 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Jacek Nawrocki: Spokojnie, to wszystko jest wciąż bardzo świeże |
Polska Rep. Kobiet Podkreślał pan bardzo często, że ten zespół potrzebuje stabilizacji. Pracujecie bardziej nad stabilizacją wewnątrz szóstki na boisku czy całej kadry meczowej?
Polki w końcu zagrają ze światową elitą. Mamy bać się czy cieszyć?
Najpierw trzeba ustawić tę grę wśród zawodniczek podstawowych. Od tego nie można odejść. My poszukiwaliśmy tego składu i chyba dalej jeszcze jesteśmy na etapie poszukiwania."
Link do wywiadu na SF: Link | ksdani dnia 05/08/2017 ·
211395 Komentarzy · 2014 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 05/08/2017
Jak na końcówkę 3 sezonu prowadzenia reprezentacji ta wypowiedź powinna zakończyć działalność JN jeśli chodzi nie tylko o prowadzenie repry ale wogle siatkówkę.
Jeśli dalej stwierdza, że w każdym meczu liczyła się wyłącznie wygrana...
to jaki to wszystko ma związek z BUDOWĄ perspektywicznej reprezentacji potrafiącej wygrywać z najlepszymi zespołami świata?
Ile siatkarek zostało podczas tego wgp poważnie sprawdzone?
Może wdług tego pana Pleśnierowicz czy Alagierska są za słabe żeby zgrać z Argentynkami? .. hmmm. jeśli tak to po co było je powoływać?
Dziury w składzie jak były to dalej są - brak nam atakującej i rozgrywającej a na przyjęciu będzimy grali młotkową czyli Smarzek... układ np. Mędrzyk- Mucha jak widać nie wchodzi w grę ( o powrocie Grejman to już wogle nie ma co pisać/mówić itd. )
O tragicznym prowadzeniu zespołu podczas meczów nie ma chyba co wspominać, chociaż konsekwencje ( np. przegrany tb z Czeszkami) jak stracona szansa na udział w MŚ bardzo boli tylko kogo to obchodzi oprócz kibiców żeńskiej siatkówki?
Dziennikarzy - co niestety widac w tym wywiadzie - też nic a nic... |
dnia 06/08/2017
Jak na końcówkę 3 sezonu prowadzenia reprezentacji ta wypowiedź powinna zakończyć działalność JN
- Ja tak nie uważam. Wszystko jednak zależy od tego, czy rzeczywiście siatkarki, które Nawrocki chciałby mieć w swojej reprezentacji, nie rezygnują z niej same. Jeżeli tak się dzieje, to wcale nie jest to dziwne, że nadal trwa budowa pierwszego składu, ponieważ wciąż trzeba zaczynać budowę od początku i to nie z winy Jacka. Pytanie jest zatem następujące - czy krawiec tak kraje jak mu materii staje, czy też sam ciągle prowadzi poszukiwania.
Ponadto nie liczyłbym na rozstanie się reprezentacji z Nawrockim (z jakichkolwiek powodów). Coś mi się tak wydaje, że na Jacka reprezentacja polski kobiet została skazana na stałe. Coś jak Terzic w Serbii. Od tej opcji nie ma już odwrotu.
Dziury w składzie jak były to dalej są - brak nam atakującej i rozgrywającej a na przyjęciu będzimy grali młotkową czyli Smarzek... układ np. Mędrzyk- Mucha jak widać nie wchodzi w grę ( o powrocie Grejman to już wogle nie ma co pisać/mówić itd. )
- co do rozgrywającej, to się kompletnie nie zgadzam. Obecnie Wołosz to jedna z najlepszych rozgrywających tej edycji WGP. No może jeszcze Malinov gra naprawdę fajnie, ale brak jej doświadczenia naszej Aśki. Pozostałe grają słabo albo bardzo słabo. No oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że to są jednak najlepsze reprezentacje na świecie, ale na ich tle Aśka wypada bardzo dobrze i nie widzę lepszej od niej kandydatki do objęcia pozycji rozegrania w naszej kadrze.
