to JA chcialem sie facowcow od chlopakow zapytac o MM a tu widze kiszka - ja nie rozumiem tej decyzji

- Trudno jest przyjąć do wiadomości, że nie będzie cię przy mnie w wiosce olimpijskiej. Że nie będzie nam dane swobodnie rozmawiać, dzielić się wrażeniami, prosić wzajemnie o rady. Zawsze będziesz dla mnie przykładem do naśladowania! Tak skromny mężczyzna, uwielbiany przez każdego, kto miał z tobą okazję zamienić choćby kilka słów. Walczyłeś do samego końca, ale kontuzja nie pozwoliła ci kontynuować pracy... I tak trzeba starać się być najlepszym na świecie! Będę walczyć o medal dla naszej rodziny. Kocham cię, wojowniku - taki komunikat zobaczyło co najmniej 280 tysięcy osób obserwujących profil Jaqueline Carvahlo na portalu.

nie calkiem o to mi chodzilo. MM w ataku wcale nie odstaje od Klosa - wszystko zalezy od pilki jaka dostaje. Trzeba przyznac, ze podczas f6 Karol poszlal ze skutecznoscia i ja to doceniam ale sry.. jesli srodkowi dostali w 5 setowym meczu 22 pilki ( w tm Klos 12) to o jakiej grze srodkiem mowimy?
Natomiast moim "problemem" jest jazda na IO bez srodkowego z dobrym blokiem. MM jest w tym elemencie o klase lepszy od pozostalych "rywali" do skladu.

w lidze skutecznosc bloku MM to ok 0,7 a Klosa 0,5... duza roznica. Sam wiesz, ze inaczej sie gra kiedy nie ma sie szans na nic wiecej niz zmianowka i ewentualnosc wyciecia ze skladu.. .

Zespol ktory pogra srodkiem zdobedzie medal .. ot taka mam "wizje".. .

Ja lejek jestem i zawsze uwazalewm, ze gra srodkiem bardzi sie oplaci - ocw dobra gra- przytrzymanie cewntra przeciwnikow chocby na sekunde daje wiecej szansy na skrzydlach.. tego nic i nikt nie zmieni.

Słoweński szkoleniowiec uważa, że atakujący reprezentacji Polski nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału i w Japonii będzie mógł się rozwinąć. - W przypadku Kurka widzę jedną ważną kwestię r11; pomiędzy jego potencjałem i możliwościami, a realnymi rezultatami jest przepaść.

Łukasz Kadziewicz: Jesteśmy w Twoim rodzinnym mieście - Olsztynie. Tutaj czujesz się najlepiej?

Marcin Możdżonek: Tak, tu czuję się najlepiej. Tutaj się urodziłem, stąd pochodzę. Warmia to jest, to co kocham.

Będziesz tęsknił za brazylijską Copacabaną? Nerwy już przeszły?

Nerwy powoli przechodzą, ale trudno jest zapomnieć o tej sytuacji. Będzie to we mnie na pewno długo siedziało. Tak jak ten pamiętny ćwierćfinał w Pekinie, w którym razem graliśmy. Co do Copacabany to byłem już w Rio de Janeiro, więc zdążyłem zwiedzić wszystko co się dało. Teraz byłem przekonany, że pojadę tam w konkretnym celu. Chciałem osiągnąć, tam coś znaczącego, ale niestety nie było mi to dane.

Uważasz, że rywalizację przegrałeś sportowo?

Póki co wstrzymam się z komentarzem, co do tej sytuacji. Teraz najważniejsze jest, żeby dać spokój tym zawodnikom, którzy jadą do Rio oraz obdarzyć ich zaufaniem. Wierzę, że mobilizacja oraz ciężka praca naszych siatkarzy pozwoli nam cieszyć się po igrzyskach z dobrego wyniku.

Nie zakończyłeś kariery reprezentacyjnej. Nie obraziłeś się na federację i kolegów z drużyny. W przyszłym roku są mistrzostwa Europy w Polsce. Bierzesz pod uwagę występ na tej imprezie?

To pytanie przelatuje mi przez głowę ostatnimi czasy. Odpowiedź jest jedna! Zrobię wszystko, żeby w przyszłym roku znaleźć uznanie w oczach trenera. Liczę, że nadchodzący sezon będzie udany w moim wykonaniu. Wierzę w dalsze występy w drużynie narodowej.

Kiedy poczułeś od selekcjonera Antigi "chłód" i w jakim momencie pojawiły się wątpliwości odnośnie wyjazdu na igrzyska?

Takie myśli często przechodzą przez głowę. Skoro jest miejsce tylko dla trojga środkowych to jeden musi odpaść. Niestety musiałem się z taką myślą oswajać. Kiedy się o tym dowiedziałem, czy kiedy to zacząłem przeczuwać wolę to zostawić dla siebie. To nie jest odpowiedni czas, żeby o tym opowiadać. Niebawem rozpoczął się igrzyska, więc nie ma co robić zamętu.

Teraz najważniejsze jest, żeby dać spokój tym zawodnikom, którzy jadą do Rio oraz obdarzyć ich zaufaniem

To nie jest odpowiedni czas, żeby o tym opowiadać. Niebawem rozpoczną się igrzyska, więc nie ma co robić zamętu.