Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 2019/2020 |
Plus Liga 19.11 Jastrzębski Węgiel - BKS Visła Bydgoszcz 3:2 (25:21, 25:27, 25:23, 24:26, 15:11) - Staty 17:30 PolSpExtra
20.11 PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:19, 25:23, 25:21) MVP: Katić - Staty
Cerrad Enea Czarni Radom - GKS Katowice 3:1 (25:22, 25:23, 22:25, 25:18) MVP: Ruciak - Staty
Aluron Virtu CMC Zawiercie - Cuprum Lubin 3:0 (25:17, 25:20, 25:19) MVP: Bociek - Staty
GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Verva Warszawa 2:3 (25:22, 22:25, 25:20, 18:25, 11:15) MVP: Kwolek - Staty | ksdani dnia 18/11/2019 ·
211395 Komentarzy · 724 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 19/11/2019
Starcie niepokonanych w Kędzierzynie-Koźlu
Przed nami mecz na szczycie w Kędzierzynie-Koźlu, w rozgrywanym awansem spotkaniu 13. kolejki PlusLigi siatkarzy Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmuje obecnego wicemistrza kraju - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. Początek spotkania o godz. 20:30.
r03;r03;Takie spotkania określa się mianem hitu kolejki, w środowy wieczór zmierzą się bowiem dwie czołowe drużyny poprzedniego sezonu. Pamiętamy ile emocji dostarczyły nam finały z zespołem z Warszawy, nie inaczej będzie tym razem. Warto wspomnieć, że po 5. kolejce tylko Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i warszawianie utrzymują status niepokonanych. Już niedługo jedna z ekip będzie musiała po raz pierwszy w sezonie przełknąć gorycz porażki. Liderem zestawienia, z dorobkiem 15 punktów są podopieczni Nikoli Grbicia, stołeczni po ostatniej, trudnej przeprawie w Zawierciu mają na koncie 14 oczek.
Mimo że oficjalnie w nowym sezonie ligowym będzie to pierwsze spotkanie ZAKSY z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa nasz zespół w nowej odsłonie mierzył się już ze stołecznymi. W ostatnim teście przed rozpoczęciem zmagań ligowych i jednocześnie walce o pierwsze trofeum w sezonie walczyliśmy właśnie z ekipą Andrei Anastasiego, występującą pod szyldem Projekt Warszawa. Wówczas obie drużyny rywalizowały na neutralnym terenie w gliwickiej Arenie i mimo iż nasz zespół był zaledwie po kilku jednostkach treningowych w komplecie to Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokazała się z lepszej strony. W tym spotkaniu wygraliśmy 3:1 po raz pierwszy w historii naszego klubu zdobywając Superpuchar Polki. Najjaśniejszą postacią i MVP starcia wybrany został atakujący ZAKSY - Łukasz Kaczmarek.
Od najbliższego spotkania z naszym zespołem klub z Warszawy będzie występował pod nową nazwą - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. Zmienia się szyld nie zmienia się skład, zawodnicy stołecznych dali się już poznać. Od początku sezonu dobre noty na skrzydłach zbiera Bartosz Kwolek, atutem rywali jest również doświadczenie i skuteczność Piotra Nowakowskiego, co potwierdził ostatni mecz stołecznych rozgrywany w Zawierciu. Podopieczni Andrei Anastasiego potwierdzają, że w ich przypadku czas działa na korzyść. Z każdym kolejnym spotkaniem coraz lepiej prezentuje się również nasz zespół. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle miała w ostatnich tygodniach trochę problemów, najpierw choroba wyeliminowała z gry i treningów Łukasza Kaczmarka, następnie w Radomiu mistrz Polski musiał sobie radzić bez Pawła Zatorskiego. Szybkie reakcje Nikoli Grbicia i dobra postawa zmienników były gwarantem sukcesu. Przy sile zespołowości do roli przywódcy wyrasta kapitan naszego zespołu - Benjamin Toniutti. To właśnie znakomita gra reprezentanta Francji po meczach ZAKSY najczęściej zostaje zauważona, a z dorobkiem trzech nagród MVP po pięciu meczach jest samodzielnym liderem rankingu PlusLigi. Wierzymy, że również tym razem nasz kapitan poprowadzi mistrza Polski do sukcesu, a imponująca seria zwycięstw zostanie podtrzymana.
