Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Mineralne wygrywaja 3:1 - Relacja |
Muszynianka W pierwszym meczu 1/8 Pucharu CEV Polski Cukier MUSZYNA zwyciężył na własnym parkiecie z Nova KBM Branik MARIBOR 3 : 1 (25:16, 25:17, 19:25, 25:20). Rewanż odbędzie się w przyszłą środę w słoweńskim Mariborze.
Po zwycięstwie w dwumeczu nad niemieckim Wiesbaden "Mineralne" awansowały do 1/8 Pucharu CEV, w którym drużyna z Polski miała zmierzyć się ze słoweńskim Nova KBM Branik MARIBOR. Pierwsze spotkanie odbyło się w Muszynie.
Polski Cukier MUSZYNA wyszedł w klasycznym zestawieniu: Milovits, Helić, Kurnikowska, Grejman, Savić, Sosnowska, Krzos (L).
Spotkanie w Muszynie lepiej rozpoczęły miejscowe siatkarki od skutecznego zbicia Helić i asa serwisowego Savić (2:0). Kolejne dwa punkty padły łupem przyjezdnych, które szybko doprowadziły do wyrównania (2:2). Podopieczne Bogdana Serwińskiego grały dobrze i agresywnie, co pozwoliło im ponownie odskoczyć od rywalek na trzy oczka (5:2). "Mineralne" kontrolowały wypracowaną przewagę i schodziły z trzypunktową przewagą na pierwszą regulaminową przerwę (8:5). Po przerwie dwa kolejne punkty zdobył Maribor (8:7). Serię rywalek atomowym atakiem ze środka przerwała Savić, a w kolejnej akcji w kontrataku skutecznie obiła Grejman i przewaga ponownie wzrosła do trzech punktów (10:7). W początkowych fragmentach spotkania szczególnie dobrze funkcjonował blok muszyńskiej drużyny, którym ekipa gospodyń regularnie punktowała (12:8). Polski Cukier MUSZYNA grał starannie i utrzymywał cztery punkty przewagi (13:9). Na drugiej przerwie technicznej przewaga gospodyń wzrosła do pięciu punktów (16:11). Główną punktującą ekipy gości była Iza Mlakar - atakująca, jednak "Mineralne" grał bardzo konsekwentnie i nie pozwalały rywalkom na zredukowanie strat (18:13). Po bloku punktowym na Savić Maribor zbliżył się na trzy oczka, jednak szybko z lewego skrzydła odpowiedziała również dobrze grająca atakująca Muszyńskiej drużyny - Adela Helić (19:15). W kolejnej akcji asem serwisowym popisała się Anna Grejman i o czas poprosił trener drużyny Mariboru - Sebastijan Skorc (20:15). Po przerwie w kontrataku zapunktowała kapitan Polskiego Cukru MUSZYNA - Natalia Kurnikowska, a następnie Anna Grejman dołożyła kolejną punktową zagrywkę i przewaga wzrosła do siedmiu "oczek" (22:15) i o drugą przerwę poprosił trener Mariboru. Po przerwie na żądanie blokiem zapunktowała Kurnikowska (23:15). Efektem tego pierwszy set zapisały na swoim koncie zawodniczki Polskiego Cukru 25 - 16.
Drugą partię zagrywką rozpoczęła...asem - świetnie zagrywająca we wtorkowy wiecżór Anna Grejman.W kolejnej akcji błąd w ataku popełniła Adela Helić (1:1). Po autowym ataku środkowej Planinsec i asowej zagrywce Savić "Mineralne" wyszły ponownie na prowadzenie (4:2). Prowadzenie wzrosło do trzech "oczek" po dobrym ataku blok-out Helić z prawego skrzydła (6:3). Chwilę późnie Serbka pomyliła się z prawej strony i przewaga zmalała do punktu (6:5), jednak dwa kolejny punkt zapisała na swoim koncie ekipa trenera Serwińskiego. Po dobrym bloku na Grejman Słowenki zdołały jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną odrobić straty (7:7), jednak na przerwę z prowadzeniem schodziły Muszynianki (8:7). Po przerwie pojedynczym blokiem popisała się Grejman na lewym skrzydle, jednak rywalki odpowiedziały tym samym punktowym elementem akcję później (9:8). Bardzo skuteczne były skrzydłowe Muszyńskiego zespołu, które bezlitośnie punktowały rywalki ze Słowenii (12:8). O czas musiał prosić trener Mariboru - Skorc. Po przerwie sytuacja nie uległa zmianie, znakomicie grały skrzydłowe Polskiego Cukru MUSZYNA (13:9). W Polskiej ekipie w miejsce Justyny Sosnowskiej pojawiła się Sylwia Pelc. Na prawej stronie pomyliła się Marina Cvetanović (15:10), a doskonała zagrywka Savić dała Muszynie sześć punktów przewagi na drugiej regulaminowej przerwie (16:10). Na placu gry pojawiła się Natalia Skrzypkowska, która zmieniła Annę Grejman. Asem serwisowym popisała się Adela Helić (18:11). Trener Serwiński wprowadził na plac gry także Kingę Hatalę i Karolinę Szczygieł. Bardzo dobrze do gry wprowadziła się Sylwia Pelc (20:13). W zespole Mariboru pojawiła się środkowa Pintar, która zmieniła Marinę Kaucic. Gospodynie w pełni kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Zmienniczki zaprezentowały się bardzo dobrze i pewnie punktowały rywalki (22:15). Asem serwisowym popisała się Natalia Skrzypkowska, a w kolejnym kontrataku pięknym atakiem zapunktowała Kinga Hatala (24:15). O czas poprosił trener Mariboru przy kolejnych piłkach setowych dla Polskiego Cukru MUSZYNA. Słowenki starały się odrabiać straty, jednak te wydawały się już zbyt duże (24:17). Seta zakończyła Mlakar, która zaatakowała nieskutecznie z prawego skrzydła 25 - 17.
