Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 7 kolejka |
Plus Liga 14.10 Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:23, 23:25, 20:25, 15:25) MVP: Katić - Staty
15.10 Indykpol AZS Olsztyn - VERVA Warszawa OP 3:2 (22:25, 25:22, 21:25, 25:14, 15:13) MVP: Schulz - Staty
Odwołane
Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Ślepsk Malow Suwałki - MKS Będzin
Cerrad Enea Czarni Radom - Cuprum Lubin | ksdani dnia 13/10/2020 ·
211395 Komentarzy · 495 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 14/10/2020
Stanisław Wawrzyńczyk zakończył współpracę z Jastrzębskim Węglem. Dziękujemy!
W zeszłym tygodniu dobiegła końca przygoda 30-letniego przyjmującego z naszym Klubem.
Pochodzący z Wejherowa siatkarz był związany z Jastrzębskim Węglem przezr30;trzy miesiące. - Był to zdecydowanie najkrótszy kontrakt w mojej karierze. Myślę, że mało który zawodnik miał taki kontrakt wcześniej, ale była to fajna przygoda. Cieszę się, że taka opcja się pojawiła - mówi sam zainteresowany.
Przypomnijmy: Stanisław dołączył do naszej drużyny w okresie przygotowawczym do sezonu 2020/2021. Transfer ten wynikał z faktu, że inny z naszych przyjmujących, Michał Gierżot otrzymał powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski i przez całe lato brał udział w przygotowaniach tej kadry do występu w Mistrzostwach Europy U-20, a następnie pojechał na czempionat do Czech.
- Zostałem bardzo ciepło przyjęty w drużynie i na pewno był to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy klub, w którym byłem. Z każdej strony odczuwałem tutaj pełen profesjonalizm - stwierdził Stanisław Wawrzyńczyk.
Stanisław pomagał drużynie w codziennych treningach, a także wystąpił w Lidze Letniej na piasku. Jego siatkarskie doświadczenie (10 seniorskich klubów w CV w tym pięć zagranicznych, srebrny medal Akademickich Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej) bardzo się przydało. Wychowanek UKS Omega Gdynia był filarem ekipy, która triumfowała w pierwszych rozgrywkach Pre Zero Grand Prix PLS. W sześciu meczach turnieju zdobył on 66 punktów!
- Staszek był cennym nabytkiem naszego zespołu w ostatnich trzech miesiącach. Człowiek kulturalny, zawsze zachowujący się bardzo profesjonalnie. Staszek był także istotnym graczem naszej drużyny w pierwszym, historycznym turnieju Letniej Grand Prix, pełniąc rolę lidera i kluczowego współautora tego sukcesu. Od siebie, sztabu i zawodników życzymy Staszkowi wszystkiego najlepszego na dalszą część sezonu i mamy nadzieję, że wkrótce znów go zobaczymy - mówi Luke Reynolds, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
Po zakończeniu współpracy z naszym Klubem Stanisław Wawrzyńczyk dołączy do drugoligowego klubu Czarni Rząśnia.
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 14/10/2020
Zepsuć otwarcie na Podpromiu - zapowiedź meczu z Asseco Resovią Rzeszów
W 7. kolejce PlusLigi Jurajscy Rycerze zmierzą się na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. Dla rywali będzie to dopiero pierwszy mecz domowy w tym sezonie.
Aluron CMC Warta Zawiercie ma do tej pory dobre wspomnienia z rzeszowskiej hali Podpromie. To właśnie tam nasi siatkarze odnieśli pierwsze w historii wyjazdowe zwycięstwo w PlusLidze, pokonując Asseco Resovię 3:2. W składzie byli wówczas Grzegorz Bociek, który został wybrany MVP, oraz Krzysztof Andrzejewski, który w tym meczu wyjątkowo nie grał jako libero, a "normalny" gracz i... zaserwował jedynego asa w plusligowej karierze. Tamto spotkanie pamięta też Dominik Depowski, który zagrał wtedy w podstawowym składzie rzeszowian.
Andrzejewski ma zresztą świetne wspomnienia z Rzeszowa również ze znacznie bardziej odległej przeszłości. Mało kto pamięta, że Osiołek dołączył do Resovii z rezerw olsztyńskiego AZS-u w trakcie sezonu 2003/2004 i wygrał z kolegami I ligę, zapewniając tym samym Pasom powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej po 14 latach przerwy.
W dwóch kolejnych meczach na Podpromiu Jurajscy Rycerze najpierw zabrali do Zawiercia komplet punktów po szybkim zwycięstwie w trzech setach, by w poprzednim sezonie, po bardzo emocjonującym i wyrównanym starciu, przegrać 1:3. Teraz celem jest powtórzenie wyniku sprzed dwóch lat.
r11; W każdym meczu chcemy walczyć o trzy punkty, zwłaszcza teraz, gdy po pięciu spotkaniach jesteśmy na pozycji wicelidera i nasza gra prezentuje się dobrze - mówi Marcin Kania, czyli kolejny z naszych siatkarzy z rzeszowską przeszłością. - Spodziewamy się jednak, że będzie to trudny mecz, zwłaszcza że to pierwsze spotkanie Asseco Resovii na ich terenie, więc na pewno będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony - przyznaje środkowy, który występował w młodzieżowych zespołach rzeszowskiego klubu w latach 2012-2015.