Spotkanie Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z VERVA Warszawa ORLEN Paliwa jest rozgrywanym awansem meczem 13. kolejki PlusLigi. Mecz zaplanowano na środę, 20 listopada, początek spotkania o godz. 20:30, transmisję z meczu przeprowadzi telewizja Polsat Sport. Wciąż dostępne są bilety na spotkanie mistrza z wicemistrzem, wejściówki można zakupić za pośrednictwem www.kupbilet.pl. Przypominamy, że wejściówki będzie można zakupić również w kasie biletowej HWSrAzotyr1;, sprzedaż biletów w kasie Klubu rozpoczyna się na godzinę przed startem spotkania. Zapraszamy!
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe |
dnia 21/11/2019
Seria przerwana, podział punktów w hicie kolejki
W rozgrywanym awansem meczu 13. kolejki PlusLigi nie brakowało emocji. Spotkanie rozpoczęło się po myśli naszego zespołu, stołeczni zdołali jednak doprowadzić do wyrównania i triumfatora musiał wyłonić tie-break. Finalnie po zaciętym 2,5 - godzinnym spotkaniu z wygranej cieszyli się goście.
Mecz mistrza z wicemistrzem kraju efektownym zagraniem z drugiej linii otworzył Simone Parodi. Po chwili serwisem zapunktował Benjamin Toniutti i rozpoczęliśmy od dwupunktowego prowadzenia. Przy rywalizacji punkt za punkt dość długo utrzymywała się zaliczka ekipy Nikoli Grbicia, serwisem zapunktował również Łukasz Kaczmarek, nasz zawodnik imponował także skutecznością w ataku (7:4). Waleczni goście zdołali zniwelować dystans, powstrzymując na siatce Olka Śliwkę (7:7). W tej części spotkania nie brakowało długich, zaciętych wymian, te rozstrzygali na korzyść zawodnicy Nikoli Grbica i po kolejnym zagraniu Parodiego z drugiej linii odzyskaliśmy dwupunktową zaliczkę (10:8). Stołeczni odpowiedzieli tym samym, szybciej jednak do ataku przystąpił nasz zespół. Początek serii dała nam kontra zwieńczona atakiem Davda Smitha (13:10), i tak przy regularności Łukasza Wiśniewskiego w polu serwisowym Andrea Anastasi dwukrotnie w krótkim czasie musiał ratować się przerwami na żądanie (16:10). Przetrzymując napór mistrzów Polski stołeczni poderwali się jeszcze do walki, na środku siatki punktował Nowakowski, nieco problemów sprawiał nam Kwolek i tym razem to Nikola Grbić interweniował (19:15). ZAKSA mogła liczyć na Łukasza Wiśniewskiego, regularność naszych środkowych nie uchroniła mistrza Polski przed nerwową końcówką, celne serwisy Kwolka pozwoliły drużynie z Warszawy odzyskać kontakt punktowy (22:21). "Zimną krew" w nerwowej końcówce zachował Łukasz Kaczmarek (23:21), utrzymują ten rytm gry i dominując w ataku nie pozwoliliśmy rywalom na więcej, triumfując 25:22.
Druga partia to wyrównana gra od pierwszych akcji, również w tej części meczu nie brakowało dłuższych wymian. Wyciągając wnioski z odsłony wcześniejszej goście nie pozwolili naszym zawodnikom na tak wiele, Smitha na środku siatki zdołał zablokować Nowakowski i minimalne prowadzenie 3:2 sprzyjało ekipie trenera Anastasiego. Nasz środkowy po chwili zrehabilitował się, tym razem pewnie mijając ręce rywali. Wymiana sił w ataku sprzyjała kędzierzynianom, tym razem sygnał do ataku dał ZAKSIE Łukasz Wiśniewski, punktowy atak, a po chwili czujność w bloku mistrza Polski zaowocowały (9:6). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, tym razem nie mieliśmy znacznego prowadzenia, porównywalnego do stanu z odsłony premierowej, zagrana Kevina Tillie na skrzydle i bloki stołecznych wyrównały stan na 12:12. Tym razem żadna z drużyn nie była w stanie uciec rywalom, przy grze punkt za punkt mogliśmy liczyć na regularność w ataku duetu Śliwka/Kaczmarek (18:18). Niestety w końcówce seta to rywale uciekli na 20:23. Nie brakowało nerwowości, w tym przy wideoweryfikacji ataku Łukasza Kaczmarka. Finalnie 21. punkt przypisano naszej drużynie (21:23). Mimo walki i nerwów w końcówce nie zdołaliśmy odwrócić losów seta (22:25).
