Siatkowka, komentarze, wyniki, wiadomosci
 
Komentuj!
Ostatnie Artykuły
TL 22/23
+L 22/23
+L 21/22
TL 21/22
TL 23/24
Newsy- kategorie
Reprezentacja Seniorek
Reprezentacja Seniorów
Reprezentacje Młodzież.
Siatkówka plażowa
Europejskie Puchary
Orlen Liga
Plus Liga
Ligi zagraniczne
Serie A Kobiet
Serie A
Superliga Brazylia
Informacje
Serie A - K 17/18
Serie A - M 17/18
SUPERLIGA - K 17/18
SUPERLIGA - M 17/18
SUPERLIGA Ros. 17/18
LIGUE A - K 17/18
LIGUE A - M 17/18
Bundesliga K 17/18
Bundesliga M 15/16
EthiasVolleyLeague (BE)
Term. LM 15/16
Wyniki-Tab. 16/17
Składy16/17
Term-Wyn. 17/18
Składy 16/17
Trening ZAKSY Prezentacja Olsztyna
Wystawa Herosów
MM Volleyball Camp Olsztyn
MM Volleyball Camp Warszawa
SWT 2012 Stare Jabłonki
Memoriał Agaty 1
Memoriał Agaty 2
Memoriał Agaty 3
Memoriał Agaty 4
Memoriał Agaty 5
Memoriał Agaty 6
Memoriał Agaty 7
Mem. Ambroziaka cz.1
Mem. Ambroziaka cz. 2
Mem. Ambroziaka cz.3
Gwardia Cup 2012 cz.1
Gwardia Cup 2012 cz.2
Gwardia Cup 2012 cz.3
Zaksa - Izmir 28.09.12
Impel - Tauron 17/11/12
Andrea w Krakowie
AGH Galeco - Chemik
Siódemka - Tauron 12/01/13
Impel - Muszyna 1
Impel - Muszyna 2
PP 2013
Impel - Piła 06.10.13

Klasyfikacja
Plus Liga 13/14
Plus Liga 14/15
Orlen Liga 12/13
OrlenLiga 13/14
OrlenLiga 14/15
IO Rio 2016
2011/2012
+L Term/Reg/Wyniki 14-15
+L Składy 2014/2015
OL Składy 2014/2015
OL Terminarz-Wyniki 14/15
OL Wyniki-Tabele 2012/2013
OLTerminarz 2012/2013
OL Składy 2012/2013
Puchar Polski K 2012/2013
1 liga K PlayOff-PlayOut
Składy 2013/2014
Terminarz-Wyniki 13/14
Puchar Polski 2012/2013

Serie A - K 14/15
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 416
Najnowszy Użytkownik: Marleen
+L zalegóści cd. ...
Plus Liga 29.12 PGE Skra Bełchatów - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (27:25, 25:22, 25:12) MVP: Petković - Staty
30.12 Verva Warszawa OP - GA Zaksa Kędzierzyn- Koźle 1:3 (17:25, 22:25, 25:23, 16:25) MVP: Kochanowski - Staty
Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 18:25, 22:25) MVP: Al Hachdadi - Staty
03.01 GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów 0:3 (19:25, 22:25, 31:33) MVP: Ebadipour - Staty
05.01 Verva Warszawa OP - Stal Nysa 3:2 (25:10, 22:25, 23:25, 25:22, 20:18) MVP: Kwolek - Staty

06.01 Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice 3:0 (26:24, 25:18, 25:18) MVP: Fornal - Staty
ksdani dnia 28/12/2020 · 211364 Komentarzy · 373 Czytań · Drukuj

Komentarze
ksdani dnia 31/12/2020
Komplet punktów wraca do Kędzierzyna-Koźla - udane zakończenie roku


Pokonując Vervę Warszawa Orlen Paliwa 3:1 siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zwycięsko zamykają 2020 rok na plusligowych parkietach. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został nasz środkowy - Jakub Kochanowski.

