Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
Play-offy, outy i FINAŁY i +L 16/17
Plus Liga
FINAŁY

o 1 miejsce
19.04 PGE Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (25:27, 21:25, 19:25) - wypowiedzi przed meczem w kom.
23.04 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:1 (21:25, 25:23, 27:25, 25:18)

o 3 miejsce
18.04 Jastrzębski Węgieli - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:21, 34:32, 24:26, 25:21)- Link
23.04 Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgieli 2:3 (26:24, 25:17, 21:25, 26:28, 9:15)

Półfinały
07.04 Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 20:25, 19:25)
12.04 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzebski Węgiel 3:0 (25:19, 25:17, 25:20)- awans ZAKSA
09.04 PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:21, 25:15, 25:13)- Link - Zapow. w kom.
12.04 Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 2:3 (25:21, 19:25, 25:21, 18:25,8:15)- awans Skra

o 5 miejsce
07.04 Cuprum - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (25:16, 24:26, 16:25, 21:25)
12.04 Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 3:1 (25:27, 25:23, 25:15, 25:22) Indyki m.5, Cuprum m.6
o 7 miejsce
08.04 Cerrad Czarni Radom - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (22-25, 25:15, 25:23, 16:25, 13:15)
13.04 Lotos Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 1:3 (19:25, 30:28, 18:25, 18:25) Czarni m. 7, Lotos m. 8
o 9 miejsce
08.04 ONICO AZS Politechnika W-wska - GKS Katowice 3:1 (25:18, 25:17, 17:25, 25:19)
09.04 GKS Katowice - ONICO AZS Politechnika W-wska 3:1 (25:18, 29:31, 31:29, 25:21) zloty set: 12:15 dla Polibudy - 9 m. Poltechnika, 10 miejsc GKS
o 11 miesce
04.04 Espadon Szczecin - MKS Będzin 1:3 (22:25, 21:25, 37:35, 23:25)
12.04 MKS Będzin - Espadon Szczecin 3:0 (25:23, 26:24, 25:15) Będzin m. 11, Espadon m.12

0 13 miejsce
11.04 BBTS Bielsko-Biała - Effector Kielce 2:3 (25:19, 23:25, 25:21, 21:25, 12:15)
13.04 Effector Kielce - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:19, 25:17, 25:19) 13 m. Effector, 14 m. BBTS
o 15 miejsce
12.04 AZS Częstochowa - Łuczniczka Bydgoszcz 3:2 (25:19, 25:23, 19:25, 16:25, 15:7)
19.04 Luczniczka Bydgoszcz - AZS Częstochowa 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 25:18)

Klasyfikacja końcowa
1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
2. PGE Skra Bełchatów
3. Jastrzębski Węgiel
4. Asseco Resovia Rzeszów
5. Indykpol AZS Olsztyn
6. Cuprum Lubin
7. Cerrad Czarni Radom
8. Lotos Trefl Gdańsk
9. ONICO AZS Politechnika Warszawska
10. GKS Katowice
11. MKS Będzin
12. Espadon Szczecin
13. Effector Kielce
14. BBTS Bielsko-Biała
15. Łuczniczka Bydgoszcc
16. AZS Częstochowa

26.04 baraż 1: AZS Częstochowa - Aluron Virtu Warta Zawiercie 0:3 (20:25, 23:25, 23:25)
27.04 baraż 2: AZS Częstochowa - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:1 (25:20, 25:15, 20:25, 25:22) stan 1-1
06.05 Aluron Virtu Warta Zawiercie - AZS Częstochowa 3:2 (25:27, 25:10, 21:25, 25:21`, 15:11)
07.05 Aluron Virtu Warta Zawiercie - AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:18, 25:12) 3-1 Aluron w +L
ksdani dnia 03/04/2017 · 211364 Komentarzy · 2484 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 04/04/2017
PGE Skra Bełchatów

O finał z Asseco Resovią Rzeszów | Powtórka widowiska z 2014 roku


Już po raz czternasty w historii klubu PGE Skra zagra o medale Mistrzostw Polski. Półfinałowym przeciwnikiem bełchatowian będzie Asseco Resovia Rzeszów. Pierwsze spotkanie dwumeczu odbędzie się 9 kwietnia w Atlas Arenie. Początek rywalizacji o godz. 17:30.

Łódzki obiekt mogący pomieścić 10 000 widzów raz jeszcze stanie się areną zmagań tego siatkarskiego klasyku. 30 listopada 2014 roku bełchatowianie zmierzyli się z rzeszowianami w pierwszym meczu fazy zasadniczej. Żółto-czarni wspierani dopingiem kompletu publiczności wygrali tamto spotkanie 3:0! W niedzielę dojdzie do powtórki odwiecznej rywalizacji.

- Mamy jeszcze w pamięci to wspaniałe widowisko. Pamiętamy naszą wygraną, ale też całe siatkarskie wydarzenie, jakim był ten mecz, który zgromadził w Atlas Arenie komplet publiczności. Biorąc pod uwagę te czynniki i dając możliwość obejrzenia tego spotkania większej rzeszy kibiców, zarówno PGE Skry Bełchatów jak i fanom naszego przeciwnika w walce o finał, zdecydowaliśmy, że zagramy w Łodzi. Wierzę, że półfinałowe widowisko ponownie obejrzy komplet widzów i będzie to siatkarskie święto i prawdziwa uczta dla kibiców, wieńczące sezon - mówi Prezes KPS Skra Bełchatów, Konrad Piechocki.

Sprzedaż biletów na półfinałowe spotkanie już się rozpoczęła. Wejściówki w cenie 20, 30, 40, 50, 60 i 80 zł można nabyć online na stronie eBilet.pl, w Centrum Biletów w Atlas Arenie (czynne: poniedziałki, czwartki: 10.00-18.00, wtorki, środy, piątki: 8.00-16.00) oraz w naszych stacjonarnych punktach, tj. w Sklepie PGE Skry w hali Energia i na "Wyspie PGE Skry" w Galerii Olimpia. Istnieje również możliwość zakupu biletów ulgowych w cenie 10 i 15 zł (miejsca dotyczą sektorów za 20 i 30 zł). Ponadto posiadacze karnetów na sezon 2016/2017 mogą nabyć wejściówki w promocyjnej cenie -50%. Ich sprzedaż odbywa się za okazaniem karnetu i dotyczy jedynie naszych punktów w Bełchatowie.


Biuro Prasowe PGE Skra Bełchatów
ksdani dnia 04/04/2017
Asseco Resovia Rzeszów
Biuro Prasowe
Marcin Możdżonek zostaje w Rzeszowie!


Jeden z najbardziej utytułowanych polskich środkowych zostaje w Asseco Resovii. Marcin Możdżonek przedłużył kontrakt z naszym klubem na kolejne dwa lata.

Marcin Możdżonek dołączył do Asseco Resovii przed obecnym sezonem. Dziś siatkarz złożył podpis na nowym kontrakcie, który obowiązywał będzie przez najbliższe dwa lata. To drugi zawodnik, który przedłużył umowę z naszym klubem, wcześniej zrobił to przyjmujący, Thibault Rossard.

W fazie zasadniczej tegorocznych rozgrywek PlusLigi Marcin Możdżonek rozegrał 89 setów i zdobył 112 punktów, w tym 16 zagrywką, 35 blokiem. W Lidze Mistrzów rozegrał 31 setów i zdobył 35 punktów, w tym 4 zagrywką i 15 blokiem.


