dnia 09/09/2014
Istnieje jednak szansa, że Zaytsev zagra jeszcze na mundialu. - Jego kontuzja przerosła nasz sztab medyczny i Ivan musi kontynuować leczenie we Włoszech - mówi Mauro Berruto, trener Włochów. - Na pewno w najbliższych dniach by nie wszedł na boiska, dlatego decyzja o jego powrocie była najlepsza. W Polsce sporo podróżujemy, co nie ułatwiłoby leczenia. We Włoszech będzie rehabilitował się przez 24 godziny na dobę. Jeśli będzie gotowy, to być może wróci do Polski i jeszcze nam pomoże.
sport.pl |
dnia 09/09/2014
moze sie przydac
HE COMPETITION FORMULA, GOING FORWARD
Round II begins tomorrow, with the top 16 teams in the world divided into two pools of eight each -Pools E & F. The results of Round I against other qualified teams have been carried over. There is action on Wednesday and Thursday across four cities (Bydgoszcz, Lodz, Katowice and Wroclaw), with two matches per day (at 16:40 and 20:25) in each city. Then there's a rest and travel day on Friday for teams to switch cities. Round II resumes on Saturday and Sunday, with, again, two matches per day in each of the four cities. The total number of matches to be played in Round II is 32.
The top three of each pool will qualify for Round III, to form two new pools -Pools G & H- of three teams each. No results are carried over. The first of Pool E will be seeded into Pool G and the first team of Pool F will be seeded into Pool H. The second- and third-ranked teams of Pools E and F will be allocated into Pools G or H by a draw of lots. The draw will be held immediately after the end of the last match on Sunday evening. Pools G and H will be played in Katowice and Lodz.
The top two teams of Pools G and H will meet crosswise (1st G v 2nd H and 1st H v 2nd G) in the semi-finals on Saturday 20 September. Winners of the semi-finals play in the final and losers in the bronze medal match on Sunday 21 September. All semi-finals and finals will be held in Katowice. There's even 5th place match, scheduled for Saturday 20 September in Lodz, between the third-ranked teams of Pools G and H.
W skrocie: z kazdej grupy awansuja po 3 zespoly, punktow - tym razem - nie zabieraja, zwyciezcy wedruja do G i H i do nich sa DOLOSOWYWANE po dwa zespoly.
W polfinale na krzyz czyli 1G z 2H, 1H z 2G. |
dnia 09/09/2014
Istnieje jednak szansa, że Zaytsev zagra jeszcze na mundialu.
Jaka szansa ? Włosi po II rundzie jadą do domu.
Grają do pierwszego błędu. Jutro dostają od Serbów i koniec przygody. |
dnia 10/09/2014
Konferencja prasowa grupy E w Łodzi SERBIA - WŁOCHY
Igor Kolakovic (trener reprezentacji Serbii): W pierwszej rundzie turnieju mieliśmy wiele wzlotów i upadków, nie graliśmy w pełni tak, jakbym sobie tego życzył. Mam nadzieję, że poprawimy naszą grę, ponieważ w tej fazie czekają nas cztery ciężkie mecze. W mojej opinii, jednym z decydujących czynników na tych Mistrzostwach jest doświadczenie, dlatego postawiłem na graczy takich jak Petkovic i Rosic, którzy byli najlepsi w trakcie przygotowań do zawodów.
Dragan Stankovic (kapitan reprezentacji Serbii): Według mnie naszym głównym problemem w pierwszej fazie grupowej był brak konsekwencji, która będzie bardzo istotna również tutaj. Każda z drużyn w naszej grupie reprezentuje bardzo podobny wysoki poziom, który my również jesteśmy w stanie osiągnąć.
Mauro Berruto (trener reprezentacji Włoch): Organizacyjnie Kraków wypadł doskonale, czego niestety nie mogę powiedzieć o grze mojej drużyny. Niektórzy mówią, że czekające nas mecze będą dla nas agonią, jednakże chcemy przekazać naszym kibicom wiadomość, że się nie poddamy. Ivan Zaytsev jest w drodze do Rzymu, gdzie będzie poddany leczeniu. Z całą pewnością nie zagra w czterech najbliższych meczach. Wszyscy będziemy robić, co w naszej mocy, żeby mógł dołączyć do drużyny, jeśli awansujemy do następnej fazy turnieju.
Emanuele Birarelli (kapitan reprezentacji Włoch): W przeszłości bywałem już w Łodzi, za każdym razem było to wspaniałe widowisko. Chciałbym podziękować polskim kibicom za dotychczasowy doping. Jeżeli nie stracimy pewności siebie i będziemy grać naszą najlepszą siatkówkę, możemy pokonać każdą drużynę na świecie.
PZPS |
dnia 10/09/2014
Konferencja prasowa przed meczem grupy E: POLSKA - USA
Wojciech Czayka (dyrektor wykonawczy): Bilety na mecze sprzedają się świetnie - jestem pełen szacunku dla kibiców, że tak tłumnie przychodzą, nie tylko na mecze Polaków, ale także innych drużyn biorących udział w mistrzostwach. Sprzedaż biletów na spotkania w Atlas Arenie jest imponująca r11; brak już wejsciówek na sobotę, pozostało ok. 200 na niedzielny mecz. Jak do tej pory udało nam się pobić rekord: tylko pierwszą fazę turnieju obejrzało z trybun 320 000 widzów, podczas gdy poprzednie Mistrzostwa Świata we Włoszech ogółem zgromadziły na halach 324 000 kibiców.
John Speraw (trener reprezentacji Stanów Zjednoczonych): Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy grać w kolejnej fazie turnieju. Mamy nadzieję, że pokażemy w Łodzi lepszą siatkówkę, ponieważ jak do tej pory nie graliśmy najlepiej. Cieszymy się, że zaczynamy kolejną fazę właśnie od meczu z Polakami. Gra tutaj to wspaniałe przeżycie, a poza tym mecz z gospodarzem to zawsze dodatkowe emocje - zwłaszcza tutaj w Polsce, gdzie jest świetna atmosfera i doskonała organizacja.
Mam nadzieję, że Anderson będzie najlepszym atakującym na świecie, najlepiej już jutro. To bardzo wszechstronny zawodnik. Kiedy Clayton Stanley zrezygnował z gry w reprezentacji musieliśmy przenieść Matthew na atak - jak do tej pory to się sprawdza i nie żałuję podjętej decyzji. Dla mnie najważniejsze jest, by na boisku grała nasza najlepsza szóstka.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Tego lata Atlas Arena okazała się dla nas szczęśliwa r11; w rozgrywkach Ligi Światowej wygraliśmy tutaj mecz z Włochami. Zdajemy sobie sprawę, że czekają nas teraz 4 trudne mecze - pierwszy z reprezentacją USA. Wiemy, że Amerykanie mogą grać lepiej niż zagrali w pierwszej fazie turnieju. Liczę na gorący doping kibiców, który na pewno będzie nam potrzebny.
Na pewno fakt, że spędziliśmy mniej czasu na boisku ma swoje dobre i złe strony. Niewątpliwie zaletą jest to, że graliśmy krótkie mecze ze stosunkowo słabszymi drużynami, dzięki czemu jesteśmy bardziej wypoczęci. Jednak Amerykanie grali z bardzo trudnymi przeciwnikami, a to doświadczenie może mieć kluczowe znaczenie dla ich gry w kolejnej fazie.
David Lee (kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych): Niezależnie od tego, czy gra się z Polską w Mistrzostwach Świata czy mecz towarzyski, to zawsze jest to niesamowite przeżycie. Organizacja zawsze stoi na najwyższym poziomie, a kibice pokazują, jak bardzo kochają siatkówkę.
Michał Winiarski (kapitan reprezntacji Polski): Mogę powiedzieć, że w Łodzi czuję się jak w domu, wielokrotnie grałem tutaj zarówno z reprezentacją, jak i z moim klubem Skrą Bełchatów. Mecz z Amerykanami na pewno będzie dla nas bardzo trudny, będziemy starać się grać, jak do tej pory. Na pewno jesteśmy bardzo zmotywowani i skoncentrowani.
