Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
+L - zaczynamy playoffy
Plus Liga 18.04 Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 1:3 (25:14, 21:25, 23:25, 14:25) Zapow. w kom.
Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:22, 27:25, 23:25, 19:25, 6:15)
21.04 Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 1:3 (25:23, 27:29, 17:25, 21:25) Zapow. w kom.
Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (28:30, 25:21, 15:25, 23:25) 1-1
22.04 Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (22:25, 25:18, 26:28, 26:28) 1-2 awans Indyki
21.04 Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:17, 21:25, 18:25, 26:24, 16:14) 2-1 awans Trefl Pomeczowe wypow. w kom

18.04 o 7 m. Cuprum Lubin - ONICO Warszawa 1:3 (18:25, 25:22, 17:25, 23:25)- Relacja pomeczowa-klubowa w kom.
23.04 ONICO Warszawa - Cuprum Lubin 1:3 (16:25, 18:25, 25:18, 21:25) złoty set 16:18 Cuprum m. 7 Zapow. w kom. + Pomeczowe z Onico

18.04 0 9 m. Aluron Virtu Warta Zawiercie - Cerrad Czarni Radom 3:1 (23:25, 25:20, 25:21, 25:21)
20.04 Cerrad Czarni Radom - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (25:18, 25:19, 25:18) - 1-1..zloty set 12:15... Zawiercie m. 9
18.04 o 11 m. Stocznia Szczecin - GKS Katowice 2:3 (22:25, 20:25, 25:20, 25:21, 13:15)
21.04 GKS Katowice - Stocznia Szczecin 3:0 (25:20, 25:18, 25:18) 2-0, GKS 11 m.

19.04 o 13 m. Łuczniczka Bydgoszcz - MKS Będzin 2:3 (23:25, 25:21, 25:19, 14:25, 16:18)
22.04 MKS Będzin - Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:19, 25:20) Dafi m. 13, Pałac baraże z zesp. 1 ligi

ksdani dnia 17/04/2018 · 211364 Komentarzy · 1619 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 18/04/2018
Ostatni wyjazd w tym sezonie r11; kierunek Lubin

W środę 18 kwietnia o godzinie 18:00 ONICO Warszawa podejmie na wyjeździe Cuprum Lubin. Stawką dwumeczu z Miedziowymi jest utrzymanie siódmego miejsca w końcowej klasyfikacji PlusLigi. Do rewanżowego spotkania dojdzie w poniedziałek 23 kwietnia w hali Torwar.

Słodko-gorzkie zwycięstwo w Radomiu

W meczu ostatniej kolejki fazy zasadniczej ONICO Warszawa pokonało na wyjeździe Cerrad Czarnych Radom 3:2. Zwycięstwo za dwa punkty miało jednak dla stołecznych słodko-gorzki smak. Jedynie wygrana za komplet punktów mogła dać ekipie Antigi pewny awans do fazy play-off, jakakolwiek strata punktów powodowała natomiast, że awans do finałowej szóstki zależał już tylko od Asseco Resovii Rzeszów, Jastrzębskiego Węgla i Indykpola AZS Olsztyn, których mecze miały się odbyć dopiero w niedzielę po południu.

- Nie uważam, że zagraliśmy tragicznie w dwóch pierwszych setach. Rywale znakomicie zagrywali i po prostu nie byliśmy w stanie za dużo zrobić. Bardzo trudno jest walczyć z Radomiem, który tak dobrze gra na tej specyficznej hali. Byliśmy skoncentrowani i agresywni, robiliśmy swoje, ale wygraliśmy tylko za dwa punkty. Nie mogę powiedzieć, żebyśmy byli bardzo szczęśliwi, ponieważ teraz czekamy na wyniki innych drużyn. To będą bardzo długie dwa dni - powiedział po meczu z Cerradem Czarnymi Radom trener ONICO, Stephane Antiga.

Jeden punkt do szczęścia

Niestety, wyniki niedzielnych spotkań spowodowały, że warszawianie znaleźli się za burtą walki o medale. Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie spodziewałby się, że ONICO Warszawa może nie wystąpić w kolejnej fazie tegorocznej PlusLigi. Jedna kolejka na pozycji wicelidera, dziesięć na trzeciej lokacie. Sport bywa jednak bezwzględny i w ostatnim meczu fazy zasadniczej najlepiej przekonali się o tym właśnie warszawiacy, którzy z czwartego miejsca wypadli poza najlepszą szóstkę rozgrywek, mimo imponującego bilansu dwudziestu zwycięstw i dziesięciu przegranych. Teraz podopieczni trenera Antigi zawalczą z Cuprum Lubin o utrzymanie siódmego miejsca w końcowej klasyfikacji.

Awans rzutem na taśmę

O zdecydowanie większym szczęściu mogą natomiast mówić nasi najbliżsi rywale. Cuprum Lubin w ostatniej kolejce powrócił na ósmą pozycję w tabeli, o którą do końca walczył z Cerrad Czarnymi Radom. W niedzielę lubinianie pokonali GKS Katowice 3:1, natomiast radomianie w meczu z ONICO zdobyli tylko jeden punkt, przez co spadli na dziewiątą pozycję.

Remis w starciach z Lubinem

W tym sezonie obie drużyny zmierzyły się ze sobą dwukrotnie i obie zaliczyły wyjazdowe zwycięstwo. Najpierw 20 grudnia siatkarze ONICO wygrali w Hali Widowiskowo-Sportowej RCS 3:0, natomiast w ostatnim domowym meczu fazy zasadniczej ekipa Stephaner17;a Antigi uległa Miedziowym 1:3.

Ostatni wyjazd w tym sezonie

We wtorek siatkarze ONICO Warszawa wyruszą na ostatni wyjazd w tym sezonie. W środę o godzinie 18:00 w Hali Widowiskowo-Sportowej RCS warszawianie po raz trzeci w tym sezonie zmierzą się z Cuprum Lubin. Na relację z pierwszego meczu o 7. miejsce PlusLigi zapraszamy do naszych oficjalnych mediów klubowych.

Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 18/04/2018
Czas na play off. "Zaczyna się całkiem inne granie"


Po wyczerpującym wyścigu o play off nasz zespół rozpoczął przygotowania do najważniejszej części sezonu. W środę Pomarańczowi zaczynają bój o strefę medalową, a na ich drodze do półfinału mistrzostw Polski staje trzecia drużyna sezonu zasadniczego Trefl Gdańsk.

Nasz najbliższy rywal to niezwykle silna ekipa z włoską gwiazdą Andreą Anastasim na ławce trenerskiej. W przerwie między sezonami w klubie z Gdańska nastąpiło prawdziwe "trzęsienie ziemi". Ze sponsorowania drużyny wycofała się firma LOTOS. Pod znakiem zapytania stanęło dalsze funkcjonowanie klubu i start drużyny w rozgrywkach, ale ostatecznie - mimo tych perturbacji - gdańszczanie przystąpili do gry, i to zachowując zakontraktowany, bardzo silny skład.

Pomimo tych trudności gdańskie lwy spisują się w obecnych rozgrywkach znakomicie - wygrali 24 spotkania i tylko sześć przegrali. Gdański zespół tworzy m.in. dwóch mistrzów świata - Mateusz Mika oraz Piotr Nowakowski. Rewelacyjny sezon notują: atakujący Damian Schulz, zdobywca aż ośmiu statuetek MVP, a także przyjmujący Artur Szalpuk. Co więcej, nasi przeciwnicy są w formie. Trefl zwyciężył w swoich 15 ostatnich meczach! Bez dwóch zdań więc to nasi rywale są faworytem ćwierćfinałowej konfrontacji.

Nasz zespół nie stoi jednak na straconej pozycji. Zawodnicy sami przyznają, że teraz zaczyna się zupełnie nowy rozdział w rozgrywkach. - Cieszymy się, że znaleźliśmy się w play offach. Wiemy, że rządzą się one swoimi prawami. To jest całkiem inne granie. Mamy doświadczonych zawodników na arenie międzynarodowej oraz w PlusLidze, jak Lukas Kampa czy Grzesiek Kosok, którzy wiele "widzieli" i grali w wielu ważnych spotkaniach. Mam nadzieję, że to oni będą nas ciągnąć w tych najważniejszych meczach - uważa Jakub Popiwczak, libero Jastrzębskiego Węgla.

Oprócz doświadczenia atutem naszego zespołu jest jastrzębska Hala Widowiskowo-Sportowa. W 2018 roku tylko dwa zespoły znalazły sposób na Pomarańczowych w Jastrzębiu-Zdroju: mistrz Polski ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (dwukrotnie) oraz siatkarski mistrz świata Zenit Kazań.

- Mam nadzieję, że przy wsparciu naszych kibiców obronimy naszą halę i z przewagą pojedziemy bronić na wyjeździe tego wyniku - dodaje libero naszego zespołu.

Rywalizacja w ćwierćfinale play off toczy się do dwóch wygranych meczów. Batalię jastrzębsko-gdańską rozpoczynamy środowym meczem u siebie (początek o godzinie 20:30). Później rywalizacja przeniesie się na teren przeciwnika. Drugie spotkanie zaplanowano na sobotę 21 kwietnia na godzinę 20:00, zaś ewentualny trzeci mecz - na niedzielę 22 kwietnia także na godz. 20:00. Ćwierćfinał play off gdańszczanie rozegrają w Gdynia Arena ze względu na niedostępność Ergo Areny (w tym czasie wystawiane są w niej spektakle Cirque de Soleil), w której zwykle rozgrywają swoje mecze ligowe w roli gospodarza.

Na zwycięzcę z tej pary czeka w półfinale PGE Skra Bełchatów.


Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 18/04/2018
2 sety za nami.. nie bede nic pisal zeby nie bylo, ze zapeszylem.. tfu tfu
Indyki vs Sovia 2:0
jerzyk_ dnia 18/04/2018
Wujek z trenerem przegrali nam mecz smileysmileysmiley
ksdani dnia 18/04/2018
taaa... ale szkoda ... znowu tb ale zeby do 6 to jednak obciach
dyletant dnia 18/04/2018
Trzeci set ustawił mecz, trener trochę przysypiał ze zmianami, ale włoska szkoła co zrobisz.
ksdani dnia 18/04/2018
Wloska jak wloska ale tam dosc uwaznie obserwuja sytuacje na boisku i zachowanie siatkarzy.. tutaj jakby cos sie zacielo...
sry ale troche zly jestem bo jednak Indyki to nie jest dla mnie klub jak inne.. mam takich w LSK i +L tylko 4 wiec... smiley
ksdani dnia 19/04/2018
Pierwszy krok wykonany! ONICO 3:1 Cuprum


W pierwszym meczu o 7. miejsce ONICO Warszawa pokonało na wyjeździe Cuprum Lubin 3:1 (25:18, 22:25, 25:17, 25:2). MVP spotkania wybrany został Guillaume Samica. Rewanż w poniedziałek 23 kwietnia na Torwarze.

Pierwsze spotkanie o 7. miejsce w klasyfikacji końcowej PlusLigi podopieczni Stephaner17;a Antigi rozpoczęli z Wojciechem Włodarczykiem na pozycji atakującego i Jędrzejem Gruszczyńskim gotowym do wejścia w roli przyjmującego. Początek należał do stołecznych, którzy przy zagrywce Bartka Kwolka r0;odjechalir1; rywalom na pięć punktów, prowadząc aż 6:1. W dalszej części seta gra toczyła się punkt za punkt, choć obie ekipy popełniały sporo błędów. W drużynie ONICO skuteczny na środku był Kuba Kowalczyk, ale to gospodarze krok po kroku zmniejszali stratę, w głównej mierze za sprawą zagrywki Gorzkiewicza czy Tahta (15:12). W porę odpowiedział jednak Guillaume Samica, który dwoma asami zmusił rywali do drugiej przerwy na żądanie i praktycznie rozstrzygnął losy partii, która zakończyła się zwycięstwem ONICO 25:18.

