 Komentuj! |
|
| Ostatnie Artykuły |
|
| Newsy- kategorie |
|
| Informacje |
|
| Użytkowników Online |
|
 Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
 TL 4 kolejka |
TL 09.10 Developres SkyRes Rzeszów - DPD Legionovia Legionowo 3:0 (25:19, 25:21, 25:14) MVP: Lazić - Staty
10.10 ŁKS Commercecon Łódź - PP Pałac Bydgoszcz 3:1 (21:25, 25:23, 26:24, 25:17) MVP: Wójcik - Staty 18:00 (nastąpiła zmiana gospodarza )
11.10 GA Chemik Police - BKS STAL Bielsko-Biała 3:0 (25:21, 25:20, 25:17) MVP:Brakocević - Staty
12.10 Joker Świecie - Energa MKS Kalisz 1:3 (22:25, 25:20, 19:25, 24:26) MVP: Polak - Staty - 20:30 PolSport
#VolleyWrocław - Enea PTPS Piła - przełożony
Grot Budowlani Łódź - E.LECLERC MOYA Radomka R. - przełożony | ksdani dnia 08/10/2020 ·
211395 Komentarzy · 628 Czytań
· 
|
|
 Komentarze |
|
dnia 09/10/2020
Enea PTPS Piła trenuje podczas kwarantanny!
Mimo nałożonej na na drużynę Enei PTPS-u Piła przez Państwową Inspekcję Sanitarną kwarantanny zawodniczki nie zwalniają tempa. Brak treningów na hali czy stałego nadzoru trenera nie zwalnia ich z dbania o formę. W jaki sposób trenują, opowiada drugi trener pilskiego zespołu - Damian Zemło.
Dziewczyny otrzymały indywidualne plany treningowe dostosowane do ich obecnego stanu zdrowia, samopoczucia i możliwości sprzętowych - mówi Zemło.
Treningi są podzielone na dwie jednostki trenigowe. Pierwsza to tzw. jednostka siłowa. W warunkach domowych nie jesteśmy raczej w stanie poprawić poziomu siły, ale staramy się utrzymywać dotychczas wypracowane efekty. W tej jednostce skupiamy się przede wszystkim na zabezpieczeniu przed kontuzjami i sumiennej pracy mobilizacyjnej. Druga jednostka to trening kondycyjny o wysokiej intensywności - opowiada drugi trener.
Czy jednak okres zamknięcia w czterech ścianach nie odbiera zawodniczkom motywacji do codziennych ćwiczeń? - Jesteśmy w stałym kontakcie zawodniczkami i wiem, że bardzo sumiennie pracują, aby ich powrót na boisko po kwarantannie był jak najlżejszy dla organizmu.
Enea PTPS Piła- Biuro Prasowe |
dnia 09/10/2020
W tej kolejce wszystkie spotkania wydają się być interesujące i mogą być wyrównane.
W mojej opinii najciekawszy mecz i najbardziej zażarty powinien być pomiędzy ŁKS-em, a Pałacem Bydgoszcz. Po kilku meczach jakie obejrzałem z udziałem ŁKS, trudno mi uwierzyć w dominację ŁKS-su. Nie zdziwię się nawet jak ŁKS przegra ten mecz.
Sądzę ponadto, że już najwyższy czas, aby Chemik pokazał się z dobrej strony i wygrał swój mecz zdecydowanie. Przykro mi trochę, że akurat to przypadnie na BKS, któremu w tym sezonie kibicuję, ale trudno.
Liczę też na zdecydowane zwycięstwa Radomki i Developresu, ale tak bez nadmiernej przesady.
Joker z Kaliszem mogą natomiast prowadzić bardzo wyrównany pojedynek.  |
dnia 10/10/2020
W zasadzie mam podobne zdanie do Jerzyka tylko .. cóż piszę po meczu Dev kontra Legio a to był obciach ze strony przyjezdych .. .
...
Fajny mecz mecz Krajewskiej .. ocw reszta zespołu też oki ale ciężko oceniać po wygranej z tak słabo gryającymi rywalkami ... |
dnia 11/10/2020
Znakomity mecz rzeszowianek!
