dnia 14/07/2015
Teraz widać, że Antiga dobrze zrobił przegrywając drugi mecz z USA. Na przystawkę gramy w czwartek z Włochami. Dla nas to początek turnieju a dla nich koniec. W drugiej grupie nie ma faworyta i wcale się nie zdziwię jak odpadnie Brazylia. |
dnia 14/07/2015
Jeżeli Serbia wygra z Włochami i Polska również wygra z Włochami zapewniając sobie walkę w półfinałach, to ja na miejscu Serbów i Polaków zagrałbym mecz o zwycięstwo w grupie kompletnie drugimi składami.
W sumie to i tak jest bez znaczenia czy będziemy grali z Brazylią czy z USA, natomiast pierwszy skład miałby w takim przypadku dzień przerwy i w półfinale mógłby zagrać na maxa. Uważam, że takie posunięcie taktyczne, naprawdę warte jest rozważenia. Tu nie chodzi o odpuszczanie meczu, być może drugi skład wygra mecz, ważniejszy jest odpoczynek przed meczami półfinałowymi. |
dnia 14/07/2015
"dozbrojenie" Wlochów: Davide Saitta, Iacopo Botto i Gabriele Nelli maja dzisiaj dolaczyc do kadry |
dnia 14/07/2015
Nie wiecie, jaka jest kolejność decydująca o miejscu w tabeli? Tak samo jak w fazie grupowej, czyli najpierw zwycięstwa, potem punkty? |
dnia 14/07/2015
Chociaż w sumie przy trzech zespołach w grupie chyba się nie da mieć więcej punktów, a mniej zwycięstw i odwrotnie. Niech mnie jakiś matematyk poprawi |
dnia 14/07/2015
Zwycieastwa, punkty, ratio
moga miec po jednym zwyciestwie wtedy decyduje ilosc punktow ..czyli to samo co w grupach
Czyli tzreba pilnowac i nie tracic glupich setow... |
dnia 15/07/2015
Półfinały:
18 lipca, godz 15. i 17.05 (Polsat Sport)
Mecz o 3. miejsce
19 lipca, 14.30 (Polsat Sport)
Finał
19 lipca, 16.10 (Polsat Sport) |
dnia 15/07/2015
i ciekawostka przyrodnicza..czy cus:
Nagrody zespołowe
1. miejsce - 1 000 000 $
2. miejsce - 500 000 $
3. miejsce - 300 000 $
4. miejsce - 150 000 $
5. miejsce - 75 000 $
6. miejsce - 75 000 $
nagrody indywidualne
MVP turnieju - 30 000 $ a wybrani do dream teamu po 10 000$ |
dnia 15/07/2015
"Nie chodzi o sam epizod. Nie byłoby inaczej, jeśli poszliby na herbatę o godzinie 5 po południu. Umyślnie zlekceważyli reguły" - powiedział selekcjoner, cytowany przez dziennik "Corriere della Sera".
"Poszanowanie reguł ma fundamentalne znaczenie, a fakt, że wśród tej czwórki jest też kapitan, sprawia mi podwójną przykrość" - dodał Berruto
sport.interia.pl |
dnia 15/07/2015
Nie jesteśmy faworytami turnieju w Rio - rozmowa ze Stephane Antigą, trenerem reprezentacji Polski
http://tiny.pl/gxgh6 |
dnia 15/07/2015
Stephane Antiga na łamach internetowego serwisu Polsatu Sport wyznał, że miał już gotowy plan taktyczny na spotkanie z Włochami, ale teraz będzie musiał go zmienić. - Teraz nie wiadomo, kto będzie grał - mówił nasz selekcjoner.
i sie porobilo |
dnia 15/07/2015
po 1 w setach..Francuzi zrobili kuku Brazylijczykom..na razie male ale...tfu tfu |
dnia 15/07/2015
po 18 w trzecim, jak na razie ciekawy mecz, oby francuzi wytrzymali kondycyjnie po malym maratonie |
dnia 15/07/2015
Turniej pokazuje Raisport satelita Hotbird oraz Ntv Spor satelita Turksat. |
dnia 15/07/2015
no i staneli Brazylijczycy...17:24 w czwartym secie
no jestem jesnowidz....prawie |
dnia 15/07/2015
Wyrównany mecz do drugiej przerwy technicznej w czwartym secie. Gre Francuzów ogląda się z przyjemnością, połączenie siły z dobra organizacją w obronie. No i La Roux |
dnia 15/07/2015
Zaczynam myśleć, że Francuzów naprawdę stać na wszystko w tym sezonie |
dnia 15/07/2015
[IMG]http://i1283.photobucket.com/albums/a543/ksdani/PlayersofFrancecelLeague2015Group1Final_zps1qe1svae.jpg[/IMG] |
dnia 15/07/2015
Ja dopiero po meczu z Bulgaria napisalem, ze stac ich na wszystko... dzisiaj to Brazylijczycy nie wytrzymali presji ( tak to wygladalo u mnie w zielonce) . Trzymam kciuki za Francuzow chociaz .. |
dnia 16/07/2015
Wlosi pokonuja Serbow po pieciosetowej walce a jutro graja z nami...wyjdzie troche zmeczenia? |
dnia 16/07/2015
Brazylia przekombinowała i może zabić się własnym prądem. Ułożyli sobie terminarz w ten sposób aby zagrać dwa mecze dzień po dniu i mieć dzień przerwy przed półfinałem. Teraz może się okazać, że wcale ich tam nie będzie.