Marcin Możdżonek

Data i miejsce urodzenia: 09.02.1985r., Olsztyn
Wzrost: 212 cm
Waga: 104 kg
Zasięg w ataku: 360 cm
Zasięg w bloku: 340 cm

Przebieg kariery:

2004 - 2008 AZS Olsztyn
2008 - 2012 PGE Skra Bełchatów
2012 - 2014 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
2014 - 2015 Halkbank Ankara (Turcja)
2015 - 2016 Cuprum Lubin
2016 - 2019 Asseco Resovia Rzeszów
ksdani dnia 04/04/2017
Jakub Bednaruk trenerem Łuczniczki Bydgoszcz!


Miło jest nam poinformować, że w kolejnym sezonie trenerem Łuczniczki Bydgoszcz będzie Jakub Bednaruk. Umowa obowiązywać będzie przez dwa lata z opcją przedłużenia.

W kolejnym sezonie bydgoski zespół poprowadzi jeden z najzdolniejszych i najbardziej perspektywicznych trenerów młodego pokolenia - Jakub Bednaruk. Szkoleniowiec do Bydgoszczy przechodzi po siedmiu latach pracy w Onico AZS Politechnice Warszawskiej.

- Próby ściągnięcia trenera Jakuba Bednaruka do Bydgoszczy trwały już bodaj 9 lat. Próbowałem zaprosić Jakuba do Bydgoszczy jeszcze jako zawodnika. Wybrał, co było zrozumiałe, ofertę Jastrzębskiego Węgla. Niemniej byliśmy ciągle w kontakcie. Pod kątem trenerskim zasadniczo preferowałem tzw. wątek lokalny. Sądziłem, że przerodzi się to w efekt klubu, który jest zbudowany na bazie wychowanków oraz zawodników pochodzących z okolic naszego miasta. Tym samym ważnym był aspekt szeroko pojętej lojalności oraz utożsamiania i kibiców, i sponsorów z naszą drużyną. Ciągle wierzę w zasadność takiego podejścia do budowania drużyny oraz sztabu trenerskiego. Z drugiej zaś strony jest realność. Pokazał to bezlitośnie ten sezon, który mimo ciekawego składu nam nie wyszedł. Oznacza to według mnie konieczne zmiany, aby męska siatkówka w Bydgoszczy miała powody do satysfakcji i dumy. Stąd zrodził się pomysł zaproszenie do współpracy Jakuba. Nie zdobył on jeszcze medalu, jako trener, w rozgrywkach PlusLigi, ale może stać się to u nas, bo kto nie sięga chmur, nigdy ich nie osiągnie - powiedział prezes klubu, Piotr Sieńko.

- W tym miejscu dziękuję trenerom, którzy krótko bądź długofalowo byli z nami jako pierwsi, czyli Piotrkowi Makowskiemu, Marianowi Kardasowi oraz Draganovi Mihailovicowi. Jednocześnie życzę Jakubowi, aby kontynuował u nas filozofię swoich rwilkówr1; - dodał prezes Sieńko.

Jakub Bednaruk trenerską karierę zaczynał u boku Radosława Panasa w Warszawie. Po dwóch sezonach objął posadę pierwszego szkoleniowca, z powodzeniem prowadząc warszawską drużynę i imponując pracą z młodymi zawodnikami. Bednaruk dał się poznać jako niezwykle charakterystyczny, żywiołowy trener. Teraz podejmuje się kolejnego wyzwania, jakim będzie praca w Łuczniczce Bydgoszcz.

- Rozmowy z klubem z Bydgoszczy trwały od dłuższego czasu i nie jest to pierwszy raz, kiedy debatowaliśmy o przyjściu. Ja muszę spróbować czegoś nowego, cały czas mam masę pomysłów, a Warszawie spędziłem 7 lat. Pora na nowe wyzwania, nowe środowisko i już nie mogę się doczekać aż rozpocznę pracę tutaj - skomentował Jakub Bednaruk.

Trener Bednaruk urodził się w Bielsku-Białej, gdzie stawiał pierwsze siatkarskie kroki. W swojej karierze reprezentował barwy m.in. WKS Czarnych Radom, Legi Warszawa, Skry Bełchatów, BBTS-u Bielsko-Biała, Jastrzębskiego Węgla, Trefla Gdańsk. W sezonie 2007/2008 wywalczył mistrzostwo Serie A, grając w barwach włoskiego klubu - Itas Diatec Trentino.

Równocześnie informujemy, że do końca sezonu 2016/2017 bydgoskich siatkarzy nadal prowadzić będzie trener Dragan Mihailović. Dziękujemy mu za zaangażowanie w prowadzenie drużyny i pracę włożoną w funkcjonowanie zespołu. Obecnie skupiamy się na trwającym sezonie oraz czekających nas meczach z AZS-em Częstochowa.

Kształt sztabu szkoleniowego oraz zespołu na kolejny sezon koordynowany będzie już przez trenera Jakuba Bednaruka.



Łuczniczka Bydgoszcz
Biuro Prasowe
ksdani dnia 04/04/2017
Asseco Resovia Rzeszów
Biuro Prasowe


Jakub Jarosz atakującym Asseco Resovii!


Wielokrotny reprezentant Polski, Jakub Jarosz od przyszłego sezonu zasili szeregi Asseco Resovii Rzeszów. Atakujący związał się z naszym klubem dwuletnim kontraktem.

Jakub Jarosz urodził się w Nysie, swoje pierwsze siatkarskie kroki stawiał w Gwardii Wrocław. Ma za sobą występy w wielu drużynach PlusLigi. W barwach PGE Skry Bełchatów zdobywał mistrzostwo Polski w 2009 roku. Dwa lata spędził także w lidze włoskiej. W sezonie 2016/2017 występuje w katarskiej drużynie El Jaish, gdzie jest wiodącą postacią swojego zespołu. Od sezonu 2017/2018 Jakub Jarosz występował będzie w barwach Asseco Resovii.

Jakub Jarosz

Data urodzenia: 10.02.1987
Wzrost: 197 cm
Waga: 94 kg
Zasięg w ataku: 360 cm
Zasięg w bloku: 335 cm

Przebieg kariery:

Gwardia Wrocław - wychowanek
2003 - 2006 AZS Częstochowa
2006 - 2008 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
2008-2009 PGE Skra Bełchatów
2009 - 2011 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
2011 - 2013 Andreoli Latina (Włochy)
2013 - 2014 Lotos Trefl Gdańsk
2014 - 2016 Transfer Bydgoszcz
2016 - 2017 El Jaish (Katar)
2017 - 2019 Asseco Resovia Rzeszów
ksdani dnia 07/04/2017
Asseco Resovia Rzeszów
Biuro Prasowe


Kapitan zostaje!


Jochen Schöps w tym sezonie został kapitanem Asseco Resovii i będzie pełnił tę funkcję jeszcze przez co najmniej dwa lata, bowiem dziś podpisał nowy kontrakt z rzeszowskim zespołem.

Jochen Schöps gra w Rzeszowie od sezonu 2012/2013. W tym czasie dwukrotnie zdobywał z naszą drużyną mistrzostwo Polski, sięgnął po dwa srebrne medale PlusLigi i wywalczył drugie miejsce w Lidze Mistrzów. Obecnie jest jednym z liderów naszego zespołu. W fazie zasadniczej PlusLigi czterokrotnie nagradzany był statuetką MVP dla najlepszego gracza meczu.

