dnia 15/09/2014
Bernardo Rezende skrytykował system rozgrywek: odebrano nam jedyny przywilej, to niesprawiedliwe
http://tiny.pl/q6cbm
i duzo o zdrowiu zawodnikow... |
dnia 15/09/2014
Michał Ruciak: Brazylijczycy i Rosjanie mają problemy, co może nam pomóc
http://tiny.pl/q6cbv |
dnia 16/09/2014
Może ktoś by przypomniał Rezende, że 4 lata temu po wygraniu pierwszej grupy w drugiej fazie musieliśmy grać pierwszy mecz i zaraz na drugi dzień mecz drugi. Oni weszli sobie z drugiego miejsca (po porażce z Kubą) i grali 1 mecz z nami a 3-ci z Bułgarią jak już wszystko było wiadome i zrobili z tego cyrk. Może teraz taka karma?
Niemniej jednak, jeśli my chcieliśmy być fair i system zrobić jak najsprawiedliwszy zachowując jednak jakieś tam gospodarskie drobne przywileje to Brazylijczycy powinni grać mecze nr 2 i 3. Dzisiaj i jutro powinni grać Rosjanie. Też nie rozumiem dlaczego jest na odwrót. |
dnia 16/09/2014
Też nie rozumiem dlaczego jest na odwrót.
Ponieważ do Brazylii dolosowana została pierwsza Polska a druga Rosja więc Brazylia gra kolejno z Polską i z Rosją.
To samo jest w grupie katowickiej. Do Francji dolosowano w kolejności Niemcy a potem Iran. I w takiej kolejności gra Francja, czyli dziś z Niemcami. |
dnia 16/09/2014
Misiek Winiarski podobno gotowy. Według Lepy trenował normalnie. Dziś serwis i przyjęcie będą decydujące. Zresztą w meczu z Rosją tak samo. |
dnia 16/09/2014
Ciekawe co tam w studio się dzieje? Ogląda ktoś?
Albo jeszcze lepiej czy ktoś ma linka do kanału volleyball 1? Chodzi mi o studio przed meczem, bo pewnie sam mecz będzie łatwo znaleźć |
dnia 16/09/2014
Ja oglądam ale nie mam linka. Nic ciekawego. Najważniejsze info to o Miśku. |
dnia 16/09/2014
Podobno wychodzimy z: Drzyzga, Wlazły, Winiarski, Kubiak, Nowakowski, Kłos, Zatorski |
dnia 16/09/2014
w studio było coś o niby prowokacyjnej rozgrzewce canarków -- nie jestem pewien, gdyż bardziej pracuję niż słucham. Chyba coś na siłę szukamy aby odgryźć się w pseudo aferach
w losowaniu to szczęścia niestety zabrakło.
Jak nas nie rozstrzelają zagrywką to są jakieś tam szanse.
Rosja pomimo wszystko nie łatwiejsza |
dnia 16/09/2014
Ma ktoś jakiegoś dobrego linka z transmisją? |
dnia 16/09/2014
nerwówka po obydwu stronach siatki |
dnia 16/09/2014
dodatkowo nasze ataki zbyt delikatne |
dnia 16/09/2014
z 10:15 na 113:15 brawo Wlazły zator i kłosik |
dnia 16/09/2014
po 15 przy zagrywce mańka podówjna zmiana u canarków |
dnia 16/09/2014
http://gwizdek24.se.pl/siatkowka/mariusz-wlazly-odwiedzil-jerzego-janowicza-nie-ma-jak-byc-wyzszym-od-siatkarza_421820.html
zdjęcie łooooooo |
dnia 16/09/2014
granada ewidentna siatka Brazylii a ślepy techniczny nie wychwycił przy sprawdzaniu |
dnia 16/09/2014
ale akcjaaaaaaaa 20:18 dobry ruch ze zmianą na gumę, zator tak trzymać
21:18 asik |
dnia 16/09/2014
volleey 1
http://tiny.pl/q6dfb
sry dopiero usiadlem |
dnia 16/09/2014
25:22
Początek seta słabe przyjęcie i złe rozegranie Fabiana, przy 10:15 przy zagrywce mańka po 15:15 , wchodzi guma lepsze przyjęcie Brazylia zaczyna się mylić, budzi się Kubiak, Winiar oszczędzany, zator broni niemożliwe.
Uff tak trzymać |
dnia 16/09/2014
drugi musi byc lepszy,,najlepiej jak caly set zagraja jak od 10 tfu tfu tfu |
dnia 16/09/2014
Ależ wspaniała seria. Tak rzadko nam się zdarza taka pozytywna seria. Trzymać to, trzymać |
dnia 16/09/2014
masz na mysli slabe poczatki setow? |
dnia 16/09/2014
Pit na razie chyba więcej punktów dla Brazylii zdobył niż dla nas |
dnia 16/09/2014
Na szczęście jest Karol |
dnia 16/09/2014
5:8 trenejro dba aby możdzon się nie zmęczył zbytnio |
dnia 16/09/2014
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego jeżeli Mika przyjmie źle ze dwa razy (+ewentualnie jakaś czapa), to od razu wszyscy (łącznie z trenerem) krzyczą: Do zmiany, do zmiany ! Tutaj Kubiak gra (na razie) kaszanę i...... nic.... |
dnia 16/09/2014
Ale podobnie jest z Winiarem dzisiaj. Ale może to tylko takie wrażenie, że gra słabo. |
dnia 16/09/2014
Jest Mika |
dnia 16/09/2014
11:16 powoli odjeżdzają |
dnia 16/09/2014
16:18 as Konarskiego początek mistrzostw praktycznie zero naszych zmian teraz jedna za drugą
... wa sedzia z Iranu uprawia prywatę granadę drugi raz drukarz jeb..... |
dnia 16/09/2014
21:21 szczęśliwy as wlazłego |
dnia 16/09/2014
22:25 za dużo punktowo tracimy do połowy setów |
dnia 16/09/2014
Francuzi łatwo leją Niemców, choć pokpili trochę sprawe w drugim secie prowadząc 24:21 |
dnia 16/09/2014
No dawać chłopaki! |
dnia 16/09/2014
jakie 4 odbicia po naszej stronie? |
dnia 16/09/2014
sedziego pytasz, bo tylko on to wie? |
dnia 16/09/2014
Brazylia nie potrzebuje sędziego drukarza.
6:12 konieczne zmiany |
dnia 16/09/2014
Roman Stanisławow: celem skandalicznego losowania było zaciągnięcie Polaków do finału
Po losowaniu trzeciej rundy mistrzostw świata Brazylijczycy, Rosjanie i Polacy, którzy znaleźli się w jednej grupie, narzekają nie tylko na ślepy los. Mnóstwo słów krytyki pada również pod adresem niejasnych procedur całej ceremonii i wielokrotnych zmian w regulaminie. Tym razem bardzo ostrej wypowiedzi dla dziennika "Sport Express" udzielił Roman Stanisławow, menedżer reprezentacji Rosji.
http://tiny.pl/q6dcv
ed:ks |
dnia 16/09/2014
Złośliwie zapytam się: Gdzie jest Kurek... |
dnia 16/09/2014
Antiga to chyba jest ślepy. Dlaczego gra Nowakowski ??? |
dnia 16/09/2014
KA-TA-STRO-FA ! |
dnia 16/09/2014
Złośliwie zapyta się: Gdzie jest cały zespół |
dnia 16/09/2014
Złośliwie odpowiadam: tam gdzie trener |
dnia 16/09/2014
Typuję do pierwszych 5. 1-5 |
dnia 16/09/2014
po 10 dawać chłopy |
dnia 16/09/2014
Świetny mecz Karola |
dnia 16/09/2014
I Mariusz jak sprzed lat |
dnia 16/09/2014
16:14 dziwny sport ta siatka |
dnia 16/09/2014
się Możdzonek zabawił przy drugiej zagrywce 21:16
sedzia takie wyłupiaste oczy a dalej nie dowidzi |
dnia 16/09/2014
Maniek w ataku - REWELACJA ! |
dnia 16/09/2014
Możdżonek zrobił wartość dodaną. |
dnia 16/09/2014
Nasi weszli na poziom na razie nieosiągalny dla Brazylii |
dnia 16/09/2014
Mozdzi ponownie przy zagrywce seria punktów |
dnia 16/09/2014
żoncia powiedziała " nie pamiętam kiedy maniek tak się cieszył po akcjach"
7:2 |
dnia 16/09/2014
Ile razy widzę Lucasa zagrywającego mocno z wyskoku, zawsze zastanawiam się, co by było, gdyby nie zwalniał zawsze tak bardzo przed naskokiem... |
dnia 16/09/2014
za co Kubiak dostał czerwoną? |
dnia 16/09/2014
Kubiak to jednak nie jest fighter, tylko .... ehhhh |
dnia 17/09/2014
Co tam BRA rozrabia ??? |
dnia 17/09/2014
Macie dożywotni nakaz skakania po każdej udanej akcji.
