 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 OrlenLiga - kolejka 1 |
Orlen Liga Trwają MŚ w których gra całkiem sporo zawodniczek z naszych klubów a sezon startuje.
Kolejny przykład jak jest traktowana kobieca siatkówka przez PZPS i - co zdumiewa - przez władze OL.
Świadome działanie czy zwykła głupota?
3.10. KS Developres Rzeszów - KPS Chemik Police 1:3 (16:25, 24:26, 25:23, 10:25) MVP: Bednarek-Kasza - Staty
5.10. AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - ATOM Tref Sopot 0:3 (26:28, 22:25, 17:25) MVP: Damaske
5.10. Impel Wrocław - KS Pałac Bydgoszcz 3:1 (22:25, 25:11, 25:20, 25:17)MVP: Hanke - Staty
6.10. Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - PTPS Piła 3:0 (25:13, 25:16, 25:18)MVP: Mancuso - Staty
SK Bank Legionovia Legionowo - BKS Aluprof Bielsko-Biała przelożony na 4.11.2014
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Budowlani Łódź przelożony na 5.11.2014
Makowski musi odejść | ksdani dnia 03/10/2014 ·
211365 Komentarzy · 3094 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 03/10/2014
Duzo zmian w skladach i samej OL. Ja oczywiscie czekam na wystepy swoich mlodych...pokaza co potrafia i w OL i w ML  |
dnia 03/10/2014
Pewnie zowu troszke "zaskocze" ale ten serzon zupelnie nie inetresuje mnie w kategoriach zajetych miejsc, serii zwyciestw czy porazek. Ciekawi mnie kila rzeczy a glownie jak beda PROWADZONE zespoly BKS, Legionovi, Palacu i ocw beniaminki. Mam mieszane uczucia po sparingach ale dalej sadze, ze ten sezon bedzie przelomowym w naszej zenskiej siatkowce. Wbrew PZPS, wladzom OrlenLigi i tym starym piernikom ( czasem bylym siatkarzom) ktorzy juz zapomnieli co to sport a ciagle ich slychac w mediach pisanych, netowych i podczas transmisji.
Wspaniale, ze Chlopaki zdobyli to mistrzostwo ale dziewczynom nie dano nawet szansy na start...
sry ale wkurzylo mnie zdanie wygloszone podczas jednej z transmisji z MSK jakoby PlusLiga nie ma problemu z mlodymi zawodnikami grajacymi na dobrym, wysokim poziomie, (czasem nastolatkami) a w OL nie ma KTO GRAC bo NIE MA MLODYCH prezentujacych wystarczajace umiejetnosc dziewczyn. Normalnie pustynia.
No tak, przeciez to jest niemal oficjalne stanowisko PZPS wiec czemu sie dziwic, ze jakis pseudokomentator tak sie wypowiada. Dzialacze zwiazku na czele z prezesm twierdza, ze kobieca siatka lezy a na "odnowe" tzreba poczekac az modziez z SOS-ow dorosnie.
---------------------------
Majkowska, Sliwinska, Szajer, Wieczorek, Damaske, Strozik, Sikorska, Kajzer, Jasinska, E.Polak, P.Polak, Kaczynska, Szczepanska, Mucha, Moskwa, Szymanska, Glaz, Kucinska, Tucholska, Mras, Michalak, Stronias, Wojcik, Twardowska, Tobiasz, Janicka, Gajewska, Grajber, Korabiec,Baldyga, Grzelak, Pisla, Lipiec, Nowak, Antosiewicz, Smarzek, Pacak, Wanczyk, Szady, Sosnowska, Grejman, Czyznielewska, Mikolajewska, Lyszkiewicz, Wawrzyniak, Borawska, Gromadowska, Kucharczyk, Szyjka ( za brak powolania do doroslej to bym Makowskiego....), Korabiec, Lukasik, Dybek, Lozowska, Szczygiel, Smieszek, Kazala, Kakolewska, Nowakowska, Tomczyk, Grzelak, Kurnikowska, Tokarska, Bociek, Alagierska...