Jochen Schöps

Data i miejsce urodzenia: 08.10.1983r., Villingen-Schwenningen
Wzrost: 200 cm
Waga: 103 kg
Zasięg w ataku: 356 cm
Zasięg w bloku: 335 cm

Przebieg kariery:

2002 - 2003 VC Olympia (Niemcy)
2003 - 2007 VfB Friedrichshafen (Niemcy)
2007 - 2012 Iskra Odincowo (Rosja)
2012 - 2019 Asseco Resovia Rzeszów
ksdani dnia 07/04/2017
Nie zawsze szlagier, klasyk, hit - historia meczów z Resovią


Był 30 listopada 1997 roku. EKS Skra Bełchatów po raz pierwszy na własnym parkiecie podejmowała Resovię Rzeszów. Bełchatowianie niesieni dopingiem kilkuset kibiców w sali gimnastycznej SP 13 pokonali rzeszowian 3:0, zapisując komplet punktów w rozgrywkach serii B. Po równo 17 latach drużyny spotkały się ponownie, ale już przy obecności 11000 widzów, mając w składzie zastępy mistrzów światar30; W najbliższą niedzielę zobaczymy kolejny odcinek tej pasjonującej serii, ponownie w łódzkiej Atlas Arenie.


Początki, o których mało kto wie

Wspomniany wynik z roku 1997 nie był zaskoczeniem, bowiem bełchatowianie, pomimo że byli beniaminkiem serii B (dzisiejsza I liga), do końca walczyli o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Swoją drogą cel zrealizowano dopiero w następnym sezonie, a w składzie naszego klubu roiło się od znanych nazwisk: rozgrywającym był Jacek Nawrocki, na skrzydłach grali Maciej Bartodziejski (przekwalifikowany po czasie na rozgrywającego!), Robert Malicki (dziś komisarz ligi), Marek Kwieciński, czy środkowy Jacek Pasiński (trener PTPS Piła). EKS Skra w roku 2000 opuściła szeregi elitarnej serii A i obie drużyny spotkały się ponownie w kolejnym sezonie. I tu doszło do pierwszej "bitwy na noże". Bełchatowianie byli murowanymi faworytami w półfinałowym meczu fazy play-off. Drużyna z Podkarpacia jednak nie odpuszczała i po czterech meczach rezultat był remisowy. Piąty mecz odbywał się w Bełchatowie, a o awans miało być o tyle trudniej, że w decydującym meczu nie mógł zagrać filar zespołu - atakujący Tomasz Skalski (kontuzji doznał w meczu nr 4, a według obserwatorów wyraźnie pomógł mu w tym jeden z siatkarzy z Rzeszowar30smiley. Bełchatowianie jednak niesieni fantastycznym dopingiem publiczności w bełchatowskiej hali KWB, pokonali Resovię i zameldowali się w finale ligi. Ostatecznie zaś awans udało się wywalczyć w zwycięskim barażu ze Stilonem Gorzów (ówczesny wicemistrz Polski!).


Na dwóch biegunach

Gdy Skra sukcesywnie "urządzała się" w elicie, rzeszowianie powoli odbudowywali swoją markę, aby ostatecznie pojawić się w ekstraklasie w 2004 roku. Jak się jednak nie trudno domyślić, dysproporcja między ówczesnym beniaminkiem, a pretendentem do mistrzowskiego tytułu była ogromna. Dla "Pasów" wielkim sukcesem było uniknięcie walki o utrzymanie, a grę ze zwycięzcą rundy zasadniczej z Bełchatowa w ćwierćfinale, traktowano jako dodatkową nagrodę za ambitną postawę w fazie zasadniczej. Po dwóch szybkich meczach w Bełchatowie, kapitan rzeszowian Sławomir Gerymski rzucił odważnie do miejscowych kibiców "Już dziś gratuluję wam mistrzostwa Polski. To jest niemożliwe, żeby ktokolwiek w tej lidze was pokonał". Doświadczony rozgrywający znakomicie przewidział bieg wypadków, choć akurat jego zespół był o krok od sprawienia sensacji w ostatnim spotkaniu tej rywalizacji. 2:3 w Rzeszowie w przeddzień 2 kwietnia 2005. KPS Skra melduje się w półfinale, za moment w Polsce ogłoszona zostanie żałoba narodowa, a Resovia na kolejne wygrane sety... będzie musiała poczekać długie lata.

Fatum, urok, klątwa

Podobnie jak Skra, tak rzeszowianie z każdym sezonem coraz pewniej czuli się w elicie. Kolejne lata, to coraz poważniejsze wzmocnienia, coraz wyższe aspiracje i lokaty. Dla drużyny z Podkarpacia każdy przeciwnik stawał się mniej groźny, w zasięgu. Resovia mogła po pewnym czasie wygrać z każdym na krajowym podwórku. Z każdym, ale nie z mistrzami Polski z Bełchatowa, z którymi nie dało się wygrać nawet seta. A próbowało wielu: począwszy od bardzo lubianego w Bełchatowie Zbigniewa Zielińskiego, przez Ihosvany Hernandeza, Ivana Ilicia, kończąc na Pawle Papke, Krzysztofie Gierczyńskim, Pawle Woickim, czy Mikko Oivanenie. Coraz głośniej mówiło się o bełchatowskiej klątwie Resovii, której apogeum przypadło na 2009 rok. Rzeszowianie byli na tyle mocni, że wyeliminowali ZAKSĘ i zagrali w finale mistrzostw Polski, w którym oczywiście czekała PGE Skra. Jednak nawet w nim, oglądaliśmy prawdziwą deklasację ekipy z Podkarpacia. Fatum zostało przełamane dopiero w trzecim - ostatnim meczu tego pojedynku. Podopieczni Daniela Castellaniego prowadzili już 2:0, gdy w trzeciej odsłonie to gospodarze zyskali wyraźną przewagę. W końcówce bełchatowianie obronili wiele piłek setowych i doprowadzili do wyniku 24:23. "Podpromie" na moment zamarło - "Jak nie teraz, to chyba nigdy". A jednak. Resovia wygrała kolejną akcję i przełamała ponad 4-letnią serię bez wygranego seta. Podrażniona PGE Skra dopięła swego w czwartym secie. Piąte mistrzostwo stało się faktem, świętowali jednak wszyscy. Dla Resovii był to powrót do wielkiej siatkówki po wielu latach i srebrny medal był wielkim wydarzeniem i powodem do wielkiej radości. Wymiana koszulek, uśmiechy na wszystkich twarzach. Taki obrazek oglądaliśmy po raz ostatni. Wygrany set, przełamanie było zapowiedzią ery wielkich siatkarskich wojen bełchatowsko-rzeszowskich...
Biuro Prasowe PGE Skra Bełchatów
ksdani dnia 07/04/2017
Gra Ptokow wygladala dobrze tylko do polowy 1 seta .. kilka pkt przewagi i... i to by bylo na tyle.. dalej grala ZAKSA...
Mecz przegrany przez gospodarzy do zera nie wrozy za dobrze przed rewanzem.
Maugrim dnia 07/04/2017
Gra Ptokow wygladala dobrze tylko do polowy 1 seta .. kilka pkt przewagi i... i to by bylo na tyle.. dalej grala ZAKSA...
Mecz przegrany przez gospodarzy do zera nie wrozy za dobrze przed rewanzem