Na początku drugiego seta warszawianie mieli sporo problemów z dokładnym przyjęciem, co poskutkowało niższą skutecznością ataku i pierwszym prowadzeniem gospodarzy (3:6). Z biegiem czasu ONICO zaczęło odrabiać straty i ponownie przejmować kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie, doprowadzając do remisu 9:9. W drużynie Cuprum ponownie sprawy w swoje ręce wzięli jednak Kaczmarek z Tahtem i to oni dali swojej ekipie kolejne prowadzenie 17:15, które powiększyło się jeszcze po nieporozumieniu Wojtaszka z Włodarczykiem. Sytuacja mogła odwrócić się po pojedynczym bloku Brizarda, ale gospodarze nie pozwolili naszym zawodnikom na nic więcej, wygrywając 25:22 i doprowadzając do remisu 1:1.

Kolejna partia zaczęła się identycznie jak cały mecz, tj. od prowadzenia stołecznych 6:1. Tym razem pierwsze skrzypce odgrywali Samica z Kwolkiem, a poza nimi granicę 10 zdobytych punktów w naszej drużynie przekroczył też Wojtek Włodarczyk. Z czasem ONICO powiększało przewagę, głównie dzięki punktowym blokom i świetnej grze Wojtaszka w defensywie (16:6). Lubinianom nie pomogła też zmiana rozgrywającego, a cała partia została zdominowana przez ONICO i nie dostarczyła wielu emocji. Stołeczni wygrali 25:17 i objęli prowadzenie 2:1.

Czwarty set miał bardzo wyrównany początek, ale to my popełnialiśmy więcej błędów (cztery odbicia, dotknięcie siatki), co dało rywalom prowadzenie 6:4. Straty zmniejszył asem serwisowym Brizard, a chwilę potem dwa kończące ataki Włodarczyka zmieniły obrót spraw. Gospodarze nie złożyli broni, a do duetu Kaczmarek-Taht dołączył jeszcze Hain, który sprawiał na siatce dużo problemów naszym zawodnikom. Ani jedni ani drudzy nie potrafili jednak r0;odskoczyćr1; na więcej niż dwa punkty. W decydującym momencie seta błąd w ataku popełnił Kaczmarek, a chwilę później blokiem popisał się jeszcze Kowalczyk. Było 22:19 dla ONICO, które znalazło się na prostej drodze do zwycięstwa. Już pierwszą piłkę meczową wykorzystał Samica (25:23) i to stołeczni znajdują się w znaczniej lepszej sytuacji przed rewanżem na Torwarze.

Cuprum Lubin - ONICO Warszawa 1:3 (18:25, 25:22, 17:25, 23:25)
MVP: Guillaume Samica

Cuprum: Kaczmarek (18), Pupart (7), Gorzkiewicz (2), Taht (15), Gunia (3), Hain (7), Kryś (l) r11; Masny, Makoś(l)
Trener: Patrick Duflos

ONICO: Kwolek (14), Brizard (8), Wrona (6), Włodarczyk (20), Samica (16), Kowalczyk (15), Wojtaszek (l) r11; Warda
Trener: Stephane Antiga

Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 19/04/2018
Włodarczyk: Takie mecze rządzą się swoimi prawami


- Wiadomo, że mobilizacja i chęć wygranej zawsze nam towarzyszą, ale ciągle czujemy niesmak po zakończeniu fazy zasadniczej r11; powiedział po wygranym meczu z Cuprum Lubin Wojciech Włodarczyk.

- Cieszymy się ze zwycięstwa. Uciekł nam gdzieś ten drugi set, w czwartym też graliśmy momentami na przewagi, na szczęście w pozostałych dwóch setach poszło nam dość gładko. Uważam, że takie mecze rządzą się jednak troszeczkę innymi prawami. Wiadomo, że mobilizacja i chęć wygranej zawsze nam towarzyszą, ale ciągle czujemy niesmak po zakończeniu fazy zasadniczej. Takie mecze mają być formą pocieszenia, bo wiadomo, że fajnie będzie zakończyć sezon zwycięstwem, a nawet dwoma. W trakcie sezonu nasze apetyty rosły, a teraz, nawet po wygraniu tego dwumeczu o siódme miejsce, nikt raczej nie będzie zadowolony - powiedział Włodarczyk.

- Występ na pozycji atakującego to dla mnie coś nowego. Wiadomo, że trudno przestawić się na inną pozycję zaledwie po kilku treningach. Na szczęście zmiana w miarę się udała, mam nadzieję, że pokazałem się z dobrej strony. Tak naprawdę nie ciąży już na nas jakaś wielka presja, więc mnie też grało się trochę swobodniej i spokojniej. Fajnie, że mogłem doświadczyć nowych rzeczy, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy to dzisiejsze spotkanie - podsumował.

- Jeśli chodzi o ostatni mecz w wykonaniu Samika, to zależy nam na szybkim zwycięstwie, bo nie wiemy, czy Guillaume wytrzyma pięć setów, więc musimy się pospieszyć (śmiech). Tak naprawdę, czy Samik pokazał dziś, że czas na koniec kariery? Chyba wręcz odwrotnie. W tym sezonie Guillaume prezentował bardzo równą formę. Dłużej się rozkręcał, ale kiedy osiągnął już optymalną formę, to naprawdę spisywał się znakomicie. Naprawdę będzie mi bardzo smutno, ponieważ od wielu, wielu lat oglądałem grę Samika i byłem pod wrażeniem. Muszę chyba poprosić telewizję o nagranie na pamiątkę kilku jego meczów, bo nawet dzisiaj pokazał swój słynny spryt - zakończył Wojciech Włodarczyk.

Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 19/04/2018
"Gdańskie lwy", włoska kawa i gdyńscy kibice! Trefl budzi do kibicowania


Zapach świeżo mielonej kawy, siatkarskie akcenty i rozmowy o sporcie - taki klimat zapanował w czwartkowy poranek przy dworcu SKM w Gdyni Głównej. Trefl Gdańsk, który starcie o awans do półfinału PlusLigi rozegra w sobotę o godz. 20 w Gdynia Arenie, rozbudza bowiem w gdynianach siatkarskich kibiców, częstując razem ze swym partnerem - Don Caruso Caffe Italiano r11; prawdziwą włoską kawą. W czwartek kawowy aromat unosił się w centrum Gdyni od godz. 7:30 do 9:30, a w piątek będzie kusił przechodniów od godz. 8 do 10.

Pierwszy gwizdek ćwierćfinałowego starcia Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem rozbrzmi w Gdynia Arenie w sobotę o godz. 20. Hala może pomieścić około 4 000 osób i na taką frekwencję liczą organizatorzy spotkania. By zachęcić gdynian do kibicowania, przedstawiciele klubu częstują przechodniów w Gdyni Głównej włoską kawą, która jednocześnie ma stanowić zachętę do zameldowania się w sobotę wieczorem w hali. Na kubeczkach znajdują się bowiem informacje o meczu. - Jak wynika z badań, które przeprowadziliśmy na początku tego sezonu, blisko 53% naszych kibiców mieszka w Gdańsku, a w Gdyni aż o... 45 p.p. mniej - dokładnie 8,23%. Przed tą najważniejszą walką sezonu w fazie play-off chcemy zachęcić gdynian do wspierania "gdańskich lwów" i skorzystania z okazji zobaczenia w Gdynia Arenie siatkówki na najwyższym poziomie - mówi Justyna Gdowska, rzecznik prasowy Trefla Gdańsk. - W czwartek od godz. 7:30 do 9:30, a w piątek od 8 do 10 r11; razem z naszym partnerem, producentem włoskiej kawy Don Caruso - czekamy w Gdyni Głównej na pasażerów SKM oraz przechodniów z budzącą do kibicowania kawą. O doskonały smak napoju dbają bariści Don Caruso, a hostessy w siatkarskich strojach zachęcają do gorącego wspierania "gdańskich lwów" w najbliższy weekend - dodaje Justyna Gdowska.


Biuro Prasowe Trefla Gdańsk
dyletant dnia 19/04/2018
Kapitalny mecz Schulza, ktoś jeszcze kwestionuje jego obecność w kadrze?
ksdani dnia 19/04/2018
W tym roku mial kilka slabszych meczy ale ogolnie... na powolanie zasluzyl jak malo kto.

Zreszta: kazdy ma slbszy okres w czasie sezonu - roboty to "jeszcze" nie sa smiley
ksdani dnia 19/04/2018
Bedzin wygrywa na wyjezdzie... Brawo.. kibicuje temu klubowi podobnie jak Dafi.. Indykom... smiley
teraz zagraja u siebie.. tfu tfu
dyletant dnia 19/04/2018
Ja tak samo, Waliński i Potera zostawili w Olsztynie kawał serducha, choć czasami brakowało umiejętności.
ksdani dnia 20/04/2018
no dobra a teraz..
Czarni zrewanzowali sie Aluronowi i sksowali przyjezdny do zera. W zadnym secie Zawiercie nie doszlo do 20.. ale bez blo ( sry mieli jeden) nie da sie zbyt wiele ugrac.
ksdani dnia 20/04/2018
trwa zloty... ups juz 12:14... i 12:15 - Aluron wygrywa zlotego i zajmuje 9 miejsce w +L
dyletant dnia 20/04/2018
Brawo, jak na pierwszoroczniaka to dobry wynik. Kibiców mają świetnych
ksdani dnia 21/04/2018
Zgadza sie... smiley

1 set Sovia vs Indyki... i po co odskakiwali na 3 pkt...? Od tego sie "zaczelo" i set po bradzo ciezkiej koncowce dla gosci... 28:30..
tfu tfu- ze tak powiem smiley
ksdani dnia 21/04/2018
2 SET,,, 19:13... 19:17... zapowiadalo sie na ciezka koncowke ale bledy wlasne Indykow zalatwily "prawe"... np. 23 i 24 punk to zepsute zagrywki a setowa zalatwiona przyjeciem na druga strone siatki.. smiley
ksdani dnia 21/04/2018
3 set... hmmm... 10:21.... 15:25....
no comments smiley
ksdani dnia 21/04/2018
4 set.... coz seria za seria w obie strony.. nikt nic nie wiedzial... osatnia dla Indykow i mamy jutro kolejne spotkanie tych zespolow.

sie nie znam ale moim zdaniem dzisiaj zadecydowal serwis i przyjecie (a raczej jego brak)...
Sovia miala 19 bledow serwisowych ( tak w tej chwili pdaja) i 4 asy a Olsztyn 12 bledow i 12 asow.. jesli dodamy do tego sume bledow czyli az 47 Rzeszowian vs 33 Olsztynian.. to szczerze mowiac o jakims poziomie ciezko mowic...