Dziewczyny - WAS NIE MA? |
dnia 03/10/2014
Jestem lekko przerażony tym,że ciągle ostał się niemota Kosmol a w Legionovie wiele młodych zawodniczek. Pamiętam co rok temu ten człowiek wyprawiał z Wójcik...
Mam nadzieję, że młodzież w końcu wróci do gry, liczę też na Grejman, że się dziewczyna odbuduje, bo żal takiego talentu |
dnia 03/10/2014
Pierwszy set to widoczny "strach" debiutantek.. zobaczymy czy sie rozkreca |
dnia 03/10/2014
ehh w koncowce drugiego troche zdjely sily z ramienia - za slabe ataki i serwis na Mala..a tak to lepiej niz sie spodziewalem ..ahh i blad sedziego po dobrym ataku Glaz ale mial prawo bo obcierka po bloku minimalna.. |
dnia 03/10/2014
wreszcie!! |
dnia 03/10/2014
Cóż za radość Nowakowskiej po bloku na Glince  |
dnia 03/10/2014
mimo sporego "balaganu" w koncowce Prasowki wygraly seta z mistrzyniami  . Musza sie ograc w OL i wtedy moga byc grozne ale poprawa przyjecia i podniesienie sredniej wzrostu- za duzo nad blokiem im idzie. |
dnia 03/10/2014
Trener beniaminka tez sie pogubil bo i Olszowka i Filipowicz powinny zejsc przed dycha Chemika. dziewczyny za bardzo i za dlugo sie cieszyly po wygranym secie. |
dnia 03/10/2014
Tak czy siak gratulacje bo wygrac seta z takim skaldem Chemika i to w debiucie to fajna sprawa |
dnia 03/10/2014
Pozytywny ten Rzeszów. Mało brakowało, a by piąty set był. Szkoda, bo kto wie co by się wydarzyło wtedy. Moja Dudinka mvp |
dnia 03/10/2014
Fajnie że już zaczęła się OL.
Pierwszy mecz całkiem fajny. Szczerze powiem, że podobała mi się gra Developersu, a zwłaszcza gra rozgrywającej Filipowicz. Gra całkiem szybką piłką i nieźle współpracuje ze środkowymi. Jest tylko trochę niska, taka ciut młodsza odmiana Magdy Śliwy, bo 172 cm to trochę malutko i obie skrzydłowe Chemika swobodnie latały sobie ponad jej blokiem.
Developer jako zespół zagrał bardzo odważnie i chwała mu za to, choć szczerze napiszę, że mnie gra Szeremiety jednak nie przekonuje, taki trochę jeździec bez głowy, jestem raczej przekonany, że wraz z upływem czasu jej jakość będzie stale malała (ale zobaczymy).
Sądziłem, że taki Developer będzie jednak oazą dla siatkarek młodych, a tu taka dość niemiła niespodzianka w zasadzie tylko Śliwińka (zresztą zrobiła na mnie pozytywne wrażenie) ma 21 lat, pozostałe zawodniczki od 25 do 27 lat. Zatem to są już stare parkietowe wycieruchy nie zaś młode zawodniczki, nic więc dziwnego, że się meczu nie przestraszyły i grały odważnie. Ale tak najogólniej rzecz biorąc - mecz mi się podobał.
Fajnie też było zobaczyć Agnieszkę Bednarek-Kaszę ponownie na boisku i w dobrej formie 82% w ataku na 11 strzałów to nieźle. To jest było nie było jedna z moich ulubionych polskich siatkarek. |
dnia 03/10/2014
Młode to są tam chyba tylko przyjmujące ,a wszystkie nie mogą grać na raz |
dnia 04/10/2014
Anna Werblińska (kapitan Chemika Police): Ciężko skomentować to spotkanie. Popełniłyśmy bardzo dużo błędów, szczególnie na pocżatku meczu. Po drużynie z Rzeszowa, która grała swój pierwszy mecz w ORLEN Lidze, widać było dużą wolę walki czego należy pogratulować temu zespołowi. Skutecznie zagrałyśmy w końcówkach i wygrałyśmy 3:1. Cieszymy się ze zwycięstwa.
