Komentuj! |
|
Ostatnie Artykuły |
|
Newsy- kategorie |
|
Informacje |
|
Użytkowników Online |
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 417
Najnowszy Użytkownik: Barry
|
|
PP Mężczyzn 1/4 |
Puchar Polski Mężczyzn Transmisje na kanale Polsat Sport
16.02 BBTS Bielsko-Biała - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (15:25, 19:25, 19:25) MVP: Muagututia - Link
BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 13:25, 19:25) - Link
17.02 PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk 1:3 (25:19, 20:25, 22:25, 20:25) MVP: Lipiński - Link
GA ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:16, 25:22, 25:19) MVP: Śliwka - Link
| ksdani dnia 15/02/2021 ·
211395 Komentarzy · 443 Czytań
·
|
|
Komentarze |
|
dnia 16/02/2021
Zaczynamy grę w Pucharze Polski. W ćwierćfinale naszym rywalem - BKS Visła Bydgoszcz
Wtorkowym meczem z pierwszoligową Visłą Bydgoszcz Jastrzębski Węgiel rozpoczyna walkę o tegoroczny Puchar Polski.
Dla naszej drużyny będzie to pierwsze spotkanie po trzeciej już w tym sezonie kwarantannie spowodowanej zakażeniami koronawirusem. Jastrzębski Węgiel w komplecie powrócił do treningów w minioną sobotę.
- Pierwsze trzy dni były OK. Później już czas mi się dłużył. Fajnie, że spadł śnieg, więc mogłem odgarnąć parking przed domem. Najważniejsze, że przebyłem ten czas w zdrowiu, że nic poważnego się nie działo i że to przetrwaliśmy. Mam nadzieję, że już więcej nas to w tym sezonie nie dotknie - mówi Rafała Szymura, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, który był jednym z graczy przebywających w izolacji.
W ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski los skojarzył nasz zespół z BKS Visłą Bydgoszcz. Jest to zeszłoroczny spadkowicz z PlusLigi, a obecnie czołowy zespół Tauron 1. Ligi, mający ambicje powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Dodatkowego smaczku rywalizacji dodaje fakt, iż barw bydgoskiego klubu bronią byli zawodnicy Jastrzębskiego Węgla: rozgrywający Michal Masny oraz atakujący Patryk Strzeżek. W szeregach drużyny znad Brdy jest jeszcze kilku innych, doświadczonych graczy z plusligową przeszłością, jak chociażby: Janusz Gałązka, Mariusz Marcyniak, Piotr Lipiński czy Wojciech Kaźmierczak. Mimo wszystko, to nasza drużyna jest faworytem tej konfrontacji.
- Fakt, że będzie to nasz pierwszy mecz po kwarantannie nie ma tutaj większego znaczenia. Po prostu musimy wyjść na boisko i wygrać to spotkanie - uważa Grzegorz Kosok, środkowy Jastrzębskiego Węgla, który w przeszłości grał także dla bydgoskiego klubu.
Zwycięzca tej rywalizacji zagra w półfinale z lepszym z pary: PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk.
Turniej finałowy Tauron Pucharu Polski z udziałem czterech najlepszych zespołów odbędzie się w dniach 13-14 marca w krakowskiej Hali Widowiskowo-Sportowej Suche Stawy.
Początek wtorkowego meczu o godzinie 20:30. Bezpośrednia transmisja w Polsacie Sport.
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
dnia 17/02/2021
Hip hip Huta! - Aluron CMC w turnieju finałowym TAURON Pucharu Polski
Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:0 w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski. Jurajscy Rycerze awansowali do turnieju finałowego, który odbędzie się 13-14 marca w hali Suche Stawy w krakowskiej Nowej Hucie!
Jurajscy Rycerze zaczęli mecz bardzo dobrze i już po kilku akcjach zaczęli budować przewagę, w czym duża zasługa bardzo skutecznego zarówno w ataku na kontrze, jak i w bloku Garretta Muagututii. Gracze BBTS-u psuli dużo zagrywek, w przeciwieństwie do naszych siatkarzy, który bardzo szanowali piłkę, co nie przeszkodziło Patrykowi Niemcowi zaserwować asa na 11:6. Gospodarze nie mogli się nadal wstrzelić zza 9 metra, a na dodatek zaczęli też popełniać błędy w ataku, co w połączeniu z wysoką skutecznością zawiercian pozwoliło wygrać wysoko do 15.
Drugiego seta bielszczanie rozpoczęli z większym animuszem, a po równym początku seria przy zagrywce Bartosza Cedzyńskiego pozwoliła im objąć prowadzenie 8:5. Rycerze mogli odrobić punkt, ale w bardzo długiej wymianie nie wykorzystali kilku okazji na zakończenie akcji, a zrobił to w końcu Paweł Gryc. Co się odwlecze, to nie uciecze, as Niemca, autowy atak z pajpa Michała Makowskiego i błąd dogrania Pawła Gryca wykorzystany przez Pawła Halabę dał Aluron CMC Warcie prowadzenie 11:10, a po czasie kolejne punkty dołożyli jeszcze Mateusz Malinowski atakiem i Flávio blokiem. Od tego momentu żółto-zieloni kontrolowali już przebieg gry, choć rywale nie pozwalali na zwiększenie dystansu. Cały czas bardzo skuteczni w ataku byli przyjmujący z Jury, a seta zakończył Flávio, kończąc piłkę przechodzącą po zagrywce Halaby.