W sześciu pierwszych kolejkach Asseco Resovia pauzowała dwukrotnie i to właśnie z tego powodu dopiero teraz będzie mogła zagrać w końcu we własnej hali. Na początek przełożony został mecz z Treflem Gdańsk, a następnie, podobnie jak nasz klub, rzeszowianie nie mogli zagrać w pierwotnym terminie ze Ślepskiem Malow Suwałki. W pierwszym z pozostałych czterech wyjazdowych spotkań wyraźnie ulegli 0:3 Jastrzębskiemu Węglowi, by kolejne trzy, w Katowicach, Radomiu i Nysie, rozstrzygać na swoją korzyść w pięciu setach. Najlepiej punktującym graczem Pasów jest Karol Butryn, który w 18 rozegranych setach zdobył 79 oczek i pod tym względem w całej lidze w klasyfikacji, której liderem jest Mateusz Malinowski (102 punkty), zajmuje 5. miejsce.
Mecz Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie odbędzie się w środę 14 października o 17:30.
Transmisja w Polsacie Sport Extra i na ipla.tv, wyjątkowo nie będzie natomiast transmisji w Radiu Zawiercie.
Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie |
dnia 14/10/2020
W czwartek widzimy się w Uranii!
Zielona Armia wraca do Hali Urania. Już w czwartek, 15 października o godz. 17:30, akademicy zmierzą się z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa. Ze względu na wprowadzenie tzw. "żółtej strefy" na terenie całego kraju, wstęp na mecz będą mieli tylko posiadacze karnetów.
W czwartek, 15 października w Hali Urania, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się z niezwykle groźną ekipą VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. Który z przyjmujących zdobędzie więcej punktów - Ruben Schott czy Bartosz Kwolek? Kto wygra rywalizację na środku - Dima Teryomenko czy Piotr Nowakowski? Który z libero podniesie ręce w geście zwycięstwa - Jędrzej Gruszczyński czy Damian Wojtaszek? Kto okaże się lepszy w pojedynku trenerów - Daniel Castellani czy Andrea Anastasi? Początek spotkania w Hali Urania o godz. 17:30
Z powodu obowiązującej tzw. "strefy żółtej" na terenie całego kraju, trybuny w Hali Urania będą mogły zostać zapełnione tylko w 25%. Oznacza to, iż na mecz wejdą tylko posiadacze karnetów oraz zaproszeń. Internetowa sprzedaż biletów nie zostanie uruchomiona.
Bezpośrednią relacje przeprowadzą Polsat Sport, Radio UWM FM i Radio Olsztyn.
Indykpol AZS Olsztyn- Biuro Prasowe |
dnia 15/10/2020
Michał Mieszko Gogol: Nie jesteśmy w rytmie grania
- Potrzebowaliśmy dwóch setów, żeby wejść w to spotkanie - mówi Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry, która w środę pokonała w pustej ERGO Arenie Trefl Gdańsk 3:1.
Dobrą grę PGE Skry można było zobaczyć dopiero od trzeciego seta, kiedy bełchatowianie zaczęli grać pewnie i na swoim wysokim poziomie.
- Bardzo długo wchodziliśmy w ten mecz. Cały czas widać, że brakuje nam grania i nie jesteśmy w rytmie. Potrzebowaliśmy dwóch setów, żeby wejść w to spotkanie. Najpierw mieliśmy trochę pecha, a potem trochę szczęścia. Potrzebowaliśmy godziny, by wejść na nasz odpowiedni poziom. Gramy co 8-9 dni i z jednej strony to komfort, ale z drugiej cały czas brakuje nam grania. Im dalej w sezon, to ten rytm będzie lepszy i szybciej będziemy wchodzili w mecz - skomentował mecz Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry.
Kibice nie mogli obejrzeć spotkania w trójmiejskiej ERGO Arenie ze względu na fakt, że w Sopocie obowiązuje tzw. czerwona strefa. Na szczęście wielu kibiców zasiadło przed telewizorami, bowiem mecz był transmitowany na antenach Polsatu Sport.
- Ma to na pewno duże znaczenie. Myślę, że musimy się nauczyć grać przy takiej atmosferze na trybunach i stwarzać ją... samemu. To był nasz pierwszy mecz w kompletnie pustej hali i muszę przyznać, że nie czuć atmosfery gry o punkty, a każdy mecz będzie teraz bezcenny. Trzeba jak najszybciej odnaleźć się w tej rzeczywistości i nie mieć takich wymówek - dodaje Gogol.
W poniedziałek, niestety znów przy pustych krzesełkach, PGE Skra zagra w hali Energia z Indykpolem AZS Olsztyn (godz. 20.30). Transmisja w Polsacie Sport.
PGE Skra Bełchatów- Biuro Prasowe |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|