodawca za pomoca smsa??? dotyczy to ziba, prezesa i wszystkich swietych tez.
slowa pozegnania z zibim i robertem pryglem jednak znaczace. |
dnia 07/06/2011
Adrian
No wlasnie,dlaczego mu Milikowicza,Muserskiego i Dantego nie kupili? Skandal dla naszego eldorado
Sonrisa
Ja na te "afere" patrze naprawde z ogromnym przymruzeniem oka w kontekscie zmian obyczajowych.Kiedys a nawet i teraz pewnych rzeczy po prostu nie wypadalo mowic czy robic.Teraz   wszystko jest OK tylko czasami "inaczej" |
dnia 07/06/2011
bazin - a Tobie z tą opowieścią o Cuneo to trochę się nie pomieszało ? to zupełnie nie tak jak piszesz ... |
dnia 07/06/2011
a co do artykułu - no cóż no, nudy na pudy , w kadrze namieszać nie mogą , to sobie pomieszają w klubach. |
dnia 07/06/2011
W sumie to ta cala dyskusja nawet mnie cieszy-widac ze kwestie kultury osobistej sa dla nas rownie wazne co sam czysty sport,co jak najlepiej swiadczy o poziomie naszeg forum (czyli kazda pliszka swoj ogon chwali ) |
dnia 07/06/2011
Iwanczyk cos ROZDMUCHUJE? znaczy prezes dolecka mowi nieprawde? bo ja widze, ze udzielila krotkiego wywiadu, w ktorym podala prosta informacje.
Droga Sonriso - gdyby to był obiektywny artykuł Iwańczyka, to byłaby w nim zawarta wypowiedź Zibiego - to po pierwsze. Po drugie - czy ktoś z was wie jak oni się umawiali na potwierdzenie odejścia Zbyszka? Nie...
A po trzecie, to w Twoich wypowiedziach jest za dużo emocji i niechęci do tego chłopaka, a za mało trzeźwego, obiektywnego spojrzenia. Ja z ferowaniem wyroków poczekałabym na ripostę Zibiego. Ot, co. |
dnia 07/06/2011
A mnie to kompletnie nie rusza bo to cały Bartman. On się pewnych zachowań chyba nie oduczy nigdy, ten typ tak ma. Nieodpowiednie zachowanie to racja, a dwa Iwańczyk i jego artykuły ja zawsze traktuje z dużym dystansem.
A tekst o tym ataku w Wawie mnie rozśmieszył, przecież przesunięcie Zibiego na atak nastąpiło dopiero w kadrze po lidze, więc jakim cudem nagle po sezonie w trakcie rozmów o ewentualnym zostaniu padło stwierdzenie o ataku? |
dnia 07/06/2011
A na potwierdzenie moich słów o Iwańczyku fragment rozmowy z Dolecką, zamieszczony w Przeglądzie Sportowym: "- Zbyszek odchodzi z Politechniki. Rozstaliśmy się w zgodzie, przysłał mi nawet sms-a z Brazylii. Szkoda, ale to już przesądzone r11; przyznaje prezes AZS Politechniki Warszawskiej Jolanta Dolecka, która ma już zastępcę dla Bartmana"
Żródło: sports.pl |
dnia 07/06/2011
Jak cenię Zibiego za jego zachowanie na boisku, tak prywatnie zawsze będę miała do niego zastrzeżenia. Jak dla mnie NIC nie usprawiedliwia 'zerwania' przez sms. Ja zerwałam z moim pierwszym chłopakiem przez sms, ale miałam wtedy 14 lat!! I rozwiązywanie takich spraw za pomocą krótkiej przecież wiadomości tekstowej jest dziecinne i adekwatne właśnie do takiego wieku. Nie dla 24-letniego mężczyzny, który ma duże obycie w świecie. Nie mógł porozmawiać z nią wcześniej albo poczekać na powrót? Nagle mu się przypomniało, że rozmawiał z Jastrzębiem? Dziecinada i tyle.
Jeśli nawet koniecznie musiał to zrobić tego dnia, to rozmowa telefoniczna czy nawet przez Skype byłaby jak najbardziej ok w takiej sytuacji.
To wszystko nie zmienia faktu, że Zbyszkowi jako zawodnikowi nadal będę gorąco kibicować i trzymać kciuki (to piszę, żeby Zorro mnie się później nie czepiał  ) |
dnia 07/06/2011
O - widzę, że "studia nad sms-em" wchodzą w fazę przesileń. Kto wie, może jakiś doktoracik z komunikacji społecznej dałoby się z tego nawet wysmażyć? W końcu, to tak hu-mani-styczna dziedzina, że dmuchanie balonika jest jak najbardziej na miejscu
@Kaja - miło słyszeć głos kogoś przytomnego, dzięki. |
dnia 07/06/2011
bazin - a Tobie z tą opowieścią o Cuneo to trochę się nie pomieszało ?