W obecnej fazie turnieju jest dużo zespołów prezentujących zbliżony poziom, każdy może wygrać z każdym - dlatego spodziewamy się zaciętych pojedynków. Jak do tej pory gramy świetnie jako cały zespół, doskonale się uzupełniamy, a każdy daje z siebie wszystko. |
dnia 10/09/2014
W klasyfikacjach indywidualnych na podium nie ma Polaków. Gramy zespołowo a Stephane Antiga rotuje składem i korzysta ze całej czternastki.
Najlepszym punktującym jest Antonin Rouzier z Francji
Najlepszym atakującym jest Nicholas Hoag z Kanady
Najlepszym blokującym jest Seyed Mousavi Eraghi z Iranu
Najlepszym serwującym jest Dmitriy Muserskiy z Rosji
Najlepszym obrońcą jest Jenia Grebennikov z Francji
Najlepszym rozgrywającym jest Mir Marouflakrani z Iranu
Najlepszym przyjmującym jest Farhad Ghaemi z Iranu |
dnia 10/09/2014
Konferencja prasowa Grupy F we Wrocławiu
Glenn Hoag, trener Kanady: Bardzo się cieszymy, że jesteśmy w drugiej fazie, we Wrocławiu. Wyjście z grupy było naszym najważniejszym celem. Teraz chcielibyśmy się rozwijać, grać jeszcze lepiej, zdobyć kolejne punkty. Kuba ma wielkie tradycje, często gra na wielkich turniejach. My będziemy jednak walczyć. Mecz z Bułgarią był dla nas wielką rzeczą, zwłaszcza kiedy w czwartym secie odwróciliśmy jego losy. Staramy jednak nie skupiać się na całym turnieju, ale na kolejnych spotkaniach. Krok po kroku. Cieszymy się, że nam to wychodzi. Trudno mi ocenić, czy to jest niespodzianka.
Rodolfo Luis Sanchez Sanchez, trener Kuby: Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że awansowaliśmy do drugiej rundy. Mam nadzieję, że będziemy grali jeszcze lepiej i pokażemy to już jutro w meczu z Kanadą. Mamy bardzo trudnych przeciwników. Nie myślimy jednak o problemach, o tym że gramy gorzej niż kiedyś, a jedynie o tym, aby jak najlepiej się zaprezentować., pokazać kubańską siatkówkę.
Frederic Winters, kapitan Kanady: Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że awansowaliśmy. To był jeden z naszych głównych celów. Jesteśmy pewni swojej gry. To dobry znak na przyszłość. Chcielibyśmy awansować do najlepszej szóstki.
Rolando Cepeda Abreu, kapitan Kuby: Jutro przed nami ciekawy i dobry mecz. Mam nadzieję, że pokaże my się z dobrej strony. Kanada to mocny zespół.
Antti Siltala, kapitan Finlandii: Z Polski mamy wiele wspaniałych wspomnień. Póki co gramy tu naprawdę dobry turniej i zakwalifikowaliśmy się do następnej rundy. Chcemy jednak więcej. Chcemy zdobyć teraz jak najwięcej punktów i piąć się coraz wyżej w tabeli. Wydaje mi się, że inne drużyny są faworytami, ale my mamy potencjał, by pokazać jeszcze więcej niż dotychczas. W siatkówce wszystko jest możliwe, a my chcemy wygrać każdy mecz. Historia relacji Finlandii z Rosją nie ma znaczenia. W naszym meczu nie będzie żadnych podtekstów. To tylko siatkówka.
Tuomas Sammelvuo, trener Finlandii: Jesteśmy szczęśliwi, że tutaj dotarliśmy. To był nasz pierwszy i najważniejszy cel, więc możemy być zadowoleni. Teraz mamy trzy nowe zadania: chcemy być nadal taką drużyną, jak do tej pory, walczyć o każdą piłkę i nigdy się nie poddawać. Mieliśmy wspaniałe wsparcie w Katowicach i teraz liczymy na to, że nasi fani przyjadą też do Wrocławia.
Andrey Voronkov, trener Rosji: Nie myślimy o sobie, jako o faworytach turnieju, bo jest bardzo wiele silnych zespołów. Cieszymy się, że awansowaliśmy do II fazy z pierwszego miejsca, ale teraz wszystko zaczyna się od nowa. Teraz jesteśmy w innym mieście i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony, by wygrać każdy kolejny mecz. Mecz z Finlandią będzie bardzo trudny. Mają bardzo wielu doświadczonych siatkarzy więc pewnie wyjdą na boisko bardzo skoncentrowani.
Jeśli chodzi o obecną Rosję i zespół, który zdobywał mistrzostwo olimpijskie, straciliśmy 25 proc., bo trzech naszych ważnych zawodników jest kontuzjowanych i nie grają w Polsce. Mam jednak zaufanie do debiutantów. Liczy się ten skład, ten zespół i z nim chcę osiągać jak najlepsze wyniki.
To nie ma znaczenia, że Rosja jako Rosja nie zdobyła nigdy mistrzostwa świata. Federacja oczywiście stawia nam jak najwyższe cele, ale my sami też tyle od siebie wymagamy. Przywykliśmy już do takich a nie innych reakcji trybun. To nie jest przecież pierwszy wielki turniej, na jakim gramy, więc moi siatkarze zupełnie nie zwracają uwagi na reakcję widowni. Tak jak powiedział kapitan Finlandii r11; sport i polityka to dwie różne rzeczy.
Autor/Źródło: Jakub Guder/ PSPS |
dnia 10/09/2014
W klasyfikacjach indywidualnych na podium nie ma Polaków. Gramy zespołowo a Stephane Antiga rotuje składem i korzysta ze całej czternastki.
A co ma jedno z drugim wspólnego?
W przypadku ataku brane są pod uwagę procenty a przy pozostałych - liczba bloków, obron etc. na set. Jedynie przy liczbie punktów ogólna liczba rozegranych setów ma znaczenie. |
dnia 10/09/2014
no tak dla "unaocznienia" '
Najlepiej punktujacy: 33 Wlazły - 55 pkt
Najlepszy atakujacy: 5 Winiarski - 55,71%
Najlepszy blokujacy: 13 Nowakowski - 0,63 bl/set
Najlepszy zagrywajacy: 4 Wlazly - 0,56 as/set
Najlepszy rozgrywajacy: 5 Zagumny - 8,31
Najlepszy broniacy: 11 Zatorski 11 - 3,25 o/set
Najlepszy przyjmujacy: 13 Mika 40.47%
Prawde mowiac, mnie najbardziej zaskoczyly staty w blokach. 13 Nowakowski a drugi Winiarski jest dopiero 45.. i tutaj wlasnie jest przyklad na "post wyzej"..sa liczone bloki na set czyli efektywnosc zawodnika w tym elemencie ...slabo to wyglada i wybloki nastroju jakos mi nie poprawiaja. W wielu artykulach pisanych przez specow mozna przeczytac, ze gralismy w slabej grupie i prawadziwe granie dopiero sie zacznie. Wlasnie to sprawia, ze cos mi sie smutno robi - skoro ze slabymi mamy takie staty to jak bedzie w meczach z silniejszymi ekipami...czas zaczac sie bac? Specom powiem cosik takiego: w jakiej grupie gralismy to sie okaze po kolejnej rundzie.
Zeby nie straszyc, tak od siebie...mamy najlepszy stosunek punktow zdobytych do straconych ... i to jest wazne. |
dnia 10/09/2014
Te statystyki o kant d* można potłuc.
Przykładowo "Najlepiej przyjmujący" - z naszych jest tylko Mika uwzględniony, bo reszta ma za mało przyjęć.
Zatorski ma 35 na 46 co daje 76%, więc Irańczyka który jest na topie wciąga nosem. Winiarski ma 55%.
Idźmy dalej, nie ma w ogóle drużynowych statystyk jeśli chodzi o ilość błędów. A tych nasi, póki co robią bardzo mało. Nawet w tragicznym (porównując z innymi meczami naszych ) meczu z Kamerunem z tego co pamiętam oddaliśmy tylko 16 punktów (4p. na set, to jest bardzo, ale to bardzo mało).
Pójdźmy dalej, czy słabych się łatwiej blokuje? Też nie do końca. Częściej mają przyjęcie na tyle liche, że tylko dostarczają piłkę na 2 stronę więc nie nabijamy sobie wtedy ani obron ani bloków. Często też próbując minąć blok walą po autach.
