Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
10 kolejka +L
Plus Liga 07.12 Trefl Gdańsk - ONICO Warszawa 1:3 (25:20, 18:25, 15:25, 14:25)
08.12 Chemik Bydgoszcz - Stocznia Szczecin - przełożony
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:23, 27:29, 25:18, 25:21)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:1 (25:19, 20:25, 25:17, 28:26)

09.12 PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom 3:1 (16:25, 25:23, 25:21, 25:19)
Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 2:3 (25:11, 10:25, 25:22:18:25, 11:15)
10.12 MKS Będzin - GKS Katowice 2:3 (22:25, 25:23, 20:25, 25:23, 24:26)
=========
Puchar CEV
05.12 PAOK THESSALONIKI - Indykpol AZS OLSZTYN 3:2 (25:22, 17:25, 16:25, 25:21, 15:12) awans Indykpol
Transmisja na Laoli: Link
ksdani dnia 04/12/2018 · 211364 Komentarzy · 1146 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 04/12/2018
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 10- 29
2 Cerrad Czarni Radom 9- 21
3 Aluron Virtu Warta Zawiercie 9- 17
4 Jastrzębski Węgiel 9- 16
5 PGE Skra Bełchatów 9- 15
6 Stocznia Szczecin 9- 15
7 ONICO Warszawa 9- 15
8 Trefl Gdańsk 9- 14
9 Indykpol AZS Olsztyn 9 12
10 Chemik Bydgoszcz 9- 11
11 GKS Katowice 8- 10
12 Cuprum Lubin 10- 6
13 Asseco Resovia Rzeszów 9- 6
14 MKS Będzin 10- 5
ksdani dnia 05/12/2018
W sobotę ligowy klasyk. Pomarańczowi kontra Asseco Resovia


Po dłuższej przerwie spowodowanej odbywającymi się w Polsce Klubowymi Mistrzostwami Świata, w nadchodzący weekend siatkarze PlusLigi powrócą na ligowe parkiety.

Nasz zespół miał dużo czasu, by "przetrawić" swój ostatni mecz, czyli niespodziewaną porażkę w trzech setach przed własną publicznością z niżej notowanym rywalem, Chemikiem Bydgoszcz.

- Taka jest siatkówka. A ten sezon w PlusLidze pokazuje, że każdy przeciwnik może być groźny. Oczywiście nie uciekamy w żadne wymówki. Rozegraliśmy słaby mecz, ponieśliśmy zasłużoną porażkę. Pracujemy nad tym, by podobne sytuacje nie miały już miejsca - mówi Julien Lyneel, francuski przyjmujący naszej drużyny.

Przed Pomarańczowymi ligowy klasyk r11; starcie z Asseco Resovią Rzeszów. W tym sezonie ekipa z Podkarpacia nie gra na miarę własnych ambicji i oczekiwań kibiców. Zbudowany z wielu doświadczonych graczy zespół, mający w składzie mistrzów świata i zawodników o uznanej marce na siatkarskim rynku, wygrał w obecnych rozgrywkach tylko raz. Ale jak pokazały Klubowe Mistrzostwa Świata rzeszowianie pod wodzą nowego trenera Gheorghe Cretu chyba kryzys mają już za sobą, a ich forma wyraźnie idzie w górę. W KMŚ pokonali m.in. brazylijską Sadę Cruzeiro i jak równy z równym bili się z włoskimi potęgami z Trento oraz Civitanovy. Ostatecznie zajęli 4. miejsce w turnieju.

- Czeka nas ciężki pojedynek. Po pierwsze, rzeszowianie nie mają nic do stracenia. Po drugie, rozegrali naprawdę dobry turniej o Klubowe Mistrzostwo Świata. Zyskali większą pewność siebie, mają świetnych zawodników, więc zapowiada się trudna przeprawa - uważa Lyneel.

W obu drużynach formą brylują w tym sezonie francuscy przyjmujący. Po naszej stronie świetnie spisuje się Lyneel, natomiast w zespole gości pierwsze skrzypce gra Thibault Rossard. Obaj są reprezentantami swojego kraju. - Szczęśliwie dla Resovii Thibault jest w niesamowitym "gazie". Ale zrobimy wszystko, by go zatrzymać r11; mówi Lyneel, który w przeszłości także występował w barwach rzeszowskiej drużyny (sezon 2015/2016).

Wówczas nie mógł jednak zaprezentować pełni swoich nietuzinkowych umiejętności, gdyż trapiły go kontuzje. - Niestety, nie są to dla mnie dobre wspomnienia. Spędziłem tam trudny sezon. Większość czasu przeleżałem na kozetce u fizjoterapeuty - mówi. Teraz jednak ponownie błyszczy i od jego postawy dużo będzie zależało w sobotniej potyczce.

Bez wątpienia czekają nas wielkie siatkarskie emocje!

8 grudnia, jastrzębska Hala Widowiskowo-Sportowa, godzina 14:45. ZAPRASZAMY!



Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 06/12/2018
Kierunek: Gdańsk! W piątek zagramy w Ergo Arenie


W piątek 7 grudnia siatkarze ONICO Warszawa zmierzą się na wyjeździe z Treflem Gdańsk. Spotkanie w rozgrywane w Ergo Arenie rozpocznie się o godzinie 20:30.

3 punkty zostały w Warszawie

W tym tygodniu warszawianie rozegrali zaległe spotkanie w ramach 5. kolejki PlusLigi. We wtorek 4 grudnia podopieczni trenera Antigi pokonali GKS Katowice 3:1, a MVP spotkania został rozgrywający Antoine Brizard.

