Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
26 kolejka +L 18/19 |
Plus Liga 19.03 GKS Katowice - Jastrzębski Węgiel 1:3 (21:25, 18:25, 28:26, 18:25)
Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:22, 18:25, 25:21, 25:20)
20.03 ONICO Warszawa - Chemik Bydgoszcz 3:0 (25:13, 25:22, 25:20)
23.03 Cuprum Lubin - Aluron Virtu Warta Zawiercie 0:3 (18:25, 22:25, 19:25)
Trefl Gdańsk - MKS Będzin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 32:34, 11:15)
24.03 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:23, 38:36, 19:25, 25:23)
Staty: Link
| ksdani dnia 19/03/2019 ·
211395 Komentarzy · 1014 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 19/03/2019
Ostatni akord sezonu zasadniczego. Siatkarskie Derby Śląska w Spodku
Jutro naszą drużynę czeka ostatni występ w rundzie zasadniczej tego sezonu. Podopieczni trenera Roberto Santilliego zmierzą się w Spodku z GKS-em Katowice.
Przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego wiadomym jest, że nasz zespół zajął już trzecie miejsce na koniec tej części rozgrywek i wynik wtorkowej konfrontacji w żaden sposób nie zmieni naszego położenia w ligowym rankingu. To oznacza, że w ćwierćfinale play off Pomarańczowi zmierzą się z szóstą ekipą po rundzie zasadniczej i naszym rywalem w walce o półfinał będzie albo mistrz Polski PGE Skra Bełchatów, albo jedna z rewelacji tegorocznych rozgrywek Aluron Virtu Warta Zawiercie. Kluczowe rozstrzygnięcia w tej kwestii zapadną w weekend.
Tymczasem naszej drużynie pozostaje do rozegrania wspomniane wyżej wtorkowe spotkanie w Mekce polskiej siatkówki - katowickim Spodku. Po niedzielnej porażce z ONICO Warszawa definitywnie uciekła nam szansa na zajęcie drugiej - premiowanej bezpośrednim awansem do półfinału PlusLigi - lokaty, dlatego nasz zespół może już powoli ukierunkowywać swoje myśli na najważniejszą część sezonu. Play off ma się rozpocząć 27 marca.
- To, co wydarzyło się w niedzielę w Warszawie, to już historia. Teraz chcemy jak najlepiej wykorzystać czas, który pozostał do rozpoczęcia play off. Mecz w Katowicach daje nam możliwość dalszej pracy nad formą naszego zespołu. Czasu na zbilansowanie naszej gry nie mamy za wiele, ale trzeba to zrobić. W Katowicach damy z siebie wszystko - mówi Roberto Santilli, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
We wtorkowym starciu do dyspozycji trenera będzie Jakub Popiwczak, który z powodu drobnego urazu pleców zagrał w Warszawie w mniejszym wymiarze czasu, i to na pozycji przyjmującego. Nadal natomiast musimy czekać na powrót do pełni sił Juliena Lyneela. Francuski przyjmujący robi wszystko, by wyleczyć się na play offy. - Widać postępy, ale Julien nie trenuje jeszcze na sto procent - wyjaśnia trener Santilli.
Od czasu, kiedy GKS zadebiutował w PlusLidze, Pomarańczowi nie zaznali jeszcze goryczy porażki z tym zespołem. U siebie nasz zespół wygrywał zawsze za trzy punkty (3:1, 3:1, 3:0), natomiast oba dotychczas rozegrane mecze z katowiczanami w Spodku kończyły się zwycięskimi dla nas tie-breakami. Jak będzie we wtorek?
Początek meczu o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z Siatkarskich Derbów Śląska przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 19/03/2019
ONICO - Chemik: Zakończyć fazę zasadniczą zwycięstwem
W środę 20 marca zespół ONICO Warszawa rozegra ostatni mecz w fazie zasadniczej sezonu 2018/2019. W hali COS Torwar rywalem stołecznych będzie ekipa Chemika Bydgoszcz, a gospodarze, którzy mają już pewny półfinał play-offów, zrobią wszystko, by ten etap rozgrywek zakończyć zwycięstwem.