To dla nas miał być trudny terminarz a teraz okazuje się, że jest idealny. Włosi są podmęczeni 5-setowy bojem z Serbią. Jeśli wygramy dziś z Włochami za 3 pkt to jestem pewny, że jutro Antiga na Serbie wystawi inny skład. I to my będziemy wypoczęci przed półfinałem |
dnia 16/07/2015
Dragan Stankovic, kapitan reprezentacji Serbii: Wiedzieliśmy, że Włosi stracili czterech ważnych zawodników i mają pewne problemy, ale my musieliśmy pozostać ostrożni. Mecz zaczęliśmy źle i potrzebowaliśmy czasu na reorganizację naszego zespołu. Wróciliśmy do naszego stylu gry i graliśmy punkt za punkt. W drugim secie postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Trzecia odsłona była przełomowa, kiedy dobrze serowaliśmy. Jednak w tie-breaku rywal zdobył cztery czy pięć punktów zagrywką i nie mogliśmy już odrobić tej straty.
Nikola Grbić, trener reprezentacji Serbii: Nie graliśmy tak dobrze jak powinniśmy, jak graliśmy chociażby dwa miesiące temu. To jest nasz problem. Czasami brakowało nam koncentracji i popełnialiśmy sporo błędów. Kiedy nie gramy tak jak sobie założyliśmy, nie jestem spokojny. Aby jeszcze liczyć się w tym turnieju, musimy wygrać kolejny mecz z Polską.
Mauro Berruto, trener reprezentacji Włoch: Mam pewne odczucia, co do tego meczu i sposobu, a jaki wygraliśmy. W ostatnich dniach mieliśmy pewne problemy. To był ważny sygnał dla naszego zespołu. Wiedzieliśmy, że musimy walczyć i to zrobiliśmy, początek i koniec spotkania był tego wyrazem. I to jest dla mnie bardzo istotne. Myślę, że będzie to jeden z najwspanialszych momentów w całej mojej karierze.
Emmanuelle Birarelli, kapitan reprezentacji Włoch: Rozmawialiśmy między sobą o grze w tym miejscu. Chcemy tu wrócić w przyszłym roku. Nie będzie łatwo, bo to będą igrzyska olimpijskie. Na razie jednak jesteśmy szczęśliwi z naszego zwycięstwa. Serbia grała bardzo dobrze, ale my poradziliśmy sobie z ich grą i udało się nam wygrać ważne spotkanie.
Autor/Źródło: EA, KP, JK, PZPS |
dnia 16/07/2015
Endres Murillo: Przeciwnik zagrał bardzo dobre spotkanie. W pierwszym secie dominowaliśmy, ale rywal nas dogonił i nasza gra już nie wyglądała tak dobrze. W kolejnych setach mieliśmy problem ze skończeniem ataku i rywal to wykorzystał. W czwartek gramy kolejny mecz. Jeśli nie wygramy, żegnamy się z turniejem. Mam jednak nadzieję, że uda się nam odnieść zwycięstwo i dotrzemy do niedzielnego finału. Musimy zapomnieć o tym meczu i skupić się na Amerykanach.
Ricardo Lucarelli: Przegraliśmy ważny mecz. Musimy wyciągnąć z tego spotkania wnioski, a w czwartek nie popełnić tylu błędów, ile zrobiliśmy w środę. Musimy się pozbierać, wyjść na boisko i walczyć.
Bruno Rezende: Przeciwnik zagrał w środę świetne spotkanie. Francuzi nie popełniali błędów w kluczowych momentach spotkania i je wygrali. Straciliśmy pewność siebie, a w starciu z tak mocnym rywalem nie powinno się nam to przydarzyć. Teraz musimy odpocząć, a w czwartek zagrać zdecydowanie lepsze spotkanie.
Bernardo Rezende, trener reprezentacji Brazylii: Ten mecz był trudny, a obie drużyny pokazały wspaniałą siatkówkę. My mieliśmy możliwości wygrania, ale nie skorzystaliśmy z okazji, które wykorzystał przeciwnik. W trzecim secie zepsuliśmy za dużo zagrywek. Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania i poprawić wiele elementów gry przed spotkaniem z reprezentacją USA.
Laurent Tille, trener reprezentacji Francji: To jest niezwykły wynik. Dla nas to było bardzo trudne spotkanie, ponieważ Brazylia wywarła dużą presję blokiem i obroną. Nie wiedzieliśmy jak grać. Jednak moja drużyna odnalazła w sobie ducha walki, chłopcy skupili się na meczu i wrócili do gry. Zaczęliśmy lepiej serwować i mocniej atakować. Łatwiej się nam grało. Myślę, że to było bardzo dobre spotkanie.
Benjamin Toniutti, kapitan reprezentacji Francji: Nie było nam łatwo rozpocząć turniej finałowy w Rio de Janeiro, ale zaczęliśmy bardzo dobrze. Pierwszy set był bardzo ważny, ponieważ nie zagraliśmy w nim dobrze na początku i musieliśmy gonić wynik. Wtedy też zdaliśmy sobie sprawę z tego, że możemy wygrać to spotkanie. W kolejnej partii zaczęliśmy grać zdecydowanie lepiej, z większą pewnością siebie. To był klucz do naszego zwycięstwa.
Autor/Źródło: EA, JK, PZPS |
dnia 16/07/2015
Brazylie czeka mecz z USA i ja nie mam w tym meczu faworyta a nawet ...nomoze...60% dla Amerykanow..czyli po pierwszej fazie gospodarze moga wypasc z turnieju..od jaka ciezka dola faworytow ..albo..i na tym polega sila siatkowki, tak do konca nigdy i nic nie jest pewne
to je pikne pane Havranek |
dnia 16/07/2015
Brazylia dalej w grze, ciężki mecz do oglądania, masa ba kupa własnych błędów zepsuła widowisko, w sumie i tak lepszy niż wczorajszy drugi na którym przysnęło mi się |
dnia 16/07/2015
ehh dźwięk wyprzedza obraz, będzie bez głosu.