Delikatnie mówiąc..... Choć w sumie to tylko jeden mecz, lepsza dyspozycja skrzydłowych i przede wszystkim sypacza i może być już znacznie więcej emocji.
Co do meczu każdy wie jaki jest DeRocco, ale dzisiaj pomimo, że miał problemy w przyjęciu i w ataku to bardziej zawiedli Muzaj i .... Kampa. O ile dla Muzaja to są pierwsze mecze o tak wysoką stawkę i zwyczajnie mógł się spalić, to Kampa od pewnego czasu zaczął grać .... po prostu źle, niedokładnie. Dawno nie widziałem tylu za niskich piłek, podwieszonych czy po prostu źle odbitych. W poprzednich meczach, z gorszego przyjęcia sypał znacznie lepiej, a dziś jego wystawy także na kontrach były momentami bardzo niedokładne. Raz nawet wystawił w antenkę.
Szkoda, że ten mecz trochę wpływa na cały bardzo dobry sezon JW, ale w sumie dalej są w grze. Teraz na luzie mogą pokazać wszystko co naprawdę potrafią smiley
ksdani dnia 09/04/2017
Michał Kędzierski wraca do Asseco Resovii!


Jeden z najbardziej utalentowanych polskich rozgrywających młodego pokolenia w przyszłym sezonie występował będzie w Asseco Resovii Rzeszów. Michał Kędzierski wraca do naszej drużyny z wypożyczenia.

Michał Kędzierski swoje pierwsze siatkarskie kroki stawiał w Asseco Resovii Rzeszów, grając w Młodej Lidze. Debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył w barwach Cerradu Czarnych Radom. Następnie wypożyczony został do Kielc, by po roku znowu grać w Radomiu. W najbliższym sezonie Michał ponownie założy pasiaka i tym razem występował będzie już w pierwszym zespole Asseco Resovii.

Michał Kędzierski

Data urodzenia: 09.08.1994 r.
Wzrost: 194 cm
Waga: 87 kg
Zasięg w ataku: 330 cm
Zasięg w bloku: 310 cm

Przebieg kariery:

2011 - 2013 Asseco Resovia Rzeszów
2013 - 2015 Cerrad Czarni Radom
2015 - 2016 Effector Kielce
2016 - 2017 Cerrad Czarni Radom
2017 - 2018 Asseco Resovia Rzeszów


Asseco Resovia Rzeszów
llllll dnia 09/04/2017
[Przed dzisiejszym meczem krótko o piątkowym. Kedzierzyn nie zachwycił. Wydaje się nawet że forma na fali opadającej. Na ich szczęście ptoki zagrały bardzo źle. tragiczna zagrywka we własnej hali - na tym poziomie rozgrywek praktycznie dyskwalifikuje zespół . Stzrzeżek ostanio dawał dobre zmiany i aż dziw że tak późno wszedł.
Oby dzisiejszy mecz był lepszy
llllll dnia 09/04/2017
2:0 , Bełchatów w gazie, zagrywka, blok i obrona - wszystko funkcjonuje , rzeszowianie od samego początku nerwowo, przyda im się 10 min przerwa.
ksdani dnia 09/04/2017
Gieksa nie odpuszcza 2 set 29:31, 3 set 31:29... smiley

Resovia w 3 4:9.. tzn 4:10... kolejny mecz czolowki bez emocji...
ksdani dnia 09/04/2017
i 8:18.... ale obciach...
llllll dnia 09/04/2017
dwa słowa

LOMOT

KUREK
ksdani dnia 11/04/2017
Karol Kłos i Robert Milczarek, których kontrakty obowiązywały do zakończenia sezonu 2016/2017, przedłużyli swoje umowy o kolejne dwa lata.
ksdani dnia 12/04/2017
Zaksa bez problemu 3:0 z Ptokami ktorym w 1/2 wyraznie nie wystarczylo sil/formy...
Widowiskiem to ten mecz nie byl...
llllll dnia 12/04/2017
W sumie to postawa ptoków w tym sezonie i tak na plus, drugi z zespołów który największym zaskoczeniem in + dziś wygrał drugi mecz.
jak na razie dobry mecz w Rzeszowie po 19 , bełchatów odrobił 3 pkt straty
llllll dnia 12/04/2017
25:21 szalone tempo meczu, "jenców jak na razie nie biorą"
llllll dnia 12/04/2017
8:13 w drugim i druga przerwa dla reski, Kurek odpalił na zagrywce
llllll dnia 12/04/2017
po 1 , Kurek robi róznice
ksdani dnia 12/04/2017
2:1 i teraz set o final... ale Skra jednak zawalila koncowke
ksdani dnia 12/04/2017
llllll: co do Ptokow w zasadniczym to pelna zgoda. Grali fajna poukladana siatkowke i szkoda, ze to sie rozsypalo w PO.. ale w czworce sa... tym skladem.. smiley
ksdani dnia 12/04/2017
18:25.. i awans Skry
ksdani dnia 13/04/2017
1 set Lotosu pokazal, ze trudno bylo o pelna koncentracje...

POWODZENIA GATO smiley
ksdani dnia 13/04/2017
walczymy jeszcze o medale i kto zagra w barazach z 1 liga.. a reszta juz wiadoma

5. Indykpol AZS Olsztyn
6. Cuprum Lubin
7. Cerrad Czarni Radom
8. Lotos Trefl Gdańsk
9. ONICO AZS Politechnika W-wska
10. GKS Katowice
11. MKS Będzin
12. Espadon Szczecin
13. Effector Kielce
14. BBTS Bielsko-Biała
ksdani dnia 18/04/2017
sam nie wiem, mam mieszane odczucia po dzisiejszym meczu Ptokow z Sovia.. cyba poczekam na rewanz
Zen dnia 18/04/2017
Resovia na kolanach. Złoty set to loteria a może Jastrzębie ugra 2 sety.
ksdani dnia 19/04/2017
taa.. w 3 secie sivia 8 bledow serwisowych... 2 w pz i 3 w at czyli 13 bledow - jak oni chcieli to wygrac?
ksdani dnia 19/04/2017
Wypowiedzi z konferencji prasowej przed meczem PGE Skry z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle


Dzisiaj w hotelu Holiday Inn w Łodzi odbyła się konferencja prasowa przed meczem PGE Skry z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle z udziałem prezesa Konrada Piechockiego, trenera Philippe'a Blaina oraz siatkarzy Mariusza Wlazłego i Michała Winiarskiego.

Konrad Piechocki: Czujemy narastające napięcie. Święta nie były dla nas czasem odpoczynku, ale okresem ciężkiej pracy, każdego dnia. Przed nami wielkie wydarzenie. Trzy lata, które minęły od naszego ostatniego finału, były dla nas długim czasem. Brakowało nam tego finału, wiemy jak on smakuje. Ostatnie lata nie były chude, bo zdobyliśmy Puchar Polski, ale możliwość gry o Mistrzostwo Polski jest rzeczą najważniejszą. Cieszymy się, że będziemy mogli zagrać o złoto i postaramy się odzyskać Mistrzostwo Polski. Szacunek i ukłon dla kibiców siatkówki i fanów PGE Skry Bełchatów. Wiemy, że będzie to organizacyjny sukces i dobre widowisko, które obędzie się przy komplecie publiczności.