Co do pozostałych problemów, to dla mnie osobiście, rzecz się zmienia diametralnie w zależności od odpowiedzi na pytanie. Czy Nawrocki sam dokonał takich wyborów, czy też musiał wybierać z dziewczyn, które się zgodziły w kadrze zagrać. To zasadnicza różnica. Może, te dziewczyny , które nam się wydaje, że powinny w kadrze grać, nie chcą w niej grać? Dlatego, może jest tak jak jest. |
dnia 06/08/2017
No właśnie, jeżeli zaś chodzi o Grejman, to aktualnie dziewczyna tak się rozjechała z siatkówką, że nawet nie może sobie żadnego klubu znaleźć. Zobaczymy co będzie dalej. Może, za rok wróci do kadry. ? |
dnia 06/08/2017
1. no ciekawe dlaczego dziewczyny porezygnowaly z gry w nowobudowanej reprezentacji..
moze zauwazyly, ze NIE JEST BUDOWANA A LICZY SIE WYŁACZNIE WYNIK
zapominasz, ze na poczatku mial kilka doswiadczonyc zawodniczek i co sie dzialo?
Zpomniales?
wsominalem o tym ale w skrocie przypomne: jedna z tych staruszek zgodzila sie na powrot ale sadziala, ze bedzie kims kto czasem zagra, pokaze, podpowie mlodym, da przyklad zachowan na boisku itd... tymczasem Nawrocki oral dziewczyna a te ktore powinny grac i nabierac doswiadczenia czas meczowy spedxzaly na trybunach badz na lawie... staruszka po zakonczeniu sezonu repry musiala niemal w biego dolaczyc do klubu i bez przygotowaina grac w lidze... grala slabiej bo byla zmeczona ( im jestes starszy tym wolniej regeneruje sie organizm) - nie miala niemal czasu na odpoczynynek/ regeneracje.. podlecznie...
pamiec zawodzi? mielismy jedna z najstarszych wyjsciowek a nize zaden nowy sklad... nic nie tworzyl Nawrocki tylko probowal cos ugrac zeby pokazac jakim swietnym jest trenerem.. a jego wypowiedzi ( np. po eliminacjach do MS w tym roku) - winne sa zawodniczki, sa za slabe, za malo umieja i maja slaba psychike... no kto to mowi jak nie aktualny bohater ...
to sie dziwisz, ze kilka doswiadczonych szuka wymowek lub zakonczylo kariere reprezentacyjna?
Wolosz ... ile dziewczyn gra od niej szybciej i dokladniej?
alo... ile lat jeszcze potrzebuje Aska zeby sie zgrac ze srodkowymi .. Efimienko, Tokarska czy moze jeszcze z kims... mlodych nie wyliczam bo i tak nie maja szansy na gre w meczach wiec po co tracic czas...
Wolosz zagrala 1,5 meczu na dobrym oziomie w calym sezonie reprezentacyjnym. Ilosc niedokladnych wystaw w wieu meczach to byl koszmar i Ty mowisz, ze nalezy do czolowki?
heh wolno, wysoko i albo przerzucona albo w siatke, albo z 2 metra na 4..... 7 razy do jednej zawodniczki ( poczatek meczu i wystawy do Tomsi.. bylo tak.. a pozniej jedna wystawa do innej i znowu 2 czy 3 razy Tomsia)...
zartownis.
i wbrew temu co mowia i pisza - dla KOreanek mistrzostwa Azji sa wazniejsze od tegoroczenego wgp... one i tak beda grac przez lata wsrod najlepszych .. pewnie, ze chcialy wygrac al byly przemeczone treningami ... |
dnia 06/08/2017
ks
Ja niczego nie zapominałem! Nadal nie uważam Nawrockiego za dobrego trenera. Gdyby było inaczej, nie pisałbym, że graliśmy WGP bez atakującej i bez trenera. Jestem wręcz przekonany, że gdyby PZPS zatrudniło zamiast Jacka jakiegoś dobrego trenera kobiet z doświadczeniem 3 lata temu (choćby Barbliniego), który był chętny to nasza reprezentacja byłaby obecnie w zupełnie innym miejscu niż jest teraz. Jednak nie będę z tego powodu, że ktoś ma garb, dorzucał mu do plecaka, nie jego grzechów. Jeżeli część dziewczyn zrezygnowała z gry w kadrze, jeżeli zrezygnowały z gry w kadrze te dziewczyny, które w mojej opinii powinny w niej grać, a nie grają to za ich brak nie będę winił Jacka jeśli on również chciał je powołać, ale z takich czy innych powodów w niej nie grają. Dla mnie jest to istotne czy pewne siatkarki Jacek chciał powołać, czy też nie.