Świetne otwarcie 5:0 |
dnia 16/07/2015
a ja sie boje za latwych pierwszych setow.. |
dnia 17/07/2015
w drugim uciekliśmy katu spod topora |
dnia 17/07/2015
ale w trzecim juz sie nie da... |
dnia 17/07/2015
12 bledow o wiele za duzo... |
dnia 17/07/2015
dla komentatorow ../w bloku 20:11 |
dnia 17/07/2015
natomiast jak slysze, ze zawodnicy nie wykluczaja odpuszczenia spotkania z Serbami zeby sobie "wybrac" rywala w 1/2 to cholera mnie bierze//
"sportowcy " |
dnia 17/07/2015
I dobrze na tym wyszli odpuszczając drugi mecz z USA w Krakowie. Dziś Polacy są w półfinale a Amerykanie blisko wylecenia za burtę.
Poza tym kto taki z zawodników powiedział, że odpuszczają mecz z Serbami ? Każdy z nich na tak postawione pytanie Lepy odsyłał do trenera. Dlaczego mają się wypowiadać o taktyce w imieniu trenera ? To są 4 mecze w 4 dni więc co się dziwisz, że takie myśli, żeby dziś zaoszczędzić siły chodzą po głowie.
Serbowie i Włosi są teraz na łasce Polaków. Dodatkowo Włosi nie mogą już nic zrobić poza gapieniem się w telewizor.
Moim zdaniem Antidze w tym meczu nie będzie chodzić o to, jakiego przeciwnika sobie wybrać w półfinale tylko jak i w jakim składzie zagrać aby zachować siły na półfinał. Ci co wyjdą na pewno nie odpuszczą tego meczu.
Możliwy jest też wariant z wieloma rotacjami aby równomiernie rozłożyć siły i za bardzo nie obciążać jednej szóstki. A wynik jaki będzie taki będzie. Niech się martwią Serbowie i Włosi. |
dnia 17/07/2015
Co do skladu to ocw tutaj decyduje trenr i moze korzystac ze WSZYSTKICH zawodnikow ktorych ma do dyspozycji, natomiast jesli juz sie wychodzi na boisko to po aby dac z siebie wszystko co sie ma - tyle.
W tej sprawie nie zamierzam zmieniac pogladow. |
dnia 17/07/2015
A kto Cię namawia do zmiany poglądów ? napisałem przecież, że Ci co wyjdą na pewno nie odpuszczą tego meczu. |
dnia 17/07/2015
ksdani - nadinterpretujesz, nikt o odpuszczaniu meczu nie mówił, wydaje mi się że chodzi tylko i wyłącznie o gospodarowanie siłami. Wszystkie 3 ekipy z tamtej grupy są bardzo mocne i podejrzewam, że w zasadzie nie ma wielkiej różnicy z kim nasi zagrają w półfinale i pod kątem "wyboru przeciwnika" na pewno na boisko nie wyjdą.
Myślę, że mecz ze Słowacją AD 2011 nam nie grozi .
Przy okazji - ktoś pamięta kiedy ostatni raz Serbowie z nami wygrali? |
dnia 17/07/2015
Przy okazji - ktoś pamięta kiedy ostatni raz Serbowie z nami wygrali?
ok, sam sprawdziłem , jakiś towarzyski w 2013r. w Twardogórze 3-1, a wcześniej to dopiero w 2008 na finałach LŚ.
a przy okazji, inne pytanie za 100pkt ile lat temu ostatni raz Brazylia wygrała światową imprezę (IO, MŚ, PŚ, LŚ).
Odpowiedź prawidłowa: 2010! 5 rok na jakiekolwiek złoto czekają, toż my od tamtego razu byliśmy złoci 2 razy, Rosjanie chyba 4 i Amerykanie 1 raz. |
dnia 17/07/2015
wracam a tu niemiła niespodzianka , dawać trójkolorowi |
dnia 17/07/2015
uff wygrali
komentatorzy podali iż Francja musi zdobyc co najmniej 14 pkt w 4 secie aby pozostać w turnieju |
dnia 17/07/2015
16--17 ale zdobyli 20 i awansowali..przynajmniej wg. mnie |
dnia 17/07/2015
Tworkin - szczerze nie pamiętałem iż od tylu lat kanarki nic nie wygrały. hmm w dwóch najpopularniejszych dyscyplinach od kilku lat maja posuchę.
P.S. jeżeli nawet 4 set wyreżyserowany to i tak nie wzbudził takiej żenady jak postawa Brazylii na pamiętnym turnieju |
dnia 17/07/2015
Francuzi wygląda na to że nie wytrzymują intensywności gier w ostatnim czasie. gramy więc o zwyciestwo |
dnia 17/07/2015
przy okazji - ze pieniądze żądzą w sporcie krótko z innej dyscypliny sportowej
Jest taka liga w której jesteśmy od bardzo dawna najlepsi na świecie - żużel.
Od kilku lat w pewnym mieście jeździło sobie dwóch kangurów, z czego jeden niesamowicie zdolny i młody, brylant czystej wody wręcz samorodek w ubiegłym roku został zdyskwalikowany podczas GP za obecność alkoholu (minimalnie przekroczona , dodatkowo zawody rozpoczęły się z kilkugodzinnym wyprzedzeniem). Zawieszenie w startach na 9 m-cy, a sezon ligowy krótki, pomimo tego klub podpisał z nim list intencyjny - nie umowa ale wszystko ustalone łącznie z zarobkami. List został podpisany bodajże w lutym, zawieszenie do ostatnich dni czerwca . obecnie poiwedzmy w lidze trwa cos na zasadzie sezonu transferowgo pomiędzy rundami. Dzis okazało się ze Ward przechodzi do innego klubu za dużo większą kasę, pikanterii dopełnia fakt iż wspomniany zawodnik jakiś czas temu podeptał szalik klubowy zespołu do którego przechodzi- oczywiście zawodnik w ostatniej chwili wymyślił sobie durne powody zmiany decyzji.
