Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
+L 9 kolejka ... |
Plus Liga Polsat Sport + Ipla
23.10 Ślepsk Malow Suwałki - VERVA Warszawa OP 1:3 (25:20, 22:25, 16:25, 23:25) MVP: Grobelny - Staty - 20:30
24.10 Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:19, 33:31) MVP: Al Hachdadi - Staty
Aluron CMC Warta Zawiercie - Cuprum Lubin odwołane
Cerrad Enea Czarni Radom - GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów
Trefl Gdańsk - Stal Nysa
Asseco Resovia Rzeszów - MKS Będzin
| ksdani dnia 22/10/2020 ·
211395 Komentarzy · 465 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 22/10/2020
Zmiana planów na weekend - niedzielny mecz ze Stalą Nysa przełożony, w sobotę Trefl zagra w Jastrzębiu-Zdroju
Trefl Gdańsk w niedzielę 25 października o godz. 17:30 miał podejmować w ERGO ARENIE ekipę Stali Nysa. Z uwagi na wykrycie przypadku zakażenia koronawirusem w drużynie gości, mecz ten nie może się odbyć w pierwotnie zaplanowanym terminie. Gdańszczanie w weekend udadzą się więc do Jastrzębia-Zdroju rozegrać zaległe spotkanie z Jastrzębskim Węglem. Starcie z "Pomarańczowymi" odbędzie się w sobotę 24 października o godz. 17:30 i będzie transmitowane w Polsacie Sport.
Trefl Gdańsk jest obecnie w Rzeszowie, gdzie dziś o godz. 20:30 zmierzy się z Asseco Resovią. W środę przed południem klub otrzymał informację od Stali Nysa, że w drużynie wykryto przypadek zakażenia koronawirusem i niedzielny mecz, który miał się odbywać o godz. 17:30 w ERGO ARENIE musi zostać przełożony. Gdańszczanie więc nie będą wracać z Rzeszowa do Gdańska, tylko z Podkarpacia udadzą się prosto do Jastrzębia-Zdroju, gdzie w sobotę rozegrają zaległy mecz z "Pomarańczowymi". Pierwotnie ekipy miały się mierzyć w minioną niedzielę, ale spotkanie zostało wówczas przełożone ze względu na kwarantannę jastrzębian. Teraz podopieczni trenera Reynoldsa mieli z kolei pauzować, bowiem w izolacji domowej jest zespół Indykpolu AZS-u Olsztyn, z którym mieli rywalizować na Warmii.
- Ten sezon jest pełen dynamicznych zmian. Sytuacja wymaga od nas dostosowania się i podejmowania szybkich decyzji. Cieszę się, że dosłownie w ciągu godziny od informacji ze Stali Nysa udało nam się ustalić z Jastrzębskim Węglem i Polską Ligą Siatkówki rozegranie zaległego meczu na Górnym Śląsku. Jastrzębianie następnie w poniedziałek wylatują do Rumunii na turniej eliminacyjny do Ligi Mistrzów, stąd nasza decyzja, by drużyna po prostu została na południu Polski i prosto z Rzeszowa udała się do Jastrzębia-Zdroju. Organizacyjnie ten sezon jest inny niż wszystkie, ale mam ogromną nadzieję, że Kibice mimo tych wielu modyfikacji będą śledzić nasze zmagania w Polsacie Sport - mówi prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.
Sobotni mecz z Jastrzębskim Węglem rozpocznie się o godz. 17:30 i będzie transmitowany w Polsacie Sport. Z kolei nowa data spotkania ze Stalą Nysa zostanie podana w późniejszym terminie.
Biuro Prasowe Trefla Gdańsk |
dnia 22/10/2020
W sobotę wracamy do gry w PlusLidze! Naszym rywalem - Trefl Gdańsk
Splot niespodziewanych okoliczności sprawił, że już w najbliższy weekend nasz zespół przystąpi do rywalizacji w PlusLidze.
Jastrzębski Węgiel w poniedziałek powrócił po kwarantannie do treningów. Nic nie zapowiadało tego, że w tym tygodniu uda się rozegrać jakiekolwiek oficjalny mecz. Realny powrót naszej drużyny do gry miał nastąpić w dniach 27-29 października, w ramach 2. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów w rumuńskim Gałaczu.
