 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 17 kolejka OL |
Orlen Liga 06.02 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Atom Trefl Sopot 2:3 (27:25, 23:25, 13:25, 25:19, 14:16)MVP: Zaroślińska- Link
06.02 BKS Aluprof Bielsko-Biała - PTPS Piła 1:3 (25:19, 14:25, 11:25, 19:25)MVP: Babicz- Link
06.02 Legionovia Legionowo - Chemik Police 0:3 (12:25, 19:25, 18:25)- Link
07.02 Impel Wrocław - Polski Cukier Muszynianka 3:0 (26:24, 25:21, 25:15)MVP: Radecka -Link- Zapow. w rozwinięciu
08.02 Budowlani Łódź - Developres SkyRes Rzeszów 3:2 (25:16, 23:25, 25:21, 24:26, 15:11)MVP: Twardowska- Link
08.02 AZS KSZO Ostrowiec Św. - KS Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:23, 19:25, 25:19, 27:25)MVP: Brzóska - Link
Kluczowy pojedynek we Wrocławiu!
W niedzielę o godzinie 20:00 na wrocławskiej "Orbicie" Impel Wrocław będzie podejmował drużynę Polskiego Cukru Muszynianka Enea. Dla "Mineralnych" to niezwykle istotne starcie w kontekście walki o czołową "czwórkę" ORLEN Ligi.
Po 16 kolejkach ORLEN Ligi siatkarki Polskiego Cukru Muszynianka Enea plasują się na szóstej lokacie - z 27 punktami na swoim koncie. Do premiującego do awansu o medale czwartego miejsca, na którym aktualnie znajduje się niedzielny przeciwnik "Mineralnych` - Impel Wrocław, Muszyniankę dzieli siedem punktów. Aby wciąż realnie liczyć się w walce o czwórkę podopieczne Bogdana Serwińskiego muszą zwyciężyć we Wrocłąwiu i to najlepiej za trzy punkty...
Nie będzie to na pewno łatwe zadanie dla małopolskiej drużyny. Impel Wrocław wciąż jest jednym z faworytów rozgrywek i chociaż być może nie zachwyca formą to jest ekipą zdolną wygrać z każdym rywalem. W meczu pierwszej rundy w Muszynie Polski Cukier Muszynianka Enea miała Wrocławianki na przysłowiowym "widelcu", gdyż przeciwnik bronił już piłek meczowych (przyp. przy stanie 2 : 1 dla Muszyny, i 24:22). Ostatecznie jednak wybronił się i później nie dał szans "Mineralnym" w tie-breaku. Zwyciężył 2 - 3 pomimo, iż był bardzo bliski porażki za 3 punkty...
Jak będzie tym razem? Liczymy na zwycięstwo siatkarek Polskiego Cukru Muszynianka Enea!
Mecz będzie transmitowany w telewizji Polsat Sport - zapraszamy!
Artur Ziółko
Niedzielny wieczór dla Impela i Muszynianki
Dzisiejszy wieczór należeć będzie do Impela Wrocław i Polskiego Cukru Muszynianki Enea Muszyny. O godzinie 20:00 rozpocznie się bowiem mecz 17. kolejki Orlen Ligi.
Gdy powoli zaczną opadać pierwsze emocje związane z zakończeniem, rozgrywanego tego weekendu w Hali Orbita, Pucharu Polski – na parkiet Orbity wybiegną siatkarki Impela i Muszynianki. Celem obu drużyn jest wygrana za 3 punkty, a Mineralne będące na fali ostatnich dwóch zwycięstw na pewno będą chciały się pokusić o niespodziankę.
W pierwszym meczu pomiędzy tymi dwiema drużynami – lepszy okazał się Impel. Trzeba uczciwie jednak przyznać, że to zespół z Muszyny był o krok od zdobycia pełnej puli punktów. Jednak wtedy wszystko w swoje ręce wzięła Carolina Costagrande, która niemal w pojedynkę doprowadziła do tie-breaka, gdzie ekipa z Wrocławia okazała się lepsza.