Mecz w Warszawie rozpoczęliśmy w składzie: Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Benjamin Toniutti, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith i Paweł Zatorski (libero).

Już pierwsze akcje spotkania pokazały siłę naszego zespołu, przy zagrywkach Bena Toniuttiego odnotowaliśmy serię punktową. Na siatce czujny był Jakub Kochanowski, punktując zarówno atakiem, jak i blokiem zmusił trenera Anastasiego do przerwania rywalizacji (0:4). Po wznowieniu gry stołeczni przerwali tę passę, niezmiennie jednak to ZAKSA dyktowała warunki, z blokiem rywali znakomicie radził sobie Łukasz Kaczmarek, zagrania z drugiej linii kończył Kamil Semeniuk (5:9). Podejmując ryzyko w polu serwisowym nasz zespół nie ustrzegł się błędów, te potknięcia nie odbiły się na rezultacie w tej partii. Zarówno w zagraniach z pierwszej akcji, jak i przy dłuższych wymianach lepiej reagowali podopieczni Nikoli Grbicia i tak przy kolejnej serii zwiększyliśmy dystans (11:17). Trener Anastasi dość szybko musiał sięgnąć po kolejną przerwę na żądanie. Kluczowa faza seta należała do ZAKSY, w konfrontacji z potrójnym blokiem stołecznych znakomicie radził sobie Aleksander Śliwka, niezmiennie skuteczny na środku siatki był Kuba Kochanowski i w końcówce nasz zespół prowadził 22:14. Swoje noty w ataku w tej części spotkania poprawił jeszcze Kamil Semeniuk (16:24), seta skutecznym atakiem zakończył Łukasz Kaczmarek (17:25).

W drugiej partii rywale nie pozwolili nam tak szybko zbudować prowadzenia, tym razem celny serwis Bartosza Kwolka pomógł stołecznym i to Verva Warszawa prowadziła 3:1. Kędzierzynianie odpowiedzieli efektownym atakiem Kuby Kochanowskiego ze środka, na skrzydłach szans nie marnowali Kamil Semeniuk z Aleksandrem Śliwką i jeszcze przed przekroczeniem progu dziesiątego punktu odzyskaliśmy kontakt z przeciwnikiem (7:6). Do skutecznych zagrań swoich kolegów w ataku David Smith dodał punktowy serwis, doprowadzając do wyrównania. Przy utrzymującej się grze na styku mogliśmy liczyć na skuteczne ataki Aleksandra Śliwki, Olek bezlitośnie obijał blok warszawian, wyprowadzając ZAKSĘ na prowadzenie - 11:10. Chwilę później, przy dwupunktowej zaliczce naszego zespołu, Andrea Anastasi postanowił interweniować. Przerwa nie zatrzymała rozpędzonej ZAKSY, kolejne zagrania Kochanowskiego i czujna gra kędzierzynian w bloku zwiększyły dystans punktowy (11:14). Przy punktowych atakach Śliwki to prowadzenie utrzymywało się, korzystny wynik gwarantowały nam również zerwane ataki gospodarzy i to ZAKSA prowadziła 21:18. Niestety tej przewagi nie utrzymaliśmy do końca, sytuację stołecznych uratował Kwolek, kolejne celne zagrywki przyjmującego gospodarzy pozwoliły naszym rywalom odzyskać kontakt punktowy (20:21), po czujnym bloku doprowadzając nawet do wyrównania - 22:22. Końcówka seta to popis gry naszego zespołu, punktowy blok na Superlaku pozwolił odzyskać dystans, kropkę nad "ir1;" postawił Kamil Semeniuk (22:25).

