Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
Rozmowa ze Zbyszkiem Bartmanem |
Polska Reprezentacja M PRZEGLĄD SPORTOWY: W szerokiej kadrze na Ligę Światową aż roi się od młodzieży. Czy to dobrze?
ZBIGNIEW BARTMAN: To wielka szansa dla mniej znanych zawodników. Mam tylko nadzieję, że zaraz nie zacznie się to głupie gadanie.
PS: Jakie?
Że skoro jesteśmy młodzi, to możemy grać słabo i przegrywać. Takie myślenie doprowadza mnie do szału!
PS: Ale przecież nie ma Winiarskiego, Plińskiego, Zagumnego, Wlazłego ...
No i co z tego? To oznacza, że od razu mamy się poddawać? Nie jesteśmy siatkarskim trzecim światem, żeby bez kilku zawodników' zupełnie się pogubić.
PS Największy problem mamy z atakującymi. Podobno jest pomysł, by pan zagrał na tej pozycji?
Jeśli trener Anastasi uzna, że świetnie wystawiam, to mogę zostać nawet rozgrywającym. W kadrze zagram na każdej pozycji, którą wymyśli sobie selekcjoner.
PS: A kiedy ostatnio grał pan jako atakujący?
Cały ostatni tydzień, bo miałem wystąpić w ataku przeciwko Skrze. Niestety, kłopoty miał Michał Kubiak i nie mogłem. Ale na razie nadal jestem przyjmującym i na tej pozycji chcę zrealizować jedno z moich marzeń.
PS: Czyli ...
Wystąpić w meczu reprezentacji Polski wspólnie z Michałem. Jako przyjmujący.
PS:Teraz to realne, bo obaj dostaliście powołania.
Już kilka lat temu mówiłem mu, że zagramy w biało-czerwonych barwach. Wtedy myślał, że zwariowałem. Przypomniałem mu to dwa lata temu i nadal nie wierzył. A jednak może wyjść na moje!
źródło: Przegląd Sportowy
| Edna dnia 01/04/2011 ·
211395 Komentarzy · 3659 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|