To jest piękno siatkówki. Każdy set to inna historia, każda akcja to inna historia. Szacun że potrafiliśmy się podnieść i potrafiliśmy wyciągnąć końcówkę
Jutro trzeba będzie kibicować Rosji i pozamiatane. Ale ja nie potrafię kibicować Rosji... |
dnia 17/09/2014
straszna jest ta Brazylia, jak oni zostaną mistrzami świata to przerzucam się na hokej na trawie.
Przyszedł ten wieczór, w którym trzeba pochwalić Wlazłego. |
dnia 17/09/2014
a mnie kto pochwali, ze siedzialem cicho zeby znowu nie zapeszyc? Jak sie odezwalem po 1 seciew to nastepne 2 przegrali.. ehh zycie, nikt nie doceni poswiecenia
Gratki za walke do konca |
dnia 17/09/2014
sypie głowę popiołem - przed spotkaniem niewierny
ufff paznokcie obgryzione a obcinaczkę gdzieś wcięło
Wlazły oraz Zatorski bohaterowie meczu, jedynie cichy P. za długo na boisku.
Antybohater meczu sędziowie - czerwonej nie komentuje nie widziałem.
Gratki przeogromne, mały krok do półfinałów |
dnia 17/09/2014
Ks, ja już odpaliłam laptopa przy stanie 7:2 żeby ich tu pochwalić i od razu się posypało. całe szczęście szybko wyłączyłam i pomogło |
dnia 17/09/2014
ja przed tie breakiem na innej stronie napisałem, że wygrają 17:15, więc nie ma czym się emocjonować
strasznie ta Brazylia obfajdana, gdzie klasa dawnych mistrzów, dramat jakiś. |
dnia 17/09/2014
Kubiak dostał czerwoną, ponieważ "chciał się bić" pod siatką z Wallece'em. |
dnia 17/09/2014
wg Antigi najważniejszy moment w meczu to pierwszy punkt w 4-ym secie gdy wszyscy zawodnicy zbiegli do środka i cieszyli się.
na pytanie czy wie że to pierwsze zwycięstwo Polski w MŚ z Brazylią odpowiedział to mnie nie interesuje to jest historia |
dnia 17/09/2014
3 kolejny mecz pięciosetowy, nie wyrabiam przy nich a Mariuszowi za dzisiaj to chyba trzeba pomnik postawić... |
dnia 17/09/2014
wpis z forum
wściekły kibic :
klasyfikację na najlepszego blokującego mistrzostw świata w siatkówce i tak wygra.... Solorz... tfuj... |
dnia 17/09/2014
No gratki wielkie dla chłopaków.
Tego to się chyba najstarsi górale nie spodziewali. |
dnia 17/09/2014
Nie ważne jak, ważne, że mamy to!!!!!!!!!! Polskaaaaaaaa!!! |
dnia 17/09/2014
Tego to się chyba najstarsi górale nie spodziewali.
serio? średnio wygrywamy z nimi 1 na 2 mecze grając u siebie |
dnia 17/09/2014
jam ci nie gorol alem pisol na sb co wygrajom ..sycko w temacie poruszonym przez Obywatela Jureczka w jego pisemnej wypowiedzi z dnia 16.09.2014 roku, godziny 23:36:15
|
dnia 17/09/2014
a powaznie to jutro Rosjanie zrobia wszystko zeby wygrac aby pozbyc sie Brazylijczykow z gry o medale..
Co cieszy bo "chodzily" rozne opiniue na temat meczu Rosja - Brazylia |
dnia 17/09/2014
kto jest debeściak?
Pan Mariusz Wlazły jest debeściak!
Kto mówił, że na mistrzostwach gramy bez atakującego?
Pięknie, pięknie!
Dla takich dni warto żyć.
Cieszmy się dzisiaj. Ale do następnych meczy coś musimy zmienić bo sam Wlazły mistrzostwa nie zdobędzie, a naprawdę jest szansa walki o najwyższe cele.
Szczerze wątpiłem, że kiedykolwiek podczas meczu reprezentacji będę nerwowo przebierał palcami myśląc o tym "niech ten Możdżonek już wejdzie na boisko" a na tych mistrzostwach to już 5 mecz z rzędu!
Nawet moja teściowa, która jest wielką fanką Nowakowskiego (a kto nie lubi takich bomb z wysokiego pułapu w 3 metr) stwierdziła, że bardzo zdziwiona jest, że Nowakowski dzisiaj wyszedł w pierwszej szóstce.
Niech ktoś Antidze powie, że jeśli mamy stwarzać jakiekolwiek zagrożenie środkiem (przy średnim przyjęciu) to grać muszą i Kłos i Wrona. Inaczej wszyscy się kapną, że gramy tylko Wlazłym i od biedy lewym skrzydłem.
Dzisiaj Kłos trochę wniósł w ataku (chociaż 7 punktów w ataku na 5 setów to też nie jest jakoś wybitnie dużo).
Brazyliczycy poza 1 setem , gdzie zepsuli połowę zagrywek nie grali wcale źle. Fonteles - bardzo solidny, Lucarelli - ciężki do zatrzymania, coś tam Visotto dołożył. Lucas - bardzo dobry występ - te czapy które dostał to raczej nie jego wina - a wyczucie i dobre decyzje naszych.
Bombardowali zagrywką a ich floty to nie były balony tylko prawdziwe ostre floty. Naprawdę na logikę nie mogliśmy tego wygrać. A jednak się udało.
Bo Pan Mariusz Wlazły jest debeściak
Proszę naszą drużynę o nie granie więcej tie-breaków.
Bo podczas tych mistrzostw narodziła się u mnie w rodzinie nowa świecka tradycja - tiebreak = flaszka
Na mecze Polaków przychodzą rodzice , no i oglądamy we 4 (tzn ja , małżona i rodzice) i na tiebreaku z Iranem żeby odmienić zły los ktoś (chyba ojciec) rzucił hasło żeby polać wódeczkę. Pomogło.
Z Francją też pomogło, pomogło i dzisiaj. Ale jak moja wątroba to zniesie jak tak dalej pójdzie ?
Nieważne.
Polska!!!!!!!! BIAŁO CZERWONI!!!!!!!!!!!!!! |
dnia 17/09/2014
Polska - Brazylia
atak: 57 - 55
Blok: 13 - 15
Serwis: 6 - 7
Obrona: 28:29
Błędy przeciwnika: 27 - 28 |
dnia 17/09/2014
po meczu Francja - Niemcy
Jochen Schoeps (kapitan Niemiec): r11; Nasza gra bardzo odbiegała dziś od poziomu, który moglibyśmy uznać za satysfakcjonujący. Teraz musimy szybko przeanalizować ten mecz i przygotować się do jutrzejszego.
Benjamin Toniutti (kapitan Francji): r11; To bardzo ważne, że wygraliśmy 3:0. W ten sposób w trudnej sytuacji postawiliśmy nie tylko Niemcy, ale również Iran. Kluczem do zwycięstwa była agresywna zagrywka i dobra obrona.
Vital Heynen (trener Niemiec): r11; Mam pytanie do mojego kolegi. Ile zagrywek popsuliście w tym meczu? Odpowiem: przez pierwsze dwa sety tylko trzy! W tym elemencie Francja zagrała znacznie lepiej od nas. Rywale nie dali nam praktycznie nic, żadnego darmowego punktu. No to co mogliśmy im dziś zrobić?
Laurent Tillie (trener Francji): r11; Tak, to był niemal perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu. Nie mamy wysokiego bloku, więc tylko agresywną zagrywką mogliśmy zyskać przewagę. Nie upieraliśmy się jednak przy asach, dlatego popełniliśmy tak mało błędów. Na szczególną pochwałę zasługuje Earvin Ngapeth, prawdziwy MVP tego meczu. Przez kilka miesięcy nie mógł grać, ale był z nami na wszystkich meczach i treningach. Bardzo chciał wystąpić w tych mistrzostwach, więc cały czas uczestniczył w naszych przygotowywaniach.
PZPS |
dnia 17/09/2014
Tego to się chyba najstarsi górale nie spodziewali.
serio? średnio wygrywamy z nimi 1 na 2 mecze grając u siebie
Oj dyletanciku, dyletanciku
Nie rób se jaj z pogrzebu przecie
Biało-czerwoni pierwszy raz od 1970 roku pokonali na mistrzostwach świata Canarinhos. |
dnia 17/09/2014
to jeśli przy historii jesteśmy to trzymając się tej najnowszej nie ma co się Rosjan bać
2006 MŚ 3-2
2008 IO 3-2
tylko ten Londyn 2012 0-3 psuje statystykę
Ale będzie szansa się odkuć, po tym meczu chłopaki naprawdę muszą być pozytywną energią naładowani.
Tak czy siak , wolałbym, żeby czwartkowy mecz był o pietruchę . Na serio z Rosją możemy sobie zagrać w finale. |
dnia 17/09/2014
[img]http://i1283.photobucket.com/albums/a543/ksdani/PolvsBra_zps416496cb.jpeg[/img] |
dnia 17/09/2014
Na konferencji prasowej nie pojawił się trener reprezentacji Brazylii - Bernardo Rezende oraz kapitan drużyny Bruno Rezende. Jak poinformował szkoleniowiec jego zespół musi skoncentrować się na przygotowaniach do kolejnego spotkania.