- Dzisiaj wszyscy zagraliśmy dobrze, to była nasza siła. Mieliśmy kilka trudnych momentów, jednak razem udało nam się przez nie przejść i to było kluczowe w odniesieniu tego zwycięstwa. Każdy dołożył coś od siebie - na zagrywce czy w ataku r11; powiedział po spotkaniu Rafael Araujo. - Pierwszy set zaczęliśmy zbyt nerwowo. Popełniliśmy trochę błędów i w odbiorze, i w ataku. Później jednak udało nam się przejąć kontrolę nad meczem, najpierw doprowadziliśmy do wyrównanej gry, a potem udawało się szybko budować naszą przewagę. GKS trochę nas zaskoczył, zwłaszcza w pierwszym secie. Dobrze zagrywali, mieli wsparcie w graczach rezerwowych. Byliśmy przygotowani na to, że będzie to ciężkie spotkanie - dodał.

Sytuacja w tabeli

Po dziewięciu kolejkach rozgrywek ONICO Warszawa plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli. Warszawianie rozegrali jedno spotkanie awansem - w listopadzie zagrali na wyjeździe rewanżowe spotkanie z Cuprum Lubin, w którym wygrali 3:1.

Najbliżsi rywale stołecznego zespołu, Trefl Gdańsk, zajmują ósme miejsce - do tej pory pokonali ekipy ze Szczecina, Katowic, Bydgoszczy, Olsztyna i Lubina. Ulegli natomiast PGE Skrze Bełchatów, ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębskiemu Węglowi oraz Asseco Resovii Rzeszów.

Ostatnie starcie z gdańszczanami

Ostatni mecz z Treflem Gdańsk warszawianie rozegrali w styczniu w hali COS Torwar. W meczu 17. kolejki sezonu 2017/2018 ONICO Warszawa pokonało Trefl Gdańsk 3:0 (25:16, 25:18, 25:18). Od tego momentu w obu drużynach doszło do licznych zmian. Przed rozpoczęciem nowego sezonu PlusLigi do ekipy z Gdańska dołączyło sześciu nowych zawodników - Marcin Janusz, Nikola Mijailović, Maciej Muzaj, Ruben Schott, Bartłomiej Mordyl i Kewin Sasak.

Ruszamy do Gdańska

- Wiemy, że mecz w Gdańsku będzie trudny. Rywale mają bardzo dobrego skrzydłowego - Macieja Muzaja, wygrali ostatnio sporo meczów. U siebie zagrywają dobrze, to bardzo solidny i konsekwentny zespół. Musimy zneutralizować ich najmocniejsze punkty - zapowiedział Araujo.

Mecz Trefl Gdańsk - ONICO Warszawa odbędzie się w piątek 7 grudnia o godzinie 20:30 w Ergo Arenie w Gdańsku. Na relację z meczu zapraszamy na naszą oficjalną stronę internetową oraz na profile społecznościowe klubu. Spotkanie będzie transmitowane przez telewizję Polsat Sport.

Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 06/12/2018
06/12/2018

W tym trudnym dla nas momencie i po intensywnym okresie licznych spotkań, których jedynym celem było uratowanie dla Szczecina męskiej siatkówki na poziomie ekstraklasy oraz po konsultacjach z władzami Polskiej Ligi Siatkówki, pragniemy poinformować co następuje:

nadal uczestniczymy w rozgrywkach PlusLigi sezonu 2018/2019.
Umowy za porozumieniem stron rozwiązali z klubem: Bartosz Kurek, Nicholas Hoag, Lukas Tichacek, Aleksander Maziarz, Nikołaj Penczew, Nicolas Rossard, Matej Kazijski, Asparuch Asparuchow, Łukasz Żygadło, trener Dario Simoni oraz dyrektor sportowy Radostin Stojczew.
Czynimy starania, aby w porozumieniu z Polską Ligą Siatkówki oraz zainteresowanymi klubami przełożyć dwa najbliższe mecze z udziałem KPS Stocznia Szczecin, czyli spotkania z Chemikiem Bydgoszcz oraz MKS-em Będzin.
W trybie pilnym i przy zadeklarowanej dobrej woli ze strony innych klubów PlusLigi, pracujemy nad personalnym uzupełnieniem aktualnego składu drużyny.
Wprowadzamy oszczędnościowy model zarządzania klubem, który wymusza aktualna sytuacja finansowa.
Równocześnie potwierdzamy nasze wcześniejsze informacje, że jesteśmy w sporze prawnym ze sponsorem tytularnym i oczekujemy z jego strony uregulowania należności, wynikających z podpisanej w tym roku umowy z klubem. O szczegółach, dotyczących historii wzajemnych kontaktów i wydarzeń związanych z sytuacją w jakiej obecnie się znaleźliśmy, poinformujemy niezwłocznie po uregulowaniu wszelkich kwestii dotyczących aktualnego funkcjonowania zespołu, który jest dla nas najwyższą wartością.

Z poważaniem,

Jakub Markiewicz, prezes KPS Stocznia Szczecin S.A.
ksdani dnia 07/12/2018
Bartosz Kurek zawodnikiem ONICO Warszawa


MVP Mistrzostw Świata 2018 i Najlepszy Siatkarz Europy 2018 związał się ze stołecznym klubem kontraktem do końca sezonu 2018/2019. Bartosz Kurek dołącza do drużyny ONICO Warszawa jako wolny zawodnik, po rozwiązaniu kontraktu ze Stocznią Szczecin.