-> http://www.cuneocronaca.it/news.asp?id=38219&typenews=primapagina
Z tego artykułu:
"Lannutti non ha gradito la decisione dello schiacciatore ligure e si è sentito tradito" - to o Parodim
In rapida successione, appena terminati i quarti di finale playoff contro Verona, Giuliani si è presentato nell'ufficio del presidente per comunicargli l'intenzione di lasciare la panchina cuneese dopo aver ricevuto un'offerta particolarmente allettante (Macerata). Un doppio colpo che ha fatto vacillare Lannutti. - to o Giulianim i o tym, że w ten sposób biedny Lannutti otrzymał podwójny cios w plecy. I tak ma szczeście, że nie nożem, albo bezdusznym sms-em. |
dnia 07/06/2011
Kaja-słowa p.Prezes-"rozstaliśmy sie w zgodzie,przysłał mi nawet sms-a" to wg mnie ironia bo brzmi to tak jak przysłał mi nawet pocztówkę-WOW!Ale stalo się.I tak będe mu kibicował bo lubię ten styl gry! |
dnia 07/06/2011
kłaniam się nisko przed twoim talentem
To i korzystając z okazji, wespół w zespół z Lineczką pochylę głowę przed satyrycznym i "wierszokleckim" talentem Zyty. Cudo.
I tylko dzięki talentowi Zyty, to teraz racja Ziba jest na wierzchu - może jednak faktycznie było warto wysyłać tego sms-a. ? |
dnia 07/06/2011
bazin - ja tą historię śledziłam od poczatku do końca,i czytałam wsio co podleciało i co mi podsunęli ,zaczęło się od słów Lanu po finale , który to w "delikatny" sposób do kibiców powiedział, żeby się nie wtrącali do układania składu, jak chcą sukcesów to niech pozwolą działać jemu i zarządowi...no i potem poleciało. najważniejsze jest jednak to, że Lanutti robi z siebie biedaka, a tak naprawdę to on wszytsko zaczął myśląc o biznesie jaki ma połaczyć jego z prezesostwem Maceraty. o tym pisali kibice , o tym pisał w dużym artykule na łamach Campioni - Cesare Mandrile. potwierdził to zresztą w swoim pożegnaniu Simo...być może zarówno dziennikarze jak i kibice nie wiedzą wszytskiego, zresztą pewnie tak jest, ale bardziej jednak skłaniam się ku ich relacji. |
dnia 07/06/2011
Po drugie - czy ktoś z was wie jak oni się umawiali na potwierdzenie odejścia Zbyszka? Nie...
wsrod ludzi doroslych jest ogolnie przyjety sposob postepowania w sytuacjach zawodowych. i nie podlega on modyfikacjom, chyba ze ktos jest uwieziony w plonacym budynku.
A po trzecie, to w Twoich wypowiedziach jest za dużo emocji i niechęci do tego chłopaka, a za mało trzeźwego, obiektywnego spojrzenia. Ja z ferowaniem wyroków poczekałabym na ripostę Zibiego. Ot, co.
glupstwa gadasz, droga kaju. ot co. |
dnia 07/06/2011
Zyta - cud, miód i orzeszki ;P Tyle że jako przyszła polonistka muszę się "czepnąć" szczegółu (;D) - warszawski małą literą, bo to przymiotnik Chyba że miałaś w tym jakiś zamysł artystyczny, wtedy się czepiać nie będę ;D
A co do kolejnej "sms-owej afery"... ;P Ja czekam na jakieś wyjaśnienie ze strony Zibiego, choć powiem szczerze - jakoś mnie to nie dziwi |
dnia 07/06/2011
glupstwa gadasz, droga kaju. ot co.
Rozmowa na poziomie....Zibiego (parafrazując nieco całość tematu)
Szkoda, że nie ustosunkowałaś się do drugiego komentarza, gdzie zamieściłam cytat z PS - nie po Twojej myśli Sonriso? |
dnia 07/06/2011
kaju, nie znamy sie, a ja nie jestem szczegolnie usposobiona, aby ci sie szczegolowo przedstawiac. na drugi raz zastanow sie zanim palniesz mi mowe o emocjach i braku obiektywnego spojrzenia. taka mowa to jest glupstwo i to w dodatku nieuprzejme, wiec skwitowalam je tak jak nalezalo, bo wydajesz sie nie rozumiec najprostszej rzeczy pod sloncem. powtorze jeszcze raz: dorosli, profesjonalni ludzie w pracy zachowuja sie w okreslony sposob. moze kiedys zechcesz zglebic temat. na twoj drugi komentarz odpowiedzial juz adrian.
bartman jest mi tak obojetny jak zeszloroczny snieg. nie jest mi natomiast obojetne to, co tzw. "dzisiejsza mlodziez" przyjela za norme w stosunkach miedzyludzkich, a co ladnie ilustruje fakt, ze zawodnicy politechniki podaja reke stojacej prezes doleckiej nie ruszajac tylka z krzesla.
i tyle starczy na ten temat. |
dnia 07/06/2011
Tylko żeby teraz nie wyszło, że wszyscy zawodnicy tak się zaczną żegnać, bylebym wierszyk napisała...
