 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 Pucharów cd. ... |
Europejskie Puchary LM LMM
28.01 Zaksa KEDZIERZYN-KOZLE - Knack ROESELARE 3:0 (25:19, 25:18, 25:20) - Staty
29.01 Halkbank ANKARA - JASTRZEBSKI Wegiel 0:3 (18:25, 18:25, 15:25) - Staty
Verva WARSZAWA OP - Benfica LISBOA 3:0 (25:21, 25:13, 25:22) - Staty
Puchar Challenge 1/8
29.01 Aluron Virtu CMC Zawiercie - Spor Toto Ankara 3:0 (25:13, 25:11, 25:19) - Staty
CEV: Link
| ksdani dnia 27/01/2020 ·
211395 Komentarzy · 990 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 28/01/2020
Przedstawiamy rywala: Spor Toto Ankara
Turecki zespół Spor Toto Ankara będzie rywalem Aluron Virtu CMC Zawiercie w 1/8 finału Pucharu Challenge. Pierwszy mecz odbędzie się już jutro, w środę 29 stycznia o 18:00 w hali Centrum w Dąbrowie Górniczej. Rewanż zaplanowano dwa tygodnie później, 12 lutego o 16:00 w Ankarze. Dla Jurajskich Rycerzy to drugi przeciwnik w historii startów w europejskich pucharach, po wyeliminowaniu w poprzedniej rundzie bułgarskiego Hebaru Pazardżik (3:0 u siebie i 3:2 na wyjeździe).r03; O sile Spor Toto stanowią między atakujący, który w poprzednim sezonie bardzo dobrze spisywał się w PlusLidze, a także poprzednik Fabiana Drzyzgi w Lokomotiwie Nowosybirsk.
Spor Toto Ankara to turecki klub założony w 1995 roku pod nazwą Maliye Gençlik ve Spor Kulübü. Przez większość istnienia występował pod nazwą Maliye Milli Piyango. Od debiutu w europejskich pucharach, który nastąpił w 2012 roku, często rywalizuje w kontynentalnych rozgrywkach i regularnie zachodzi w nich daleko. Już w debiucie dotarł aż do półfinału Pucharu CEV, w którym dopiero po złotym secie przegrał z włoskim Andreoli Latina, a wcześniej wyeliminował Jastrzębski Węgiel. W sezonie 2017/2018 zagrał z kolei w półfinale Pucharu Challenge. Tam także o awansie do finału decydował złoty set i ponownie lepszy w nim okazał się rywal z Włoch, tym razem ekipa Bunge Rawenna.
Na krajowym podwórku największym sukcesem Spor Toto Ankara jest finał Pucharu Turcji dwa lata temu, w którym dopiero po tie-breaku przegrało z lokalnym rywalem, Halkbankiem. W lidze nasz pucharowy rywal dwukrotnie zajmował 4. miejsce, w 2012 i 2013 roku. Poprzednie rozgrywki zakończył o jedną pozycję niżej, co dało mu możliwość ponownej gry w Pucharze Challenge.
Najbardziej znanym polskim kibicom siatkarzem Spor Toto Ankara jest z pewnością Lincoln Williams, który w poprzednim sezonie występował w MKS-ie Będzin. Australijski atakujący dołączył do tureckiego klubu już w trakcie rozgrywek. Poza tym w ekipie z Ankary występuje reprezentant Turcji, doświadczony rozgrywający Arslan Ekşi. W ubiegłym roku został wybrany MVP turnieju finałowego Ligi Europejskiej, ma też za sobą między innymi grę w Lokomotiwie Nowosybirsk, gdzie jego następcą został Fabian Drzyzga. Innym znanym siatkarzem jest reprezentant Argentyny, niski, ale bardzo skoczny przyjmujący Nicolas Bruno.
W przeszłości w tureckim klubie występowało wielu graczy doskonale znanych z PlusLigi. Byli to między innymi Marko Ivović, Nikola Gjorgiew, Dejan Vinčić, Xavier Kapfer, Bram van den Dries, Ivan Borovnjak czy Antti Siltala.