Kasa misiu , kasa misiu, ot cały dzisiejszy sport, nie jest ważne co klub dla niego zrobił i to ze jako jedyny wyciągnął do niego ręke po zawieszeniu. Trudno szansa na mistrzostwo popłynęła, podkupiona przez Falubaz , za to nikt w klubie nie powie że odbytu nastawił |
dnia 17/07/2015
1 USA 2 3
2 France 2 3
3 Brazil 2 3 |
dnia 17/07/2015
Ludzie sa rozni... jedni sprzedadza wszysto lacznie z soba samym a inni nie. Mozna ocw rozumiec, ze dla zawodnikow kluby to zaklady pracy ale jednak cos z prawdziwego sportu powinno zostac...chocby w nas- kibolach.
smieszny pewnie jestem, a co tam |
dnia 17/07/2015
14:11...17:13...18:19...po 20... o Matko |
dnia 18/07/2015
tylu lekarzy na sali a nikt sędziego od razu nie połozył tylko prowadzili ileś tam metrów |
dnia 18/07/2015
kurek chłopie na ataku grasz ile już piłek przestrzeliłeś w wczorajszym i dzisiejszym meczu |
dnia 18/07/2015
wyszliśmy na prowadzenie, porównując mecze nasze grane w całkowicie innej intensywności - nudniejsze |
dnia 18/07/2015
następny przykład co kasa robi ze sportem
Cienka granica między lojalnością a pieniędzmi. Delph zagra w Manchesterze City
jb, Polsat Sport
2015-07-17, 19:13
Skomentuj
Jeszcze sześć dni temu Fabian Delph, kapitan Aston Villi, przekonywał o miłości do klubu i zapewniał, że nie rusza się z Birmingham. Okazało się, że dobry z niego dyplomata. W sobotę podpisał umowę z... Manchesterem City. |
dnia 18/07/2015
Czy lojalność w piłce nożnej jeszcze istnieje? Przez kilka dni Delph zmienił zdanie o 180 stopni, porzucając wszystkie ideały, którymi kierował się jeszcze niedawno. Jak tłumaczy to sam zainteresowany? Na łamach tym razem oficjalnej strony Manchesteru City stwierdził, że kierował się emocjami i odpowiednio nie rozważył szansy, jaką dają "Obywatele
Mówi się, że Manchesterowi City Delph jest potrzebny tylko po to, by spełnić wszelkie regulaminowe odnośnie Anglików w kadrze. Decyzja o przenosinach Delpha mocno rozwścieczyła byłego snajpera Aston Villi, który mocno identyfikuje się z klubem, Stana Collymore'a. Według niego jest to absolutna kompromitacja samego piłkarza |
dnia 18/07/2015
dobra czas spać zobaczymy jak jutro bedzie |
dnia 18/07/2015
Oj, nie podoba mi się gra naszego zespołu na tym turnieju finałowym w Brazylii. To co grają to chyba najsłabsze spotkania jakie rozegrali w LM.
Mam nadzieję, że to tylko zasłona dyma, bo inaczej żadnego medalu nie wróżę naszym w tych rozgrywkach.
Myślałem, że jednak będą w lepszej formie na tych finałach. Albo nasz sztab trenerski zakładał w ciemno, że się tu nie dostaniemy, albo nie umiał wypracować dobrej dyspozycji zespołu. Masakra. A wzięcie Konara zamiast Jarosza to rónież duże pudło Antigi. |
dnia 18/07/2015
ja nie wiem co dzisiaj bylo..2 sety zeby grac z Francja...
Nowakowski ZERO blokow - podobno to srodkowy..
llllll - stare czasy kiedy zawodnik gral w klubie "od malego" do konca kariery, juz minely.
Z czegos zyc trzeba, wszystko zalezy JAK sie zmienia kluby |
dnia 18/07/2015
Bartosz Kurek: Przede wszystkim zależało nam na tym, by wygrać spotkanie i kontynuować ten marsz zwycięstw. Nie udało się i z tego jesteśmy mocno niezadowoleni. Awansowaliśmy z pierwszego miejsca w grupie. Myślę, że taki mecz przydał nam się przed jutrzejszym, na pewno bardzo ciężkim pojedynkiem półfinałowym. W starciu z Włochami byliśmy troszeczkę nerwowi, było parę niedokładności. W piątek, przez te pięć setów mieliśmy trochę czasu, żeby dograć pewne rzeczy i myślę, że w potyczce z Francuzami wszystko będzie funkcjonować dużo lepiej. Francuzi wygrali z gospodarzami turnieju 3:1. Oglądaliśmy chyba wszystkie ich mecze i na razie grają koncertowo. Jakiś plan na nich na pewno będziemy mieli i mam nadzieję, że uda nam się go zrealizować.
Mateusz Bieniek: Nie chcieliśmy grać z Serbami tie breaka, zwłaszcza z perspektywy sobotniego półfinału, bo wiadomo, że odpoczynek jest tutaj bardzo ważną sprawą. Myślę, że po tym drugim wygranym przez nas secie trochę się rozluźniliśmy, bo był to set o pierwsze miejsce w grupie. I to nas zgubiło. Dopuściliśmy Serbów do głosu i potem to oni dyktowali warunki. W czwartek nie zagrałem meczu marzeń. Grałem słabo, nie czułem się dobrze w ataku, a to jest dla mnie priorytet. Jak dobrze gram w ataku, to potem lepiej mi się zagrywa i mam tę rczujkęr1; w bloku. Tego nie było i trener spuścił mnie do kwadratu. W piątek szkoleniowiec znów na mnie postawił i było znacznie lepiej. Bardzo się z tego cieszę i będę chciał mu się odpłacić dobrą grą. Muszę wrócić do dyspozycji z wcześniejszych meczów, do swojego meczowego rytmu, do formy.