Tymczasem dzisiaj okazało się, że w drużynie Stali Nysa stwierdzono przypadek koronawirusa. Zespół z Dolnego Śląska miał w nadchodzący weekend zmierzyć się na wyjeździe z Treflem Gdańsk, ale spotkanie to nie dojdzie do skutku. W związku z tym, że w ekipie z Pomorza "zwolnił" się w ligowym kalendarzu jeden termin, doszło do szybkiego porozumienia na linii: kluby - Polska Liga Siatkówki, a jej efektem jest zaplanowany na najbliższą sobotę mecz Jastrzębskiego Węgla z Treflem w Jastrzębiu-Zdroju.
Spotkanie to odbędzie się w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego starcia przeprowadzi Polsat Sport.
Przypomnijmy, że nasz zespół pierwotnie, zgodnie z terminarzem PlusLigi, miał się zmierzyć u siebie z Treflem 18 października, ale mecz ten storpedował stwierdzony w naszej drużynie pozytywny przypadek na obecność wirusa SARS-CoV-2. Dlatego też sobotni pojedynek z Treflem będzie właśnie tym zaległym meczem 8. kolejki PlusLigi pomiędzy naszym zespołem i "gdańskimi lwami".
Niestety, sobotnia konfrontacja odbędzie się bez udziału publiczności. Jest to podyktowane najnowszymi wytycznymi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które obowiązują od 17 października, w kwestii nowych zasad bezpieczeństwa epidemicznego.
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 23/10/2020
W sobotę gdańszczanie zagrają w Jastrzębiu-Zdroju
W sobotę 24 października o godz. 17:30 Trefl Gdańsk zmierzy się na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Pierwotnie gdańszczanie mieli podejmować w ten weekend w ERGO ARENIE zespół Stali Nysa, jednak ten mecz został przełożony z uwagi na wykrycie zakażeń koronawirusem w obozie rywala. - Skupiamy się każdym treningu, bowiem na te zmiany przeciwników nie mamy żadnego wpływu. Trener powtarza nam, że mamy sporo szczęścia, że w takich czasach, jakie teraz nastały, możemy spokojnie trenować - mówi środkowy drużyny Trefla Bartłomiej Mordyl. Pierwszy gwizdek meczu w sobotę o 17:30, transmisja w Polsacie Sport.
Wyjazdowy mecz Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem pierwotnie miał się odbyć tydzień temu w niedzielę, jednak został wówczas odwołany ze względu na kwarantannę "Pomarańczowych". W drużynie Jastrzębskiego Węgla przypadek zakażenia SARS-CoV-2 stwierdzono 10 października, a cały zespół rozpoczął wówczas izolację domową. Przeprowadzone w sobotę 17 października testy dały wśród jastrzębian same wyniki ujemne, a zgodnie z decyzją inspekcji sanitarnej w poniedziałek 19 października podopieczni trenera Reynoldsa mogli wrócić do treningów. Zbiegiem okoliczności, że pierwotny weekendowy rywal Trefla, Stal Nysa, potwierdził w środę przypadek zakażenia w swoim zespole, a Jastrzębski Węgiel miał grać w Olsztynie, gdzie także drużyna Indykpolu AZS-u zmaga się z koronawirusem, gdańszczanie będą pierwszym przeciwnikiem "Pomarańczowych" po powrocie z kwarantanny. Drużyna trenera Michała Winiarskiego do Jastrzębia-Zdroju udała się prosto z Rzeszowa, gdzie w środę miała się mierzyć z Asseco Resovią. Do meczu jednak nie doszło. Gdy rgdańskie lwyr1; przyjechały już do hali Podpromie, okazało się, że w ekipie "rzeszowskich wilków" kilku graczy zgłasza niepokojące symptomy mogące świadczyć o zakażeniu SARS-CoV-2.
- Sytuacja dla wszystkich jest trudna, więc trzeba się jak najszybciej w niej odnaleźć i do niej przystosować. My skupiamy się więc na każdym treningu, bowiem na te zmiany przeciwników nie mamy żadnego wpływu. Trener powtarza nam, że mamy sporo szczęścia, że w takich czasach, jakie teraz nastały, możemy spokojnie trenować. Jesteśmy już w komplecie i bardzo to doceniamy. Mieliśmy mało czasu na treningi w trakcie okresu przygotowawczego, w ostatnich tygodniach także brakowało Mariusza i Moritza. Teraz jesteśmy już wszyscy razem i wykorzystujemy każdy trening na poprawę swojej gry. Dajemy z siebie zawsze 100 procent, niezależnie od okoliczności - mówi środkowy Trefla Gdańsk Bartłomiej Mordyl.