Po mocnym starcie i prowadzeniu 4:2 w trzecim secie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie ustrzegła się przestojów i dość szybko stołeczni wyszli na prowadzenie 5:4. Nasz zespół z opresji wyprowadził Simone Parodi, sprytnie blok rywali obijał Łukasz Kaczmarek i to my mieliśmy więcej powodów do optymizmu (8:6). W dłuższych wymianach szans w ataku nie marnował również Olek Śliwka, stołeczni mieli nieco problemów z przyjęciem serwisu i dystans wzrósł po chwili do czterech oczek (11:7), zmuszając trenera Anastasiego do reakcji. Włoch nie zdołał powstrzymać naszego zespołu, niezmiennie dłuższe wymiany sprzyjały ZAKSIE i prowadziliśmy w końcówce 19:13. Wykorzystując dokładność dograń swoich kolegów Benjamin Toniutti posyłał kolejne piłki na środek siatki, a tam nie zawodził David Smith. Również w kontratakach nasz kapitan nie unikał odważnych zagrań i to ekipa Nikoli Grbicia kontrolowała sytuację (21:16). Seria zagrywek naszego kapitana i pewne ataki Olka Śliwki i Łukasza Kaczmarka prowadziły nas do celu, przy stanie 24:18 mieliśmy w górze pierwszą piłkę setową. Stołeczni wybronili dwie piłki setowe, złudzenia rywalom odebrał Łukasz Kaczmarek, kończąc seta efektownym atakiem (25:20).
Zmienność sytuacji towarzyszyła obu ekipom również w czwartej partii spotkania, mocny start zagwarantował przyjezdnym Piotr Nowakowski. Na reakcję ZAKSY nie musieliśmy długo czekać i z dwupunktowego powadzenia rywali wróciliśmy do gry na styku (4:4). Przy dłuższych wymianach mogliśmy liczyć na Łukasza Kaczmarka. Atakujący mistrza Polski swobodnie omijał blok rywali, równie pewnie obijając ręce przeciwnika. Nieco problemów przy zagrywce Brizarda sprawiło, że ponownie nasz zespół znalazł się w roli ekipy goniącej rywala (4:6). Cierpliwa gra kędzierzynian po raz kolejny się opłaciła, swoje noty na środku siatki poprawiał jeszcze David Smith i od stanu po 12 walka rozpoczęła się praktycznie na nowo. Niestety szybciej do głosu doszli goście, problemy naszym przyjmującym sprawiła seria zagrywek Bartosza Kwolka (12:18). Serię rywali przerwał Nikola Grbić, po przerwie na żądanie naszego szkoleniowca zapunktował David Smith. W zagraniach z drugiej linii punktował jeszcze Simone Parodi, szans w kontrach nie marnował również Olek Śliwka (15:19). Kędzierzynianie walczyli jeszcze, jednak końcówka seta należała do gości, którzy wygrywając 25:18 doprowadzili do tie-breaka.
Decydująca odsłona nie rozpoczęła się po myśli naszego zespołu. Czujność rywali na siatce postawiła Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzy--Koźle pod ścianą (1:3). Stołeczni mogli liczyć na skutecznego na siatce Kwolka (2:5). W reakcji na sytuację trener Grbić najpierw zdecydował się przerwać grę, po chwili w miejsce Simone Parodiego desygnując do gry Kamila Semeniuka. Nasz przyjmujący dość szybko zameldował się atakiem ze skrzydła. Na siatce nie zawodził Śliwka, jednak przy grze punkt za punkt wciąż o krok dalej byli przyjezdni (8:11). Szukając szans w tej partii trener Grbić desygnował do gry jeszcze duet Baroti/Stępień. Kędzierzynian w trudnych piłkach ratował Kamil Semeniuk (10:13), niestety mimo walki nie byliśmy w stanie odwrócić losów seta (11:15).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 2:3 (25:22, 22:25, 25:20, 18:25, 11:15)
MVP meczu - Bartosz Kwolek
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|