dnia 03/04/2015
Szkoda, że na Final Four nie może przyjechać nowy trener kadry. Pewnie przez wyrobioną szczecińską widownię zostałby przywitany owacją na stojąco.
Ale niestety Jacek przebywa aktualnie w Turcji z juniorami. Właśnie zaczynają się tam mistrzostwa Europy juniorów do lat 19. Jutro drużyna Jacka Nawrockiego gra z Włochami. Ale skąd ludzie na tym wortalu mają to wiedzieć skoro administrator zamieszcza informacje tylko o mistrzostwach do lat 18 kobiet ?
Rozmawiałem wczoraj z Karin Zahorcową która tranzytem zatrzymała się w Warszawie w drodze do Szczecina. Karin jest jedną z 4 arbitrów która posędziuje Final Four i wielką fanką polskiej siatkówki .
Ona bardzo cieszy się z wyboru Jacka. Pamięta go z czasów gdy prowadził Skrę a ona sędziowała Final Four w Łodzi. O jej przychylne sędziowanie Chemikowi możemy być spokojni. Bardziej boje się o drugą Panią arbiter: Susana Maria Rodrigues Jatine z Hiszpanii która wsławiła się tym, że w ciągu minuty "poczęstowała" Skrę dwoma kartkami.
Pozostali dwaj arbitrzy tj. Pani Kraft z Niemiec i Pan Piasecki z Białorusi wydają się być przychylnie do nas nastawieni. Do Szczecina wybiera się też Marek Magiera więc zapowiada się wielki show. |
dnia 03/04/2015
Pewnie przez wyrobioną szczecińską widownię zostałby przywitany owacją na stojąco.
Czemu? Czyżby miał w planach na FF publicznie ogłosić, że jednak nie zostanie trenerem kadry kobiet? |
dnia 03/04/2015
Honorowy patronat nad turniejem objął Prezydent Polski.
http://www.cev.lu/News.aspx?NewsID=20005&ID=5 |
dnia 03/04/2015
Małgorzata 10/10 |
dnia 04/04/2015
Dopiero teraz zauważyłam tego byka.
Ale niestety Jacek przebywa aktualnie w Turcji z juniorami. Właśnie zaczynają się tam mistrzostwa Europy juniorów do lat 19. Jutro drużyna Jacka Nawrockiego gra z Włochami.
Nie juniorów a kadetów i nie jest to drużyna Jacka Nawrockiego tylko Sebastiana Pawlika. Pan Nawrocki pełni tam tylko funkcję asystenta. Szczerze mówiąc to uważam za dość dziwny fakt, że trener reprezentacji siatkarek zamiast być na FF LM, gdzie gra polski klub, jedzie w roli asystenta na turniej kadetów i to jeszcze drużyny męskiej. O tym, że zostanie trenerem wiedział zapewne już wcześniej od swoich kolegów z PZPS, więc powinno się w takiej sytuacji powołać kogo innego na stanowisko drugiego szkoleniowca kadetów. Jakby był pierwszym trenerem kadetów, to bym zrozumiała jego nieobecność na FF LM, ale skoro jest tylko asystentem, to na prawdę znalezienie zastępstwa nie byłoby aż tak dużym problemem. |
dnia 04/04/2015
Niemka Kraft oraz moja serdeczna koleżanka Karin Zahorcowa poprowadzą mecz Chemika. Z Karin balowaliśmy wspólnie 3 lata temu w "Malinowej" w Łodzi podczas Final Four. Uwielbia dobre wino, polską siatkówkę i Jacka Nawrockiego. |
dnia 04/04/2015
powodzenia dziewczyny, wam po wyborze Nawrockiego też się należy coś dobrego jednak |
dnia 04/04/2015
Dziewczyny udowodnijcie, że nasza żeńska siatkówka wcale nie ma się źle i że talentu u nas nie brakuje, tylko trenerów mamy takich a nie innych. |
dnia 04/04/2015
a tfu tfu pierwsze sliwki robaczywki..no nie wnerwiac mnie... |
dnia 04/04/2015
w pierwszym secie prowadzily i przegraly...w drugim secie prowadzily ( 5 pkt) i przergraly..rozegranie momentami koszmar, nawet z dobrego przyjecia ida swiece... 0-2 w setach |
dnia 04/04/2015
jeśli to są jedne z lepszych drużyn europejskich, to przekonują mnie, że siatkówka kobiet jest po prostu beznadziejna, ani to szybkie ani to kombinacyjne, ani to siłowe (poza Werblińską), wpadają takie plasy Glinki, jakie u chłopaków gra się na poziomie liceum na wfie, siatkówka męska już ma tendencje o szybkiego grania a tutaj byle wyżej a atakująca byle mocniej w łapy środkowej. Żenujący poziom meczu, który ratuje uroda pani Contowej. |
dnia 04/04/2015
z relacji najbliższej osoby - podobno w pierwszym o mało co zamordowaliśmy Glinkę , w drugim zaś Werblińską. Co w trzecim się dzieje widzę naocznie, wygląda na to że chwila przerwy w pracach będzie bardzo króciutka.
