dnia 26/01/2016
Mecz Muszyny będzie pokazywany przez azerski kanał Idman Tv z satelity Azerspace .Odbiór tego kanału jest możliwy na bardzo dużych antenach ale jest dostępna transmisja internetowa na stronie www.idmantv.az/canli/idman-canli-yayim.htm.Czasami jest niedostępna dla widzów spoza Azerbejdżanu. |
dnia 26/01/2016
O godz 15.00 naszego czasu. |
dnia 26/01/2016
The head coach of Azeryol, Ziya Rajabov, says: r0;In Muszyna we really fought for the victory and I feel sorry that in the end we could not achieve our goal. After the match we talked a lot with the players about the mistakes we made, made a thorough analysis of our performance and tried to get things sorted during our practices. We are determined to play a good game and to make a lot fewer mistakes than in Poland. We know that this match will be even tougher than the one in Muszyna. I wish the best of luck to both teams.r1; |
dnia 26/01/2016
pytanie za 10000 pkt..czy Mineralne sie pozbieraja i co z Serwinskim? |
dnia 26/01/2016
Czy mineralne się pozbierają ? - osobiście bardzo wątpię, raczej jest to ostatni mecz mineralnych w pucharze.
Tirex
Wielkie dzięki za takie informacje, ja sam nic na ten temat nie znalazłem, choć też szukałem, ale tak trochę po omacku |
dnia 26/01/2016
3 set .. 16:15...23;15.. |
dnia 26/01/2016
Jak mawiał klasyk, Muszyna to ch.j, d.pa i kamieni kupa |
dnia 26/01/2016
Było w 3 secie 13:8 a zrobiło się 15:23 |
dnia 26/01/2016
widzialem popisy w ol ale dzisiaj przebily wszystko.. mozna powiedzieć - mecz roku |
dnia 26/01/2016
Dzięki uprzejmości tirexa obejrzałem ostatni mecz Muszynianki w pucharze CEV. Cóż można o nim napisać - raczej żenująco niski poziom siatkówki kobiecej zaprezentowała nam Muszynianka.
Nasze dwie reprezentacyjne skrzydłowe Kurnikowska i Grejman grają taką padakę że szok. Gdybym miał coś do powiedzenia w tej sprawie to bym rzekł - broń nas panie Boże przed takimi skrzydłowymi w reprezentacji. Obie dziewczyny powinny przeżywać obecnie szczyt swego rozwoju siatkarskiego, a to co pokazują, to jakaś karykatura siatkówki. Biedna nasza reprezentacja skazana na takie siatkarki. Obserwuję je bardzo dokładnie z racji tego, że kibicuję nadal temu klubowi i co ja widzę. Dziewczyny nie są w stanie wziąć odpowiedzialności za wynik, w żadnych okolicznościach. Gdy odpowiedzialność jest większa tym trudniej im wykonać dobrą akcję. Każda niedokładność, to dla nich już odpowiedni powód do popełniania własnych błędów. Jak koleżanka popełni błąd, to i ja również mogę.
Trudno im utrzymać koncentrację przez cały mecz. Dziś tej koncentracji starczyło na 15 punktów seta trzeciego. Bo przez pierwsze dwa sety nie mogły wejść w mecz.
Jak sądzą, że po takiej padace jakiś doby klub zaproponuje im miejsce w swoim składzie, to naprawdę się srodze pomylą, a nawet w Muszynie wiecznie grać nie będą. Jestem przekonany, że po tym sezonie Bogdan też z nich zrezygnuje. |
dnia 26/01/2016
hmmm kto je do tego doprowadzil? |
dnia 26/01/2016
Anna Werblińska opowiada o niefortunnym upadku w ostatniej akcji meczu przeciwko Impelowi Wrocław.
W piątym secie przyjmująca Chemika Police dostała piłkę do ataku. Po zbiciu upadła na ziemię, przez dłuższą chwilę nie mogła podnieść się z parkietu.
- W trakcie meczu nic nie wskazywało na to, że coś może się stać. Przy ostatniej piłce wyskoczyłam do ataku. Mocno się wygięłam i poczułam nagłe, silne spięcie w plecach. Zrobiło mi się trochę słabo i straciłam kontrolę nad ciałem. Spadłam, dodatkowo uderzyłam kręgosłupem o ziemię -=- opowiada.
Jeszcze tego samego dnia Werblińska znalazła się w gabinecie klubowych fizjoterapeutów, którzy starają się pomóc zawodniczce w powrocie do pełnej sprawności.
- Stivi (Rafał Antczak, fizjoterapeuta dop.red), ksywa rmagiczne ręcer1;, od razu się mną zajął. Nie będę zdradzała, jak dokładnie wyglądają zabiegi, bo to nasza tajemnica. On ma swoje sztuczki. Ufam mu i wiem, że jego praca przyniesie efekty - dodaje.
W środę Chemik zagra bardzo ważne spotkanie w Lidze Mistrzyń. W Prostejowie powalczy z Agelem, mistrzem Czech.