Myślę że ciekawsze niż indywidualne byłyby staty drużynowe.
Ilość asów na set (całej drużyny)
Ilość bloków na set (j.w.)
Ilość błędów własnych na set
procent ataku w 1 tempie
procent ataku na kontrze
z tego by coś można wnioskować.
bo z tego co jest to widać tyle, że Muserskiemu zagrywka siedzi i niewiele więcej |
dnia 10/09/2014
Aż wziąłem Excela i wkleiłem sobie tą statystykę bloków, żeby sprawdzić czy jest się czym martwić i wychodzi mi że nie ma.
Jako drużyna punktowych bloków mamy 47 w 16 rozegranych setach.
Dla porównania Rosjanie mają 50 a grali ciut więcej,
USA 52 ,
Brazylia 49.
Iran za to aż 70. |
dnia 10/09/2014
Staty ataku mamy lepiej niż przyzwoite.
Zawodnik Ilość Skut. [%]
Pawel Zagumny 3 3 100,00
Piotr Nowakowski 21 26 80,77
Marcin Mozdzonek 7 9 77,78
Andrzej Wrona 8 12 66,67
Karol Klos 17 28 60,71
Dawid Konarski 15 26 57,69
Michal Winiarski 39 70 55,71
Michal Kubiak 19 35 54,29
Mateusz Mika 35 70 50,00
Fabian Drzyzga 1 2 50,00
Rafal Buszek 10 22 45,45
Mariusz Wlazly 41 92 44,57
RAZEM 216 395 54,68
|
dnia 10/09/2014
Zatorski ma 35 na 46 co daje 76%, więc Irańczyka który jest na topie wciąga nosem. Winiarski ma 55%.
A skąd pewność czym by go wciągał gdyby tak jak Irańczyk miał tych przyjęć 122? Przy takiej rozbieżności liczby prób nie ma co porównywać bo jest to niemiarodajne. |
dnia 10/09/2014
Pewności nigdy nie ma, ale kto i wg jakich kryteriów ustala minimalną liczbę prób? Jak Zatorski będzie dalej , do końca turnieju taki procent, ale prób będzie miał powiedzmy 100 , a Irańczyk 280 to będzie ich można porównywać czy nie?
Z atakiem też są jaja.
Np. na 1 miejscu jest Hoag, który ma 59% przy 59próbach, drugie miejsce ma jego kolega z drużyny Gavin Schmitt, który 56% przy 72 próbach, a taki np. Bułgar Skrimov
ma 58% i prób 60, ale jest na dziewięćdziesiątym którymś miejscu i w ogóle jego % nie ma podanego (policzyłem sobie sam).
To dowodzi, że te staty indywidualne, są kompletnie od d* strony robione. Na stronie zresztą nie ma też nagłówków co która kolumna oznacza i weź się tu domyślaj.
Organizacja mistrzostw, klimat itp miodzio, ale strona www mistrzostw i wszelkie informacje na niej to kiepścizna.
a przy okazji to tu masz miarodajne staty przyjęcia (też se sam policzyłem) :
Polska 144 251 0,573705179
Iran 191 348 0,548850575
.
.
Rosja 89 281 0,316725979
wniosek z tego, że Rosjanom liche przyjęcie w niczym a niczym kompletnie nie przeszkadza |
dnia 10/09/2014
Włącz sobie angielską wersję strony - tam są opisane wszystkie kolumny.
Co do meritum, dla mnie te rankingi to raczej taka zabawa, niedająca podstaw do wyciągania żadnych głębszych wniosków, a już na pewno nie tych dotyczących naszych przyszłych wyników w turnieju. |
dnia 10/09/2014
dzięki ! faktycznie w wersji EN lepiej się to czyta.
Zabawa zabawą, ale zabierając głos w dyskusji odnosiłem się do słow Ksdaniego:
Wlasnie to sprawia, ze cos mi sie smutno robi - skoro ze slabymi mamy takie staty to jak bedzie w meczach z silniejszymi ekipami...czas zaczac sie bac?
bo ja na mój gust to staty drużynowe mamy rewelacyjne
w prawie każdym elemencie, a staty indywidualne są mocno naciągane przez ograniczenia pt. "ilość prób" |
dnia 10/09/2014
Tworkin: toc to byl "przekąs" skierowany do specow..i stad:
Zeby nie straszyc, tak od siebie...mamy najlepszy stosunek punktow zdobytych do straconych ... i to jest wazne. |
dnia 10/09/2014
a to przepraszam i z powyższym się zgadzam |
dnia 10/09/2014
kurcze, obiad gotuje ( SAM)..to zdaze tylko na dwa mecze popatzrec troche..Serbia -Wlochy...i co by tu jeszcze Brazylia - Bugaria.. |
dnia 10/09/2014
podwojna przy rozegraniu a komentatorzy chwala... i to byly siatkarz.. |
dnia 10/09/2014
Zajcew już nie przyjedzie do Polski bo nie ma po co, po pezegranej Włochów z Serbią 0:3. Na razie 3 mecze bez historii (szybkie 3:0), zdecydowanie najciekawsze spotkanie to Argentyna - Francja, na razie 1:2, trzeci set na przewagi.
Rosja wygrała pierwszego seta z Finlandią 25:10 |
dnia 10/09/2014
ehh te twarze Wlochow.. juz wiedza, ze MS dla nich sie skonczyly.. |
dnia 10/09/2014
Wyraźna przewaga Francji w 4 secie. Prawie 2-krotnie większa ilość błędów własnych Trójkolorowych to główny powód, że mecz jeszcze trwa.
Bardzo dobra gra Antka |
dnia 10/09/2014
5 przewagi Francuzow..szkoda |
dnia 10/09/2014
Jakoś pusto w niektórych sektorach. |
dnia 10/09/2014
Jak tak dalej pójdzie, to Polska drużyna wcale nie będzie miała najlepszych statystyk jeśli chodzi o publiczność. |
dnia 10/09/2014
3 seria po 3 pkt 13:17 a komentator mowi, ze wyniki MOZE sie wymknac ..heh dobry zart |
dnia 10/09/2014
Matko kochana! Swędro swoim rykiem psuje mi całą przyjemność oglądania! |
dnia 10/09/2014
Rozumiem przeżywa! Ale do cholery chyba są jakieś granice |
dnia 10/09/2014
Nasi komentatorzy zawsze komentują tak jakbyśmy właśnie o złoto grali.
Nasi popełnili za dużo błędów, żeby wygrać ten set. Widzę poprawę w grze Amerykanów w porównaniu do poprzedniej rundy. Zobaczymy tylko czy to stała tendencja, czy tylko jednorazowy wyskok. |
dnia 10/09/2014
no już się bałem, że to wyciągną farciarze
Matko kochana! Swędro swoim rykiem psuje mi całą przyjemność oglądania!