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski): To dla nas przede wszystkim fantastyczny wieczór i zwycięstwo. Kolejny raz udowodniliśmy, że jesteśmy zespołem walczącym do końca i wspierającym się nawzajem, dlatego jestem dumny z chłopaków. Od początku wierzyliśmy, że można pokonać Brazylię. Dobrze zaczęliśmy mecz i mimo słabego trzeciego seta świetnie zagraliśmy czwarty set. Potem w tie-breaku mieliśmy walkę nerwów. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, która umie walczyć i się nie poddaje.
Bardzo chciałem dzisiaj zagrać i może nie wyglądało to najlepiej, ale czas działa na moją korzyść. Dzisiaj na pewno wiele się działo w mojej głowie, bo 2 dni temu całkowicie ścięło mnie z nóg. Sztab medyczny robi wszystko żebym doszedł do siebie, dlatego cieszę się podwójnie z dzisiejszego zwycięstwa.
Na pewno wierzymy w zwycięstwo z jedną i drugą drużyną. Pokazaliśmy już w tym roku, że umiemy z nimi wygrywać. Kluczowy będzie jutrzejszy mecz, bo może nam zagwarantować miejsce w finale, ale nie musi. Bardzo ważne dla nas, że zagraliśmy dobre spotkanie z najlepszym dotychczas zespołem mistrzostw, który nie odnotował porażki. W naszej głowie siedzi to, że jesteśmy silni i będziemy grali o zwycięstwo.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy i usatysfakcjonowany, ale przede wszystkim jestem dumny ze swojej drużyny, bo pokazaliśmy, że walczymy do końca. Jestem zadowolony z gry wszystkich zmienników, których może już nie powinniśmy nazywać zmiennikami, bo pojawiają się na boisku bardzo często. Najważniejszy był pierwszy punkt czwartego seta , bo wyraźne przegraliśmy trzeciego. Ta pierwsza piłka to to była mini piłka meczowa, a potem każdy wygrany punkt był powodem do świętowania. Cieszę się, że udało na się wygrać świetnym stylu. Ale musimy pamiętać, że sytuacja jest wciąż niebezpieczna i nie mamy pewnego awansu do półfinału, więc nie można tylko czekać co zrobią Rosjanie. Trzeba pamiętać, że są jeszcze dwa mecze i wszystko może się wydarzyć, a Brazylia nie straciła jeszcze szans na mistrzostwo.
Mamy w naszej drużynie spokojnych, a nawet nieśmiałych zawodników, dlatego siatkarz taki, jak Michał Kubiak jest potrzebny, aby obudzić kolegów i zmotywować do walki. On zdaje sobie sprawę z tego, że czasem przesadza szczególnie, gdy pod siatka prowokują go przeciwnicy. Ale tacy zawodnicy, jak on są nam potrzebni, bo jest on naturalnym liderem zespołu.
Widziałem tylko jeden mecz Dimitrija Muserskiego jako atakującego - radził sobie nieźle, więc nie myślimy o Rosji jako łatwiejszym przeciwniku z powodu kontuzji dwóch atakujących. To wciąż niezwykle mocna drużyna, która ma bardzo silnego Muserskiego. Kiedy Muserski gra na środku to wiadomo, że nie łatwo się przebić przez jego blok, ale wtedy mniej atakuje z kolei, gdy więcej atakuje mniej blokuje. |
dnia 17/09/2014
Nie rób se jaj z pogrzebu
przecież pisałem o LŚ, bo gdzie mogliśmy zagrać z Brazylią we własnej hali
no tak, był jeszcze mecz otwarcia Ergo Areny |
dnia 17/09/2014
Tego to się chyba najstarsi górale nie spodziewali
No Ty na pewno nie, Jureczku. Przypomnij sobie swój wczorajszy scenariusz który zakładałeś w kontrze do mojego wpisu. Dla Brazylii i Rosji mecz pomiędzy nimi jest zupełnie bez znaczenia, ha ha ha
Powinieneś się teraz spalić ze wstydu nie tylko za ten głupi wpis ale także za brak wiary w nasz zespół i twierdzenie, że Rosjanie i Brazylijczycy załatwią sobie półfinał naszym kosztem. |
dnia 17/09/2014
Brazylijczycy po meczu zachowali sie skandalicznie i skompromiwowali sie doszczetnie.
Zeby mi nikt z kibicow siatki nie dopingowal tych pseodsportowcow ( mam szczote pod reka i bede walil) . |
dnia 17/09/2014
Bez obawy. Sytuacja w grupie tak się ułożyła, że jesteśmy skazani na doping dla Rosjan. Będzie to coś podobnego jak w Bydgoszczy na meczu Argentyna-USA.
Może tylko Spiridonow dostanie należną mu porcję gwizdów na początek za "pszaków" |
dnia 17/09/2014
A co uwazacie odnosnie poziomu turnieju?
Stawiam teze ze przynajmniej od kilku lat wraz z zakonczeniem karier dawnych mistrzow poziom siatkowki reprezentacyjnej mocno poszybował w dół.
Umozliwiło to Rosjanom ktorzy w 2012 w sumie to wiecej sie leczyli niz grali przez igrzyskami wywalczenie złotego medalu olimpijskiego co jest swoistym ewenementem patrzac na to ze taki Chtiej jeszcze 2 miesiace przed IO ledwo zaczynał chodzic po kontuzji i wcale nie było pewne czy Grankin i jego zmiennik w ogole pojada na igrzyska i na powaznie rozwazano wziecie na igrzyska zawodnika który swietował zdobycie złotego medalu ME w ...... 1991 roku smile.gif . Mogłbym długo pisac przykłady ze poziom rozgrywek reprezentacyjnych to od kilku lat rownia pochyła przynajmniej w stosunku do tego co działo sie tak mniej wiecej w czasach absolutnej dominacji Brazylijczykow i pamietnych meczy typu finał MS 2002 Brazylia Rosja czy final IO USA Brazylia.
Osmiele sie tez postawic teze ze Polacy grajac na MS 2006 i zdobywajac srebrny medal tez grali gdzies o klase lepiej niz na tych mistrzostwach.
Nie przecze przy tym ze mistrzostwa podobnie jak i IO w 2012 roku sa dość emocjonujace ale co innego emocje a co innego słaby i nierowny niestety od paru lat poziom reprezentacyjnej siatkowki dry.gif. Nawet bym powiedzial ze miedzy innymi dlatego ze poziom meczow jest tak nierowny ostatnie imprezy maja tak nieprzewidywalny przebieg i tyle zwrotow akcji w jednym meczu.Wystarczy w oderwaniu od emocji spotkania na chłodno popatrzec na ilosc bardzo prostych błedów typu podwojne odbicie, przyjecie na druga strone łatwej zagrywki itd. błedow na zagrywce w ogole prostych głupich błedów typu atak w aut czy dotkniecie siatki i łatwo dojsc do wniosku ze poziom spada.
Ze wszystkich reprezentacji moim zdaniem lepszy poziom niz kilka lat temu prezentuja tylko Rosjanie i Francuzi przy czym Rosjanie sa w tym roku zdemolowani przez kontuzje i chociaz maja niesamowity potencjał graczy drugiego planu to w tym roku nie zdominowali rozgrywek tak jak w 2011 2012 i 2013 roku bo po prostu nie maja kim grac.
Na plus na pewno jak mowie Francuzi do grona elity dołaczyli Niemcy i Iranczycy ale to jednak połka nizej.
Serbowie sie jednak posypali Brazilijczycy po zakonczeniu kariery przez złote pokolenie tez mocno spuscili z tonu Amerykanow od lat interesuja tylko i wyłacznie igrzyska itd itp. W ogole od igrzysk w 2008 wielu mistrzow siatkowki nie gra juz w reprezentacjach w chyba tylko jak mowie Rosjanie z pokolenia 1987/88/89 maja lepszych nastepcow dawnych mistrzow. |
dnia 17/09/2014
A co uwazacie odnosnie poziomu turnieju?
Stawiam teze ze przynajmniej od kilku lat wraz z zakonczeniem karier dawnych mistrzow poziom siatkowki reprezentacyjnej mocno poszybował w dół.
Ja się nie znam, więc nie poprę ani nie zaprzeczę tej tezie, ale proponuję zadać to pytanie naszym siatkarzom (np. Kubiakowi ) zaraz po tym jak zdobędą medal i najlepiej zaraz po pytaniach
"czy nie sądzisz czy gospodarska drabinka nam pomogła w tym turnieju?"
albo
"czy zgodzisz się z tezą, że sędziowie nieco nas wyciągnęli za uszy?" |
dnia 17/09/2014
- Straciłem cały szacunek dla brazylijskiego zespołu. W kilka minut zepsuli wszystko, całe wspaniałe widowisko, które stworzyli z Polakami. Nie znajduję innego słowa na to wszystko jak "chamstwo". A to i tak jest delikatne określenie - powiedział Wojciech Czayka.