Początek spotkania to popis mocnych serwisów Alexandry Lazić. Dobra postawa w defensywie oraz szczelny blok zaowocował czteropunktową przewagą dla Developresu (10:6). Rywalki starały się skrupulatnie odrabiać straty. Po stronie Legionovii w ataku brylowała Julie Oliveira Souza, niestety bezskutecznie. W ostatniej akcji seta Olivia Różański po niefortunnym upadku doznała groźnie wyglądającej kontuzji i niestety musiała opuścić boisko. Pierwszy set zakończył się wynikiem 25:19.
Drugi set rozpoczął się od wymiany punkt za punkt, jednak motywowane przeciwniczki zdołały zbudować trzypunktową przewagę. Kapitalnymi zagraniami technicznymi zaskakiwała rywalki Jelena Blagojević. Rzeszowianki szybko rozpoczęły odrabianie strat i już w połowie drugiego seta mieliśmy remis (13:13). Kolejne akcje należały już do podopiecznych Stephana Antigi. Bardzo dobra skuteczność naszych przyjmujących w ataku doprowadziła do przewagi w końcowej fazie seta (19:16), a następnie wygranej w drugim secie 25:21.
Trzecią partię zaczynamy od wysokiego prowadzenia (9:1). W dalszym ciągu znakomicie pracował duet przyjmujących Blagojević-Lazić. Trener Stephane Antiga w połowie seta zdecydował się dać odpocząć kilku zawodniczkom. Na boisku pojawiły się Magdalena Grabka, Juliette Fidon-Lebleu oraz Anna Kaczmar. Podopieczne Alessandro Chiappiniego nie potrafiły zatrzymać naszych zawodniczek przy siatce, a przewaga Developresu tylko powiększała się (21:8). Znakomita postawa drużyny w dzisiejszym spotkaniu zaowocowała wysokim zwycięstwem w trzecim secie (25:14) oraz w całym meczu 3:0.
MVP - Alexandra Lazić
Developres SKYRES Rzeszów 3:0 DPD Legionovia Legionowo (25:19, 25:21, 25:14)
Składy zespołów:
Developres SKYRES Rzeszów: Polańska (5), Krajewska, Rasińska (17), Blagojević (13), Efimienko-Młotkowska (6), Lazić (16), Krzos (libero), Przybyła (libero) oraz Stencel (1), Kaczmar, Fidon-Lebleu (1)
DPD Legionovia Legionowo: Tokarska (2), Olivera Souza (9), Rivero Marin (12), Szczyrba (7), Stafford (6), Grabka (1), Lemańczyk (libero) oraz Różański, Zdovc Sporer, Dąbrowska, Makowska (3), Matejko, Kulig (libero)
KS Developres Rzeszów- Biuro Prasowe |
dnia 11/10/2020
Mecz z E.LECLERC MOYA Radomka Radom ODWOŁANY
W poniedziałek, 12 października, o godzinie 17:30 w łódzkiej Sport Arenie, w ramach 4. kolejki TAURON Ligi Grot Budowlani Łódź mieli zmierzyć się z E.Leclerc MOYA Radomka Radom. Z powodu wykrycia zarażeń koronawirusem w zespole z Radomia mecz zostaje odwołany. Niebawem poinformujemy o nowym terminie. Drużynie E.Leclerc MOYA Radomka Radom życzymy zdrowia!
Budowlani Łódź- Biuro Prasowe |
dnia 12/10/2020
Mistrzynie Polski za mocne. Niespodzianki w Policach nie było.
Grupa Azoty Chemik Police - BKS Stal Bielsko-Biała 3:0 (25:21, 25:20, 25:17)
MVP: Jovana Brakocević-Canzian (Grupa Azoty)
Grupa Azoty Chemik: Kowalewska, Kąkolewska, Brakocević, Połeć, Salas Rosell, Łukasik, Maj-Erwardt (libero) oraz Mędrzyk, Baijens, Bałdyga, Żurawska (libero)
BKS Stal: Janiuk, Kossanyiova, Świrad, Gajewska, Orvosova, Szlagowska, Szczygłowska (libero) oraz Kazała, Wawrzyniak, Drużkowska, Witowska, Dąbrowska.
W 4. kolejce TAURON Ligi bielszczanki zmierzyły się na wyjeździe z Mistrzem Polski - Grupą Azoty Chemikiem Police. Faworytem spotkania bez wątpienia były gospodynie, ale drużyna z Bielska-Białej po cichu liczyła na urwanie punktów Mistrzyniom. Szczytem marzeń byłoby zwycięstwo, które przedłużyłoby serię zwycięstw bielskiego zespołu. Za wszelką cenę nie chciały do tego dopuścić policzanki, które w tym sezonie dwukrotnie przegrały 2:3 i wciąż były bez zwycięstwa. Ostatnie dwa tygodnie Grupa Azoty Chemik mogła skupić się jednak wyłącznie na treningach, bowiem mecz z Eneą PTPS Piła został odwołany. Jak się okazało ten czas został przez policką drużynę dobrze wykorzystany.