Finisz fazy zasadniczej
ONICO półfinał zapewniło sobie w niedzielę, kiedy to do Warszawy przyjechał trzeci w tabeli Jastrzębski Węgiel. Podopieczni Stephaner17;a Antigi nie dali przyjezdnym większych szans, pokonali ich 3:0 i zwiększyli nad nimi przewagę do siedmiu punktów. A to oznacza, że na kolejkę przed końcem są pewni zajęcia drugiego miejsca i bezpośredniego awansu do 1/2 finału bez konieczności rozgrywania ćwierćfinału. Mimo to fazę zasadniczą chcą zakończyć zwycięstwem.
W środę 20 marca do hali COS Torwar przyjedzie Chemik Bydgoszcz. Podopieczni Jakuba Bednaruka mają jednak o co grać. Choć na pewno nie zdołają poprawić swojego 11. miejsca w tabeli, to wciąż mogą zostać wyprzedzeni przez Cuprum Lubin. Dlatego tylko zwycięstwo w stolicy pozwoli im pozostać na obecnie zajmowanej lokacie bez oglądania się na rywali, którzy 23 marca zmierzą się z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie.
Szansa dla zmienników
Po niedzielnym triumfie z Jastrzębskim trener ONICO Stephane Antiga zapowiedział, że w środę możliwość gry dostanie kilku zawodników, którzy do tej pory nie byli jego pierwszymi wyborami. Można się więc spodziewać, że na dłużej na boisku zobaczymy chociażby Sharoner17;a Vernona-Evansa, Konrada Buczka czy Mateusza Janikowskiego, a nieco odpoczynku dostaną gracze podstawowego składu, jak Bartosz Kurek czy Antoine Brizard. Dla fanów będzie to doskonała okazja by przyjrzeć się innym graczom, zaś dla francuskiego szkoleniowca szansa, by sprawdzić ich w warunkach meczowych.
Patent na Bydgoszcz
Ostatnie zwycięstwo naszych najbliższych rywali przypadło na styczeń 2016 roku. Od tamtej pory warszawianie wygrali sześć kolejnych spotkań, z czego aż pięć za trzy punkty. Poprzednie starcie obu tych drużyn miało miejsce tuż przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia, a konkretnie 21 grudnia 2018 roku. Wtedy podopieczni Antigi wygrali 3:1, a MVP wybrany został Piotr Łukasik.
Smaczki i ciekawostki
Środowe spotkanie można też zapowiedzieć jako bezpośrednią rywalizację znakomitych środkowych i atakujących. Jeśli chodzi o tę pierwszą pozycję, to naprzeciw siebie staną Maksim Morozau i Andrzej Wrona. Obaj zajmują miejsca w pierwszej trójce najlepiej blokujących zawodników ligi r11; Białorusin w tym elemencie gry zdobył aż 63 punkty, a jego vis-a-vis z ONICO o osiem mniej. Co do atakujących, to z uwagą będziemy śledzić pojedynek Bartosza Kurka (224 pkt w 12 meczach, średnia 18,67 pkt na mecz) z Bartoszem Filipiakiem (361 pkt w 23 meczach, śr. 15,7 pkt), którzy do tej pory nie zawodzili swoich kibiców.
Dodatkowym smaczkiem meczu z Chemikiem będzie powrót do Warszawy Jakuba Bednaruka. Obecny trener ekipy z Bydgoszczy najpierw sam grał w stolicy jako zawodnik, a później pracował tu jako szkoleniowiec (w latach 2012-2017). Jego poprzednia wizyta w hali COS Torwar zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 3:2. Oby w środę udało się znów wygrać, ale tym razem za trzy punkty!
Zapraszamy na trybuny!
Mecz ONICO Warszawa - Chemik Bydgoszcz odbędzie się 20 marca. Początek spotkania zaplanowano na 20:30. Wejścia do hali zostaną otwarte półtorej godziny wcześniej. Najmłodszych fanów zapraszamy do Strefy Małego Kibica przygotowanej przez Fundację ONICO. W sprzedaży wciąż dostępne są BILETY na to spotkanie. Bądźcie z nami!
Partnerem meczu będzie dzielnica Ochota.