Oprócz wydarzeń, o których pisaliśmy wcześniej Czayka opowiada o kolejnych. - Jeden z zawodników, który nie grał w meczu (prawdopodobnie chodzi o Murilo r11; przyp. "PS") podszedł do obserwatora z ramienia FIVB Philipe'a Berbena i rzucił w niego ręcznikiem. Innych musiałem odciągać od stolika sędziowskiego. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem - mówił dyrektor mistrzostw świata w Polsce.
Brazylijczycy mogą się spodziewać kar za swoje zachowanie. - Światowa federacja na pewno zajmie się to sprawą. To było skandaliczne zachowanie - zakończył Czayka.
eurosport.onet.pl/ |
dnia 17/09/2014
Oby niezwyciężona sborna czerpiąc natchnienie wprost z Kremla bezlitośnie zmiażdżyła agresorów z kraju samby i slamsów!
|
dnia 17/09/2014
Oby niezwyciężona sborna czerpiąc natchnienie wprost z Kremla bezlitośnie zmiażdżyła agresorów z kraju samby i slamsów! |
dnia 17/09/2014
Oby niezwyciężona sborna czerpiąc natchnienie wprost z Kremla bezlitośnie zmiażdżyła agresorów z kraju samby i slamsów! |
dnia 17/09/2014
Spirydonow to powinien się wstydzić, Boże jak takich ludzi nie wstyd!!
Gdzie jest Kurek...
Czerwone moja babcia pyta o to co mecz
dziś kibicujemy Rosjanom, nie żebym była ich fanką |
dnia 17/09/2014
Nie opanowali emocji po przegranej z Polską siatkarze i sztab reprezentacji Brazylii. Trener i kapitan odmówili udziału w obowiązkowej konferencji prasowej, co w dotychczasowej historii imprez międzynarodowych pod auspicjami FIVB jeszcze się nie zdarzyło. Tylko jeden siatkarz Brazylii miał odwagę rozmawiać z dziennikarzami w mixed r11; zone i to tylko z mediami własnego kraju. Obsceniczny i niczym niewytłumaczalnyc gest wobec Tomasza Gorazdowskiego, dziennikarza PR 3 Polskiego Radia wykonał szkoleniowiec reprezentacji Brazylii. Raport w tej sprawie zachowań ekipy gości trafił do władz FIVB.
JU/pzps |
dnia 17/09/2014
jesli ktos nie widzial "gestu" czyli strzelania do kibicow to prosze:
https://www.youtube.com/watch?v=XicoNzZl74s |
dnia 17/09/2014
Mi to sie wydaje ze Brazylijczycy przez lata nie nauczyli sie przegrywac bo po prostu byli najlepsi. Ale po tym nadeszły 2 finały IO i o ile finał IO 2008 moim zdaniem nie był dla nich az tak traumatyczny bo w koncu przegrali II spotkania na tym turnieju i w takiej dyspozycji wyprzedzenia takich przykładowo Rosjan z którymi przegrali w fazie grupowej po swietnym meczu to i tak był sukces gdyz Amerykanie byli nie do pokonania na tym turnieju to juz mecz finałowy w 2012 roku to było dla nich naprawde traumatyczne przezycie bo byli po prostu najlepsza druzyna tego turnieju a finał przegrali w dosc niezrozumiałych dla nich okolicznosciach i Bernardo Rezende wygladał na naprawde złamanego psychicznie na konferencji prasowej po finale. Po tym fakcie starali sobie jakos racjonalnie wytłumaczyc ta porazke zmeczeniem fizycznym takiego Murilo i faktem ze przy wzroscie ich graczy blokujacych Muserskiego brakowało po prostu centymetrów zeby go zatrzymac vide akcja gdzie poszedł dobrych kilkadziesiat centymetrów na blokiem. Do tego dołozył sie fakt ze po zakonczeniu kariery przez najwieksze gwiazdy zaczyna im brakowac potencjału na wygrywanie wszystkiego jak leci albo chociaz najwiekszych imprez i ich trener oraz zawodnicy sa swiadomi ze to juz jednak nie to samo. Co do trenera to obiło mi sie o uszy ze ma sporo wrogów u siebie w ojczyznie rozne były głosy co do jego przyszłosci po IO w Londynie a i on sam myslał nad rzuceniem trenerki i pojsciem w polityke dzieki zdyskontowaniu niewatpliwej popularnosci. Tyle ze odejsc samego w glorii chwały to z pewnoscia super przezycie ale odejsc po porazce na MS albo jeszcze gorzej po porazce na IO u siebie w kraju (oby bron boze w stylu innej legendy Felipao) z pewnoscia tak miłe nie jest a trener zdaje sobie sprawe podobnie jak i zawodnicy ze taka perspektywa ogromnej porazki jaka bedzie nawet nie niewygranie po raz 4 MS ale kleska czyli brak złotego medalu w Rio własnie pojawiła sie na horyzoncie. |
dnia 17/09/2014
A tak swoja droga to czym rozni sie gest Spirydonowa od gestu Kozakiewicz który w Polsce uchodzi u wielu za bohatera? |
dnia 17/09/2014
tygrysku zgadzam się z Tobą w 100%, z całym szacunkiem dla świetnego Iranu i Francji, ale ich obecność w 4 to już jest potwierdzenie tej tezy, z drużyn które odpadły tylko USA mogłoby namieszać
porównajmy też ostatnią 4 z obecną
Brazylia, Kuba, Serbia, Włochy
Z tego tylko Brazylia i tak z wielkimi problemami może awansować do półfinału, a pozostała trójka służyła za chłopców do bicia.
Co do samej Brazylii, nigdy, ale to nigdy nie widziałem, żeby Giba, Dante, Sergio, Ricardo, Gustavo, Andre i zwyczajnie spanikowali tak jak wczoraj ich następcy po drugiej przerwie technicznej czwartego seta, gdzie odjechaliśmy im do piłki setowej.
Kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby złapać ich w 5 punktowej serii, chyba że na zagrywke wchodził Stanley albo Kaziyski to jeszcze szło zrozumieć. |
dnia 17/09/2014
Mam podobne odczucie co do poziomu meczy.
W sumie wielki szacunek dla Brazylii że przez tak długi okres czasu potrafiła utrzymać niebotyczny poziom (każdy mistrz musi odejść). Pozostałe kraje aby przynajmniej spróbować im dorównać musiały ostro zasuwać.
Jeżeli dobrze pamiętam (pamięć ulotna) to na początku wieku serwowało się głownie mocno i bardzo mocno (folcik chyba rzadko) a takiej ilości błędów serwisowych nie było.
Obecnie nikogo nie dziwią serie punktów zdobywane przez męskie zespoły a jeszcze do niedawna komentatorzy w takiej sytuacji ze zdziwieniem porównywali do kobiecej siatki ( niech wielbiciele żeńskiej mi wybaczą, może w piekle nie będę się smażyć)..
Ilość błędów własnych może spowodowana przyspieszeniem rozegrania. dziś bardzo rzadko widzimy zawodnika atakującego ponad blokiem.
Dodatkowym czynnikiem prawdopodobnie powodującym zamieszanie w rankingach są pieniądze.
W ubiegłym tyg byłem na wyjazdach i spotkałem się kolega z Holandii. Od niego dowiedziałem się, że Holandii po wielu , wielu latach obecności na większości imprez nie ma ze względu brak sponsora. |
dnia 17/09/2014
http://www.youtube.com/watch?v=Mn0in1fzqoI
Rosyjscy kibice starlai sie przeszkodzic KOzakiewiczowi i nie tylko jemu, faworyt przeciez byl jeden czyli Wolkow...
To jednak co innego jak rusek stzrelajacy do kibicow we wrzesniu - zupelnie inna wymowa. |
dnia 17/09/2014
Z tego co kiedys czytałem na insidevolley to jeszcze w okresie 1996-2004 holenderski zwiazek był ponoc dwukrotnie bliski bankructwa. Ciezkie do uwierzenia w erze takich sukcesow ale taka jest podobno popularnosc tego sportu w tym kraju choc po czesci wynikało to podobno z nieudolnosci działaczy w szukaniu sponsoringu. |
dnia 17/09/2014
nie wiem, może jestem dziwna, ale pewnych rzeczy się nie robi bez względu na to jakiej narodowości jest publiczność, okoliczność czy czas.. |
dnia 17/09/2014
[url]Rosyjscy kibice starlai sie przeszkodzic KOzakiewiczowi i nie tylko jemu, faworyt przeciez byl jeden czyli Wolkow...
To jednak co innego jak rusek stzrelajacy do kibicow we wrzesniu - zupelnie inna wymowa.[/url]
Z tego co wyczytałem w sieci to czesc kibicow na hali na hymnie Rosji przed tym meczem wznosiła wulgarne okrzyki
Ja tam nie bronie Spiryka bo ewidentnie jest szurniety tyle ze tak z całym szacunkiem to za mojego nie tak znowu długiego kibicowskiego zywota pamietam juz jak kilkanascie razy polscy kibice nie umieli sie zachowac na meczach z Niemcami czy Rosjanami a teraz mamy 2 z rzedu duzą impreze po ME 2012 i powtarza sie dokładnie takie samo zachowanie.