zgadza się |
dnia 10/09/2014
Ich środkowi .... nawet niebotyczny zasięg nie daje rady |
dnia 10/09/2014
taa i dwie zepsute zagrywki Nowakowskiego po 20 pkt...cos jakby spal..moze ktos go w koncu obudzi |
dnia 10/09/2014
Anderson dziś się przebudził, ale mógłby coś dołożyć zagrywką |
dnia 10/09/2014
Czy mi się wydaje czy MW też się jeszcze nie obudził? |
dnia 10/09/2014
Właśnie się podłączyłem do transmisji i zdążyłem na piękną czapę na Mariuszu
Jak mówił Dyletant (i to nie raz...), bez atakujących może nam być ciężko, gdy po drugiej stronie nie będzie już Wuwuzeli itp. |
dnia 10/09/2014
ale podoba mi się dzisiaj gra Christensona, bałem się że zagra taką padake jak Jovovic |
dnia 10/09/2014
mam nadzieje, że Winiar nie wytrzyma z formą do play off na wiosne, bo znowu nie będzie mocnych na skre. |
dnia 10/09/2014
Czy w 1 secie mieliśmy jakiś blok punktowy? |
dnia 10/09/2014
Karol raz i dwa. Pierwszy raz nad Holtem |
dnia 10/09/2014
Chyba nasi komentatorzy przesadzają z poziomem tego spotkania, szczególnie w drugim secie. |
dnia 10/09/2014
ale Kazań to będzie rzeź w tym sezonie, Anderson, Leon, jak jeszcze MM wyzdrowieje
Wlazły ostatnia opcja na kontrze, takie rzeczy tylko u nas. |
dnia 10/09/2014
Po tym ostatnim ataku na kontrze w pół siatki chyba wiadomo dlaczego... |
dnia 10/09/2014
Nasi bardzo starają się tego meczu nie wygrać. Jak mają szansę na większą przewagę to albo w aut uderzają, albo w siatkę. |
dnia 10/09/2014
Czemu nie gra Mika? Wyszedł w pierwszej szóstce czy od początku gra Dziku? |
dnia 10/09/2014
został wykasowany słabe przyjęcie i atak |
dnia 10/09/2014
Swoją drogą chyba trochę za szybko pochwaliłam Amerykanów, bo o ile w poprzednim secie nie psuli aż tyle zagrywek, to w tym chyba częściej je psują niż wykonują ją poprawnie. |
dnia 10/09/2014
Amerykanie chyba są pierwszą ekipą, która nie ma większym problemów z zagrywką Wlazłego. |
dnia 10/09/2014
Zatorski z tego co widzę też broni tyle co zwykle |
dnia 10/09/2014
Dwie niedokładne wystawy pod rząd (najpierw Karol potem Winiar) i Amerykanie odjeżdżają... |
dnia 10/09/2014
Zdecydowanie nie mamy atakującego |
dnia 10/09/2014
olbrzymia przewaga USA, tylko ich błędy równoważą wynik. Podoba mi się to, tym bardziej że nie zachwycali do tej pory |
dnia 10/09/2014
I tracimy pierwszy punkt
Ale jak tak dalej pójdzie, to stracimy 3 punkty... |
dnia 10/09/2014
U nas 0 bloków punktowych w całym 2 secie. W 1 też tak było? |
dnia 10/09/2014
był na pewno na Lotmanie i chyba jeden na Andersonie. |
dnia 10/09/2014
Iran i Niemcy po 2:0,m Kuba remisuje z Kanadą |
dnia 10/09/2014
glownie to zawodzi Guma. co robi srodek pokazuja Amerykanie a nasz wystawiacz to od przypadku do przypadku i tak mamy srodkowych na pokaz - malo atakuja, malo blokuja i slabo zagrywaja... |
dnia 10/09/2014
A nasi kibice już chyba zapomnieli Australii Londyn, bo skandują przy zagrywce: "Edgar, Edgar!" |
dnia 10/09/2014
W 2 secie Guma miał serię 5 rozegrań na środek pod rząd i dopiero za 5 razem zagrał niedokładnie do Karola |
dnia 10/09/2014
Dużym plusem jest to że Swędro jakby trochę mniej porykuje.
Amerykanie bardzo nam pomagali, psuli ile się dało , no ale nie pomogło. |
dnia 10/09/2014
Zagumny zagrał 2 niedokładne piłki, jedną do Winiara i jedną do Kłosa, poza tym gra bardzo dobrze. |
dnia 10/09/2014
Kanada za dużo błędów własnych.
Ciekawe, że Seyed przeszedł na mistrzostwach w większości na flota, w LŚ regularnie zagrywał mocno z wyskoku |
dnia 10/09/2014
Może ta przerwa będzie dla nas zbawienna. |
dnia 10/09/2014
Ciekawe, że Seyed przeszedł na mistrzostwach w większości na flota, w LŚ regularnie zagrywał mocno z wyskoku
za dużo psuł, za mało punktował. |
dnia 10/09/2014
W 3 secie na razie w meczu Edgar - Iran na drugiej technicznej 16:14 dla Edgara |
dnia 10/09/2014
Anderson set na minus póki co |
dnia 10/09/2014
Edgar odpoczywa, ale Carroll też kończy i Kangury prowadzą 20:15 |
dnia 10/09/2014
Kangurzyca zaraz wygra seta |
dnia 10/09/2014
Iran chyba odkrył jakiś nowy sok z gumisiowych jagód, bo ich blok jest zabójczo skuteczny. Chociaż chciałbym zobaczyć, jak blokują np. Musera |
dnia 10/09/2014
to jest ten mecz Sandera na jaki czekałem w tym turnieju |
dnia 10/09/2014
nie skaczą do Możdżonka, ale jak co to jest mój chory wymysł |
dnia 10/09/2014
parafrazując, gdyby nie było Wlazłego to Amerykanie musieliby go sobie wymyślić |
dnia 10/09/2014
Zator wie, kiedy już coś wybronić |
dnia 10/09/2014
Nie należy się nam wygranie tego seta... |
dnia 10/09/2014
Taką szansę zmarnować...
A czy Mariusz nie odbił piłki autowej? |
dnia 10/09/2014
I patrzcie ludzie, kto nam kończy seta |
dnia 10/09/2014
musial MM zakonczyc to badziewie bo inaczej gry naszych nie da sie okreslic. Wejscie MM - najpierw zagrywka a na koniec dwa skuteczne ataki i to mowi jak slabo gra Zagumny dajac 7 kolejnych pilek na lewe... o Wlazlym nawet szkoda gadac. Zeby tak doswiadczony zawodnik bral pilke z takiego autu to znaczy, ze mozg mu nie pracuje. |
dnia 10/09/2014
Kangury rozdrażniły Iran tym wygranym setem i w 4 secie 21:10 dla Iranu |
dnia 10/09/2014
MM jaka czapa na Lee |
dnia 10/09/2014
w kazym razie emocje sa po 19 |
dnia 10/09/2014
Amerykanie znaleźli na prawdę dobrego rozgrywającego. |
dnia 10/09/2014
powinien wrócić Mika i grać na 3 przyjmujących |
dnia 10/09/2014
To prawda. To rozegranie na czystą siatkę do Ciastka... |
dnia 10/09/2014
ale odpuścił środek, troche niepokojące |
dnia 10/09/2014
tak czy siak Winiar dzisiaj pracowal za dwoch |
dnia 10/09/2014
Tego już nie wyciągniemy... |
dnia 10/09/2014
no i jestem bardzo ciekawe czy Buszek zlamal noge czy co, ze nie wszedl albo Drzyzga chopciaz na tyle zeby tempo Amerykanom zmienic.. |
dnia 10/09/2014
blok MM |
dnia 10/09/2014
uff, już się bałem, że znowu jakimś fartem to wyciągną.
Świetny mecz tych, po których najmniej oczekiwałem czyli Lotman i Christenson.
Anderson zrobił różnice. |
dnia 10/09/2014
blok MM lewa dłoń Konarskiego |
dnia 10/09/2014
No i Amerykanie wracają do gry o kolejną fazę. Niestety mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie. Nasza forma martwi przed kolejnymi spotkaniami.
W tabeli wyprzedziła nas Francja, Serbowie mają tyle samo punktów co my, tylko punkt traci do nas Iran, a USA tylko 2 (a ma jeszcze w perspektywie grę z dwiema słabszymi ekipami). Dlatego jutro trzeba koniecznie bez problemu wygrać za 3, żeby nie spowodować sobie nerwowej sytuacji w grupie. |
dnia 11/09/2014
Zdecydowanie blok Konara.
To, że z silniejszymi zespołami nie będziemy mieć prawego skrzydła, było jasne od dawna. Ale wydaje mi się, że dziś mieliśmy w dodatku o wiele słabsze przyjęcie i stąd słabsze rozegranie i czapy na naszych skrzydłowych. |
dnia 11/09/2014
A panowie komentatorzy właśnie się zachwycali poziomem tego meczu. Ponoć był bardzo wysoki. |
dnia 11/09/2014
Ze statystyk wynika, że MW 17 pkt i skuteczność 55% |
dnia 11/09/2014
Ale Konarowi tego bloku nie zaliczyli, więc nie wiem jak liczyli resztę |
dnia 11/09/2014
Ze statystyk wynika, że MW 17 pkt i skuteczność 55%
Dlatego że było z 17 na pojedynczym
Nie da się wygrać marnując tyle szans co w pierwszym i trzecim secie, jednocześnie dając jeszcze więcej Amerykanom.
