lllllldnia 28/02/2015
03.03 Lotos Trefl Gdańsk - 18:00 --- do dopisania Bydzia.
wydaje się że w pierwszej grupie tylko w przypadku jarząbków dojdzie do trzeciego powstania
w drugiej połówce wszystko mozliwe
lllllldnia 28/02/2015
w Bydgoszczy zacięte spotkanie, dwa sety na przewagi, trzeci 35:33 dla Bydzi.
ostatnia piłka w Bełchatowie mocno kontrowersyjna, wydaje się jednak iż było po Bloku. No cóż Kędzierzyn sam sobie zgotował taki los. Jak już mówimy o losach to ciekawe jakie będą Świdra?
ksdanidnia 01/03/2015
Swidrowi potzreba nabrac doswiadczenia przy boku jakiegos doswiadczonego kolcza i to dobrego. Ostatecznie Blain bis przy boku
ocw sam tez sie "uczy" ale zespol placi za duzo za te lekcje.
ksdanidnia 01/03/2015
i Bedzin wygrywa 2 mecz..ostatni beda pierwszymi, czy cus..
ksdanidnia 01/03/2015
w tb wygrywaja Ptoki przechodza dalej
dyletantdnia 02/03/2015
miałem przeczucie, żeby nie jechać, choć było śmiesznie tanio
i nie żałuję, Mariusz pisał, że dłużej wlekli się przez 100licę niż sam mecz trwał.
ksdanidnia 02/03/2015 Piotr Łuka: Zagraliśmy bardzo słabo. We wszystkich elementach wyglądało to marnie i stąd taki a nie inny wynik. Nieprzyjemnie się przegrywa w takich rozmiarach, ale nie mieliśmy w tym meczu żadnych atutów. Zepsuliśmy czternaście zagrywek, a posłaliśmy tylko jednego asa r11; i to w trzysetowym pojedynku. Tak się nie wygra w PlusLidze. Dodatkowo przeciwnicy dominowali na siatce r11; mieli dwanaście bloków, a my zaledwie trzy. Ta porażka oznacza, że teraz zagramy z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Wierzę, że ta gra się odmieni i w następnym meczu będziemy grali o niebo lepiej.
Maciej Zajder: Potrzebujemy każdego zawodnika z naszego składu, żeby w każdym momencie mógł nam pomóc, a niestety w tym meczu kilku z nich nam zabrakło. Nie można powiedzieć, że jest to jakieś wytłumaczenie ale na pewno miało wpływ na wynik. Po miesięcznej przerwie, a nawet i dłużej, wracam do składu. Niestety również nie pomogłem drużynie w jakimś większym wymiarze, ale czuję się na tyle dobrze, że jestem już w stanie wejść na boisko i pomóc jeśli trzeba.
Bartłomiej Lemański (AZS Politechnika Warszawska): Nastawialiśmy się na duży opór ze strony gości, byliśmy bardzo zmotywowani do tego spotkania. Popełniliśmy o wiele mniej błędów niżeli Olsztyn. Daliśmy z siebie wszystko i dzięki temu osiągnęliśmy świetny wynik.
ksdanidnia 02/03/2015 Maciej Pawliński (MKS Banimex Będzin): Ogromnie cieszymy się z tego zwycięstwa, jest ono dla nas bardzo ważne. Spodziewaliśmy się zaciętego meczu; tego, że wygramy 3:0 chyba nie do końca. Zawodnicy z Bielska byli nieco bardziej spięci po tym przegranym meczu u nas. My zagraliśmy luźniej i to było widać na boisku, stąd ten wynik. Chciałbym podziękować chłopakom z drużyny, bo wszyscy zagrali świetny mecz.
Grzegorz Pilarz (BBTS Bielsko-Biała): Gratulujemy zwycięstwa drużynie przeciwnej. Przegraliśmy najważniejszy mecz w sezonie i myślę, że każdy zdaje sobie z tego sprawę. Samego stylu porażki nawet nie chcę komentować, ponieważ z naszej strony wyglądało to bardzo źle. Nie tyle przegraliśmy ten mecz umiejętnościami, ale bardziej w głowach. Niestety, dzisiaj czegoś nam zabrakło, nie byliśmy w stanie odwrócić tych niekorzystnych warunków, które od początku pojedynku były po naszej stronie. Nic już z tym nie zrobimy r11; taki jest sport. Gramy jeszcze kolejne mecze i będziemy w nich walczyli.