Trefl do starcia z Jastrzębskim Węglem przystępuje już w pełnym składzie. W środę późnym wieczorem do drużyny doleciał bowiem Moritz Reichert, który we wtorek zakończył izolację domową. Na południu Polski z zespołem pozostał także młody przyjmujący Michał Ciok, który miał uzupełniać skład drużyny na środowe starcie z Asseco Resovią.
Gdańszczanie do spotkania z Jastrzębskim Węglem przystępują po dwóch przegranych - z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz PGE Skrą Bełchatów. Dla jastrzębian natomiast sobotnie spotkanie będzie pierwszym meczem w tym miesiącu. Spotkanie z początku października z VERVĄ Warszawa zostało przełożone ze względu na kwarantannę stołecznej ekipy, a kolejne trzy z uwagi na zakażenie w zespole "Pomarańczowych". Z kolei we wrześniowych potyczkach jastrzębianie zanotowali trzy zwycięstwa w czterech spotkaniach - wygrali z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, Asseco Resovią Rzeszów i MKS-em Będzin, a musieli uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSY.
Pierwszy gwizdek sobotniego meczu w Jastrzębiu-Zdroju o 17:30, transmisja w Polsacie Sport.
Trefl Gdańsk- Biuro Prasowe |
dnia 23/10/2020
Mecz GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów odwołany
Mecz 9. kolejki PlusLigi GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów odbędzie się w innym, późniejszym terminie.
Jak poinformowała Polska Liga Siatkówki S.A, w związku z kolejnymi objawami chorobowymi w drużynie GKS Katowice organizator rozgrywek PlusLigi podjął decyzję o odwołaniu meczu GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów, zaplanowanego pierwotnie na sobotę 24 października na godzinę 14:45
Informacja o nowym terminie spotkania pojawi się w terminie późniejszym. Niezmiennie pozostajemy w kontakcie z Polską Ligą Siatkówki S.A. oraz słuzbami sanitarnymi i medycznymi. W najbliższych dniach będziemy informować o stanie zdrowia przedstawicieli drużyny i krokach podejmowanych przez Klub.
GKS Katowice- Biuro Prasowe |
dnia 23/10/2020
Uraz Tomasza Fornala. Na szczęście niegroźny
Informujemy, że przyjmujący naszej drużyny podczas jednego z treningów doznał urazu stawu skokowego, co uniemożliwia jego udział w najbliższych meczach.
Do urazu doszło podczas treningu w Bełchatowie, przed niedoszłym z powodu koronawirusa meczem 6. kolejki PlusLigi z PGE Skrą. r11; Wyskoczyłem do bloku i spadłem na stopę atakującego - opisuje tamtą sytuację Tomasz Fornal.
Po badaniach okazało się, że doszło do skręcenia stawu skokowego. Zawodnikowi początkowo nie sprzyjał fakt, że bezpośrednio po przyjeździe z Bełchatowa wraz z całym zespołem trafił na kwarantannę. Izolacja domowa uniemożliwiła rozpoczęcie zabiegów z fizjoterapeutą. Te okazały się możliwe dopiero po powrocie z kwarantanny do Klubu.
- Fizjoterapia "online" na pewno utrudniła nam sprawę. Po powrocie na halę było już dużo lepiej. Po trzech-czterech dniach zawodnik zaczął trenować z zespołem na boisku - informuje Bartosz Celadyn, fizjoterapeuta Jastrzębskiego Węgla.
Jak długo może potrwać jego przerwa w grze? Na pewno wykluczony jest występ naszego przyjmującego przeciwko Treflowi Gdańsk oraz w turnieju kwalifikacyjnym Ligi Mistrzów.
Sam zawodnik podchodzi do całej sytuacji z optymizmem. - Czuję się dobrze. Do powrotu do pełnej sprawności potrzebuję kilku dni - mówi Tomasz Fornal.
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 24/10/2020
PGE Skra z GKS Katowice zagra w innym terminie
PGE Skra w ostatnim czasie nie ma szczęścia do terminarza PlusLigi. Sobotni wyjazdowy mecz z GKS Katowice ostatecznie się nie odbędzie, a wszystko z powodu objawów chorobowych w zespole rywali.
PGE Skra w piątek miała zaplanowany wyjazd do Katowic na sobotni mecz z tamtejszym GKS, jednak ostatecznie siatkarze do autokaru nie wsiądą. Tego samego dnia gospodarze poinformowali, że w zespole pojawiły się objawy chorobowe.