Philippe Blain: Przeszliśmy długą drogę, aby znaleźć w tym finale. To był nasz cel. Po meczach półfinałowych z Resovią zyskaliśmy wiele pozytywnej energii. Kondycja zespołu jest dobra i z niecierpliwością czekamy na ten finał.

Mariusz Wlazły: Wszyscy w drużynie cieszymy się, że jesteśmy w finale. Sezon był długi i ciężki, a to, że zagramy o medal jest dla nas gratyfikacją. Taki był plan i jeden z celów, który sobie założyliśmy. Wygrana z Resovia dobrze nas nastroiła, zagraliśmy dwa spotkania na wysokim poziomie i każdy z nas z niecierpliwością czeka na ten finał. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się jak najlepiej, a widowisko obejrzy komplet widzów. Gra w Łodzi przy pełnej hali to dla każdego z nas wielkie przeżycie, cieszymy się, że kibice dopiszą i będą nas wspierać.

Michał Winiarski: Jutro mój pożegnalny mecz, przede wszystkim z kibicami PGE Skry Bełchatów, ale i z fanami reprezentacji Polski. Wewnątrz mnie są duże emocje. Teraz górują te pozytywne. Decyzja, którą podjąłem dojrzewała we mnie dość długo. Moim marzeniem jest zakończyć karierę z PGE Skrą tak, jak jr11; rozpocząłem - złotem.


Biuro Prasowe PGE Skra Bełchatów
ksdani dnia 19/04/2017
Michał Żurek i Kuba Zabłocki zostają w Indykpolu AZS!


Dwaj libero - Michał Żurek i Kuba Zabłocki będą reprezentować barwy Indykpolu AZS Olsztyn w sezonie 2017/2018!

Dla Michała Żurka będzie to czwarty sezon w drużynie Indykpolu AZS Olsztyn. W latach 2012/2014, Żurek wywalczył 5. miejsce w rozgrywkach PlusLigi (2013/2014). Po grze w Asseco Resovii Rzeszów (2014/2015) oraz Łucznicze Bydgoszcz (2015/2016), doświadczony zawodnik powrócił do stolicy Warmii i Mazur, ponownie osiągając z zespołem 5. pozycję na zakończenie sezonu.

- Z Michałem Żurkiem podpisaliśmy rok temu dwuletnią umowę z zapisem, że w połowie kwietnia tego roku każda ze stron ma prawo ją rozwiązać - wyjaśnia Tomasz Jankowski, Prezes klubu.
- Nasza rozmowa z Michałem po ostatnim meczu z Cuprum Lubin była bardzo krótka, ale treściwa. Obie strony są zadowolone ze współpracy, więc nasz libero pozostaje na kolejny sezon w Olsztynie.

Sam zawodnik również nie ukrywa zadowolenia z szybkiego porozumienia z olsztyńskim klubem. - Był to bardzo udany sezon w naszym wykonaniu r11; mówi Michał Żurek. r11; Graliśmy równo od pierwszego do ostatniego meczu, a przegrywaliśmy tylko z tymi zespołami, które były od nas lepsze. Jeśli chodzi o rozmowy na temat przyszłego sezonu, to obie strony były zadowolone ze współpracy i każdej ze strony zależało na szybkim porozumieniu. Cieszy mnie wizja zespołu, który powstanie w Olsztynie w przyszłym sezonie r11; począwszy od szybkiego zatrudnienia na przyszły sezon bardzo dobrego trenera. Wszystko wskazuje na to, że większość składu z poprzedniego roku zostanie na kolejny sezon. Będzie pewnego rodzaju stabilizacja, z której się bardzo cieszę.

Dla Jakuba Zabłockiego będzie to trzeci sezon w barwach olsztyńskich akademików. W swojej karierze występował w dwóch olsztyńskich klubach - Chemik oraz UKS Tempo, a później trafił do SMS PZPS Spała (w okresie młodzieżowca został wicemistrzem Polski Kadetów oraz zdobył młodzieżowe Mistrzostwo Polski z SMS PZPS Spałą). Od sezonu 2015/2016 jest zawodnikiem Indykpolu AZS Olsztyn.

- Według mnie Jakub posiada umiejętności sportowe, aby grać w Plus Lidze jako pierwszy libero r11; podkreśla Prezes olsztyńskiego klubu. - Przy dobrze grającym Michale Żurku, ciężko mu jednak przebić się do podstawowego składu. Myślę że każdy rok pracy w drużynie Indykpolu AZS Olsztyn korzystnie wpływa na jego rozwój sportowy. Jestem przekonany, że w przyszłości będzie częściej pojawiał się na parkietach Plus Ligi

Sam zawodnik również z optymizmem patrzy na swoją przyszłość. r11; Jestem zadowolony z wyniku w poprzednim sezonie. Cieszę się, że klub chciał przedłużyć ze mną umowę na kolejny sezon. Chciałbym kontynuować swoją grę w olsztyńskim klubie, a przy okazji mogę również ukończyć studia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie - mówi Kuba Zabłocki.

Przypomnijmy, że Indykpol AZS Olsztyn sezon 2016/2017 zakończył na 5 miejscu.
ksdani dnia 19/04/2017
Schulz na kolejny rok w LOTOSIE Treflu


Damian Schulz, najlepszy atakujący i drugi najlepiej punktujący gracz PlusLigi, zostaje w Gdańsku na następny sezon. Jego nowy kontrakt został podpisany na rok, z opcją przedłużenia o kolejny.

Damian Schulz ma 27 lat i mierzy 207 cm. Z LOTOSEM Treflem związany jest od 2012 roku, choć dwa pierwsze sezony kontraktu spędził na wypożyczeniach do pierwszoligowych zespołów z Poznania i Siedlec. W 2014 roku popularny rBocianr1; zadebiutował w PlusLidze w pierwszym zespole żółto-czarnych. Przez pierwsze dwa sezony był stopniowo przygotowywany do roli podstawowego gracza, stając się coraz ważniejszą częścią zespołu.

W sezonie 2016/2017 został pierwszym atakującym LOTOSU Trefla i w pełni sprostał temu niełatwemu wyzwaniu. Wystąpił we wszystkich 32 meczach żółto-czarnych, każdy z nich rozpoczynając w wyjściowej szóstce. Zdobył 573 punkty, najwięcej spośród wszystkich ligowców na swojej pozycji, w liczbie zdobytych oczek ustępując tylko rewelacyjnemu Salvadorowi Hidalgo Olivie. Aż 15 razy kończył mecz z dorobkiem przynajmniej 21 punktów, otrzymał też pięć statuetek dla najlepszego gracza spotkania.

-Przez dwa pierwsze lata pod okiem trenera Andrei Anastasiego podnosiłem swoje umiejętności, a stały progres, który czyniłem, pozwolił mi w ostatnich rozgrywkach spełnić pokładane we mnie nadzieje. Cieszę się, że w tym sezonie udźwignąłem odpowiedzialność, która na mnie spoczywała i jestem szczęśliwy, że w kolejnych rozgrywkach wciąż będę mógł punktować dla LOTOSU Trefla. W Gdańsku czuję się jak w domu i wierzę, że w kolejnych sezonach będę mógł sprawić jeszcze wiele radości naszym kibicom, a przy tym wciąż będę rozwijał się jako siatkarz - deklaruje Schulz.