Mecz rozpoczął się od ataku Jovany Brakocević-Canzian. Był to obrazek, który w tym spotkaniu widzieliśmy często (aż 30 ataków Serbki), jednak skuteczność "pierwszej strzelby" gospodyń nie była już tak dobra jak zwykle (37%). Nie przeszkodziło jej to jednak zdobyć łącznie aż 13 punktów, statuetkę MVP i poprowadzić swój zespół do zwycięstwa.
Zanim jednak tak się stało na boisku trwała wyrównana walka o każdy punkt. Bielszczanki od stanu 0:2 zdobyły cztery punkty z rzędu i pokazały, że do Polic nie przyjechały na wycieczkę. W pierwszej partii prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć chociaż trzypunktowej przewagi. Tak było do stanu po 20. Końcówka tego seta należała już zdecydowanie do gospodyń. Ataki najlepszych na boisku Jovany Brakocević i Agnieszki Kąkolewskiej spowodowały, że Grupa Azoty zyskała przewagę, a błędy bielszczanek w ataku i na zagrywce zakończyły partię przy stanie 25:21. Warto dodać, że przy stanie 11:11 tuż po zdobyciu punktu, na boisko upadła Wilma Salas Rosell. Kontuzja, którą odniosła nie tylko wykluczyła ją z tego meczu, ale wydaje się, że także z wielu kolejnych.
W drugim secie znów mieliśmy ostrą walkę na boisku. Początkowo gospodynie zyskały trzy punkty przewagi, ale podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka zdołały doprowadzić do remisu po 13. Kolejne trzy punkty zdobyły jednak policzanki, a zespół z Bielska-Białej nie potrafił już dogonić rywalek, choć udało mu się rzłapać kontaktr1; po błędzie w ataku Brakocević (15:16). Niestety błędy bielszczankom zdarzały się częściej niż gospodyniom. I to zarówno w ataku jak i przyjęciu. Grupa Azoty powiększyła więc przewagę, a następnie wygrała seta 25:20.
W trzeciej partii przewaga zespołu Ferhata Akbasa była już wyraźna. Policzanki szybko zyskały przewagę i powiększały ją z każdą minutą. Od początku tej partii na boisku grała Dominika Witowska, a od stanu 6:4 na boisku grały już Karolina Drużkowska i Katarzyna Wawrzyniak. Więcej niż zwykle na parkiecie spędziła także Dagmara Dąbrowska, ale wówczas przewaga policzanek była już znaczna. Przy stanie 24:13 zespół trenera Piekarczyka obronił kilka piłek meczowych, głównie dzięki świetnym zagrywkom Aleksandry Kazały, ale przy piątej piłce meczowej i ataku Indy Baijens był już bezradny.
BKS Stal Bielsko-Biała- Biuro Prasowe |
dnia 12/10/2020
Mecze Energa MKS-u Kalisz stałym elementem ramówki TV. Kolejny już jutro!
Kolejna kolejka i kolejny mecz Energa MKS-u Kalisz transmitowany w telewizji. Z pierwszych czterech spotkań tylko tego pierwszego, kiedy kaliszanki pokonały 3:0 na wyjeździe PTPS Piła, nie pokazały kamery Polsatu Sport. Tym razem podopieczne trenera Pasińskiego o ligowe punkty powalczą w Świeciu z miejscowym Jokerem. Wszyscy liczą, że piękne zwycięstwo z silnym ŁKS-em zbuduje mentalnie zespół na kolejne spotkania, jednak beniaminek tego sezonu również zdążył już sprawić w nowym sezonie niespodziankę.
Od rozpoczęcia sezonu TAURON Ligi minął niecały miesiąc, a siatkarki Energa MKS-u Kalisz w tym czasie stały się jedną z najbardziej ekscytujących oraz dzięki temu najczęściej pokazywanych w telewizji drużyn rozgrywek. Z pierwszych czterech kolejek aż trzykrotnie mecze kaliskiego zespołu były pokazywane na antenie Polsatu Sport, a już wiadomo, że również spotkanie piątej kolejki z Pałacem Bydgoszcz pokaże jedna z największych stacji sportowych w kraju.