Również trzeci set rozpoczął się od wyrównanej gry (4:4), niestety tym razem szybciej serię punktową zanotowali miejscowi. Wszystko za sprawą skutecznych zagrywek Superlaka. Rywali z rytmu próbował wybić Nikola Grbić, przerwa na żądanie naszego szkoleniowca poskutkowała, przełamanie dał nam atak Davida Smitha. Cierpliwa gra kędzierzynian opłaciła się, ataki Olka Śliwki i kolejna punktowa zagrywka Davda Smitha niemal całkowicie zniwelowały dystans (9:8). Niestety nie był to ostatni zwrot akcji w tej partii, ataki Superlaka i niewymuszone błędy własne naszego zespołu ponownie w lepszej sytuacji postawiły zespół trenera Anstasiego (14:11). Szukając poprawy skuteczności Nikola Grbić desygnował do gry Bartka Klutha. Stołeczni również nie ustrzegli się błędów, co w połączeniu z kolejnymi atakami Śliwki pozwoliło nam wrócić do gry (17:16). Kiedy Verva Warszawa zdołała wyjść na trzypunktowe prowadzenie nasz trener musiał reagować (19:16). Zmienność sytuacji jak w kalejdoskopie miała odzwierciedlenie na tablicy wyników (19:18, 21:18). Niestety podobnie jak w drugiej partii nieco problemów sprawiły nam zagrywki Kwolka i to miejscowi prowadzili 22:18. Mimo walki do końca (24:23) nie zdołaliśmy odwrócić losów seta, partię zakończył atak Grobelnego (25:23).

Początki czwartego seta (4:4) mogły zapowiadać równie wyrównaną grę, jak miało to miejsce w odsłonie wcześniejszej. Wyciągając wnioski z poprzedniej partii podopieczni Nikoli Grbicia tym razem nie pozwolili rywalom rozwinąć skrzydeł, kolejne kontrataki na naszą korzyść rozstrzygali Śliwka z Kaczmarkiem i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odzyskała kilkupunktowe prowadzenie (8:13). To była dopiero próbka możliwości naszego zespołu, pewnie blok rywali obijał nasz atakujący, na środku siatki nie do zatrzymania był Kochanowski i przy stanie 10:15 Andrea Anastasi postanowił interweniować. Regularność Olka Śliwki w polu serwisowym i znakomita skuteczność Kuby Kochanowskiego sprzyjały kontrolowaniu sytuacji, bowiem to nasz zespół prowadził już 17:10. Podobnie jak w odsłonie premierowej również w tej partii to ZAKSA punktowała seriami. W decydującej fazie seta Kamil Semeniuk popisał się jeszcze asem serwisowym i było już 13:21. Przy ta grających kędzierzynianach stołeczni nie mieli argumentów pozwalających przedłużyć losy rywalizacji (16:25)

MVP meczu - Jakub Kochanowski

Verva Warszawa Orlen Paliwa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (17:25, 22:25, 25:23, 16:25)

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle- Biuro Prasowe
ksdani dnia 31/12/2020
Komunikat klubu STAL Nysa S.A.


Klub Stal Nysa informuje, że w dniu 30 grudnia 2020 roku za porozumieniem stron została rozwiązana umowa ze Zbigniewem Bartmanem.

Umowa łącząca STAL Nysa S.A. oraz Zbigniewa Bartmana została rozwiązana za porozumieniem Stron na prośbę Zawodnika, podyktowaną względami osobistymi Zawodnika.

- Dziękuję Zbyszkowi za wkład i pomoc naszej drużynie w pierwszej części sezonu. Wszyscy życzymy Zbyszkowi powodzenia - skomentował Prezes Stali Nysa S.A. Marek Majka.

r03;Przyjmujący zasilił szeregi naszej drużyny przed sezonem 2020/2021. Zbigniew Bartman wystąpił w 9 spotkaniach (33 sety), zdobywając 68 punktów.

Zibi - dziękujemy i życzymy powodzenia w dalszej siatkarskiej karierze!