Biuro prasowe ONICO Warszawa |
dnia 19/03/2019
3 set 19:11 ... 19:15 ... 21:18... 23:23 ... i graja na przewagi .. |
dnia 21/03/2019
Udane zakończenie rundy zasadniczej. ONICO 3:0 Chemik
r03;W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej sezonu 2018/2019 ONICO Warszawa pokonało przed własną publicznością Chemika Bydgoszcz 3:0 (25:13, 25:22, 25:20). MVP spotkania wybrany został rozgrywający stołecznych, Konrad Buczek.
Siatkarze ONICO Warszawa mecz z Chemikiem rozpoczęli w nieco innym ustawieniu niż ostatnie ligowe spotkania. Na rozegraniu pojawił się Konrad Buczek, a jednym z przyjmujących był Niki Penczew. Towarzyszyli im Kwolek, Kurek, Vigrass, Wrona oraz Wojtaszek. Goście rozpoczęli następującą siódemką: Filipiak, Lipiński, Kovacević, Siwicki, Akala, Karakuła, Kowalski (libero).
Pierwszy set nie miał długiej historii. Stołeczni od początku narzucili swój rytm gry i stopniowo powiększali przewagę r11; po asach Vigrassa i Penczewa, blokach Wrony i kilku autowych atakach gości, wśród których wyróżniali się jedynie Filipiak i Lipiński. Po serii dobrych zagrywek Vigrassa było 17:9 i do gry powoli zaczęli wchodzić kolejni zmiennicy w zespole ONICO. Na parkiecie zobaczyliśmy Sharone'a Vernona-Evansa i Jakuba Kowalczyka. Warszawianie zakończyli seta serią bloków, wygrywając do 13.
Początek drugiej partii to kolejne zmiany w składzie ONICO r11; do Kowalczyka i Vernona dołączyli Brizard, Jaglarski oraz Nowakowski. Tym razem gra była bardziej wyrównana. Po asie Kovacevicia pierwsi odskoczyli goście (4:7), jednak warszawianie odpowiedzieli dobrymi zagrywkami Penczewa (9:9). Kolejne minuty to gra punkt za punkt. Przełamanie nastąpiło przy zagrywce Brizarda i dwóch asach Francuza (18:15). W końcówce Chemik zmniejszył dystans po asie Filipiaka (22:21), jednak warszawianie wytrzymali ciśnienie i triumfowali do 22 po bloku Nowakowskiego.
Rotacje w składzie ONICO trwały dalej r11; w trzecim secie na boisko wybiegli ponownie Buczek, dodatkowo Janikowski i Łukasik. Ponownie lepiej zaczęli goście, od prowadzenia 5:2. Stołeczni szybko odpowiedzieli serią bloków i atakiem Łukasika (7:6). Niedługo później ten sam zawodnik punktował w kontrze, zwiększając prowadzenie do dwóch punktów (13:11). Napór trwał dalej, a po autowym ataku Lipińskiego było już 15:12. Goście odpowiadali atakami i serwami Filipiaka, jednak udawało się utrzymać przewagę, a następnie powiększyć ją w końcówce. W niej dwukrotnie blokował Nowakowski, warszawianie mieli też kilka kontr, dzięki czemu wygrali do 20. Najlepszym graczem spotkania wybrany został Konrad Buczek.
Partnerem meczu była dzielnica Ochota.r03;
ONICO Warszawa - Chemik Bydgoszcz 3:0 (25:13, 25:22, 25:20)
MVP: Konrad Buczek
ONICO: Kwolek, Kurek, Buczek, Wrona, Penczew, Vigrass, Wojtaszek (L) - Vernon-Evans, Kowalczyk, Brizard, Nowakowski, Łukasik, Janikowski, Jaglarski (L)
Trener: Stephane Antiga
Chemik: Lipiński, Kovacević, Siwicki, Filipiak, Akala, Karakuła, Kowalski (L) - Bobrowski, Gryc, Lesiuk
Trener: Jakub Bednaruk
ONICO Warszawa- Biuro Prasowe |
dnia 22/03/2019
Nowe kontrakty w GKS-ie Katowice
Emanuel Kohut i Maciej Fijałek przedłużyli kontrakty z GKS-em.