Zeby nie byc gołosłownym tak przykładowo hymn Niemiec ostatnio wygwizdano na meczu towarzyskim w Gdańsku w 2011 roku i obawiam sie ze powtorzy sie to w tych eliminacjach, rosyjskich fanow to w ogole bito na miescie przed meczem Legia Spartak w el. LE i przed meczem podczas ME 2012.
Wiem ze to zabrzmi prowokacyjnie ale moze to jest własnie jakis mały powod zeby 2 razy sie zastanowic czy warto powierzac Polsce organizacje takich imprez. Bo nie twierdze ze sledze wszystkie imprezy sportowe na swiecie ale szczerze mowiac pod tym wzgledem to publicznosc w Polsce nie tylko nie jest wzorowa ale wrecz odstaje na minus co do przynajmniej niektórych tych bardziej tolerancyjnych krajów. Ale to tylko moje prywatne zdanie bardziej to pewnie dotyczy kibicow pilkarskich którzy czesto w Polsce wywodza sie z okreslonych srodowisk tylko szkoda ze przenosi sie to na siatkarskie hale gdzie podobno siedza na trybunach najlepsi kibice na swiecie. |
dnia 17/09/2014
tygrysku, ale nie przywołuj piłkarskich przykładów bo to trochę inna specyfika że tak powiem.
Spiryk, ośmieszasz siebie i cały zespół i o ile Spiryk normalny nie jest to moim zdaniem zespół powinien spróbować na niego wpłynąć.
Im bardziej będzie się palił grunt pod nogami Brazylii i Rosji tym więcej takiego chamstwa będzie na boisku. |
dnia 17/09/2014
Ja mowie nie bronie Spiryka bo nie jest do konca normalny tylko jesli prawda jest ze przed meczem w czasie hymnow niektorzy kibice wznosili wulgarne okrzyki to moim zdaniem dla nich ow gest był moze i słusznie przeznaczony a reszta normalnych nie powinna sie czuc obrazona tym gestem.
Przy czym to w sumie ciezko oszacowac ilu tak naprawde gwizdze bo wydaje mi sie ze daleko nie wszyscy tak robia a zeby wywołac takie odgłosy na trybunach to w sumie wystarczy duzy dobrze zoorganizowany młyn np kiboli znanych z boisk piłkarskich o ustalonym pochodzeniu i czesto pogladach.
Chocby z mojego doswiadczenia wiem że na Polibudzie wiekszosc kibicow to typowe pikniki a wystarczy zeby fanklub złozony z nie tak wielu znowu kibicow zaczał gwizdac i bedzie sie wydawac w relacji telewizyjnej ze całe trybuny gwizdza choc nie bedzie to miało wiele wspólnego z rzeczywistoscią. |
dnia 17/09/2014
Zdaje sie ze problem z gwizdami został rozwiazany w ten sposob ze nie wpuszczono kibicow na trybuny |
dnia 17/09/2014
co ten Iran wyprawia? do 15 |
dnia 17/09/2014
Coś czuję, że jutro z Rosją będziemy grać o awans. |
dnia 17/09/2014
Niemcy idą na 2:0, Iran nie może się przebić przez ich ściane. |
dnia 17/09/2014
hmm mecze jakieś bez emocji jak na razie |
dnia 17/09/2014
Iran chyba już tego nie wyciągnie |
dnia 17/09/2014
Z tak grającą Rosją nasi powinni sobie jutro poradzić. |
dnia 17/09/2014
W tym secie Rosja zaczęła powoli się rozkręcać. |
dnia 17/09/2014
No i Brazylia w półfinale, a my jutro z Rosją gramy o awans. Dziś Rosja zagrała słabo, choć miała dobre momenty, jutro Rosjanie mogą zagrać trochę lepiej, bo przyzwyczają się już do hali. Nie wiem czy im aż tak bardzo będzie publiczność przeszkadzać, jakby na to nie patrzeć, to Rosjanie się już do buczenia i gwizdów przyzwyczaili. Na pewno jednak Rosja jest bez dwóch zdań do pokonania. |
dnia 17/09/2014
a Grozer oczywiście musiał zagrać dzisiaj mecz z gatunków, wchodzę na zagrywce przy 12:8 dla przeciwnika i kończę seta
Uwielbiam go, Kaliberde i Steuerwalda, ale Iran był ozdobnikiem tego turnieju a teraz ostatnia faza bez Maroufa i bloków Seyeda
pewnie przez to nie dostaną też nagród indywidualnych. |
dnia 17/09/2014
Tygrysek: to jest robienie ze sportowcow swietych krow i psychicznych niedorozwojow w dodatku.
Jak POlakow na twiterze obrazal to robil to swiadomie, jak udawal, ze stzrela do kibicow to tez zdawal sobie sprawa co to oznacza. Ja go nie karze wsadzac do wiezienia ale zaden z niego sportowiec a zwykly ordynarny cham. Dla mnie w sporcie tak takich nie ma miejsca i tyle. |
dnia 17/09/2014
Szkoda Iranczykow ale dzisiaj nie wytrzymali psychicznie. Nikt nie potrafil wziac ciezaru gry na siebie.
Jutro musza wygrac bez straty seta z Francuzami co jest mozliwe ale malo prawdopodobne. |
dnia 17/09/2014
małe punkty się liczą? to już odpadli. Zresztą o czym my piszemy jak Francja jest mocniejsza od Niemiec. |
dnia 17/09/2014
Czy ktoś jest w stanie logicznie wytłumaczyć o co z tym dzisiejszym meczem chodziło, że Rosja zagrała taką kaszanę?
Muserski dzisiaj chyba 7 na 10, ale nie w ataku a w trafianiu zagrywką w siatkę, Grankin jakby ledwo z imprezy wrócił, w obronie chaos.
Teorie mam dwie, albo są tak pewni siebie, że jutro z nami za 3pkt wygrają i nie chciało im się dzisiaj nawet podjąć walki z grającą o życie Brazylią. Albo przeprowadzka do Łodzi aż tak negatywnie wpłynęła na ich formę.
Na załamanych jakoś bardzo po tym meczu nie wyglądali, więc obawiam się, że raczej to pierwsze.
No i zapowiada się jutro jeszcze większa walka niż te wszystkie mecze do tej pory razem wzięte.
Dobrze, że tym razem tylko 2 sety wystarczą do pełni szczęścia. |
dnia 18/09/2014
No Ty na pewno nie, Jureczku. Przypomnij sobie swój wczorajszy scenariusz który zakładałeś w kontrze do mojego wpisu.
Dla Brazylii i Rosji mecz pomiędzy nimi jest zupełnie bez znaczenia,
ha ha ha
Powinieneś się teraz spalić ze wstydu nie tylko za ten głupi wpis ale także za brak wiary w nasz zespół i twierdzenie, że Rosjanie i Brazylijczycy załatwią sobie półfinał naszym kosztem.
No, widzisz. Po dzisiejszym meczu jednak wychodzi na to, że miałem rację. Rosjanie, nawet nie próbowali wygrać jednego seta. Po co ? Żeby się zmęczyć ? A my jutro z nimi gramy o życie, czyli o dalszy udział w turnieju.
Ciekawe, kto będzie górą my czy rosjanie. ? |
dnia 18/09/2014
ja tam sie nie zanm ale moze przypomne, ze POlacy tez mieli w pierwszym meczu problemy z ta "hala" ..
Bedziemy miec serwis i niezle przyjecie to wygramy...3:1 |
dnia 18/09/2014
Rosjanie, nawet nie próbowali wygrać jednego seta. Po co ? Żeby się zmęczyć ?
Nie wiem jak można być tak zaślepionym i wszędzie węszyć spisek. Rosjanie są po prostu bez formy na tym turnieju. Męczyli się nawet z Bułgarią. Przegrali mecz w grupie z Brazylią, przegrali i wczoraj. Pozostałe mecze grali z "kelnerami" więc wygrali. Nie ma tu żadnej ich taktyki tylko grają tyle ile mogą. A Twoja racja Jureczku to wyjdzie dopiero dziś.
Ja od początku założyłem, że skopiemy Rosjanom tyłek i wysadzimy ich z turnieju. |
dnia 18/09/2014
Kursy u bukmacherów sugerują jednak, że faworytem jest Rosja i niech tak będzie. Naszym nigdy rola faworytów nie służy. Niech grają swoje i cieszą się grą, żadnego patrzenia na wynik, żadnego strachu, niech grają tak jak w 4secie z Brazylią i najlepiej do końca mistrzostw. |
dnia 18/09/2014
Dużą ostrożność przed meczem z Rosją zalecają także inni eksperci.
- Spodziewałem się takiego rezultatu środowego meczu. Brazylijczycy tak łatwo się nie poddadzą, to niezwykle ograna drużyna na największych imprezach, nawet pomimo zmiany pokoleniowej, jaka zaszła w niej niedawno - zdradza Jan Such.
Zawodnicy polskiej kadry powtarzają, że najważniejszy jest następny pojedynek. Kibice coraz głośniej mówią o medalu. - Wstrzymałbym się od składania deklaracji, bo do tego jeszcze daleka droga. Nie popadałbym póki co w hurraoptymizm, bo może stać się tak, że jeszcze będziemy płakać - przestrzega nasz ekspert.