Kontrakt z 27-letnim atakującym został przedłużony na najbliższy sezon, z opcją prolongaty o kolejny rok. To właśnie w barwach LOTOSU Trefla, już na początku nowego sezonu, Schulz zdoła najprawdopodobniej przekroczyć granicę 1000 punktów w PlusLidze. Do tej pory zgromadził ich 913.

- Jestem bardzo zadowolony, że Damian z nami zostaje, ponieważ po tych ostatnich sezonach, a w szczególności minionych rozgrywkach, stał się jednym z najważniejszych siatkarzy LOTOSU Trefla. Cieszę się, że możemy kontynuować pracę z tym zawodnikiem. Jestem przekonany, że w przyszłym sezonie będzie on dalej doskonalił swoje umiejętności, co pozytywnie wpłynie także na poziom i osiągnięcia drużyny - zaznaczył Andrea Anastasi, trener żółto-czarnych.


Biuro Prasowe LOTOS Trefl Gdańsk
ksdani dnia 19/04/2017
Pashytskyy odchodzi z LOTOSU Trefla


Ukraiński środkowy, który w sezonie 2016/2017 występował w LOTOSIE Treflu na zasadzie rocznego wypożyczenia z Asseco Resovii Rzeszów, w kolejnych rozgrywkach nie będzie już reprezentował żółto-czarnych barw.

29-letni Dmytro Pashytskyy do Gdańska trafił przed sezonem 2016/2017 na zasadzie wypożyczenia z Asseco Resovii Rzeszów, z którą w 2015 r. podpisał dwuletni kontrakt. W zakończonych rozgrywkach był podstawowym graczem LOTOSU Trefla, występując w 31 z 32 ligowych spotkań. Zdobył w nich 301 punktów, notując m.in. 27 asów serwisowych i 65 punktowych bloków, co pozwoliło mu znaleźć się w najlepszej dziesiątce blokujących PlusLigi. Ukraiński siatkarz wspólnie z władzami gdańskiego klubu postanowili jednak, że wygasająca umowa nie zostanie przedłużona.

- Bardzo dziękujemy Dimie za wszystkie spotkania rozegrane w barwach LOTOSU Trefla oraz każdy zdobyty punkt, a także ogromne zaangażowanie w codzienną pracę. Dima wykazywał się determinacją zarówno podczas treningów, jak i nauki języka polskiego, co też należy podkreślić. Rozważaliśmy przedłużenie kontraktu z tym graczem, jednak w wizji drużyny, którą stworzyliśmy wspólnie z trenerem Anastasim, był on wciąż rozpatrywany jako środkowy. Sam zawodnik z kolei planuje zmianę boiskowej pozycji. Rozumiemy tę decyzję i wspólnie uznaliśmy, że w tej sytuacji rozwojowi jego kariery dobrze zrobi zmiana klubu. Będziemy się przyglądać jego postępom czynionym na pozycji atakującego i życzymy mu powodzenia i wielu sukcesów w dalszej karierze, gdyż tak pracowity gracz zdecydowanie na nie zasługuje r11; mówi Dariusz Gadomski, prezes LOTOSU Trefla.
Biuro Prasowe LOTOS Trefl Gdańsk
dyletant dnia 20/04/2017
został jeszcze tylko jeden mecz, ale pokusze się o swoją 6 sezonu, albo najlepiej 14, żeby nikogo nie pominąć
atakujący - Hadrava - dałbym Schmitta, ale grał za krótko - Kanadyjczyk miał potencjał zostać mvp
rozgrywający - Toniutti
przyjmujący: Oliva, Deroo
środkowi: Lisinac, Paszycki
libero: Popiwczak

rezerwowi: Konarski, Kampa, Włodarczyk, Rossard, Wiśniewski, Smith, Zatorski

mvp - Oliva
odkrycie - Kochanowski.
najlepszy trener - Lebedev.
ksdani dnia 20/04/2017
Dylek: ojjj a czemuj w Twojej siodemce tak malo Polakow... az jeden?
Maniek byl jednak lepszy niz Hadrava jesli weziemy caly sezon.. ta kicha ktora pokazal w samej okncowce nie powinna przekreslac calego sezonu.
Dzisiaj Wlazly zawalil - fakt, ze te plasiki dzisiaj mnie wnerwialy ale coz, kumpla zegnali i cos sie w calej Skrze posypalo... podobnie bylo z ostatnim meczem Gato...

Za to Oliva to dla mnie Objawienie sezonu... szkoda, ze nie nasz... smiley
dyletant dnia 20/04/2017
Bo Polacy stanowili tylko o sile indykowni, a chciałem być obiektywny smiley
U Wlazłego za dużo zerojedynkowości w tym sezonie. Najrówniej grali Hadrava i Konarski, z tym że ten drugi miał lepszy zespół więc pierwszeństwo pada na Czecha, który w sumie też mógłby być jednocześnie objawieniem
Równie wysoko cenie sobię Schulza i mam nadzieję zobaczyć go w kadrze., kilka fajnych spotkań rozegrał Muzaj
ksdani dnia 22/04/2017
Andrzej Kowal: Niedzielny mecz będzie moim ostatnim w Asseco Resovii


Trener Andrzej Kowal, który doprowadził Asseco Resovię do wielkich sukcesów, w przyszłym sezonie nie będzie już pełnił funkcji pierwszego szkoleniowca rzeszowskiej drużyny. Meczem o brązowy medal z Jastrzębskim zakończy pracę pierwszego szkoleniowca naszej drużyny.

- W tym sezonie zakończę swoją pracę na stanowisku trenera Asseco Resovii r11; poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej trener naszego zespołu, Andrzej Kowal. r11; Niedzielny mecz będzie moim ostatnim. Sześć lat, które spędziłem w tym klubie to naprawdę sporo czasu. Dziękuję wszystkim za ten czas, przepraszam za porażki i dziękuje za sukcesy. Bardzo cieszę się z szansy jaką dostałem od klubu, dziękuję za zaufanie. Szczególne słowa podziękowania kieruję do Bartka Górskiego, Marka Panka i Adama Górala. Zaufanie z ich strony było kluczem do dobrych wyników sportowych. Osobne słowa podziękowania chciałbym skierować także do moich najbliższych współpracowników, do mojego sztabu, przede wszystkim za lojalność, bo to jest niezbędny czynnik jeśli chcemy myśleć o jakichkolwiek sukcesach. Miałem ogromną satysfakcję ze współpracy z wieloma różnymi zawodnikami. Chciałbym wspomnieć o dwóch bardzo ważnych osobach. Wielkie wyrazy szacunku dla Alka Achrema za pomoc w realizacji celów. Jego rola jako kapitana zespołu była dla mnie bezcenna. Drugą osobą jest obecny kapitan, Jochen Schops. Są to prawdziwi profesjonaliści, z którymi naprawdę miałem wielką przyjemność pracować. Jeszcze raz dziękują za wszystko.

- Bardzo dziękujemy trenerowi za te lata, za wielkie sukcesy które razem osiągnęliśmy. Andrzej Kowal to najbardziej utytułowany polski trener ostatnich lat. Dzięki niemu przeżywaliśmy niesamowite chwile na boisku i nie tylko. Pamiętamy piękne fety na rzeszowskim rynku. Trener w niedzielnym meczu poprowadzi nasza drużynę po raz ostatni, mam nadzieję, że z sukcesem i będzie to ukoronowane zdobyciem brązowego medalu. Apeluję do wszystkich aby wsparli nas bardzo mocno w tym ostatnim spotkaniu. Mam nadzieję, że będzie to zarówno dla klubu jak i trenera wspaniałe pożegnanie i wszyscy kibice docenią wkład trenera Kowala w sukcesy naszego klubu - powiedział Bartosz Górski, Prezes Asseco Resovii Rzeszów.