Staty:
http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27718&Page=S
llllll dnia 21/04/2018
Mecze Reski z Olsztynem straszne brzydkie "dla oka" w dwumeczu 2,5 seta ładne/wyrównane i gra na wysokim poziomie. t Na to co się stało w pierwszym meczu z grą Olszyna po drugim secie nie ma wytłumaczenia, owszem mieli w tym sezonie mase meczy które prowadzac 2:0 przegrywali 2:3 ale nie taką paskudną grą. Miałem swoje teorie spiskowe odnośnie tego co się mogło stac w czasie długiej przerwy , na szczęście nie potwierdziły się.
Szcerze to spodziewałem sie że po dzisiejszym meczu rywalizacja się zakończy. Do tego co napisał Dani dodałbym jeszcze lepszą grę w obronie Olsztynian. zastanawiam sie jak sobie tłumaczyć zamieszanie/ nieporadnośc w jednym i drugim obozie (większe po stronie Olsztyna) po wybronionych piłkach.
Oby jutro mecz był lepszy i niech wygra lepszy
ksdani dnia 21/04/2018
Ja moge zrozumiec pewna nerwowosc u Indykow bo przegrana to "odpadek" ale Sovia miala za soba wygrany mecz wyjazdowy, wlasna hale i to, ze nawet przegrana nie byla koncem rywalizacji.. a nieporadnosc czasem... serio wygladalo to dziwnie ot juniorzy w nerwach ... itd,.
ksdani dnia 21/04/2018
SzcZwcin bez bloku i skutecznoscia prawie 25% gorsza szans za wiekich nie mial ...
Gieksa zajmuja 11 miejsce w +L - Grt
ksdani dnia 21/04/2018
SzcZwcin bez bloku i skutecznoscia prawie 25% gorsza szans za wiekich nie mial ...
Gieksa zajmuja 11 miejsce w +L - Grt

Staty:
http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27725&Page=S
ksdani dnia 21/04/2018
Trefl vs Ptoki sie zaczyna .. moze w koncu na fajna siatkowke sobie popatrze... tfu tfu
llllll dnia 21/04/2018
No tez mam taka nadzieje, pierwszy mecz paluszki lizac
dobre porównanie o juniorach - nic dodac nic ująć
llllll dnia 21/04/2018
jest ładnie po 1 , dobre "czelendze" pod koniec seta
ksdani dnia 21/04/2018
heh ale zaczelo sie od tej durnej podwojne perzy 23:21... blad dotkniecia siatki "nowego" i sie posypalo... na przewagach tez duzo bledow szczegolnie Mika zawalil najwazniejsze pilki..
coz brawa dla Ptkow, ze walczyli.. i gramy dalej smiley
dyletant dnia 21/04/2018
Żurek do kadry, co ten chłopak dzisiaj zagrał to poezja, ataki Jarosa wyciągał na czystej siatce. @ razy złamany tylko przyjęciu, raz jak Rossard zagrał 119 km i drugi jak nie utrzymał na palcach trudnego flota Perłowskiego. Dla mnie mvp dzisiejszego meczu.

Ale powtórzę to co napisałem wcześniej, dla mnie Olsztyn już jest wielkim wygranym tego sezonu. Dzisiaj pokazali niesamowity charakter i jutro mogą zagrać bez presji, bo nikt im głowy nie urwie za brak awansu.
dyletant dnia 21/04/2018
A tak swoją drogą ktoś wie, po co Resovia ściągała Krastinsa? Śliwka gra padakę a wchodzi junior Depowski zaś całkiem niezły i trochę już ograny Fin siedzi na ławce.
ksdani dnia 21/04/2018
Krastins tez gral padake w przyjeciu.. w ataku roznie bywalo.. typowy chybiony transfer...

----
zanosi sie na wygrana Sovi.. a tak sie ladnie dla Trefla zaczelo...
ksdani dnia 21/04/2018
11:19 w 4 secie .. tak sie posypac... smiley
ksdani dnia 21/04/2018
20:22.....smileysmiley to mecz 1 czy 2 ligi?
ksdani dnia 21/04/2018
21:23 -Kampa dotknal siatki po wystawie ale sedziwie tego ie zauwazyli i meczowa dla gosci... za chwile koniec.. 21:25
ksdani dnia 22/04/2018
Czas na pożegnanie z sezonem!


W poniedziałek 23 kwietnia siatkarze ONICO Warszawa rozegrają ostatnie spotkanie w sezonie 2017/2018. Mecz, którego stawką jest 7. miejsce w końcowej klasyfikacji PlusLigi, rozpocznie się o godzinie 20:00 w stołecznej hali COS Torwar.

Udany początek dwumeczu

W pierwszym meczu o 7. miejsce PlusLigi ONICO Warszawa pokonało na wyjeździe Cuprum Lubin 3:1. Spotkanie podopieczni Stephaner17;a Antigi rozpoczęli z Wojciechem Włodarczykiem na pozycji atakującego i Jędrzejem Gruszczyńskim gotowym do wejścia w roli przyjmującego.

- Występ na pozycji atakującego to dla mnie coś nowego. Wiadomo, że trudno przestawić się na inną pozycję zaledwie po kilku treningach. Na szczęście zmiana w miarę się udała, mam nadzieję, że pokazałem się z dobrej strony. Tak naprawdę nie ciąży już na nas jakaś wielka presja, więc mnie też grało się trochę swobodniej i spokojniej. Fajnie, że mogłem doświadczyć nowych rzeczy, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy to dzisiejsze spotkanie - powiedział po meczu z Cuprum Lubin Wojciech Włodarczyk.

Statuetką dla najlepszego zawodnika meczu uhonorowany został przyjmujący ONICO Warszawa, Guillaume Samica, dla którego był to przedostatni mecz w siatkarskiej karierze. - Tak naprawdę, czy Samik pokazał dziś, że czas na koniec kariery? Chyba wręcz odwrotnie - powiedział po zakończeniu spotkania Włodarczyk.