- Czuję się coraz lepiej. Ciągle pracujemy z Rafałem i wracam do zdrowia. Jestem dobrej myśli - kończy Werblińska. |
dnia 26/01/2016
jureczek - ja nie widzałem tego meczu. Twoja krytyka podyktowana chwilą. To nasze zaplecze kadry. Jest faktem, że dziewczyny postepu nie robią. Jak widać kadra Im nie pomogła a może przeszkodziła w stabilności a zwłaszcza koncentracji. Mnie martwi Ania Grejman. Kiedyś lepiej przyjmowała a ostatnio dziewczyna do bicia w tym elemencie. Muszą się dziewczyny ogarnąć. Może kwadrat tak szkodzi? |
dnia 27/01/2016
zen - jedna jaskółka wiosny nie czyni, bez przesady abym miał wygłaszać takie epitety po jednym czy nawet drugim słabym meczu. Ale zauważ, że Muszynianka jest tak skonstruowanym zespołem, że nie ma w nim żadnej siatkarki odpowiedzialnej za wynik. Jeszcze Helić może pełni taką rolę, ale widać wyraźnie, że Serbka i Węgierka traktują występy w Muszynie jako fajną przygodę, być może chwilowy skok w bok. Nie wyglądają jednak na zainteresowane dalszą współpracą, ich zaangażowanie słabnie z każdym rozegranym meczem. Są w Muszynie natomiast niby dwie nadzieje naszej kadry, grają non stop we wszystkich meczach, mają obecnie 24 i 23 lata. Jest to chyba najlepszy wiek dla zawodniczki na pokazanie swoich największych możliwości.
Czy, coś konkretnego z tego wynika ?
Dla mnie osobiście tak. Już wiem dlaczego Ania Grejman nie dostawała żadnych szans w Chemiku czy też w Impelu. Łatwiej mi teraz zrozumieć słowa Cuccariniego o Grejman, że zawodniczka musi sama chcieć być szóstkową zawodniczką, a tego on w niej nie widzi. To nie są żadne ryby tylko zwyczajne raki, ale jak mówi przysłowie: Na bezrybiu i rak, ryba. |
dnia 27/01/2016
odpadnięcie Dynamo to naprawdę jedna z większych sensacji ostatnich lat, połowa tego składu wygrała z Francuzami i zapewniła Rosji bezpośredni awans do Rio, do tego świetny Zajcew a tu takie baty nad Bodensee, do tego jeszcze kosztowny w skutkach walkower |
dnia 27/01/2016
Zenit KAZAN (pictured) and Asseco Resovia RZESZOW are the only teams who have finished their campaign in the League Round with an immaculate record of six wins in as many matches. |
dnia 27/01/2016
Biełogorie Biełgorod, Zenit Kazań (obrońca tytułu), Asseco Resovia Rzeszów, PGE Skra Bełchatów, Lotos Trefl Gdańsk, Arkas Izmir, Halkbank Ankara, Ziraat Bankasi Ankara, Tours VB, DHL Modena, Trentino Volley, Cucine Lube Banca Marche Civitanova, Volley Asse-Lennik. |
dnia 27/01/2016
jureczek - zgadzam się z Tobą. Tym dziewczynom brakuje iskry czy predyspozycji . Ania Werblińska w Ich wieku była najlepsza w lidze 2007r.
Trzymała grę Winiar.
Smutne. Gdyż innych na tej pozycji jeszcze nie ma. Może Damaske. |
dnia 27/01/2016
Jesli trener pokazuje na czasach, ze ma wszystko w nosie to jak to dziala na zespół ? Ciaszkiewicz gra o ile ponizej swojego poziomu, Skrzypkowska...?
Moze klub nie ma kasy na dalszą zabawę w puchary i ........
Prawdę mowiac to mi przyszlo do glowy gdy ogladalem wczorajszy mecz.
czekam na klawiature - jak dhl wpadnie to naskrobie jeszcze ... |
dnia 27/01/2016
Koncowka 1 seta dla Chemiczek.. spokojna, dobra gra. |
dnia 27/01/2016
Ładnie grają, widać skupienie i choć nie jest to jakaś wirtuozeria, ale fajna solidna gra. Może się podobać i jest nadzieja na wygraną. |
dnia 27/01/2016
Trzy do zera.. w zasadzie moge tylko powtorzyc - spokojna, fajna gra Policzanek
Brawo |
dnia 27/01/2016
No to Chemik zrobił to co do niego należało. Jest 3:0 z Prostejovem, czyli jednak Chemik załapuje się do dalszych rozgrywek. Brawa za mecz, brawa za dojrzałą walkę.