+L |
dnia 18/07/2015
dzisiaj chlopaki musza zagrac w siatke jako calosc i przestac robic sobie jaja ( chyba, ze sa bez formy )..tfu tfu |
dnia 18/07/2015
Francuzi też jednak mają problemy z utrzymaniem gry, a w końcówce gdyby sędzia był bardziej surowy to przy paru piłkach można by Toniuttiemu odgwizdać podwójne odbicie . Ngapeth i Rouzier też grają nierówno także sądzę, że dzisiaj będzie dość wyrównany mecz, a kto wygra to się okaże |
dnia 18/07/2015
COZ..
Serbia - USA...8:5...10:7....11:11...16:14....17:18
bedzie ciekawie w koncowce czy poplyna? |
dnia 18/07/2015
dokładnie, nikt nie jest niewolnikiem danego klubu, tak jak napisałeś wazny jest sposób w jaki zmienia się barwy.
Zaciety pierwszy set po 22, Serbowie odskoczą na kilka pkt to Amerykanie ich dognią |
dnia 18/07/2015
22:20...23:23... 25:23
1-0 dla Serbow ale troche farta tez mieli...zobaczymy jak z poziomem w 2 secie |
dnia 18/07/2015
ale sedzia z Egiptu na polfinal LS to tzreba nie miec mozgu..hmm..tylko czy w fivb wiedza co to mozg??? |
dnia 18/07/2015
zanosi się na gładkie 3:0 zmiany zrobione w drugim tylko przez chwile przynosiły efekt |
dnia 18/07/2015
Atan konczy wazne pilki...Amerykanie jakby nie mogli wejsc w mecz.. moze w 3 secie.. |
dnia 18/07/2015
amerykanie kłopoty z rozegraniem , o dziwo nawet przy dobrze dogranych piłkach amerykańscy rozgrywacze gorzej niż |
dnia 18/07/2015
poszła seria 6 pkt dl Serbii 12:8 |
dnia 18/07/2015
druga połowa trzeciego seta kapitalna gra, |
dnia 18/07/2015
bardzo dobry mecz , amerykanie piątego seta przegrali trochę na własne życzenie, wejście smoka w wykonaniu Starovica |
dnia 18/07/2015
w kazdym razie bylo na co popatrzec... |
dnia 18/07/2015
mialem sie nie odzywac ( zeby nie zapeszac) ale taki blad serwisowy przy 22:23 to Mika powinien kopa w 4 litery dostac..i drugi set przegrany |
dnia 18/07/2015
wyniki setow lepsze niz to co widze na boisku...Antiga i zmiany..hmmm...spi dzisiaj i Blain tez? |
dnia 18/07/2015
"sie ruszylo" ..na jak dlugo? |
dnia 18/07/2015
mój podstępny fortel z wyjściem na spacer pod koniec drugiego seta poskutkował, zaczęli grać |
dnia 18/07/2015
dobre po ataku kurka kubiak ciągnie go do tyłu aby nie przekroczył srodkowej linii.
6:7 wchodzi Mozdzonek |
dnia 18/07/2015
KUUUrek dwa razy zatrzymany 10:12 |
dnia 18/07/2015
uff mgapet zatrzymany przy meczowej po 14 |
dnia 18/07/2015
niestety Kurek ponownie zatrzymany i przegrywamy 15:17, braliśmy challange tylko chyba nie to, kto wie czy przy serwisie francuz nie przekroczył linii. |
dnia 18/07/2015
Gratki dla naszych za walkę, bo po dwóch setach myślałam, że będzie łatwe 3:0. W finale kibicuję Francuzom, ciekawie by to wyglądało, jakby zespół z drugiej dywizji wygrał. I teraz zasadnicze pytanie, jeśli Francja wygra, to które zajmie miejsce tegorocznej Lidze Światowej? |
dnia 18/07/2015
nie dużo nam zabrakło do wygrania, uważam iż nasz atakujący we wszystkich meczach nie kończył zbyt dużej ilości prostych piłek, do trudnych nie mam pretensji-- ale chociażby ostania akcja dzisiejszego meczu pojedynczy blok. Dodatkowo zbyt wiele razy po jego ataku po prostej piłki lądowały na aucie. Nie chce powiedzieć iż zagrał tragiczny turniej, po prostu minimalne zabrakło skuteczności co przy tak wyrównanych zespołach przełożyło się na wynik |
dnia 18/07/2015
Gosia: musisz zadawac TAKIE pytania...hahaha..."Drugogrupowiec" wygrywa LS... ojjj... wystarczy , co tam miejsce
Brawa, ze nasi jednak podjeli walke
przy ostatniej/// za duzo ich tam bylo blisko siebie.. to juz sprawa ogrania i zgrania - blad srodkowego ( poszedl w strone atakujacego) i jednak sypacza..za duzo opcji nie mial ale.. |
dnia 18/07/2015
llllll - mam podobne wrazenia co do Kurka ale staram sie pamietac, ze to jednak nie jest prawdziwy mlot...
Cos te wejscia KOnara za wiele nie daly a mlotek na zmiane dzisiaj by sie przydal - szczegolnie w dwoch pierwszych setach. |
dnia 18/07/2015
Ogólnie przedobrzyliśmy. Wczoraj do końca grał nasz podstawowy skład (no dobra nie do końca bo była podwójna zmiana), gramy tiebreaka Kurek dostaje ok 50 piłek, dzisiaj tie break końcówka 3 piłki do Kurka jedna na podwójny z lewego, jedna przy której przekracza linie i jedna na pojedynczym... wszystkie przegrane, Możdzonek lekko klepie piłkę zamiast ją oprzeć o blok lub zachować, tak grając to nie mogliśmy tego wygrać w tiebreaku. Najsmutniejsze jest jednak to że znów graliśmy GO na własne życzenie. Pierwsza partia była do wygrania, ale jak się wystawia nie dość że przewidywalne, to jeszcze niedokładne piłki do Kurka lub Miki znaczy że sypacz dał ciała. |
dnia 18/07/2015
serio, masz za duze oczekiwania co do Drzyzgi. To niezly sypacz ale tylko niezly. Niestety podobnie jak u dziewczyn na "gwalt" tzreba szukac rozgrywajacych z "tym czyms" co maja nieliczni a co pozwala wygrywac ich druzynom... |
dnia 18/07/2015
serio, masz za duze oczekiwania co do Drzyzgi. To niezly sypacz ale tylko niezly. Niestety podobnie jak u dziewczyn na "gwalt" tzreba szukac rozgrywajacych z "tym czyms" co maja nieliczni a co pozwala wygrywac ich druzynom...