Giuseppe Cuccarini (trener Chemika Police): Chciałem pogratulować swoim zawodniczkom za zwycięstwo. Planowaliśmy zagrać pierwszy mecz w sezonie w połowie października, na co inne kluby się zgodziły. Musieliśmy jednak rozegrać to spotkanie w Rzeszowie, choć nie byliśmy na nie gotowi. Wygraliśmy z czego jestem bardzo zadowolony.
Karolina Filipowicz (kapitan Developresu SkyRes Rzeszów): Gratuluję drużynie Chemika Police. To był dla nas pierwszy występ w ORLEN Lidze. Pierwszy set był trochę nerwowo, co zresztą było widać. W drugim i trzecim secie troszeczkę zeszło ciśnienie i ta gra wyglądała inaczej, lepiej. Szkoda ostatniego seta. Odpuściłyśmy, a mogliśmy trochę bardziej powalczyć.
Marcin Wojtowicz (trener Developresu SkyRes Rzeszów): Przyłączam się do gratulacji Karoliny. Chemik Police to jest bardzo doświadczony i bardzo dobry zespół. Zagraliśmy przez trzy sety na maksimum swoich możliwości. Ostatni set trochę zamazał naszą postawę. Chcieliśmy zagrać ambitnie i to zrobiliśmy. Różnica potencjału obu drużyn była widoczna na boisku. Musimy jeszcze trochę popracować, aby móc się przeciwstawić takim zespołom jak Chemik. |
dnia 04/10/2014
Nhhmm bardzo niska rozgrywajaca, przyjmujace 180 i 183 podobnie atakujaca to tak sie zapytam "retorycznie" po co bylo sprowadzac Glaz i Muche? W ten sposob Developres ma dziure w bliku w kazdym ustawieniu i tylko od przeciwniczek zalezy czy to zostanie wykorzystane. |
dnia 04/10/2014
Zobaczymy co będzie się działo z Muchą i Głaz w dalszej części rozgrywek. To, że nie wyszły w meczu otwarcia, było niemal pewne. Pierwszy mecz w ekstraklasie przed własną widownia z mistrzem Polski i dodatkowo pokazywany w TV. Nawet najgłupszy trener wyszedłby w swoim najbardziej stabilnym i ogranym składzie. Dziewczynom i trenerowi należy dać czas. Jeszcze nie ma się czemu dziwić. Jeżeli w play-off żadna z nich nie znajdzie miejsca na parkiecie, to wówczas można sobie zadać to pytanie. Po co ??? |
dnia 04/10/2014
W sumie jak na pierwszy mecz to całkiem niezłe spotkanie wyszło. Trochę błędów, ale beniaminek nie oddał meczu bez walki. Tak jak Jureczkowie podobała mi się gra rozgrywającej z Rzeszowa. |
dnia 04/10/2014
Mial okres przygotowawczy i sparingi - w ktorych zreszta graly 
Nie chodzilo mi o sklad wyjsciowy tylko sytuacje meczowa. Trzeba wykorzystywac potencjal zawodniczek i tyle.
A swoja szosa i to sucha..nawiazujac do "braku mlodych prezentujacych odpowiedni poziom, umiejetnosci"..jeszcze ktos po tym spotkaniu, gdzie z jednej strony graly same "reprezentantki" moze powiedziec, ze np. Sliwinska byl od nich gorsza?
i tak wszystkie 'madrosci" wyglaszane przez Przedpelskiego &Sp. biorą w leb. |
dnia 04/10/2014
Swoją drogą ciekawe, gdzie podziewa się Makowski? Nie widziałam go na meczu w Rzeszowie, podobno w Szamotułach też go nie było. Myślicie, że na jakikolwiek mecz się wybierze w najbliższym czasie? |
dnia 05/10/2014
hmmm tracic czas jak ma tyle waznych spraw na glowie...np. co jutro na sniadanie... |
dnia 05/10/2014
W OL przeniesione wiec...