Szkoda |
dnia 04/04/2015
Podziękujmy juz za grę Ognjenovic i Bjelicy - nie nadają się na ten poziom. Sorki,ale jeżeli chcą coś osiągnąć w Europie to potrzeba zmian a wiadomo,że Glinka odchodzi |
dnia 04/04/2015
Socrealisto kogo jak kogo, ale twoje pr-owskie wycieczki w stosunku do strony są co najmniej śmieszne. Wielokrotnie dałeś wyraz swojej kompletnej buty, niekompetencji i ignorancji wiec nie ucz kochany "ojca dzieci robić". Jest jedyne racjonalne wytłumaczenie twojego zachowania, no cóż na IQ nic panie nie zrobisz. |
dnia 04/04/2015
Niestety chyba zaważyła trema. Jakby do Polic dodać Wołosz na rozegranie i KSD na atak, to byśmy mieli medal.
jeśli to są jedne z lepszych drużyn europejskich, to przekonują mnie, że siatkówka kobiet jest po prostu beznadziejna
Po meczu o 3 miejsce LM mężczyzn myślałam dokładnie to samo o siatkówce męskiej. |
dnia 04/04/2015
bo u panów FF było w drabince z Biełgorodem Kazaniem i Juantoreną |
dnia 04/04/2015
Co dziś zagrała nasza "rozgrywająca" to się w pale nie mieści, za przeproszeniem. Idealnie określiła to Maria liktoras w studio:"prymitywne rozegranie". Czy ktoś jest mi w stanie racjonalnie wytłumaczyć dlaczego trener nie wpuścił dziś Rabki? Przecież to doświadczona zawodniczka, a gorzej już chyba nie można było wystawiać...czemu nie spróbował z gajgal? Bednarek to było nasze drugie najsłabsze ogniwo. Gratulacje dla wolosz, należało jej się. |
dnia 04/04/2015
Dyletancie, ogólnie całe FF Panów było na dość niskim poziomie. Poza tym u siatkarek też jest kilka drużyn, które zapewne zagrałyby lepiej, ale akurat przytrafił im się gorszy okres i odpadły wcześniej.
Trzeba się po prostu pogodzić z tym, że siatkówka jako taka obniżyła loty i to i w wydaniu zarówno męskim jak i żeńskim. |
dnia 04/04/2015
Dziewczyny udowodnijcie, że nasza żeńska siatkówka wcale nie ma się źle i że talentu u nas nie brakuje, tylko trenerów mamy takich a nie innych.
No to udowodniły.