Guma trochę siada kondycyjnie. Miał dzisiaj dość sporo pomyłek ze skrzydłowymi. Dużo przerzucał piłek za skrzydłowych. Winiar to nie Kurek i na sytuacyjnych nie pociągnie. Kubiak też nie. |
dnia 11/09/2014
muf mi wuju : w pierwszych dwoch setach mielismy lepsze przyjecie od Amerykanow i to zla gra Gumy spowodowala problemy na skrzydlach. Co grea Wlazly to przeciez wiemy i tak mala ilosc srodka to ewidentny gwozdz do przegranego meczu. Amerykanie mieli lepszego sypacza i atakujacego do trudnych pilek. |
dnia 11/09/2014
Jak dla mnie, to MŚ dla naszych orłów właśnie się zakończyły. Mają jeszcze małą szansę na wygranie meczu jutro, ale już dwa następne to w plecy za 3 punkty i do szóstki na pewno się nie załapią.
Co zadecydowało? Przede wszystkim brak Miki. Zagrał dwa bardzo dobre mecze w tych mistrzostwach i wrócił do swojej kiepskiej dyspozycji jaką zazwyczaj prezentował w lidze. Słabo zagrał już z Argentyną, ale z USA to jeszcze gorzej. Żeby było śmieszniej, to gra słabo w ataku, ale i gra słabo w przyjęciu, co osobiście bardzo mnie dziwi.
Po drugie - Guma, zdycha. W zasadzie już przed MŚ było wiadomo, że Guma nie wytrzyma kondycyjnie całych rozgrywek. Dlatego trochę się dziwiłem Antidze, że tak mało grał Drzyzgą. Teraz to będzie miał dopiero zagwozdkę, którego rozgrywającego wpuścić jutro. Jednak myślę że zagra Guma i to będzie jego ostatni mecz w tych MŚ, ostatnie mecze zagra już Fabian, ale i tak już je przegramy.
Po trzecie Zatorski - o ile przyjmuje nadal bardzo dobrze, to w obronie prawie nie istnieje. Ja na miejscu Antigi wróciłbym do koncepcji gry na dwóch libero. Tak może byłaby jeszcze jakaś szansa. |
dnia 11/09/2014
Pierwszego seta nie widziałem, drugi od pierwszej technicznej. Nie bronię Gumy, bo szczególnie na lewe skrzydło dużo było niedokładności. Ale środka nie było wcale tak mało. I nie porównuję przyjęcia z Amerykanami, tylko z naszym przyjęciem z pierwszej rundy.
A Christensen rzeczywiście grał dziś dobrze. I Shoji miał więcej obron od Zatora. |
dnia 11/09/2014
Jeszcze co do naszego środka - "nie było mało" oczywiście znowu w stosunku do naszej średniej z 1 rundy. Bo dziś w porównania z USA to miazga. Holt + Lee: 31 ataków (18 skończonych), u nas Kłos + Pit + MM: 19-13 |
dnia 11/09/2014
USA - Polska
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410c6b267d666_49453988.jpg[/img] |
dnia 11/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410c785491b78_81736505.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
Serbia - Włochy
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410c7e17802a3_57948220.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410c7927819b7_59081491.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
Argentyna - Francja
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410d79a4afbf4_09007679.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410d69f695b34_47184770.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
Niemcy - Chiny
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410de43dd4df1_15649502.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410de1e926786_23461354.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
Australia - Iran
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410e2fc25f093_01415264.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410e5954d41a2_22280191.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
Kuba - Kanada
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410ea387c94f6_05025598.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5410ea147d96e1_66801089.jpg[/img]
SF |
dnia 11/09/2014
David Lee (kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych):
- Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa w tym meczu szczególnie, że byliśmy w sytuacji życia lub śmierci. Na szczęście udało nam się zdobyć 3 punkty. Polska jest jedną z najsilniejszych drużyn w tej grupie, dlatego ten wynik tym bardziej nas cieszy. Po tym ostatnim zwycięskim punkcie nie będziemy już świętować. Jutro gramy z Serbią, właściwie to już za parę godzin, dlatego od rana będziemy przygotowywać się do kolejnego spotkania.
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski):
- To był dobry mecz dla kibiców siatkówki, ale może niekoniecznie dla polskich fanów. Jak do tej pory to był dla nas najtrudniejsze spotkanie. Amerykanie zagrali świetnie szczególnie w końcówkach setów. To nasza pierwsza porażka, zdawaliśmy sobie sprawę że będzie dzisiaj ciężko. Zabrakło nam trochę szczęścia, w paru momentach nie skończyliśmy też ważnych punktów. Amerykanie byli znakomici w obronie i w kontrataku - szczególnie Anderson, który kończył wiele trudnych piłek. To nie jest dla nas zimny prysznic r11; walczyliśmy i wygrał lepszy. To jest sport, turniej jest długi, a porażki zawsze się zdarzają. Rzadko bywa tak, że zespół wygrywa wszystkie mecze. Najważniejsze zapomnieć o tej porażce, jutro kolejny mecz i musimy skupić się na pojedynku z Włochami, którzy do tej pory nie pokazywali się z najlepszej strony, ale zawsze prezentują wysoki poziom.
John Speraw (kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych):
- To był bardzo wyrównany mecz, wyniki w poszczególnych setach to pokazują. Myślę, że zarówno ja, jak i trener Polaków mamy poczucie, że nasze drużyny mogłyby zagrać lepiej, zwłaszcza na zagrywce.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski):
- Amerykanie grali bardzo dobrze. Nie jestem zaskoczony tym wynikiem - spodziewałem się, że zagrają dziś bardzo dobrze. Dla obydwu drużyn nie był to najlepszy mecz, ale wszyscy grali z pełnym zaangażowaniem. Faktycznie serwis nie funkcjonował najlepiej. Mieliśmy problem z zatrzymaniem Matthew Andersona, który jest świetnym atakującym. Wygrywał najważniejsze piłki. Cieszę się, że nie poddaliśmy się po pierwszych dwóch setach. Teraz musimy odpocząć i jak najlepiej przygotować się do kolejnego spotkania. Mariusz Wlazły grał dzisiaj bardzo dobrze, podobnie jak Michał Winiarski. Trzeba obrać taką taktykę, gdy ma się po drugiej stronie siatki takich blokujących jak Taylor Sander. Zaletą podwójnej zmiany jest Konarski, który jest najlepszym blokującym, co czyni go ważnym zawodnikiem w zespole. Według mnie podwójne zmiany są potrzebne. A strategia na każdy mecz jest inna, bo każdy rywal jest inny, więc trzeba wprowadzać pewne zmiany. |
dnia 11/09/2014
Czesc z nas sadzila, ze slabszy "turniejowy" mecz mamy za soba a tu prosze.
W meczowych emocjach piszemy o tym co widzimy i co tym sadzimy..taa .
Mecz przegrali trenerzy a nie slaba gra Miki, Nowakowskiego czy Zagumnego. To nasi kolcze totalnie zawalili ten mecz.
Amerykanie mieli opracowana startegie na Polakow a my...no co my gralismy?
Jak reagowal trener na czasach kiedy Guma w pierwszych setach ciagle wysylal skrzydlowych na najwyzszy blok, kiedy z dobrego przyecia gral srodkiem tak malo, ze srodkowi przeciwnikow, ze smiechem na ustach, ustawiali sie na skrzydlach czekajac na n-ty kolejny atak Winiara, Kubiaka czy Manka...co powodowalo brak reakcji kolczow na taka padake? Mika..poczatek taki sobie ale sry to nie on wystawial pilki na blok rywali ktorzy juz czekali...nie dal rady..zgoda..ale na spolke z Zagumnym. Amerykanie chcieli go wyeliminowac ( przypomnijcie sobie ile waznych atakow skonczyl w poprzednich spotkaniach) i to osiagneli bardzo szybko..Antiga niczego nie zrobil zeby zawodnikowi pomoc a raczej razem z Guma dolozyli sie do pracy Amerykanow. Jaki skutek? Zostalismy z dwoma malymi przymujacymi i duzym problemem przy kontrach- nie mial kto konczyc. To nasi trenerzy "zgodzili sie" na gre na warunakach Amerykanow i to przyczyna przegranej. Nie "rozumieli boiska" .