Budowlani Łódź - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (25:16, 15:25, 27:25, 15:25, 15:7)
Budowlani Łódź: Śliwa, Sikorska, Sieczka, Skrzypkowska, Polańska, Ściurka, Grajber (libero) oraz Kajzer, Magdalena Woźniczka, Brzezińska, Pacak.
BKS Aluprof Bielsko-Biała: Muhlsteinova, Lis, Łyszkiewicz, Horka, Trojan, Piśla, Wojtowicz (libero) oraz Strózik, Wilk, Bamber-Laskowska.
Adam Grabowski nie miał zresztą zbyt wielu możliwości, ponieważ kontuzje wykluczyy z gry Dorotę Medyńską i Sylwię Pycię. Na mistrzostwach świata przebywa z kolei Sanja Popović. W szeregacg rywalek zabrakło występującej również na mundialu Heike Beier. Okazję do zaprezentowania się kilkudziesięciu zgromadzonym w sali Wyższej Szkoły Informatyki i Umiejętności kibicom dostały młode: Joanna Pacak, Magdalena Woźniczka i Julia Brzezińska (Budowlani Łódź) oraz Karolina Piśla (BKS).
Leszek Rus: W wyjściowym składzie pojawiła się Karolina Piśla, która podczas meczu była zmieniona przez Natalię Strózik. Obie drużyny miały problemy z przyjęciem i można powiedzieć, że kto zagrywał ten wygrywał. Oczywiście złe przyjęcie przenosiło się również na problemy z atakiem. Cieszy nas poprawa samej gry, bo wyglądało to juz lepiej niż ostatnio. W trzecim secie prowadziliśmy 21:17 i byliśmy blisko wygrania tej partii, jednak dobre zagrywki Magdaleny Śliwy doprowadziły do remisu. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały łodzianki. Tej zimnej krwi brakowało naszym młodym siatkarkom, które nie do końca wytrzymywały psychicznie końcówki setów. Muszą się jeszcze nauczyć zarówno pokory jak i odpowiedzialności, bo w trudnych sytuacjach będą musiały częściej brać ciężar gry na swoje barki. Łódź wygrała doświadczeniem. Jesteśmy jednak zadowoleni z tego sparingu i cieszymy się, że doszedł on do skutku.
ze str. klubowych |
dnia 05/10/2014
Swoją drogą ciekawe, gdzie podziewa się Makowski?
Wiesz Małgosia, chyba po tak ciężkim i wyczerpującym sezonie należy się kołczowi jakiś odpoczynek. Masz jakieś wątpliwości?  Bez przesady z tym bieganiem po wszystkich meczach. Przecież i tak każda ekipa wcześniej czy później pojawi się w Bydgoszczy to sobie ją poogląda. Taki fachowiec to wystarczy że raz sobie na kogoś spojrzy i już wie, co i jak. Spoko !!!
Z drugiej strony - temu panu już dziękujemy! |
dnia 05/10/2014
Dokładnie, kołcz teraz wypoczywa po ciężkim i udanym sezonie. Następnie czeka go ciężka praca nad taktyką na następny sezon. Standardowo pojawi się na jednym meczu Playoffów i odwiedzi SMSa, bo przecież wszyscy wiemy, że w naszej lidze grają tylko zawodniczki doświadczone koło 30 oraz zawodniczki zagraniczne, więc po co jeździć i oglądać. A młodzież jest przecież tylko w SMSach. |
dnia 05/10/2014
ok 7:10 na boisku Magda Damaske...calkiem niezle sie wprowadzila .