Zyta - jakoś przymkniemy oko na te wszystkie "cienie", jeśli tylko może Ci to zapewnić poetycką inspirację. Bo w końcu, od dawna nie jest żadną tajemnicą, że:
Literatura, literatura, to nie jest tylko zasługa pióra
Trzeba jeszcze siatkarza, który wie, jak się wysyła sms-a ze słowem "nie". |
dnia 07/06/2011
Nie wiem jak Wam, ale mnie to rymów Zyty najbardziej pasowałoby, żeby wyśpiewali je T-Raperzy znad Wisły
Gdzieś w Jastrzębiu,
Tam, gdzie klub ligowy
Maxi Zib
rusza na łowy |
dnia 07/06/2011
Sonriso - nie masz powodu by tłumaczyć mi się z czegokolwiek, ale pomyśl lepiej na sobą, bo ten Twój mentorski, wszechwiedzący ton jest przerażający! I powtórzę jeszcze raz o co mnie głównie chodzi - otóż o to, żeby poczekać na głos drugiej strony, czyli Zibiego. A co do komentarza Adriana...cóż, każdy widzi (czyta, domyśla się) to, co chce widzieć. OBIEKTYWIZM to jest absolutnie cenna rzecz, zwłaszcza jeśli oceniamy i krytykujemy innych!!!! |
dnia 07/06/2011
Zyta jak zwykle cudne |
dnia 07/06/2011
kaja: nie jest dla mnie nowina, ze "wiedza" i "mentor" to slowa, ktore dzisiaj sieja przerazenie w mlodych umyslach. dzieki bogu, jeszcze nie wszystkich. niektorzy wiedza kiedy warto sie czegos nauczyc od tych, ktorzy jednak wiedza lepiej - chocby z racji doswiadczenia i znajomosci tematu.
skoro tak cie przerazam, mam nadzieje, ze oszczedzisz mi w przyszlosci przemyslen na temat moich emocji, chociaz te - w przeciwienstwie do bartmanowych - wydajesz sie znac tak doskonale. over and out. |
dnia 07/06/2011
Wiecie, ze za tak "burzliwa" reakcje na SMS Bartmana winny jest temat, w ktorym rozmawialismy o traktowaniu kibicow przez sportowcow?
Ot, jestesmy "na fali"... |
dnia 07/06/2011
Serku to wiemy ale ta akcja którą nakręcił Iwańczyk jest śmieszna i tyle. |
dnia 07/06/2011
dzisiejsza GW "Szykowaliśmy Zbigniewa Bartmana na atak w naszym zespole, ale to już nieaktualne, bo nie będzie już grał w Politechnice. Przysłał mi tę wiadomość SMS-em - mówi Jolanta Dolecka, prezes warszawskiego klubu."
dzisiejszy PS "Zbyszek odchodzi z Politechniki. Rozstaliśmy się w zgodzie, przysłał mi nawet sms-a z Brazylii. Szkoda, ale to już przesądzone - przyznaje prezes AZS Politechniki Warszawskiej Jolanta Dolecka, która ma już zastępcę dla Bartmana"
hm - ja wiem, że prawda jest d**a i każdy ma swoją ale albo piszący panowie zbyt wiele treści dodają od siebie, albo pani prezes nie pamięta co komu mówi cóż każdy z czytających może sobie wybrać swoja wersję wydarzeń i dokonać ich oceny ja akurat nigdy do PI nie pałałam miłością i nie darzyłam go zaufaniem, więc wersja nr dwa jakoś bardziej mi odpowiada |
dnia 07/06/2011
trochę zaczyna nam Zbigniew gwiazdorzyć... |
dnia 08/06/2011
trep: owszem, ale takich wyznan nigdy dosc.
a poczta zadna nie doszla, niestety. |
dnia 08/06/2011
Zyta! Popłakałam się z śmiechu!!!
Ty poetko |
dnia 08/06/2011
zytka, bardzo ladne, tylko po co te przypisy? nie ufasz bystrosci naszych umyslow? |
dnia 08/06/2011
sonrisa różnie z tym bywa w emocjach, zwłaszcza tych negatywnych |
dnia 10/06/2011
to teraz ja:
"Pani Jolu, proponowana kwota jest zadowalająca, ale Zbyszek daje mi dużo więcej"
Rozwaliło mnie to |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