30-letni atakujący ma za sobą najlepszy sezon w karierze, w którym to poprowadził reprezentację Polski do obrony tytułu Mistrzów Świata i został wybrany MVP mundialu rozgrywanego we Włoszech i Bułgarii. Wcześniej Bartosz Kurek zdobył też m.in. Mistrzostwo Europy 2009 i reprezentował "biało-czerwonych" na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie oraz Rio de Janeiro. Urodzony w Wałbrzychu siatkarz rozegrał w kadrze ponad 200 meczów, ma 205 cm wzrostu.

- Cieszymy się, że siatkarz tej klasy dołącza do naszego zespołu. Nie chcieliśmy dopuścić do tego, żeby zawodnik pokroju Bartosza Kurka wyjeżdżał z Polski i decyzją zarządu to się udało. O jego wartości sportowej nie muszę się nawet wypowiadać, najlepiej świadczą o niej ostatnie występy Bartka na Mistrzostwach Świata we Włoszech i Bułgarii, a później także w Stoczni Szczecin. Ten transfer jest też potwierdzeniem tego, że ONICO Warszawa ma duże aspiracje i zamierza walczyć o najwyższe cele - powiedział prezes stołecznego klubu, Piotr Gacek.

W klubowej karierze Bartosz Kurek występował w wielu polskich i zagranicznych klubach. Na swoim koncie ma m.in. trzy tytuły Mistrza Polski w barwach PGE Skry Bełchatów, występy w finałach Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata czy Mistrzostwo Włoch jako zawodnik Lube Banca Macerata. Reprezentował też Dinamo Moskwa czy turecki Ziraat Bankasu. Na liście jego indywidualnych osiągnięć znajdziemy też tytuły najlepszego punktującego Ligi Światowej 2011 i MVP tego turnieju z roku 2012.

Bartosz Kurek został odznaczony Krzyżem kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2009) i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2018). W obecnym sezonie PlusLigi nowy atakujący w zespole Stephane'a Antigi zdobył 146 punktów w ośmiu meczach. Składa się na to osiem asów serwisowych, 17 bloków i 121 punktów z ataku, w którym zanotował ponad 50% skuteczność. W barwach ONICO Warszawa Kurek będzie występował z numerem 12.


Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 07/12/2018
Araujo i Buczek przed meczem z Treflem Gdańsk


W piątek 7 grudnia o 20:30 siatkarze ONICO Warszawa zmierzą się na wyjeździe z Treflem Gdańsk. Zapraszamy do lektury przedmeczowych wypowiedzi Rafaela Araujo i Konrada Buczka.

Rafael Araujo: Wiemy, że mecz w Gdańsku będzie trudny. Rywale mają bardzo dobrego skrzydłowego r11; Macieja Muzaja, wygrali ostatnio sporo meczów. U siebie zagrywają dobrze, to bardzo solidny i konsekwentny zespół. Musimy zneutralizować ich najmocniejsze punkty. Po wygranej z Katowicami czujemy się zdecydowanie pewniej. Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, tych trzech cennych punktów. Czujemy się pewniejsi siebie i po prostu mocniejsi. Wiemy na co nas stać i chcemy to pokazać w piątkowym meczu w Gdańsku.

Konrad Buczek: Największym atutem Trefla jest przede wszystkim zespołowość. Gdańsk ma bardzo fajnych, obiecujących zawodników, którzy pokazali już, że potrafią grać naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Ostatnio ograli, co prawda krwawiącą już, Stocznię Szczecin, ale wygrali gładko 3:0. Nastawiamy się więc na trudny mecz, do którego podejdziemy w pełni zmobilizowani. W meczu z Katowicami pokazaliśmy, że możemy grać naprawdę bardzo fajną siatkówkę, więc myślę, że starcie w Ergo Arenie będzie fajnym widowiskiem dla kibiców.

Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 07/12/2018
Łukasz Kozub wraca do Asseco Resovii!


Miło nam poinformować, że dzięki uprzejmości MKS-u Będzin szeregi Asseco Resovii Rzeszów uzupełni nasz wychowanek, Łukasz Kozub. Umowa za zawodnikiem podpisana została do końca sezonu.

22- letni Kozub jest wychowankiem AKS-u Rzeszów, z którego po zakończeniu okresu juniora przeniósł się do MKS-u Będzin. Uksi w zagłębiowskim klubie spędził ostatnie dwa sezony. W będzińskim zespole 66 spotkań, w których zdobył 75 punktów (33 blokiem, 26 atakiem i 16 zagrywką). Na swoim koncie zapisał również statuetkę MVP, otrzymaną po zwycięskim meczu z Jastrzębskim Węglem w sezonie 2016/2017. W rankingu rozgrywających PlusLigi zajmuje aktualnie 18. pozycję (34,88 % skuteczności rozegrania). Teraz, dzięki uprzejmości klubu z Będzina wraca z wypożyczenia i od meczu z Jastrzębskim Węglem reprezentował będzie barwy swojego macierzystego zespołu.

- Chciałbym bardzo podziękować włodarzom MKS-u Będzin, za wyrozumiałość i umożliwienie Łukaszowi powrotu do Asseco Resovii. Wobec kontuzji Mateusza Masłowskiego i problemów z limitami zawodników zagranicznych byliśmy zmuszeni szukać alternatywnego rozwiązania. Tym bardziej cieszymy się, że udało nam się szybko porozumieć i dopełnić wszystkich formalności, by Łukasz mógł wystąpić w sobotnim meczu z Jastrzębskim Węglem. Jednocześnie informuję, że prowadzimy rozmowy z potencjalnymi klubami, w których Rafael Redwitz mógłby dokończyć sezon. Duży szacunek należy się Rafie, który wykazał się ogromnym profesjonalizmem i dużą wyrozumiałością wobec zaistniałej sytuacji r11; skomentował Krzysztof Ignaczak, Prezes Zarządu Asseco Resovii.

