Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Europejski Puchary - Kobiety: k3 |
Europejskie Puchary LM
Po trzech sezonach rywalizacji w Europejskiej Lidze Mistrzyń siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot zmierzą się po raz kolejny na arenie międzynarodowej, tyle że tym razem areną ich zmagań będą rozgrywki Pucharu CEV. Pierwszym rywalem, który zagości w ERGO ARENIE w czwartek, 11 grudnia, o 20:00 będzie belgijski Gea Happel Amigos Zoersel.
- Przed sezonem graliśmy z VDK Gent podczas turnieju, który służył jako przygotowanie do meczów ligowych i nie mieliśmy z nimi większych trudności. Rok temu zespół grał też z nimi w Lidze Mistrzyń, gdzie niekwestionowanie triumfował – wspomina trener sopocianek, Lorenzo Micelli. – Gea Happel jest zespołem notowanym nieco niżej niż drużyna z Gandawy, więc musimy zachować pełne skupienie, zagrać swoją siatkówkę z mocną i trudną zagrywką. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania.
Atomówki rozpoczynają zmagania w Pucharze CEV później niż inne zespoły ze względu na wycofanie się z rozgrywek ukraińskiego rywala, Siewierodonczanki Siewierodonieck. Dla sopocianek przygoda z Pucharem CEV zaczyna się więc od 1/8 finału i starcia z Gea Happel, który zajmuje obecnie 6. miejsce w belgijskiej ekstraklasie, a w składzie ma same krajowe zawodniczki. Atomówki podejdą do Belgijek, tak jak do każdego innego przeciwnika, z dużym szacunkiem, ale dwumecz z pierwszymi rywalkami w Pucharze CEV trzeba po prostu wygrać. Jeśli ta sztuka im się uda, wszystko wskazuje na to, że w 1/4 finału zagrają z Prosecco Doc-Imoco Conegliano. W składzie włoskiej drużyny, prowadzonej nota bene przez dobrze znany w Sopocie duet trenerski Nicola Negro – Rossano Bertocco, występują dwie aktualne mistrzynie świata: Alisha Glass i Rachael Adams, a także Neriman Ozsoy, Monica de Gennaro czy Valentina Fiorin. Niewątpliwie więc włoski zespół może być stawiany w gronie faworytów całego turnieju. Do zwycięzców 1/4 finału dołączą zespoły, które zajmą 3. miejsca w poszczególnych grupach Europejskiej Ligi Mistrzyń.
Pierwszy mecz pomiędzy PGE Atomem Treflem Sopot i Gea Happel Amigos Zoersel będzie transmitowany przez Polsat Sport. Rewanż w Belgii zostanie rozegrany tydzień później, 18 grudnia.
Katarzyna Wirkowska
LM
09.12 Impel Wrocław - Omiczka Omsk Region 0:3 (20:25, 24:26, 18:25)- Link
10.12 Dinamo Kazań - KPS Chemik Police 3:2 (25:13, 20:25, 26:24, 23:25, 15:10)- Staty
09.12 Partizan Vizura Belgrad - Nordmeccanica Piacenza 0:3 (15:25, 16:25, 20:25)- Staty
09.12 Nantes VB - Fenerbahçe Grundig Stambuł 0:3 (15:25, 19:25, 15:25)- Staty
11.12 VakifBank Istambuł - RC Cannes 1:3 (23:25, 25:23, 24:26, 25:27)- Staty
11.12 Voléro Zurych - Eczacibaşi VitrA Stambuł 1:3 (25:20, 23:25, 16:25, 25:27)
Puchar CEV - 1/8 finału:
10.12 Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - CS Volei Alba Bla 3:1 (25:22, 25:16, 19:25, 25:22)- Staty
11.12 PGE Atom Trefl Sopot - Gea Happel Amigos Zoersel 3:0 (25:13, 25:16, 25:19) - Staty
CEV: Link
Mecze będą również transmitowane na Laoli ( w tym naszych zespołów) | ksdani dnia 08/12/2014 ·
211395 Komentarzy · 3951 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 08/12/2014
Już w czwartek o 20:00 w ERGO ARENIE PGE Atom Trefl Sopot zagra pierwsze spotkanie Pucharu CEV z Gea Happel Amigos Zoersel.
Podobnie jak na mecze w europejskich pucharach w zeszłym sezonie, tak też w tym karnetowicze innych pomorskich drużyn mogą liczyć na specjalną promocję. Za okazaniem ważnego karnetu na mecze swojej drużyny, w kasie klubowej hali kibic otrzyma darmową wejściówkę na to spotkanie. Kibice żużlowi proszeni są o okazanie abonamentów na ostatni zakończony sezon ligowy. Kibice PGE Atomu Trefla Sopot, którzy posiadają karnety sezonowe, mogą za ich okazaniem odebrać jeden darmowy bilet. |
dnia 09/12/2014
Dziewczyny z Chemika już w Kazaniu. Zaliczyły spacer - zimmno.