Pseudo gwiazda Werblińska chce sobie wybierać trenera a zagrała taką padakę, że żal tylko kibiców którzy zachowywali się fantastycznie |
dnia 04/04/2015
Małhgorzato nie wymagam, żeby dziewczyny wbijały gwoździe jak Leon i atakowały z jego zasięgu (znaczy wymagam, ale to niemożliwe, chociaż w dobie gender...)
natomiast Panowie postawili na szybkość grania i tu także znacznie odjechali poziomem
a ta Serbka to dramatyczna była dziś. Jaki poziom musi mieć reszta ligi, że dostają manto od Polic? |
dnia 04/04/2015
Zresztą ja się nie dziwię, że Police źle zagrały. Jak bym się dowiedziała, że szkoleniowcem reprezentacji został (parafrazując klasyka) pierwszorzędny trener drugorzędny (albo i gorzej), to też by mi się grać nie chciało. Ba nawet rozważałabym celowe granie na niskim poziomie, żeby mnie tylko nie powołał . |
dnia 04/04/2015
Małgorzato* nie zamierzałem parodiować prezydent Warszawy |
dnia 04/04/2015
Realisto, jeszcze jest mecz o trzecie miejsce, więc będą miały jeszcze okazję. Gorzej niż Skra się chyba raczej nie zaprezentują , co najwyżej zajmą takie samo miejsce. Ale i tak ten mecz pokazał, że mamy wybitną rozgrywającą, a to już przynajmniej 1/3 sukcesu. |
dnia 04/04/2015
Gorzej niż Skra się chyba raczej nie zaprezentują
Mogą. Jak przegrają 0:3 lub 1:3...i nie awansowały tak jak Skra sportową drogą. Zresztą dlaczego akurat Skra. Wyniku Resovii już nie powtórzą |
dnia 04/04/2015
slucham wlasnie rozmowy o reprze i "fachowosc" kometatora wprost powala. |
dnia 04/04/2015
Po pierwsze Realisto od kiedy przeszkadza Ci brak sportowego awansu. Po drugie biorąc pod uwagę klasę zespołów, które Skra i Chemik pokonali w tym roku w LM, to drużyna z Polic miała jednak lepsze wyniki (wygrała ze zwycięzcą i brązowym medalistą poprzedniej LM).
natomiast Panowie postawili na szybkość grania
Szczerze mówiąc w FF widziałam więcej błędów w zagrywce niż szybkiej gry. |
dnia 04/04/2015
realny nie ma co sie wysilac. Mecz polozylo rozegranie i terner ktory nic w tej sprawie nie zrobil. Nie mam pojecia dlaczego nie weszla Rabka...normalne samobojstwo kolcz ( tylko kontuzja moze to tlumaczyc). |
dnia 04/04/2015
HAHA wlasnie wyliczno zagranicznych trenerow obecnych na FF jest Ze, Kacz..a nie ma Nawrockiego... sa z obu Ameryk a nie ma Polaka... no ale Oni chca zobaczyc swoje zawodniczki a JN nie musi, On wie juz wszystko. |
dnia 04/04/2015
A po co ma Pan Nawrocki patrzeć na swoje przyszłe reprezentantki, przecież on je świetnie zna (choć z nimi jeszcze nie rozmawiał). Co innego taki Ze, który tak dobrze swoich siatkarek nie zna . |
dnia 04/04/2015
heh wlasnie mi od nootsary przyslali link do meczu rabity z lokomotivem..zaraz sprawdze wynik a pozniej sobie popatzre |
dnia 04/04/2015
ja ja unreal my znajem od wielu lat że nie lubisz Werblińskiej i uprawisz wobec niej czarny PR -- bo co kawy się nie chciała napić? - czy może jakieś inne nagabywanie. Borowiku szlachetny obsiadły przez składające jaja muchy, kiedy zrozumiesz iż z leśnymi dziadkami jej nie po drodze. Ma dziewczyna gdzieś wasze szuwarowo - bagienne układanki, i wcale się jej nie dziwię, po co tracić zdrowie dla Panów którzy mają ciężkie zarzuty korupcyjne?
Miałem nadzieję ze wybór papkina coś zmieni- niestety wygląda na to że zabrakło mu jaj, a szkoda mogło pójść jak w PZLA po odwołaniu Szewińskiej - tam nowy prezes i coś drgnęło.
Bawcie się dobrze dopóki możecie, kiedyś nadejdzie ten dzień gdy zamilkniesz na długi czas.