Jest jednak różnica między graniem nieźle, a graniem źle. Jeśli Fabian chciał grać jak wcześniej Żygadło w kadrze to niech to robi przynajmniej dokładnie, a nie wystawia piłkę po której Kurkowi trudno wyhamować. Z resztą to nie pierwszy raz w jego wypadku. To samo było 2 lata temu na ME z Bułgarią w tie breaku.
Jednak sztab po raz kolejny nie pomyślał. Jeśli wpuszczać Możdżonka to powinni zrobić to wcześniej aby się ograł. Bieniek w końcówce ledwo zipiał. Kubiak powinien szybciej zostać zmienionym w drugim secie. Potem jak odpoczął znowu zaczął dobrze grać. |
dnia 18/07/2015
Dla mnie Drzyzga jest swietnym rozgrywajacym, niestety dzis zagral zdecydowanie najgorszy mecz od kiedy pamietam. Rozklad ataku fatalny, niedokladnosci w kluczowych momentach. w1secie srodkiem zagral moze raz, a Kurek dostal 14pilek. Nowakowski wczoraj i dzis pewny w ataku 9/11 w obu meczach! Czemu mu Fabian nie rzucil w tiebreaku gdy mielismy kontre i dobre dogranie przy 10-10 (nadgonilismy od 8-10)? Zamiast wyjsc na prowadzenie szybko zrobilo sie 10-13 po kilku zlych pilkach do Kurka. Szkoda tego meczu bo byl do wygrania. |
dnia 18/07/2015
ano na pozycjach sypacza i bombardiera jak na razie brak następców. Co do pozycji rozgrywającego to przy tak szybkiej grze jaka teraz gra się na świecie każdy z nich popełnia znacznie większą ilość błędów niż kiedyś, Fabian w porównaniu do czołowych rozgrywających wygląda dobrze. problem robi się większy gdy brak zawodnika do którego można grać w ciemno, w ubiegłym roku był to Mika, kurcze ale on nie może grać na kosmicznym poziomie non stop. |
dnia 18/07/2015
Dani prawdopodobnie myślisz o Jaroszu |
dnia 19/07/2015
pewnie tak.. mysle..
Co do Drzyzgi to nie jest perwszy wystep kiedy sie pogubil..te jego niedokladnosci i zle wybory, upraszczanie to sie powtarza.
Ocw to nie jest tak, ze wskazuje go jako glownego winowajce. Kazdy cos dolozyl ale glownie trenerzy.
a teraz (skoro juz mam wesloly dzionek- nocke) to: Nowakowski w kadrze na ta chwlie to nieporozumienie. O ile slabsze momenty Bienka sa zrozumiale to gra Nowakowskiego wprost rozwala. Doswiadczony zawodnik i dwa spotkania - 10 sewtow i dwa bloki...to nie poziom reprezentacji. |
dnia 19/07/2015
Ciekawe czy prezes Papke w dalszym ciągu będzie mówił, że Leon jest nam niepotrzebny gdyż to my jesteśmy mistrzami świata. On zrobiłby różnicę w takim właśnie meczach jak z Francją.
Drzyzga nie musiałby grać decydujących piłek do Kurka który jak zwykle nie wytrzymuje najważniejszych piłek. Ile to już razy przegrywamy takie mecze bo Kurek jest blokowany w najważniejszym momencie. |
dnia 19/07/2015
Dla mnie osobiście, mecz był bardzo irytujący.
Bardzo słaby mecz Drzyzgi i Nowakowskiego (który z kolei ?), choć na mały plus w przypadku N. jest to, że w końcu nie zepsuł wielu zagrywek.
Nie wiem, czy to był plan trenera nie grać przez 2 sety prawie środkiem, czy 'plan' Drzyzgi, ale strasznie się to oglądało.
Mecz do wygrania (szczególnie 1. set oraz 5.), zadecydowały m. in. detale. Zepsuta zagrywka Miki pod koniec 2. seta, frajerskie przebicie Możdżonka w 5. Secie (to szczególnie boli).
Miałem wrażenie, że Polacy nie potrafili przebić pewnego pułapu.
Jak napisał Realny, brakowało kogoś, kto zrobiłby różnicę: brakowało LEONA lub kogoś innego, ale kogo ?
Stawka najlepszych drużyn się rozszerza i robi się ciasno i coraz częściej będą decydowały DETALE. Rosja podrażniona i zawsze to jedna z najlepszych drużyn, wraca Alekno, Brazylia suuuper podrażniona (również cały czas TOP drużyn), Francja, Serbia, USA i Włosi z Juantoreną (być może zaraz) i z banitami zawsze to solidna drużyna (no i Polska).
Zwycięzca jest jeden, medali trzy (chociaż dla Rosji i Brazylii liczy się TYLKO złoto). Trzeba wykorzystywać wszystkie dostępne środki, aby być w tym ciasnym gronie na medalowej pozycji. |
dnia 19/07/2015
* upss, jeszcze IRAN a także Bułgaria i Niemcy, które też na turnieju mogą odpalić i zagrać turnieje życia, bądź mecze życia (dotyczy B. i N.). |
dnia 19/07/2015
Dla nas docelową imprezą jest Puchar Świata, trzeba to wziąć pod uwagę oceniając występ w Lidze Światowej.