Sezon 2018/19 PlusLigi dobiega końca. Rozpoczęła się już budowa drużyny na kolejny, czwarty rok występów GKS-u Katowice w najwyższej klasie rozgrywkowej. Miło nam poinformować, że kontrakty z klubem przedłużyli Emanel Kohut i Maciej Fijałek, a więc dwaj najbardziej doświadczeni siatkarze z obecnego składu GieKSy.
Emanuel Kohut to ikona słowackiej siatkówki. Utytułowany środkowy swoją bogatą karierę rozpoczynał w VKP Bratysława. Najwięcej lat spędził we Włoszech, gdzie występował w tak silnych klubach jak Sisley Treviso, Andreoli Latina, Copra Elior Piacenza czy Bre Banca Lanutti Cuneo. Z tym ostatnim zespołem sięgnął po srebrny medal Ligi Mistrzów. Następnie reprezentował barwy Cerrad Czarnych Radom, a od sezonu 2017/18 występuje w GKS-ie Katowice, z którym teraz związał się kolejnym, dwuletnim kontraktem.
- Bardzo podoba mi się w Katowicach, dlatego nie chciałem zmieniać środowiska. Dużo rozmawialiśmy o projekcie na kolejne dwa lata i bardzo mi się on spodobał. GKS ma być mocnym zespołem, który w kolejnych sezonach nie tylko utrzyma poziom, ale może wskoczyć na jeszcze wyższy. Chcę być tego częścią - powiedział Emanuel Kohut po podpisaniu nowego kontraktu.
Drugim siatkarzem, który przedłużył kontrakt z GieKSą jest Maciej Fijałek. Rozgrywający reprezentuje trójkolorowe barwy od czterech sezonów. Najpierw poprowadził GKS Katowice do zwycięstwa w I lidze, a następnie swoim doświadczeniem wspierał zespół w siatkarskiej ekstraklasie. W tym sezonie Maciej Fijałek pełni rolę kapitana GieKSy.
- Jestem niezmiernie zadowolony, że dłużej będę mógł reprezentować barwy GieKSy. Czuję się częścią tego Klubu, a kolejny sezon będzie już moim piątym w Katowicach. Mam nadzieję, że po raz kolejny pokażemy się z bardzo dobrej strony - stwierdził kapitan GKS-u Katowice.
- Maciej i Emanuel doskonale wpisują się w naszą drużynę i w poprzednich sezonach wnieśli wiele do gry GKS-u Katowice. Doświadczenie tych dwóch zawodników jest bezcenne, dlatego zdecydowaliśmy się na przedłużenie umów. Liczymy, że obaj będą niezwykle ważnymi ogniwami drużyny, która zagra w następnym sezonie - podsumował Dariusz Łyczko, dyrektor sekcji siatkówki GKS-u Katowice.
GKS Katowice - Biuro Prasowe |
dnia 22/03/2019
W sobotę ostatni mecz rundy zasadniczej
W sobotę o godz. 17:30 Trefl Gdańsk rozegra ostatni mecz rundy zasadniczej, w ramach którego podejmie w sopockiej Hali 100-lecia MKS Będzin. "Gdańskie lwy" przystępują do tego starcia po wspaniałej walce w Lidze Mistrzów z Zenitem Kazań. Bilety na sobotni mecz czekają w cenach od 10 do 30 zł na www.gdanskielwy.pl.
Trefl Gdańsk w środowy wieczór wrócił z Kazania, gdzie był o włos od wyeliminowania tamtejszego Zenita z dalszej walki w Lidze Mistrzów. Gdańszczanie grali niesamowicie, a świadczy o tym chociażby fakt, że przerwali serię 30 zwycięstw Rosjan w europejskich pucharach z rzędu. Mimo wygranego tie-breaka, w złotym secie to Kazań ostatecznie cieszył się z awansu do półfinału rozgrywek. Trefl pokazał swoją najlepszą formę, ogromnie waleczny charakter, a na parkiecie zostawił swe lwie serce. - Po wtorkowym meczu cały czas jestem smutny. Dociera do ciebie, że byłeś o krok od wielkiego sukcesu, ale niestety wymsknął on ci się z rąk. Byliśmy tak blisko, że naprawdę jest mi ogromnie smutno, że nie udało nam się dokonać tej historycznej rzeczy. Jednocześnie jestem niezwykle dumny z drużyny, z tego, jak prezentowaliśmy się w tych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Pokazaliśmy się ze świetnej strony i uważam, że każdy zawodnik oraz wszyscy kibice mogą chodzić z wysoko podniesionymi głowami - mówi trener Andrea Anastasi.
