Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 24 kolejka- awansem |
Plus Liga 07.02 Aluron Virtu CMC Zawiercie - GKS Katowice 0:3 (22:25, 22:25, 19) MVP: Szymura - Staty
08.02 Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:1 (21:25, 25:19, 25:21, 25:20) MVP: Kampa - Staty
GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin 3:1 (25:21, 23:25, 25:12, 25:21) - Staty
MKS Będzin - BKS Visła Bydgoszcz 3:1 (25:21, 19:25, 25:19, 25:20) MVP: Faryna - Staty
09.02 Ślepsk Malow Suwałki - PGE Skra Bełchatów 3:1 (16:25, 25:22, 25:21, 28:26) MVP: Szerszeń - Staty -
VERVA Warszawa - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:21, 25:17, 18:25, 25:18) MVP: Udrys - Staty
10.02 Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:15, 25:17, 25:19) MVP: Sander - Staty
| ksdani dnia 06/02/2020 ·
211395 Komentarzy · 752 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 06/02/2020
Po sześciu wyjazdach wreszcie gramy u siebie!
Po ponad trzech tygodniach Jastrzębski Węgiel wreszcie rozegra mecz przed własną publicznością. W sobotę Pomarańczowi podejmą w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej Trefl Gdańsk.
Meczem z tym rywalem nasza drużyna pożegnała się z jastrzębską publiką przed czekającą ją serią wyjazdów. 15 stycznia w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski Pomarańczowi ulegli u siebie gdańszczanom 2:3 i po tamtym pojedynku rozegrali sześć spotkań poza rdomowymr1; obiektem.
Z tej wymagającej sesji wyjazdowej, w której nasz zespół miał za rywali kolejno: Zenit Kazań (Liga Mistrzów), Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, Vervę Warszawa Orlen Paliwa, Halkbank Ankara (Liga Mistrzów), Ślepsk Malow Suwałki oraz Cuprum Lubin, Jastrzębski Węgiel wyszedł w świetnym stylu. Wygrał pięć z sześciu meczów, ulegając jedynie wicemistrzom kraju i aktualnemu liderowi PlusLigi z Warszawy.
- Szkoda tego spotkania, bo akurat mecz w Warszawie nam nie wyszedł. Gdybyśmy zagrali na swoim poziomie, ten mecz mógł się zupełnie inaczej ułożyć i mogliśmy się tam pokusić o jakieś punkty. Niemniej jednak ogólny bilans tych wyjazdów jest korzystny - przyznaje Piotr Hain, środkowy Jastrzębskiego Węgla.
Nasz najbliższy rywal w ligowej tabeli plasuje się tuż za nami, ale traci do czwartego w rankingu Jastrzębskiego Węgla aż piętnaście punktów (ma jeden mecz mniej rozegrany). Bardzo dobry sezon rozgrywają młodzi liderzy gdańskiej ekipy: atakujący Bartosz Filipiak oraz przyjmujący Paweł Halaba.
- Wiemy, że jest to drużyna nieobliczalna, która potrafi grać siatkówkę na naprawdę wysokim poziomie, co pokazali w meczu u nas. Czeka nas bardzo ciężka przeprawa, ale miejmy nadzieję, że wyjdziemy z niej zwycięsko r11; mówi Paweł Rusek, libero naszej drużyny.
Sobotni mecz będzie spotkaniem 24. kolejki PlusLigi, która w całości została przeniesiona z połowy marca na najbliższy weekend ze względu na zaplanowany na tamten termin turniej finałowy Pucharu Polski w Katowicach.
Początek sobotniego starcia z Treflem Gdańsk o godzinie 14:45. Zapraszamy!
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 08/02/2020
Ligowe emocje wracają do HWS "Azoty"
W przerwie między meczami wyjazdowymi nasz zespół awansem rozegra mecz 24. kolejki PlusLigi. Ze względu na termin turnieju finałowego Pucharu Polski mecze tej kolejki siatkarskiej ekstraklasy zostały przełożone. W Kędzierzynie-Koźlu podejmować będziemy Cuprum Lubin.
Za ZAKSĄ daleki wyjazd i znakomity występ w konfrontacji ze Ślepskiem Malow Suwałki, na terenie rywali nasz zespół nie stracił choćby seta. Zacięta była tylko pierwsza odsłona spotkania, w kolejnych partiach dominacja zespołu Nikoli Grbicia była bezdyskusyjna. MVP spotkania wybrany został Aleksander Śliwka, jednak autorów sukcesu było wielu. Kędzierzynianie finalnie na swoje konto zapisali 3 punkty, poprawiając również bilans małych punktów. Obecnie z dorobkiem 46 oczek, tracąc dwa punkty do rywali z Warszawy, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pozostaje wiceliderem plusLigi.