Serbii i Francji w Pucharze Świata nie ma, nie ma też Brazylii, Bułgarii, Niemiec są natomiast USA, Rosja, Włochy i Iran.
Nasza drużyna podeszła do Ligi Światowej z marszu i jak sądzę, aktualnie musi pracować nad wytrzymałością. To co pokazali w Lidze to według mnnie 70-80% ich optymalnej dyspozycji. Ważny z tego punktu widzenia będzie dzisiejszy mecz z USA - on pokaże na co nas stać i gdzie aktualnie jesteśmy. |
dnia 19/07/2015
A dla kogo LŚ była imprezą docelową ? |
dnia 19/07/2015
Ja uważam, że nasz zespół przyjechał tutaj bez formy i tak naprawdę nie jest w stanie wywalczyć żadnego medalu. Widać to szczególnie po naszych dwóch zawodnikach Mateuszu Mice i Fabianie Drzyzdze. Być może sztab szkoleniowy nie przewidywał w tym roku awansu do FF LŚ i nie był przygotowany do tych rozgrywek. Jak spojrzeć na grę naszej drużyny chłodną głową, to widać, że i tak osiągnęli już bardzo dużo z formą którą obecnie prezentują.
Dziś z amerykanami nie będzie nawet tb po prostu szybkie 3:0 dla amerykanów. Nie widzę żadnych szans na nawiązanie gry.
Co do gry Kurka w końcówce meczu, to chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że mecz wcześniej USA-Serbia, podobna sytuacja zdarzyła się chyba jednemu z najlepszych obecnie atakujących świata - Andersonowi. Również nie skończył ostatnich trzech ataków. To wcale nie jest takie proste, być lokomotywą zespołu i potem w końcówce dostawać te najważniejsze piłki do skończenia jak już kompletnie opadło się z sił. |
dnia 19/07/2015
xerex - sądzę że dla Brazylijczyków, oni chcieli ją w tym roku koniecznie wygrać i odbudować się psychicznie i też zawiedli. |
dnia 19/07/2015
tak tylko: ..Antiga stwierdzil, ze jesli chodzi o forme fizyczna to jest bardzo dobra a o porazce zadecydowaly inne czynniki ( po Serbii). |
dnia 19/07/2015
tak tylko: ..Antiga stwierdzil, ze jesli chodzi o forme fizyczna to jest bardzo dobra a o porazce zadecydowaly inne czynniki ( po Serbii). |
dnia 19/07/2015
Dwa błędy Antigi jestem w stanie wymienić od ręki.
1. Dopuścił do 5 setowego meczu z Serbią grając od początku do końca podstawowym składem, który nikomu nie wyszedł na zdrowie.
2. Dlaczego od połowy 4 seta zmienił dyspozycje taktyczną serwowania w Marechala na serwowanie w Ngapeta ?
Marechal był dla nas kopalnią punktów na zagrywce. Obijany przez nas na zagrywce zmusiliśmy trenera Francuzów do zmiany. Powrócił pod koniec 4 seta a my serwujemy w Ngapeta który przyjmował dobrze. |
dnia 19/07/2015
miałem to już napisać wczoraj lecz uciekło.
Nasza gra w pewien sposób kojarzy mi się ze słynnym catenaccio, mecze mało widowiskowe za to z wysoką skutecznością.
zaczyna się mecz o 3 miejsce |
dnia 19/07/2015
Występujemy w tym składzie co zawsze. Jak to się mówi "przegrywającego składu się nie zmiena" |
dnia 19/07/2015
ehh gramy na zwolnionych obrotach, chyba jeszcze drzemiemy sobie
6:12 |
dnia 19/07/2015
Po pierwszym secie widać wyraźnie że i amerykanom trzęsą się galotki. Tak więc jakby zagrać dobrze a może nawet wystarczyłoby poprawie to jakaś szansa by była. Ale nam galotki trzęsą się dużo bardziej. Tak więc szans specjalnych na wygranie nawet seta nadal nie widzę. |
dnia 19/07/2015
Fabian poza szóstką w drugim. Pierwsze dobre posunięcie Antigi. |
dnia 19/07/2015
Tak jak napisałem po pierwszym secie, naszym galotki trzęsą się dużo bardziej. |
dnia 19/07/2015
Info dla Pana Komentatora, akcja była bez punktu, bo piłka była nadal w grze po naszym niby błędzie, więc nie było powodów, żeby dać nam punkt. |
dnia 19/07/2015
Typowy Swędrowski - najpierw kibic potem komentator. Każda inna decyzja sędziego byłaby skandaliczna
Wow jaka aktywność tu, dawno takiego tłoku nie było |
dnia 19/07/2015
Biorąc pod uwagę, że 4 najlepsze drużyny na tą chwilę to USA, Francja, Iran i Serbia to awans do f6 był sukcesem, ale już występ tutaj mocno poniżej oczekiwań. |
dnia 19/07/2015
No i po ptokach, trzymam kciuki za Francję. |
dnia 19/07/2015
zmiana zrobiona na początku drugiego seta -- wymiana rozgrywających nie poprawiła skuteczności w ataku (pomimo dużo lepszej gry na rozegraniu ), dopiero wejście drugiego atakującego poprawiło grę. . Szkoda błędnej decyzji sędziego przy setowej w drugim secie, mieliśmy piłkę po swojej stronie.
końcówki 3 seta nie ma co komentować |
dnia 19/07/2015
tfu tfu.. tez za Frankami
mialem troszke podsumowac nasz wystep ale koncowka 3 seta mnie totalnie zniechecila..
Moze tylko ( czasem staram sie byc obiektywny - w miare mozliwosci) powinienem zaznaczyc dobre wejscie Konarskiego- jestem mu to winny |
dnia 19/07/2015
bilans turnieju mizerny , 1 wygrana , 3 przegrane.