Roberto Santilli (MKS Banimex Będzin): Dzisiaj zobaczyliście mecz, który pokazał jak działa ciśnienie wywierane na zawodników. Zespół z Bielska zagrał pod dużym ciśnieniem. My zagraliśmy bez presji i w mojej ocenie zaprezentowaliśmy najlepiej w tym sezonie. Po drugiej stronie siatki mieliśmy drużynę, która do końca nie weszła w mecz r11; nigdy nie widziałem bielszczan grających tak źle. Bardzo cieszymy się z wygranej, ponieważ zrobiliśmy wielki krok w rankingu, taki, jakiego z naszej strony prawdopodobnie nikt się nie spodziewał. Przed bojem powiedziałem swoim zawodnikom, żeby cieszyli się z gry. To jest też to, co musimy zrobić w czasie play-off.
Piotr Gruszka (BBTS Bielsko-Biała): Nie wiem, od czego zacząć. Nie chciałbym przedstawiać dzisiaj wszystkich moich myśli. Gratulacje dla Roberto i będzinian, ponieważ tak naprawdę dopiero teraz będzie się mówiło o tym zespole, że jest w play-off i w następnej rundzie, bo nie liczy się to, jak grało się fazę zasadniczą i pierwsze mecze dalszego etapu. Mecz kompletnie zablokował naszych zawodników, nie pokazali kompletnie nic ze swoich umiejętności. To jest brutalne, że dobrzy zawodnicy nie potrafią grać pod presją i tego nie zmienimy. Trzeba samemu swoją grą potrafić wyjść z takiej sytuacji. Była presja samego wyniku i strach, że możemy ten mecz przegrać i grać o przedostatnie i ostatnie miejsce, co tak naprawdę nie ma już znaczenia. Wiedziałem, że w BBTS-ie czeka mnie duże wyzwanie. Nie wiedziałem jednak, że aż tak trudne, ale zawsze powtarzam, że duże wyzwania niosą ze sobą wielką odpowiedzialność. Biorę większość lub całą odpowiedzialność za to, jak moja ekipa grała. Mam nadzieję, że w tej grupie znajdzie się jeszcze ktoś coś takiego chociaż pomyśli. Nie chcę nikogo obarczać, ale chcę, by ktoś o tym pomyślał. Niezależnie od tego, kto w przyszłym sezonie będzie na ławce trenerskiej BBTS-u, czas zacząć wyciągnąć wnioski i myśleć o przyszłym sezonie. Trzeba wyciągnąć wnioski na temat sztabu trenerskiego, zawodników i pracy w klubie, a także w ogóle na temat siatkówki w Bielsku. Niezależnie od tego, kto będzie trenerem, bo to nie jest temat na dziś, ja będę bardzo kibicował temu zespołowi, ponieważ tutaj zacząłem swoją wielką siatkówkę, tutaj zacząłem pracę trenerską i okazało się, że to jednak zupełnie co innego. Jakkolwiek się nie skończy, czas myśleć o przyszłym sezonie, bo ludzie, którzy przychodzą na te mecze, zasługują, żeby siatkówka męska była na wysokim poziomie.
ksdanidnia 02/03/2015 Cuprum Lubin będzie grał dalej w fazie play-off, w której nadal mamy szansę na utrzymanie piątej pozycji, którą zajmowaliśmy po rundzie zasadniczej. Naszym kolejnym przeciwnikiem będzie zwycięzca z pary AZS Częstochowa r11; Effector Kielce.
ksdanidnia 02/03/2015 Zarząd ZAKSA SA przyjął rezygnację z pracy pana Waldemara Kobieni, który od października ubiegłego roku pełnił w klubie funkcję dyrektora zarządzającego.
Ta zmiana wpisuje się w czas finalnych analiz sezonu 2014/15, wyciągania wniosków i wchodzenia w "karuzelę" transferów. Jesteśmy w trakcie kilku rozmów o zawodnikach, którzy mogliby być zdecydowanym wzmocnieniem drużyny w kolejnym sezonie. Dziękujemy za dotychczasową współpracę i zaangażowanie. Życzymy wielu sukcesów.