W poprzedniej rundzie Spor Toto nie dało szans kosowskiemu Luboteni Ferizaj, wygrywając dwukrotnie wysoko 3:0 (w żadnym z sześciu setów zespół z Kosowa nie zdobył nawet 20 punktów).
Biuro Prasowe Aluron Virtu CMC Zawiercie |
dnia 28/01/2020
Dziękujemy Miškinowi, witamy Piotrka!
Decyzją zarządów Aluron Virtu CMC Zawiercie SA i Łuczniczki Bydgoszcz SA i w porozumieniu z zainteresowanymi od dnia 27 stycznia 2020 roku Piotr Lipiński jest graczem zespołu Aluron Virtu CMC Zawiercie, a Michal Masný siatkarzem drużyny BKS Visła Bydgoszcz. Miškinowi dziękujemy za półtora roku spędzone w żółto-zielonych barwach i życzymy powodzenia w dalszej karierze, Piotra witamy w szeregach Jurajskich Rycerzy!
Michal Masny trafił do Zawiercia przed sezonem 2018/2019 z Cuprum Lubin. Od razu, jako najbardziej doświadczony siatkarz w drużynie, został mianowany kapitanem Jurajskich Rycerzy. Znakomicie prowadził grę zespołu w fantastycznym sezonie, zakończonym udziałem w Final Four Pucharu Polski, 4. miejscem w PlusLidze i historycznym awansem do europejskich pucharów. W trakcie letniej przerwy Aluron Virtu CMC mocno zaangażował się w formalności dotyczące uzyskania polskiego obywatelstwa przez Miškina, a cała sprawa zakończyła się powodzeniem we wrześniu 2019 roku. Wskutek pozytywnej decyzji FIVB w grudniu Masný zmienił federację macierzystą na PZPS i w efekcie od tego momentu występuje w PlusLidze jako Polak.
W poszukiwaniu optymalnego zestawienia personalnego na kilka dni przed zamknięciem okna transferowego władze obu klubów wyszły z inicjatywą wymiany rozgrywających. Michal Masny, mieszkający na stałe w Bydgoszczy i mający tam rodzinę, postanowił podjąć wyzwanie utrzymania plusligowej siatkówki w mieście, z którym jest tak silnie związany. Piotr Lipiński z niecierpliwością czeka na ponowną szansę rywalizacji w europejskich pucharach oraz możliwość walki o udział w play-offach PlusLigi.
Michalowi Masnemu dziękujemy za wszystko, co zrobił dla zawierciańskiej siatkówki i życzymy powodzenia w dalszej karierze!
Piotra witamy w szeregach Jurajskich Rycerzy i życzymy sukcesów w żółtych-zielonych barwach, w których zagra z numerem 5 na koszulce! Okazję do debiutu będzie miał już w środę podczas meczu Pucharu Challenge z tureckim Spor Toto Ankara, który rozpocznie się o 18:00 w hali Centrum w Dąbrowie Górniczej.
Piotr Lipiński
ur. 4.01.1979 r.
Pozycja: rozgrywający
Numer: 5
Czterokrotny mistrz Polski, trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, brązowy medalista Ligi Mistrzów, półfinalista Pucharu CEV.
38-krotny reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata w 2002 roku i mistrzostw Europy w 2003 roku.