Ostatni mecz Samika

Ostatni mecz sezonu 2017/2018 będzie także ostatnim spotkaniem w karierze Guillaumer17;a Samiki. Francuski przyjmujący zaliczył aż 205 meczów w barwach Francjia039; i rozegrał 17 sezonów w profesjonalnych ligach siatkówki, w tym ostatnie 3 w Warszawie. Wcześniej występował także w Jastrzębskim Węglu, ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle i AZS Częstochowa. Łącznie rozegrał więc w PlusLidze 157 spotkań i zdobył 1573 punkty.

- Naprawdę będzie mi bardzo smutno, ponieważ od wielu, wielu lat oglądałem grę Samika i byłem pod ogromnym wrażeniem. Muszę chyba poprosić telewizję o nagranie na pamiątkę kilku jego meczów, bo nawet dzisiaj pokazał swój słynny spryt - powiedział Wojciech Włodarczyk.

- Guillaume Samica zasługuje, aby zakończyć karierę zwycięstwem, tak po prostu musi być! Bardzo dobrze spisywał się w tym sezonie, miał znakomita karierę. Nadal na treningach prezentuje wysoką formę, więc musi pozytywnie zakończyć tę wieloletnią przygodę - powiedział Stephane Antiga. Obaj Francuzi przez wiele lat spotykali się na siatkarskich boiskach. Byli przyjaciółmi z reprezentacji, rywalami w PlusLidze, a ostatecznie trenerem i podopiecznym w ONICO Warszawa.

Zakończyć na 7. miejscu

Aby zawodnicy w dobrych nastrojach pożegnali francuskiego przyjmującego, muszą po raz trzeci w tym sezonie pokonać drużynę z Lubina. Wygrana ONICO zapewni warszawianom 7. lokatę w końcowej klasyfikacji PlusLigi, natomiast w przypadku ich przegranej o ostatecznej kolejności drużyn zadecyduje złoty set.

Spotkanie ONICO Warszawa - Cuprum Lubin odbędzie się w poniedziałek 23 kwietnia o godzinie 20:00 w stołecznej hali COS Torwar. Wejścia i kasy obiektu zostaną otwarte godzinę przed pierwszym gwizdkiem. Po zakończeniu spotkania zapraszamy na oficjalne pożegnanie Guillaumer17;a Samiki.

Spotkanie będzie transmitowane przez telewizję Polsat Sport News.

Biuro prasowe ONICO Warszawa
dyletant dnia 22/04/2018
Jeszcze 2, nie trzęsły mi się tak ręce od...sam już nie wiem
llllll dnia 22/04/2018
to pewnie nie ma potrzeby kawy pićsmiley
Cały pierwszy set pod dyktando Reski, kapitalna końcówka Olsztyna
dyletant dnia 22/04/2018
Zaraz zagotujemy Śliweczkę i wejdzie junior
dyletant dnia 22/04/2018
Blok-obrona kapitalnie funkcjonuje
dyletant dnia 22/04/2018
Ale jak na mecz o 4 to dużo wolnych miejsc
dyletant dnia 22/04/2018
Coś się posypało, oby nie za długo
ksdani dnia 22/04/2018
serwis... musza poprawic serwis bo guzik z tego bedzie.. tfu tfu
llllll dnia 22/04/2018
W drugim secie od połowy Rzeszowianie zagrali w obronie tak jak do tej pory Olsztyn
dyletant dnia 22/04/2018
Oby ich złamali tą końcówką
ksdani dnia 22/04/2018
ale mamy 1-2....
bedzie tb... nie bedzie... bedzie tb... nie bedzie...
smiley

staty:
http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27719&Page=S
llllll dnia 22/04/2018
no no co tu sie wyrabia
ksdani dnia 22/04/2018
eh 22:24 i dwa bledy w tym zla- za niska wystawa do Pliny.. a teraz kolejny raz Woicki bezmyslnie i 26:25... jedziemy dalej.. po 26... smiley
llllll dnia 22/04/2018
GRaty Olsztyn zasłiżona wygrana
ksdani dnia 22/04/2018
hehe... chyba zle uslyszalem ale padl tekst, ze Indyki zagraja z Jastrzebiem zaraz po powrocie... przeciez Trefl vs Jastrzebie jest po 1
dyletant dnia 22/04/2018
Mamy to! smiley smiley
dyletant dnia 22/04/2018
Teraz już mi wszystko jedno, jesteśmy wygranymi tego sezonu, a może być już tylko lepiej
dyletant dnia 22/04/2018
Przeżyjmy to jeszcze raz, polecam zwrócić uwagę na zachowanie Andringi. W ogóle taktyka bloku Olsztyna to temat na dobry felieton. Grają jak najlepsza Brazylia z wycofaniem rozgrywającego do podbicia kiwki.
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2018-04-22/indykpol-azs-olsztyn-w-polfinale-plusligi/
dyletant dnia 22/04/2018
to mamy już pewny CEV i walczymy o LM, ciekawe tylko czy wystąpimy smiley
ksdani dnia 22/04/2018
a tam, gramy dalej w +L smiley
i Bedzin wygral do zera z Palacem i ma 13 czyli zostaje...
Fajny dzien sie zrobil.. smiley
Palac bez bloku i z fatalna skutecznoscia.. cos Bednaruk zawalil w przygotowaniach a teraz beda grac baraze o utrzymanie...
ksdani dnia 22/04/2018
Trefl vs Jastrzebie
czlowiek do wszystkiego moze sie przyzwyczaic....
1 set dla gospodarzy
2 set dla gosci...
przerwa...