- Asseco Poland wspiera klub od ponad dziesięciu lat, zawsze byliśmy mu wierni i zawsze zależało nam na tym aby klub osiągał jak najlepsze wyniki i to za sprawą Andrzeja miało miejsce. Jesteśmy mu wdzięczni i darzymy go ogromnym szacunkiem. Jesteśmy pełni podziwu za to, co zrobił. Nie ma drugiego polskiego trenera, który osiągnął by takie sukcesy w ostatnich latach. Musimy oceniać jego pracę przez pryzmat wszystkich lat a nie tylko tego sezonu, który jak wszyscy wiemy nie jest udany. Byliśmy przyzwyczajeni do gry w finale ale w tym sezonie nie jest nam to dane. Jednak patrzymy znacznie szerzej. Doceniamy to, co trener Kowal zrobił dla klubu, dla miasta, dla regionu. Wszyscy mamy w pamięci piękne chwile, które towarzyszyły nam kiedy wieszaliśmy na szyjach złote medale, jak świętowaliśmy, cieszyliśmy się z sukcesów. To zawsze zostanie w naszej pamięci - powiedział Marek Panek, Wiceprezes Zarządu Asseco Poland.

Andrzej Kowal funkcję pierwszego trenera Asseco Resovii pełnił przez 6 lat, jednak z naszym klubem związał się dużo wcześniej, najpierw jako siatkarz a później trener. Od października 2004 roku był asystentem Jana Sucha, który wówczas piastował funkcję pierwszego trenera Asseco Resovii. 3 grudnia 2007 roku Such podał się do dymisji, a jego miejsce zajął właśnie Kowal do czasu zatrudnienia nowego trenera. Następnie w 2008 roku klub zatrudnił na stanowisko pierwszego trenera Ljubo Travicę, a Andrzej Kowal został ponownie asystentem. 20 kwietnia 2011 roku Andrzej Kowal został pierwszym trenerem Asseco Resovii. W sezonie 2011/2012 doprowadził Asseco Resovię do finału Pucharu CEV i Mistrzostwa Polski, pokonując w finale Skrę Bełchatów.

W kolejnym roku ponownie zdobył dla rzeszowian tytuł mistrzów Polski, po emocjonujących bojach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, oraz Superpuchar Polski. W sezonie 2013/2014 jego drużyna zajęła 2. miejsce, przegrywając z PGE Skrą. W sezonie 2014/15 wywalczył złoty medal Mistrzostw Polski (w finale tryumfował nad Lotosem Treflem Gdańsk) oraz srebrny medal w Lidze Mistrzów. W sezonie 2015/2016 zdobył z Asseco Resovią wicemistrzostwo Polski. W 2014 i 2015 roku prowadził też Reprezentację Polski B.



Sukcesy trenerskie Andrzeja Kowala w Asseco Resovii:

r6; 2012 Finał Pucharu CEV

r6; 2012 Mistrzostwo Polski

r6; 2013 Finał Pucharu Polski

r6; 2013 1/6 Ligi Mistrzów

r6; 2013 Superpuchar Polski

r6; 2013 Mistrzostwo Polski

r6; 2014 1/3 Ligi Mistrzów

r6; 2014 Wicemistrzostwo Polski

r6; 2015 Finał Ligi Mistrzów

r6; 2015 Finał Pucharu Polski

r6; 2015 Mistrzostwo Polski

r6; 2016 Wicemistrzostwo Polski
llllll dnia 23/04/2017
super mecz po 26 w czwartym, emocje sięgają zenitu
llllll dnia 23/04/2017
Ptoki z brązem , z jednej strony graty a z drugiej szkoda że nie bedzie złotego seta
ksdani dnia 23/04/2017
taaa.. byla w gorze na 27:25 ale poszedl aut a pozniej serwisy Schwarza zalatwily "sprawe".. ale emocji dali smiley
llllll dnia 23/04/2017
młody libero z Rzeszowa - z twarzy można powiedziec że bardzo młody smiley
llllll dnia 23/04/2017
no i ostatni mecz sezonu smiley
llllll dnia 23/04/2017
ponownie ogromne emocje w 3 secie, na przewagi wygrywaja Kedzierzynianie.
Poważnie to już koniec sezonu?
Nie spotkanie trzeba dograc smiley
dyletant dnia 23/04/2017
chociaż na koniec pokazali trochę siatkówki na miarę finału. Medaliści zasłużeni. Skra musi szukać następcy Wlazłego, bo na samym doświadczeniu już daleko nie zajedzie
ksdani dnia 24/04/2017
hmmm. to ja pod prad... emocje owszem byly ale poziom momentami totalna kicha... w takim meczu kiwki w waznych momentach albo jak Pitera z 2 linii przebicie palcami aby tylko nie"skusic" to sry.. 3 liga

Zaksiarzy na czasie trener opierniczyl za przebitki to zaczeli atakowac a Skra polozyla uszy... i tyle

40 bledow w 4 setach to obciach smiley
Zen dnia 24/04/2017
4 najlepsze drużyny a kadrowiczów mało. Przyjęcie tylko Buszek grał. Rozegranie czasem Drzyzga. środkowi i tak słabsi od Sinaca. Libero wielkie kontuzje. słaba nasza kadra jak w najlepszych naszych klubach prym wiodą zagraniczni.
Zen dnia 24/04/2017
Oczywiście jeszcze Kurek grał ostatnio na przyjęciu. W ataku tylko Konarski z kadrowiczów był szóstkowym.
dyletant dnia 24/04/2017
Buszek grał tylko dlatego, że Francuz był kontuzjowany, inaczej grzałby ławę ewentualnie grał ze słabszymi drużynami jedynie. Nie powinno go być w kadrze.

Ale nie rozumiem jak mogło zabraknąć powołania dla Popiwczaka, dla mnie najlepszy libero w tym sezonie, z pewnością bardziej zasłużył niż kontuzjowany wiecznie Wojtaszek czy nawet Piechocki Jr., ktory wczoraj iał problemy z dogrywaniem piłek oddawanych.
ksdani dnia 24/04/2017
Mika zostaje w Lotosie
Plina w Indykach tys

Marcin Komenda zawodnikiem GieKSy
ksdani dnia 25/04/2017
Po roku gry w żółto-czarnych barwach z Gdańskiem żegna się Michal Masny. Wygasający z końcem sezonu kontrakt ze słowackim rozgrywającym nie został przedłużony.

Emanuel Kohut w GKS-ie Katowice
ksdani dnia 26/04/2017
czewa przegrywa 1 mecz o pozostanie w +L na wlasnej hali ( chociaz kibicow przyjezdnych bylo wiecej niz miejscowych)
ksdani dnia 27/04/2017
Sam Deroo z ZAKSĄ w kolejnym sezonie
ksdani dnia 27/04/2017
Serafin po ośmiu latach żegna się z Gdańskiem
Maugrim dnia 27/04/2017
Jason DeRocco zostaje na przyszły sezon w Jastrzębiu ! smiley
ksdani dnia 28/04/2017
Mistrz świata w LOTOSIE Treflu!


