| 
| 
|  Komentuj! | 
 | 
 
| 
|  Ostatnie Artykuły | 
 | 
 
| 
|  Newsy- kategorie | 
 | 
 
| 
|  Informacje | 
 | 
 
| 
|  Użytkowników Online | 
 | 
 
|  Gości Online: 1 Brak Użytkowników Online
 
 
  Zarejestrowanch Uzytkowników: 417 
  Najnowszy Użytkownik: Barry | 
 | 
|  +L 7 kolejka | 
 
| 
| Plus Liga 14.10 Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:23, 23:25, 20:25, 15:25) MVP: Katić - Staty 
 15.10  Indykpol AZS Olsztyn - VERVA Warszawa OP 3:2 (22:25, 25:22, 21:25, 25:14, 15:13) MVP: Schulz - Staty
 
 Odwołane
 Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie
 GKS Katowice - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
 Ślepsk Malow Suwałki - MKS Będzin
 Cerrad Enea Czarni Radom - Cuprum Lubin
 |  |  ksdani dnia 13/10/2020 ·
211462 Komentarzy  · 585 Czytań
 ·   | 
 | 
 
 
| 
|  Komentarze | 
 | 
 
| 
| dnia 14/10/2020 Stanisław Wawrzyńczyk zakończył współpracę z Jastrzębskim Węglem. Dziękujemy!
 
 W zeszłym tygodniu dobiegła końca przygoda 30-letniego przyjmującego z naszym Klubem.
 
 Pochodzący z Wejherowa siatkarz był związany z Jastrzębskim Węglem przezr30;trzy miesiące. - Był to zdecydowanie najkrótszy kontrakt w mojej karierze. Myślę, że mało który zawodnik miał taki kontrakt wcześniej, ale była to fajna przygoda. Cieszę się, że taka opcja się pojawiła - mówi sam zainteresowany.
 
 Przypomnijmy: Stanisław dołączył do naszej drużyny w okresie przygotowawczym do sezonu 2020/2021. Transfer ten wynikał z faktu, że inny z naszych przyjmujących, Michał Gierżot otrzymał powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski i przez całe lato brał udział w przygotowaniach tej kadry do występu w Mistrzostwach Europy U-20, a następnie pojechał na czempionat do Czech.
 
 - Zostałem bardzo ciepło przyjęty w drużynie i na pewno był to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy klub, w którym byłem. Z każdej strony odczuwałem tutaj pełen profesjonalizm - stwierdził Stanisław Wawrzyńczyk.
 
 Stanisław pomagał drużynie w codziennych treningach, a także wystąpił w Lidze Letniej na piasku. Jego siatkarskie doświadczenie (10 seniorskich klubów w CV w tym pięć zagranicznych, srebrny medal Akademickich Mistrzostw Polski w siatkówce plażowej) bardzo się przydało. Wychowanek UKS Omega Gdynia był filarem ekipy, która triumfowała w pierwszych rozgrywkach Pre Zero Grand Prix PLS. W sześciu meczach turnieju zdobył on 66 punktów!
 
 - Staszek był cennym nabytkiem naszego zespołu w ostatnich trzech miesiącach. Człowiek kulturalny, zawsze zachowujący się bardzo profesjonalnie. Staszek był także istotnym graczem naszej drużyny w pierwszym, historycznym turnieju Letniej Grand Prix, pełniąc rolę lidera i kluczowego współautora tego sukcesu. Od siebie, sztabu i zawodników życzymy Staszkowi wszystkiego najlepszego na dalszą część sezonu i mamy nadzieję, że wkrótce znów go zobaczymy - mówi Luke Reynolds, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
 
 Po zakończeniu współpracy z naszym Klubem Stanisław Wawrzyńczyk dołączy do drugoligowego klubu Czarni Rząśnia.
 
 Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
 |  
| dnia 14/10/2020 Zepsuć otwarcie na Podpromiu - zapowiedź meczu z Asseco Resovią Rzeszów
 
 W 7. kolejce PlusLigi Jurajscy Rycerze zmierzą się na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. Dla rywali będzie to dopiero pierwszy mecz domowy w tym sezonie.
 
 Aluron CMC Warta Zawiercie ma do tej pory dobre wspomnienia z rzeszowskiej hali Podpromie. To właśnie tam nasi siatkarze odnieśli pierwsze w historii wyjazdowe zwycięstwo w PlusLidze, pokonując Asseco Resovię 3:2. W składzie byli wówczas Grzegorz Bociek, który został wybrany MVP, oraz Krzysztof Andrzejewski, który w tym meczu wyjątkowo nie grał jako libero, a "normalny" gracz i...  zaserwował jedynego asa w plusligowej karierze. Tamto spotkanie pamięta też Dominik Depowski, który zagrał wtedy w podstawowym składzie rzeszowian.
 
 Andrzejewski ma zresztą świetne wspomnienia z Rzeszowa również ze znacznie bardziej odległej przeszłości. Mało kto pamięta, że Osiołek dołączył do Resovii z rezerw olsztyńskiego AZS-u w trakcie sezonu 2003/2004 i wygrał z kolegami I ligę, zapewniając tym samym Pasom powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej po 14 latach przerwy.
 
 W dwóch kolejnych meczach na Podpromiu Jurajscy Rycerze najpierw zabrali do Zawiercia komplet punktów po szybkim zwycięstwie w trzech setach, by w poprzednim sezonie, po bardzo emocjonującym i wyrównanym starciu, przegrać 1:3. Teraz celem jest powtórzenie wyniku sprzed dwóch lat.
 
 r11; W każdym meczu chcemy walczyć o trzy punkty, zwłaszcza teraz, gdy po pięciu spotkaniach jesteśmy na pozycji wicelidera i nasza gra prezentuje się dobrze - mówi Marcin Kania, czyli kolejny z naszych siatkarzy z rzeszowską przeszłością. - Spodziewamy się jednak, że będzie to trudny mecz, zwłaszcza że to pierwsze spotkanie Asseco Resovii na ich terenie, więc na pewno będą chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony - przyznaje środkowy, który występował w młodzieżowych zespołach rzeszowskiego klubu w latach 2012-2015.
 