staty:
http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27716&Page=S
llllll dnia 22/04/2018
po 1 , moze w końcu włączą piaty bieg, na razie to jadą jedni i drudzy na zaciągnietym recznym
ksdani dnia 22/04/2018
taaa... 4 kolejne zagrywki zepsute... fatalne rozegranie... o pz tez ciezko powiedziec cos dobrego i mamy 1-2 w setach i na nic lepszego dla Trefla sie nie zanosi.
ksdani dnia 22/04/2018
rozegranie gospodarzy czasem wrecz "bezrozumne" ale w samej koncowce poszaleli blokiem i zagrywka.. .. a Ptoki chyba troche za bardzo sie rozluznily.. i mamy tb... smiley
llllll dnia 22/04/2018
Jednak Gdańsk, ptoki przegrały wygrany mecz
ksdani dnia 22/04/2018
16:14.. emocji kupa .. ale sry z takim sypaczem... CUD!
dyletant dnia 23/04/2018
Świetnie, będzie bliżej po medal w razie czego. Gratulację dla ekipy AA, meczu nie oglądałem, ale śledziłem cyferki i widziałem, że dramaturgia była taka jak u nas.
Fajna liga się trafiła w tym roku, oby teraz poziom jeszcze wzrósł.
ksdani dnia 23/04/2018
Wypowiedzi po awansie do półfinału


W ogromnie emocjonującym, decydującym starciu ćwierćfinałowym Trefl Gdańsk pokonał w tie-breaku Jastrzębski Węgiel i tym samym wywalczył awans do półfinału PlusLigi! Już w środę o godz. 17:30 "gdańskie lwy" podejmą w ERGO ARENIE PGE Skrę Bełchatów. Bilety na ten mecz są już dostępne na www.gdanskielwy.pl. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami trenera Andrei Anastasiego, Piotra Nowakowskiego oraz Damiana Schulza.

Damian Schulz: Żaden kibic po tym weekendzie nie wróci do domu zawiedziony - dwa wieczory pełne emocji, wczoraj trochę mniej radości, ale dzisiaj nadrobiliśmy. Było mnóstwo zwrotów akcji, zarówno my, jak i Jastrzębianie zagraliśmy dobrą siatkówkę. Trzeba przyznać, że trochę pod siatką iskrzyło, ale to zostaje tylko na boisku, poza nim wszyscy się lubimy. Teraz skupiamy się na półfinałowym starciu z PGE Skrą Bełchatów i będziemy starali się wygrać. Te cztery zespoły, które są w półfinałach, pokażą wszystko to, co najlepsze w siatkówce, będzie dużo walki. W środę musi nam zafunkcjonować każdy element - od serwisu po obronę. Bełchatowianie mają bardzo dobra zagrywkę, więc będziemy musieli trzymać przyjęcie, co pozwoli nam wyprowadzać skuteczne akcje. Teraz wyciągamy wnioski z ćwierćfinałowych pojedynków, eliminujemy błędy i skupiamy się na Skrze. Świetnie zagrał Piotrek Nowakowski, oby zdobywał jeszcze więcej punktów w kolejnych meczach.

Piotr Nowakowski: Bałem się trochę, ponieważ każda seria się kiedyś kończy i tak jak wczoraj się skończyła seria zwycięstw, tak dzisiaj mogła się zakończyć passa wygranych tie-breaków. Jednak dalej to trzymamy i cóż - tylko życzyć sobie, żeby w kolejnych meczach grać tylko tie-breaki i wszystkie wygrywać. Cieszy nas to zwycięstwo, ponieważ po tych problemach, które mieliśmy w drugim, trzecim i do połowy czwartego seta, nie napawało nas to na pewno optymizmem i całe szczęście, że jakaś ta energia jeszcze została wyzwolona i potrafiliśmy tę końcówkę w tym czwartym secie wyciągnąć i odebrać Jastrzębianom, tak jak oni wczoraj nam w drugim secie, trochę woli walki. Tie-break pokazał, że zaczęliśmy z "wysokiego C" - co prawda nas dogonili, ale to wszystko było kontrolowane. (wypowiedź Piotra załączamy też w formacie MP3).

Andrea Anastasi: Co mogę powiedzieć po tym meczu - prawdopodobnie postarzałem się o kolejne 10 lat i mam jeszcze więcej siwych włosów. To był naprawdę bardzo trudny mecz, Jastrzębie ponownie grało bardzo dobrze. My mieliśmy dobry początek, ale chwilę później znaleźliśmy się w naprawdę trudnej sytuacji, nie grając dobrej siatkówki. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ dokonaliśmy pewnych zmian i one dały nam trochę energii, a to w mojej opinii jest bardzo ważne. Dwaj środkowi zrobili dziś kawał dobrej roboty. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ mieliśmy dzisiaj wielu protagonistów - także Artur Szalpuk był niesamowity. Myślę, że przed środowym meczem z PGE Skrą zejdzie z nas sporo presji. Wracamy do ERGO ARENY, z czego się bardzo cieszę i musimy spróbować grać naszą najlepszą siatkówkę. Jestem pewien, że emocje opadną, presja będzie mniejsza, już osiągnęliśmy wspaniały wynik, który daje nam szansę walki o medal. Jestem bardzo szczęśliwy i myślę pozytywnie.


Trefl Gdańsk- Biuro Prasowe
ksdani dnia 24/04/2018
Przegrana po złotym secie. ONICO kończy sezon na 8. miejscu


W rewanżowym spotkaniu o 7. miejsce ONICO Warszawa przegrało z Cuprum Lubin 1:3 i złotego seta 16:18, przez co zajęło w końcowej klasyfikacji 8. lokatę. MVP spotkania wybrany został atakujący gości, Łukasz Kaczmarek.

Poniedziałkowe spotkanie składało się z dwóch równie ważnych części - walki o siódme miejsce w końcowej klasyfikacji PlusLigi, a także pożegnania Guillaumer17;a Samiki, dla którego było to ostatnie spotkanie w zawodowej karierze. ONICO rozpoczęło mecz w takim samym składzie jak w Lubinie, tj. z Kubą Kowalczykiem na środku i Wojtkiem Włodarczykiem w ataku. Kapitanem zespołu był wyjątkowo bohater wieczoru, Guillaume Samica.

