Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
24 kolejka OL 16/17 |
Orlen Liga 10.03 Tauron MKS Dąbrowa G. - PTPS Piła 3:0 (25:17, 25:11, 25:23)- Link
11.03 KT7 CNC Budowlani Toruń - Legionovia Legionowo 3:1 (25:15, 28:26, 17:25, 25:19)
11.03 ŁKS Commercecon Łódź - KSZO OSTROWIEC 3:0 (25:23, 25:18, 25:20)- Link
12.03 Budowlani Łódź - Chemik Police 3:1 (25:23, 25:18, 19:25, 25:23)- Link
12.03 Impel Wrocław - KS PAŁAC Bydgoszcz 3:2 (23:25, 25:20, 17:25, 25:11, 15:8)- Link
12.03 BKS PROFI CREDIT B-B - Developres SkyRes Rzeszów 3:2 (25:17, 13:25, 25:16, 21:25, 17:15)- Link
13.03 PGE Atom Trefl Sopot - Polski Cukier Muszynianka Enea 3:2 (25:19, 26:24, 25:27, 25:27, 15:9)- Link
Aleksandra Pasznik nową zawodniczką Polskiego Cukru Muszynianki!
Z powodu urazu kolana Agnieszki Rabki, który wyklucza ją z gry do końca bieżącego sezonu klub skorzystał z regulaminowej możliwości przeprowadzenia tzw. "transferu medycznego" i zakontraktował Aleksandrę Pasznik, byłą zawodniczkę BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała. Aleksandra spędziła w BKS dwa sezony. 26-letnia rozgrywająca wystąpiła w tym okresie w 27 meczach swojej drużyny.
Ola będzie grała w drużynie Polskiego Cukru Muszynianka z numerem "11". Wraz z nowym kapitanem zespołu - Dorotą Wilk, będzie odpowiadać za rozegranie zespołu do końca obecnego sezonu.
Witamy Olę w Muszynie i życzymy wielu sukcesów wraz z naszą drużyną!
mksmuszynianka.com | ksdani dnia 09/03/2017 ·
211395 Komentarzy · 2230 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 10/03/2017
hmmm.. dzisiaj.. Ciesiulewicz czy Kaliszuk w wyjsciowym? |
dnia 10/03/2017
Co to za pytanie ?
Wiadomo przecież, miejsce w pierwszej szóstce ma Kaliszuk i tyle w tym temacie.
Magda Śliwa trochę mnie zawodzi na pozycji trenerki. Wiadomo, że nie od razu Kraków zbudowano, tym nie mniej jakieś proste taktyczne układy można wprowadzić do drużyny od razu. Za Argentynkę weszła Weiss, ok ale jeszcze parę posunięć też by się przydało, a tu tylko matkowanie i uspokajanie. Trochę mało....
Co do Muszyny, to przynajmniej sprowadzili sobie rozgrywającą z jakimś wzrostem 183 to już coś i do bloku skacze ponad 10 cm wyżej od Wilk. Jestem nawet w 100% przekonany, że gorzej od Wilk nie będzie rozgrywać, tylko czy ktoś w Muszynie na to wpadnie, że tak można zrobić. W to bardzo wątpie. i na nic nie liczę. Pan trener Litwin w mojej opinii okazał się jeszcze większym pierdołą niż pan Bogdan Serwiński. Tyle w temacie. |
dnia 10/03/2017
2 set do 11
3 set: 10:19.. 25:23
a Pasinskiego zamurowalo.. znowu |
dnia 10/03/2017
Piotr Matela nie jest już trenerem występujących w ekstraklasie siatkarek Atomu Trefla Sopot. Zwolnionego niespodziewanie w piątek wieczorem 37-letniego szkoleniowca zastąpi jego asystent Piotr Olenderek.
A to głąby patentowane w tym Atomie. W mojej opinii nadal Matela pozostaje jednym z ciekawszych trenerów młodego pokolenia i całkiem fajnie prowadził zespół Atomu. Im się chyba jakaś klapka przekręciła i się obudzili - sezon zasadniczy się kończy, więc dlaczego nie gramy o medale. Jełopy jedne, niech spadają z OL, wcale nie będę ich żałował. |
dnia 10/03/2017
No raczej ,jak można wymagać czegoś więcej od tak słabej drużyny , młodej,która musi się uczyć .. ale lepiej zrobić postanowienie ,że nie Róbmy transferów |
dnia 10/03/2017
Zgadzam się z powyższymi komentarzami odnośnie Lotosu i Muszynianki.