To co powiedzial Antiga na konferencji to tylko dowod na to, ze dalej niczego nie zrozumial. Miejmy nadzieje, ze cos jednak dotrze do naszego sztabu bo inaczej mamy po MS. Jesli ktos uwaza, ze nie mam racji to niech mi odpowie na proste pytanie: kazdy trener przed meczem przygotowuje startegie gre majacej na celu wyelinimowanie badz oslabienie atutow przeciwnika..a moje pytanie...to jakie atuty Amerkanow my chcielismy wyeliminowac i jak nam poszlo? |
dnia 11/09/2014
Ksdani - pełna zgoda. Brak pomysłu zaważył.
Co to za pomysł, żeby serwować flotami w Lotmana i jeszcze się później dziwią, że on tak dobrze grał. Jakby Plusligi nigdy nie oglądali.
Stawanie przez Amerykanów we 4 do przyjęcia - czapki z głów, Wlazły wcale nie serwował dużo słabiej niż np. Argentyną, tylko Amerykanie o niebo lepiej do przyjęcia się przygotowywali.
Lepsi byli Amerykanie w tym meczu w zasadzie we wszystkim i tylko dzięki szczęściu (i challengowi z przekroczeniem środkowej linii przez rozgrywającego o milimietry) udało się jednego seta wygrać.
Ale ja bym tragedii nie robił, bo ani Włosi , ani Iran, ani Francuzi raczej nie powinni zagrać tak dobrze jak USA wczoraj.
Narzekają tu niektórzy na poziom meczu. Owszem Amerykanie PSULI zagrywki, ale wszystko co im wchodziło, było cholernie ciężkie do przyjęcia.
I teraz kwestia akademicka, czy poziom jest wyższy, kiedy rywal trafia zagrywką np. 9 na 10 a my prawie wszystkie 9 przyjmujemy w punkt, bawimy się i wbijamy gwoździa, czy może wyższy jest jak rywal trafia 5 na 10, tyle, że na te 5 które 'wpadają' nigdy nie są dograne idealnie do siatki?
Na miejscu trenera dzisiaj wysłałbym w bój Drzyzgę w 1 składzie i być może Konarskiego. |
dnia 11/09/2014
Wlazły wcale nie serwował dużo słabiej niż np. Argentyną, tylko Amerykanie o niebo lepiej do przyjęcia się przygotowywali.
Myślę, że właśnie serwował dużo słabiej. W meczu z Argentyną posyłał piłki regularnie, z prędkością oscylującą wokół 119, 120 km/h (jedna miała nawet 124km/h). Wczoraj natomiast nie mógł się wstrzelić, w konsekwencji czego często zwalniał rękę i nie zdobył nawet 1 punktu z zagrywki. |
dnia 11/09/2014
ksdani i tworkin - pytanie retoryczne. Czy wy na pewno oglądaliście mecz Polska - USA i o nim piszecie?
Przyznam się szczerze, że mam drobne wątpliwości. Amerykanie serwujący (według was) bardzo trudnym serwisem, a Polacy mają 50% perfekcyjne przyjęcie.
My zagrywamy słabo głównie flotem i Amerykanie mają 30% przyjęcie.
Gdzie tu sens i logika. Ja mam zupełnie inną teorię naszej przwgranej. Nie przyjęcie nie zagrywka lecz gra w ataku była kluczowa dla tego meczu, no i powrót do koszmarnej ilości błędów. W naszej drużynie nie było atakującego z prawdziwego zdarzenia, takiego, który kończyłby piłki trudne. Mariusz Wlazły po dwóch pierwszych setach nie skończył żadnej piłki sytuacyjnej. (trudnej - na dwu lub trzybloku). Potem Guma przestał mu już je w ogóle posilać grał w takich sytuacjach Winiarskim i czasami Kubiakiem. W końcówkach setów jak nie przyjeliśmy dobrze piłki w punkt nie było komu skończyć ataku. Bardzo źle funkcjonowało również nabicie piłki na blok i jej asekuracja co było poniekąd atutem ekipy Antigi w pierwszych dwóch meczach.
Ja tam uważam, że jedynym meczem który możemy jeszcze wygrać jest mecz z Włochami, ale i tak musimy zagrać zdecydowanie lepiej w ataku, bo włosi również bardzo dobrze bronią i nie będą mieli dla nas litości. |
dnia 11/09/2014
jureczek: to tez odpowiem retorycznie..a mozesz wskazac JEDNO miejsce gdziepisze o swietnym serwisie Amerykanow, bo cos Ci sie chyba pomylilo.
O lepszym przyjeciu POlakow pisalem duzo wczesniej.. oj chopie |
dnia 11/09/2014
Jureczek - cyfry są tylko cyframi. Co nam z tego lepszego (podobno) przyjęcia, skoro amerykańskich środkowych można uruchamiać nawet zza 3 metra. Dostali do ataku 31 piłek a nasi tylko 19. I nie sądzę, że to tylko wina wyborów Gumy.
Co do koszmarnej ilości błędów naszych to się nie zgodzę, musieliśmy próbować utrudnić serwis, bo bezpiecznym NIC nie mogliśmy ugrać. Te staty co Ksdani wkleił to jednak w rubryce "błędy w ataku" zawierają bloki przeciwnika.
Za to co do braku atakującego z wysokich,trudnych piłek to się w 100% zgodzę, dlatego trochę się dziwię, że Antiga nie próbował wpuścić na dłużej Drzyzgi (który jednak lepiej z Wlazłym współpracuje i nawet te sytuacyjne lepiej mu dogrywa) albo Konarskiego, który może by zaskoczył.
A tak to była gra na styku i modlenie się, że może się jakoś uda.
Jureczek - a co myślisz o naszych szansach w meczu z Francuzami, którzy prawdopodobnie , gdy będą już z nami grać będą mieć awans w 100%.
Iran też nie gra jakiegoś kosmosu.
Nie za wcześnie wywieszać białą flagę?
Ja po wczorajszym meczu nie wierzę, że na tych mistrzostwach będziemy w stanie ugryźć Rosjan czy Brazylijczyków, ale do 4 możemy się jakoś doczołgać (a do 6tki to prawie na pewno. |
dnia 11/09/2014
Tworkin
O naszych szansach w meczu z Francją i Iranem nie myślę wcale, bo uważam, że ich po prostu nie mamy. Jakbyś mieszkał w pobliżu Olsztyna (na Warmii) to byłbym się w stanie z tobą założyć o najlepsze twoim zdaniem piwo, że tak się właśnie stanie. Jak uskrobiemy z tych dwóch meczów jeden punkt to byłbym wniebowzięty.
Żeby myśleć realnie o jakich zwycięstwach w tej grupie, to musiałby Mika zagrać tak jak to zrobił w meczu otwarcia, a on wyraźnie już dołuje, ewentualnie Włazły załapać formę i zacząć rozumieć się z Guma na prawym, a na jedno jak i drugie się nie zanosi. Obyśmy choć dziś wygrali, bo inaczej to zwycięstwa w tych MŚ zakończymy na pierwszej rundzie. |
dnia 11/09/2014
ks - sorki, coś mi się pokręciło. |
dnia 11/09/2014
jureczek: heh pamietasz... ja chyba pol dnia sie spieralem zanim zuwazylem, ze "konfiliktowa " wypowiedz przypisalem osobie, ktora nic takiego nie "mowila" .. czyli nzc
ja sie bardziej martwie o forme psychiczna zawodnikow i sposob prowadzenia zespolu przez trenerow. Wczoraj ci drudzy dali duza plame a zawodnicy momnetami grali "troche" bez glowy.
Uwazam, za mamy szanse ale jak napisalem wczesniej - to od trenerow bedzie zalezalo czy sami sobie ta szanse damy.
Powodzenia chlopaki ..tfu tfu |
dnia 11/09/2014
1 przewa 8:6 dla Serbow po ataku ze srodka..taa |
dnia 11/09/2014
Jupiii, do boju Serbia!!! Jest dobrze! |
dnia 11/09/2014
8:12 w trzecim secie czyli za dobrze to nie jest..