Tak jak napisałem wyżej. Czy tego chcemy czy też nie, na Jacka Nawrockiego jesteśmy już skazani przez PZPS (tak uważam) i kompletnie nie ma to znaczenia jakie on z tą kadrą osiągnie wyniki. Dlatego trzeba się modlić i robić wszystko aby mu się udało, bo sukces polska reprezentacja albo osiągnie z nim albo go wcale nie osiągnie. Tyle w tym temacie.
Co do Wołosz - to różnimy się diametralnie. Ja uważam, że w ubiegłym sezonie była, to najlepsza rozgrywająca w OL i jest to jedna z lepszych rozgrywających na świecie. Błędy popełnia każdy, Aśka nie popełnia ich więcej niż każda z bardzo dobrych rozgrywających.
Jeżeli uważasz że jest jakaś rozgrywająca polska lepsza od Aśki to napisz to otwarcie. Z pewnością przyjrzę się jej bardzo dokładnie i z chęcią wymienię się z tobą swoimi uwagami na ten temat. Zobaczymy, może mnie przekonasz?  |
dnia 06/08/2017
nikt nie musi pamietac kometarzy sprzed lat nawet jesli jakas opinia jest w nich ciagle powtarzana
Wolosz grajaca w lidze i Wolosz w reprze to roznica klasy.
zgrywanie rozgrywajacej z zawodniczkami polaga glownie na poznawaniu przez ta pierwsza chrakterystyk zawodniczek jesli chodzi o atak - czyli z jakich pilek atakuja skutecznie a z jakich maja problemy zeby skonczyc.
Chodzi o wysokosc, odleglosc od siatki, tempo oraz ocw po pewnym czasie zgrywania kombinacje czy chocby rozne rodzaje pajpow itd.
Jesli podczas meczu zawodniczka niska dostaje 15 wystaw z czago 90% to pilki ktorych "nie lubi" to wina sypaczki a nie skrzydlowej czy srodkowej/
Ile swiec dostala podczas tych rozgrywek Grajber i jak to sie ma np. do ostatniego meczu w ktorym o dziwo balonow bylo o 2/3 mniej ?
Jak wygladala gra ze srodkowymi? Skad tak duza roznica w ilosc zagranych pilek do Kakolewskiej i Efimienko. Obie graja w reprze nie pierwszy sezon i dalej Wolosz nie moze utrafic z tempem, wysokoscia i miescem? Ocw chyba, ze uwazasz, ze to wszystko wina Zuzy. Odpowiedz jest prosta: pilki do Kakolewskiej latwiej wystawic bo jest dosc wolna i ma spory pulap czyli byle do gory i jakos to bedzie ot najwyzej atak bedzie spozniony z opadajacej ale co tam...
Zuza ma duzo szybszy atak i stad problemy - Wolosz nie potrafi zlapac tempa ...
Zawodnczka ktora wed;ug Ciebie nalezy do najlepszych na swiecie w caly wgp wystawila tyle szybkich krotkich co slabiutka chinska sypaczka w jednym ( pierwszym) meczu. Ups sry, tak szybko to moze sie Wolosz ze dwa razy udalo...
Stary, przeciez jak sie patrzylo na meczarnie Tomsi z tempem dojscia do wystaw Wolosz to sie niedobrze robilo ( a i inne tez mialy sporo zatrzyman) i chociaz Bera jest w slabej formie to przeciez znaja sie i graja z Aska nie pierwszy raz.. moze i Bera tez ma w tym swoj "udzial" ale tu wracamy do poczatku komentarza: TO SYPACZKA DOSTOSOWUJE TEMPO> WYSOKOSC DO ZAWODNICZEK.