Trzecią partię Polski Cukier MUSZYNA rozpoczął wyjściowym zestawieniem. Dwa pierwsze "oczka" padły łupem Słoweńskich siatkarek, a pierwsze oczko dla muszyńkskiego klubu zdobyła atakiem z prawego skrzydła Adela Helić (1:2). W kolejnej akcji ponownie zapunktowała Helić (2:2). Nie do zatrzymania była Helić zarówno w ataku jak również w zagrywce (5:3). Kolejną znakomitą zagrywką popisała się Natalia Kurnikowska i przewaga wzrosła już do trzech "oczek" (6:3). Słowneki nie składały broni i po udanym ataku Mlakar zbliżyły się na jeden punkt (7:6). Na przerwę Muszyna schodziła z dwoma punktami przewagi (8:6). Po przerwie Maribor wyrównał , a nawet zdołał wyjść na prowadzenie (9:10). Po autowym ataku Savić ze środka Maribor objął dwupunktowe prowadzenie w trzeciej odsłonie (10:12). Dobry fragment gry miały skrzydłowe słoweńskiej ekipy, jednak Maribor wciąż popełniał sporo błędów na zagrywce (12:13). Pięknym blokiem popisała się Milovits (13:13). Zespoły grały punkt za punkt, co zwiastowało emocjonującą końcówkę trzeciej odsłony. Na drugą przerwę techniczną to zespół Nova KBM Branik MARIBOR schodził z jednopunktową przewagą (15:16). Po minutowej przerwie z krótkiej ładnym atakiem zapunktowała Savić. Po skutecznym ataku skrzydłowej Mariboru rywalki odskoczyły na dwa "oczka" przewagi (18:16). Na lewej stronie zatrzymana została Kurnikowska, następnie Savić i strata wzrosła do czterech punktów (17:21). Po przerwie na lewym skrzydle zatrzymana została Cvetanović (18:21). Jednak rywalki grały bardzo pewnie i pewnie zmierzały do zwycięstwa w trzeciej odsłonie (18:23). O czas poprosił trener Bogdan Serwiński. Po przerwie punkt zdobyła drużyna Mariboru, i Słowenki miały sześć kolejnych piłek setowych. Wykorzystały już drugą i zwyciężyły19 - 25. "Mineralne" prowadziły, ale już tylko różnicą jednego seta 2 - 1.
Od punktu czwartą partię rozpoczęła ekipa Polskiego Cukru. Po autowym ataku Adeli Helić z prawego skrzydła rywalki wyszły na pierwsze w tym secie prowadzenie (2:3). W następnej akcji Milovits "poprawiła" do Helić, która była już skuteczna (3:3). Po pięknej akcji pełnej wspaniałych obron i ataków skutecznie z lewej strony zapunktowała Kurnikowska i wyprowadziła "Mineralne" na prowadzenie. W kolejnej akcji ponowny "popis" dała Krzos w obronie i atomowym atakiem z prawego skrzydła popisała się Helić (6:4). Asem serwisowym popisała się Kurnikowska i przewaga urosła do trzech punktów (7:4). Na pierwszej regulaminowej przerwie podopieczne trenera Serwińskiego miały trzy punkty przewagi (8:5). Rywalki stawiały mocny opór i po długiej akcji zdołały odrobić jeden punkt straty (9:8). Po kolejnych trzech akcjach na tablicy wyników widniał już remis (10:10). Po dobrym ataku Helić Muszyna odzyskała dwupunktowe prowadzenie (12:10). Nie na długo, ponieważ bardzo skuteczna szczególnie od trzeciego seta Mlakar zapunktowała w kontrataku z prawego skrzydła (12:12). Dwie akcje później...Polski Cukier MUSZYNA ponownie wyszedł na dwa oczka przewagi (14:12), aby...za chwilę było ponownie 14:14. Tradycyjnie po dwóch kolejnych akcjach Muszyna ponownie prowadziła dwoma "oczkami" i schodziła na przerwę techniczną przy stanie 16:14. Po pięknym plasie Natalii Kurnikowskiej polskiemu zespołowi udało się wyjść na trzy punkty przewagi (18:15) i o czas poprosił trener Skorc. Po przerwie zatrzymana na prawym skrzydle została Mlakar (19:15). Cztery punkty przewagi wydawały się być znaczną zaliczką do wygrania czwartej partii i całego spotkania. Dobry atak Helić powiększył przewagę do pięciu "oczek" i o drugą przerwę poprosił trener Mariboru. Po przerwie na żądanie piękny blok wykonała Maja Savić i przewaga wzrosła do sześciu punktów. Przy stanie 23:18 kibice mogli zobaczyć chyba najpiękniejszą wymianę z obu stron we wtorkowym meczu szczęśliwie zakończoną dla Polskiego Cukru MUSZYNA (24:18). Polska ekipa wykorzystała trzecią piłkę setową i wygrała spotkanie 3 - 1.
Rewanż już w przyszłą środę w Mariborze. Dla Polskiego Cukru był to ostatni mecz w tym roku rozgrywany na muszyńskiej hali. Rozgrywki ligowe wrócą do Muszyny w drugiej połowie stycznia 2016 roku.
Relacjonował Artur Ziółko | ksdani dnia 08/12/2015 ·
211395 Komentarzy · 1130 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|