Brazili i Iran wygrywaja po 3:0..Kanadyjczycy prawpodobnie tys ( w 3 prowadza 5 punktami) - szybo ide te mecze |
dnia 11/09/2014
Kurczak, a I i II set był przyzwoity |
dnia 11/09/2014
Dobra, USA przechodzi. Teraz Serbowie niech przegrają z Francją, i podzielą się z Iranem a my grajmy swoje. Żeby się dziś Włochom nie zachciało grać( pluje przez lewe ramie) |
dnia 11/09/2014
Ani Francja ani Iran nie mają w tej grupie z kim przegrać. Już niedługo się okaże, że Polska jako gospodarz wybrała sobie najsłabszą grupę i ugrała tyle ile mogła czyli przeszła do 2 rundy. No i wystarczy.
Było nie było - "taka jest siła PZPS" |
dnia 11/09/2014
Musza ruszyc Wlochom przyjecie ..tyle taktyki na polowe pierwszego seta.. |
dnia 11/09/2014
nie no,, co robi Nowakowski na parkiecie.. |
dnia 11/09/2014
nasi grają jakby byli zakodowani , 5-9 |
dnia 11/09/2014
Kłos atak w aut, 7-12 |
dnia 11/09/2014
Winiar atakuje po autach |
dnia 11/09/2014
nie wiem czy to nie lepsze od kiwe atakujacego..Kubiak na boisku..11:17... |
dnia 11/09/2014
Kubiak też, Włosi nie musza wiele robić 11-17 |
dnia 11/09/2014
komentatorzy robia juz podklad...przegrywamy przez nerwy... |
dnia 11/09/2014
cudnie obijają nam blok |
dnia 11/09/2014
ja mam raisport więc nie wiem co nasi mówią |
dnia 11/09/2014
mamy jakieś bloki? 14-21, Stefan dawaj Kurka i Bartmana i gramy !!! |
dnia 11/09/2014
Oparki wszystko wina Polsatu
Kiepsko to wygląda... |
dnia 11/09/2014
i MM zeby blok zaistnial a moze i i jakas "scina".. |
dnia 11/09/2014
Jak to się stało że nasi oduczyli się grać w siatkówkę w ciągu kilku dni? |
dnia 11/09/2014
no to pierwsze sliwki ..a teraz chlopaki macie "ja..a" czy nie? |
dnia 11/09/2014
Brawo Piter , pierwszy set w plecy, pośmialiśmy się, pożartowaliśmy, ale już zacznijcie grać, bo się turniej może dzisiaj dla nas zakończyć Włosi przyjmują wszystko, blokują prawie wszystko i jak tu żyć Grajta !!!! |
dnia 11/09/2014
oglądam z włoskim komentarzem i powiem Wam, że chociaż są za swoimi to jednak ustępują pod względem przekazywania emocji naszej wspaniałej parze polsatowskiej*
* na szczęście |
dnia 11/09/2014
Birarelli primo tempo 1-1 |
dnia 11/09/2014
nasi na prowadzeniu 6-4 |
dnia 11/09/2014
Francja 1-0 (9-4) |
dnia 11/09/2014
Piter do zmiany |
dnia 11/09/2014
zagrywka Wlazłego do zmiany |
dnia 11/09/2014
Ach, Piotr i ten jego "zabójczy" flot (składa ręce i wznosi oczy do góry) A teraz jeszcze Winiar... |
dnia 11/09/2014
BLOK !!!!!!! |
dnia 11/09/2014
BLOK !!!! nasi dopływ tlenu dostali, 16-13 |
dnia 11/09/2014
Mozdzonek blok !!! 22-17 |
dnia 11/09/2014
MM... aa i na trybunach sa mlode z MOS Tychy..G3 bodaj |
dnia 11/09/2014
dramatyczni Włosi bronią, z Francją połowa tych piłek nie wejdzie na czysto o Iranie nie wspominając |
dnia 11/09/2014
Wlazły show 24-17 |
dnia 11/09/2014
ja nie bede chwalic zeby nie zapeszyc - co sie juz zdarzalo..
w kazdym razie "lekko" odetchnalem.. |
dnia 11/09/2014
1-1 Niemcy rozbijają Bułgarów do 15 i 16, albo NIemcy, jak zapowiadali, idą po medal albo Bułgarzy idą na dno |
dnia 11/09/2014
a Kuba wygrawa seta z Rosja 25:23 |
dnia 11/09/2014
No może coś się ruszy bo nie można grać z takim strachem i niepewnością |
dnia 11/09/2014
7-8 obraz mam kilka sekund za komentarzem |
dnia 11/09/2014
Wlosi niczego spejalnego nie pokazuja i tylko od naszych zalezy jak to sie skonczy. |
dnia 11/09/2014
Nasi muszą teraz odskoczyć na kilka punktów, bo przy wyrównanym wyniku znowu mogą się zacząć nerwy. |
dnia 11/09/2014
z wszelkich obliczeń wychodzi 3-1 dla nas |
dnia 11/09/2014
chlopaki na serwisie sa tak bezmyslni, ze ciezko to zrozumiec |
dnia 11/09/2014
odechciało mi się oglądać Włochów, za to Bułgaria wróciła do gry i jeszcze może być ciekawie. |
dnia 11/09/2014
Australijczycy walcza,,brawo |
dnia 11/09/2014
2-1 teraz pójdzie lekko, łatwo i przyjemnie, tak do 18 |
dnia 11/09/2014
taa? fatalnie Klos z przechodzacej i zaraz drugi punkt i trzeci...i 1 :4 |
dnia 11/09/2014
oszczędzaja siły na finał 2-5 |
dnia 11/09/2014
i konkurs: ile zagrywek zepsuje Wlazly w jednym meczu...bedzie dzisiaj rekord? |
dnia 11/09/2014
6-8 Włochom chce się grać? |
dnia 11/09/2014
Francja kończy 11-5, Niemcy kończą 14-9, a ci .... |
dnia 11/09/2014
Wlazły trzyma atak, Kłos zagrywkę |
dnia 11/09/2014
Wygraliśmy, aleśmy się jednak z Włochami męczyli. Z Iranem i Francją tak łatwo nie będzie. |
dnia 11/09/2014
Dzięki Bogu wymęczyli... |
dnia 11/09/2014
Brawa dla chłopaków za zwycięstwo!!!
Ale, podsumujmy: cienkie bolki z Polski wygrały z cienkimi bolkami z Italii.
Sądzę, że to było już nasze ostatnie zwycięstwo w tych MŚ. Ważne jednak, że nie skończymy z samymi porażkami w drugiej grupie. |
dnia 11/09/2014
wszystko grane na euforii, nie widzę tego przy 2 zorganizowanych przeciwnikach.
Mousavi dzisiaj kolejne 7 bloków, łącznie ma już 40 idzie na jakiś rekord chyba |
dnia 11/09/2014
Najważniejszy będzie mecz z Iranem, jeśli przegramy to mamy bardzo małe szanse na awans. |
dnia 11/09/2014
Francja już ma awans, USA można dopisać jeszcze 6 punktów, faktycznie Iran Polska to będzie mecz o awans |
dnia 12/09/2014
Francja już ma awans, USA można dopisać jeszcze 6 punktów, faktycznie Iran Polska to będzie mecz o awans
W to wszystko mogłaby się jeszcze zaplątać Serbia, gdyż gra mecz o życie z Francją tak btw .
Najważniejsze zwycięstwo, teraz trzeba skupić się na Iranie. |
dnia 12/09/2014
no zapomniałem, a Serbowie nie leżą Francuzom zbytnio |
dnia 12/09/2014
co nas czeka:
13 września 2014 r.
Serbia - Francja godz. 16:30
Argentyna - Włochy godz. 16:30
Polska- Iran godz. 20:15
Australia - USA godz. 20:15
Brazylia - Kanada godz. 16:30
Finlandia - Chiny godz. 16:30
Niemcy - Rosja godz. 20:15
Kuba - Bułgaria godz. 20:15
14 września 2014 r.
Serbia - Iran godz. 16:30
Argentyna - USA godz. 16:30
Polska - Francja godz. 20:15
Australia - Włochy godz. 20:15
Brazylia - Rosja godz. 16:30
Finlandia - Bułgaria godz. 16:30
Niemcy - Kanada godz. 20:15
Kuba - Chiny godz. 20:15
tabele uaktualnilem wiec mozna sie...pobawic w prorokinie/proroka |
dnia 12/09/2014
Polska - Włochy
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/5412159e91e8f0_03343741.jpg[/img] |
dnia 12/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/541215b1691414_49635369.jpg[/img]
SF |
dnia 12/09/2014
Odnosząc się do wczorajszej dyskusji.