 W sześciu pierwszych kolejkach Asseco Resovia pauzowała dwukrotnie i to właśnie z tego powodu dopiero teraz będzie mogła zagrać w końcu we własnej hali. Na początek przełożony został mecz z Treflem Gdańsk, a następnie, podobnie jak nasz klub, rzeszowianie nie mogli zagrać w pierwotnym terminie ze Ślepskiem Malow Suwałki. W pierwszym z pozostałych czterech wyjazdowych spotkań wyraźnie ulegli 0:3 Jastrzębskiemu Węglowi, by kolejne trzy, w Katowicach, Radomiu i Nysie, rozstrzygać na swoją korzyść w pięciu setach. Najlepiej punktującym graczem Pasów jest Karol Butryn, który w 18 rozegranych setach zdobył 79 oczek i pod tym względem w całej lidze w klasyfikacji, której liderem jest Mateusz Malinowski (102 punkty), zajmuje 5. miejsce.
 
 Mecz Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie odbędzie się w środę 14 października o 17:30.
 Transmisja w Polsacie Sport Extra i na ipla.tv, wyjątkowo nie będzie natomiast transmisji w Radiu Zawiercie.
 
 Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie
 |  
| dnia 14/10/2020 W czwartek widzimy się w Uranii!
 
 Zielona Armia wraca do Hali Urania. Już w czwartek, 15 października o godz. 17:30, akademicy zmierzą się z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa. Ze względu na wprowadzenie tzw. "żółtej strefy" na terenie całego kraju, wstęp na mecz będą mieli tylko posiadacze karnetów.
 
 W czwartek, 15 października w Hali Urania, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się z niezwykle groźną ekipą VERVA Warszawa ORLEN Paliwa. Który z przyjmujących zdobędzie więcej punktów - Ruben Schott czy Bartosz Kwolek? Kto wygra rywalizację na środku - Dima Teryomenko czy Piotr Nowakowski? Który z libero podniesie ręce w geście zwycięstwa - Jędrzej Gruszczyński czy Damian Wojtaszek? Kto okaże się lepszy w pojedynku trenerów - Daniel Castellani czy Andrea Anastasi? Początek spotkania w Hali Urania o godz. 17:30
 
 Z powodu obowiązującej tzw. "strefy żółtej" na terenie całego kraju, trybuny w Hali Urania będą mogły zostać zapełnione tylko w 25%. Oznacza to, iż na mecz wejdą tylko posiadacze karnetów oraz zaproszeń. Internetowa sprzedaż biletów nie zostanie uruchomiona.
 
 Bezpośrednią relacje przeprowadzą Polsat Sport, Radio UWM FM i Radio Olsztyn.
 
 Indykpol AZS Olsztyn- Biuro Prasowe
 |  
| dnia 15/10/2020 Michał Mieszko Gogol: Nie jesteśmy w rytmie grania
 
 - Potrzebowaliśmy dwóch setów, żeby wejść w to spotkanie - mówi Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry, która w środę pokonała w pustej ERGO Arenie Trefl Gdańsk 3:1.
 
 Dobrą grę PGE Skry można było zobaczyć dopiero od trzeciego seta, kiedy bełchatowianie zaczęli grać pewnie i na swoim wysokim poziomie.
 
 - Bardzo długo wchodziliśmy w ten mecz. Cały czas widać, że brakuje nam grania i nie jesteśmy w rytmie. Potrzebowaliśmy dwóch setów, żeby wejść w to spotkanie. Najpierw mieliśmy trochę pecha, a potem trochę szczęścia. Potrzebowaliśmy godziny, by wejść na nasz odpowiedni poziom. Gramy co 8-9 dni i z jednej strony to komfort, ale z drugiej cały czas brakuje nam grania. Im dalej w sezon, to ten rytm będzie lepszy i szybciej będziemy wchodzili w mecz - skomentował mecz Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry.
 
 Kibice nie mogli obejrzeć spotkania w trójmiejskiej ERGO Arenie ze względu na fakt, że w Sopocie obowiązuje tzw. czerwona strefa. Na szczęście wielu kibiców zasiadło przed telewizorami, bowiem mecz był transmitowany na antenach Polsatu Sport.
 
 - Ma to na pewno duże znaczenie. Myślę, że musimy się nauczyć grać przy takiej atmosferze na trybunach i stwarzać ją... samemu. To był nasz pierwszy mecz w kompletnie pustej hali i muszę przyznać, że nie czuć atmosfery gry o punkty, a każdy mecz będzie teraz bezcenny. Trzeba jak najszybciej odnaleźć się w tej rzeczywistości i nie mieć takich wymówek - dodaje Gogol.
 
 W poniedziałek, niestety znów przy pustych krzesełkach, PGE Skra zagra w hali Energia z Indykpolem AZS Olsztyn (godz. 20.30). Transmisja w Polsacie Sport.
 
 PGE Skra Bełchatów- Biuro Prasowe
 |  | 
 
 
| 
|  Dodaj komentarz | 
 | 
 
| Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. | 
 
 
| 
|  Oceny | 
 | 
 
 
| 
|  .                                                           . | 
 | 
 | 
| 
|  Logowanie | 
 | 
 
| 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ  żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ .
 | 
 
| 
|  - | 
 | 
 
| 
|  Shoutbox | 
 | 
 
| Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 | 
 |