Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
16 kolejka +L |
Plus Liga 07.02 Indykpol AZS Olsztyn – Cuprum Lubin 3:1 (22:25, 27:25, 27:25, 25:19)- Link
09.02 Effector Kielce – Łuczniczka Bydgoszcz 2:3 (20:25, 25:20, 25:19, 16:25, 15:17)- Link
10.02 LOTOS Trefl Gdańsk - AZS Częstochowa 3:1 (19:25, 25:21, 25:19, 25:23)- Link
10.02 Asseco Resovia Rzeszów – PGE Skra Bełchatów 2:3 (22:25, 29:31, 26:24, 25:23, 13:15)- Link
10.02 MKS Banimex Będzin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (22:25, 13:25, 22:25)- Link
10.02 Cerrad Czarni Radom – AZS Politechnika Warszawska 1:3 (25:22, 27:29, 13:25, 21:25)- Link
10.02 BBTS Bielsko-Biała – Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:22, 25:23, 23:25, 23:25, 15:13)- Link | ksdani dnia 07/02/2016 ·
211395 Komentarzy · 1950 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 08/02/2016
a powaznie to wyglada na to, ze poszli z zagrywka.. 15 bledow i az 11 asow to bdb wynik a i przyjecie gosci doznalo "uszczerbku". Wyniki setow sugeruja sporo walki i emocji i az szkoda, ze nie popatzrylem sobie na to widowisko. |
dnia 08/02/2016
Większość to zagrywki naszych balonikarzy, ale podobno Zajder tym razem nie posłał piłki poza halę tylko przylutował asa przy setowej . No nic miałem przynajmniej 3 solidne powody, żeby odpuścić ten mecz, ale i frekwencja 1300 osób to jak na niedzielę szału nie robi. Ważne, że jednak grają. Zobaczymy jak teraz w 100licy, no i trzeb bić Resovie póki ta gra ciągle na jakieś 60% potencjału. |
dnia 08/02/2016
bicie faworytow... |
dnia 10/02/2016
ciekawy mecz się zapowiada. Z jednej strony jak widziałam grę Sovii w półfinale to raczej nie spodziewam się rewelacji. Skra się podbudowała psychicznie wygranym Pucharem. Pojedynek trudny, 5-setowy.. wyczerpujący, być może zmęczeni. Mariusz miał problemy ze skurczami... pewnie najbardziej to odczuł. Gdybym musiała typować chyba bym postawiła na Skrę, niestety... |
dnia 10/02/2016
0:1 oraz 9:5 w drugim, pierwszy set wyrównany do stanu po 20, błędy reski w końcówce i pierwszy w plecy. |
dnia 10/02/2016
jak na razie w grze nie widać przewagi Bełachatowa |
dnia 10/02/2016
hmm ale z 4 spotkan ktore trwaja wlasnie w trzech zakonczyly sie sety.. wynik do 22... umowili sie zartownisie
-----
12:8 po asie.. ciekwe bedzie tb czy ni.. ?: |
dnia 10/02/2016
no tak, odezwalem sie io 12:11.. wchodzi Penczew |
dnia 10/02/2016
20:14...24:22.. po 25.... o masz Conte lezay na boisku.. |
dnia 10/02/2016
odznacza się bródka , to celują w niego jak w tarcze |
dnia 10/02/2016
orzesz mac 0:2, drugi set na własne zyczenie wtopić to trzeba mieć zdolności |
dnia 10/02/2016
jakby nie chcieli wygrac ..tyle serwisow popsuc przy setowych to trzeba czegos wiecej niz pech |
dnia 10/02/2016
oooOOO 24 własne błędy w dwóch setach -- aż dziwne ze przy takiej grze drugi set na przewagi |
dnia 10/02/2016
a 3.. juz myslalem, ze historia sie powtorzy ale jedziemy dalej |
dnia 10/02/2016
pasjonująca rywalizacja w błędach własnych w trzecim secie 9:10 |
dnia 10/02/2016
po 2 , gra rzeszowian okrutnie nerwowa |
dnia 10/02/2016
Po meczu.. ogladac sie dalo, sporo fajnych akcji chociaz ilosc bledow nie pozwala ocenic meczu jako stojacego na wysokim poziomie ale emocje byly duze, walka tez byla czyli to co najwazniejsze na plus |
dnia 10/02/2016
BBTS pokonuje jastrzebie... |
dnia 11/02/2016
Nie oglądałem, ale mam nadzieję, że 91 błędów po obu stronach to błąd w statystykach |
dnia 11/02/2016
Sławomir Stolc:
Może to nie było ładne spotkanie, ale na pewno bardzo waleczne. Niestety więcej szczęścia w końcówce miał zespół z Bydgoszczy. Niewiele nam brakowało do zwycięstwa, uciekły nam w tie-breakr17;u gdzieś dwie piłki, jednej nie podbiliśmy i taki jest efekt. Po prostu szkoda. Była szansa, żeby wygrać, a znowu przegraliśmy.
Jędrzej Maćkowiak:
Szkoda, że Mateusz doznał kontuzji w trakcie meczu, bo niewątpliwie jest on podporą naszego zespołu. Nie chce też zwalać na to, że jego zabrakło. Bydgoszcz okazał się lepszy w tym decydującym momencie i dlatego wygrał. Było blisko, szkoda tych akcji, kiedy piłka była po naszej stronie i nie udało się skończyć ataków. Wkradło się lekkie rozluźnienie w tym IV secie i stąd tak dotkliwie go przegraliśmy.
Sławomir Jungiewicz, kapitan Effectora Kielce:
Źle się to skończyło wszystko. Szkoda czwartego seta, bo mogliśmy to wygrać za trzy punkty. Walczyliśmy tak jak mogliśmy, ale należy się cieszyć z tego jednego punktu. Szkoda, że Mateusz złapał kontuzję, ale to nie był powód do tego, żeby złożyć broń. Mam nadzieję, że na Zaksę się wykuruję. Dogadaliśmy z trenerem, że zejdę trochę odpocząć w IV secie, żeby wejść świeży na tie-breakr17;a. W piątym secie czułem się dobrze, ale wynik 15:17 boli, bo było blisko. Teraz pozostaje mi obejrzeć wideo i pogratulować drużynie Łuczniczki dwóch punktów.
Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora Kielce:
Mecz walki. Biorąc pod uwagę nasza już tragiczną sytuację kadrową, zagraliśmy całkiem nieźle. Z konieczności musiał grać od czwartego seta Andreas Takvam, który też nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry. Mam nadzieję, że Mateusz Bieniek nie doznał poważnej kontuzji. Myślę, że zrobiliśmy naprawdę dużo, żeby wygrać to spotkanie. Zdecydowałem się na takie zmiany, dlatego, żeby Sławek też złapał trochę oddechu. Trochę zabrakło nam szczęścia w tie-breakr17;u, ale musimy zadowolić się punktem. Mamy taką sytuację jaką mamy i musimy sobie jakoś radzić i kombinować. Szkoda tego spotkania, mogliśmy je wygrać, ale za trzy jest kolejny mecz i będziemy walczyć. |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|