Poprzednie kluby:
2019-2020 BKS Visła Bydgoszcz
2018-2019 Krispol Września
2017-2018 MKS Aqua-Zdrój Wałbrzych
2016-2017 MKS Ślepsk Suwałki
2016 Victoria Wałbrzych
2015 MKS Będzin
2014-2015 AZS Politechnika Warszawska
2013-2014 Effector Kielce
2008-2013 Delecta Bydgoszcz
2007-2008 Jadar Radom
2005-2007 PZU AZS Olsztyn
1999-2005 Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle
1998-1999 AZS Olsztyn
1995-1998 SMS Rzeszów
AZS Olsztyn
Biuro Prasowe Aluron Virtu CMC Zawiercie |
dnia 30/01/2020
Ptoki wygraly 3-0 przy skutecznosci ataku az o 20% wiekszej ... rozstrzelali przeciwnikow |
dnia 30/01/2020
Bez straty seta w Turcji. Jastrzębski Węgiel umacnia się na pozycji lidera grupy w LM
W meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel pokonał na wyjeździe Halkbank Ankara 3:0 (18, 18, 15) i z 11 punktami na koncie umocnił się na pozycji lidera grupy C.
Spotkanie w Ankarze rozpoczęło się od walki cios za cios. Dopiero wejście Tomasza Fornala w pole serwisowe dało naszej ekipie głębszy oddech (10:7). Na dystansie seta mocno w ofensywie włączył się Christian Fromm (13:8, 15:9), a Fornal również nie zwalniał tempa prezentując szeroki repertuar zagrań r11; czy to mocnych uderzeń czy "kiwnięć" (19:12). Pomimo tego, że później nasi rywale dobrze popracowali blokiem, to nasz zespół wyszedł zwycięsko z premierowej partii (25:18).
Druga część meczu zaczęła się od udanych akcji naszych środkowych - Grahama Vigrassa oraz Jurija Gladyra. Za sprawą kanadyjskiego środkowego i wyróżniającego się od początku meczu Fornala odskoczyliśmy przeciwnikom na trzy "oczka" (9:6), ale gospodarze dzięki skutecznemu Mehmetowi Kantarcioglu doszli nas zespół punktowo. Przemyślane "kiwki" Fornala uspokoiły nieco sytuację, a potem ankarczycy sami się pogrążyli popełniając serię błędów w ataku. I najwięcej na sumieniu miał efektywny wcześniej Kantarcioglu (18:13). Pomarańczowi bez większych kłopotów utrzymali bezpieczną przewagę i pewnie rozstrzygnęli ją na swoją korzyść (25:18).
W trzeciego seta nasza drużyna od razu weszła mocno (5:1). Turcy próbowali odpowiedzieć (5:4), ale sekwencja akcji, w których: Lukas Kampa zablokował Dmitrija Bahova, Michał Szalacha (na placu gry od początku III seta) popisał się blokiem, a koncertowo grający Fromm dołożył asa, złożyły się na wynik 10:5. Nasza ekipa śmiało kroczyła po wygraną w secie (13:8, 17:8). Przy stanie 18:10 trener Slobodan Kovać wpuścił na plac gry zmienników: Jakuba Buckiego, Arturo Iglesiasa, Pawła Ruska oraz Dominika Depowskiego. Ostatni z wymienionych z miejsca popisał się asem serwisowym! Jastrzębski Węgiel zupełnie zdominował turecki zespół i po akcji bohatera z Kazania, Buckiego, zamknął spotkanie w trzech setach.
MVP: Christian Fromm.
Halkbank Ankara - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 18:25, 15:25)
Halkbank Ankara: Capkinoglu, Gunes, Seganov, Kantarcioglu, Bahov, Bayram, Done (libero) oraz Yesilbudak (libero), Ergun, Cam
Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Vigrass, Gladyr, Fromm, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Iglesias, Szalacha, Depowski, Rusek (libero)
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 30/01/2020
Belgowie pokonani, ZAKSA umacnia się pozycji lidera
Pokonując Knack Roeselare ZAKSA Kędzierzyn-Koźle umocniła się na pierwszym miejscu tabeli. Podopieczni Nikoli Grbicia kontynuują również serię zwycięstw bez straty seta w elitarnych rozgrywkach. MVP spotkania z wicemistrzem Belgii wybrany został Simone Parodi.