Gramy na zaciągniętym hamulcu ręcznym, z bardzo dużą ilością błędów - dosłownie jakbyśmy skończyli ciężkie treningi.
noty za cały turniej:
Kubiak +
Zatorski +
- dla Fabiana i Bartka
reszta lepsze momenty przeplatała z lepszymi |
dnia 19/07/2015
jeszcze jeden - dla sztabu
Francja prowadzi 2:0 i 15:13 w trzecim |
dnia 19/07/2015
Gratulacje dla jureczka - prognoza w 100% trafna, choć marna to pociecha.
Według mnie, na dzień dzisiejszy, naszym podstawowym problemem jest za krótka ławka. Zmiennicy owszem zagrali poprawnie, ale nie odwrócili meczu.
Na Olimpiadzie bez dwóch Panów MW i Maestro PZ o medal będzie bardzo trudno, ale z nimi w dobrej formie + aktualna pierwsza szóstka dysponowalibyśmy składem o sile jakiej nie było od czasów Wagnera - że tak powiem by optymistycznie zakończyć ten dzień. |
dnia 19/07/2015
2015 Earvin Ngapeth (FRA) - zasluzone MVP
Brawo "mlody"
Dream Team of the 2015 World League:
Outside hitters: Earvin Ngapeth (FRA) & Michal Kubiak (POL)
Middle blockers: Max Holt (USA) & Srecko Lisinac (SR
Opposite: Aleksandar Atanasijevic (SR
Setter: Benjamin Toniutti (FRA)
Libero: Pawel Zatorski (POL) |
dnia 19/07/2015
To tak jeszcze kilka słów podsumowania.
Pomimo tylko 4 miejsca uważam turniej za udany. Wygraliśmy wprawdzie tylko jeden mecz z najsłabszą drużyną turnieju, a przegraliśmy aż 3 tym nie mniej uważam, że to były bardzo ważne mecze w kontekście pucharu świata. Jeżeli sztab szkoleniowy będzie potrafił wyciągnąć właściwe wnioski, to może być dobrze w tym turnieju.
Mam też nadzieję, że ten turniej wypuści trochę powietrza z balona pd tytułem "mistrzowie świata". Tak naprawdę, aby coś obecnie wygrać w siatkówce, trzeba być w dobrej formie fizycznej i być bardzo, bardzo zdeterminowanym. Jak czegoś nie staje, to wychodzi kicha. Nie dało się na tym turnieju osiągnąć wyniku, bo byliśmy w bardzo słabej formie fizycznej, chyba prezentowaliśmy się w tym elemencie najsłabiej ze wszystkich zespółw.
Inne wnioski są takie, że Kurkowi jeszcze sporo brakuje do miana jednego z najlepszych atakujących. Presja bardzo jeszcze działa na tego zawodnika i musi no sporo pograć, aby w tych kluczowych momentach prezentować się dobrze. Inna sprawa to rozgrywający, Fabian według mnie to jednak nie najwyższa półka rozgrywających, i może być bardzo trudno, bo on może nigdy do takiej pozycji nie dorosnąć. Mieliśmy szczęście, że na MŚ mieliśmy jeszcze Gumę. |
dnia 19/07/2015
Kubiak i Zatorski indywidualne wyróżnienia
gratki dla Francuzów, najrówniej grający zespół przez całą imprezę |
dnia 19/07/2015
1990 Andrea Zorzi (ITA)
1991 Andrea Zorzi (ITA)
1992 Lorenzo Bernardi (ITA)
1993 Giovane (BRA)
1994 Andrea Giani (ITA)
1995 Dmitriy Fomin (RUS)
1996 Lorenzo Bernardi (ITA)
1997 Guido Gortzen (NED)
1998 Osvaldo Hernandez (CUB)
1999 Osvaldo Hernandez (CUB)
2000 Andrea Sartoretti (ITA)
2001 Ivan Miljkovic (YUG)
2002 Ivan Miljkovic (YUG)
2003 Ivan Miljkovic (SRB)
2004 Andrea Sartoretti (ITA)
2005 Ivan Miljkovic (SRB)
2006 Giba (BRA)
2007 Ricardinho (BRA)
2008 Lloy Ball (USA)
2009 Escadinha (BRA)
2010 Murilo (BRA)
2011 Maxim Mikhaylov (RUS)
2012 Bartosz Kurek (POL)
2013 Nikolay Pavlov (RUS)
2014 Taylor Sander (USA)
2015 Earvin Ngapeth (FRA) |
dnia 19/07/2015
znowu Matt nic nie dostał, chociaż był najlepszy w swojej ekipie |
dnia 19/07/2015
Sergio Dutra Santos, ale skąd ten Escadinha? |
dnia 19/07/2015
Sergio czyli Escadinha..nazywano go i tak i tak |
dnia 19/07/2015
Myślę, że pierwszy i ostatni raz komuś udał się taki numer, że w jeden rok (tydzień ) wygrał I i II dywizję. Jak poszerzą elitę (niestety) to zapewne zwycięzca 2 ligi po prostu awansuje do 1., bez udziału w Final Four. Przynajmniej tak powinno być, skoro już chcą ratować d...py Rosjanom i poszerzać elitę.
Co nie znaczy, że Francuzi nie zasłużyli, bo zasłużyli. Pokonali światową czołówkę, a do tego po 3:0 Argentynę i Bułgarię, które też sroce spod ogona nie wypadły. |
dnia 20/07/2015
skoro już chcą ratować d...py Rosjanom i poszerzać elitę.
Ja słyszałem o innej historii. O tym, że elita zostanie poszerzona decyzja zapadła znacznie wcześniej. Rosjanie nie byli żadnym impulsem tej decyzji. |
dnia 20/07/2015
Tak jeszcze raz, na zakończenie tematu.
Fajne podsumowanie rozgrywek LŚ ukazało się w SF autorstwa pani Oli Piskorskiej, pod którym ja również podpisuję się obiema rękami.
http://tiny.pl/gx7cw |