Wygrana w dzisiejszym meczu dla obu ekip może okazać się jeszcze bardziej cenna. Impel jest o krok od zapewnienia sobie pewnego miejsca w czwórce walczącej o medale, ale i Mineralne nie są bez szans. Grupa pościgowa jest bowiem bardzo silna, a potknięcie Impela w którymkolwiek meczu może spowodować stratę bezpiecznej czwartej pozycji. Drużyna trenera Serwińskiego jest obecnie sklasyfikowana na 6. pozycji i traci 7 oczek do drużyny ze stolicy Dolnego Śląska.
Początek spotkania o 20:00. Transmisja meczu w Polsat Sport i mediach klubowych Impela Wrocław. Bilety do kupienia w kasie Orbity, oraz za pomocą kupbilet.pl i w punktach stacjonarnych STS i EMPiK!
Impel Wrocław | ksdani dnia 05/02/2016 ·
211395 Komentarzy · 2394 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 06/02/2016
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza: Różycka, Dziękiewicz, Hancock, Ganszczyk, McClendon, Popović, Urban (L)
PGE Atom Trefl Sopot: Tokarska, Balkestein, Radenković, Cooper, Kaczorowska, Zaroślińska, Durajczyk (L) |
dnia 06/02/2016
Weszla Magda na serwis i nie chce zejsc... 22:18.. wchodzi..22:24...23:25
Damaske zalatwila koncvowke i po jeden w setach |
dnia 06/02/2016
z tego co "mowia" w radio bdb wejscie w 3 secie Kingi Drabek.. i dobrze..  |
dnia 06/02/2016
... sie odezwalem... |
dnia 06/02/2016
9:19... |
dnia 06/02/2016
tb 7:9..11:9..po 11.. czolowe zespoly .. |
dnia 06/02/2016
Tauron mial setowa przy 14:13 i stracil 3 kolejne punkty.. |
dnia 06/02/2016
a teraz BKS-Pila... 4 set.. 4:5...4:11(Strozik za Radosowa) ... co tam sie dzieje? .. 6:13 |
dnia 06/02/2016
11:17... 17:20.. |
dnia 06/02/2016
set i mecz zakonczony blokiem Pilanek 19:25 .. |
dnia 06/02/2016
Legionovia - Chemik 0:3
No to, Dolata w swoim felietonie miał jednak 100% racji. Dla takich drużyn jak Chemik, walka z Legionovią to zwykła strata czasu. Przyjeżdżają do Legionovi drugim składem ( w siedem zawodniczek  ) i nie pozwalają ugrać Legionowi w żadnym secie nawet 20 punktów. Rzeczywiście lepiej byłoby zostać w domu i potrenować przed meczem z Fenerem. Trochę szkoda, że te młode drużyny prezentują, aż tak niski poziom siatkówki.  |
dnia 06/02/2016
Tauron - Atom 2:3
Już po tym drugim meczu tych zespołów widać wyraźnie, że Tauron nie leży Atomowi wybitnie. Pierwszy mecz przegrany na własnym boisku 1:3, a teraz wprawdzie zwycięstwo, ale jak bardzo wisiało ono na włosku, to wiedzą ci co ten mecz oglądali. Praktycznie Atom wyciągnął drugi set w ostatnim momencie, bo cały czas go przegrywał a w piątym secie Tauron miał już piłki meczowe. Naprawdę bardzo, bardzo żałuję że nie mogłem tego meczu obejrzeć w TV.
Te drużyny jednak spotkają się najprawdopodobniej w półfinałach play-off zatem z pewnością jeszcze będzie się działo.  |
dnia 06/02/2016
Bielsko-Biała - Piła 1:3
Naprawdę wielkie, wielkie gratki dla Pilanek, które co i raz pokazują swoje pazurki, to są jednak walczaki szkoda tylko że trochę brak umiejętności, aby naprawdę zawalczyć o coś w OL. 
Kiedy Wiktorowicz przychodził do Bielska wielu kibiców witało go tam jak zbawcę. Mam nadzieję, że to co się tam teraz dzieje podziała na nich i na innych którzy widzą w tym gościu wielkiego trenera jak mały kubełek zimnej wody, że to może trochę jednak nie tak |
dnia 07/02/2016
Impel-Muszynianka
1 set
zapaść na zapaśc ... seria 1:8.. seria 7:1 ....
ilosc bledow w ataku 3 ligowa a przyjecie.. |
dnia 07/02/2016
Szczygiel mimo braku ogrania/ zgrania i tak lepsza.. a co, tak uwazam i dalej idac.. jak by grala ta dziewczyny gdby nie ciagla lawa?