W OL mamy praktycznie już finałową czwórkę.
Moje typy na finał; Chemik i Impel. Brak Sawickiej osłabia ten drugi zespół. Kto wywalczy brąz? Nie wiem. Może Budowlane. |
dnia 11/03/2017
swoja szosa ( prywatna).. Urban miala dobre wejscie w pz to ja Pasinski zdjal i do konca juz nie wprowadzil - wybral gre bez przyjecia? |
dnia 11/03/2017
obca szosa... Legionistki dzisiejsza przegrana na 99% "zapewnily sobie" ostatnie miejsce w tabeli czyli male szanse na utrzymanie sie w OL.. w barazach ocw niby moze byc roznie ale patrzac na sklady i to jak sa prowadzone zespoly to z np. Wisla ( glowne kandydatki na awans) szans za duzych nie maja... szkoda... |
dnia 12/03/2017
po 2 setach: kolejne statystyki wziete z powietrza bez zwiazku z tym co sie dzialo na boisku.
Chemik ponizej poziomu stanu wod na pustyni- to tyle.
Budowlane calkiem niezle tylko rozegranie czasem az boli.. |
dnia 12/03/2017
mala zawahanie w 3 secie ale w 4 wszystko wrocilo do normy... czylu Budowlane lepsze od dominatorek...
9 blokow Gabi i calkiem dobrze w ataku.. serwis.. 7 razy i tylko 3 zepsute czyli wszystko idzie ku lepszemu... chyba
Lodzinaki grajac ze zdecydowanymi faworytkami w koncu sie odblokowaly "do konca" .. ja czekam na pare wyjsciowa pz Grajber/Twardowska..
Belcik lepiej od Wolosz? |
dnia 12/03/2017
po 3 setach Impelki przegrywaja z Plaem 1-2 i chociaz skonczy sie to tb ( przewaga gospodyn w 4 secie 10 pkt) to i tak mamy duza niespodzianke |
dnia 12/03/2017
2 set BKS vs Dev 12:19... 13:25.. |
dnia 12/03/2017
wyjsciowki ( Dev ze Szczygiel )
BKS Profi Credit: Gryka, Pencova, Mucha, Mikyskova, Staniucha-Szczurek, Moskwa, Wojtowicz (libero).
Developres SkyRes: Kamenowa, Szczygieł, Mróz, Helić, Kaczorowska, Żabińska, Borek (libero) |
dnia 12/03/2017
BKS vs Dev 3 set 19:9... badz tu madry i pisz wiersze... |
dnia 12/03/2017
Chemik dzisiaj zagrał słabo i pokazał, że może być pokonany. |
dnia 12/03/2017
MVP: Emilia Mucha
Fantastyczna końcówka w wykonaniu bielszczanek i to one odnoszą piąte zwycięstwo z rzędu! (17:15, V set).
Udany blok Muchy doprowadza do remisu (14:14, V set).
Aleksandra Wańczyk skutecznie ze skrzydła (11:13, V set).
Skuteczna akcja podopiecznych Micellego na siatce (9:12, V set).
Podwójne odbicie rzeszowianek (8:10, V set).
Zepsuła zagrywkę Helić (6:10, V set).
Klaudia Kaczorowska skutecznie ze skrzydła (4:9, V set).
Helić obija ręce rywalek (3:8, V set).
Serię Developresu przerywa Aleksandra Wańczyk (2:7, V set).
Dwa udane bloki na Ewelinie Brzezińskiej (1:6, V set).
relacja: Sportowefakty |
dnia 12/03/2017
Brawo dla Budowlanych, wygrana za 3 punkty naprawdę robi wrażenie, zwłaszcza że nie zgodzę się z przedmówcami, mecz stał na niezłym poziomie i za to Budowlanym większa chwała.