Okropne w tym wszystkim jest to, ze Wolosz podczas "trudnych" chwili przestaje myslec. To jest najgorsze u zawodniczek co moze sie stac. Odkad zostala szefowa repry to jest szczegolnie widoczne a sytuacje w rodzaju kilku swiec pod rzad do niskiej na skrzydlo/ na blok powtarzalo sie w tych rozgrywkach wielokrotnie.
Ocw sa pilki gdzie sypaczka nie ma wyjscia ale jesli ma i nic nie robi tylko dalej wrzuca dziewczyne na czekajacy blok i robi to tyle razy to sry ale z dobra gra nie ma to nic wspolnego.
Nie wiem czy Plesnierowicz jest lepsza czy gorsza bo w zasadzie nie grala i nie miala szansy zeby pokazac na co ja stac w reprezentacji. Gra w klubie to jednak cos innego ale w lidze grala mecze o ktorych Aska moze sobie pomarzyc... i tyle.
P.S.
bodaj podczas meczu z Czeszkami po kilku pajpach naszych i rywalek gdzie wystawy Aski byly tak ze dwa razy wolniejsze komentujacy zauwazyl to ( cud) i stwierdzil, ze Wolosz musi przyspieszyc granie bo z najlepszymi nie ma co z takimi slimakami szukac... |
dnia 06/08/2017
nikt nie musi pamietac kometarzy sprzed lat nawet jesli jakas opinia jest w nich ciagle powtarzana
Wolosz grajaca w lidze i Wolosz w reprze to roznica klasy.
Rzeczywiście ks ty tak twierdzisz od paru lat. Ja jednak choć staram się obserwować Aśkę pod tym kątem, od ładnych paru lat, w żaden sposób nie mogę się to tego zdania przychylić. Wręcz przeciwnie. W mojej opinii nic takiego nie ma miejsca. Nie znam taż nikogo aby wypowiadał się na temat gry Wołosz podobnie do ciebie.
Zresztą cały ten elaborat na temat gry Asi Wołosz jaki powyżej napisałeś, świadczy wybitnie tym jak bardzo jesteś do niej uprzedzony o niczym więcej.
Kończysz to jednak stwierdzeniem:
Nie wiem czy Plesnierowicz jest lepsza czy gorsza
Zatem skoro tak nisko cenisz grę Asi Wołosz, to jak bardzo nisko musisz cenić grę pozostałych naszych rozgrywających skoro nie jesteś w stanie podać na jej miejsce nikogo godnego do jej zastąpienia.
Zatem ja jeszcze postaram się porównać nasze dwie rozgrywające Wołosz - Pleśnierowicz.
181 cm - 176 cm
Przekłada się to bezpośrednio na grę blokiem. Aśka nie jest mistrzynią w tym elemencie, ale w poprzednim sezonie uzyskała:
27 pkt blokiem tj 0,33 pkt na set
Pleśnierowicz 17 pkt blokiem tj 0,17 pkt na set
W skuteczności rozegrania za ubiegły sezon Asia Wołosz jest na pierwszym miejscu w OL ze skutecznością 41,2 %
Pleśnierowicz jest na miejscu 11 ze skutecznością 27%
Oczywiście można się czepnąć, że Aśka miała w Chemiku dużo lepsze przyjęcie - to oczywiście prawda, tym nie miej Marlenę wyprzedziły takie siatkarki jak np. Kaczmar czy Gajewska, które wcale nie miały lepszego przyjęcia w zespole, ale gorsze i to zdecydowanie gorsze. |
dnia 06/08/2017
Oczywiście w tej skuteczności Asi Wołosz i Marleny Pleśnierowicz chodzi mi oczywiście o skuteczność rozegrania. |
dnia 06/08/2017
jak cytowac to moze calosc?
Nie wiem czy Plesnierowicz jest lepsza czy gorsza bo w zasadzie nie grala i nie miala szansy zeby pokazac na co ja stac w reprezentacji. Gra w klubie to jednak cos innego ale w lidze grala mecze o ktorych Aska moze sobie pomarzyc... i tyle.
czyli sens inny niz to co sugerujesz..
staty skutecznosci sypaczek mozna porownywac jedynie jeli maja porownywalne SKLADY.. no chyba, ze sugerujesz, iz Chemiczki mialay slabsze skrzydla, atakujace...