Kozub razem z młodzieżową reprezentacją Polski siegnął po mistrzostwo Europy i Świata Kadetów, mistrzostwo Europy i Świata Juniorów. Z AKS-em Rzeszów wywalczył mistrzostwo Polski Juniorów, podczas którego wybrany został najlepszym rozgrywającym.

Łukasz trenuje już z zespołem Asseco Resovii i czeka na debiut w pasiaku w obecnym sezonie PlusLigi. W naszej drużynie występował będzie z numerem 1.

Łukasz Kozub

Data urodzenia: 03.11.1997 r.

Wzrost: 186 cm
Waga: 86 kg
Zasięg w ataku: 325 cm
Zasięg w bloku: 305 cm

Przebieg kariery:

2013 - 2016 AKS Rzeszów
2014 - 2016 SMS PZPS Spała
2016 - 2018 MKS Będzin
2018 - 2019 Asseco Resovia Rzeszów

Asseco Resovia Rzeszów- Biuro Prasowe
ksdani dnia 07/12/2018
Kurek: Mam nadzieję, że podniosę wartość tej drużyny


- Motywacja jest, głód jest, a Warszawa jest w tym momencie najlepszym miejscem do tego, żeby się spełniać - powiedział w pierwszej rozmowie po podpisaniu kontraktu z ONICO Warszawa Bartosz Kurek.

Maciej Prusiński: Saga pt. "Nowy klub Bartosza Kurka" dobiegła końca. Pomijając problemy, z jakimi mierzyłeś się w Stoczni, jesteś zadowolony z takiego obrotu spraw?

Bartosz Kurek: Muszę przyznać, że zaliczyłem miękkie lądowanie. Lądowanie w super miejscu, które gwarantuje stabilizację - zarówno sportową, jak i organizacyjną, a na tym mi najbardziej zależało. W całym tym zamieszaniu poradziłem sobie bardzo dobrze i mam nadzieję, że z moim udziałem ONICO Warszawa będzie grało jeszcze lepiej niż dotychczas.

Nie jest tajemnicą, że oferta z ONICO nie była jedyną. Co było czynnikiem, który przesądził o tym, że trafiłeś do Warszawy?

Bardzo mi zależało na podtrzymaniu poziomu sportowego, nie chciałem "pakować się" w ryzykowne sytuacje i miejsca mi nieznane - to miało decydujące znaczenie przy wyborze oferty ONICO. Poza tym znam zawodników, znam trenera, a prezes, który przy negocjacach przede wszystkim dbał o dobro klubu, prywatnie jest moim byłym kolegą z boiska. To wszystko sprawiło, że propozycja ONICO była dla mnie najbardziej komfortowa i cieszę się, że już niedługo dołączę do drużyny.

Zacznijmy od trenera, z którym miałeś już okazję współpracować.

Wiem, jakie pojawiają się w tym temacie komentarze, ale każdego, kto węszy jakiś skandal w naszej współpracy, odsyłam do moich poprzednich wypowiedzi. Od dawna podkreślam, że wszystkie nieporozumienia zostały wyjaśnione i zrobiliśmy to z trenerem tak szybko, jak było to możliwe. Stephane osiągnął z naszą reprezentacją super wynik, wielki sukces, a ja byłem w jego zespole już rok później i graliśmy dla Polski wspólnie przez kolejne dwa sezony. Już wtedy wszystko między nami było ok. Mam nadzieję, że teraz nasza współpraca będzie równie dobra i równie owocna, a wyniki będą satysfakcjonujące zarówno dla nas samych, jak i kibiców.

W drużynie są też Damian Wojtaszek czy Bartek Kwolek, z którymi spędziłeś ostatnio sporo czasu. Z przyjęciem w szatni problemów więc raczej nie będzie, ale musisz wkomponować się do zespołu pod względem czysto sportowym.

To już będzie to, co lubię najbardziej i w czym czuję się najlepiej, czyli codzienna praca na treningach. Tam zamierzam udowodnić swoją przydatność i mam nadzieję, że dostanę od trenera szansę, aby pokazać swoje umiejętności na boisku. Na mojej pozycji konkurencja będzie duża, ale postaram się dołożyć swoją cegiełkę, żeby było lepiej niż początkowo zakładano.

Tę cegiełkę chcesz dołożyć wyłącznie jako atakujący czy bierzesz też pod uwagę występy na pozycji przyjmującego?

Już nie. Funkcjonuję już wyłącznie jako atakujący, tam czuję się najlepiej. Siatkówka przez ostatnich parę lat naprawdę się zmieniła i nie wiem, czy przy zagrywce, jaką dysponują nasi przeciwnicy, poradziłbym sobie w roli przyjmującego.

W tym sezonie miałeś okazję zagrać przeciwko ONICO. Jak oceniałeś potencjał tego zespołu z perspektywny drużyny przeciwnej?

Widać w drużynie francuski styl i rękę trenera Antigi. Dobra gra w defensywie i bardzo dobry blok. Ze Stocznią bardzo się na to nastawialiśmy i byliśmy uczulani na ten właśnie element. Mam nadzieję, że teraz podniosę wartość tej drużyny w ofensywie i może to będzie ten właśnie aspekt, który pozwoli grać o najwyższe cele.