Stal Nysa- Biuro Prasowe
ksdani dnia 31/12/2020
Okazałe zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla w Rzeszowie na koniec 2020 roku


W meczu 15. kolejki PlusLigi i swoim ostatnim w tym roku spotkaniu Jastrzębski Węgiel pokonał na wyjeździe Asseco Resovię Rzeszów 3:0.

Pierwszy punkt w środowym spotkaniu zdobyli gospodarze, po tym jak Yacine Louati popsuł serwis. W kolejnych akcjach błysnął Rafała Szymura, który najpierw popisał się efektownym atakiem po skosie, a następnie zablokował Karola Butryna. Nasi rywale byli na czele, ale ich przewaga była minimalna (8:7). Ilekroć rzeszowianie odskakiwali punktowo, w kolejnej akcji nasza drużyna wyrównywała. Nasz zespół popełniał sporo błędów w polu serwisowym. Już przy stanie 10:9 trener Luke Reynolds zareagował pierwszą przerwą na żądanie. Po pauzie Klemen Cebulj przestrzelił w ataku. Zaraz potem taki sam błąd popełnił Jeffrey Jendryk i objęliśmy prowadzenie (11:10). As serwisowy Słoweńca ponownie odwrócił wynik na korzyść gospodarzy. Jeszcze jedna skuteczna akcja przyjmującego Asseco Resovii skutkowała dwupunktową przewagą drużyny z Podkarpacia. Pomarańczowi szybko jednak zniwelowali stratę, a później wyszli na prowadzenie (16:14). Spora w tym zasługa świetnie serwującego Louatiego. Po czasie wziętym przez szkoleniowca Resovii gospodarze doszli nas punktowo. Walka cios za cios trwała do stanu 21:21. Później linię przyjęcia po raz kolejny w tym secie złamał Louati (23:21). Po autowej zagrywce Butryna zyskaliśmy setbole (24:22). Raz rzeszowianie zdołali się wybronić, ale wobec udanego ataku Mohameda Al Hachdadiego okazali się bezradni (25:23).

Druga część spotkania rozpoczęła się po myśli naszego zespołu (4:1). Z dobrej strony na zagrywce pokazał się w tym momencie Al Hachdadi. Kiedy swoje w polu serwisowym dołożył Rafał Szymura, na tablicy wyświetlił się rezultat 6:2. As serwisowy Fabiana Drzyzgi zmniejszył naszą przewagę do dwóch oczek (6:4). Zaraz potem nasze prowadzenie stopniało do jednego punktu, ale skuteczności Marokańczyka w ofensywie w połączeniu z asem serwisowym Lukasa Kampy ponownie pozwoliły naszej drużynie na wzięcie głębszego oddechu (9:6). Wkrótce potem zagrywką zapunktował Louati i było 11:7. Kiedy do tego Jastrzębski Węgiel włączył jeszcze skuteczny blok, mieliśmy tego efekt w postaci wyniku 13:8 dla naszego zespołu. Jurij Gladyr widocznie nie chciał być gorszy od kolegów i również dołożył asa serwisowego (14:8). Nasi siatkarze nie zwalniali tempa (17:11). Najpiękniejsza akcja meczu której zwieńczeniem była atak z pajpa Szymury oznaczała pierwsze piłki setowe dla JW przy stanie 24:18. Drugą partię zakończył efektowny blok Louatiego na Butrynie (25:18).

Trzeciego seta obiecująco zaczęła Resovia (3:1). Nasi siatkarze błyskawicznie jednak wyrównali (3:3). Początek tej partii do złudzenia przypominał ten sam fragment z pierwszego seta, gdzie walka toczyła się cios za cios. Znów rywale byli minimalnie z przodu, ale kiedy Al Hachdadi zablokował Cebulja wynik odwrócił się na naszą stronę (9:8). Kiedy marokański atakujący raz jeszcze przełamał rzeszowski blok, zyskaliśmy dwupunktowe prowadzenie (12:10). As serwisowy Butryna wyrównał stan seta po 13, a następnie atakujący Resovii dołożył kolejny punkt w zagrywce (13:14). Po czasie wziętym przez trenera Reynoldsa zdobyliśmy punkt. Sygnał do boju dał Gladyr, który ustrzelił Simone Parodiego (18:17 dla JW). Następnie Al Hachdadi przełamał rzeszowski blok (19:17). Gospodarze wyrównali (20:20), ale Jastrzębski Węgiel znów wywarł presję na rywalu (23:21). Piłki meczowe zapewnił nam Louati. W ostatniej akcji spotkania Rafał Buszek zaserwował w aut.