- Rosja to klasowa drużyna, która ostatnimi czasy wygrała dużo rzeczy. Nie może sobie pozwolić na drugie słabsze spotkanie. Jeżeli tak się stanie, będzie to wówczas oznaczało, że nie powalczy o medale. Na pewno jej występ przeciwko Polakom będzie wyglądał zupełnie inaczej niż w środę - skomentował Sebastian Świderski. |
dnia 18/09/2014
moje drobne dolegliwości w dolnym odcinku kręgosłupa wskazują, że dziś będzie to łatwy mecz dla kogoś, być może 3-0 dla Jednych bądź drugich, tylko właśnie dla których? Jak Rosja pęknie, Polacy ich rozjadą, jak Rosjanie nie pękną, postawią mocne warunki i Spirik będzie wyprowadzał naszych z równowagi, to ...
Ja od początku założyłem, że skopiemy Rosjanom tyłek i wysadzimy ich z turnieju.
A jakby, nie daj Boże, się nie udało i to polski tyłek zostałby skopany, to znajdzie się zapewne winnego zmiany zasad gry, bo my z Rosją nie mieliśmy grać i odpowiemy sobie na pytanie - kto wsadził czterech do koszyka aby takie nam cudaki wylosować? |
dnia 18/09/2014
Każda akcja budzi kontrakcje.
Tylko kto pierwszy zaczął, gwizdy kibiców podczas wprowadzania flagi , hmm może Kozakiewicz, ło matko pewnie chodzi o 17 września, no tak ale gdzieś tam kilka stuleci był Napoleon i jesio drzewniej Dymitr Samozwaniec.
Cio było przed tym niestety na tyle stary wiekowo nie jestem |
dnia 18/09/2014
A moze inaczej?
ile osob przed MS, biorac pod uwage nasz sklad, zespoly z ktorymi przyszlo nam grac w dwoch rundach uwazalo, ze w ostatnim meczu III rundy bedziemy walczyc o polfinal i to w takiej grupie ?
Przeciez juz szostka to sukces.
***
Jesli dzisiaj wygraja - bede bil brawo, jesli dzisiaj przegraja po walce, jezeli dadza z siebie wszystko co maja a to nie wystarczy to trudno, brawa i tak dostana. |
dnia 18/09/2014
pod powyższym postem podpisuję się wszystkimi swymi członkami |
dnia 18/09/2014
Matko, znowu w podstawowym składzie Nowakowski. Co ten Antiga w nim widzi ? |
dnia 18/09/2014
Sorry, komputer się zawiesił. |
dnia 18/09/2014
Xerex- Philippe Blain: Nowakowskiego potrzebujemy w ofensywie
Moze w koncu odpali...tfu tfu tfu |
dnia 18/09/2014
jesteście gotowi na wielkie grzmoty? kto wygra pierwszego seta awansuje do półfinału |
dnia 18/09/2014
gwizdy jak graja hymn kompromitacja na początek |
dnia 18/09/2014
ksdani: oby.... |
dnia 18/09/2014
Nie podobają mi się te gwizdy podczas hymnu, oczywiście rozumiem pobudki takiego działania, ale mimo wszystko mi to przeszkadza.
Zobaczymy czy te gwizdy zdeprymują czy może zmotywują Rosjan. |
dnia 18/09/2014
Panowie komentatorzy mogliby trochę bardziej dozować emocje, krzyki niech zostawią może na koniec seta . |
dnia 18/09/2014
7-3 początek rewelacyjny |
dnia 18/09/2014
Polska-Spiridonov 8-6 |
dnia 18/09/2014
Spiridonova jak na razie publiczność chyba nakręciła a nie zdeprymowała. |
dnia 18/09/2014
komentatorzy podnieceni jak w noc poślubną |
dnia 18/09/2014
tak sie darli, że mi obraz padł ale 15-9 |
dnia 18/09/2014
Na razie dobra nasza, gra Rosjan nie wygląda dobrze. |
dnia 18/09/2014
sry to nie szachy czy tenis ziemny to są mistrzostwa świata
to my możemy prowadzić od początku seta? |
dnia 18/09/2014
Set nasz, ale Rosji zaczął się w końcówce załączać tryb lepszej gry. Zobaczymy jak to będzie w następnym secie. |
dnia 18/09/2014
dwa następne sety dla nas - nie ma innej opcji GRATKI !!! |
dnia 18/09/2014
Francja w półfinale z pierwszego miejsca
Wszystko zmierza na finał Polska Francja |
dnia 18/09/2014
maniek na razie oszczędzany oby nie musiał być obciążony jak w meczu z Brazylią |
dnia 18/09/2014
cisna.. |
dnia 18/09/2014
przy takim poziomie przeciwników to nasi mistrzostwo świata zdobędą |
dnia 18/09/2014
10-6 Rosja jest już po meczu |
dnia 18/09/2014
Widzę, że nie będzie problemu z pokonaniem Rosji, więc mogę przystąpić spokojnie do nauki. |
dnia 18/09/2014
w półfinale też nie będzie emocji, warto wpaść na finał |
dnia 18/09/2014
Dimka stanął na zagrywce i już 15-16 |
dnia 18/09/2014
|
dnia 18/09/2014
2:0 brawo chłopaki |
dnia 18/09/2014
yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee |
dnia 18/09/2014
POLSKA-NIEMCY |
dnia 18/09/2014
Gratulacje, w półfinale jeszcze prościej będzie, a w finale może seta stracimy |
dnia 18/09/2014
|
dnia 18/09/2014
YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY YYYYEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEESSSSS SSSSSSSSSSSSSSSTTTTTTTTTTTTTTTT( mam więcej literek niż xerex
Myślę że wszyscy niekryci krytycy zamilkną.
Teraz nic już nas nie zatrzyma. Nie ma takiej opcji.
Gratuluję Niemcom I naszym kochanym chłopakom |
dnia 18/09/2014
O sorry rozciągnęłam stronę przez moje krzyki lol |
dnia 18/09/2014
heh to juz nie musze siedziec cicho zeby nie zapeszac
a teraz bez nerwacji mozna sobie wypic herbatke albo kawe zbożową..
a swoja driga, zupelnie powaznie to Rosjanie dalej maja problemy z wytrzymaniem presji |
dnia 18/09/2014
Sorry, że pytam ale już pewne, że w półfinale gramy z Niemcami? |
dnia 18/09/2014
na krzyz - h1 z G2 i H2 z G1
czyli zalezy od miejsca jak zajmiemy.. |
dnia 18/09/2014
Oj chłopcy chyba bardzo chcą spotkać się ponownie z Francją |
dnia 18/09/2014
Drzyzga i Mika autorami sukcesu, pierwszy rozgrywał dzisiaj znakomicie chociaż posłał może z 5 piłek na środek i ani jednego paipa a Mika trzymał skuteczność przy piłkach sytuacyjnych. |
dnia 18/09/2014
Przegrałem
Amatorska decyzja amatorskiego związku, podporządkowana interesom jednego klubu okazała się strzałem w 10, zagrywka rodem z żeńskich parkietów naszych środkowych doprowadziła nas do medalu najważniejszej imprezy w 21 wieku. Nikt w kraju ludzi sukcesu nie zwróci uwagi na moje postulaty o otwarciu ligi, o ograniczeniu organizacjji imprez i prowadzenia za rączke, o tym że odkrywamy młode talenty w wieku 23 lat, o fatalnym scoutingu i szkoleniu polskich klubów, o nieciekawej perspektywie tej kadry po mistrzostwach i o napływie całej rzeszy sezonowców. Gramy w januszowickim Spodku o złoty medal, typuje że z Francją
Moja misja zakończyła się kompletnym fiaskiem. Liczyłem, że nieudane mistrzostwa przywrócą mediom, ekspertom i kibicom chociaż część zdrowego rozsądku
Poległem na całej linii. |
dnia 18/09/2014
Dylek: to co mamy powiedziec MY kibice Kobiecej Repry?
Jaka teraz szansa zeby ktos z pzps zajal sie na powaznie Makowskim i tym co wyrabia ?
Dziewczyny maja zupelnie przechlapane a my razem z nimi |
dnia 18/09/2014
Dyletancie, szczerze mówiąc poza radością z awansu mam trochę podobne odczucia. Szczególnie, że teraz w żeńskiej siatce nie ma co w ogóle liczyć na zmiany (w końcu przecież Makowski musi wypalić, bo to pomysł Prezesa, jak widać Antiga wypalił), a więc ja jako kibicka żeńskiej siatkówki mam pewne obawy, gdzie zobaczę w rankingu naszą reprę za jakieś 2 lata. Czy będziemy w stanie jeszcze wyprzedzać Ekwador, Gibraltar i inne "siatkarskie" kraje?