Przed sezonem celem była pierwsza szótka. Myślisz, że teraz te cele mogą być innne, wyższe?

Wszystko krok po kroku. Trzeba zacząć od zagwarantowania sobie miejsca w play-offach, a potem możemy celować wyżej. Przed sezonem, jak i teraz, zespół jest na tyle silny, że może sprawiać problemy każdemu - nawet ZAKSIE w Kędzierzynie, najlepszej w tym momencie drużynie w kraju. Ale trzeba być skoncentrowanym na każdym spotkaniu, z każdym, nawet tym teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Byliśmy już świadkami wielu niespodzianek w tym sezonie, więc musimy zachować stuprocentową koncentrację i skupienie.

Jeśli chodzi o Ciebie, to masz chyba za sobą najlepszy sezon w karierze...

To był niezły sezon w kontekście występów w kadrze, bo zakończyłem go swoim największym sukcesem w dotychczasowej karierze. Ale w kontekście rozgrywek ligowych - bywało dużo lepiej. W Turcji niemal cały sezon spędziłem na leczeniu kontuzji. Jestem już jednak przygotowany na to, żeby złapać odpowiedni rytm i skończyć sezon bez żadnych turbulencji i z jak najlepszym wynikiem.

Czyli Bartek Kurek ciągle ma dużo do zdobycia - przede wszystkim w rozgrywkach ligowych, ale w perspektywie są też Igrzyska Olimpijskie 2020.

To na pewno będzie ciekawe, ale to odległy temat. Koncentruję się raczej na tym, co czeka mnie w najbliższych dniach, na dołączeniu do nowej drużyny, na powrocie do normalnego rytmu pracy. Gdybym jednak nie czuł motywacji zdobywania kolejnych laurów czy udowadniania sobie kolejnych rzeczy na boisku, to pewnie już dawno nie grałbym w siatkówę. Motywacja jest, głód jest, a Warszawa jest w tym momencie najlepszym miejscem do tego, żeby się spełniać.

Na koniec zapytam cię o numer, z którym będziesz występował w ONICO, bo nie jest on przypadkowy.

Nie jest, mój tata przez wiele lat występował z tym numerem w Stali Nysa, ja również na początku swojej kariery grałem z tym numerem w Kędzierzynie, więc historia zatoczyła koło. Mam nadzieję, że przyniesie mi szczęście.

ONICO Warszawa- Biuro Prasowe
ksdani dnia 08/12/2018
Ergo Arena zdobyta! Trefl 1:3 ONICO


W spotkaniu 10. kolejki PlusLigi siatkarze ONICO Warszawa pewnie pokonali w Ergo Arenie Trefla Gdańsk 3:1 (20:25, 25:18, 25:15, 25:14). MVP spotkania wybrany został przyjmujący ONICO, Piotr Łukasik.

Podopieczni trenera Stephane'a Antigi rozpoczęli starcie w takim samym składzie, jak ostatni mecz z GKS-em Katowice. Na parkiecie ERGO Areny zobaczyliśmy zatem siódemkę: Wrona, Vigrass, Kwolek, Łukasik, Araujo, Brizard i Wojtaszek. W zespole gospodarzy pojawili się za to między innymi Piotr Nowakowski czy Maciej Muzaj. Z perspektywy trybun mecz oglądał nowy zawodnik ONICO - Bartosz Kurek.

Pierwszego seta lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po kilku błędach siatkarzy ONICO prowadzili już 6:3. Przez kilka minut trzymali bezpieczny dystans, ale wówczas do gry włączył się blok stołecznych (Wrona, Brizard) i przewaga zaczęła topnieć. Po autowym ataku Muzaja zrobiło się 9:9, a chwilę później po asach Vigrassa i Kwolka to ONICO wyszło na prowadzenie 13:11. Gospodarze również odpowiedzieli zagrywką i doprowadzili do remisu, a zaraz potem stołecznym siatkarzom przydarzyła się seria błędów w przyjęciu, dzięki której Trefl odskoczył aż na trzy punkty (19:16). Trener Antiga próbował ratować sytuację zmianami r11; na boisku pojawili się Evans i Wiese, jednak gospodarze wygrali seta do 20.

Początek drugiej partii był bardzo wyrównany, a oba zespoły grały rytmem punkt za punkt. Przy stanie 8:7 kontuzji doznał przyjmujący gospodarzy - Nikola Mijailović, którego zmienił Miłosz Hebda. Zburzyło to nieco rytm gry Trefla i zostało wykorzystane przez stołecznych. Przy zagrywce Kwolka dobrze funkcjonowały blok oraz obrona ONICO i udało się zdobyć czteropunktową przewagę (9:13). ONICO złapało wiatr w żagle r11; do gry podłączył się Araujo, zaczęła funkcjonować zagrywka i przewaga szybko rosła - po dobrym bloku Wrony było już 13:20. W końcówce seta obraz gry nie uległ zmianie, a drugą partię asem serwisowym zakończył Kwolek (18:25).

Gracze ONICO od początku trzeciego seta kontynuowali dobrą grę z poprzedniej partii. Po kilku wyrównanych akcjach, znów dał o sobie dać blok stołecznych, którzy trzy razy z rzędu zatrzymali ataki Shotta (4:7). Nakręciło to pozytywnie grę ONICO, które w kolejnych akcjach punktowało dużo skuteczniej niż gospodarze. W ataku wyróżniali się Araujo i Łukasik, dobrze na zagrywce prezentował się Vigrass i przewaga gości szybko wzrosła aż do siedmiu oczek (11:18). Trefl ratował sytuację zmianami (Kozłowski, Majcherski), ale nic już nie było w stanie zatrzymać rozpędzonego ONICO, które triumfowało do 15.