Kolejnosc zmian w Muszyniance conajmniej dziwna.. |
dnia 07/02/2016
Serwinski nie chcial wygrac tego meczu.. tak to wygladalo.. .
Po kiedgo grzyba w 3 secie zaczynal skladem ktory dostawal lomot? Gdzie Szczygiel z Hatala? Kurnikowska dostawala sytuacyjne i niewiele konczyla ale grala lepiej od Anki ale to ja zdjal... 2 sety bez bloku... .
Impel po fatalnym okresie w 1 secie doszedl do siebie i mimo "takiej sobie" gry wygral zdecydowanie i bez specjalnego wysilku chociaz mnie wciaz irytuje slaba gra srodkiem... 11 pilek w calym meczu to sry ale zenada. |
dnia 07/02/2016
Impel - Muszynianka 3:0
Muszynianka prezentuje żenujący poziom już od co najmniej kilku meczów. W zasadzie po przerwie na turniej reprezentacji w Turcji nie zagrali ani jednego dobrego spotkania. Ledwo wygrali z Bydgoszczą i Developresem. To jest zespół na 8 lokatę w OL i nic więcej.
Kurnikowska i Grejman - grają żenująco słabo, pomimo tego że są non stop na boisku. Oczywiście można mieć zastrzeżenia co do kompetencji trenera Serwińskiego, ale jak ktoś ma rzeczywiście talent to mu nawet i Serwiński nie przeszkadza. Wystarczy sięgnąć pamięcią do historii. W Muszynie grały takie siatkarki jak: Werblińska, Jagieło, Mirek czy wiele innych i im Serwiński nie przeszkadzał w dobrej grze.
Szkoda gadać, jeszcze raz powtórzę - chroń nas panie Boże przed takimi przyjmującymi w reprezentacji.
Co do Impela, to chociaż wygrali z Muszynianką 3:0 i z Chemikiem 3:2, to i tak uważam, że ich gra jest na tyle słaba, że nie zasługują na pierwszą czwórkę. Dla mnie to jest zespół na piąte miejsce w OL. |
dnia 07/02/2016
Jureczek: moze byc i tak, ze Mineralne szykuja sie na walke o 5-8 a 2 czesc zasadniczego czesciowo odpuszczaja. Tak mi sie pomyslalo i wiesz co, pewnie mam racje... niestety. |
dnia 08/02/2016
Impel Wrocław : Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna 3:0 (26:24; 25:21; 25:15)
Impel Wrocław: Ptak (3), Hildebrand (12), Sikorska (5), Radecka (4), Skowrońska r11; Dolata (19), Costagrande (13), Sawicka (L), Dürr (L) oraz Kaczor, Gryka
Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna: Pelc (5), Savić (7), Grejman (5), Helić (11), Kurnikowska (4), Milovits (1), Krzos (L), Śliwa (L) oraz Skrzypkowska (1), Szczygieł (1), Ciaszkiewicz r11; Lach (3), Sosnowska, Hatala
MVP spotkania: Milena Radecka |
dnia 08/02/2016
Łatwo Impel. Dobra forma Costy. Kurnikowska cieniutko w ataku. BKS co się dzieje? Silne rezerwy Chemika ograły nadzieje z Legionovi. Brawo za odważną decyzję o składzie.
Nie przypominam sobie sytuacji w OL by drużyna w 7 zawodniczek pojechała na mecz. Brawo Piła. Dąbrowa też silna.
Puchar Polski w Kaliszu. Ania, Iza, Agata i Lena przypomną się miejscowym kibicom. |
dnia 08/02/2016
Polski Cukier Muszynianka Enea przegrywa we Wrocławiu...
Siatkarki Polskiego Cukru Muszynianka Enea uległy w meczu siedemnastej kolejki ORLEN Ligi z miejscowym Impelem Wrocław 0 : 3 (24:26, 21:25, 15:25). MVP spotkania została Milena Radecka.