W sobotę gdańszczanie wracają do ligowych zmagań. O 17:30 rozegrają ostatni mecz rundy zasadniczej, w którym podejmą w sopockiej Hali 100-lecia MKS Będzin. Już wiadomo, że "gdańskie lwy" na koniec fazy zasadniczej zajmie w tabeli 9. lub 10. miejsce. Jeśli w sobotę żółto-czarni wygrają z Będzinem za trzy punkty, wyprzedzą Olsztyn i wskoczą na dziewiątą pozycję. W przypadku tie-breaka lub przegranej układ w tabeli się nie zmieni. - W jednym z wywiadów na początku sezonu powiedziałem, że mamy młody zespół, a naszym celem jest nie tylko wynik, ale przede wszystkim rozwój zawodników, więc skupiam się bardziej na podnoszeniu ich umiejętności, przyszłościowym progresie, a nie miejscu w tabeli. Dodałem wówczas, że możemy więc skończyć sezon na miejscach 8-12 i to zaakceptuję. Zostało to inaczej zrozumiane i powstały artykuły, że oceniam nasze szanse w tym sezonie na 10. miejsce w ligowej stawce. Uważam, że gdybyśmy cały sezon grali na swoim poziomie, to moglibyśmy być zdecydowanie wyżej niż wskazuje na to ranking, ale rzeczywistość jest, jaka jest. W sobotę chcemy dobrą grą i wygraną zakończyć rundę zasadniczą - mówi trener Andrea Anastasi.
Jeśli Trefl wygra w sobotę za trzy punkty i przeskoczy Indykpol AZS Olsztyn w tabeli, rywalizacja o 9. miejsce do 2. zwycięstw z olsztynianami rozpocznie się od meczu domowego (weekend 30-31 marca*). Następnie zmagania przeniosą się do Olsztyna (6-7 kwietnia*), a jeśli po dwóch meczach będzie remis 1:1, to na ostateczne starcie wrócimy do Gdańska (13-14 kwietnia*).
Jeśli natomiast w sobotę "gdańskie lwy" nie zdobędą trzech punktów, pierwsze starcie z Indykpolem AZS-em Olsztyn rozegrane zostanie w Olsztynie, drugie w Gdańsku (6-7 kwietnia*), a ewentualne trzecie ponownie w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego.
Bilety na sobotni mecz są dostępne w cenach od 10 do 30 zł na www.gdanskielwy.pl. Kasa w sopockiej Hali 100-lecia w piątek czynna jest w godz. 16 - 19, a w sobotę w dniu meczu od 13:30 do 17:30. W kasie Hali płatność tylko gotówką.
*w zależności od planu transmisji mecze mogą być rozgrywane także w piątki i poniedziałki.
Biuro Prasowe Trefla Gdańsk |
dnia 24/03/2019
Ale się zgrało... przy setowej komentator zaczął lekko jechać po Kaczmarku a ten w tym czasie dostał piłkę i fajnie ją skończył ... |
dnia 24/03/2019
38:36.. pograli sobie w drugim secie
Trochę więcej niedokładności u Skry i szczęścia u Zaksy... |
dnia 24/03/2019
W 3 secie Zaksa za bardzo się uspokoiła... i Skrzaty spokojnie prowadzili 4-7 punktami.. zmiany ocw też miały znaczenie.. |
dnia 25/03/2019
1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 24 22-2 62
2. ONICO Warszawa 24 19-5 57
3. Jastrzębski Węgiel 24 17-7 50
4. Aluron Virtu Warta Zawiercie 24 15-9 43
5. Cerrad Czarni Radom 24 14-10 42
6. PGE Skra Bełchatów 24 14-10 38
7. Asseco Resovia Rzeszów 24 11-13 35
8. GKS Katowice 24 11-13 32
9. Indykpol AZS Olsztyn 24 9-15 30
10. Trefl Gdańsk 24 9-15 28
11. Chemik Bydgoszcz 24 7-17 22
12. Cuprum Lubin 24 7-17 20
13. MKS Będzin 24 2-22 9 |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|