Od początku czwartej partii gracze ONICO kontynuowali kapitalną grę blokiem. Kilka udanych akcji, bloków na atakach Muzaja i Hebdy i stołeczni prowadzili już 7:2. Chwilę później mieliśmy kolejne bloki Vigrassa i Wrony i prowadzenie 11:4. Gospodarze odpowiedzieli dwiema udanymi akcjami z rzędu, ale nie zatrzymało to ONICO, które także zdobyło dwa punkty z rzędu (6:13). W kolejnych minutach obraz gry nie uległ zmianie. Na boisku w zespole Trefla pojawili się Sasak i Jakubiszak, ale również oni musieli zmierzyć się z blokiem ONICO. Przy stanie 20:9 trener Antiga wprowadzał na boisko kolejnych rezerwowych. Tym samym na parkiecie pojawili się Buczek, Kowalczyk, Nowakowski, Janikowski i Vernon-Evans. Utrzymali oni rytm gry wypracowany przez kolegów, a seta i mecz asem serwisowym zakończył Kwolek (25:14). Tytuł MVP spotkania przypadł Piotrowi Łukasikowi.

Trefl Gdańsk - ONICO Warszawa 1:3 (25:20, 18:25, 15:25, 14:25)

MVP: Piotr Łukasik

Trefl: Nowakowski, Janusz, Niemiec, Mijailović, Muzaj, Schott, Olenderek(L) - Majcherski(L), Hebda, Kozłowski, Jakubiszak, Sasak
Trener: Andrea Anastasi

ONICO: Kwolek, Brizard, Araujo, Wrona, Łukasik, Vigrass, Wojtaszek(L) - Vernon, Wiese, Araujo, Buczek, Jaglarski, Janikowski, Nowakowski
Trener: Stephane Antiga
Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 08/12/2018
1 set dla Ptokow.. niby bledow nie za duzo a "jakosc" moze byc.. oprocz atakow smiley
ksdani dnia 08/12/2018
3 set... 5:10 ... 20:15 ... ja sie ie dziwie, ze Sovia tak malo ugrala w +L w tym sezonie.. z taka gra... niezaleznie od koncowego wyniku.. 24:17 ..
ksdani dnia 08/12/2018
Znakomite widowisko w Jastrzębiu-Zdroju. Komplet punktów w meczu z Asseco Resovią!


W meczu 10. kolejki PlusLigi nasz zespół pokonał Asseco Resovię Rzeszów 3:1 (25:23, 27:29, 25:18, 25:21).

Pierwszy punkt w sobotnim spotkaniu zdobyli goście, po tym jak Lukas Kampa popełnił błąd w zagrywce. Skuteczne akcje Jakuba Jarosza dały naszym rywalom prowadzenie 3:1. Na nasze szczęście szybko tym samym odpowiedział nasz atakujący, Dawid Konarski (5:4). Po asie serwisowym Christiana Fromma zyskaliśmy dwupunktowy zapas (7:5). Kolejny punktowy serwis, tym razem autorstwa Piotra Haina, był równoznaczny z prowadzeniem JW 10:6 i pierwszą przerwą na żądanie trenera Gheorghe Cretu. Efektywny blok na Jaroszu był równoznaczny z prowadzeniem Pomarańczowych 14:10. W ofensywie JW prym wiódł Niemiec Fromm (16:11). Przy zagrywce Kawiki Shojiego rzeszowianie niebezpiecznie zbliżyli się do naszej drużyny (16:14). Po czasie wziętym przez trenera Ferdinando De Giorgiego Amerykanin wreszcie się pomylił. W niedługim czasie szkoleniowiec gości uciekł się do drugiej w secie przerwy na żądanie, gdyż za sprawą Juliena Lyneela prowadziliśmy 19:15. Rzeszowianie raz jeszcze przycisnęli naszą ekipę zagrywką (Jarosz), co poskutkowało rezultatem 20:20. Dzięki znakomitej grze Lyneela odskoczyliśmy na dwa roczkar1; (22:20). Zepsuty serwis przez Dawida Dryję oznaczał pierwsze piłki setowe dla JW (24:22). Nasi goście raz zdołali się wybronić, ale wobec skutecznego ataku Konarskiego okazali się bezradni.

Drugi set rozpoczął się od wymiany ciosów. Na skuteczny blok Piotra Haina (4:3), akcją blok-aut odpowiedział Mateusz Mika (4:4). W szeregach gości nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na skutecznego Thibaulta Rossarda. Sytuację na korzyść rzeszowian odwrócił as serwisowy Shojiego, po którym Asseco Resovia prowadziła 9:7. Przerwa na żądanie "Fefe" De Giorgiego rzadziałałar1;, ponieważ po niej nasza drużyna zrobiła przejście. Oba zespoły podejmowały ryzyko w polu serwisowym, popełniając przy tym sporo błędów. Skuteczna kontra JW, w której Hain nie pozostawił złudzeń przeciwnikom, była jednoznaczna z remisem po 12. Za moment nasza ekipa ponownie efektywnie zwieńczyła kontrę (Fromm) i wyszliśmy na prowadzenie (13:12). Kiedy wreszcie zatrzymaliśmy blokiem Rossarda (Konarski), nasz przewaga wzrosła do dwóch "oczek" (18:16). Podobnie jak to miało miejsce w pierwszej partii, rzeszowianie znów wyrównali stan seta po 20. Tym razem jednak, w kolejnej akcji to goście wyszli na prowadzenie (21:20). Po czasie wziętym przez "Fefe" Fromm wyrównał wynik meczu po 21. Jako pierwsi piłki setowe w tej partii zyskali rzeszowscy siatkarze (24:22). Pomarańczowi aż pięciokrotnie zdołali się wybronić, ale ostatecznie górą w secie byli nasi rywale (29:27).

