Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Polska i Czechy są bardzo podobne |
IO 2024 - Pamiętasz, jak wracaliśmy z Superpucharu Polski i ktoś włączył piosenkę „Jozin z bazin”? Zaczęłaś się śmiać i podśpiewywać.
- (śmiech) Tak, to dość znany utwór.
- Jeśli mam być szczery, w Polsce to jedno z pierwszych skojarzeń dotyczących Czech.
- Wiele osób myśli, że coś jest „typowo czeskie”, a tak na prawdę w Czechach rzadko się o tym mówi. To zabawna piosenka i oczywiście jest mi znana, ale w żadnych wypadku nie powiedziałabym, że można nazwać ją wizytówką mojego kraju!
- Lubisz tę piosenkę?
- Oj, to chyba nie są moje klimaty (śmiech). Znam ją, to na pewno.
- Kilka sezonów temu stwierdziłaś, że zainteresowanie siatkówką w Czechach jest znikome. Czy coś w tym aspekcie się zmieniło?
- Nie, być może jest nawet gorzej. W latach osiemdziesiątych siatkówka w Czechosłowacji była popularna. Później cały proces, koniunktura zatrzymała się, a reszta krajów wciąż szła do przodu. Czuję, że utkwiliśmy w martwym punkcie. Nie wydaje mi się, żeby dzieci siedziały w domach i mówiły swoim rodzicom: „Chciałabym zostać siatkarką”.
- Dlaczego?
- Jest kilka powodów. Przede wszystkim nie mamy zawodników i zawodniczek na światowym poziomie, a wiadomo, że sukcesy przyciągają najbardziej. Niestety, nie jesteśmy Polską, Włochami, Serbią czy Brazylią. Brakuje zaangażowania w pracę z młodzieżą. Oczywiście, są starania, ale to na razie nie wystarcza.
- W wielu wywiadach podkreślałaś, że liga włoska była twoim marzeniem. Zrealizowałaś je, a potem przeniosłaś się do Rosji i Turcji. To były dobre decyzje?
- Tak, gdybym ponownie miała prawo wyboru, zrobiłabym tak samo. W ostatnim sezonie w we Włoszech wygrałyśmy wszystko. Wcześniej grałam w tej lidze pięć lat, przyszedł czas na zmiany. Chciałam się dowiedzieć, czy będę dobrą zawodniczką w innej części świata, w innych realiach.
- Najlepszy sezon w życiu to Busto Arsizio 2012?
- Bezapelacyjnie. Jeśli ktoś obudziłby mnie w środku nocy i zadał to pytanie, odpowiedziałabym bez zawahania. To był niesamowity czas. Wygrywałyśmy wszystkie mecze, jak maszyny. Ponadto spotkałam Facundo Conte i byłam bardzo szczęśliwa. Wszystko, co dotykałam, zamieniało się w złoto.
- Lata mijają, a wciąż w wywiadach jesteś pytana o związek z Facundo. Meczy cię to?
- Nie, muszę być świadoma, że takie jest prawo dziennikarzy i kibiców. W 2012 roku, kiedy byliśmy ze sobą, bardzo często pojawiały się pytania o nasz związek. Teraz jest ich trochę mniej, ale nie zniknęły, choćby dlatego, że Facundo jest w Polsce bardzo popularny. Czy męczą mnie pytania? Nie. Raczej jestem na nie gotowa, bo po prostu się przyzwyczaiłam.
- Rosja, Turcja, Włochy, Polska. Która z kultur jest najbliższa czeskiej, a która jest twoją ulubioną?
- Najbliższa to zdecydowanie Polska. Jedzenie, ludzie, miejsca – zupełnie jakbym nie wyjechała z domu. To był jeden z czynników, który decydował o moich przenosinach do Chemika. Przez 10 lat tułałam się po świecie, przyszedł czas na odrobinę spokoju. Najciekawiej mieszkało się we Włoszech.
- Dlaczego?
- Tam jest dobra siatkówka, ale również i fantastyczne miejsce do życia. Masz mnóstwo możliwości spędzania wolnego czasu, masę ciekawych i pięknych miejsc.
- Czyli co, że w Polsce nie ma czego zwiedzać!?
- (śmiech) Niestety, nie miałam jeszcze czasu. Poza tym ze Szczecina wszędzie jest daleko! We Włoszech wszystko było bliżej, do Milanu miałam 30 minut wolnym tempem!
- Powiedziałaś, że Polska i Czechy to bardo podobne kraje. Zauważyłaś jednak jakąś różnicę, coś specyficznego, co od razu rzuciło ci się w oczy?
- Nie! Na prawdę jesteśmy bardzo podobni.
- A w porównaniu do Włoch?
- Tak, tutaj już powiedziałabym, że my, Polacy i Czesi, jesteśmy narodami pracowniczymi. We Włoszech ludzie lubią zamknąć sklep, pójść na obiad, odpocząć.
- Madelaynne Monano stwierdziła, że Szczecin to ciche, spokojne, zielone miasto. Bardzo je polubiła, ponieważ jest introwertyczką i takie miejsca są dla niej idealne. Jak tobie podoba się w Szczecinie?
- Ja lubię duże miasta, gdzie sporo się dzieje. Wtedy ma się więcej możliwości na spędzanie wolnego czasu. Zgadzam się z Madelaynne, że Szczecin potrafi być cichy i na pewno jest zielony, ale to mimo wszystko duże miasto.
- Byłaś kiedyś w Warszawie? Często mówi się, że nasza stolica to europejskie miasto, natomiast choćby Szczecin jest bardziej polski.
- Byłam w Warszawie i faktycznie to duże, nowoczesne miasto. Trzeba jednak pamiętać, że nie można mieć wszystkiego. Chemik Police to świetny klub, a Szczecin to dobre miejsce do życia. Niczego mi nie brakuje.
....
Chemik Police | ksdani dnia 09/11/2015 ·
211395 Komentarzy · 1250 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 10/11/2015
Sympatyczna i świetna zawodniczka. Chemik dobrze zrobił ze ją do siebie ściągnął. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|