Ale cóż należy cieszyć się chwilą, bo medal blisko. Martwić będziemy się później. |
dnia 18/09/2014
I łudzicie się że gdybyśmy te mistrzostwa przegrali to coś by się zmieniło na lepsze w kontekście tych problemów, żeńskiej kadry itd.?? Ja nie sądzę. Prezes i tak odtrąbił sukces organizacyjny a tak odtrąbi organizacyjny i sportowy. Niech się cieszy póki może bo problemy i tak nie uciekną. Ja nie pozwolę żeby moje antypatie do PZPS sprawiły że przestanę kibicować naszym. Ktokolwiek w kadrze gra. Tym większy szacunek dla chłopaków bo w tym wszystkim było więcej szczęścia niż rozumu a oni temu szczęści pomogli. |
dnia 18/09/2014
Sorry, że pytam ale już pewne, że w półfinale gramy z Niemcami?
Jeśli będą liczyć się sety a nie wygrane (a chyba to właśnie sety się liczą), to jeśli przegramy tego seta to raczej Brazylia będzie pierwsza a my drudzy i wtedy zagramy z Francją. |
dnia 18/09/2014
Czerwone, zapewne szanse na zmianę w kontekście żeńskiej siatkówki byłyby małe, ale na pewno większe niż w sytuacji, gdy nasi wygrają medal. Niestety przy takiej polityce PZPS ciężko być kibicem zarówno męskiej jak i żeńskiej siatkówki, ale staram się jakoś próbować to pogodzić . |
dnia 18/09/2014
Brazylia ma 4 pkt a my tylko 2 za mecz z nimi i 1 za rosje ( w tej chwili) czyli nie ma co liczyc setow czy wygranych ..niech sie mecz skonczy a Stefek powinien juz w 3 secie zdjac Manka, trzymanie go na boisku to blad. |
dnia 18/09/2014
Ks, ale jeśli wygramy w tiebreaku to też będziemy mieć 4 punkty i wtedy będą liczyć się sety. Lepiej by było jednak Francję ominąć. |
dnia 18/09/2014
i wlasnie z tego powodu tzreba czekac na koniec meczu.
No nie wiem, Grozer rozegra mecz zycie i moze byc ciezko..
tfu tfu |
dnia 18/09/2014
Najpierw duże punkty, potem liczba wygranych. Czyli Niemcy. |
dnia 18/09/2014
No właśnie się zastanawiam, do tej pory zawsze były sety bez względu na wygrane, teraz jakoś chyba miało się coś zmieniać, ale nie pamiętam czy na MŚ. |
dnia 19/09/2014
drugiego w jednym turnieju już nie rozegra. |
dnia 19/09/2014
Polska pierwsza, Brazylia druga |
dnia 19/09/2014
Manual MŚ, strona 17. Chociaż tuż przed losowaniem III fazy, manual zdążył się już raz zdezaktualizować |
dnia 19/09/2014
prawda..? |
dnia 19/09/2014
Teraz chyba Zygmunt Solorz- Szczodry odkoduje półfinał i finał |
dnia 19/09/2014
Winiarski (POL): Our dream was to go to Katowice, now we dream about playing in the final! |
dnia 19/09/2014
20 września 2014 r.
godz. 16:30 Francja - Brazylia
godz. 20:15 Polska - Niemcy |
dnia 19/09/2014
Kto jest najlepszym blokującym tych mistrzostw?
Odpowiedź nie będzie łatwa.Nie Nowakowski ,żaden Kłos ani Mika czy Możdżonek. |
dnia 19/09/2014
Solorz, to już jest stary dowcip
Seyed dołożył dziś 2 bloki i ma ok. 55, po 40 przestałem liczyć |
dnia 19/09/2014
tirex -
Odpowiedź banalnie prosta, Irańczyk Sayed. Ale nagrody nie dostanie niestety , chyba , że po meczu o 5 miejsce weźmie taksówkę z Łodzi do Katowic.
A co do meczu , wielkie WOW, coś pięknego.
Dyletant - naprawdę Cię to boli? i jeszcze więcej i jeszcze więcej OPTYMIZMU.
Trzeba się cieszyć dniem dzisiejszym, tym co tu i teraz. Parafrazując ś.p. Kazia Górskiego zapytam Cię - skoro jest aż tak źle to dlaczego jest tak dobrze?
Zresztą co się będę tu rozpisywał, rano po kawie pewnie wpadnie tu Realista i zmasakruje malkontentów jak Korwin lewaków .
Aha - co do kibiców żeńskiej. Nie martwcie się, będzie dobrze. Prezes o żeńskiej pamięta. Obejrzałem dzisiaj wyjątkowo prawie całe 1,5godziny zachwytów po meczu i był wywiad z prezesem. Wspomniał o złotym krawacie z Zagrzebia, który ma od czasu jak dziewczyny mistrzostwa Europy wygrały. Więc pamięta o dziewczynach, nie ma powodu do paniki. Antiga jest świetnym trenerem a czyj warsztat trenerski podpatrywał cały poprzedni (znaczy nie ten , tylko przedostatni) sezon grając w Delekcie Bydgoszcz? Dajcie dziewczynom ( i trenerowi) czas, to dla nich też wyjdzie słońce.
aha, zapomniałem
Pan Fabian Drzyzga jest debeściak!
i jego mafia też ! |
dnia 19/09/2014
Oczywiście gratulacje dla biało-czerwonych. !!!
Tworkin
Weź mnie nie pogrążaj z tym warsztatem, który podpatrywał Antiga. Chyba nie oglądałeś meczów naszej kadry w tym roku i zupełnie nie dostrzegasz jaki to genialny plan ma Makowski w stosunku do naszej reprezentacji aby ją dobić do końca. Jak mu tylko dadzą czas to on jeszcze wszystkich zadziwi nie tylko kibiców żeńskiej siaty. |
dnia 19/09/2014
Jureczek, ja wiem, że emocje, że późna pora. Ale chyba nie uważasz, że o tym Makowskim i o prezesie to ja na serio?
Chociaż z tym krawatem to autentyk był, poważnie o tym wspomniał.
Z powodu braku czasu żeńskiej nie oglądam tak często, raczej od przypadku do przypadku i faktycznie logiki nie ma w tym żadnej. W sensie, w prowadzeniu drużyny przez Makowskiego.
Ale akurat dzisiaj nie jest dzień do tego, żeby się zamartwiać. Na ogranie w takim stylu 2 potęg w tak ważnej imprezie w ciągu kilku dni możemy czekać 2 lata, może 4, może 10 a może już nigdy za naszego życia.
TO NIE JEST DZIEŃ ŻEBY PISAĆ O SMUTNYCH RZECZACH.
Przynajmniej nie dla mnie. Dziękuję . |
dnia 19/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/541b50c0651a47_99520771.jpg[/img] |
dnia 19/09/2014
[img]http://sf3.s3.amazonaws.com/photos/541b5311959393_92616786.jpg[/img] |
dnia 19/09/2014
Wygrana wygraną ale że Monte Kurka na mundial nie wzieli?! |
dnia 19/09/2014
Parafrazując ś.p. Kazia Górskiego zapytam Cię - skoro jest aż tak źle to dlaczego jest tak dobrze?
bo jako kibic po prostu się obawiam, że to łabędzi śpiew, takie wyciskanie resztek coś jak Włosi i Serbia w 2010 u siebie i na Euro 2011, a teraz są chłopcami do bicia. U nas zaniedbania są systemowe i to prędzej czy później musi pieprznąć, tylko spadanie z wysokiego konia boli bardziej |
dnia 19/09/2014
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski): Jesteśmy bardzo szczęśliwi, dzisiaj cały czas chodziliśmy nabuzowani, tak również wyszliśmy na to spotkanie. Wiedzieliśmy, że stoimy przed czymś bardzo ważnym i wszystko jest w naszych rękach. Po raz kolejny mimo wielkiej presji i ciśnienia nie tylko ze strony kibiców, otoczenia, ale i nas samych wygraliśmy. Naszym marzeniem było pojechać do Katowic, a teraz naszym marzeniem jest zagrać w finale.
To, że Niemcy grają w półfinale świadczy o tym, że są bardzo dobrą drużyną - pokonali Iran 3-0 i mają w swoich szeregach zawodników, którzy w ważnych momentach potrafią zadecydować o losach spotkania. To jest półfinał i to będzie wojna nerwów. Na pewno atutem Niemców jest to, że od 2 tygodni grają w Spodku, to na pewno w jakiś sposób wpływa na to, że gra się im tam dobrze. My z kolei odbędziemy tam tylko jeden trening.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa i kwalifikacji do półfinału - nie było łatwo, musieliśmy wygrać przynajmniej 2 sety, a wiedzieliśmy, że gra przeciw Rosji nie jest łatwa, wierzyłem jednak w nasze zwycięstwo. Nie uważam żeby Rosja była o wiele trudniejszym rywalem niż dotychczasowe zespoły, z którymi graliśmy dlatego trzeba było zagrać na podobnym poziomie co wcześniej i to nam się udało. Cieszę się, że zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie, bo teoretycznie zagramy z łatwiejszym rywalem, ale należy pamiętać, że zostały same najlepsze drużyny.