Obraz gry w trzeciej partii nie zmienił się. Bielszczanie nadal próbowali sprawić problemy zawierciańskiej linii przyjęcia, ale albo popełniali błędy na zagrywce, albo ich wysiłek nie przynosił skutku i Jurajscy Rycerze wyprowadzali skuteczne akcje. Igor Kolaković w trakcie seta postanowił dać szansę Grzegorzowi Boćkowi, który zmienił Malinowskiego i od razu ustawił szczelny dwublok wraz z Flávio, co dało prowadzenie 8:11. Dwie skuteczne kontry BBTS-u pozwoliły jednak błyskawicznie doprowadzić do remisu i udowodniły, że gospodarze do końca nie zamierzają składać broni w walce o awans. Po chwili Rycerze sami podbili dwa kolejne ataki rywali, a nie do zatrzymania na siatce był Muagututia, co pozwoliło wrócić na trzypunktowe prowadzenie. W końcówce trzy bloki dołożył jeszcze brazylijski środkowy Aluron CMC, a kolejny amerykański przyjmujący. Mecz zakończył skutecznym atakiem Bociek, a nagroda MVP trafiła do Garreta.
BBTS Bielsko-Biała - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (15:25, 19:25, 19:25)
Skład: Cavanna, Malinowski, Halaba, Muagututia, Flávio, Niemiec, Żurek (L) oraz Bociek
MVP: Garrett Muagututia
Aluron CMC Warta Zawiercie- Biuro Prasowe |
dnia 17/02/2021
Jastrzębski Węgiel w półfinale Pucharu Polski
W rozegranym w Bydgoszczy meczu 1/4 finału Pucharu Polski Jastrzębski Węgiel pokonał 3:0 pierwszoligową Visłę Bydgoszcz i awansował do półfinału tych rozgrywek.
Pierwszy punkt w pucharowym spotkaniu zdobył po sprytnym kiwnięciu Tomasz Fornal. W kolejnej akcji Łukasz Wiśniewski popisał się udanym blokiem na Mariuszu Marcyniaku. Kiedy Rafała Szymura również kiwką oszukał bydgoski blok, wynik brzmiał 6:3. Nieporozumienie w szeregach gospodarzy w rozegraniu skutkowało rezultatem 8:4 dla JW. Aspirujący do gry w PlusLidze zespół Visły twardo napierał jednak na nasz zespół (9:7). Po asie serwisowym Jana Galabova nasza przewaga stopniała do jednego punktu, a za moment był już remis (12:12). Świetną serię bydgoszczan przerwał dopiero Mohamed Al Hachdadi, a chwilę potem potrójny blok zatrzymał Jewgenija Karpińskiiego. Niebawem dwukrotnie na nasz blok nadział się Patryk Łaba (16:14). Po ataku Lukasa Kampy z drugiej piłki mieliśmy trzy, a za sprawą asa Al Hachdadiego cztery oczka zapasu (20:16). Po przerwie na żądanie trenera Visły, Marokańczyk raz jeszcze zapunktował zagrywką. Rywale też próbowali kąsać nas zagrywką (Marcyniak), ale skuteczne akcje Szymury studziły ich zapał (23:19). Nasz zespół utrzymał koncentrację do końca seta i po akcji Al Hachdadiego wygrał premierową odsłoną 25:21.
Drugiego seta również otworzyła akcja, w której Fornal przechytrzył bydgoskich blokujących. Nadal dobrą skuteczność w ofensywie utrzymywał duet: Al Hachdadi - Szymura. Kiedy dołączył do nich Fornal, mieliśmy tego efekt w postaci prowadzenia 6:2. Efektownie prezentowały się zwłaszcza akcje Kampy z naszymi przyjmującymi z szóstej strefy. Kiedy Łukasz Wiśniewski do spółki z Al Hachdadim zastopowali na siatce Marcyniaka na tablicy pojawił się wynik 11:6. Wkrótce potem nasz potrójny blok zatrzymał Karpińskiiego (13:7). As serwisowy Fornala był równoznaczny z wynikiem 16:8 dla JW. W pewnym momencie przewaga naszej drużyny wynosiła dziewięć punktów (19:10), a kiedy Szymura posłał skrót za siatkę nawet 11 oczek (22:11). Tę partię zakończyła popsuta przez Kamila Gutkowskiego zagrywka.
Trzecia część spotkania rozpoczęła się od prowadzenia Jastrzębskiego Węgla 5:1. Nasz zespół niezmiennie podobijał sporo piłek w obronie i wyprowadzał skuteczne kontry (8:3). As Kampy oznaczał rezultat 9:3 dla naszej ekipy i kolejną już w tym spotkaniu przerwę na żądanie trenera Visły Bydgoszcz. Pomarańczowi nie zwalniali jednak tempa. Kolejnego asa dołożył nasz marokański atakujący, a po chwili Kampa tylko musnął przelatującą na naszą stronę piłkę, a ta spadła po stronie naszych rywali (15:7). Bydgoszczanie za sprawą Michala Masnego na zagrywce próbowali jeszcze ratować sytuację (20:16), ale na wiele więcej nasza drużyna już im nie pozwoliła, pewnie awansując do półfinału Pucharu Polski.
Naszym rywalem podczas turnieju finałowego w Krakowie (13-14 marca) będzie lepszy z pary: PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk. Ten mecz odbędzie się w środę o 17:30.
BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 13:25, 19:25)
BKS Visła Bydgoszcz: Karpińskii, Masny, Gałązka, Marcyniak, Galabov, Łaba, Bonisławski (libero) oraz Gutkowski, Kosiba
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Wiśniewski, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Kosok
Jastrzębski Węgiel- Biuro Prasowe |
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
|
. . |
|
|
Logowanie |
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
- |
|
Shoutbox |
|
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
|
|