Autor: Admin/ZAKSA
ksdanidnia 02/03/2015 Grzegorz Łomacz, kapitan Cuprum Lubin: Był to bardzo dobry i zacięty mecz. Wszyscy w zespole jesteśmy dumni z siebie, że tak walczyliśmy. Daliśmy z siebie naprawdę 100 procent. Niestety to nie wystarczyło. Jastrzębski Węgiel grał dzisiaj kapitalnie i zasłużenie wygrał. Nam pozostaje walka o 5. miejsce.
Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla: Walka była dzisiaj naprawdę niesamowita. Spodziewaliśmy się trudnego meczu, ale mieliśmy nadzieję, że jednak będzie nieco lżej. Czasami w sporcie trzeba mieć trochę szczęścia. Dzisiaj trochę więcej szczęścia mieliśmy my, chociaż różnica między obydwoma zespołami była niewielka. Dziękuję lubinianom za walkę, dziękuję też mojej drużynie oraz publiczności. Na nasze szczęście widzimy się w półfinale.
Gheorghe Cretu, trener Cuprum Lubin: Wygrana jastrzębian jest zasłużona. To była wielka bitwa, siatkówka na wysokim poziomie, z długimi wymianami. Może elementy techniczne nie do końca funkcjonowały jak należy, ale trzeba to zrzucić na karb ogromnych emocji towarzyszących tym pojedynkom. Kosztowało nas to wszystkich mnóstwo energii. Obie drużyny zasługują na szacunek. Jestem dumny z pracy jaką wykonał mój zespół. Zaszczytem było dotrzeć tak daleko i zmierzyć się z taką firmą jak Jastrzębski Węgiel. Mierzyłem się z Jastrzębskim Węglem w Lidze Mistrzów i wiem, jakiego formatu jest to klub. Lubin może dzisiaj nie był lepszy, ale fajna jest świadomość, że jest się na takim wysokim poziomie, jak ten wielki klub, który był naszym rywalem. Życzę powodzenia w półfinale.
Roberto Piazza, trener Jastrzębskiego Węgla: Jestem szczęśliwy, bo to był naprawdę trudny pojedynek. Zdawałem sobie sprawę, że oba zespoły będą perfekcyjnie przygotowane do tej konfrontacji. Po pierwszym secie byłem lekko zaskoczony i powiedziałem zawodnikom, że prawdziwe spotkanie rozpocznie się dopiero teraz. Jestem szczęśliwy, ponieważ od początku nowego roku gramy tylko z dwójką przyjmujących, a i tak daliśmy radę. Krzysztof Gierczyński w sobotę został MVP, a dzisiaj miał kłopoty w ataku. Ale on jest naszym rsercemr1; na boisku. Cały zespół wierzył w to, że można pokonać Cuprum. A nie jest to byle jaki przeciwnik. Uważam, że: Lubin, mój zespół, Bydgoszcz i Gdańsk są na tym samym poziomie. Składam gratulacje dla trenera Cretu, bo jego zespół oraz drużyna trenera Heynena wykonały wspaniałą pracę, jeśli chodzi o zespoły z czwórki, którą wymieniłem. Teraz mamy wielką szansę, bo dotarliśmy do półfinału i dla nas rozgrywki zaczynają się jakby od nowa.
lllllldnia 03/03/2015
grzybek coraz częściej serwuje z wyskoku, serwował tak wieki temu i całkiem nieźle mu to wychodziło, dlaczego przeszedł na baloniki nigdy nie rozumiałem
25:22 w pierwszym
lllllldnia 03/03/2015
wypada zgodzić się z komentującymi bardzo dobra gra rozgrywających, zresztą mecz , jak na razie dobry
lllllldnia 03/03/2015
ehhh Mazur ..." Paweł Woicki wykonał wyskok i długo nie opadał, dlaczego? bo zawisł na szyki Cupkowica"... komentarz po fajnej akcji Bydzi.
Mika -- jaks dziwna niemoc go opanowała
lllllldnia 03/03/2015
3:1 wygrał zespół bardziej kompletny, brawa dla Bydgoszczy za walkę do końca
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.