To sekret dlaczego wygrywamy wszystkie tie-breaki. Walczymy, nie poddajemy się, a to krótki set i każdy punkt się liczy. Mam nadzieję, że już więcej nie będziemy musieli grać 5 setów, bo to wyczerpujące i bardzo trudne, więc mam nadzieję, że w kolejnych meczach pójdzie nam lepiej.
Siergiej Makarow (kapitan reprezentacji Rosji): Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć, chce pogratulować polskiej drużynie i całej Polsce, bo świetnie dzisiaj grali. Musimy dalej walczyć teraz czeka nas mecz o piąte miejsce i zobaczymy co będziemy dalej. Na pewno w kluczowych momentach nie kończyliśmy piłek i nie radziliśmy sobie z przyjęciem. Wszyscy jesteśmy dorosłymi mężczyznami, którymi targa wiele emocji, jeśli doszło do jakiegoś incydentu po meczu mogę tylko przeprosić w imieniu całej drużyny.
Andriej Woronkow (trener reprezentacji Rosji): Do końca walczyliśmy o przeżycie. W tym meczu nie poradziliśmy sobie z zagrywką i blokiem, co dotychczas było naszym atutem. Dokładniejsze analizy zostaną przeprowadzone później. Już w czasie przygotowań do tych mistrzostw straciliśmy kilku zawodników, podobnie w trakcie całego turnieju. Z meczu na mecz spotkania stawały się coraz trudniejsze. Bardzo istotne dla gry zespołu są rotacje i zmiany w składzie. Podczas meczu Rosja-Brazylia w Katowicach widać było brak atakujących w naszej drużynie. Kontuzje zdarzają się w każdym sporcie. Myślę, że teraz nie ma sensu o tym dyskutować, musimy w przyszłości popracować nad tym, aby brak pewnych zawodników nie wpływał tak znacząco na grę całej drużyny. Mierzyliśmy w medale, ale będziemy grać tylko o piąte miejsce.
FIVB |
dnia 19/09/2014
a nie uważasz dyletancie, że na czarnowidzenie będzie jeszcze czas? że naprawdę nie trzeba tego robić w takie dni jak wczoraj? my (jako naród) chyba nigdy nie nauczymy się cieszyć i doceniać sukcesów (nawet tych tymczasowych). Zawsze widzimy szklankę w połowie pustą. Smutne to jest w sumie. Ja sama naszych na podium nie widziałam, gł z powodu braku pewnego młota na ataku (kto mógł przewidzieć, że Maniek przejdzie 2 młodość), ale w tej chwili nie mam zamiaru marudzić tylko cieszę się tym co jest. Bo jej lepiej niż można było się spodziewać. |
dnia 19/09/2014
bo jako kibic po prostu się obawiam, że to łabędzi śpiew, takie wyciskanie resztek coś jak Włosi i Serbia w 2010 u siebie i na Euro 2011, a teraz są chłopcami do bicia. U nas zaniedbania są systemowe i to prędzej czy później musi pieprznąć, tylko spadanie z wysokiego konia boli bardziej
Wydawało się, że pieprznęło już w Londynie a wyciskanie resztek było tuż przed.
Nasz sport od kilkudziesięciu lat (czyli w zasadzie od zawsze) nie opiera się na działaniach systemowych a na ułańskiej szarży i entuzjazmie.
Dlatego boli, że tych meczy o medale nie będzie w ogólnodostępnych kanałach. Szansa na wywołanie giga-boomu na siatkę niepowtarzalna. Tak jak po Małyszomanii każdy chłopaczek z Zakopca, Szczyrku czy Wisły zasuwał na skocznie, tak może teraz każdy bardziej wyrośnięty nastolatek zamiast siedzieć przy kompie czy iść pod budkę z piwem poleciałby na salę i chciał zostać nowym Wlazłym. Ech, sam bym chciał mieć teraz np 14 lat i 190cm wzrostu . Po takim turnieju motywację do treningów bym miał , że mucha nie siada.
A nasza drużyna z tego turnieju ma przed sobą przyszłość. Może panowie MW niedługo zakończą na dobre przygodę z kadrą, ale przecież może wrócić Kurek, jest Bartman , może Bociek się rozwinie. Są zdolni juniorzy. Przyszłość wcale nie musi być czarna. A nawet jakby nie była? To czemu się nie cieszyć dniem dzisiejszym? Czy idąc do babci na 110urodziny cieszyłbyś się, że babci humor dopisuje czy zamartwiał się, że następnych urodzin babcia może nie doczekać? |
dnia 19/09/2014
Dyletant vel pogromca bełchatowskich mitów przegrał. Tak przynajmniej pisze. Z tej konstatacji bardziej niż troska o polską siatkówkę bardziej wybija mi się 'nie miałem racji'. Użytkownik ten znany z hejtu na Skrę, Wlazłego cierpi bo w pewnym zakresie nie miał racji.
Też nie byłem zwolennikiem Antigi jako trenera, też bałem się konsekwencji braku Kurka, też nie wiedziałem jak zagrał Wlazły. Teraz widzimy że jest genialny wynik, pokonujemy potęgi jedną za drugą. Cieszmy się tym. Dziękujmy siatkarzom za świetne wyniki i kibicujemy dalej.
Pewnie że jest sporo do poprawy. Tylko czy nie ma tu też winy w Nas kibicach? Wlazłego, Kłosa, Winiara, Mikę, Buszka masowo wysyłano na emeryturę, lub skazywano na los niespełnionego talentu. Jesteśmy mistrzami świata w narzekaniu i marudzeniu.
Czy porażka by dyletanta ucieszyła? Możliwości po raz renty pomarudzenia są ważniejsze niż wynik? Czy porażka przekułaby się od razu w postulowane ( słusznie) reformy?
Ps. O rzekomym działaniu pzps w interesie Skry nawet wstyd dyskutować. |
dnia 19/09/2014
leeon - słusznie prawisz, w marudzeniu jesteśmy mistrzami świata, po paru świetnych meczach każdy ale to każdy pukał się w łeb, po co ten Antiga wystawia w składzie Nowakowskiego skoro ten nic nie gra.
Sam kląłem jak szewc patrząc na jego nieporadność na boisku.
No i wczoraj Pit wszystkim zamknął jadaczki , 21 zagrywek (najwięcej z całej drużyny, czyli przy jego zagrywkach zdobyliśmy najwięcej punktów, 3 asy i tylko 2 zepsute. Ostre jak żyleta floty wróciły w najbardziej odpowiednim momencie. Kto wie jakby to wszystko dalej się potoczyło, gdyby nie seria w 2 secie przy zagrywkach Nowakowskiego.
Piotrze - dziękujemy i przepraszamy . |
dnia 19/09/2014
nie marudzę, po prostu myśle o przynajmniej jeden krok dalej od rozentuzjazmowanych kibiców
@ leeon, kope lat dawno nie pisaliśmy
1. pbm odszedł w zapomnienie - wszystkie mity z tamtego okresu obalone
2. po raz kolejny powtarzam, że czasy antyskra mam już za sobą, poza osobą prezesa, o którym i tak wiesz jakie mam zdanie to naprawdę podoba mi się koncepcja nowej skry i w tym sezonie uważam ją za faworyta ligi i kandydata do f4 bez działań pozasportowych.
3. Czy porażka przekułaby się od razu w postulowane ( słusznie) reformy? o dziękuje za poparcie. Czy zmieniłaby to wróżenie z fusów, podejrzewam jednak, że piąta przewalona z rzędu impreza (IO, LŚ, ME znowu LŚ i najważniejsza, pod którą wszystko było podporządkowane MŚ) rozpoczęłaby dyskusje, a to już 50% sukcesu
4. O rzekomym działaniu pzps w interesie Skry nawet wstyd dyskutować pozwolono godzić Antidze obowiązki klubowe i reprezentacyjne, a że Włodarczyk i Tuia grali padake a Conte leczył kontuzje i długo wracał do formy to Antiga był kluczowym zawodnikiem. Mam jednak wątpliwości, czy te obowiązki podzielił po równo, patrząc na początkowe przygotowanie kadry i jej gre w LŚ. Szczerze też wątpie, czy gdyby nie Blain to Antiga zainteresowałby się kimś takim jak Mika, no bo jak mógł śledzić mecze tego chłopaka, skoro grali prawie o tej samej porze? |
dnia 19/09/2014
Wyniki reprezentacji mówią same za siebie. Subiektywne opinie takimi pozostają. Reformy w polskiej siatkówce są nadal koniecznością, a generalizowanie jest zbędne. Tyle. Jutro kibicujemy bo gra Naszej kadry to coś rewelacyjnego. |
dnia 19/09/2014
A tu tak jeszcze dla naszego dyletanta z wywiadu Oli Piskorskiej z trenerem francuzików Laurentem Tillie:
Chyba tylko Polska i my używają serwisu typu float jako broni, która może skrzywdzić przeciwnika. To pochodzi z ligi francuskiej, gdzie ona znacznie częściej stosowana niż w innych ligach. I to wydaje mi się kluczem do zrozumienia, dlaczego Polski i nasze sukcesy są zaskoczeniem. Nikt się nie spodziewa, że floatem można zrobić krzywdę. A tymczasem można, i to dużą (śmiech). |