Napiszę szczerze, iż uważam, że był to najlepszy mecz Izy Bełcik rozegrany w barwach Chemika. Ja osobiście takiej właśnie gry bym od niej oczekiwał, czy to w barwach zespołu czy to nawet w grze reprezentacyjnej, którą prowadziła np. w ostatnich kwalifikacjach. Ja nie uważam, że Iza musi naśladować Asię Wołosz, grać szybszą piłką i prowadzić grę trochę zwariowaną. Spokojne piłki na skrzydła i od czasu do czasu gra środkiem czy też piłka na drugą linię. Nie można tylko zawieszać się na jednym zawodniku, nie wolno całkowicie rezygnować z gry środkiem i koniecznie pamiętać o dokładności. Dziś to wszystko w grze Izy było, nie była to wirtuozeria, ale solidna gra, do tego dołożyła bardzo dobrą zagrywkę i solidny blok. Na mój gust - Iza w najlepszym wydaniu, lepsza już po prostu nie będzie. |
dnia 27/01/2016
w 2 secie pojwila sie Damaske i to ona zakonczyla tego seta.. wyszla i w 3 .. tfu tfu |
dnia 27/01/2016
Atomówki wygrywają 3:0 i one również meldują się w dalszych rozgrywkach. Brawo !!! |
dnia 27/01/2016
W Turcji Kaśka i spółka również robią dobrą robotę wygrywając z Dreznem 3:0.
Zatem szanse Impela również rosną już niewiele im trzeba aby także znaleźć się w dalszej fazie rozgrywek. Może tak być, że 3 męskie i 3 żeńskie zespoły awansują dalej. |
dnia 27/01/2016
dwa bledy Costy i malo ciekawy poczatek spotkania ale pierwsze sliwki robaczywki |
dnia 27/01/2016
kolejne 2 przyjecia Costy za siatke i tracimy juz 4 pkt.
aaa.. Brawo Monia |
dnia 27/01/2016
13:21... zamiast juz sawno zdjac Coste to teraz wymienil Hildebrand |
dnia 27/01/2016
2 aset 3:7 po kojenych zlych przyjeciach |
dnia 27/01/2016
w jednej akcji 3 fatalne wystawy Radeckiej... nie ma tam jakiejs juniorki na zmiane? |
dnia 27/01/2016
set trzeci przegrany 9 punktami a prezes dalej nic nie rozumie |
dnia 27/01/2016
....
.... tb 6:2... 6:7... moze teraz nasza seria? |
dnia 27/01/2016
Gra Wrocławia to obraz nędzy i rozpaczy. W krótkim skrócie gra tam tylko jedna zawodniczka - Skowronska. Radecka po raz kolejny pokazuje ze rozgrywająca z niej żadna a Kakolewska oprócz bloku nie wnosi nic do gry (dzieci w podstawówce lepiej odbija piłkę palcami niż ona). Transfery zagraniczne to jakieś nieporozumienie a tylko Durr prezentuje dobry poziom szkoda ze dziś więcej grała Sawicka która zaraz po Radeckiej mnie chyba najbardziej irytowała. A jak dodamy prezesa któremu zachciało sie byc trenerem to mamy druga reprezentacje Polski. Moze Radwańska chociaż dziś powalczy. |
dnia 27/01/2016
A więc jednak Wrocławianki nie stanęły na wysokości zadania i przegrały u siebie (teoretycznie wygrany) mecz 2:3 i nie wystąpią w dalszych rozgrywkach LM. Szkoda ale samie sobie zgotowały ten los, grając nawet dużo poniżej swoich możliwości.
No, to pierwsza porażka Grabowskiego !!!
W sobotę zapewne zobaczymy drugą ! |
dnia 28/01/2016
Szkoda straconej szansy ale ... co do trenerow to zamienil stryjek siekierke na kijek.
Samadowa 1995 r.
Mowi to cos Panu trenerowi czy dalej pustka w glowie? |
dnia 28/01/2016
Zespol zrobil 45 bledow czyli oddal 9 punktow w kazdym secie.
Costa - wiecej bledow bezposrednich niz zdobytych punktow .. co mozna powiedziec jesli w 5 setach przyjmujaca zdobywa 4 pkt atakiem? Co jesli robi 8 bledow w przyeciu?
Co wogle robila na boisku i co robil trener skoro nie ogladal spotkania? |
dnia 28/01/2016
Znów źle wydane pieniądze na klub , tym razem na Impel Wrocław - bardzo źle się pieniądze rozdysponowuje w Polsce |
dnia 28/01/2016
Szkoda szansy chłapaków w ręczną. Mnie kibica siatkówki więcej boli wtopa Impelu.
Przeciwniczki bez wielkich nazwisk zagrały dobrze, a Impel słabo.
Może trafią do cev i tam osiągną sukces. |
dnia 28/01/2016
Nie mam obiekcji do wyboru gospodarza, zrobili to we właściwej kolejności wywalczając medal o własnych siłach, gratulacje
Skra ma jak najbardziej szanse, chociaż Nilsson jest ciągle w bardzo dobrej dyspozycji.
Lotos nie mógł gorzej trafić, ale spodziewam się walki, serie a wyeliminuje raczej Turków, a później dojdzie do bratobójczych pojedynków |
dnia 28/01/2016
Chemik - Fenerbachce, Atom - Piaczenza |
dnia 28/01/2016
Chemik - Fenerbachce, Atom - Piaczenza |