GKS Katowice złożył również wniosek do Polskiej Ligi Siatkówki o przełożenie sobotniego meczu. Nowy termin nie jest jeszcze znany, a o jego ustaleniu będziemy informować.
Całemu zespołowi GKS Katowice życzymy zdrowia oraz liczymy, że siatkarze ze Śląska jak najszybciej wrócą do rywalizacji w PlusLidze.
PGE Skra Bełchatów- Biuro Prasowe |
dnia 25/10/2020
Powrót w wielkim stylu. Trefl pokonany do zera!
W zaległym meczu 8. kolejki Jastrzębski Węgiel pokonał Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:19, 33:31).
Pierwszy set sobotniego meczu miał wyrównany przebieg. Do stanu 8:8 żadna z ekip nie była w stanie wypracować większej aniżeli jednopunktowa przewagi. Dopiero as serwisowy autorstwa Mohameda Al Hachdadiego dał naszej drużynie dwupunktowe prowadzenie (10:8). Rywale jednak szybko zniwelowali stratę, a po asie Mateusza Janikowskiego wyszli na czoło (13:12). Zaraz potem różnica punktowa na korzyść Trefla wynosiła już dwa "oczka", ale tym razem to nasz zespół nie pozwolił rozpędzić się przeciwnikom (14:14). W dalszej części seta było podobnie, ale po wejściu w pole serwisowe Yaciner17;a Louatiego ponownie zyskaliśmy dwa punkty zapasu. Efektowny blok duetu: Łukasz Wiśniewski-Rafał Szymura na Mateuszu Mice oznaczał rezultat (19:16). Kolejny udany blok naszej drużyny (tym razem na Mateuszu Janikowskim) jeszcze bardziej zwiększył nasz stan posiadania (23:17). Ostatnie słowo w secie należało do Eemiego Tervaporttiego, który zakończył premierową odsłonę atakiem z drugiej piłki (25:19).
Nakręceni takim obrotem sprawy gospodarze świetnie weszli również i w drugą partię (4:1, 5:2). Znów dobrze funkcjonował jastrzębski blok (Wiśniewski, Tervaportti). Gra naszego zespołu naprawdę mogła się podobać. Było sporo długich wymian w grze, a co najważniejsze punkty po nich wpadały na nasze konto. Jak chociażby wtedy, gdy Michał Szalacha efektownie zastopował Bartłomieja Lipińskiego, finalizując wcześniejszą długotrwałą wymianę ciosów (10:6). Z każdą kolejną akcją było jeszcze lepiej. Nasza drużyna dobrze prezentowała się w obronie, a to było "wodą na młyn" do wyprowadzania udanych kontr (15:8, 18:10, 20:11). Pewnie grający Jastrzębski Węgiel bez większych kłopotów rozstrzygnął tę część meczu na swoją korzyść.
Na początku trzeciej partii gdańszczanie próbowali narzucić tempo gry, ale nasi siatkarze nie pozwolili na zbyt wiele gościom. Od stanu 4:5 zdobyli trzy punkty i od tego momentu to oni przejęli inicjatywę (11:7). Bardzo dobre zawody rozgrywali Mohamed Al Hachdadi oraz Rafał Szymura pod batutą Tervaporttiego. Fin również potrafił zaskoczyć rywali czy to atakiem (14:12), czy to zagrywką (18:14). Był moment w tym secie, kiedy gdańszczanie zbliżyli się do naszej drużyny na różnicę jednego punktu, ale sytuację uspokoił skuteczny na prawym skrzydle Al Hachdadi (22:19). Niebawem, Trefl przy zagrywce Lipińskiego raz jeszcze przycisnął Pomarańczowych, ale znów na posterunku był Marokańczyk (24:22). Gdańszczanie zdołali dorowadzić do wyrównania (24:24) i później to oni zyskali piłki setowe. W sumie goście mieli trzy szanse na pozostanie w grze, ale to nasz zespół wyszedł górą z tego pojedynku, wykorzystując swoją siódmą piłkę meczową.
MVP meczu: Mohamed Al Hachdadi.
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:19, 33:31)
Jastrzębski Węgiel: Louati, Wiśniewski, Al Hachdadi, Tervaportti, Szalacha, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Kampa, Gierżot
Trefl Gdańsk: Kozub, Sasak, Janikowski, Mika, Mordyl, Crer, Olenderek (libero) oraz Wlazły, Janusz, Lipiński, Reichert
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|