Rywalizację skutecznym atakiem otworzył Arpad Baroti, na odpowiedź rywali nie trzeba było długo czekać. W szeregach Belgów punktowali Tuerlinckx z Fragkosem. Wykorzystując dokładne dogrania swoich kolegów Benjamin Toniutti uaktywnili grę przez środek, a tam ze 100%-skutecznością radził sobie David Smith. Przy grze na styku nieco wyższą zaliczkę dały nam zagrywki Simone Parodiego (5:3), równie dobrze w tym elemencie spisywał się Kamil Semeniuk i przy kolejnej serii prowadzIliśmy 9:6. Przy rosnącej przewadze naszego zespołu trener wicemistrzów Belgii dwukrotnie w krótkim czasie musiał ratować się przerwą na żądanie (15:10). ZAKSA nie zwalniała tempa, nasi zawodnicy do celnych ataków dodali oczka zdobywane bezpośrednio blokiem. Ponownie sporo problemów przyjezdnym sprawiły zagrywki Kamila Semeniuka, sprytem na siatce wykazał się jeszcze Simone Parodi i w końcówce prowadziliśmy 18:13. Belgowie celne zagrania przeplatali błędami własnymi, w sytuacyjnych piłkach mistrzowie Polski nie dali rywalom szans (21:14). W kluczowej fazie seta boisko opuścił jeden z liderów Roeselare- Hendrik Tuerlinckx. Pojedyncze skuteczne zagrania gości pozwoliły im jedynie zmniejszyć rozmiar porażki (25:19).
W kolejnej części spotkania dość niespodziewanie to goście rozpoczęli lepiej, prowadząc 5:2. Nasz zespół zniwelował nieco dystans, jednak blok na Barotim i punktowy serwis Fragkosa zmusiły naszego trenera do reakcji. Taki stan rzeczy nie trwał długo, znakomite zagrywki Davida Smitha i skuteczność Kamila Semeniuka w kontratakach przyniosły oczekiwane rezultaty i odzyskaliśmy kontakt punktowy (8:9). Ponownie to ZAKSA dyktowała warunki, z obawy przed blokiem naszego zespołu kapitan Belgów popełniał kolejne błędy w ataku (11:10). Tym razem dość długo trwała gra na styku, przy wymianie sił w ataku. Cierpliwa gra mistrzów Polski opłaciła się, przy serii zagrywek Arpada Barotiego i kontratakach zwieńczonych zagraniami Simone Parodiego z lewego skrzydła odskoczyliśmy rywalom, prowadząc w końcówce 19:14. Nawet przerwa na żądanie trenera gości nie wybiła z rytmu naszego atakującego, Węgier kontynuował serię, a nasz zespół punktował również blokiem. Końcówka seta to popis gry w ataku naszego zespołu i pewna wygrana (25:18).
W trzecim secie w miejsce Kamila Semeniuka zobaczyliśmy Piotra Łukasika . Kędzierzynianie nie popełnili błędów z poprzedniej partii i to ekipa Nikoli Grbicia była o krok dalej. Nadzieję Roeselare przywracał Andreas Fragkos, niewiele to jednak pomogło, konsekwencja na siatce kędzierzynian przekładała się na kolejne punkty. Na środku siatki punktował Krzysztof Rejno, efektownym blokiem na rywalach popisał się Piotr Łukasik i było już 11:8. Chwilę później nasz przyjmujący na swoje konto zapisał punktowy serwis. Równie duże problemy Belgowie mieli z przyjęciem serwisów Davida Smitha, zagraniem z przechodzącej piłki popisał się Ben Toniutti (15:11). Utrzymując ten rytm ZAKSA pewnie zmierzała do kolejnego zwycięstwa w fazie grupowej Ligi Mistrzów, w ataku brylował Arpad Baroti i prowadziliśmy 19:14. Pięciopunktowy dystans utrzymywał się, w końcówce dobrą zmianę dał jeszcze Filip Grygiel (23:17). Mecz zakończył błąd gości w polu serwisowym (25:20).
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Knack Roeselare 3:0 (25:19, 25:18, 25:20)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