Jureczek:
O naszych szansach w meczu z Francją i Iranem nie myślę wcale, bo uważam, że ich po prostu nie mamy. Jakbyś mieszkał w pobliżu Olsztyna (na Warmii) to byłbym się w stanie z tobą założyć o najlepsze twoim zdaniem piwo, że tak się właśnie stanie.
Po wczorajszym meczu to nawet jakbym mieszkał w Olsztynie i chciałbyś o całą ciężarówkę piwa postawić jeśli nasi wygrają chociaż jeden z 2 ostatnich meczy to bym się nie założył. ALe....
Żeby myśleć realnie o jakich zwycięstwach w tej grupie, to musiałby Mika zagrać tak jak to zrobił w meczu otwarcia, a on wyraźnie już dołuje, ewentualnie Włazły załapać formę i zacząć rozumieć się z Guma na prawym
i tu trafiłeś w sedno, Mika szybko spadł z boiska, ale godnie zastępował go Kubiak (chyba już na dobre go zastąpi). Wlazły formy nie złapał, bo wyszło na to, że ciągle ją ma, ale między nim a Gumą w ogóle nie ma chemii.
Z wystaw Drzyzgi robi to znacznie skuteczniej. Tak sobie patrzę na staty - Wlazły 22 na 41 w ataku i 3 bloki (ZERO błędów) Odejmując od tego 2 na 10 z pierwszego seta ( i 2 bloki, które dostał) wychodzi na to, że przy Drzyzdze miał grubo ponad 60% i praktycznie się nie mylił.
Oczywiście trzeba wciąć pod uwagę, że Włosi wczoraj grali bardzo słabo, zwłaszcza w obronie, ale z 2strony Wlazły mecz w ataku od pewnego momentu ciągnął praktycznie samodzielnie.
Pierwszy set to jakiś koszmar, Włosi nie grając NIC wygrali do 19, gdyby grali przynajmniej poprawnie to byśmy chyba z 10 nie wyszli. Tak złej gry Polaków to chyba nie było od 1 seta finału MŚ 2006.
Nasi środkowi to też jest temat na oddzielną dyskusję. Kto by się spodziewał, że Marcin Możdżonek będzie naszym najsprytniejszym, najpewniejszym i najlepiej serwującym środkowym? Już w 3 meczu (Kamerun, USA, Włochy) wchodzi z kwadratu i znacznie poprawia naszą grę w tym elemencie. Nowakowski i Kłos w piłkach sytuacyjnych od jakiegoś czasu na tych mistrzostwach po prostu nie istnieją, a asekuracja/dogranie itp to poziom gimnazjalny (przynajmniej wczoraj). Nie wiem jak z formą Wrony, ale na miejscu trenera mocno bym się zastanowił czy jego nie wziąć do 12 na mecz z Iranem w miejsce Nowakowskiego. "Killer float" naszych środkowych też jakoś ich opuścił i ląduje w pół siatki albo jest przyjmowany w punkt.
Mecz z Iranem musimy wygrać, bo przy porażce przestajemy liczyć tylko na siebie. Ja bym postawił na taką szóstkę jak wczoraj kończyła mecz, z tą różnicą, że za Kłosa wchodzi Wrona. Nie ma co na siłę odbudowywać Miki ani Nowakowskiego, ani zgrywać Gumę z Wlazłym, trzeba wycisnąć maxa z tego co mamy. Chociaż i to może nie wystarczyć. Nasze szanse oceniam na 40%. Iran jest jednak cholernie solidny. |
dnia 12/09/2014
jakby porownywać personalnie to jesteśmy na chwile obecną słabsi
Marouf > Zagumny
Ghaffour > Wlazły
Ghaemi = Mika/Kubiak
Mirzajanpour <= Winiarski
przyjęcie lekka przewaga naszych, Ghaemi zresztą jeden z moich ulubieńców, bo to taki troche lepszy Lotman do odwalania czarnej roboty, posiada te same atuty co Mika, ale nie dostaje tyle piłek w ataku i jego wkład w punktowanie ogranicza się do ok. 10 punktów na mecz z tego połowa to blok i zagrywka. Mirzajanpour to typowy punktodajny skrzydłowy o słabym przyjęciu, tu jednak Winiarski ma przewage, że względu na swoją uniwersalność
Seyed >>> wszyscy nasi
Gholami = Kłos
Zarif => Zatorski
ławka na remis, po naszej stronie przewaga w osobie Kubiaka w Iranie jest lepszy atakujący na zmiane, reszta porównywalna.
Mecz o awans więc presja po równo. |
dnia 12/09/2014
Rozgrywający Iranu lepszy - zgoda, obojętne czy zagra Zagumny czy Drzyzga.
Atak - nie do końca się zgodzę, Wlazły idzie w górę a wczorajszy mecz może mu jeszcze dodać skrzydeł. Staty też ma lepsze od Ghafoura jeśli chodzi o % ataku i o zagrywkę.
Przyjmujący - też pełna zgoda.
Środkowi - przewaga Iranu , duża.
Libero - mniej więcej równowaga.
Na korzyść naszych umiejętność korzystania z challengu ;-) i 'ściany'. Chociaż też nie wiem jak z tymi ścianami jest, bo wczoraj w pierwszym secie jak nic nie szło to zamiast słychać ryk "POLSKA!" była cisza jak makiem zasiał. |
dnia 12/09/2014
prawie..sie zgadzam...na fali wczrajszego sukcesu oceny zawodnikow staly sie lekko zawyzone. No nic nie o tym "chcialem"
Przy porownywaniu przyjmujacych to Kubiak gral jak typowy ofensywny, przyjmowal slabo ( co wszyscy jakos pomijaja) za to bdb w ataku.. . Owszem, ganial po boisku ale co ma piernil do wiatraka skoro to wlasnie przy jego przyjeciach mielismy duze problemy.. .
Dzisiaj pewnie wejdzie para Winiarski z Kubiakiem bo Mika wyglada na "spalonego" ale ..rezerwa to Buszek ktory juz w meczu z USA powinin wejsc za Winiara no ale teraz juz po ptokach. Antiga wogle nie sprawdzil jak by sie sprawowal w tych meczach a powinien chocby ze wzgledu na spokoj jaki cechuje tego zawodnika.
Mozemy wygrac tylko jesli zdolamy zagrac zespolowo na o wiele wyzszym poziomie niz w dwoch ostatnich meczach. |
dnia 12/09/2014
z atakującym się pospieszyłem, nie ma co ukrywać, że Ghafour także dużo korzysta na rozegraniu, wystarczy przypomnieć sobie 4 set meczu Rosja Iran, gdzie od 23 punktu dostał 12 piłek z czego jakieś 9-10 skończył, ale dużo na lotnym bloku. Oglądając jednak Iran gdziekolwiek się dało, to nie da się ukryć, że ma troche więcej argumentów w ręku, do kończenia piłek sytuacyjnych
niech będzie więc >= |
dnia 12/09/2014
obstawiamy ilość bloków Seyeda?
mój typ - 6 |
dnia 12/09/2014
heh zalezy od ilosci setow... moj typ to 4 przy 3 i 6 przy 5 setach |
dnia 12/09/2014
niestety nie dane mi było oglądac ostatnich meczy. prasówka na forum odrobiona, właśnie otwieram piwo i zasiadam do powtórki z Włochami.
Jureczek jeżeli to by miało naszym pomóc, z chęcią dojadę na gratisowe piwo |
dnia 12/09/2014
Seyed zobaczy Możdzonka i sobie nie pogra |
dnia 12/09/2014
zobaczy Wlazłego i wróci mu ochota |
dnia 13/09/2014
oglądając powtórkę, gra Polaków na tle słabych Włochów co najwyżej przeciętna. Mecz na żywo na pewno emocjonujący. Drzyzga ożywił Wlazłego, czy podobnie będzie z Iranem? Mam poważne wątpliwości, jak wypadnie Kubiak w starciu z blokiem?
jeszcze kilka godzin i będzie wiadomo.
Trzymam kciuki. |