Początek trzeciego seta należał do rzeszowian, którzy napędzani akcjami Rossarda prowadzili 4:1. Po przerwie na żądanie naszego trenera Fromm popisał się udaną akcją. Przy stanie 3:7 na placu gry pojawił się Jakub Bucki, który zmienił Konarskiego. Drugi atakujący JW z miejsca popisał się skuteczną akcją (4:7). Wkrótce nasz trener znów musiał uciec się do wzięcia przerwy, gdyż na tablicy widniał już rezultat 10:5 dla Asseco Resovii. Kapitalna gra Pomarańczowych w obronie pozwoliła naszej drużynie zmniejszyć straty do przeciwnika do dwóch punktów (8:10). Niebawem było jeszcze lepiej z naszego punktu widzenia, bo straty zostały zupełnie zniwelowane, a następnie zyskaliśmy prowadzenie! Spora w tym zasługa niesamowitego w polu serwisowym Kampy oraz błyszczącego w ataku Lyneela. Po bloku Grzegorza Kosoka na Jaroszu, wynik brzmiał 14:11 dla Pomarańczowych. Potem swoje w ataku dołożył Bucki i mieliśmy rezultat 16:13. Kiedy do tego pomyłkę w ofensywie zanotował Jarosz, zyskaliśmy prowadzenie 17:13. Rozpędzeni jastrzębianie (a zwłaszcza niezawodny Lyneel) śmiało parli po wygraną w partii (22:17). Po asie serwisowym, a następnie zagrywce punktowej Kampy zyskaliśmy setbole (24:17). Goście obronili się raz, ale zepsuta zagrywka przez Jarosza była jednoznaczna z końcem partii (25:18).

Podbudowani trzecią partią gospodarze znakomicie weszli także w czwartego seta. Dwa asy serwisowe z rzędu będącego klasą dla siebie Lyneela złożyły się na wynik 4:0. Nasi rywale szybko się otrząsnęli (5:4). Kapitalny, pojedynczy blok Buckiego na Rossardzie dał naszej ekipie trzypunktowe prowadzenie 10:7. Niestety dla nas, ambitnie grający goście wyrównali stan set po 12. Po czasie wziętym przez naszego trenera znów odskoczyliśmy na dwa "oczka", a duża w tym zasługa pewnego na zagrywce Buckiego. Kiedy nasz atakujący "wyciągnął" ze swego repertuaru potężny atak, mieliśmy tego efekt w postaci rezultatu 16:13 dla JW. Trzypunktowy zapas utrzymaliśmy do stanu 20:17, ale wówczas Rossard rodpaliłr1; swoją bombę na zagrywce i zmniejszył stratę do JW do jednego "oczka". Za moment mieliśmy już na tablicy remis po 20. Pomarańczowi raz jeszcze przycisnęli rzeszowian (22:20), a następnie Hain dwa razy zatrzymał blokiem Jarosza i mieliśmy meczbole (24:20)! Ostatnie słowo w meczu należało do bohatera wspomnianych akcji, Haina (25:21).

MVP: Julien Lyneel.

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:23, 27:29, 25:18, 25:21)

Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Kosok, Hain, Lyneel, Fromm, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Bucki, Wolański

Asseco Resovia Rzeszów: Jarosz, Shoji, Lemański, Możdżonek, Rossard, Mika, Perry (libero) oraz Dryja, Czyrek


Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 08/12/2018
Kowalczyk: Narzuciliśmy swoje warunki


- Jeśli chodzi o blok, to w naszym wykonaniu takiego spotkania jeszcze nie widziałem. W tym elemencie było 19 do 6 dla nas - powiedział po zwycięstwie z Treflem Gdańsk środkowy ONICO, Jakub Kowalczyk.

- Nie można powiedzieć, że to było łatwe spotkanie, po prostu zagraliśmy bardzo dobrze jako drużyna, narzuciliśmy swoje warunki, a jeśli chodzi o blok, to w naszym wykonaniu takiego spotkania jeszcze nie widziałem. W tym elemencie było 19 do 6 dla nas. Krótko mówiąc - świetny mecz ONICO.

- Jak się ciężko trenuje, to wejście na boisko daje dużo radości i jest nagrodą za codzienną pracę. Wszyscy się cieszymy, że mogliśmy pokazać się w starciu z Treflem i dołożyć małą cegiełkę do zwycięstwa. Ja cieszę się podwójnie, bo odwiedziła mnie rodzina, która zawsze pojawia się na meczach w Gdańsku, więc mama widziała, że dalej gram w siatkówę.

- Bycie w pierwszej szóstce po pierwszej rundzie, a co za tym idzie gra w Pucharze Polski, jest naszym celem. Puchar to sama przyjemność, mała odskocznia od ligi i coś wyjątkowego. Walczymy o awans do tych rozgrywek, a później będziemy chcieli pokazać, na co nas stać.

- W szatni skupiliśmy się na tym, żeby zagrać dobre spotkanie. O transferze Bartka dowiedzieliśmy się dzień wcześniej, a mieliśmy w Gdańsku robotę do wykonania. Wszyscy utwierdzaliśmy się w przekonaniu, że to jest najważniejsze. Na pewno jest to szalone wzmocnienie, coś niezwykłego dla klubu z Warszawy i kolejna armata na pokładzie.