Nie spodziewałem się po Kryształowiczu, że to on jako pierwszy wprowadzi tę prostą taktykę na eliminację największego zagrożenia Chemika. W sumie zapewne nie jest to zbyt wielka tajemnica, pokazały to obydwa zespoły włoskie jak grać z Chemikem, aby ich atakująca Zaroślińska nie byłą takim wielkim zagrożeniem. Taktyka jest w zasadzie prosta, - do bloku stajemy wąsko i nie blokujemy prostej, można nawet zostawić 1,5 metra od antenki przerwy. Blok musi być ustawiony na skos i nie może być w nim dziur bo Zaroślińska lubi przeciskać się przez dziury w bloku i jest w tym bardzo skuteczna. Po prostej ustawiamy dobre libero w obronie na 3/4 boiska. Ot i cała filozofia. Zaroślińska 95% ataków wykonuje po skosie lub ostrym skosie, po prostej w całym meczu zaatakuje 2-3 piłki, góra. Po 2 czapach traci rezon i zaczynają się kiwki, plasy i w zasadzie Chemik gra bez atakującej.
Liczyłem że w poprzednim meczu z Dąbrową Magda na to wpadnie i tak z Chemikem zagra, Nic takiego nie nastąpiło, pierwszym trenerem który wprowadził tę taktykę do OL jest Kryształowicz - ma moje uznanie.
A może podpowiedział mu Nawrocki ? |
dnia 12/03/2017
Mucha: 25 pkt - 17 at, 5 bl, 3 asy ( 44 ataki+ 32 przyjecia)
hmm - kolejny mecz w ktorym ciagnie a i z pz zaczyna wracac "do siebie".
----
Ciekawe czy do Micka dotarlo jaka to glupota nie zgrywac drugiej sypaczki meczowo... |
dnia 13/03/2017
Dziewczynom z Chemika tak się chce grać jak mnie tańczyć |
dnia 13/03/2017
Dopóki Głuszak nie wymienił całej szóstki to znowu była gra jak na dwóch oddziałach w szpitalu. Budowlane jak na porodówce. Był krzyk, był płacz, była radość, był śmiech, było życie, były emocje. A Chemik jak na patomorfologii: zimna Elka. Tak dziewczyny, Mistrz Polski może się ucieszyć po udanej choćby prostej akcji. Musi nawet. |
dnia 13/03/2017
A co ty się best dziwisz, puchar Polski już mają, a i tak pomimo porażki są zdecydowanym faworytem do zdobycia mistrzostwa, a po mistrzostwie i tak te najbardziej znane kończą karierę. |
dnia 13/03/2017
jurek kto niby? |
dnia 13/03/2017
a teraz odrobine obiektywizmu w moim wykoaniu... chyba
Chemiczki sa zmeczone i to bylo widac. Ilosc meczy a szczegolnie te ciagle podroze mocno daly im sie we znaki o czym same mowily ( kilka dni temu).
Z tym konczeniem karier to zobaczymy: Werblinska i Bednarek chodzi o repre ... w kazdym razie ja zamierzam poczekac do nowego sezonu klubowego - wtedy sie okaze bo zapowiedzi czasem pozostaja tylko zapowiedziami.. na co po cichu licze. Duzo zalezy od zdrowia. |
dnia 13/03/2017
Chemik Police
Biuro Prasowe
Aleksandra Jagieło: Zasłużyły na zwycięstwo
Aleksandra Jagieło, przyjmująca Chemika Police, podsumowuje spotkanie ligowe z Grot Budowlanymi Łódź.
Policzanki przegrały 1:3. To pierwsza porażka w ORLEN Lidze w sezonie 2016/17.
- W pierwszych dwóch setach zabrakło nam trochę agresji. To my powinnyśmy naskoczyć na rywalki, a było odwrotnie. Miałyśmy problem z odrzuceniem ich od siatki, nie mogłyśmy ugryźć ich zagrywką. To przełożyło się na słabszą dyspozycję w bloku. My miałyśmy 4, a Łódź aż 16 - mówi kapitan Chemika.
Niedzielne spotkanie zakończyło serię 22 zwycięstw z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
- Przegrałyśmy, ale porażka niewiele zmienia. Kiedyś ten moment musiał przyjść, dobrze, że przytrafił się teraz, a nie w play offach. Porażka na pewno zmotywuje nas do intensywniejszej pracy. W minionym tygodniu miałyśmy okazję do mocnego treningu. Na razie jeszcze nie przełożył się on na dyspozycję meczową, ale jestem przekonana, że wkrótce się przełoży. Przegraną traktujemy jako zimny prysznic i ostrzeżenie. Nie można nikogo lekceważyć. Łódź zagrała dobre spotkanie i udowodniła, że ma aspiracje medalowe. Ponadto na pewno chciały nam się zrewanżować, bo poprzednie dwa spotkania wygrałyśmy z nimi 3:0. Jeśli dojdzie do kolejnego starcia Chemik - Budowlani, to zrobimy wszystko, aby niedzielny wynik się nie powtórzył - dodaje.