MVP: Al Hachdadi.

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 18:25, 22:25)

Asseco Resovia Rzeszów: Butryn, Drzyzga, Jendryk, Tammemaa, Buszek, Cebulj, Potera (libero) oraz Mariański (libero), Parodi, Woicki, Hain, Krulicki

Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Gladyr, Szalacha, Szymura, Louati, Popiwczak (libero) oraz Fornal, Tervaportti

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 05/01/2021
Milad Ebadipour: Mogę być podwójnie szczęśliwy


- Mam nadzieję, że utrzymamy taką grę do końca sezonu - mówi Milad Ebadipour, przyjmujący PGE Skry Bełchatów, który otrzymał statuetkę MVP po wygranej z GKS Katowice 3:0.

- To był dobry start w nowym roku. Graliśmy przeciwko dobrej drużynie, ale nie było łatwo wygrać. Jestem jednak zadowolony, bo rozpoczęliśmy ten rok od zwycięstwa. Co więcej, dobrze zakończyliśmy poprzedni, więc mogę być podwójnie szczęśliwy. Mam nadzieję, że utrzymamy to do końca sezonu - mówi Irańczyk.

Warto dodać, że PGE Skra wywierała presję na zagrywce i grała agresywnie, dzięki czemu zaprezentowała naprawdę dobrą siatkówkę. - To jest nasz poziom. Musimy tak grać w każdym meczu, bo potrafimy. Nie możemy schodzić poniżej naszych umiejętności. W ostatnim secie mieliśmy kilka słabszych momentów, ale musimy grać tak dobrze, jak wcześniej lub jeszcze lepiej - dodaje Ebadipour.

PGE Skra Bełchatów- Biuro Prasowe
ksdani dnia 05/01/2021
Jastrzębski Węgiel wraca do gry. Derby Śląska w Święto Trzech Króli


Po noworocznej przerwie nasz zespół 2 stycznia wrócił do treningów i sposobi się do kolejnej potyczki ligowej. 6 stycznia o godzinie 17:30 "pomarańczowi" podejmą u siebie GKS Katowice.

2020 rok Jastrzębski Węgiel zakończył zwycięstwem 3:0 w Rzeszowie z Asseco Resovią, dzięki czemu uplasował się na drugiej pozycji w ligowej tabeli. Liderem rozgrywek jest niepokonana Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jest to jedyny zespół, który w obecnym sezonie znalazł sposób na naszą ekipę. W pozostałych 12 z 14 rozegranych spotkań Jastrzębski Węgiel górował nad rywalami.

- Co trzeba zrobić, żeby to kontynuować? Ciężko pracować. Nic innego nam nie pozostaje. Mieliśmy kilka przykładów na to, że wylewane tutaj hektolitry potu nie idą na marne, tylko opłacają się, zwłaszcza w tych trudnych momentach. Nabieramy pewności siebie i - mówiąc kolokwialnie - wiatru w żagle. W Nowym Roku możemy sobie jeszcze życzyć, żeby kibice wrócili do hali, bo przy pustych trybunach gra się bardzo smutno. Obyśmy jak najszybciej spotkali się tutaj w komplecie - mówi Łukasz Wiśniewski, środkowy Jastrzębskiego Węgla.