Również nasz najbliższy rywal nie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek, w minioną środę lubinianie podejmowali inny zespół z czołówki - Jastrzębski Węgiel. Mimo dobrego startu i wygranej na przewagi odsłony premierowej finalnie siatkarze Cuprum musieli uznać wyższość przeciwnika, dając jednak wyraźny sygnał że mogą być niebezpieczni. Najpewniejszym punktem swojego zespołu był Jakub Ziobrowski, zdobywca 15. punktów, wspierany przez Bartłomieja Lipińskiego. Lubinianie mieli dość duże problemy z celną zagrywką jastrzębian, co potwierdzały noty miejscowych w przyjęciu (niespełna 32%) i 13 asów serwisowych gości. Po tym spotkaniu mający za sobą 19 rozegranych spotkań podopieczni Marcelo Fronckowiaka z wynikiem 21 punktów zajmują premiowane grą w play-off ósme miejsce. Lubinianie mają jednak tylko minimalną przewagę nad ekipami z miejsc 9-12, przy większej liczbie rozegranych meczów. Wciąż więc muszą walczyć o poprawę swojego bilansu.
Cuprum Lubin wielokrotnie potwierdził, że jest zespołem walecznym, podopieczni Nikoli Grbicia nie zamierzają lekceważyć rywala. ZAKSA w ostatnich meczach potwierdza swoją dobrą dyspozycję, bezbłędnie wywiązując się z roli faworyta. Celem naszego zespołu będzie komplet punktów. Pierwszy mecz obu ekip w tym sezonie zakończył się w nieco ponad godzinę, wówczas na terenie rywali siatkarze mistrza Polski narzucili rywalom swój rytm gry, przewagę naszego zespołu potwierdzały wysoko wygrywane sety, tylko w trzeciej partii lubinianie zdołali przekroczyć próg 20. zdobytych punktów, jednak nawet w tej części meczu nie zdołali zagrozić naszej drużynie. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został wówczas David Smith, bardzo dobry występ zanotowali również Aleksander Śliwka z Kamilem Semeniukiem. Po stronie rywali najjaśniejszym punktem był natomiast Jakub Ziobrowski, wyrastający do roli lidera Cuprum.
Mecz z Cuprum Lubin jest spotkaniem 24. kolejki PlusLigi, spotkanie zaplanowano na sobotę, 8 lutego, początek rywalizacji o godz. 17:30. Przypominamy, że wciąż są dostępne bilety na mecz. Wejściówki można zakupić za pośrednictwem www.kupbilet.pl. Bilety będzie można zakupić również w kasie biletowej HWS "Azoty", sprzedaż w kasie Klubu rozpoczyna się na godzinę przed startem spotkania.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe |
dnia 09/02/2020
ZAKSA za mocna dla lubinian
Siatkarze Cuprum Lubin nie zdołali wywieźć punktów z Kędzierzyna-Koźla. Nasz zespół ponownie zgarnął komplet punktów, wygrywając 3:1. MVP meczu wybrany został Benjamin Toniutti.
Przy wymianie sił w ataku lepiej spotkanie rozpoczęli nasi zawodnicy, zagrania Aleksandra Śliwki z lewego skrzydła i potknięcia gości dały mistrzom Polski kilkupunktową zaliczkę na starcie (4:1). Z blokiem rywali bezbłędnie radził sobie również Arpad Baroti i to ZAKSA kontrolowała sytuację. Zryw przyjezdnych zmniejszył co prawda przewagę kędzierzynian do jednego oczka (8:7), jednak skuteczność Łukasza Wiśniewskiego i Krzysztofa Rejno na środku siatki pozwalały podopiecznym Nikoli Grbicia być o krok dalej. Sygnał do ataku, powstrzymując na siatce Jakuba Ziobrowskiego, dali swoim kolegom Łukasz Wiśniewski z Simone Parodim, nasz środkowy do czujnych zagrań na siatce dodał serię zagrywek i prowadziliśmy już 16:12. Kolejną serię zanotowaliśmy przy zagrywkach Arpada Barotiego i przy stanie 18:12 trener gości postanowił przerwać grę. Pojedyncze skuteczne zagrania gości niewiele mogły zmienić w końcówce seta efektownym zagranie z drugiej linii popisał się jeszcze Olek Śliwka (24:20), seta zakończył serwis w siatkę Jakuba Ziobrowskiego (25:21).