Zyczę wygranej w trudnym meczu z najmocniejszym rywalem. |
dnia 09/12/2014
1 set Impelek nierowny, dalej problem z rozegraniem- za wolno i zabyt oczywiste wystawy. Moze jednak Gryka? |
dnia 09/12/2014
Slabe przyjecie, trener ze slepota ( chyba kurza), brak ataku... |
dnia 09/12/2014
[img]http://www.cev.lu/Modules/Match/SetImages/26939_1.png[/img] |
dnia 09/12/2014
[img]http://www.cev.lu/Modules/Match/SetImages/26939_2.png[/img] |
dnia 09/12/2014
[img]http://www.cev.lu/Modules/Match/SetImages/26939_3.png[/img] |
dnia 09/12/2014
No cóż, Impel w rozgrywkach LM to jest jednak dramat. Trzy mecze i trzy razy po 3:0. Żadnego seta jeszcze Impel nie wygrał. Zanosi się na najsłabszy występ polskiego zespołu w tych rozgrywkach. Obawiam się, że już do końca rozgrywek Impel nie wygra nawet seta. Masakra.
Dziś za to mogliśmy przed kamerami poobserwować grę Ani Gejman. Co się przez ostatnie dwa lata porobiło z tą dziewczyną. Na boisku wygląda obecnie jak libero bez przyjęcia. |
dnia 10/12/2014
co prawda to prawda, gdzies zniknela pewna siebie zadziora..ale serwis poprawila i 3 punkty zdobyla czyli tyle samo co np. Kąkolewska przez 3 sety i o 2 wiecej niz Kwiatkowska ( kto wogle wymyslil zeby Anite wstawiac na atak w zespole grajacym w LM?)...swoja droga 9 atakow i zero skutecznosci...ehh szkoda dziewczyny...
Juz dosc dawno napisalem, ze nie bardzo mi sie podoba to co robi Tore w Impelu i ta LM to potwierdza...niestety |
dnia 10/12/2014
Niestety Norweg ściągnąl "swoje" zawodniczki, ale te grają jakby były obce. Kto kieruje karierą Ani Grejman to nie wiem, ale wybory klubów, mówią, że nikt rozsądny. Półtora sezonu siedzenia na ławie dało swoje i jeśli nie zmieni otoczenia to niestety można ją spisać na straty. Ciężko mi to pisać, bo to przecież moja ulubiona zawodniczka.
No i atak Impel wygląda jak drużyna bez ataku, bez przyjęcia, rozegrania i środka (dzięki rozgrywającej). Autorska koncepcja zespołu Tore na razie nie wypaliła. |
dnia 10/12/2014
Jestem ekstremalnie rozczarowany. Graliśmy nie to, co mieliśmy ustalone. Na treningach gramy jak mistrzynie, a na meczach jak juniorki. Musimy przestać trenować jak mistrzynie, a grać jak juniorki. Tę drużynę naprawdę stać na wiele, ale powtarzam - potrzeba stałości - mówił po zakończeniu potyczki Tore Aleksandersen, trener Impela. |
dnia 10/12/2014
Dziś Chemik górą. |
dnia 10/12/2014
Musza pojechac serwisem i same dobrze przyjmowac a wtedy...tfu tfu tfu |
dnia 10/12/2014
na laoli Chemik o 17:00 a Agel PROSTEJOV - Rabita BAKU o 17:30 |
dnia 10/12/2014
Ja również liczę na dobry występ Chemika, ale tak bez przesady. W jaskini lwa, nie liczę na wygraną, ale tak może na jeden punkcik
Jednak mam nadzieję, że nie poddadzą się bez walki. |
dnia 10/12/2014
poczatek to masakra w przyjeciu na 19 straconych punktow z 8 to bezposerdnie bledy w przyjewciu a reszta konsekwencja zlych odbiorow ..9:11..10:13..10:19.. |
dnia 10/12/2014
mecz na poziomie III ligi albo gorzej |
dnia 10/12/2014
kto zagrywa ten wygrywa, chociaż dzisiaj i dynamo i chemi przede wszystkim kiepsko przyjmują. Dobra nie jest najgorzej dojedźmy tego 2 seta do końca i zaczynamy od nowa Pozdrawiam |
dnia 10/12/2014
Ufff..troche powietrza zeszlo... jeszcze MGM niech sie wlaczy |
dnia 10/12/2014
Rabita przegrywa 1 seta do 19...przyjecie momentami ..tzn. brak przyjecia jak w meczu w Kazaniu |
dnia 10/12/2014
3 set, nasze zbudowaly przewage i zaczely robic blad za bledem...