Atom seta wygral tak troche przez naiwne zagrania gospodyn..to jednak ich pierwszy mecz w OL |
dnia 05/10/2014
W sumie racja, w końcu istnieje niebezpieczeństwo, że pan Makowski zacząłby na mecze chodzić, okazałoby się, że młode są i co gorsza grają dobrze i jak by miał wtedy tłumaczyć kolejne porażki z reprezentacją? Lepiej może na jakiś mecz Plus Ligi się wybrać i chwalić jak to tam dużo talentów a w OL ich brak. |
dnia 05/10/2014
Magda MVP |
dnia 05/10/2014
heheh wejscie.."Smoczka" |
dnia 05/10/2014
KS Pałac Bydgoszcz: Polak, Biedziak, Misiuna, Twardowska, Skorupa, Czyżnielewska, Korabiec (l)
Impel Wrocław: Kaczor, Ptak, Kąkolewska, Grejman, Hanke, Topić, Sawicka(l)
|
dnia 05/10/2014
Impel zaczął od wygranej! [RELACJA]
Autor: JAK - http://tiny.pl/q667b |
dnia 06/10/2014
link do wynikow 1 kolejki 1 ligi
http://www.pzps.pl/I-Liga/Kobiety//1/leagueStage.html |
dnia 06/10/2014
a to tak dla "jasnosci" bo nie ma stat na OL:
z Atomu
KSZO Ostrowiec: Brojek (6), Ganszczyk (5), Bawoł (6), Wójcik, Kuligowska (18), Godfrey (3), Nowakowska (L) oraz Grzelak (2), Tobiasz, Vasilieva (4), Ścibisz (L)
PGE Atom Trefl Sopot: Tokarska (1), McClendon, Bełcik (1), Miros (11), Efimienko (5), Kaczorowska (14), Durajczyk (L) oraz Łukasik (1), Cooper (9), Damaske (10), Kaczmar (1)
i z KSZO
KSZO: Brojek 7, Wójcik 1, Kuligowska 16, Bawoł 5, Ganszczyk 7, Godfrey 3, Nowakowska (libero) oraz Tobiasz, Grzelak 2, Vasileva 4.
Atom: Miros 12, Bełcik 1, McClendon, Kaczorowska 13, Efmienko 8, Tokarska 1, Durajczyk (libero) oraz Łukasik 2, Damaske 7, Cooper 9, Kaczmar 1.
Jak widac roznice sa calkiem spore..a kto ma racje? |
dnia 06/10/2014
do 13 pierwszy set dla Tauronu.. |
dnia 06/10/2014
w drugim po 14 a set konczy sie 25:16...masakra jakas. |
dnia 06/10/2014
nie ogladalem wiec wiec moge tylko pytac: jak to jest, ze zdejmuje sie zawodniczke majaca ok 50% skutecznosci a graja majace 11% czy dwadziescia kilka... . Rozumiem, ze mogla sie "zaciac" ale jesli ine kontuzja ( tfu tfu) to zupelnie bez sensu.
Zreszta, oprocz w miare poprawnego przyjecia to reszta elementow slabo lub bardzo slabo.
Dla Dabrowek to byl raczej sparing niz walka o punkty. |
dnia 07/10/2014
Marzena Wilczyńska (kapitan PGNiG Nafta Piła): Dobry wieczór państwu. Myślę, że nie rozpoczełyśmy najlepiej tego sezonu. Dostałyśmy zimny prysznic od koleżanek, za co bardzo serdecznie im gratuluję. Cóż, wygrywa ten, kto popełnia mniej błędów własnych, a my popełniłyśmy ich dzisiaj naprawdę dużo. Wdarło się dużo chaosu i po prostu mamy niezły materiał, wiemy nad czym mamy pracować.
Eleonora Dziękiewicz (kapitan Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza): To prawda, że dzisiaj grało nam się troszeczkę łatwiej, bo rywalki popełniały bardzo dużo błędów. Ale ja jestem zadowolona, bo wydaje mi się, że grałyśmy bardzo poprawnie w przyjęciu i nasza rozgrywająca mogła w większości zagrać to, co trenujemy na treningach, nad czym pracujemy.