Jeden z najlepszych polskich środkowych, Piotr Nowakowski, w najbliższym sezonie występować będzie w zespole prowadzonym przez Andreę Anastasiego. Mistrz świata, Europy i triumfator Ligi Światowej jest najbardziej utytułowanym graczem w historii gdańskiego klubu.

Piotr Nowakowski mierzy 205 cm i w grudniu skończy 30 lat. Karierę rozpoczynał we Wrzosie Międzyborów, później reprezentował Metro Warszawa, a w 2006 roku trafił do AZS-u Częstochowa. W barwach tego klubu zadebiutował w Polskiej Lidze Siatkówki i w 2008 roku sięgnął po pierwsze seniorskie trofea - Puchar Polski i srebrny medal ligi. W 2011 roku przeniósł się do Asseco Resovii, w której występował aż do końca sezonu 2016/2017. W tym czasie wywalczył trzy tytuły mistrza i dwa wicemistrza kraju, Superpuchar Polski, a także srebrne medale Ligi Mistrzów i Pucharu CEV.

W 2008 roku zadebiutował w reprezentacji Polski, w której wystąpił 230 razy, sięgając m.in. po mistrzostwo świata, złoty i brązowy medal mistrzostw Europy, złoto i brąz Ligi Światowej oraz srebro i brąz Pucharu Świata. W latach 2011-2013 grał w kadrze pod okiem Andrei Anastasiego. Teraz obaj panowie spotykają się ponownie, tym razem w LOTOSIE Treflu.

- Bardzo się cieszę, że znów będziemy razem pracować. Kiedy tylko dowiedziałem się, że jest szansa, by Piotr opuścił swój dotychczasowy klub, rozpoczęliśmy działania mające na celu sprowadzenie go do LOTOSU Trefla. To gracz, który w ostatnich latach tworzył historię polskiej siatkówki, m.in. sięgając po mistrzostwo świata. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek posadziłem go na ławce w jakimkolwiek istotnym meczu, kiedy sam prowadziłem kadrę. Dla naszego klubu to bardzo wartościowe wzmocnienie. Potrzebujemy zmian w składzie, dzięki którym LOTOS Trefl będzie mógł się rozwijać. Wierzę, że zakontraktowanie Piotra Nowakowskiego to jedna z roszad, które pozwolą nam podnieść poziom sportowy naszego zespołu i walczyć o jak najlepsze pozycje w PlusLidze - powiedział Anastasi.

Biorąc pod uwagę sukcesy reprezentacyjne, Nowakowski jest najbardziej utytułowanym siatkarzem, jaki kiedykolwiek grał w LOTOSIE Treflu. Do tej pory żaden z graczy gdańskiego klubu nie miał w swoim dorobku zarówno złota mistrzostw świata, jak i Europy. rPitr1; również w tym roku znalazł się w kadrze narodowej. Nowy środkowy żółto-czarnych został zgłoszony do rozgrywek Ligi Światowej, ma również szansę na występ podczas mistrzostw Europy, które na przełomie sierpnia i września rozegrane zostaną w Polsce.

- Duży wpływ na moje przenosiny do LOTOSU Trefla miała z pewnością osoba trenera Andrei Anastasiego. Perspektywa pracy z nim w ostatnich latach przyciągnęła do Gdańska wielu graczy i ja również cieszę się, że znów znajdziemy się w jednym miejscu. Świetnie wspominam naszą współpracę w reprezentacji Polski i jestem przekonany, że teraz również nasze relacje będą układały się wzorowo. Wierzę, że pod okiem Włocha będę w stanie jeszcze podnieść swoje umiejętności i wydatnie pomóc drużynie w nowym sezonie ligowym - zapowiada Nowakowski, który podpisał z klubem roczny kontrakt. Jak przyznaje, jego decyzja o przenosinach nad morze była podyktowana również powodami prywatnymi - Moja żona pochodzi z Gdańska, a nie jest tajemnicą, że nasza rodzina niedługo się powiększy, więc przy planowaniu przyszłości brałem pod uwagę również ten aspekt. Gdańsk to zresztą piękne miasto, w którym wspaniale się żyje i w przyszłości właśnie tu chcielibyśmy osiedlić się na stałe - deklaruje.


LOTOS Trefl Gdańsk
Biuro Prasowe
ksdani dnia 28/04/2017
Po blisko trzech latach pracy w Lubinie rumuński szkoleniowiec Gheorghe Cretu kończy swoją zawodową przygodę z zespołem Cuprum.
ksdani dnia 07/05/2017
Zawiercie o kok od +L a Czewa.... moze szkoda ale tradycje nie graja...
Maugrim dnia 07/05/2017
Zawiercie o kok od +L a Czewa.... moze szkoda ale tradycje nie graja...

Sądzę, że dla niej samej lepiej aby spadła. Może wtedy ktoś ruszy ten marazm ( Bosek, Pakosz, Lisowski) w tym klubie.
ksdani dnia 07/05/2017
Przez ostatnie hmmm 10 lat tyle razy mieli problemy - glownie chodzilo o finansowanie i wynikajace stad klopoty kadrowe ale nie tylko, ze moze masz i racje tylko +L bez Czewy to smutne, przeciez "zawsze byli"...
llllll dnia 07/05/2017
Już 2:0 dla zawiercia, niestety Czewa zagrała źle ale dziś jeszcze gorzej. w sumie gdyby nie zamknieta formuła rozgrywek to juz dawno by spadli
llllll dnia 07/05/2017
smutek człowieka ogarnia jak patrzy na popis czewy w 3 secie 22:12
llllll dnia 07/05/2017
Graty dla ekipy z Zawiercia, zasłużony awans, fajnie się chłopaki z całą halą cieszyli. szkoda że miny Bąkiewicza nie pokazali
dyletant dnia 08/05/2017
ale zajebista hala będzie na pierwszoligowe standardy, może przyjdzie jakieś 300 osób, ale co tam smiley. Nie mogę uwierzyć jak przez kilka lat zniszczyli siatkówkę w Częstochowie.
smiley

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Przyjmujący - Mikołaj Sawicki i Jan Martinez Franchi - od nowego sezonu nie będą reprezentować drużyny "gdańskich lwów"
ksdani

3 mecz: MKS Będzin pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:23, 25:16) Będzin w +L.. Gratki smiley
ksdani

Choć nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów, to doceniamy jego zaangażowanie i wsparcie w trudnym dla nas czasie. Serdecznie dziękujemy za wkład w rozwój drużyny - powiedział Wiesław Deryło
ksdani

Skra: Trener Andrea Gardini nie będzie już prowadził zespołu PGE GiEK Skry Bełchatów. Włoch dołączył do bełchatowskiej drużyny w trudnym momencie i pełnił funkcję jej szkoleniowca od lutego 2023 roku.
ksdani

1 liga: MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała na PolSport 08.05 godz. 17:30 .. 3 mecz.. 2 wygrane Będzina..
ksdani

Joshua Tuaniga żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
ksdani

To czekamy na 2 mecz.. Aśka obiecala, że "dostanie" puchar..
ksdani

Staty wymienione..
ksdani

Ptoki zagrały fatalny mecz i przegrali do "0".. kicha..
ksdani

10 min meczu Trentino- Ptoki i wynik po 10 ...
ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.