Mam kilof! |
dnia 10/12/2014
przegrana 3 seta na wlasne zyczenie. 23:20..24:23..i 24:26..
i w stylu amatorek z Pardubic. |
dnia 10/12/2014
Gośka powinna zejść już w 3 secie, niestety, ale dziś w ataku kompletnie sobie nie radziła. Szkoda seta, bo będzie boleć jak Kazań wygra za 3 pkt. |
dnia 10/12/2014
Gdym byl zlosliwy ( a ocw nie jestem...chyba..no moze)..trzymal Goske zeby mial kto przyjmowac obok Anki?
Rabita z Agel po 1 w setach i tam wszystko jest mozliwe. |
dnia 10/12/2014
nie no 3 mecze jednoczesnie ..ide na Dabrowki |
dnia 10/12/2014
dawac dawac nie bać się wygrać tego 4 seta ! |
dnia 10/12/2014
Sobolska konczy asem 2 seta i 2-0 dla MKS i Chemik tez wygrywa..mamy TB
To co czasem wyrabia Ogjenovic.. |
dnia 10/12/2014
no udało się już zdobyć punkt, zobaczymy co dalej |
dnia 10/12/2014
Chemik chyba testuje nasza cierpliwość |
dnia 10/12/2014
taa ale jak mozna nie konczyc takich pilek na siatce i to 2 razy w jednej akcji i zmaist po 4 mamy 3:5 |
dnia 10/12/2014
Rabita przegrala kolejnego seta i juz ma stracony punkt a zobaczymy jak to bedzie dalej. |
dnia 10/12/2014
Brawo Chemik za 1 pkt. Glinka, Zenik katastrofa, słabo Agnieszka i Maja. Ania uratowała 1 pkt dla Chemika a mnie do gustu przypadły zwłaszcza jej obrony i dogrania.
Przy tak słabej dyspozycji kilku siatkarek wynik sukcesem.
Chemi na górze w tabeli. Stawka meczu wysoka i dlatego pewnie błędy. Zawsze tak się gra jak przeciwnik pozwala. |
dnia 10/12/2014
konczac wystep Chemika: jak juz robili zespol na LM to moze jedna rogrywajaca w ekipie to bezmyslnosc a wyglada na to, ze Rabka nie ma szans na granie nawet przy slabym meczu Ognjenowicz |
dnia 10/12/2014
Agel wygrywa z Rabita po tb czyli 3:2...
nastepny zespol w ktorym postawiono na sile ataku kosztem przyjecia dostaje becki i dobrze. |
dnia 10/12/2014
Rabita może miec kłopot z wyjściem z grupy. |
dnia 10/12/2014
KSD 19 pkt w tym 3 bloki. Kilka swietnych obron.
oo wlasnie druga Kaska konczy asem mecz Tauronu.
Grt |
dnia 11/12/2014
1. Chemik Police 2:1 7 8:3 247:232
2. Dynamo Kazań 2:1 6 8:5 291:270
3. Rabita Baku 1:2 3 5:8 279:288
4. Agel Prościejów 1:2 2 3:8 231:258 |
dnia 11/12/2014
w kazdym razie w skladzie atomowek na stronie cev nie ma Damaske ..czyli nihil nili sub sole...oby rywalki za dobrze nie serwowaly |
dnia 11/12/2014
Brak srodka w wykonaniu atomu to totalna kicha i ta radocha z tylu pilek do Smoku to chyba jakis zart ale niezbyt udany. |
dnia 11/12/2014
meczowa dla Cannes z vakifem..tfu tfu |
dnia 11/12/2014
Diouf and Wolosz lead Unendo Yamamay to impressive shutout
...
On Diouf's serving, the Italian team achieved an incredible 9-point series, inspired by the brilliant direction of Joanna Wolosz, and broke away to eventually close the match at 25-20.
CEV
"Ginialna" Joaska..no...no.. |
dnia 11/12/2014
fiuu, Vakif przegrywa u siebie z Cannes 1:3 majac wiecej blokow 13-4 i lepsza skutecznosc ataku 42%-39%. RC lepiej serwowalo o 3 asy ale w bledach wlasnych Vakif sie skompromitowal. 38 w czterech setach to ponad 9 bledow w secie.. to cos czego sie absolutnie nie spodziewałem- kompromitacja |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|