Bardziej wyrównana była kolejna odsłona spotkania, tym razem goście nie pozwolili naszej drużynie tak samo uciec, osiągając nawet minimalne prowadzenie. Szybko jednak, po punktowej zagrywce Arpada Barotiego ZAKSA doprowadziła do wyrównania (6:6). Niestety przy serwisach Ziobrowskiego lubinianie zdołali wyprowadzić kilka kontrataków i przy stanie 6:10 Nikola Grbić musiał reagować. W tej części meczu na boisku pojawił się Kamil Semeniuk (w miejsce Simone Parodiego). Kędzierzynianie zdołali odzyskać kontakt punktowy (11:14), przy błędach naszego zespołu na siatce podopieczni Marcelo Fronckowiaka wrócili do trzypunktowego prowadzenia (11:14). Zagrania Olka Śliwki i Arpaca Barotiego poprawiły sytuację ZAKSY w końcówce (17:19). Niestety tego rytmu gry siatkarze mistrza Polski nie utrzymali, czujna gra w bloku gości i skuteczność w kontrach sprzyjały Cuprum (21:24). Ataki i serwisy Arpada Barotiego pomogły nam wybronić kilka piłek setowych (23:24). Goście nie zmarnował tej szansy i wygrywając 25:23 wyrównali stan rywalizacji.
Podopieczni Nikoli Grbicia szybko się zrehabilitowali za potknięcie w drugiej partii. Trzeci set to nie tylko regularność kędzierzynian w polu serwisowym ale przede wszystkim szczelny blok mistrzów Polski, stanowiący dla gości ścianę nie do przejścia. Przewaga naszego zespołu na siatce miała odzwierciedlenie na tablicy wyników (11:3). Kolejne ataki Aleksandra Śliwki na skrzydłach pozwoliły zwiększyć przewagę nawet do 11 punktów (17:6). Ten fragment meczu nie miał większej historii, pojedyncze skuteczne zagrania na swoje konto zapisywał jeszcze Mateusz Sacharewicz, środkowemu Cuprum bezbłędnie odpowiadał Łukasz Wiśniewski i to Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dyktowała warunki. Zerwane ataki gości przybliżały nasz zespół do celu, w końcówce prowadziliśmy już 19:7. Lubinianie przekroczyli jeszcze próg 10. zdobytych punktów, złudzenia odebrał rywalom Olek Śliwka (25:12).
Początek kolejnej partii to jeszcze gra na styku, szybko jednak kędzierzynianie zostawili rywali w tyle (8:5). ZAKSA lepiej reagowała nie tylko w zagraniach z pierwszej akcji, Paweł Zatorski podbijał kolejne zagrania rywali, a duet Semeniuk/Baroti nie zawodził w kontratakach. Przy kolejnej serii punktowej kędzierzynian trener Fronckowiak musiał reagować (14:7). Przerwa na żądanie szkoleniowca gości nieco pobudziła lubinian, którzy przy zagrywkach Tavaresa zdobyli dwa punkty z rzędu. Mistrzowie Polski szybko zrobili przejście, a kolejne ataki Davida Smitha ze środka sprzyjały odbudowaniu wysokiego prowadzenia. Przyjezdni nie ustrzegli się błędów, po autowym ataku Maruszczyka i kolejnym ataku Smitha ze środka było już 19:11. Zagrania Smolińskiego i nieco nerwowości w naszej grze, przywróciły nadzieję drużynie z Lubina (19:16), zmuszając trenera Grbicia do reakcji. Utrzymując bezpieczną przewagę nasz zespół pewnie zmierzał do końca seta, wygrywając 25:21.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin 3:1 (25:21, 23:25, 25:12, 25:21)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe |
dnia 12/02/2020
Emanuele Zanini nowym trenerem Asseco Resovii Rzeszów
Włoski szkoleniowiec Emanuele Zanini poprowadzi siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów. Umowa podpisana została do końca obecnego sezonu.
Emanuele Zanini ma 54 lata i w swojej karierze trenerskiej prowadził m.in. kluby we Włoszech, na Słowacji, w Austrii i we Francji. Był asystentem Andrei Anastasiego w klubie Gabeca Montichiari oraz reprezentacji Włoch. Później rozpoczął karierę pierwszego trenera.
Prowadził kadry Słowacji i Turcji, obecnie pracuje w reprezentacją Chorwacji. Ze Słowacją w latach 2008 i 2011 wygrał Ligę Europejską, a w 2011 zajął piąte miejsce na Mistrzostwach Europy. Pracował także w Polsce, gdzie w sezonie 2017/2018 roku prowadził drużynę Aluron Virtu Warta Zawiercie, beniaminka PlusLigi.
Trener Zanini pracę w naszym klubie rozpocznie we wtorek. Asystentem trenera Zaniniego będzie Wojciech Serafin, który tymczasowo zastępował na stanowisku pierwszego trenera, Piotra Gruszkę. Pozostały skład sztabu szkoleniowego pozostanie bez zmian.
Trenerze, witamy w klubie!
Asseco Resovia Rzeszów- Biuro Prasowe |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|