Temu, że mecze siatkarek Energa MKS-u Kalisz są wybierane do transmisji nie ma się co dziwić po niesamowicie emocjonującym wyjazdowym zwycięstwie z ŁKS-em w Łodzi. Młody kaliski zespół zostawił na parkiecie serce wygrywając z faworyzowanym rywalem co zrobiło wrażenie nawet na kibicach siatkówki z całego kraju. W obu wygranych spotkaniach na początku tego sezonu widoczna była świetna współpraca całego zespołu. Osoby odpowiedzialne za wybór MVP kolejnych spotkań z szeregów Energa MKS-u miały bardzo trudne zadanie.
- Dziewczyny zagrały dziś super mecz. Bardzo mało piłek wpadało nam w boisko i cechowała nas duża determinacja w grze na siatce - powiedział po meczu szkoleniowiec MKS-u. Dobrą zmianę dały Julia Szczurowska i Zuzanna Szperlak. To co mnie mega zaskoczyło na plus to gra Julii Mazur, która zastąpiła nieobecną Justynę Łysiak. Weszła na boisko i zagrała niemal jak wytrawna libero. Jej obrony nas uskrzydlały, a atakujące grały z dużą determinacją, kończyliśmy dużo piłek w kontrze i to nas ciągnęło do przodu - tak zwycięstwo z ŁKS-em podsumował Jacek Pasiński dla którego było to pierwsze w trenerskiej karierze zwycięstwo w Łodzi występując w roli trenera zespołu z innego miasta.
Radości nie kryła też atakująca naszego zespołu Julia Szczurowska. - Świetnie się czuję, ale jak mam się czuć po wygranym spotkaniu. Głos mam zdarty, nogi jak z waty, ale bardzo się cieszę, bo takie wygrane bardzo budują. Im więcej takich meczów wygramy, im więcej włożymy w to serca, tak jak robimy to teraz, będziemy się pięły ku górze i będzie tylko lepiej. - na to samo z pewnością liczą kaliscy kibice, którzy również stawili się na wyjazdowym spotkaniu w Łodzi.
W poniedziałkowy wieczór kaliszanki zagrają wyjazdowe spotkanie z Jokerem Świecie. Jeśli mowa o najciekawszych spotkaniach początku sezonu beniaminek TAURON Ligi również potrafił zaskoczyć. W pierwszej kolejce siatkarki ze Świecia pokonały na wyjeździe Budowlane 3-1 dobrze rozpoczynając debiutancki sezon w elicie. Kolejne dwie kolejki to porażki, jednak odniesione z silnymi przeciwnikami posiadającymi medalowe aspiracje - Developresem Rzeszów i ŁKS-em.
Energa MKS Kalisz spotkał się z Jokerem w okresie przygotowawczym, kiedy drużyna prowadzona przez Jacka Pasińskiego pokonała gospodynie poniedziałkowego spotkania 2-1. Zwycięstwo w całym turnieju organizowanym w Świeciu dały zwycięstwa w dwóch pozostałych meczach z PTPS-em Piła i Pałacem Bydgoszcz. Z drużyną ze Świecia kaliski zespół mierzył się również w oficjalnych spotkaniach na szczeblu I i II ligi. Odkąd kaliskie siatkarki występują pod szyldem MKS-u Kalisz pokonały Jokera dwukrotnie po 3:0 w sezonie 2017/18 kiedy kaliszanki wygrały rozgrywki I-ligi.
Po trzech pierwszych kolejkach TAURON Ligi siatkarki Energa MKS-u Kalisz zajmują 6. miejsce dzięki zwycięstwom z PTPS-em Piła i ŁKS-em. Przed rozpoczęciem kolejki znajdował się o jedno miejsce wyżej, ale obecnie kaliski zespół został wyprzedzony właśnie przez łodzianki, które rozgrywały swoje spotkanie w czwartej kolejce w sobotę. Joker Świecie wygrał jedno z trzech pierwszych spotkań i w tej chwili zajmuje 8. miejsce w tabeli. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport, a spotkanie rozpocznie się o 20:30 w Świeciu.
MKS Kalisz- Biuro Prasowe |
|
| Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
| Oceny |
|
| . . |
|
|
| Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
| - |
|
| Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|