...
chodzi o statystyki OL hmm... Werblinska zajela w nich 23 miejsce wsrod przymujacych... |
dnia 06/08/2017
czyli sens inny niz to co sugerujesz..
Dla mnie sens jest dokładnie taki jak podałem. - nie jesteś w stanie zaproponować lepszej sypaczki dla reprezentacji. koniec kropka. Wszystko na ten temat.
O innych aspektach nie będę z tobą dyskutował, bo na temat Aśki już parę razy toczyliśmy dyskusję.
Ja w niczym jak widać powyżej nie przekonałem cię do Aśki.
Ale, ja również nie potrafię dostrzec w tym co piszesz żadnego argumentu na nie. Zatem pozostanę przy swoim zdaniu.
Asia Wołosz jest jak na razie najlepszą naszą rozgrywającą i jedną z najlepszych na świecie. 
Lepszą od niej jest jedynie Kasia Skorupa, ale ona nie będzie już występować w kadrze. |
dnia 06/08/2017
Nie mozesz czy nie chesz zrozumiec: skoro ZADNA nowa rozgrywajaca nie gra w reprezentacji to jak moge stwierdzic, ze jest lepsza lub gorsza?
Sry ale co pokazala specjalnego Wolosz w OL bo jakos pamiec mnie zawodzi. Dac Rabke do Chemika to gorzej by zespol nie gral a moze i lepiej...
haha na swiecie to jest ze 10 lepszych 
ja podalem na poczatku rozmowy konkretne przyklady co wg. mnie grala slabo czy wrecz zle.. moze cos konkretnego a nie jakies ogolniki?
MOze gra szybko i dokladnie po skrzydlach? pajp to moze przyklad tempa i jakosci?
|
dnia 06/08/2017
Nie mozesz czy nie chesz zrozumiec: skoro ZADNA nowa rozgrywajaca nie gra w reprezentacji to jak moge stwierdzic, ze jest lepsza lub gorsza?
- Nie! Nie! Nie! mogę tego absolutnie zrozumieć,  to mi się po prostu w pale nie mieści. Skoro wypisujesz takie elaboraty na temat kiepskiej gry Wołosz, to przykładami lepszych rozgrywających powinieneś sypać jak z rękawa. Skoro jednak nie potrafisz wymienić - żadnej lepszej tylko kończysz to stwierdzeniem jak powyżej, to dla mnie jest to zwykłe czepialstwo i uprzedzenia bez żadnego znaczenia. Tego co wypisujesz o grze Wołosz nawet nie warto czytać, bo dosłownie wszystkie te rzekome błędy można napisać o dowolnej rozgrywającej na świecie.
Sry ale co pokazala specjalnego Wolosz w OL bo jakos pamiec mnie zawodzi.
- pokazała właśnie to że jest najlepszą rozgrywającą w lidze. Ale skoro zawodzi cię pamięć, wzrok cię oszukuje, a statystykom nie wierzysz, to i ja ci nie pomogę.
haha na swiecie to jest ze 10 lepszych
- ha ha ha gdyby im przyszło grać w reprezentacji Polski, to od razu stałyby się rozgrywającymi o klasę gorszymi. Natomiast gdyby Aście przyszło zagrać w reprezentacji Brazylii albo Chin to od razu awansowałaby na 1 miejsce na świecie. Taka jest prawda.
Życzę pogodnej nocy i samych dobrych wrażeń z naszej polskiej żeńskiej siatkówki. Do Aśki już nie wracajmy, bo to nie ma sensu. Ja już obiecuję na ten temat więcej nie pisać. |
dnia 07/08/2017
W skuteczności rozegrania za ubiegły sezon Asia Wołosz jest na pierwszym miejscu w OL ze skutecznością 41,2 %
Pleśnierowicz jest na miejscu 11 ze skutecznością 27%
Oczywiście można się czepnąć, że Aśka miała w Chemiku dużo lepsze przyjęcie - to oczywiście prawda, tym nie miej Marlenę wyprzedziły takie siatkarki jak np. Kaczmar czy Gajewska, które wcale nie miały lepszego przyjęcia w zespole, ale gorsze i to zdecydowanie gorsze.