Kolejnym przeciwnikiem naszej drużyny będzie GKS Katowice. Zespół ze stolicy województwa śląskiego spisuje się w tym sezonie dobrze - wygrał dziewięć z 15 swoich spotkań. - Jest to bardzo solidny zespół, którego nie można lekceważyć i wychodzić z założenia, że mamy gotowe trzy punkty po swojej stronie, bo to się może bardzo szybko zemścić - uważa Łukasz Wiśniewski.

W styczniu Jastrzębski Węgiel ma w sumie do rozegrania siedem spotkań, z czego w pięciu z nich nasi siatkarze odrobią zaległości z jesieni, kiedy zespół pauzował w lidze z powodu koronawirusa. - Będzie to maraton, ale można było się go spodziewać, gdyż wiele kolejek ligowych zostało przełożonych przez covid. Kiedyś trzeba to nadrobić. Oznacza to niezły "ścisk", ale będziemy na to gotowi - deklaruje środkowy naszej drużyny.

Początek meczu o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport.

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe
ksdani dnia 07/01/2021
Jastrzębski Węgiel zablokował GKS Katowice. Dosłownie!


W zaległym meczu 10. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał GKS Katowice 3:0. Na uwagę zasługuje 15 punktowych bloków naszej drużyny w całym meczu.

Pierwszy punkt w środowym spotkaniu zdobył nasz zespół, po tym jak Michał Szalacha wygrał rprzepychankęr1; na siatce z rywalem. Udana kontra z szóstej strefy w wykonaniu Tomasza Fornala dała naszej drużynie dwupunktowe prowadzenie (5:3). Goście wyrównali, a następnie wyszli na czoło za sprawą skutecznych akcji Kamila Kwasowskiego (6:7). Świetnie prezentował się w obronie Dustin Watten, który podbijał ataki JW (6:8). Nasz zespół szybko zniwelował dwupunktową stratę (8:8). Nadal jednak to katowiczanie byli w natarciu (11:13). Goście podejmowali ryzyko w polu serwisowym i to im się opłaciło. Po asie serwisowym Jana Firleja zyskali trzy punkty zapasu (13:16). Dobra dyspozycja Mohameda Al Hachdadiego na zagrywce i w kontrze zmniejszyła naszą stratę do jednego roczkar1; (16:17). Za sprawą potrójnego bloku na Kwasowskim wreszcie doprowadziliśmy do remisu (18:18). Kiedy nasi zawodnicy jeszcze raz postawili ścianę na siatce (tym razem na Adrianem Buchowskim), wyszliśmy na prowadzenie (20:19). GKS nie odpuścił i dzięki Kwasowskiemu znów odwrócił wynik na korzyść naszych rywali (22:21). Potem gracze z Katowic nawet prowadzili już 23:21, ale po czasie wziętym przez Luker17;a Reynoldsa nasza drużyna wyrównała stan seta po 23. Rywale jako pierwsi mieli piłki setowe, ale przetrzymaliśmy ich napór i objęliśmy prowadzenie w meczu 1:0 (26:24).

W drugiego seta nasz zespół wszedł dobrze za sprawą Al Hachdadiego. Później nastąpiła niesamowita seria bloków naszej ekipy. Najpierw uczynił to Jurij Gladyr. Potem Al Hachdadi i Yacine Louati dwukrotnie zatrzymali Kwasowskiego, a następnie Tomasz Fornal dwukrotnie zastopował Jakuba Jarosza na prawym skrzydle (11:7). Po sprytnym ataku Fornala oburącz, wynik brzmiał 13:8 dla JW. Niestety, nasz zespół nie utrzymał koncentracji i przy serwisie Buchowskiego katowiczanie zmniejszyli dystans do naszej drużyny do dwóch punktów (14:12). Na szczęście Al Hachdadi blokiem na Kwasowskim nieco ostudził zapędy naszych przeciwników (16:12). Katowiczanie próbowali "zahaczyć" się w grze, ale Jastrzębski Węgiel był wyraźnie rozpędzony (19:14, 21:16, 23:17). Po autowym ataku gości set zakończył się naszą wygraną 25:18.