Biuro prasowe ONICO Warszawa
ksdani dnia 09/12/2018
Francuski dwugłos po meczu z Asseco Resovią Rzeszów


Oto, co powiedzieli francuscy zawodnicy obu zespołów po dzisiejszym meczu w Jastrzębiu-Zdroju:

Thibault Rossard, przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów:

Dzisiejszy mecz stał na dobrym poziomie, zapewne mógł się podobać kibicom. Oba zespoły zaprezentowały dobrą grę, ale niestety my r11; w odróżnieniu od jastrzębian - w pewnym momencie straciliśmy stabilność w przyjęciu. Jesteśmy w bardzo trudnym położeniu w ligowej tabeli, zresztą ten stan trwa już od dłuższego czasu, ale walczymy do końca i zobaczymy, co nam to na koniec przyniesie. Dzisiaj kluczowym momentem meczu był początek trzeciego seta, w którym prowadziliśmy 10:5, byliśmy podbudowani wygraną we wcześniejszej partii, a mimo to zatraciliśmy swój rytm gry, zwłaszcza w zagrywce i ostatecznie przegraliśmy seta i całe spotkanie.

Julien Lyneel, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla:

Jestem szczęśliwy, że dziś wygrałem "wewnętrzny", francuski pojedynek z moim kolegą Thibaultem Rossardem, ale i jego zespołem Asseco Resovią Rzeszów. Mam ogromny szacunek dla tego klubu, jak i dla Thibaulta, który na tym etapie sezonu jest najważniejszą postacią w tej drużynie. Cieszę się zarówno z mojej postawy, jak i całej naszej drużyny. Bardzo fajnie mi się dzisiaj grało, tym bardziej, że czułem wsparcie ze strony moich rodziców i brata, którzy dopingowali mnie z trybun hali. Miło było ich dziś gościć tutaj.

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 09/12/2018
narzekam na dziewczyny a tu 1 set Indyki vs Cuprum ..22:7 ... smiley
ksdani dnia 09/12/2018
zaczal sie 2 set... 0:6 ... jakis cyrk... smiley
ksdani dnia 09/12/2018
ups sry... juz 0:8 i czas dla Indykow..
ksdani dnia 09/12/2018
6:20....
dyletant dnia 09/12/2018
Pierwszy raz oglądałem Japończyka na żywo, efektowny ten Yanagida z tym swoim ciasnym skosem, naprawdę przyjemny w oglądaniu
Ale wygrać seta do 11 żeby przegrać do 10...siatkówka jest cudowna, ciągle mnie zaskakuje.
Teraz znowu bieda, jeśli potwierdzi się czarnowidztwo co do Andringi smiley

Ale ze SZczecinem mamy szanse, na razie grają w 5
ksdani dnia 10/12/2018
Informacje na temat kontuzji Karola Kłosa


PGE Skra Bełchatów cieszy się ze zwycięstwa z Cerrad Czarnymi Radom (3:1), ale jednocześnie martwi się o zdrowie Karola Kłosa, który przedwcześnie zakończył mecz z powodu kontuzji.

Środkowy PGE Skry w czwartym secie upadł na boisko i nie był w stanie kontynuować spotkania. Mimo szybkiej i fachowej pomocy fizjoterapeutów, środkowy opuścił halę Energia. Okazało się, że doznał kontuzji skręcenia stawu skokowego. - Przewidywany czas absencji chorobowej Karola to od siedmiu do dziesięciu dni - mówi Wojciech Łucarz, lekarz PGE Skry. - To już kolejna taka kontuzja Karola, ale rokowania są dobre. Nie stało się nic strasznego.

To bardzo dobre informacje, ponieważ sytuacja, w której Kłos doznał kontuzji, wyglądała dużo gorzej. Siatkarz PGE Skry czuje się jednak dobrze. Chce jak najszybciej wyleczyć uraz i wrócić na boisko. - Nie jest tak źle - mówi siatkarz.

W meczu z Cerrad Czarnymi Kłosa na boisku zastąpił David Fiel Rodriguez, który poradził sobie bardzo dobrze. W krótkim czasie zanotował trzy punkty w bloku i zdobył kolejne "oczko" w ataku.
Biuro Prasowe PGE Skra Bełchatów

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Choć nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów, to doceniamy jego zaangażowanie i wsparcie w trudnym dla nas czasie. Serdecznie dziękujemy za wkład w rozwój drużyny - powiedział Wiesław Deryło
ksdani

Skra: Trener Andrea Gardini nie będzie już prowadził zespołu PGE GiEK Skry Bełchatów. Włoch dołączył do bełchatowskiej drużyny w trudnym momencie i pełnił funkcję jej szkoleniowca od lutego 2023 roku.
ksdani

1 liga: MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała na PolSport 08.05 godz. 17:30 .. 3 mecz.. 2 wygrane Będzina..
ksdani

Joshua Tuaniga żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
ksdani

To czekamy na 2 mecz.. Aśka obiecala, że "dostanie" puchar..
ksdani

Staty wymienione..
ksdani

Ptoki zagrały fatalny mecz i przegrali do "0".. kicha..
ksdani

10 min meczu Trentino- Ptoki i wynik po 10 ...
ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.
ksdani

Drużyna roku: https://tiny.pl/dwvbk
ksdani

Patryk Niemiec i Kewin Sasak w przyszłym sezonie nie będą reprezentować barw Trefla Gdańsk