Bez pozdrowień pomimo świątecznego okresu |
dnia 04/04/2015
jesio jedno --nagle jak cie na Onecie wszyscy wyśmiali po twojej bzdurnej twórczości to się tu pojawiasz, żal mi cb naczelny klakierze |
dnia 04/04/2015
Carlo Parisi, head coach of Unendo Yamamay: r0;I am happy with the way my team performed today. We worked hard on our serving and it showed in the game. On the other hand, Chemikr17;s errors in the first set did help us in the beginning of the match. I am also really pleased with how my team reacted to the score and the tough situation in the end of set two.r1;
Giuseppe Cuccarini, head coach of Chemik: r0;I do not think that this was a bad game, but our serving was not as good as it can be. The first set could have made a difference in the overall result, if we had made fewer mistakes. The second set could have gone either way, but Unendo Yamamay was calmer and more focused, winning in those crucial moments.r1;
Giulia Pisani, player of Unendo Yamamay: r0;It was my second match in the Final Four, but first in the main line-up. Nobody believed in us, but you can see the result. I am very happy for my team and it is really hard to calm down my emotions.r1;
Aleksandra Jagielo, player of Chemik: r0;Our fans are very supportive, they never let us down. I did not really think that there will be so many fans from Italy, but it was worth for them to come all the way to Szczecin. Tomorrow we must play better, with harder serving.r1; |
dnia 04/04/2015
Pierwszy mecz w plecy i to w kiepskim stylu. Zgadzam się że to jednak zawiodło rozegranie. Jednak zmiana na Rabkę? - w meczach o puchar Polski wydawało się że nie ma to najmniejszego sensu.
Niewątpliwie dużo lepszym rozwiązaniem dla Chemika było jednak nie brać tego finału do siebie tylko iść drogą meczową. To co podpowiadał nos trenera w tej sytuacji było dużo rozsądniejsze.
Zabrakło ogrania zespołu z trudnymi zespołami, dwa mecze z Kazaniem i Rabitą, które i tak w tym roku mają swoje kłopoty, to stanowczo za mało. Jestem przekonany, że Chemik mógł zagrać zdecydowanie lepiej i wygrać to spotkanie, ale mentalnie nie był jeszcze do tego gotowy. Jutro zapewne będzie podobnie. Tak sądzę.
Jestem jednak również przekonany, że te mecze mocno będą rzutować na grę Chemika w finale OL i całkiem możliwe, że Chemik straci w tym roku koronę.
Czyli wieszczę mu porażkę totalną.....
A to właśnie dlatego, że Chemik pomimo tego że gra w tym samym składzie już 2 rok, to jednak swojej gry zbytnio nie poprawił, a może nawet jeszcze uprościł, to nie jest właściwa droga. Jak mawiał klasyk - "Chemiku nie chodź tą drogą" bo przegrasz wszystko. |
dnia 05/04/2015
coz ja jak to osoba wszystko wiedzaca od dosc dawna czepialem sie zbyt prostej gry Chemiczek i niestety bolesnie to sie sprawdzilo dzisiaj..szkoda.
***
Swoja szosa...gdyby vakif trenowal Nawrocki to one by wygraly przeciez jest lepszy od Caprary... |
dnia 05/04/2015
Swoja szosa...gdyby vakif trenowal Nawrocki to one by wygraly przeciez jest lepszy od Caprary...
Czytając komentarze kolegów Pana JN na twitterze (w tym również niektórych polskich trenerów) to na prawdę mam wrażenie, że oni są święcie przekonani, że JN jest lepszy od wszystkich trenerów biorących udział w FF razem wziętych. Widać, że strasznie uwiera ich fakt, że siatkarki i kibice cenią wyżej trenerów zagranicznych. Zaczynam się zastanawiać, czy wybranie Nawrockiego przez trenerów żeńskiej siatkówki nie jest po prostu sposobem leczenia swoich własnych kompleksów. |
dnia 05/04/2015
Cos jest w tym co napisalas..kompleksy..a moze nie chca zeby "baby" przeskoczoly facetow..? Przy takich bzdetach ktore wypisuja, kazda teoria (spiskowa takoz) jest do przyjecia.