Spotkanie we Wrocławiu było bardzo istotne dla "Mineralnych" w kontekście walki o czołową "czwórkę" ORLEN Ligi - siatkarki z Muszyny traciły do Impela siedem punktów. Spotkanie we Wrocławiu będzie dla nas na pewno bardzo trudne, jednak jesteśmy dobrej myśli. U siebie mogłyśmy wygrać z Wrocławiem za trzy punkty, jednak wypuściłyśmy okazję z rąk. Chcemy się zrewanżować rywalkom na ich terenie - tak mecz na wrocławskiej Orbicie, rozgrzanej do czerwoności po emocjonującym finale Pucharu Polski Panów (przyp. PGE Skra Bełchatów - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 3 : 2) zapowiadały siatkarki z Muszyny.
I faktycznie mecz z wysokiego "C" rozpoczęły gospodynie - Impel już w pierwszych wymianach spotkania chciał narzucić swój rytm gry i przejąć inicjatywę. Efektem tego była szybko wypracowana trzypunktowa przewaga, którą gospodynie uzyskały jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną (8:3). Jednak po przerwie podopieczne Bogdana Serwińskiego zaczęły dochodzić do głosu i kroczek po kroczku odrabiać poniesione straty punktowe. Pogoń zakończyła się sukcesem bardzo szybko, bo kilka minut później na tablicy wyników widniał już...remis (12:12). Od tego momentu spotkania to przyjezdne siatkarki postanowiły przejąć inicjatywę i wyjść na prowadzenie. Impel miał ogromne problemy ze skutecznością w ataku, co skrzętnie wykorzystywały "Mineralne", które na drugiej przerwie technicznej prowadziły dwoma punktami (14:16). Po przerwie Polski Cukier Muszynianka Enea nie spuścił z tonu i dzięki serii 1 : 4 wyszedł na pięć punktów przewagi (15:20). Nikt nie spodziewał się, że to co najgorsze dla "Mineralnych" dopiero było przed nimi... O czas poprosił trener Grabowski, a po przerwie dwa bloki punktowe Wrocławianek i as serwisowy sprawiły, że...był już tylko jeden punkt straty (19:20). W końcowym fragmencie seta w ataku myliła się Anna Grejman, a w kluczowym momencie nie pomyliła się za to Katarzyna Skowrońska-Dolata, która dała Wrocławiankom punkt na wagę seta - 26 : 24.
Początek drugiej odsłony miał bardzo wyrównany przebieg. Do pierwszej przerwy technicznej żadna z ekip nie zdołała skutecznie odskoczyć rywalkom. Dopiero od stanu 8:8 cztery kolejne punkty padły łupem podopiecznych Jacka Grabowskiego i o czas musiał prosić trener Bogdan Serwiński przy stanie 12:8. Przerwa nie przyniosła zamierzonych skutków, ponieważ po powrocie na boisko Polski Cukier Muszynianka Enea stracił...trzy kolejne punkty i przewaga Impelu Wrocław bardzo szybko wzrosła do ośmiu punktów (15:8). Imponująca seria (8 punktów z rzędu) całkowicie podcięła skrzydła przyjezdnym siatkarkom. Na boisku w zespole z Muszyny pojawiły się zawodniczki rezerwowe, jednak nie zmieniło to jakoś znacząco losów drugiej partii. Wprawdzie w efekcie końcowym siatkarkom Polskiego Cukru Muszynianka Enea udało się połowicznie zredukować straty punktowe - 25 : 21 - jednak było to za mało na Impel, który zdawał się kontrolować wynik drugiego seta i pewnie zwyciężył w tej odsłonie.