Idąc tym tokiem rozumowania, to lepsza od Wołosz jest Finka, Alanko bo w kwalifikacjach do MŚ ma lepsze statystyki a gorsze przyjęcie, zresztą Wołosz sklasyfikowana jest dopiero na miejscu 26. Serio statystyki w przypadku rozgrywającej?
Można wystawić zawodnicze perfekcyjną piłkę na podwójny blok, a można rozegrać na pojedynczy beznadziejną. Mi też się nie podoba tempo gry Wołosz, dokładność wystawy za plecy, nie umieściłbym jej też w topie światowym - w mojej opinii, to Naz, Skorupa, Glass, Dani Lins, (nielubiana) Ognjenović, w ostatnich sezonach bardzo poprawiła się Lloyd. Bardzo lubię Antonijević i wierzę, że może wrócić do formy, którą prezentowała przed kontuzjami. Później już jest ta druga tura dobrych rozgrywających, ale mimo wszystko gorszych od wyżej wymienionych pań. Choć bez wątpienia Wołosz jest nr 1 w kadrze. |
dnia 07/08/2017
I mimo wszytko graliśmy w 2 dywizji, słabej dywizji, wygraliśmy dwa mecze jeden z mega przeciętnymi Czeszkami, mega z tego tytułu, że był to zespół znacznie słabszy od tego, który zdobywał 11 miejsce na ME i Koreankami, które i może chciały wygrać, ale były też w bardzo ciężkim treningu prze MA. Przeliczyli się, stwierdzili pewnie że są w stanie wygrać drugą dywizję i jednocześnie przygotować formę na mistrzostwa kontynentu, które zaczynają się za 3 dni, tak powolnych w obronie, bloku Koreanek już dawno nie widziałem. |
dnia 07/08/2017
*wygraliśmy dwa mecze z kimś kto prezentował poziom wyższy, niż dno i dwa metry mułu |
dnia 07/08/2017
ano zobaczymy w nadchodzacym sezonie jaki to mamy rozgrywajace... Plesnierowicz o ktorej "kilka razy" wspominalem zaliczyla debiuitancki sezon w OL i zobaczymy jak bedzie grala z mocniejszym skladem..
ja czekam na gre Mras, Michalewicz, Wolodko ale nie tylko .. |
dnia 09/08/2017
Skład kadry Polski kobiet na zgrupowanie w Szczyrku
Klaudia Alagierska
Monika Bociek
Roksana Brzóska
Zuzanna Efimienko-Młotkowska
Martyna Grajber
Małgorzata Jasek
Agnieszka Kąkolewska
Aleksandra Krzos
Martyna Łukasik
Natalia Murek
Marlena Pleśnierowicz
Olivia Różański
Malwina Smarzek
Berenika Tomsia
Julia Twardowska
Agata Witkowska
Joanna Wołosz |
dnia 10/08/2017
To jest lista wg PZPS. SF podają natomiast, że na zgrupowaniu jest Maja Tokarska, za to brakuje Patrycji Polak. Ciekawe kto jest lepiej zorientowany |
dnia 10/08/2017
heh zgadza sie... Maja nawet jakas fotke wsatwiala w koszulce z napisem repra |
dnia 10/08/2017
Patrycja Polak - "dołączyła do przygotowań ale KLUBOWYCH czyli JN ja skreslił .... |
dnia 11/08/2017
Chemik Police
Biuro Prasowe
Gajgał-Anioł nie jest już czynną reprezentantką Polski, ale bacznie obserwuje losy biało-czerwonych na arenie międzynarodowej.
- Wygrana w World Grand Prix na pewno podbuduje dziewczyny. Z drugiej strony, najważniejsze do tej pory były eliminacje do mistrzostw świata, które wspominamy nie najlepiej. Gdybym miała wybór, to wolałbym, żeby dziewczyny przegrały w WGP, a wywalczyły kwalifikację. Mistrzostwa Europy to trudny turniej, grają tam topowe drużyny. Trzymam jednak mocno kciuki za dziewczyny i serdecznie im kibicuję - kończy. |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