***
W meczu o 3 miejsce mamy powtorke z rozrywki. Chemik prowadzi do polowy seta 16:15 a pozniej zdobywa juz tylko 3 punkty...totalna niemoc je opanowuje. Rozegranie lepsze ale w koncowce kilka wyborow na poziomie piaskownicy. |
dnia 05/04/2015
14:18...20:18 i 3 bledy wlasne i 2x blok i mamy 20:23..koszmar |
dnia 05/04/2015
klejne bledy i 21:25... |
dnia 05/04/2015
Werblinska na czystej siatce w aut i zaraz w nastepnej akcji Kowalinska wali w blok... |
dnia 05/04/2015
zdejmij Kowalinska czlowieku, slepy jestes... 10:16 |
dnia 05/04/2015
aa Papke na trybunach... |
dnia 05/04/2015
13:20 i bedzie 0-3.. |
dnia 05/04/2015
Niestety Cuccarini wiedział co mówi na początku sezonu, kiedy twierdził, że jeszcze nie jest to dla Chemika najlepszy moment by organizować FF LM. Sądzę, że Police miały duże szanse na awans w sposób sportowy i jakby tak się zakwalifikowały do finału, to by ich gra wyglądała inaczej. Niestety brak mocnych przeciwniczek przed FF spowodował, że zawodniczki nie czuły się pewnie i to było widać w grze. Grały dobrze i pewnie do połowy seta, a później było tylko gorzej. Władze klubu popełniły błąd biorąc organizację FF, niestety organizatorzy rzadko kiedy osiągają w LM dobre wyniki. |
dnia 05/04/2015
i po meczu.
Ognjenovic dzisiaj lpeiej ale tylko przez poltora seta a pozniej zle wybory, mnostwo niedokladnosci w wystawach...
Atak podobnie jak sypaczka byl i znikal na dlugie "chwile"/
W tym elemencie zawiodly obie atakujace i obie przyjmujace.
Podobnie z blokiem..czasem jakis wyblok i tyle (3 bloki w dwoch pierwszych setach)- znowu dziwi brak zmian.
Brak zawodniczki ktora by pociagnela gre w koncowkach i to przy tak doswiadczonym skladzie...
Ogolnie, rozczarowanie gra gwiazd OL. |
dnia 05/04/2015
Wejść do Final Four bez eliminacji jako gospodarz i nie wygrać w nim nawet seta. To jest dopiero porażka. |
dnia 05/04/2015
Busto niezle zaczelo ale Havelkova na razie robi dziure w ataku co ulatwia ustwianie bloku Ciotkom. |
dnia 05/04/2015
Niestety dziewczynom nie wyszło, ale na szczęście mamy jeszcze Atom w Pucharze CEV. |
dnia 05/04/2015
A i jeszcze Aśka nam została. Trzymam kciuki za Busto. |
dnia 05/04/2015
a mnie zaczyna irytowac to tlumaczenie, ze brak doswiadczenia zawazyl..no sry ale wlasnie przyczytalem na WoV taki txt ABW..jesli ms, io, me, wgp i NIE MA DOSWIADCZENIA, biedactwo sie denerowoalo bo totaki wielki i prestizowy turniej...podobnie KOwalinska ....Glinka, Bednarek, Ogjenovic.. |
dnia 05/04/2015
Nagrody dla Havelkovej a juz uznanie Ognjenovic najlepsza rozgrywajaca to juz nawet nie przegiecie ale totalna kompromitacja .. szkoda gadac.. |
dnia 06/04/2015
Chcieli uhonorować kogoś z drużyny Polic, jako gospodarza. Wybrali Ognjenovic! Wybitnych rozgrywających nie było. Szkoda Wołosz!! |
dnia 06/04/2015
Jestem przekonany, że dziewczyny z Polic nie udźwignęły tego turnieju mentalnie. W niedzielę zagrały nieco lepszy mecz niż w sobotę, tym nie mniej wiele dziewczyn z Polic a zwłaszcza Bielica nie udźwignęła tych spotkań. Grała bojaźliwie jak juniorka. Nie ma niestety Chemik atakującej która mogła by pociągnąć takie mecze.
Trudno. |