Niesione powodzeniem w dwóch poprzednich setach Wrocławianki postawiły rywalkom bardzo wysoko poprzeczkę - od początku trzeciej odsłony narzuciły swój rytm gry co przyniosło oczekiwane rezultaty (8:3). Wysoka strata punktowa zdawała się niejako deprymować podopieczne Bogdana Serwińskiego. Siatkarki z Muszyny miały problemy ze sforsowaniem bloku rywalek, który tego dnia zatrzymał je aż dwunastokrotnie. Zbyt duża ilość błędów własnych nie pozwalała Polskiemu Cukrowi Muszynianka Enea na nawiązanie równorzędnej walki. Przewaga punktowa przeciwniczek rosła bardzo szybko (12:5). O czas prosił trener Serwiński, który starał się jeszcze pobudzić swój zespół do walki. Niestety nie przyniosło to zamierzonych skutków, ponieważ na drugiej przerwie technicznej Impel jeszcze powiększył przewagę (16:7) i niezagrożony zmierzał do triumfu w całym spotkaniu. Wprawdzie po przerwie "Mineralne" zanotowały serię 0:4 (16:11), jednak to był ostatni zryw na jaki stać było przyjezdne. Ostatecznie Polski Cukier Muszynianka Enea przegrał trzecią odsłonę 25 : 15, i całe spotkanie 3 : 0.
MVP spotkania została Milena Radencka.
Szkoda szczególnie tego pierwszego seta. Przeciwnik zagrał dzisiaj bardzo dobrze, wygrał zasłużenie. My popełniliśmy zbyt dużo błędów własnych. - tak mecz we Wrocławiu komentowała ekipa Polskiego Cukru Muszynianka Enea.
Niepowodzenie we Wrocławiu znacznie komplikuje "Mineralnym" sytuację w walce o czwórkę ORLEN Ligi po sezonie zasadniczym. Na pięć kolejek do zakończenia sezonu zasadniczego (przyp. max. 15 punktów do zdobycia) Polski Cukier Muszynianka Enea plasuje się na 7 pozycji z dziesięciopunktową stratą do czwartego Tauronu. W następnej kolejce siatkarki z Muszyny będą u siebie podejmowały właśnie ekipę z Dąbrowy-Górniczej. Mecz odbędzie się 14 lutego o godz. 14:45.
Relacjonował Artur Ziółk |
dnia 08/02/2016
Chemik - Fenerbahce: Potentat z Turcji w Azoty Arenie
W pierwszej kolejce fazy play off Ligi Mistrzyń Chemik Police podejmie Fenerbahce Grundig Stambuł, mistrzynie Turcji i jedną z najlepszych drużyn w Europie.
Fenerbahce od lat znajduje się w czołówce ekip z Europy. W poprzednim sezonie zwyciężyło rozgrywki ligi tureckiej, przez wielu uznawanej za najsilniejszą ekstraklasę Starego Kontynentu. W bieżących rozgrywkach radzi sobie podobnie. W fazie grupowej Ligi Mistrzyń nie przegrało żadnego spotkania, w lidze tureckiej zajmuje pierwsze miejsce, mając na swoim koncie zaledwie jedną porażkę. W miniony weekend Feberbahce pokonało 3:2 VakifBank Stambuł, innego, naszpikowanego gwiazdami, giganta tureckiej siatkówki.
- Fenerbahce to niezwykle silny zespół. Losowanie nie było dla nas łaskawe, ale wierzymy w swoje umiejętności. Grając najlepszą siatkówkę jesteśmy w stanie im się postawić - mówi Paulina Maj-Erwardt, libero.
Chemik Police grał w grupie śmierci. Niefortunna porażka z Pomi Casalmaggiore sprawiła, że policzanki pożegnały się z możliwością zakończenia rozgrywek grupowych na pozycji lidera, awansowały z trzeciego miejsca i trafiły na Feberbahce.
- Awansowaliśmy z trzeciego miejsca, więc musieliśmy trafić na silny zespół. Jestem pewien, że największym pechowcem losowania jest Fenerbahce, które wygrało swoją grupę, a trafiło na nas - zaznacza Giuseppe Cuccarini.
Początek wtorkowego spotkania o godzinie 20:30 w Azoty Arenie.
W sektorze rodzinnym standardowo przygotowane będą stanowiska Przedszkoliady i IT Serwis z konsolami Xbox. Ponadto zaplanowaliśmy specjalne występy taneczne grupy Replay Dance Studio.
Zainteresowani mogą również wpisać się na listę potencjalnych dawców szpiku. Wszystkie potrzebne informacje TUTAJ.
Dla kibiców z Polic podstawione zostaną dwa darmowe autobusy, które ruszą o godzinie 19:00 z przystanku Police Rynek, następny przystanek r11; CH Kinga. Kurs powrotny 20 minut po zakończeniu meczu.