Początkowy fragment trzeciego seta miał wyrównany przebieg. Rywale podobnie jak w pierwszym secie starali się dotrzymywać nam kroku (3:3, 6:6, 9:9). As Fornala (pierwszy w tym spotkaniu po naszej stronie), a następnie udany atak Lukasa Kampy z drugiej piłki skutkowały dwupunktową przewagą Jastrzębskiego Węgla (11:9). Dobrze do gry wprowadził się też zmiennik Louatiego w tym spotkaniu Rafał Szymura (13:11). Katowiczanie wyrównali, ale wówczas znów zadziałał jastrzębski blok (15:13), a zaraz potem Szymura dołożył asa (16:13). Po czasie wziętym przez trenera GKS Grzegorza Słabego, gości zmniejszyli straty do JW do jednego oczka, a spora w tym zasługa świetnie serwującego Firleja. Po naszej stronie tym samym odpowiedział AL Hachdad (20:16). Na chwilę na placu gry pojawił się Grzegorz Kosok i z miejsca popisał się skutecznym blokiem na Buchowskim (21:16)! Później udanym blokiem popisał się Szymura, a meczbole asem serwisowym zapewnił nam Fornal (24:17). Ostatnie słowo w meczu należało do blokujących naszej drużyny, a konkretniej do Szalachy.

MVP: Tomasz Fornal.

Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)

Jastrzębski Węgiel: Louati, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Szalacha, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Tervaportti, Szymura, Kosok

GKS Katowice: Nowakowski, Zniszczoł, Jarosz, Buchowski, Firlej, Kwasowski, Watten (libero) oraz Szymański, Musiał, Nowosielski, Kohut

Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [606 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [606 Głosów]
Dobre Dobre 100% [606 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [606 Głosów]
Słabe Słabe 100% [606 Głosów]

. .
Administracja **** Strona Główna **** Redakcja SN
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
-
Szukaj
Forum
Skracanie linków
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

ksdani

Przyjmujący - Mikołaj Sawicki i Jan Martinez Franchi - od nowego sezonu nie będą reprezentować drużyny "gdańskich lwów"
ksdani

3 mecz: MKS Będzin pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:23, 25:16) Będzin w +L.. Gratki smiley
ksdani

Choć nie udało się osiągnąć oczekiwanych rezultatów, to doceniamy jego zaangażowanie i wsparcie w trudnym dla nas czasie. Serdecznie dziękujemy za wkład w rozwój drużyny - powiedział Wiesław Deryło
ksdani

Skra: Trener Andrea Gardini nie będzie już prowadził zespołu PGE GiEK Skry Bełchatów. Włoch dołączył do bełchatowskiej drużyny w trudnym momencie i pełnił funkcję jej szkoleniowca od lutego 2023 roku.
ksdani

1 liga: MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała na PolSport 08.05 godz. 17:30 .. 3 mecz.. 2 wygrane Będzina..
ksdani

Joshua Tuaniga żegna się z Indykpolem AZS Olsztyn. Dziękujemy za wszystko i życzymy powodzenia!
ksdani

To czekamy na 2 mecz.. Aśka obiecala, że "dostanie" puchar..
ksdani

Staty wymienione..
ksdani

Ptoki zagrały fatalny mecz i przegrali do "0".. kicha..
ksdani

10 min meczu Trentino- Ptoki i wynik po 10 ...
ksdani

Sobta- meczo 3 m. transmitowany od 14:45 na PolSport.. Bydgoszcz- Chełm..
ksdani

MMPMłodzików: W sobotę finał: Metro Famili Warszawa kontra Gdańskie Lwy...
ksdani

Radomka: Roma Volley Club potwierdziła pozyskanie Marie Scholzel..
ksdani

Zaksa: Janusz "pokieruje grą" ...
ksdani

Z Łódzkimi Wiewiórami żegna się Valentina Diouf.