Kapitan Chemika pojawiła się na parkiecie pod koniec drugiego seta. Grała do ostatniego gwizdka i była jedną z wyróżniających się siatkarek (58% pozytywnego przyjęcia,10 zdobytych punktów).
- Trudno mówi się o zadowoleniu z osiągnięć indywidualnych, kiedy zespół przegrywa. Cieszę się, że zmienniczki poprawiły grę drużyny. Tym bardziej szkoda, że czwarty set padł łupem gospodyń. Gratulujemy im, bo zasłużyły na zwycięstwo - kończy. |
dnia 13/03/2017
2 set: Atom vs Mineralne
15:20... 21:20... 26:24..
moze nauczyly sie wygrywac koncowki?.. tfu tfu |
dnia 13/03/2017
3 set:
5:8... 8:11... 12:12... |
dnia 13/03/2017
best - ja słyszałem o Montano, Jagieło i Bełcik. No i ostatnio coś przebąkiwała Werblińska.
Tym nie mniej po przemyśleniu sprawy zgadzam się z ks, trzeba poczekać i zobaczyć co będzie. W sumie tu nie ma nic pewnego. Pamiętamy jak kończyła karierę Gosia Glinka. |
dnia 14/03/2017
Atomowki wygrywaja po tb. Tym razem trener dal szanse !7 letniej Fedusio i ta pokazala momentami naprawde dobra gre.
Bardzo dobrze, ze Atom "ciagne" rozne akcje z mlodzieza - Brawa dla tych co zarzadzaja i dla tych co graja. |
dnia 14/03/2017
Polski Cukier przywozi z Sopotu jeden punkt..
Siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki zdołały po części odwrócić losy spotkania i powrócić od stanu 0 : 2, jednak w tie-breaku uległy ostatecznie Atomowi Trefl Sopot 3 : 2 (25:19, 26:24, 25:27, 25:27, 15:9). MVP: Karolina Goliat.
Sytuacja w dolnej części tabeli ORLEN Ligi jest bardzo napięta i każde punkty są w tym okresie bardzo cenne. Siatkarki Polskiego Cukru, które w obecnym sezonie radzą sobie znacznie gorzej na wyjazdach niż na własnym parkiecie musiały rywalizować z miejscowym Atomem Trefl Sopot w niespotykanych na co dzień warunkach - przy prawie dziesięciotysięcznej publiczności.
W inauguracyjnej odsłonie podopieczne Ryszarda Litwina były wyraźnie zdeprymowane i popełniały więcej własnych błędów, w efekcie czego gospodynie wygrały pewnie 25 - 19. W drugiej odsłonie Polski Cukier zdecydowanie lepiej rozpoczął (1:7, 15:20), jednak nie był w stanie utrzymać prowadzenia, przegrywając na przewagi 26 - 24.
Można rzec, że co się odwlecze to nie uciecze, albowiem w kolejnych dwóch odsłonach siatkarki Polskiego Cukru Muszynianka zwyciężałyr30; na przewagi w niezwykle emocjonujących okolicznościach. Trzecia i czwarta partia padły łupem Małopolskiej ekipy w identycznych rozmiarach 25 - 27.
Niestety w ostatnim, decydującym secie od początku wysokie tempo narzuciły zawodniczki Atomu Trefla Sopot (8:4, 11:5) przez co ekipa Polskiego Cukru nie była w stanie się przeciwstawić. Ostatecznie Atom Trefl Sopot zwyciężył 3 - 2 (25:19, 26:24, 25:27, 25:27, 15:9). MVP spotkania
Drużyna Polskiego Cukru Muszynianka co prawda nie odniosła zwycięstwa, jednak w niezwykłym stylu "wydarły" rywalkom ligowy punkt, który w ostatecznym rozrachunku może okazać się niezwykle cenny.
MVP spotkania została zdobywczyni 21 punktów - Karolina Goliat (atakująca). |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|