Wszystkich kibiców prosimy o wcześniejsze stawienie się w Azoty Arenie. Ze względu na procedury dotyczące bezpieczeństwa kontrola przeprowadzana przez ochronę obiektu potrwa nieco dłużej niż zazwyczaj. Drzwi hali zostaną otwarte o godzinie 19:00.
Wciąż można kupić wejściówki na spotkanie Chemik Police - MKS Tauron Dąbrowa Górnicza w internecie na www.chemik-police.com oraz www.kupbilet.pl, a także w salonach EMPiK i punktach STS w całej Polsce. Bilety są również dostępne w kasach Azoty Areny w dniu meczu od godziny 14. |
dnia 08/02/2016
Jka sedzia wypacza.. ewidentny blok "niezauwazony" i zamiast 8:11 zrobilo sie 9:10 i zaraz 13:10 |
dnia 08/02/2016
Swoja droga kto dzisiaj robi staty skoro policzono Bydzi po 2 setach 1 blad przyjecia.. szok |
dnia 08/02/2016
Ostrowiec - Bydgoszcz 3:1
Ja na ten mecz patrzyłem głównie pod kątem gry rozgrywających. Było z tym trochę kiepsko, bo polsat zachowywał się długimi fragmentami tak jakby przyjechał na ten mecz z jedną kamerą. Trudno było o powtórki i ogląd zawodniczek jak grają na siatce. No ale trudno. Mimo to, choć poziom całego meczu był dość słaby, gra rozgrywających i to obu drużyn była dość ciekawa. Niestety aby coś więcej zaobserwować w grze tych rozgrywających trzeba by dużo lepszego przyjęcia i obejrzenia większej ilości meczów. Grają jednak poprawnie i Pleśnierowicz i Polak i Szpak starają się grać z wyskoku w obu kierunkach i starają się grać szybszą piłką na skrzydła, jak oczywiście mają okazję. Warto by było tym rozgrywającym poświęcić więcej uwagi bo nie mamy zbyt wiele rozgrywających grających przynajmniej podstawy w sposób tak poprawny i które nie boją się grać również szybszą piłką. |
dnia 08/02/2016
Budowlane - Ostrowiec 3:2
Chyba Budowlane pokpiły sprawę Grając u siebie na własnej hali z ostatnią drużyną OL tracą punkty. Chyba presja je zjadła bo inaczej nie mogę sobie tego wytłumaczyć. W każdym bądź razie tym sposobem tracą kontakt z pierwszą czwórką OL i już mają tylko teoretyczne (iluzoryczne) szanse na grę o medale. Czyli kolejny blamaż Budowlanych, kolejny zmarnowany sezon, a przecież ekipę mają naprawdę mocną (na papierze oczywiście). |
dnia 08/02/2016
Julka jakby zaczela lapac "mlotka". 56% w ataku, 3 bloki, 2 asy.. . Kolejny bdb mecz.
Ewka Sliwinska sie "obudzila". daja jej grac to zaczyna pokazywac to co w ubieglym roku czyli dobry atak, blok i coraz lepiej w przyjeciu.
43 ataki srodkowych Palacu mimo slabego przyjecia, skrzydla graly w ataku slabo no i bez atakujacej ciezko.. a skutecznosc "Wiezyczek" bdb... |
dnia 09/02/2016
Strata punktu przez Budowlane zaskoczeniem dla mnie.
Mecz pokazany w tv na słabym poziomie. Zamknięta liga
pokazuje oblicze na dole tabeli.
Cieszy mnie postawa Julki. |
dnia 10/02/2016
http://tiny.pl/gtsnx nie wiem czy mi skrócicie link czy jak ,ale tu jest mowa ,że będzie raczej powiększona Orlen Liga
...
nad SB jest link do "skracacza"
ks |
dnia 10/02/2016
Punktacja: 3 pkt za wygraną 3:0 i 3:1, 2 pkt za wygraną 3:2, 1 pkt za porażkę 2:3, 0 pkt za przegraną 1:3 i 0:3. Nikt nie spada.r32;
A MKS juz spucili? |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