Dominik Kwapisiewicz (trener PGNiG Nafta Piła): Dobry wieczór państwu. Przede wszystkim, gratulację dla trenera Juana i dla Leny - zagrali naprawdę całkiem dobre spotkanie. Z naszej strony, tak jak Marzena powiedziała, dostaliśmy kubeł zimnej wody. To nie jest nawet 50% tego zespołu, który czasem trenuje na treningach. Te treningi wyglądają naprawdę pozytywnie. Być może dlatego tak to wyglądało, że wiele zawodniczek nie miało nawet kontaktu z Orlen Ligą wcześniej. Na ten moment były za bardzo zdenerwowana, była zbyt duża trema. Przed spotkaniem powiedzieliśmy sobie, że my tutaj nic nie musimy, a tylko możemy, bo to Dąbrowa była tutaj głównym faworytem. I tym bardziej szkoda, że starałem się zdjąć presję z dziewczyn, ale nie poszło to do końca po naszej myśli, tak jak żeśmy to sobie założyli, bo naprawdę chcieliśmy się tutaj pokazać z dobrej strony, ale nam się to nie udało. Myślę, że mógł o tym zaważyć pierwszy set, w którym popełniliśmy 14 błędów własnych (faktycznie było ich 15 - przyp. Red.), a każdy który choć trochę interesuje się siatkówką może sobie to szybko przeliczyć, że jest to ponad pół seta. A taka ilość błędów własnych nie zdarzyła nam się w żadnym meczu, których rozegraliśmy około 15 przed sezonem. Także, jeszcze raz gratulacje dla Dąbrowy, a my na pewno będziemy wiedzieli nad czym musimy popracować, a tej pracy jest przed nami bardzo dużo. Pozostaje życzyć sobie, żebyśmy w kolejnych meczach zaprezentowali się lepiej.
Juan Manuel Serramalera (trener Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza): Jestem bardzo zadowolony z tego rozpoczęcia. Wiedzieliśmy, że to będzie dzisiaj specjalny mecz. Po raz pierwszy w domu, nowa drużyna. Wszyscy byliśmy bardzo zdenerwowani. Odpowiedź drużyny była bardzo pozytywna, zagraliśmy dobry mecz. Na początku pierwszego seta złapaliśmy wynik i znaleźliśmy sposób na wygranie tego seta. Myślę, że zrobiliśmy dobrą robotę także w pozostałej części meczu. Jestem szczęśliwy, jeśli pomyślę o naszej grze w trakcie tego spotkania. Pokazaliśmy to, co robimy na treningach, chcemy znaleźć sposób, by poprawiać swoją grę podczas spotkań. To był typowy mecz na początku sezonu. Żadna z drużyn nie miała jeszcze swojego rytmu, obie drużyny starały się utrzymać intensywność gry na poziomie, który sobie założyła. Sezon jest bardzo długi i jestem pewien, że nasi rywale będą się rozwijać w jego trakcie.
mks.dabrowa.pl |
dnia 07/10/2014
Dwa mecze przelozone wiec ta kolejka jeszcze sie nie skonczyla a w dodatku ciezko oceniac zespoly debiutujace w OL wiec tylko...pokazaly sie mlode, trenerzy jeszcze "odrobine" zagubieni, faworytki wygraly.. i tylko strach bylo patzrec na wystwy w Atomowkach...co sie dzieje w tym zespole zeby nawet z dobrze dogranych pilek Iza rzucala swiece i skrzydla niemal zawsze mialy podowjny blok walczyly jak z sytuacyjnej. Moze to wplyw MS i tempa gry jakie tam widzimy ale to bylo jak walniecie w leb. No chyba, ze przejmujemy rosyjski styl gry albo mamy Dominikanki w skladzie.. |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