Początek meczu był bardzo wyrównany, choć obie ekipy miały spore problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki. Niestety nawet z piłek sytuacyjnych wciąż skuteczni byli Kaczmarek z Tahtem, dzięki którym to goście uzyskali pierwszą znaczącą przewagę (6:10). Z biegiem czasu przewaga ta zamiast maleć, ciągle rosła. Po błędach Samika i Włodarczyka, przy stanie 11:16, drugą przerwę zmuszony był wykorzystać Stephane Antiga. Nie pomogło i to r11; mylił się też Kwolek (11:18), a zawodnicy Cuprum pewnie zmierzali po zwycięstwo w pierwszym secie. W międzyczasie na parkiecie pojawili się Nowakowski i Gjorgiew, ale ostatecznie to przyjezdni zwyciężyli pewnie do 16.

Drugi set nie przyniósł poprawy w naszym przyjęciu i od początku to znów goście budowali sobie przewagę (4:8). Do duetu Kaczmarek-Taht dołączył jeszcze Hain i nie pomogały nam nawet świetne obrony Kowalczyka. Siatkarze Cuprum byli lepsi w każdym elemencie r11; punktowali zagrywką czy blokiem, co po stronie ONICO praktycznie nie funkcjonowało. Z każdą chwilą straty się powiększały, a co gorsza nie było widać nadziei na poprawę (8:16). W końcówce, przy zagrywce Gjorgiewa, zdobyliśmy wprawdzie trzy punkty z rzędu, ale na niewiele się to zdało. Cuprum wygrało 25:18 i prowadziło już 2:0.

Po przerwie siatkarze ONICO zaczęli grać dużo lepiej r11; w końcu zadziałał blok, przede wszystkim Brizarda, a poprawa widoczna była też w przyjęciu zagrywki. Wszystko to pozwoliło wyjść na 7:5, lecz zamiast stopniowo budować przewagę, to goście z zimną krwią gonili wyniki. Do remisu doprowadzili przy stanie 14:14, jednak błąd Gunii ponownie dał nam zaliczkę jednego punktu. Dzięki dobrej skuteczności Kwolka i Włodarczyka wciąż byliśmy w grze, a w końcówce złapaliśmy wiatr w żagle. Mocna zagrywka i pewny na siatce Kwolek dały nam zwycięstwo 25:18. Wciąż było jednak 2:1 dla rywali.

Na początku czwartego seta powróciły koszmary z poprzednich partii, czyli szybkie prowadzenie gości (4:8) i problemy z dokładnym przyjęciem. Kaczmarek z Tahtem mieli już łącznie 30 zdobytych punktów i nie zamierzali się zatrzymać. ONICO też nie składało broni, ale za każdym razem, gdy udawało się odrobić kilka punktów, sprawy w swoje ręce brał Taht i goście ponownie r0;odjeżdżalir1; (12:17). Wszystko wskazywało więc na to, że o 7. miejscu w tabeli zadecyduje złoty set. Tak też się stało r11; ONICO przegrało spotkanie 1:3 (16:25, 18:25, 25:18, 21:25) i stan rywalizacji po dwóch meczach wynosił 1:1.

Złoty set rozpoczął się od bloku na Włodarczyku, a chwilę później asa serwisowego dołożył Pupart. Po błędzie Kwolka goście mieli już trzy punkty przewagi i sytuacja stołecznych była bardzo skomplikowana. Przyjmujący ONICO pojawił się jednak na zagrywce i szybko naprawił swój błąd r11; trzy wygrane z rzędu piłki i mieliśmy remis 7:7. Goście ponownie objęli prowadzenie po nieskończonym ataku Wrony (9:11), a po autowym zagraniu Tahta na tablicy wyników znów widniał remis (12:12). W samej końcówce dość niespodziewanie dwa błędy popełnił Kaczmarek, jednak zrehabilitował się blokiem na Kwolku (16:16). Kolejne dwie piłki należały do gości, którzy wygrali złotego seta 18:16 i ostatecznie zajęli 7. miejsce w tabeli.

ONICO Warszawa r11; Cuprum Lubin 1:3 (16:25, 18:25, 25:18, 21:25) Złoty set: 16:18
MVP: Łukasz Kaczmarek

ONICO: Kowalczyk (5), Kwolek (23), Brizard (5), Włodarczyk (15), Wrona (10), Samica (9), Wojtaszek (l) r11; Nowakowski (3), Gjorgiew (1)
Trener: Stephane Antiga

Cuprum: Kaczmarek (24), Pupart (9), Taht (19), Gunia (12), Masny (2), Hain (12), Kryś (l), Makoś (l) r11; Gorzkiewicz
Trener: Patrick Duflos

Biuro prasowe ONICO Warszawa

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Choć nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów, to doceniamy jego zaangażowanie i wsparcie w trudnym dla nas czasie. Serdecznie dziękujemy za wkład w rozwój drużyny - powiedział Wiesław Deryło
ksdani

Skra: Trener Andrea Gardini nie będzie już prowadził zespołu PGE GiEK Skry Bełchatów. Włoch dołączył do bełchatowskiej drużyny w trudnym momencie i pełnił funkcję jej szkoleniowca od lutego 2023 roku.
ksdani

1 liga: MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała na PolSport 08.05 godz. 17:30 .. 3 mecz.. 2 wygrane Będzina..
ksdani

Joshua Tuaniga żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
ksdani

To czekamy na 2 mecz.. Aśka obiecala, że "dostanie" puchar..
ksdani

Staty wymienione..
ksdani

Ptoki zagrały fatalny mecz i przegrali do "0".. kicha..
ksdani

10 min meczu Trentino- Ptoki i wynik po 10 ...
ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.
ksdani

Drużyna roku: https://tiny.pl/dwvbk
ksdani

Patryk Niemiec i Kewin Sasak w przyszłym sezonie nie będą reprezentować barw Trefla Gdańsk